• Nie Znaleziono Wyników

O leciw ość szczecińskiej in fo rm a ty k i m ożna b y n a w e t toczyć sp ó r gdyby w ydało się to za sa d n e. Co p rz y ją ć za

początek? Czy n o m in a cję o rg an iz ato ra Z akładu ETO (1965 r.)? Czy d e k re t o jego (Z akładu) u tw o rze n iu (1966 — m arzec)? Czy in sta la c ję pierw szego (ODRA-1003) k o m p u te ra (1966 — s ie r­

pień) o sk ą p y ch raczej m ożliw ościach?

Czy w reszcie k o m p u te ra z p ra w d z iw e ­ go zd arzen ia (M IŃ SK-22 w lu ty m 1969 r.)?

J e s t to w końcu sp ra w a drug o rzęd n a, gdyby nie to, że d a ty w y m ienione w p y ta n iu w sk az u ją , że ZETO Szczecin przeszło ta k sam o dłu g ą drogę ja k znacznie le p iej dziś w yposażone i zlo­

k alizow ane in n e za k ła d y ZETO (W ro­

cław , G dynia, K atow ice).

Czym d y sp o n u je dziś ZETO? Ś rodki trw a łe (p ro d u k c y jn e szacuje się na sum ę b lisko 85 m in zł (w 1967 r. — 14 m in zł); dużą część stanow i w a r ­ tość 3 k o m p u te ró w . Są to M IŃ SK -22 (zain stalo w an y w lu ty m 1969 r.) w k o n fig u ra cji: P A O -8K , pam ięć ze w n ę­

trz n a , ta śm o w a (6 jed n o stek ) 2 czy t­

n ik i k a r t, czytnik ta śm y p ap iero w ej,

1. T y m c z a se m p rz e d b u d y n k ie m w k tó ­ r y m ro z p o c z ę ła się w ła ś c iw ie h is to r ia ZETO . Tli u s tó p w z g ó rz a Z a m k u K siążąt, P o m o rs k ic h w z b u d o w a n y m o n g iś d la p o ­ tr z e b w y s ta w o w y c h p a w ilo n ie s ta n ą ł w

195? r. p ie rw s z y n a z ie m i s z c z e c iń s k ie j k o m p u te r . In a c z e j n iż b u d y n e k — bo ż y ­ w a h is to r ia Z a k ła d u są je g o o b e c n i tr z e j d y r e k to r z y (od le w e j) d y r e k t o r m g r E d m u n d A d a m ia k z w ią z a n y z Z ET O od 1 g r u d n ia 1967 — z a c z y n a ł od s ta n o w is k a s p e c ja lis ty d .s. p r o je k to w a n ia , w 1971 r o k u o b ją ł s ta n o w is k o z -c y d y r e k t o r a a w 1973 ro k u z o s ta ł d y r e k to r e m . J e s t je d n y m z p io n ie ró w p r z y b y ł d o S z c z e c in a g d y r u in b y ło ta m w ię c e j n iż c a ły c h d o m ó w . B y ł t o ro k 1946 — z -c a d y r e k t o r a m g r R y s z a rd D rą ż k o w s k i p o d o b n ie ja k d y r e k ­ t o r a b s o lw e n t w y d z ia łu E k o n o m ii P o lite c h ­ n ik i S z c z e c iń s k ie j, z a m ie s z k u je la m od 22 la t. W Z ET O od 1 g r u d n ia 1967 d o s i e r p ­ n ia 1973 r. p r a c o w a ł ja k o p r o j e k t a n t , n a ­ s tę p n ie p o w o ła n y n a z -e ę d y r e k t o r a p io n u p r z e tw a r z a n ia . S ta ż y s ta O N Z (1372) r.) w Z a k ła d a c h S ie m e n s — z -c a d y r e k t o r a p io ­ n u p r o je k to w a n ia i p ro g ra m o w a n ia m g r in ż. E d w a rd K r a m — a b s o lw e n t P o lite c h ­ n ik i S z c z e c iń s k ie j z w ią z a n y z Z ET O od 1 p a ź d z ie r n ik a 1967, sz c z e g ó ln ie d o tk liw ie o d c z u w a z a k u s y k o n k u r e n c y jn y c h o ś ro d ­ k ó w n a co le p s z y c h p r o je k ta n tó w ZETO .

1 d ru k a rk a w ierszow a ODRA 1304 (za­

in stalo w a n a w p aź d z ie rn ik u 1971) w k o n fig u ra cji: PAO-32 K p am ięć ze­

w n ętrz n a taśm o w a P T -3 (6 jed n o stek ) i P T -2 (4 jednostki), 2 czytniki k a rt, 1 d ru k a r k a w ierszo w a ODRA 1305 (za in sta lo w an a w lipcu 1974 r.) w k o n ­ fig u ra cji: PAO -64 K, pam ięć z e w n ę­

trzn a ta śm o w a P T -3 (6 jedn o stek ), 2 czy tn ik i k a rt, 1 czytnik taśm y d ziu r­

ko w an ej, 1 d ru k a rk a w ierszow a).

D ane przy g o to w y w an e są na 7 da­

lek o p isach LO REN TZ (taśm a p a p ie ro ­ wa) oraz na 12 d z iu rk a rk a c h i 8 s p ra w d z a rk a c h A RITM A (karty). I n ­ w e n ta ry z a c ję sp rzę tu należy uzupełnić o m in ik o m p u te r MERA-302.

W spom niana ju ż w yżej ODRA-1003, została p rze k aza n a w sie rp n iu 1973 P o litechnice, w cześniej dobrze (mimo sw ych sk ro m n y ch m ożliwości) za słu ­ żywszy się ZETO. W pierw szym n ie ­ p ełnym ro k u pracy , w y k o n ała ona 238 godzin p rac y na rzecz u żytkow ników , przynosząc za k łe d w i 240 tys. zł, p rzy obsłudze przez 17 osobow y zespół, zaś ju ż w ro k u n a s tę p n y m 1153 godziny (w artość p ro d u k c ji 1050 tys. zł) p rzy z a tru d n ie n iu 52 osób, aby w roku 1968 p rz y zbliżonej ilości godzin p rac y p o ­ dw oić w arto ść p ro d u k c ji (przy z a tr u d ­ n ieniu 75 osób). E ra ODRY 1003 należy ju ż oczyw iście do szacow nej przeszłoś­

ci. Dziś w arto ść p ro d u k cji przekracza 33 m in zł a k o m p u te ry p ra c u ją na

3 zm iany (z tym , że obciążenie M IŃ - SKA-22 od 73 roku sy stem aty czn ie m aleje), s ta n z a tru d n ie n ia k sz ta łtu je się na poziom ie 240 osób (w tym 75 z w y k ształcen iem w yższym , 80 ś re d ­ nim zaw odow ym , 40 śred n im ogólno­

kształcącym ) zaś lis ta k lie n tó w zbliża się do setki (w 1968 r. — było ich 17) L ista ta m ogłaby być jeszcze dłuższa, zw łaszcza że ZETO je s t nieom al m o­

no polistą (poza nim k o m p u te ra m i d y s­

pon u ją jeszcze P o lite c h n ik a i S tocz­

nia) ale... To ale — to sprzęt, k tó ry gdyby już był — to ntie bardzo było by tu gdzie go p ostaw ić. Bo jeszcze w ię k ­ szym p roblem em dziś ju ż będącym przyczyną ponoszenia 'kosztów i k ło p o ­ tów je s t b ra k b u d ynku. Je d e n z n ie ­ w ielu — ZETO Szczucin je s t po dziś dzień su b lo k ato rem i to n a dziew ięciu posesjach. Je d y n ie b u d y n ek przy ul.

M ściw oja w zniesiony ongiś zresztą dla innych celów (paw ilon w y sta w y na XV lccie Szczecina) po g ru n to w n ej a d a p ta c ji m ógłby uzyskać a te s t na o- śro d ek obliczeniow y. T am zresztą m ieści się p rzy c iasn a h ala m aszyn. Na tyle szczupła, że aby postaw ić z a k u ­ pioną ODRĘ 1305 należało w przódy

ek sm ito w ać M IŃ SK A -22 do odległych o przeszło 30 km Polic. Z ul. M ści­

w o ja do sta cji p rzy g o to w a n ia danych pom ieszczonej w „PO LM O ” odległość b a g a te ln a — „ty lk o ” 7 km . T rzej d y ­ re k to rz y ZETO, aby się osobiście k o n ­ ta k to w a ć też m uszą zażyw ać św ieże­

go pow ietrza. R ów nież p ro g ra m iśc i i p ro je k ta n c i w drodze do k o m p u te ra.

Dzień w dzień w ru c h u są trzy s a ­ m ochody (w tym dw ie fu rg o n e tk i) k tó re k o n su m u ją rocznie za 150 tys.

zł im portow anego paliw a. D ział gos­

podarczy z a k u p u je m iesięcznie za 5 tys. zł bilety. In n e ko szta są tru d n ie j u ch w y tn e — n a w e t ta k ie ja k ra c h u n ­ ki za telefo n y , że nie w spom nę tu o ta k ic h ja k s tr a ty czasu na p rzejazdy, p o te n c ja ln e m ożliw ości n a ru sz e n ia d ys­

cypliny pracy , p e rtu rb a c je o rg a n iz a ­ cy jn e i częste im prow izacje. Czy n i­

kogo spoza ZETO to nie in te re su je ? Ależ ow szem . In te re so w a ło się tym m a rz y ste Z jednoczenie, k tó re w y asy g ­ now ało m ało bo m ało (7 m in zł) na b u d o w ę C e n tru m In fo rm a ty k i. I n te r e ­ sow ała się HYDROM A i Z jednoczenie G ospodarki R ybnej, k tó re za k łp o tli- w e dla ZETO dziś koncesje dołożyły

24

K olejne zam ierzenie — to zm ian a tech n ik i p rzy g o to w y w an ia danych.

O becnie gros dan y ch p rzygotow uje się na k a r ta c h (3/4 m in k a r t rocznie — gdy w 1966 r. — tylko 60 tys.); ty l­

ko 10% p ra c rea lizu je się na ta śm ie p ap iero w ej. Przyszłościow o p rzy m ie­

rza się ZETO do za k u p u urząd zeń do zapisu danych na ta śm ie m ag n ety c z­

nej.

za m ia r w yjścia z filiam i poza opło t­

ki Szczecina. T a k np. ju ż w przysz- srzłym roku rusza ODRA 1304 w S ta r ­ gardzie, nieco później sta c ja p rzygo­

to w an ia danych (z p e rsp e k ty w ą o rg a ­ nizacji O środka kom puterow ego) w Ś w inoujściu, a w 1978 ro k u O środek filialn y w G oleniow ie z RIADEM . D alsze za m ia ry to in sta la c ja końców ek w k ilk u zak ład ach i m ia sta c h , co im plikow ało będzie konieczność p rz e j­

ścia na system w ielodostępny a w cześ­

niej przejście na w ieloprogram ow ość, w zw iązku z czym ju ż dziś p rz e jm o ­ w ać się będzie z G dyni d o k u m e n ta ­ cję G EORG E-3 (w drożenie będzie m ożliw e po zw iększeniu PA O do 96K i u zy sk an iu je d n o ste k dyskow ych).

2. N ie g d y ś w ie lk a r a d o ś ć ZETO , d z iś je g o d n i ju ż są ra c z e j p o lic z o n e . S o lid n y M IŃ SK -22 d o b rz e z a s łu ż y ł się Z a k ła d o w i i ty m p r z e d s ię b io rs tw o m S z c z e c in a , k tó r e n ie p o ż a ło w a ły śro d k ó w n a in f o r m a ty k ę . To n a n im w e r y fik o w a li s w o je u m iję tn o ś c i „ w ła d a n ia ” ję z y k ie m M A T -4 p ie r w s i p r o g ra m iś c i. O b e c n ie z n a la z lw s z y s c h ro n ie n ie w o d le g ły c h P o lic a c h u t r a ­ ci! p r i o r y t e t w s ta l« m o d e rn iz u ją c y m się z a k ła d z ie ■— ODRY są je d n a k sz y b sz e i lep sze.

resztę, ta k , że kosztem fin aln y m 22 m in zł pow ielając d o k u m e n tac ję ZOW ARu, ju ż w IV k w a rta le 1972 r. N ad- o d rzań sk ie P rzed sięb io rstw o B udow ­ n ictw a P rzem ysłow ego mogło rozpo­

cząć re a liz a c ję ta k niezbędnej in w e­

stycji, zapo w iad ając w ręczenie kluczy na w rzesień 1974 r. T ym czasem ju ż m ija trzeci, k o le jn y te rm in — ludzie i sam ochody ZETO n ad a l p rzem ierzają k ilo m etry , k o m p u te r R-32 ju ż w d ro ­ dze a b u d y n k u ja k nie było — ta k nie m a. P odobno, nareszcie w iosną 1976... oby nie zapeszyć... No i nie b ardzo w iadom o czy u d a się spłacić udziałow ców . HYDROM Ę — ja k sły ­ chać — chyba ta k , ale ZGR je st ponoć nieu stęp liw e. Je d y n a nadzieja, że dy ­ re k c ja C e n tru m In fo rm a ty k i R esortu Żeglugi je s t ju ż chyba św iadom a, że takow y ścisk nik o m u na dobre w yjść nie pow inien. W ydaje się , że w s y ­ tu a c ji gdy b ra k je s t w Szczecinie in ­ tencji i środków na ry ch łe p ow stanie p a ru ośrodków ETO, jed y n y m g w a ra n ­ tem za spokojenia ju ż w ystęp u jący ch po trzeb je s t w zm acnianie ZETO, k tó ­ re b ę d ą c stric te ośrodkiem usługow ym , nie m a ją c tym sam ym żadnych sk ło n ­ ności do p a rty k u la ry z m u , m oże póki co obsługiw ać w szystkich chętnych.

Zw łaszcza, że ja k w ynika i z tych bliższych i dalszych planów ZETO pod tym k ątem p rzygotow uje w a ru n ­ ki. N iek tó ry m i ju ż dysponuje. Ma p rzede w szystkim duże dośw iadczenie w e w sp ó łp racy z k lie n ta m i (niek tó re ja k F a b ry k a A rm a tu r w L ip ian ach , DANA, HYDROM A, HU TA Szczecin, POLM O czy BUM AR k o rz y sta ją z u - sług ZETO nieom al od początku) spo­

rą dośw iadczoną k a d rę p ro je k ta n tó w i p ro g ra m istó w (p raw ie 60 osób: trzy z nich piszą p rac e doktorskie), dosko­

nały zespół e le k tro n ik ó w szkolony w w M IŃ SK U i ELW RO (p rz ein stalo w a­

nie M IŃ SK A -22 do Polic zajęło im tylko 3 doby) sporo spraw dzonych pow ielarn y ch system ów , k onsekw encję w tw o rze n iu n a stęp n y c h i w reszcie

Czy re a liz a c ja tych p lan ó w je s t r e ­ alna? J a k słyszałem nie istn ieje w ła ś­

ciw ie p roblem sp rzętu . Is tn ie je n a ­ to m iast p roblem ludzi, p roblem k ad ry w ysok o k w alifik o w an y ch p ro je k ta n tó w , u n iw ersa ln y ch p ro g ra m istó w . Istn ie je on zresztą w całym k ra ju , ale tu je st dość nietypow y. W okół 5 k o m p u te ró w zgrom adzonych w 3 o śro d k ach p o w ­ stało 12 innych ośrodków i 45 zespo­

łów ETO. Ńa ogólną liczbę 260 p r o ­ je k ta n tó w , an a lity k ó w , p ro g ra m istó w i 220 o p era to ró w i konserw ato ró w , ZETO b ędący sp rzęto w y m p o te n tatem (3 k o m p u te ry ) odpow iednio z a tru d n ia 55 i 62. W ydaw ać by się mogło, że n ajlepszym m iejscem p rac y dla a m ­ bitnego p ro je k ta n ta , p ro g ra m isty czy o p e ra to ra je s t p ra c a w bezpośrednim sąsiedztw ie m aszyny. I otóż okazuje się, że nie koniecznie. „U pływ k r w i”

sy stem a ty cz n ie w zrasta, m im o że po ZOWARze, szczecińskie ZETO z a j­

m u je d ru g ie m iejsce n a k ra jo w e j liś­

cie p rzeciętn y ch płac (3800 zł). No tak , usłyszałem , a je d n a k o śro d k i czy ze­

społy bran żo w e d a ją dużo w ięcej. D a­

ją też m ieszkania, podczas gdy ZETO nigdy — nikom u nie dało i w ą tp li­

we czy dać będzie mogło.

Z w ykła stołów ka — u r a s ta do ran g i b a rie ry nie do przebicia. N adto od­

s tra sz a ją dojazdy, p rzy n a jm n ie j n a - pew no te do Polic. A tym czasem a m ­

b itn e p la n y ZETO m uszą być rea lizo ­ w an e w o parciu o ludzi. S k ąd ich brac? P odobno n aw e t pełnom ocnik ds.

z a tru d n ie n ia abso lw en tó w P o lite c h n i­

ki też dla ZETO (a i Szczecina) n ie

-3. CDRA-1305 d łu g o z n a jd o w a ła sią pod o b s tr z a łe m k r y ty k i ze s tr o n y u ż y tk o w n ik ó w . T y m c z a se m w S z c z e c in ie o tr z y m a ła p o r o k u p r a c y d o s k o n a łe r e fe re n c je . B y ły o c z y ­ w iśc ie n a jp ie r w mai«’ k ło p o ty v je d n o s tk a c e n tr a ln a a le ju ż sie s p r a w u je d o b rz e . P r z e j ­ m ie o b e c n ie w ię k s z o ść p ro g ra m ó w p is a n y c h o n g iś n a M IŃ S K A (o c z y w iśc ie po p r z e p r o g r a ­ m o w a n iu ).

25

4. O b d a ro w y w a n ie o śro d k ó w u su lg o w y c h Z E T O m in ik o m p u te r a m i MERA-302 n ie w y ­ d a je się b y ć sz c z ę śliw y m p o m y słe m . P o ­ d o b n ie i t u n ie b a rd z o w ia d o m o co ro b iu m a s z c z e c iń s k ie Z ET O z ty m „ g ig a n te m ” .

zb y t łaskaw ... S tosunkow o n ajm n ie jsze są k ło p o ty z po zy sk iw an iem śred n ie j

k a d ry . O w ocuje tu idea u tw o rzen ia la t te m u 4 p o m a tu ra ln e j szkoły in ­ fo rm a ty k ó w p rzy T ech n ik u m E k o n o ­ m icznym , k tó rą rocznie opuszcza ca 15 absolw entów . Ale zad an ia, k tó re z a ­ łożyła sobie ZETO w y m a g a ją p rzed e w szy stk im po zy sk an ia g ru p y w y tra w ­

nych znaw ców re g u ł p ro je k to w a n ia i p ro g ra m o w an ia . Nie są to ju ż ta k ie p rac e ja k ie 7 la t tom u w p io n ie rsk im okresie realizo w an o przy pom ocy ODRY 1003 (proste obliczenia s ta ty ­ styczne, listy p łac, ze sta w ie n ia k o sz­

tów) an i n a w e t te, k tó re obecnie za­

zw yczaj b y w a ją żądane przez k lie n ­ tó w (ew idencja b u d y n k ó w dla gospo­

d a rk i k o m u n a ln ej, rozliczanie giełd tow aro w y ch , ste ro w a n ie rez erw a m i tra n sp o rto w y m i — T R A N STER dla PSK ). L a ta o b se rw ac ji skło n iły ZETO do pod jęcia p ra c n ad A u tom atycznym S ystem em K o n tro li i P la n o w a n ia (ASPIK ). B yłby to sy stem p o w ielarn y

o w ysokim sto p n iu u n iw ersa ln o śc i, ty ­ pow y dla p rze d sięb io rstw przem y sło ­ w ych ( i to nie tylk o regionu, lecz k raju .). P ozw ala on ro zw iązyw ać z a ­

sadnicze p ro b lem y p la n o w a n ia i k o n ­ tro lę rea liz a c ji p ro d u k cji. S ystem b ę ­ dzie nie ty lk o p o w tarz aln y . Może on być przyszłościow o ro zb u d o w y w an y i ad a p to w a n y do w ym ogów (każdego r e - fle k ta n ta d zięk i b u d o w ie w spólnej, pełnej i je d n o lite j bazy danych. S tru k ­ tu ra zb io ró w d an y c h będzie p rz y s to ­ sow ana do objęcia pełnego z a k re su in ­ fo rm a cji dotyczącej d an ej agendy, zaś w yp ełn ien ie tej s tru k tu ry k o n k re tn y ­ m i in fo rm ac jam i k sz tałto w ać się b

ę-5. M g r T . T rz e c iń s k a j e s t p ie rw s z y m (po b y ły m d y r e k to rz e ) p r a c o w n ik ie m ZETO S z c z e c in , o tr z y m a ła b o w ie m a n g a ż 1 g r u d ­ n ia 1965. O b e c n ie je s t k ie r o w n ik ie m z e s p o ­ łu o p ra c o w u ją c e g o p o d s y s te m A SG O M w r a m a c h s y s te m A S P IK .

dzie stosow nie do a k tu a ln y c h zad ań i m ożliw ości obiektu.

Jednocześnie tw orzona będzie elasty cz­

na baza n o rm aty w ó w a w y jśc ia w system ie zo stan ą zu n ifik o w a n e dla z a k resu in fo rm ac ji podstaw ow ych z m ożliw ością u zy sk a n ia w y jść d o d a tk o ­ w y ch dla in fo rm a c ji posiadających źródło w bazie danych. S y stem m a budow ę m o d u la rn ą i o b e jm u je n a s tę ­ p u ją ce p o dsystem y (m oduły):

— techniczne p rzy g o to w a n ie p ro d u k c ji

— p la n o w a n ie p ro d u k c ji

— g o sp o d ark a w y ro b a m i gotow ym i

— g o sp o d ark a zapasam i m a te ria ło w y ­ mi

— g o sp o d ark a za tru d n ien io w o -p ła co w a

— g o sp o d ark a śro d k a m i trw a ły m i

— g o sp o d a rk a fin an so w a.

S y stem te n um ożliw i d o starczen ie k ie ­ ro w n ic tw u za k ła d ó w w żądanych je d

-6. Z e sp ó l r e a liz u ją c y p o d s y s te m A S P lK -u

A S K O P (od p r a w e j m g r M ie c z y sła w P a t y k , R e g in a T o m a sie w ic z — S w ita ls k a , A n n a R o d z ie w ic z , A n d r z e j W e rw iń s k i, T e ­ r e s a G a r c z y ń s k a , D a n u ta O b u c h o w s k a , Z o iia N o w ic k a , m g r Z y g m u n t D rą ż e k ) za je d e n z p o d s ta w o w y c h c e ló w p r z y j ą ł je g o p o w ie la rn o ś ć . K ie r o w n ik z e s p o łu m g r M ie ­ c z y s ła w P a t y k j e s t je d n y m z n a jw c z e ś n ie j­

s z y c h p r a c o w n ik ó w ZET O .

n o stk a ch czasu in fo rm a c ji dotyczą- czych za d ań i ich re a liz a c ji, p o trze b k ad ro w y c h w ielkości m ocy p ro d u k c y j­

nych, ilości i ja k o ści m a te ria łó w , is t­

n ie jąc y ch zapasów itd . W m om encie p o w sta w a n ia a rty k u łu trw a ły in te n ­ syw ne p ra c e nad podsystem em A S ­ GOM (gospodarka za p asam i m a te r ia ­ łowym i).

A kces do u ż y tk o w a n ia całego system u

¿głosiło ju ż szereg p rzed sięb io rstw , jeszcze w ięk sza ilość re fle k tu je n a p o ­ szczególne m oduły. A S P IK to n a jw a ż ­ n iejszy, ale nie je d y n y sy ste m w d ro ­ żony w ZETO; n o tu je się ich prze sz­

ło 40, a w spólną, c h a ra k te ry sty c z n ą ich cechą je s t m ożliw ość p o w ie ła r- ności.

D orobek ZETO m ożna by jeszcze długo opisyw ać — k o n su ltac je, do­

rad ztw o , szkolenie należą do zad ań często tu p o d ejm o w an y c h . S u m a ry c z ­ ne ich u ję c ie pozw ala sądzić, że m im o tru d n y c h w a ru n k ó w d ziała n ia Z ak ład ju ż m ocno o k rzep ł, a w ięc jeżeli w a ­ ru n k i się p o p ra w ią , rychło na do­

ty ch czaso w e o siągnięcia będzie się tam m ogło oglądać z tą sa m ą dozą p o b ła ­ ża n ia co dzisiaj na z a d an ia w ykonane n a sta ru sz c e — ODRZE 1003.

2. Sojusznik rzeczników

Powiązane dokumenty