• Nie Znaleziono Wyników

Ważniejsze odmiany semantyczno-formalne narracji

III. Podstawowe składniki budowy tekstu: narracja i dialog i ich główne cechy 29

2. Ważniejsze odmiany semantyczno-formalne narracji

Poetyka klasyczna rozróżnia w  dziele epickim trzy semantyczne odmiany wypowiedzi narracyjnej: opowiadanie, opis, komentarz. T.  Bujncki11 analizu-jąc narrację OM wyodrębnił dodatkowo: relację o  charakterze ogólnym, rela-cję – streszczenie i relację sytuacyjną. Te dwie ostatnie wypowiedzi składają się na opowiadanie (narrację sensu stricto), które w połączeniu z elementami opiso-wymi tworzy tzw. opowiadanie unaoczniające. U Sienkiewicza przejście od jed-nego typu relacji, np. streszczenia, do injed-nego typu, np. komentarza, dokonuje się przeważnie w obrębie jednego wypowiedzenia. Dana wypowiedź przetyka-na jest elementami innych wypowiedzi; niekiedy – jak w epizodzie zbaraskim – zlewają się ze sobą wszystkie odmiany narracyjne. Jednakże występują też one w  stanach narracyjnego skupienia, tak np.  opis sadyby Kurcewiczów stano-wić może klasyczny przykład tradycyjnego opisu przedstawiającego dokładnie miejsce akcji, a partie dotyczące polityki kanclerza Ossolińskiego (rozdz.  XXIX t. II) stanowią charakterystyczną odmianę komentarza odautorskiego. Owe sta-ny skupienia nie są jednak częste; dominują układy przeplatane, przy czym nie-wątpliwie pierwszoplanową rolę odgrywa relacja fabularna (opowiadanie), na plan dalszy cofa się relacja ogólna (komentarz, tło historyczne), a  na ostatni relacja opisowa (opis tworzący wyodrębnione fragmenty). Pierwszoplanowość wątków fabularnych wynika nie tylko z  ważnej roli wątków przygodowych (porwanie, szczęśliwe ocalenie, gonitwy, ucieczki, pojedynki itd.), ale także ze zdynamizowania obrazu historii. Autora OM interesuje przede wszystkim w y d a r z e n i e historyczne, a nie proces dziejowy12. Wyraziło się to przyzna-niem zdecydowanego priorytetu obrazom walk i  pochodów wojennych, uka-zaniu wojsk i przywódców w stałym ruchu i działaniu. Dynamiczność wątków fikcyjno-przygodowych i historycznych, często ze sobą połączonych na skutek wysunięcia na plan czołowy wydarzenia, określa podstawową cechę struktu-ralną OM jako powieści historycznej przygody. W porównaniu z poprzednika-mi pisarza: J.I. Kraszewskim, T.T. Jeżem, Z. Kaczkowskim i innyz poprzednika-mi autoraz poprzednika-mi historycznymi, Sienkiewicz ograniczył w wydatnym stopniu rolę komentarza i opisu statycznego. Jest to właściwość, którą można odnieść nie tylko do tra-dycji powieści historycznej, ale także tratra-dycji epickiej szeroko pojętej (epopeja, poemat epicki lubowały się w opisach), a także do współczesnych modeli powie-ści realistycznej i  naturalistycznej. Rację tedy mają ci badacze, którzy w  OM upatrują prototyp współczesnej powieści masowej o wartkiej akcji13.

Relacja ogólna, w  której czołową funkcję spełnia komentarz, pojawia się w następujących układach: 1. jako wstępne wprowadzenie do fabuły,

2. podsu-11 Sztuka narracyjna „Trylogii”, jw., s. 2. podsu-112–2. podsu-113.

12 Pisał na temat tego szerzej J. Trzynadlowski, Uwagi o poetyce „Trylogii” – historycznej powieści przygody, jw., s. 289.

13 Por. K. Wyka, O sztuce pisarskiej Sienkiewicza, jw., s. 9–50.

mowanie jakiegoś uprzednio przedstawionego wydarzenia, 3. wypowiedź wple-ciona do opowiadania streszczającego i sytuacyjnego.

Układ 3 jest najczęstszy, można powiedzieć typowy dla techniki narracyjnej OM. Komentarz tworzy tutaj tok dygresji, uogólnień, nawiązań, dotyczy nie tyl-ko historii, ale też „ocen psychologicznych i etycznych, związanych bezpośred-nio z charakterem i działaniem postaci”14. Ogranicza się on przeważnie do kil-ku linijek tekstu.

Opis jako rozbudowany typ narracji pojawia się przeważnie we wstępnych częściach utworu (opis dworzyszcza Kurcewiczów). Poza wyjątkami zostaje on wyraźnie zdynamizowany i podporządkowany akcji, współtworząc tzw. opowia-danie unaoczniające. Bardzo ciekawie przedstawiają się w tej mierze zapoznane badania W. Dody15 dotyczące opisów przyrody. Obliczył on, iż na 32 946 linijek tekstu OM (wydanie 4-tomowe Geb. i Wolffa) opisy przyrody zajmują zaledwie 739 linijek, czyli 2,24% tekstu (dla porównania: w Panu Tadeuszu na 10 000 wer-sów aż 1500 poświęcone jest przyrodzie, zob. S. Pigoń, Wstęp do wyd.: Pan Tade-usz, BN seria I, nr 83). Doda trafnie akcentuje dynamiczność opisów, zwracając przy tym uwagę, iż tworzą one najczęściej obrazy – k o m u n i k a t y. To okreś-lenie można rozciągnąć na inne składniki opisowe OM, jak opisy postaci, ubio-rów, przedmiotów, miejsc akcji.

Wymienione odmiany narracji występują w  różnym ukształtowaniu styli-styczno-językowym. Tak więc: 1.  obszerny opis sadyby Kurcewiczów odzna-cza się dużą frekwencją rzeczownika konkretnego, dość wysoką przymiotnika (zwłaszcza materialnego), niewielką czasownika, a w sferze składni rozbudową zdania pojedynczego i składowego (skupienia szeregowe, duży procent przyda-wek), większą częstotliwością zdań podrzędnych przydawkowych itp., 2. komen-tarz odautorski, w postaci, w jakiej pojawia się w rozdz. XXIX t. II, znamionuje z  kolei duża frekwencja rzeczownika abstrakcyjnego, przeciętna przymiotni-ka, niska czasowniprzymiotni-ka, przewaga połączeń hipotaktycznych, tok dygresyjny itp., 3. natomiast relacja sytuacyjna w rodzaju tej, jaką zastosował pisarz w sekwen-cji przeprawy Skrzetuskiego przez obóz kozacko-tatarski pod Zbarażem wyka-zuje wysoką frekwencję czasownika, krótkość zdań pojedynczych i składowych, przewagę połączeń parataktycznych nad hipotaktycznymi. A oto 3 próbki tek-stu, ilustrujące łatwo uchwytne, charakterystyczne struktury leksykalno-skład-niowe wymienionych wypowiedzi:

1.  O p i s:

„W dwóch ogromnych grubach paliły się kłody drzewa, a przy jasnym ich blasku widać było bogate rzędy końskie, błyszczące pancerze, karaceny turec-kie, na których tu i ówdzie świeciły drogie kamienie, druciane koszulki ze 14 T. Bujnicki, Sztuka narracyjna „Trylogii”, jw., s. 112.

15 Przyroda w „Trylogii” Sienkiewicza. Kraków 1927.

złoconymi guzami na spięciach, półpancerze, nadbrzuszniki, ryngrafy, stalo-we harnasze wielkiej ceny, hełmy polskie i tureckie oraz misiurki z wierzcha-mi od srebra”. I, 59,

2. K o m e n t a r z:

„Wpatrzony w jakąś myśl, mającą wydać owoce w przyszłości, szedł ku niej z uporem fanatyka, nie bacząc, że ta myśl, w teorii zbawienna, może wobec istniejącego stanu rzeczy wydać w praktyce straszliwe klęski.

Chcąc wzmocnić rząd i państwo rozpętał straszliwy żywioł kozacki, nie przewidziawszy, że burza zwróci się nie tylko przeciw szlachcie, magnackim latyfundiom, nadużyciom, swawoli szlacheckiej, ale przeciw najrdzenniej-szym interesom samego państwa”. II, 415,

3. O p o w i a d a n i e:

„Nad ranem dano znać, że i  ten drugi pojazd, który w  dalszą drogę ku Czerkasom był posłany, wrócił. Podjazd oczywiście Bohuna nie dognał ani nie schwytał, wszelako przywiózł dziwne wiadomości. Sprowadził on wie-lu spotkanych na drodze wie-ludzi, którzy przed dwoma dniami Bohuna widzieli.

Ci mówili, iż watażka widocznie kogoś gonił, wszędy bowiem rozpytywał, czy nie widziano grubego szlachcica uciekającego z kozaczkiem. Przy tym spie-szył się bardzo i leciał na złamanie karku”. I, 317.

Zdecydowany priorytet przypada opowiadaniu, które w zależności od tema-tu przybiera różnorodne postaci. W  ogólnym ujęciu ma ono dwojaki charak-ter: relacji streszczającej działania postaci i wydarzenia oraz relacji sytuacyjnej.

Poniższe ustępy ilustrują względnie czyste odmiany wymienionych relacji:

1.  R e l a c j a s t r e s z c z a j ą c a:

„Książę przed kilku dniami wyjechał rzeczywiście do Zamościa w celu czy-nienia nowych zaciągów i nierychło spodziewano się jego powrotu, więc Woło-dyjowski, Zagłoba i Rzędzian ruszyli na wyprawę bez niczyjej wiedzy i w naj-głębszej tajemnicy, do której z ludzi pozostałych w Zbarażu jeden tylko pan Longinus był przypuszczony, ale i on, słowem związany, milczał jak zaklęty”.

II, 247,

2. R e l a c j a s y t u a c y j n a:

„Nagle dał się słyszeć przeraźliwy świst. Zmieszane głosy poczęły wrzesz-czeć przeraźliwie: «Hałła! Hałła! Jezu Chryste! ratuj! bij!» Rozległ się huk

samopałów, czerwone światła rozdarły ciemności. Tętent koni zmieszał się z szczękiem żelaza”. I, 8.

Relacja streszczająca spełnia ważne funkcje strukturalne: łączy wątki fik-cyjne z historycznymi, zawiązuje i scala ogniwa fabularne. Wnosi ona dystans narracyjny i  perspektywę czasową. Przetykana jest wstawkami komentujący-mi oraz gawędziarskikomentujący-mi. W zakresie składni pociągnęło to za sobą rozbudowę wypowiedzeń (wzrost hipotaksy).

Natomiast relacja sytuacyjna jest częstokroć zdramatyzowana. Tekst jest przetykany różnymi ekspresyjnymi przytoczeniami. Uderza też ekspresyj-ność  konstrukcji składniowych. Pojawiają się w  zwiększonej liczbie wypo-wiedzenia pojedyncze oraz zdania jednokrotnie złożone. Tak np.  w  epizo-dzie przeprawy Skrzetuskiego przez obóz kozacko-tatarski na ogólną ilość 256 wypowiedzeń, aż 82 to wypowiedzenia pojedyncze, nierzadko krótkie typu:

I słuchał. II, 408; Był ocalony. II, 412; aż 79 wypowiedzeń to wypowiedzenia jednokrotnie złożone (w tym 47 współrzędnie), wypowiedzeń dwukrotnie zło-żonych jest 46; trzykrotnie – 24, czterokrotnie – 11, pięciokrotnie – 6, więcej niż pięciokrotnie – 8.

Charakterystyczną cechą tego fragmentu jest opozycyjne usytuowanie zdań pojedynczych, krótkich w stosunku do zdań długich, rozwiniętych, np.:

a) „Jeżeli wszystkie czółna stały bokiem do boku, tuż obok siebie, strażnik tatarski nie mógł zobaczyć przesuwającej się pod nimi głowy; więcej niebez-pieczny był kozacki, ale i ten mógł nie dojrzeć, bo pod czółnami mimo prze-ciwległego ognia panował mrok.

Zresztą nie było innej drogi”. II, 410,

b) „I czółno zasunęło się za kępy trzcin – tylko stojący na przedzie Kozak uderzał ciągle miarowym ruchem tyczką w zarośla wodne, jakby chciał ryby straszyć.

Skrzetuski ruszył dalej”. II, 403,

c) „Nagle zatrzymał się spostrzegłszy pas czystej wody, lecącej w poprzek.

Odetchnął”. II, 404 itp.

Wypowiedzenia pojedyncze krótkie, częstokroć wypełniające cały akapit, podsumowują partie poprzednie, sygnalizują ważne ogniwa zdarzenia lub sta-nowią ekspresyjny zaczątek nowego działania postaci.

Dość często gromadzi pisarz całe serie krótkich zdań, które akcentują w spo-sób zwarty i dynamiczny jakiś ważny moment, np.:

„Skrzetuski budzi się. To splątane trzciny zatrzymały go po drodze. Wizja ula-tuje. Przytomność wraca”. II, 402.

Skrócenie wypowiedzeń, wprowadzenie kontrastów składniowych ma na celu ożywienie narracji, przyspieszenie jej tempa. Nierzadko w związku z tym eliminuje pisarz elementy retardacyjne, tworząc np. serie wypowiedzeń współ-rzędnych bezspójnikowych, zwłaszcza w  scenach walk i  potyczek. Niekiedy nawet stosuje wypowiedzenia z elipsą czasowników, por. np.:

„Tymczasem Bohun z mołojcami przez płot, pan Wołodyjowski przez płot, niektórzy zostali – innym konie zwinęły się w skoku. Spojrzy Zagłoba: Bohun na równinę, pan Wołodyjowski na równinę”. II, 84.

Innymi charakterystycznymi cechami relacji sytuacyjnej przygodowej są:

1. formy praesens oraz duża ilość wyrażeń temporalnych typu nagle, wtem, naraz, wnet, wkrótce itp., 2. brak archaizmów językowych. Zabiegi te zbliżają moment dziania się, sam dramatyczny bieg zdarzenia. Koloryt historyczny cofa się na plan dalszy, nierzadko niknie zupełnie, pozostają tylko realia rycerskiej prze-szłości, ale bez barwy językowej archaicznej, tworzącej przecież sygnały dawno-ści wydarzenia. Sienkiewicz kreując momenty napięcia, niebezpieczeństw czy-hających na postaci itd. zabiega nierzadko wyraźnie o to, aby do głosu doszła sama „czysta” przygoda.

Wszystkie wymienione typy wypowiedzi występują w  zależności od tema-tu, stylizacji gatunkowej w  rozmaitych wariantach stylistycznych. Z a s a d ą g ł ó w n ą s z t u k i n a r r a c y j n e j S i e n k i e w i c z a j e s t b o w i e m u n i k a n i e m o n o t o n i i, l i n e a r n i e z m i e n n y s p o s ó b p i s a n i a.