• Nie Znaleziono Wyników

strzec zakon ‘servare testamentum’‍; wydrzeć duszę (35, 12) — wyrwać

w niezmienionym kształcie Do tej grupy połączeń wyrazowych należą frazeologizmy o

K: strzec zakon ‘servare testamentum’‍; wydrzeć duszę (35, 12) — wyrwać

177 2. Związki wyrazowe zmodyfikowane

duszę ‘eripere animam’‍; wysławiać chwałę (19, 1; 35, 13; 35, 22; 68, 21; 119,

81) // chwałę wysławiać (135, 1) // wysławować chwałę (144, 5) — K: chwalić

chwałę // chwałę mowić ‘laudare laudem’‍, ‘laudem dicere’‍; c) we frazach:

przyschła dusza (119, 12) — K: przylnęła dusza ‘adhesit anima’‍; sfrasowa-ne jest serce (143, 3) — K: zasmuciło sie serce ‘turbatum est cor’‍. Niekiedy

modyfikacji leksykalnej towarzyszy także zmiana kształtu gramatycznego i / lub składniowego: chodzić ścieżkami (119, 2) — K: na drogach chodzić ‘ambulare in viis’‍; chodzić z zasmęconą postawą (35, 9) — K: zasmucony

chodzić ‘contristatus incedere’‍; usty mowić (50, 14; 114, 11) — K: mowić wargami, mowić w uściech ‘loquere labiis’‍, ‘loquere in ore’‍; wysławiać

pie-niem (9, 2; 22, 25; 87, 4) // piepie-niem wysławiać (47, 4) // piepie-niem opiewać (27,

6) // pieniem dać chwałę (57, 5) — K: pienie śpiewać // śpiewać śpiewanie ‘cantare canticum’‍; na wszytki wieki (102, 6; 146, 1) // przez wszytki wieki (111, 7) — K: na wieki wiekow ‘in saeculum saeculi’‍; na wieki nieskończone (145, 5) // wiecznie wiekom (44, 15) // wiekom wiecznie (119, 45; 145, 9) — K: wiecznie i na wiek wiekom ‘in aeternum et in saeculum saeculi’‍.

Ukazane modyfikacje w większości nie zmieniają charakteru związ-ków wyrazowych i nie naruszają ich semantyki, przekształcenia są na tyle delikatne i ostrożne, że w dalszym ciągu wyczuwa się w nich specyficzny koloryt łacińsko-hebrajskiego oryginału. Jednakże w badanym tekście odnajdujemy także gros związków wyrazowych, w których wprowadzo-ne modyfikacje trzeba traktować jako wyraz świadomego odchodzenia pisarza od tradycji przekładowej i pierwowzoru łacińsko-hebrajskiego. W dużej mierze są one spowodowane przyjętą przez tłumacza metodą

swobodnej translacji. Rej często świadomie i znacząco modyfikuje fra-zeologizmy, które poprzez ciągłe powielanie zdążyły już się zadomowić w polskiej tradycji przekładowej. Wprowadza różnego rodzaju przekształ-cenia i amplifikacje, które rozluźniają strukturę związku, zmieniają jego semantykę i sprawiają, że tak zmodyfikowany związek wyrazowy oddala się od swojego łacińsko-hebrajskiego źródła, tracąc z nim kontakt. Zmia-ny są nieraz na tyle duże, że trudne staje się nawet odtworzenie kierunku przekształceń i wskazanie genezy danego połączenia wyrazowego. Nie-kiedy nowe połączenie wyrazowe może być efektem kontaminacji różnych utrwalonych frazeologizmów, której często towarzyszą zabiegi amplifika-cyjne, dodatkowo rozluźniające strukturę danego połączenia. Taką gene-zę mogą mieć obecne w tłumaczeniu związki wyrazowe typu: zasłaniać

uszy przed kimś (28, 1) oraz odwracać uszy (39, 11; 55, 1), odnoszone do

Boga i związane z Jego antropomorficznym obrazem w Psałterzu. W celu lepszego zobrazowania charakteru zabiegów modernizacyjnych Reja war-to im się przyjrzeć bliżej, poszerzając kontekst planu treściowego odpo-wiednich miejsc parafrazy. Na kartach Psałterza psalmiści bardzo często zwracają się do Boga z prośbą, by ten ich wysłuchał i nie odwracał swego oblicza. W tekstach źródłowych obok syntetycznych czasownikowych po-staci (słyszeć, usłyszeć) pojawiały się dość liczne metaforyczne określenia, tłumaczone w polskich przekładach werbalnych przez nakłonić ucho jako odpowiednik łac. inclinare aurem, czy też przyjąć w uszy jako kalka łac.

intendere aurem. Zwrot nakłonić ucho spotykamy w Psałterzu Reja

sze-ściokrotnie (54, 1; 61, 1; 71, 1; 84, 5; 86, 1; 88, 1), w tym dwa razy w nieco zmienionej postaci gramatycznej nakłonić ucha (71, 1; 88, 1), m.in.:

[1] Miej, miły Panie, baczenie na wołanie moje, nakłoniwszy ucho swoje (61, 1); [2] A tak Ty, wszechmogący Panie, usłyszawszy pokorne prośby nasze,

nakło-niwszy ucho Twoje, weźrzawszy też na obliczność Krystusa, pomazańca

Twego, racz miłościwie usłyszeć k Tobie wołanie nasze (84, 5); [3] (…) dniem i nocą nie przestanę wołać k Tobie, aż snadź nakłoniwszy ucha

Twego wżdy kiedy usłyszysz prośbę moję (88, 1); [4] (…) nakłoniwszy ku mnie ucha Twego, wyzwol mię od wszego udręczenia

mojego (71, 1).

W parafrazie Reja na równych prawach funkcjonują inne warianty tego popularnego frazeologizmu, w których dochodzi bądź to do użycia innej formy przedrostkowej czasownika, bądź też do zastąpienia kluczowego w tym połączeniu czasownika innym leksemem werbalnym. Czasownik

nakłonić ustępuje więc miejsca derywatom: przykłaniać, przykłonić, skło-nić albo formom synonimicznym: nachylić, nakładać. Jeśli do tego

do-damy zabiegi ze zmianą szyku wyrazów w obrębie połączenia i zmianą ich formy gramatycznej, otrzymamy obraz jeszcze bardziej urozmaicony. Wrażenie ogromnej różnorodności frazeologicznej potęgowane jest przez rozbijanie frazeologizmów leksemami o charakterze redundantnym, któ-re mają za zadanie albo ukonkktó-retnić, wzmocnić zwrot, albo służą celowej stylizacji wypowiedzi psalmisty. Te dodane wyrazy są zbędne z punktu widzenia przejrzystości semantycznej danego zwrotu, ich funkcja pole-ga na grzecznościowej obudowie językowego komunikatu: uszy Bopole-ga są

179 2. Związki wyrazowe zmodyfikowane

zazwyczaj łaskawe, a czynność nachylania, nakłaniania, przykłaniania i nakładania ucha w celu wysłuchania prośby psalmisty wykonywana jest przeważnie miłościwie:

[5] (…) a uszy jego skłoniły sie na każde zawołanie jego (34, 11); [6] Nakłoń, miły Panie, łaskawie uszy Twoje obaczywszy niedostatki moje,

a daj łaskawą odpowiedź prośbam moim (86, 1); [7] Przypuść, miły Panie, k sobie sprawiedliwą prośbę moję, przykłoń łaskawie

uszy swoje ku wysłuchaniu jej (17, 1); [8] Nie przestanę ustawicznym głosem wołać ku Panu swojemu tak długo, aż

wżdy ku mnię łaskawie przykłoni ucho swoje (77, 1); [9] Przypuść, miły Panie, k sobie sprawiedliwą prośbę moję, a przykłoń łaskawie

uszy swoje ku wysłuchaniu jej (54, 1); [10] Z wielkiego a głębokiego upadku grzechow moich wołam k Tobie, moj miły Panie, abyś raczył, przykłoniwszy ku mnię łaskawych uszu Twoich, wysłuchać pokorne prośby moje (130, 1); [11] A żądliwości sprawiedliwych wysłuchaj, miły Panie, i sprawy serc ich, a uszy

swoje miłościwie przykłaniaj ku wołaniu ich (10, 17); [12] (…) ani odwrocisz od niego oczu swoich prze niedostatek upadku jego, a

ow-szem pilnie ku wołaniu jego nakładasz miłościwie łaskawych uszu swoich (22, 24); [13] (…) iżem tak dufał Panu swemu, iż on wysłuchawał prośby moje, nakładając łaskawych uszu swych ku pokornemu wołaniu memu (115, 1).

Repertuar określeń metaforycznie nazywających proces słuchania jest wyjątkowo bogaty, gdyż pojawiają się także realizacje z czasownikiem

od-wrócić w formie przeczenia, dla których pierwowzorem mogło być

utrwa-lone już w polszczyźnie religijnej połączenie odwrocić // odwracać oblicze jako kalka łac. avertere faciem, z powodzeniem także wykorzystywane w Psałterzu Reja. Można tu mówić o wzajemnym przenikaniu się fraze-ologizmów, przeplataniu leksemów jakby w poszukiwaniu najlepszych słownych realizacji dla omawianych połączeń wyrazowych. Można poku-sić się o odtworzenie kierunku czynionych przez Reja przekształceń, na-ruszających stabilność utrwalonych już w polszczyźnie zestawień. Proces ten nazwijmy umownie metodą małych kroków. Pierwsza, pozornie nie-wielka jeszcze zmiana, polega na zastąpieniu leksemu oblicze konkretnym rzeczownikiem oko lub jego bardziej abstrakcyjnym synonimem wzrok.

Motywacja dla tego przekształcenia wydaje się oczywista: jeśli ktoś od-wraca od kogoś oblicze, to znaczy, że traci zainteresowanie tą osobą, a tym samym przestaje jej okazywać życzliwość, odwrócenie oblicza sprawia, że dana osoba jest poza zasięgiem wzroku, znika z pola widzenia, nie jest obiektem uwagi. Zwrot odwrocić oko lub odwrocić wzrok zasadniczo nie wprowadza dużej zmiany: w dalszym ciągu istotą tego połączenia jest wy-raźny komunikat „nie patrzę na ciebie, a więc nie interesuję się tobą, nie troszczę się o ciebie”. Pozornie przekaz wydaje się tożsamy, a jednak od-czuwamy jakąś zmianę, semantyczny niepokój. Odwrócenie oblicza to coś więcej niż samo odwrócenie wzroku, to także swoista mowa ciała, znaczą-cy gest, którego nie zrównoważy ruch samych oczu. Tak więc w miejsce spetryfikowanego określenia odwrocić oblicze do tekstu wprowadził Rej przekształcony zwrot: odwrocić oko // odwrocić wzrok:

[14] A zda mu sie, że Bog nic o tym nigdy nie mysli a odwrocił oczy swe od tego, ani na to ma żadnej pieczej, aby go opatrzył (10, 11); [15] Rozważając, iżeś Ty i nanędzniejszego nigdy nie wzgardził, ani odwrocisz od niego oczu swoich prze niedostatek upadku jego, a owszem pilnie ku wołaniu jego nakładasz miłościwie łaskawych uszu swoich (22, 24); [16] (…) racz odwrocić wzrok swoj, aby nie baczył złości moich (51, 8); [17] Nie odwracaj, proszę, wzroku Twego od sługi Twego (69, 11).

Stąd już niedaleka droga do dalszych modyfikacji: pod piórem Reja psalmista usilnie prosi Boga, by ten nie odwracał od niego nie tylko oczu, ale na zasadzie analogii — także uszu:

[18] Jedno Ty, miły Panie, wysłuchawaj prośby moje, a od płaczliwego wołania mego nie odwracaj uszu swoich (39, 11); [19] Boże moj, wejrzy łaskawie na wołanie moje, a nie odwracaj uszu swoich od

prośby mojej (55, 1).

Ten przekształcony związek wyrazowy, choć jest zrozumiały, nie do końca odpowiada ludzkiemu doświadczeniu i logice: bodźce słuchowe inaczej wnikają do ludzkiego wnętrza niż bodźce wzrokowe, odwrócenie ucha nie sprawi, że przestaniemy słyszeć. Oczywiście odbiorca dostrze-ga metaforyczny charakter zwrotu, zaznaczyć jednak trzeba, że biblijne frazeologizmy wyrastały z konkretnego sposobu widzenia i opisywania świata. Modyfikację Reja trzeba więc uznać za chybioną, choć na uwagę

181 2. Związki wyrazowe zmodyfikowane

zasługuje odwaga pisarza w poszukiwaniu nowych językowych realizacji dla utartych biblijnych określeń.

Podobny proces kontaminacji połączeń wyrazowych mógł doprowadzić do powstania kolejnego zmodyfikowanego zwrotu: zasłaniać przed kimś uszy. W literaturze biblijnej funkcjonuje częste określenie zakrywać // kryć oblicze, które w odniesieniu do Boga oznacza zazwyczaj brak jego przychylności względem człowieka. Rej wykorzystuje ten frazeologizm w niezmienionej postaci, ale również dokonuje jego kolejnych przekształceń: Bóg zakrywa przed człowiekiem także oczy, a skoro może zakryć oczy, to może również zasłonić uszy, nie dopuszczając do nich kierowanych przez człowieka próśb:

[20] I dokądże, miły Panie, raczysz tak zakrywać przede mną nędznikiem oblicze Twoje, abych nie znał łaski Twojej (88, 8); [21] (…) długoż tedy będziesz krył od nas oblicze swoje (44, 16); [22] Już z łaski swej raczyłeś przeżegnać ziemię Twoję, nasz Panie, i wywieść z

nie-wolej narod Jakobow, zakrywszy od oczu Twoich występek ludu Twojego (85, 1); [23] Ku Tobie samemu o wspomożenie swoje wołać będą, Panie, w ktorymem osobliwą nadzieję obrony swej położył, a proszę, nie zasłaniaj przede mną

uszu swoich (28, 1).

U źródeł opisanych wyżej modyfikacji trzeba widzieć skłonność Reja do zacierania różnic w odbiorze przez człowieka bodźców słuchowych i wzro-kowych. U Reja przeważają bodźce wzrokowe4, stąd leksemy werbalne na-zywające czynności przypisywane odbieraniu wrażeń wzrokowych w

Psał-terzu wykorzystywane są również do opisu doznań słuchowych, nadając

tak ukształtowanym określeniom metaforyczny charakter. Obok częstych zwrotów kierowanych do Boga typu: racz weźrzeć łaskawie na mię (69, 10; 119, 66), racz łaskawym wzrokiem swym weźrzeć na nas (80, 4) pojawiają się bliźniacze połączenia, w których Rej każe Bogu spoglądać także na wo-łanie psalmisty: wejrzy łaskawie na wowo-łanie moje (18, 6; 55, 1).

Do repertuaru Rejowych określeń nazywających proces słuchania nale-ży wyekscerpowany zwroty dopuścić / przypuścić słowa / wołanie do uszu lub jego uproszczona wersja przyjąć słowa:

4 Zwracała na to wcześniej uwagę E. Ostrowska (zob. E. Ostrowska, Breugel polskiej

literatury, [w:] Mikołaj Rej w czterechsetlecie śmierci, red. T. Bieńkowski, J. Pelc, K.

[24] Dopuść, miły Panie, łaskawie słowa moje do uszu Twoich, a zrozumiej prośbie

a mysli pokornej mojej (5, 1);

[25] Proszę, moj Panie, aby co nabliżej przypuścił do łaskawych uszu swoich

wołanie moje (119, 84);

[26] A przyjmi, proszę, miły Panie, wdzięcznie ode mnie ty słowa (19, 14).

Połączenie wyrazowe w przykładzie [26] przypomina grzecznościową formułę, jakiej w dawnej Polsce zwykle używano przy wręczaniu komuś jakiegoś materialnego przedmiotu5. Tymczasem Rej dokonuje przekształ-cenia: przekazywanym obiektem jest bowiem nie rzecz, lecz słowa, które mają być wdzięcznie przyjęte przez Boga, jak się można domyślać — za pośrednictwem uszu. Przy tak formułowanej prośbie na plan pierwszy wysuwa się osoba nadawcy — darczyńcy, który ofiarowuje Bogu słowa modlitwy. Modlitwa staje się wiec darem, rola Boga ogranicza się jedy-nie do wdzięcznego przyjęcia daru. Na pierwszy rzut oka zwrot przyjąć

słowa wydaje się synonimicznym określeniem słuchania, jednak inaczej

rozkłada akcenty, wprowadzając elementy dworskiej etykiety, zmieniając pokorną prośbę w konwencjonalną, uprzejmą wypowiedź o neutralnym charakterze.

Przejawem inwencji Reja i zabiegów indywidualizujących tekst tłuma-czenia są wynotowane związki wyrazowe: być umysłu czystego (32, 10) oraz czyste uszy (40, 6), będące — jak się wydaje — modyfikacją fraze-ologizmów z leksemem serce: być czystego serca oraz czyste serce, które wielokrotnie wykorzystywał pisarz w parafrazie (11, 2; 7; 18, 23; 25; 24, 4; 36, 7; 50, 19; 64, 7; 73, 7; 78, 20) jako metaforyczne określenie ‘niewinności, nieskazitelności, prawości, życia bez grzechu’‍. Tego rodzaju przekształce-nia są przejawem zauważalnej tendencji do wycofywaprzekształce-nia z tekstu para-frazy metonimicznych frazeologizmów z leksemem serce i wprowadzania w ich miejsce połączeń tworzonych z wykorzystaniem innych rzeczowni-ków: mysl, umysł. I tak zamiast zwrotu mowić / myslić w sercu, będącego transpozycją z języka hebrajskiego oryginału, tworzy Rej rozmaite prze-kształcenia: nosić na mysli (140, 1), w mysli rozważyć (139, 1), narzekać

w myslach (77, 2), które w swej zewnętrznej warstwie — konstrukcji

skła-dniowej — nawiązują, co prawda, do pierwowzoru, jednak pod względem

5 Szerzej na ten temat zob. M. Cybulski, Obyczaje językowe dawnych Polaków.

183 2. Związki wyrazowe zmodyfikowane

semantycznym wyraźnie zmieniają charakter tego typu semityzmów. Jest to przejaw dążności Reja do konkretyzacji tekstu. Widać to w poniższych przykładach:

[27] Racz mię wyzwolić miłościwie, Panie moj, od człowieka zuchwale złościwe-go, ktory nic słusznego nie nosi na mysli swojej, jedno umysł jego zawżdy

sie ściąga ku rosterkowi (140, 1);

[28] A będę ustawicznie miał na pieczy pamięć Jego, narzekając k Niemu w

my-slach swoich, abowiem już są zemdlały powieki moje dla zmorzenia snu tak,

iż już i wołanie moje prawie k Niemu ustawa (77, 2); [29] Wszelakim sposobem, moj Panie, raczyłeś doznać i doświadszyć wszytkich spraw moich, tak od poczynienia mego, jako i powstania mojego, a snadź jeszcze lepiej, niźlim ja to sam w mysli swej rozważył (139, 1).

Z przekształcaniem typowych hebraizmów mamy do czynienia rów-nież przy analizie określeń związanych z wyrażaniem czasu. Dla pod-kreślenia czynności trwającej nieustannie, ciągle, stale charakteryzującej życie człowieka, podmiot liryczny używa frazeologizmu łac. die et nocte, tłumaczonego w tradycji polskich przekładów biblijnych przez określe-nie we dokreśle-nie i w nocy, rozumianym jako ‘stale, zawsze’‍. W parafrazie obok połączeń wiernie odwzorowujących łacińsko-hebrajski pierwowzór (22, 1; 32, 3; 88, 1) spotykamy także rozmaite przekształcenia i amplifikacje:cały dzień i przeszłej zasię nocy (…) zawżdy (42, 7), we dnie albo czasu nocnego

(…) zawżdy (139, 2), nigdy ani w dzień, ani o połnocy (119, 28). W ostatnim z przykładów rzeczownik dzień zestawiony został antytetycznie jedynie z punktem kulminacyjnym nocy. Metaforyczne określenia temporalne są często uzupełniane przez Reja o dodatkowy element: zawżdy lub nigdy (przy przeczeniu), którego zadaniem jest ukonkretnienie relacji czaso-wych. Z podobnym zabiegiem spotykamy się także w parafrazie Cam-pensisa. Z punktu widzenia hebrajskiej poetyki zabieg ten należy ocenić jako zbędny — to tak, jakby wyjaśniać sens użytej w tekście literackim metafory. Można przypuszczać jedynie, że tego typu amplifikacja, pole-gająca na zdublowaniu treści semantycznych, miała na celu przybliżenie człowiekowi epoki renesansu trudnej w odbiorze poezji psalmicznej6.

6 Określeniom czasu w parafrazie Reja poświęcony jest odrębny artykuł: D. Kowal-ska, Określenia temporalne w Psałterzu Dawidowym Mikołaja Reja, „Studia Językoznaw-cze. Synchroniczne i diachroniczne aspekty badań polszczyzny” 2010, t. IX, s. 87–99.