• Nie Znaleziono Wyników

VII Uczniowie

W dokumencie GIMNAZJUM W BRANIEWIE W XVI W (Stron 28-35)

Szkoła b ran iew sk a nie im ponuje w ielką liczbą uczącej się m łodzieży. W porów naniu do innych szkół jezuickich w Polsce zajm u je pod ty m w zględem jedno z o statnich m iejsc. Liczba 300 b yła g ó rn ą granicą, k tó re j w w. X V I nie przekroczyła.

W pierw szym ro k u istnienia szkoły (1565) n a p ły w m łodzieży był bardzo w ielki. G dy w lipcu było 160 uczniów 204, już po kilku m iesiącach szkoła liczyła około 300 20*. Pod koniec tegoż roku po secesji Polaków ilość uczniów spadła do 40 20°. W net jed n ak , bo już po dwóch m iesiącach przybyło ponad 200 ucz­

niów 207. S ta n te n z niew ielkim i odchyleniam i u trz y m ał się do roku 157120g. Jezuici braniew scy uw ażali, że ilość ta k a jest w ystarczająca.

J a n Z an th en , p refe k t szkoły i profesor reto ry k i, w liście do g en e ra ła F r. B orgiasza stw ierdził, że jeżeli uw zględni się to, że w okół je st znaczna większość heretyków , k tó rzy n ie tylko

504 Z an th en do B orgiasza 12 V II 1565 (A SJ, G erm . 139 f. 300—301).

205 A n n u a e P ro v . P o l. 1565 (A SJ, P ol. 50 f. 44v— 45).

2»« S tro b ell do B orgiasza 16 V 1566 (A SJ, G erm . 147 f. 117— 117v).

207 H osto u n sk y do B orgiasza 16 V 1566 (A SJ, G erm . 147 f. 115— 116).

.’«$ W id m an stad t do B orgiasza 12 I 1571 (A SJ, G erm . 152 f. 14).

[55] G IM N A Z J U M W B R A N IE W IE 59

nie w y sy łają sw ych synów do szkoiy jezuickiej, lecz przeszka­

d zają, ile tylko m ogą tym , k tó rzy p rag n ą do niej uczęszczać, to trzeb a uw ażać tę ilość za b ardzo dużą. D alej, że żadnej szkoły w P ru sac h nie m ożna porów nać z jezuicką, także gdy chodzi o liczbę uczniów 209. Podobną opinię w yraził F ilip W id­

m an sta d t, rek to r, podając jak o d ru g ą przyczynę b ra k u w zro­

stu liczby m łodzieży trudności m ie sz k an io w e 210. J a n V iger, profesor reto ry k i, sądził naw et, że nie byłoby rzeczą pożądaną ściągać w iększą ilość m łodzieży, a to ze w zględu n a nienaw iść h erety k ó w , k tó rzy będą łatw iej tolerow ać jezuitów , g dy szkoła ich nie będzie m iała zby w ielu u c z n ió w 2n.

W n astępnych latach po roku 1571, w k tó ry m szkoła li­

czyła 220 uczniów 2I2, liczba ich znacznie się obniżyła. N a rok 1572 zapisało się ty lk o 158 uczniów. Przyczyną tego b y ły po­

głoski, jak o b y m iała w ybuchnąć zaraza 213. W n a stęp n y m roku z pow odu bezkrólew ia liczba uczniów jeszcze się zm niejszyła do 102. W id m an stad t in fo rm u jąc o tym g enerała, w y raził n a ­ dzieję, że po elekcji znów z dalekich stro n zjedzie m łodzież 214.

Przew idyw ania jego n ie sp ełniły się, w roku 1574 było tylko 133 21S, a w 1575 tylko 140 216 uczniów. T ym razem W idm an­

sta d t w liście do g en e ra ła p o d a je now y powód dotąd n ie w spo­

m n ian y przez niego. Pisze tak : „Polacy, a także R usini i L i­

tw ini, k tó rz y daw niej tu ta j ściągali, zostają obecnie w swoich prow incjach, gdzie już m a ją o tw a rte kolegia jezuickie”. Z tego powodu sądził on, że nie należy się spodziewać w zrostu ilości uczniów n a przyszłość 217. I ty m razem przypuszczenia re k to ra nie sp ełniły się, bo chociaż now e szkoły jezuickie w P u łtu sk u , W ilnie, Poznaniu, Jaro sław iu bez w ątpienia odciągały m łodzież

- - r

20» Z an th en do B orgiasza 1 V II 1568 (A SJ, G erm . 140 f. 89— 90v).

210 W idm anstadt do B orgiasza 20 V II 1569 (A SJ, G erm . 140 f. 140).

211 V ig er do B orgiasza 3 X I 1570 (A SJ, G erm . 140 f. 217— 219v).

212 W id m an stad t do B o rgiasza 12 I 1571 (A SJ, G erm . 152 f. 14).

215 W id m an stad t do M erkuriana 21 II 1572 (A SJ, G erm . 134 f. 335).

214 W id m an stad t do M erkuriana 14 V II 1573 (A SJ, G erm . 153 f. 135).

213 W id m an stad t do M erkuriana 30 IX 1574 (A SJ, G erm . 154 f. 237a).

218 W id m an stad t do M erkuriana 26 IV 1575 (A SJ, G erm . 155 f. 91).

217 ja k 216.

60 K s. L U D W IK P I E C H N I K T . J . [56] polską, ru sk ą i litew ską, to je d n a k szkoła w B raniew ie m iała pew ne udogodnienia, k tó re ściągały m łodzież i z tam ty ch te ­ renów : był k o nw ikt d la synów bogatej szlachty, b y ły sem i­

naria: papieskie i biskupie, była b u rsa dla ubogiej m łodzieży, a przede w szystkim uczono tu języ k a niem ieckiego. Toteż po czterech latach, w czasie k tó ry ch aż trz y razy obaw a zarazy oraz zam ieszki w ojenne rozpędzały m ło d z ie ż 218, znow u w r.

1581 zebrała się ona w liczbie ponad 200; sam ych konw ikto- rów i alum nów dwóch sem inariów było około 120 S1®. W n a stę p ­ nych dw u lata ch liczba uczniów podniosła się do blisko 300 22°.

W roku 1584 znów spadła do około 260. W edług rek to ra B a rt- scha b y ł to sk u tek opieszałości i b ra k u zdolności u profesora r e to r y k i221. W ypadek, ja k i m iał m iejsce w r. 1584, przem aw ia za ty m , że w następnych latach, z k tó ry ch nie m a danych dokładnych, liczba uczniów nie podniosła się, a raczej spa­

dła. S u ro w y sąd, o k tó ry m b y ła ju ż m ow a, bardzo zaszkodził jezuitom . Z ła opinia, spow odow ana surow ością i nieludzkim tra k to w a n ie m uczniów przez m łodych i nieroztropnych w y­

chowawców , nieprędko uległa zm ianie 222. D opiero w latach dziew ięćdziesiątych liczba uczniów znacznie w zrosła. W r. 1592 na sam ej reto ry ce było ich 60 223. W innych klasach było w ię­

cej. P od koniec X V I w. znów szkoła osiągnęła liczbowo górną granicę *24.

W ielka część uczniów szkoły bran iew sk iej, a w niek tó ry ch latach większość, m ieszkała w in te rn a ta c h , prow adzonych przez jezuitów : w konw ikcie, w sem inarium diecezjalnym i papieskim oraz w b u rsie dla ubogich studentów .

K o n w i k t . M yśl o o tw arciu k onw iktu dla synów szlachty polskiej w yszła od H ozjusza 225. Pow ody d la któ ry ch Hozjusz,

2'8 A n n u a e P ro v . P ol. 1581 (A SJ. G erm . 141 f. 68).

jak 218.

220 M ateria pro litte r is an n u is 1583 (A SJ, G erm . 141 f. 140v).

221 B artsch do A k w a w iw y 26 1 1584 (A SJ, G erm . 162 f . 102— 103v).

222 B artsch do A k w a w iw y 23 V II 1584 (A SJ, Germ . 163 f. 93— 94v).

223 M aselli do A k w a w iw y 5 V 1592 (A SJ, G erm . 170 f. 126— 127).

224 A n n u ae P ro v . P o l. 1600 (A S J, P o l. 50 f. 194v).

225 N ie b y ła to m y śl n ow a. N a k ilk a la t przed p rzy b y ciem j e z u i t ó w

[57] G IM N A Z J U M W B R A N IE W IE 61

a po jego w yjeździe do Rzym u (1569) F r. S u n y er i in n i jezuici zdecydow ali się n a otw arcie in te rn a tu d la Polaków m ożna sprow adzić do trzech: 1) uczniow ie polscy byli na stancjach n arażeni n a w pływ y środow iska często heretyckiego i m o ral­

nie nisko stojącego 22#, 2) w roga postaw a m ieszczan wobec Po­

laków 227 , 3) zdzierstw o za m ieszkanie i u trzym anie ze stro n y m ieszczan 228. K onw iktorzy przez 17 la t m ieszkali w północ­

nym skrzydle kolegium 229, w lipcu r. 1582 o trzym ali bardzo w ygodny i obszerny dom, m ogący pom ieścić 100 chłopców.

R ektor B artsch, k tó ry p rzebyw ając w Rzym ie oswoił się z jego potężnym i budow lam i, w liście do g en erała napisał o konw ik­

cie, że jest m a g n ific a 2™. Pożyw ienie otrzym yw ali konw iktorzy na zam ku braniew skim , a od w y jazdu Hozjusza w kolegium . Dwaj jezuici jako w ychow aw cy razem z nim i przebyw ali i je ­ dli. Pod jed n y m w zględem k o n w iktorzy byli w położeniu w y­

jątkow ym w stosunku do innych uczniów, m ianow icie m ieli swoich służących m .

KO NW IK TO R ZY K o n w i k t H o z j u s z a .

(1565— 1569)

Lata: Ilo ść k on w ik torów : 1565—1567 ok oło 40 232

1568 3 0 283

1569 ponad 40 234

do W arm ii, H ozju sz zo rgan izow ał k o n w ik t szla ch eck i w L u b a w ie, p r z e ­ n iesion y p óźn iej do E lbląga. Por.: H. B a r y c z , M ik o ła j G ela sin u s, L w ów 1935 („Ziem ia C zerw ień sk a ” R. I.).

226 S u n y er do B orgiasza 28 III 1566 (A SJ, G erm . 147 f. 77— 78v).

227 A n n u ae P rov. P o l. 1569 (A SJ, P o l. 50 f. 46).

228 S u n y er do M aggio 28 V I 1569 (A SJ, G erm . 150 f. 164v).

229 P ro litte r is an n u is 1582 (A SJ, P o l. 65 f. 1).

250 B artsch do A k w a w iw y 16 IX 1589 (A SJ, P o l. 81 f. 12— 14).

2,1 A n n u ae P ro v . P ol. 1569 (A SJ, P o l. 50 f . 46).

232 A n n u ae P ro v . P o l. 1565 (A SJ, P o l. 50 f . 44v—45).

233 Z an th en do B orgiasza 1 V II 1568 (A SJ, G erm . 140 f. 140).

2,4 W id m an stad t do B orgiasza 20 V II 1569 (A SJ. G erm . 140 f . 140).

62 Ks. L U D W IK P IE C H N IK T. J. [58]

K o n w i k t j e z u i c k i . (1569— 1600) Lata: Ilość:

1569 — 39 (N ie p rzyjęto w szy stk ich zgła sza ją cy ch się z p o w o d u b r a k u m ie js c a )235

1570 — 41 238

1572 — na p oczątk u roku 36, w m aju 45, w lip cu 46 237, 1573 — 3 7 238

1574 — 33, pod k o n iec roku 37 239 1575 — 38, w p aźd ziern ik u 46 240 1577 — 50 241

1580 — m ała ilo ść z p o w o d u zarazy 242 1581 — o k o ło 60 243

1582 — 60 244 1583 — ponad 60 243 1584 — ok oło 6 5 248 1589 — 70 247

L ata d ziew ięć d z iesią te: ilość k o n w ik to ró w zn aczn ie opadła. Źródła nie p o zw a la ją p odać d ok ła d n ej liczb y.

S e m i n a r i u m d i e c e z j a l n e . Z rodzone z tro sk i H ozjusza o p rzy ­ g o to w a n ie k leru dla sw e j d iecezji, o tw a rte 25 listo p a d a 1567 r. A lu m n i jego w raz z in n y m i u czn iam i k o ń czy li retoryk ę.

M5 y ig e r do B orgiasza 3 X I 1570 (A SJ, G erm . 140 f. 217— 219v).

239 W id m an stad t do B orgiasza 12 I 1571 (A SJ, G erm . 152 f. 14).

237 W id m an stad t do B orgiasza 21 II 1572 (A SJ, G erm . 134 f. 335), oraz 16 III 1572 (A SJ, G erm . 134 f. 337), 9 V II 1572 (A SJ, G erm . 134 f.

339).

238 W id m an stad t do M erkuriana 14 V II 1573 (A SJ, G erm . 153 f. 135).

239 W id m an stad t do M erkuriana 7 IV 1574 (A SJ, G erm . 154 f. 68) oraz 30 IX 1574 (A SJ, G erm . 154 f. 237a).

249 W id m an stad t do M erkuriana 26 IV 1575 (A SJ, Germ . 155 f. 91) oraz 1 X 1575 (A S J, G erm . 155 f. 189).

241 W id m an stad t do M erkuriana 3 I 1577 (A S J, P o l. 80 f. 38).

242 S u n y e r do B orgiasza 24 IX 1580 (A SJ, G erm . 158 f. 288).

243 A n n u ae P rov. P o l. 1581 (A SJ, G erm . 141 f. 68).

244 P ro litte r is an n u is 1582 (A SJ, P o l. 65 f . 1—3).

243 M ateria pro litter is an n u is 1583 (A SJ, G erm . 141 f. 140).

248 B artsch do A k w a w iw y 26 I 1584 (A SJ, G erm . 162 f. 102).

247 B artsch do A k w a w iw y 16 IX 1589 (A SJ, P o l. 81 f . 12— 14).

[59] G IM N A Z J U M W B R A N IE W IE

Lata Ilość

1568 — 24 248 1571 17 24li 1572 — 19 238 1573 — 17 mi

1574 — 18 232 1575 — 18 233

1577 — 18 234 1585 — 20233

S e m i n a r i u m p a p i e s k i e . P o w sta ło d zięk i P o sse w in o w i w r. 1578 dla m ło d zieży z k ra jó w in n o w ierczy c h , k tóra p o otrzym an iu fo rm a cji d u ch ow ej w ra ca ła do sw e j o jczy zn y , b y p racow ać nad jej rek a to liza cją . A lu m n i p o u k oń czen iu szk o ły śred n iej z w y k le stu d io w a li filo z o fię i t e o ­ logię w W ilnie.

Lata Ilość:

1579 23 “ •

1581 — o k o ło 4 0 257 1582 — 40 23"

1583 — ponad 40 239

1585 1 1 w y sła n o do W ilna, a k ilk u do D o r p a tu288 1593 8 W ęgrów 281

1599 24 282

248 Z an th en do B orgiasza 1 V II 1568 (A SJ, G erm . 140 f. 89— 90v).

249 W id m an stad t do B orgiasza 12 I 1571 (A SJ, G erm . 152 f. 19).

2*9 W idm anstadt do B o rgiasza 21 II 1572 (A SJ, G erm . 134 f. 335).

251 W id m an stad t do M erkuriana 20 X 1573 (A SJ, G erm . 153 f. 274).

232 W idm anstadt do M erkuriana 20 V II 1574 (A ŚJ, G erm . 154 f. 179) oraz 30 IX 1574 (A SJ. G erm . 154 f. 237a).

*5* W idm anstadt do M erkuriana 10 I 1575 (A SJ, G erm . 155 f. l l a ) oraz 26 IV 1575 (A SJ, Germ . 155_ f. 91). S u n y er do M erkuriana 29 V 1575 (A SJ, G erm . 136 f.' 378).

W idm anstadt do M erkuriana 3 I 1577 (A SJ, P ol. 80 f. 38— 38v).

255 C am pano do A k w a w iw y 1 IV 1585 (A SJ, G erm . 164 f. 155— 158).

258 A n n u a e P ro v . P ol. 1579 (A SJ, P o l. 51 f. 174— 174v).

2; 7 A n n u ae P ro v . P o l. 1581 (A SJ, G erm . 141 f. 68).

y P ro litte r is an n u is P rov. P o l. 1582 (A SJ, P o l. 65 f. 1— 3).

259 M ateria pro litte r is an n u is P ro v . P o l. 1583 (A SJ, G erm . 141 f. 140).

2H0 A n n u a e P rov. P ol. 1585 (A SJ, P o l. 50 f. 65 (21).

2,1 C on falon eri do A k w a w iw y 27 X II 1594 (A SJ, G erm . 173 f. 248v).

262 S ta tu s C oli. B runsb. 1599 (A SJ, L ith. 38 f. lOa).

64 K s. L U D W IK P I E C H N I K T . .r. 160]

B u r s a u b o g i c h s t u d e n t ó w . W edług Possew ina, k tó ry b y ł au to rem p lan u b u rs dla ubogich uczniów (r. 1580), m iały one być placów kam i dostarczającym i alum nów sem i­

nariom papieskim . U podstaw idei b u rs b yła nadzieja, że n a j­

lepsi je j w ychow ankow ie zasilą s e m in a ria 2ł3. Początki b u rsy w B raniew ie p rzy p a d a ją na rok 1582. B yt m a te ria ln y w p ierw ­ szym roku zapew nili jej jezuici z pieniędzy sem in ary jn y ch w net je d n a k darow izny p rała tó w w arm ińskich, a szczególnie bpa M arcina K ro m era zupełnie w ystarczyły. Po trzech lata ch istnienia posiadała już b u rsa stale, w łasne fundacje •6,>. Rzecz znam ienna, że gdy kolegium b raniew skie często głodowało, b u rsa m a te ria ln ie m iała się zawsze dobrze. W net stała się za­

kładem po p u larn y m i ściągała m łodzież z głębi k ra jó w h e re ty c ­ kich, a przede w szystkim z D anii. S tudenci m ieszkający w b u r­

sie należeli do najpilniejszych 209. K ro n ik arz z r. 1597 szkicując dotychczasow ą działalność b u rsy stw ierdził, że w ielu jej n a j­

w ybitniejszych m ieszkańców zasiliło szeregi k le ru św ieckiego i zakonnego i że w ielu pow róciło do Kościoła katolickiego 2#‘.

I l o ś ć s t u d e n t ó w b u r s y . (M am y ty lk o dane z n iek tó ry ch lat).

L ata Ilość:

1584 22 ms

1585 około 30 2«»

1586 40 270

1589 50

L ata d z ie w ię ć d z ie sią te od 50 — 60 272.

283 l , L u k a e s S. J., D ie n o rd isch en P iip stlic h e n S e m in a rie m und P o sse v in o (1577— 1587). R cm ae 1955. (A rch. H ist. S. J. anno X X IV —

Fasc. 47). , V

2<» M ateria pro litte r is an n u is 1583 (A SJ, G erm . 141 f. 140).

2*5 A n n u a e P rov. P o l. 1585 (A SJ, P o l. 50 f. 65 (21).

266 B artsch do A k w a w iw y 26 I 1584 (A SJ, G erm . 162 f. 102— 103).

267 A n n u ae P ro v . P o l. 1597 (A SJ, P o l. 50 f. 156).

268 B artsch do A k w a w iw y 26 I 1584 (A SJ, G erm . 162 f. 102).

260 A n n u a e P rov. P o l. 1585 (A SJ, P o l. 50 f. 65 (21— 21v).

270 B artsch d o A k w a w iw y 21 V III 1586 (A SJ, P o l. 81 f. 10— 11).

271 B artsch do A k w a w iw y 16 IX 1589 (A SJ, P o l. 81 f. 12— 14).

272 A n n u ae P rov. P o l. 1597 (A SJ. P o l. 50 f. 156).

[61] G IM N A Z J U M W B R A N IE W IE 65

Ż adna ze szkół jezuickich w Polsce, z w y ją tk ie m A kadem ii W ileńskiej, nie przedstaw iała się tak różnorodnie pod w zglę­

dem narodow ościow ym , ja k szkoła braniew ska. W sam ych po­

czątkach szkoły przew ażali całkow icie Polacy. Tę przew agę elem entu polskiego n ajlepiej ilu s tru je fak t, że po secesji P o la ­ ków szkoła zupełnie opustoszała ł73. Z ogólnej liczby około 300 pozostało tylko 40-tu 274. W n astępnych latach przew aga ta znacznie zm alała. B yw ały i tak ie lata, że Polaków niem al nie było. O dbijało się to jed n a k bardzo pow ażnie na ogólnej liczbie uczniów. I tak w r. 1573 w czasie bezkrólew ia, gdy Polacy po­

zostaw ali w dom u, szkoła liczyła tylko 102 uczniów 275, podob­

nie w czasie w ojny z G dańskiem ty lk o około 130-tu 276. N aw et w latach dziew ięćdziesiątych, kiedy siatka szkół jezuickich ob­

jęła już praw ie całą K oronę i L itw ę, Polacy stanow ili połowę uczniów. L udw ik M aselli, prow incjał, zdając spraw ozdanie z w izytacji kolegium i szkoły w B raniew ie w r. 1592, ta k pi­

sze: „Polacy i N iem cy we w szystkich klasach są praw ie w rów ­ nej ilości” 277. D rugą grupę, w początkach szkoły nieliczną, później jed n a k niew iele u stępującą Polakom , stanow ili Niemcy.

Większość z nich pochodziła z P ru s 278, byli jed n a k i tacy, któ­

rzy przybyli z głębi N iem iec 279. O bok Polaków i Niemców uczyli się w szkole w B raniew ie L itw in i i Rusini. W pierw szym i drugim dziesiątku istnienia szkoły h isto ria kolegium oraz li­

sty w ysyłane do Rzym u przez przełożonych i profesorów bardzo często w spom inają o nich 280. Pod koniec X V I w. p raw ie w cale nie m a o nich mowy. W idocznie korzystali z m iejscow ych szkół jezuickich. Z pow staniem sem inarium papieskiego (1578— 1579) szkoła bran iew sk a sta ła się jeszcze b ardziej m ię­

273 A n n u a e P rov. P o l. 1565 (A SJ, P o l. 50 i. 44v).

274 S tro b ell do B orgiasza 16 V 1566 (A SJ, G erm . 147 f. 117).

275 W idm anstadt do M erkuriana 14 V II 1573 (A SJ, G erm . 153 f. 135).

27« S u n y er do M erkuriana 9 X II 1577 (A SJ, P ol. 80 f. 55).

277 M aselli do A k w a w iw y 5 V 1592 (A SJ, G erm . 170 f. 126— 127).

278 S u n y er do M erkuriana 9 X II 1577 (A SJ, P ol. 50 f. 55v).

279 A n n u a e P ro v . P o l. 1595 (A SJ, P o l. 50 f. 134).

280 Z anthen do B orgiasza 1 V II 1568 (A SJ, Germ . 140 f. 89— 90v).

S u n yer do B orgiasza 24 VI 1568 (A SJ, G erm . 149 f. 132v).

5 ~ N asza P r ze sz ło ść

6 6 K s. L U D W IK P I E C H N I K T . J . [62]

dzynarodow ą. P rzy b y li tu w w iększej grupie Szwedzi i W ęgrzy, w m niejszej D uńczycy, N orw egow ie, Finow ie, A nglicy, Szkoci, Irlandczycy, W estfalczycy, T atarzy , Saksończycy, In flantczycy i i n n i 281. Już w pierw szym roku istnienia sem inarium papies­

kiego w achlarz narodow ości jego alum nów był dosyć szeroki:

obok 8 Szwedów , należało do niego 4 Polaków , 5 Saksończy- ków, 1 L itw in, 1 T a ta r i 1 Ślązak 282.

Uczniowie narodow ości polskiej z nielicznym i w y ją tk a m i w yw odzili się ze szlachty. J e d e n z w ychow aw ców ta k pisze o nich do B orgiasza: „W ychow ani d elik atn ie, błyszczący od złota i p u rp u ry , zw ykli byli chodzić w otoczeniu służących” -93.

Byli w śród nich także synow ie bogatych m agnatów i ich k re w ­ ni, polecani przez kasztelanów , w ojew odów , biskupów , a naw et samego k ró la 284. Tak było aż do końca X V I w., skoro już w ostatnich lata ch (1599) h isto ry k kolegium nie bez pew nej d u ­ m y n o tu je, że uczą się w B raniew ie trz e j synow ie księcia R a­

dziw iłła z Nieśw ieża i w ielu nobilów z P o ls k i28a. G odnym uw agi jest fa k t podkreślania w listach, przełożonych i profesorów , do Rzym u obecności szlachty polskiej w B raniew ie. W idocznie je ­ zuitom bardzo na niej zależało 28S. Podobnie L itw ini i R usini n a ­ leżeli do szlachty. N iem cy w przew ażnej części re k ru to w a li się ze sfe r m ieszczańskich, z sam ego B raniew a lub też z pobliskich m iast, ale i w śród nich b y li synow ie szlachty p ruskiej. O innych narodow ościach nie m a dokładnych danych. Z w ykazu alum nów sem inarium papieskiego w W ilnie (część z nich przechodziła

2si g . L i i h r . D ie M a trik e l d e s P d p s tlic h e n S e m in a rs z u B ra u n s- berg 1578—1579. K o n ig sb erg 1925.

282 A n n u ae P ro v . P o l. 1579 (A SJ, P o l. 51 f. 174—174v).

283 Z anthen do B orgiasza 12 V II 1565 (A SJ, Germ . 139 f. 300— 301).

284 w id m a n s ta d t do B orgiasza 20 V II 1569 (A SJ, G erm . 140 f. 140—

142). Z tw ie r d z e n ie m W id m an stad ta zg a d za ją sic; w y p o w ie d z i P iotra Skargi. Z lis tó w jeg o w y n ik a , że u czn iam i k o leg iu m b ra n iew sk ieg o m ię­

dzy in n y m i b y li: M ikołaj Z eb rzyd ow sk i, p ó źn iejszy w o je w o d a k ra k o w ­ sk i i fu n d ator k o leg iu m w L u b lin ie oraz sy n k sięcia słu ck ieg o O lelk o - w icza. (J. S y g a ń s k i , L is ty S k a rg i, K rak ów 1912, s. 108, 135).

285 A n n u ae P ro v . P o l. 1599 (A SJ, L ith . 38 f. lOa— 13).

28« S u n y e r do M aggio 28 V I 1569 (A SJ, G erm . 150 f. 164v).

[63] G IM N A Z J U M W B R A N IE W IE 67

przez Braniew o) wnosić trzeb a, że synów chłopskich w szkole braniew skiej było niew ielu 287.

A ni w h isto rii kolegium , ani w całej obfitej stosunkow o korespondencji z XV I w. na tem a t uczniów, nie m ożna zna­

leźć skargi na b ra k pilności i zdolności u m łodzieży uczącej się w szkole braniew skiej. Przełożeni i profesorow ie, k tó rzy w li­

stach do Rzym u nie k ry li tego co im się nie podobało, dla m łodzieży znajdow ali n a jb a rd zie j życzliw e i p ełne uznania słowa. R ek to r W idm anstadt donosząc w r. 1574 o m ałej licz­

bie uczniów, zauw aża: „W szystkich scholastyków je s t 133, niew ielu w praw dzie, lecz odznaczają się niezw ykłą pilnością w nauce, czystością obyczajów i pobożnością. Do tego stop­

nia zadow alają profesorów , że tru d n o byłoby od nich cze­

goś więcej oczekiw ać” 288. Inni podobnie oceniali m łodzież uczącą się w szkole braniew skiej 289. W yjątek stanow iły dw ie opinie n a początku lat dziew ięćdziesiątych: p ro w in cjała C am ­ pano i prow incjała M asellego. Chodziło o Szw edów i W ęgrów w sem inarium papieskim . Pow odem nieodpow iedniego zacho­

w ania się Szwedów było — w edług Cam pano — to, że p rz y j­

m ow ano bez selekcji różnych dezerteró w i w agabundów oraz błędna m etoda p refe k tó w ” 29#. W ęgrzy zaś, któ ry ch ośm iu p rzy ­ słał do B raniew a k a rd y n a ł B atory, ufni w jego p ro te k c ję lek­

ceważyli studia i nie słuchali prefektów . P rzy pom ocy k łam stw potrafili poróżnić k a rd y n a ła z je z u ita m i291. M aselli w n et p rzy ­ wrócił karność. Już w r. 1594 now y prow incjał C onfaloneri mógł donieść generałow i o ja k najlepszym porządku i spokoju w B raniew ie, także w sem inarium papieskim -’92. W B raniew ie nie spotykam y się ze zjaw iskiem tu m u ltó w uczniow skich, k tó re już w XVI w. m iały m iejsce w innych jezuickich szkołach.

287 J. P o p i a t e k , W y k a z a lu m n ó w S e m in a riu m P a p ie sk ie g o w W il­

nie 1582— 1773, W ilno 1936 (A ten eu m W ileń sk ie r. X I).

288 W idm anstadt do M erkuriana 30 IX 1574 (A SJ, G erm . 154 f. 237a).

289 Z anthen do B orgiasza 1 V II 1568 (A SJ, G erm . 140 f. 89— 90v).

V iger do B orgiasza 3 X I 1570 (A SJ, 140 f. 217— 219).

290 C am pano do A k w a w iw y 21 I 1591 (A SJ, G erm . 169 f. 19— 22).

29| M aselli do A k w a w iw y 18 II 1593 (A SJ, G erm . 171 f. 58— 59).

292 C on falon eri do A k w a w iw y 27 X II 1594 (A SJ, G erm . 179 f. 248v).

6 8 K s . L U D W IK P I E C H N I K T . J . [64]

Jezuici m im o trudności, z powodu bardzo w ielkiej różnorod­

ności narodow ościow ej uczniów i w rogiego stosunku m ieszczan i uczniów niem ieckich do Polaków , um ieli u trzy m ać karność i porządek.

Część uczniów szkoły braniew skiej po ukończeniu re ­ to ry k i w yjeżdżała na dalsze studia za granicę. K an d y d atam i na wyższe stu d ia zajm ow ali się jezuici, k ieru jąc ich na sw oje uczelnie — najczęściej do Rzym u. Ź ródła dostarczają z lat sześćdziesiątych i siedem dziesiątych liczne na to dowody. I tak:

w r. 1568 S u n y e r prosi Borgiasza, by p rzy ją ł do kolegium nie­

m ieckiego jednego z uczniów szkoły b ran iew sk iej, k tó ry „jest jej ozdobą” i pupilem H ozjusza 293. Podobnie w r. 1571 S u n y er prosi o m iejsce w kolegium niem ieckim dla b ra ta proboszcza braniew skiego S tabiusa 294. W r. 1572 zw raca się S u n y e r do M aggio, b y zaopiekow ał się A ndrzejem W itosław skim , uczniem szkoły w B raniew ie, k tó ry jedzie na studia do W ie d n ia 29a.

W yjazdy scholarów z B raniew a do Rzym u nie by ły w y ją tk o ­ w ym i i sporadycznym i w ydarzeniam i. W r. 1575 S u n y e r doniósł generałow i M erkurianow i 298, że Hozjusz zgodził się p ro te ­ gować czterech uczniów szkoły bran iew sk iej, k tórzy p rag n ą studiow ać w Rzym ie, ale pod w aru n k iem , że będą oni g ru n ­ tow nie w ykształceni tak, ja k z p rzyjezdnych dotychczas był B artsch i Q uad ran tin u s. Nie m ogą przynieść w stydu szkole braniew skiej.

Po o tw arciu u n iw e rsy te tu w W ilnie tam przede w szystkim kierow ali jezuici k an dydatów na filozofię i teologię z B ra ­ niewa.

VIII

Znaczenie szkoły jezuickiej w Braniewie

G im nazjum jezuickie w B raniew ie m im o słabych stron, o któ ry ch b y ła już m ow a, a przede w szystkim b ra k u kw

ali-S u n y er do B orgiasza 26 X II 1568 (A ali-SJ, G erm . 149 f. 246— 246v).

28,4 S u n y er do B orgiasza 20 V 1571 (A SJ, G erm . 133 f. 34— 35v).

295 S u n y er do M aggio 29 IV 1572 (A SJ, G erm . 134 f. 355).

296 S u n y er do M erkuriana 4 IV 1575 (A SJ, G erm . 136 f. 365— 366v).

[65] G IM N A Z J U M W B R A N IE W IE 69

fikow anych sił nauczycielskich, już w początkach swego istn ie­

nia było na tere n ie P ru s najlepszą szkołą. T ak tw ierd ził p re ­ fekt szkoły J a n Z an th en w liście spraw ozdaw czym do gene­

rała B orgiasza w r. 1568 297. Za praw dziw ością tego tw ierd z e ­ nia przem aw ia fak t, że liczba dzieci p ro testan tó w podnosiła się

z biegiem lat, chociaż szkół p ro testan ck ich nie brakow ało w P ru sa c h i chociaż naślad u jąc jezuitów , m ag istrzy ich n a ­ uczali bezpłatnie, a n aw et p ro te sta n c k i zarząd m iast pom agał stypendiam i 2“8. Zapew ne w zw ycięskiej ry w alizacji gim na­

zjum braniew skiego ze szkołam i pro testan ck im i n iem ałą rolę odegrała z jed n ej stro n y spręży sta organizacja odgórna, a z d ru g iej pośw ięcenie i en tuzjazm nauczycieli jezuickich dla swego pow ołania. Zasięg prom ieniow ania gim nazjum b ran ie w ­ skiego b ył bardzo szeroki. W pierw szych latach i pierw szym d ziesiątku istn ien ia w pływ y szkoły kierow ały się na północ i wschód. O bok Polaków uczniam i b y li L itw ini i R usini. Gdy jed n a k n a ich tere n ac h p o w stały now e jezuickie szkoły, pro ­ m ieniow anie gim nazjum w B raniew ie zm alało. N ie w ygasło jed n a k do końca X V I w ieku. P rz y n ajm n ie j połowa uczniów rek ru to w ała się z Polaków .

W ostatn im dziesiątku w pływ y gim nazjum kiero w ały się na zachód. Coraz w ięcej zgłaszało się uczniów z N iem iec 299, a przede w szystkim z D anii, z k tó rą istn iały szczególne pow ią­

zania. H isto ry k kolegium opow iada w r. 1597 o godnym uw agi w ypadku. Pisząc n a te m a t szkoły zauw aża, że jej sław a i do­

godne w a ru n k i — (m iędzy in n y m i dom ubogich, w k tó ry m przebyw a ogólnie 50— 60 m łodzieży, w większości u trz y m y w a ­ nej bezpłatnie) — ściągają w ielu n a w e t z głębi k rajó w różno- w ierczych 80°. Tw ierdzenie sw oje ilu s tru je zdarzeniem , któ re w ostatnim roku m iało m iejsce. C zterech w y b itn ie zdolnych

297 Z anthen do B orgiasza 1 V II 1568 (A SJ, G erm . 140 f. 89— 90).

298 S tro b ell do B orgiasza 16 V 1568 (A SJ, G erm . 147 f. 117— 117v);

V iger do B orgiasza 3 X I 1570 (A SJ, G erm . 140 f. 217— 219v); A n n u ae P rov. P o l. 1595 (A SJ, P ol. 50 f. 134); A n n u ae P ro v . P o l. 1597 (A SJ, P o l.

50 f- 156); A n n u ae litter a e P ro v . L ith . 1599 (A SJ, L ith . 39 f. lOa— 13).

299 A n n u ae P ro v . P ol. 1595 (A SJ, P o l. 50 f. 134).

300 A n n u a e P ro v . P ol. 1597 (A SJ, P o l. 50 f. 156).

70 K s . L U D W IK P I E C H N I K T . J . [ 6 6 ]

m łodzieńców (optim ae indolis), D uńczyków , przybyło z u n iw e r­

sy tetu w K openhadze, b y studiow ać w B raniew ie. Je d en z p rzy ­ byłych opow iadał, że kiedy ojciec jego zw ierzył się m arszałkow i królew skiem u z tego, że dziecko sw oje w ysyła do szkoły jezu ­ ickiej, m arszałek odpow iedział, że gdyby m iał syna, uczyniłby to s a m o 301. Je d e n z profesorów w K openhadze W aw rzyniec S chavennius przysłał list pełen uzania dla rek to ra oraz w szyst­

sy tetu w K openhadze, b y studiow ać w B raniew ie. Je d en z p rzy ­ byłych opow iadał, że kiedy ojciec jego zw ierzył się m arszałkow i królew skiem u z tego, że dziecko sw oje w ysyła do szkoły jezu ­ ickiej, m arszałek odpow iedział, że gdyby m iał syna, uczyniłby to s a m o 301. Je d e n z profesorów w K openhadze W aw rzyniec S chavennius przysłał list pełen uzania dla rek to ra oraz w szyst­

W dokumencie GIMNAZJUM W BRANIEWIE W XVI W (Stron 28-35)

Powiązane dokumenty