• Nie Znaleziono Wyników

Dwa szoki naftowe (1974 i 1979)

W dokumencie Kronika kryzysów gospodarczych (Stron 126-131)

Rozpad systemu z Bretton Woods stał się detonatorem kryzysów naf­ towych w latach siedemdziesiątych. Dobra koniunktura pierwszych dekad Powojennych była oparta na taniej energii. Ceny ropy naftowej były niskie i stabilne. Opierały się na umowie zawartej przez kompanie naftowe jeszcze w 1928 roku.

Układ w Achnacarry i system „Zatoka plus”. Umowa zawarta w 1928 roku między Równymi kompaniami naftowymi w zamku Achnacarry w Szkocji była oparta na sys­ temie „Zatoka plus” . Zgodnie z nim cena ropy naftowej na świecie miała się równać cenie w Zatoce Meksykańskiej plus koszty transportu do miejsca, w którym doko­ nywano zakupu. System ten chronił interesy nafciarzy teksańskich. System przetrwał 9ż do 1973 roku, kiedy kontrolę nad cenami przejął OPEC.

Dopóki dolar był stabilny, kraje produkujące ropę akceptowały taką sy­ tuację. Po załamaniu dolara postanowiły jednak przejąć inicjatywę. W 1973 roku, pod pretekstem ukarania Zachodu za poparcie Izraela w wojnie Jom Kippur, państwa OPEC podniosły czterokrotnie ceny ropy.

OPEC. Organizacja Państw Eksporterów Ropy Naftowej powstała w 1960 roku w Bag­ dadzie. Założycielami były: Arabia Saudyjska, Irak, Iran, Kuwejt i Wenezuela. Z cza­ sem przyłączyły się: Katar (1961), Indonezja (1962), Libia (1962), Abu Dąbi (1967), Algieria (1969), Nigeria (1971), Ekwador (1973), Zjednoczone Emiraty Arabskie (1974) i Gabon (1975). W 1968 roku kraje arabskie utworzyły własne, węższe poro­ zumienie - OAPEC. W latach 1960-1973 OPEC akceptował ceny ustalane przez kompanie, w latach 1973-1986 zaś miał charakter kartelu regulującego rozmiary Produkcji i co za tym idzie ceny ropy naftowej. Utracił tę pozycję w 1986 roku na skutek konfliktów wewnętrznych oraz wzrostu wydobycia tego surowca w krajach niezrze- Szonych.

W ybuchł kryzys gospodarczy, którego cechą szczególną było to, że jednocześnie trwała inflacja napędzana wzrostem cen energii. Ujawniły się Wszystkie wady związane z rozwojem gospodarczym bazującym na taniej

127 <

KRONIKA KRYZYSÓW GOSPODARCZYCH

energii. W latach 1967-1974, kiedy arabsko-izraelska linia zawieszenia broni przebiegała wzdłuż Kanału Sueskiego, powstała wielka flota ogromnych tankowców, których rozmiarów nie limitowała przepustowość Kanału. Spa- dek przewozów ropy oraz otwarcie po wojnie Jom Kipur Kanału Sueskiego doprowadziły do kryzysu w przemyśle stoczniowym. Dotknęło to dotych­ czasowych potentatów w tej dziedzinie, takich jak Japonia, Wielka Brytania czy, na mniejszą skalę, Polska. W dziedzinie motoryzacji skończyła się epo­ ka wielkich amerykańskich krążowników szos, które zużywały mnóstwo pa­ liwa. Niespodziewaną karierę zrobiły małe i oszczędne samochody japoń­ skie. W zrosło znaczenie innych źródeł energii, takich jak energia jądrowa czy węgiel. Boom węglowy okazał się zjawiskiem przejściowym, przyniósł jednak eksporterom tego surowca, w tym Polsce, doraźne korzyści. Zaczęto poszukiwać ropy w takich miejscach, w których dotychczas ich eksploatację uważano za nieopłacalną: na Alasce czy pod dnem Morza Północnego- W dłuższej perspektywie uczyniło to z takich państw, jak Norwegia czy Wiel­ ka Brytania, poważnych eksporterów ropy naftowej. W najbardziej rozwi­ niętych krajach, gdzie siła robocza była najdroższa, zmalało znaczenie trady­ cyjnych, energochłonnych działów przemysłu, na przykład hutnictwa. Rosło natomiast znaczenie przemysłów wysokiej technologii, w których konkuruje się już nie ceną siły roboczej, lecz jej kwalifikacjami.

W Stanach Zjednoczonych kryzys gospodarczy zbiegł się z przesileniem wewnętrznym wywołanym aferą Watergate oraz z przegraną wojną w Wiet­ namie. Wybór Jimm y’ego E. Cartera na prezydenta w 1976 roku był reakcją na kompromitację tradycyjnych elit politycznych, ale jego polityka gospo­ darcza przyniosła Amerykanom same rozczarowania. W Wielkiej Brytanii doszło w warunkach wysokiej inflacji do wzrostu znaczenia związków zawo­ dowych, co przekreślało szanse stabilizacji gospodarki. W Japonii udało s if wynegocjować pakt ze związkami zawodowymi, które w imię obrony miejsc pracy zgodziły się na ograniczenie roszczeń płacowych. W Ameryce Ła­ cińskiej, odwrotnie niż w poprzedniej dekadzie, rozszerzało się grono państw rządzonych przez dyktatury wojskowe.

O ile kryzys naftowy postawił w kłopotliwym położeniu kraje rozwinię­ te, o tyle dla krajów Trzeciego Świata (oczywiście z wyjątkiem tych, które miały ropę) okazał się prawdziwą katastrofą. W obliczu załamania gospo­ darczego zredukowano pomoc udzielaną dotychczas przez kraje rozwinię­ te, przerwano zieloną rewolucję. Kraje naftowe poczuwały się do pewnej solidarności z resztą Trzeciego Świata i wykonywały gesty mające to po­ twierdzać. Również kraje wysoko rozwinięte, choćby z racji swej przeszłoś­ ci kolonialnej, poczuwały się do pewnych (również raczej symbolicznych)

gestów. W 1975 roku w Paryżu obradowała pierwsza konferencja Północ­ -Południe.

Kraje eksportujące ropę w krótkim czasie osiągnęły dochody, których nie była w stanie zabsorbować ani ich gospodarka, ani system bankowy. Ważną okoliczność stanowił fakt, że w większości były to kraje islamskie. Bariery religijne uniemożliwiły jednak rozwój normalnej bankowości komercyjnej i do­ prowadziły do tego, że zyski ze sprzedaży ropy zostały zainwestowane w bankach zachodnich. Banki te w obliczu wielkiego napływu depozytów szukały kredytobiorców. Wśród nich znaczącą grupą stały się rządy państw Trzeciego Świata i Europy Wschodniej liczące na spadek realnego opro­ centowania na skutek tendencji inflacyjnych. Zaczął w ten sposób działać mechanizm, który doprowadził w następnej dekadzie do wybuchu kryzysu zadłużeniowego. Rozpad systemu z Bretton Woods i kryzys zrodziły nowe formy współpracy międzynarodowej.

Powstanie G-7. Destabilizacja stosunków monetarnych i kryzys lat siedemdziesiątych rnogły doprowadzić do negatywnych konsekwencji międzynarodowych, podobnych do tych, jakie wywolat kryzys lat trzydziestych. Szczególnego znaczenia nabierała współ­ praca przywódców czołowych państw świata. Takie przekonanie legło u podstaw inicjatywy prezydenta Francji Valéry’ego Giscarda d’Estaing, który w 1975 roku zor­ ganizował spotkanie przywódców Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, RFN, Japonii, Włoch i Francji w Rambouillet. Po poszerzeniu wspomnianego grona o Ka­ nadę powstała G-7, której coroczne spotkania odgrywały coraz większą rolę w kształ­ towaniu stosunków gospodarczych na świecie. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych do grupy G-7 włączono Rosję.

Pod koniec lat siedemdziesiątych wybuchł drugi kryzys naftowy. Tym razem jego detonatorem stały się rewolucja w Iranie i upadek szacha w 1979 roku. Niektóre kraje (na przykład Japonia czy Singapur) wyciągnęły wnioski z pierwszego kryzysu i były znacznie lepiej przygotowane do drugiego. Dla wielu innych jednak kryzys nadchodzący wkrótce po pierwszym był tym cięższym ciosem. Na to nałożył się dodatkowy czynnik.

Kryzysy naftowe doprowadziły do upadku interwencjonizmu państwo­ wego. Nie można było umiarkowaną inflacją zwalczać takiego kryzysu, w któ­ rego trakcie występowała ona od początku jako jeden z objawów. Kryzys energetyczny lat siedemdziesiątych, będący efektem upadku systemu z Bret­ ton Woods, okazał się niemożliwy do przezwyciężenia tradycyjnymi, keyne- sowskimi metodami. Dlatego nastąpił zwrot monetarystyczny w polityce gos­ podarczej. Nowa polityka opierała się na założeniu, że inflacja jest wrogiem

KRONIKA KRYZYSÓW GOSPODARCZYCH

numer jeden i należy skupić się na jej zwalczaniu, nawet gdyby miało się to dziać kosztem wzrostu bezrobocia.

Monetaryzm. Monetarystom skupionym wokół Uniwersytetu w Chicago przewodzi* Milton Friedman, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii z 1976 roku. Wyka' zywał on ograniczoną skuteczność metod keynesowskich. W latach sześćdziesiąty0*1 napisał (wspólnie z Anną Schwartz) pracę A Monetary History of the United States

1867-1960, w której między innymi obarczał odpowiedzialnością za Wielki Kryzys la1

trzydziestych błędną politykę monetarną ówczesnych władz. Odrzucił dogmat pełneg0 zatrudnienia jako celu polityki gospodarczej. Wprowadził pojęcie „naturalnej stopy bezrobocia" jako minimalnego jego poziomu, który można utrzymać bez powodowania inflacji. Monetaryści byli zwolennikami minimalnego budżetu i niskich podatków. Uza­ sadnieniem postulatu obniżenia podatków miała być tak zwana krzywa Laffera: istnieje pewien optymalny poziom opodatkowania, a podniesienie ich powyżej tego poziomu prowadzi do zmniejszenia dochodów budżetu na skutek zmniejszenia aktywności gospodarczej i ucieczki do „szarej strefy”. W latach siedemdziesiątych konieczność walki z inflacją podkreślali nawet ci ekonomiści, którzy wyrastali w tradycji keyneso- wskiej, na przykład John K. Galbraith.

W 1977 roku polityka antyinflacyjna stała się głównym tematem obrad grupy G-7 w Londynie. W maju 1979 roku wybory w Wielkiej Brytanii wy' grali konserw atyści. Premierem została M argaret Thatcher. Thatcheryzm był brytyjską formą monetaryzmu. Zwrot monetarystyczny w Stanach Zjed­ noczonych zaczął się już w październiku 1979 roku, kiedy Rada Guber­ natorów Rezerwy Federalnej wprowadziła zaostrzone zasady polityki pie' niężnej i kredytowej. Autorem planu był Paul Volcker, gubernator Rezer­ wy w latach 1979-1987. W marcu 1980 roku nowa, antyinflacyjna polity' ka Rezerwy zyskała podstawę prawną dzięki uchwalonemu przez Kongres

Deregulation and M onetary Control Act. Wiosną 1980 roku prezydent Jim-

my Carter przedstawił własny program antyinflacyjny, zakładający równo­ ważenie budżetu i regulacje kredytu konsumpcyjnego. Administracja Car­ tera nie zdążyła jednak odnieść sukcesów na tym polu. Zwycięstwo R °' nalda Reagana zapoczątkowało rzeczywisty zwrot w polityce rządu. Ceną polityki monetarystycznej była po części recesja gospodarcza z lat 1981" -19 82 .

Dla państw, które w latach siedemdziesiątych zaciągały kredyty, zw ro t

m onetarystyczny w połączeniu z nowym kryzysem okazały się pułapką- Efektem był kryzys zadłużeniowy, który stał się dominującym problemem finansowym świata w następnej dekadzie. Dotyczyło to głównie państw Ame­ ryki Łacińskiej, w Europie Wschodniej zaś - Polski i Rumunii. Upadek ekipy

Edwarda Gierka w Polsce i powstanie „Solidarności” były między innymi skutkiem tych wydarzeń.

Kryzysy naftowe przyniosły załamanie optymistycznych nastrojów, cha­ rakterystycznych dla lat sześćdziesiątych. Rozpoczął się proces demontażu Państwa opiekuńczego, co zapowiadało zwiększanie dysproporcji między biednymi a bogatymi. To samo dotyczyło międzynarodowych stosunków gos­ podarczych. Nadzieje krajów Trzeciego Świata na rozwój zostały przekreślo­ ne. Nowa doktryna - monetaryzm - umożliwiała wprawdzie odzyskanie równowagi makroekonomicznej, działo się to jednak kosztem wykluczenia

2 życia gospodarczego znacznej części społeczeństwa w krajach rozwinię­ tych, w Trzecim Świecle zaś niekiedy całych społeczeństw.

W dokumencie Kronika kryzysów gospodarczych (Stron 126-131)