• Nie Znaleziono Wyników

Warunki uaktywnienia ożywienia rozwoju segmentu wysokotowarowego Na podstawie przeprowadzonych analiz można szacować, że w 2005 roku

zbiorowość jednostek wysokotowarowych stanowiło około 220 tys. gospodarstw indywidualnych. Jednak ze względu na rolę, jaką odgrywają te podmioty w zaopatrzeniu ilościowym i asortymentowym rynku rolnego, a także ich zna-czenie w określaniu pozycji konkurencyjnej polskiego rolnictwa przyjmuje się, że ich liczba powinna być znacznie większa. Ponadto zakłada się, że aby za-pewnić bezpieczeństwo żywnościowe, a w przyszłości i energetyczne Polski, powinny one wytwarzać około 80% produkcji towarowej rolnictwa i uprawiać większość ziemi rolniczej17. Spełnienie tych warunków wymaga nie tylko wzro-stu potencjału wytwórczego już istniejących jednostek wysokotowarowych, ale również liczebnego powiększania się tej grupy gospodarstw.

Istotne znaczenie w kształtowaniu pozycji gospodarstw rolnych w agro-biznesie ma przede wszystkim funkcja, jaką spełniają one w zapewnieniu mate-rialnych warunków bytu rolnika i jego rodziny. Dzieje się tak dlatego, że użyt-kownicy gospodarstw, dla których są one podstawowym źródłem utrzymania, głównie w prowadzonej działalności rolniczej wiążą swoją aktywność zawodo-wą. Z tego względu, z reguły legitymują się wyższym poziomem wiedzy i umiejętności, a w swoich działaniach coraz częściej kierują się rozpoznaniem potrzeb rynku. Ponadto cechuje ich względnie duża aktywność i determinacja w dążeniu do wzrostu skali produkcji i umocnienia pozycji rynkowej swoich gospodarstw. Takie postawy warunkują nie tylko szybkie przystosowywanie asortymentowe, ilościowe i jakościowe produkcji gospodarstw do efektywnego popytu rynku, ale umożliwiają również pozyskanie środków z funduszy UE i osiąganie z nich wymiernych korzyści.

Współcześnie utrzymanie pozycji rynkowej i uzyskanie satysfakcjonują-cych dochodów z prowadzonej działalności rolniczej wymaga dużych umiejęt-ności i coraz większego angażowania się w ten proces, zwłaszcza kierowników gospodarstw. Tę zależność potwierdzały między innymi odmienności w pozio-mie wykształcenia i w strukturze nakładów pracy w gospodarstwach o różnej skali produkcji. Z przeprowadzonych badań wynikało, że wraz ze wzrostem wielkości sprzedaży następował spadek udziału prac wykonywanych sezonowo, dorywczo lub codziennie, ale w ograniczonym wymiarze czasowym (z ponad 44% w gospodarstwach produkujących głównie na samozaopatrzenie do 14%

17 Zob. K. Duczkowska-Małysz: Konsekwencje członkostwa Polski w Unii Europejskiej dla polskiego rolnictwa, [w:] Warunki i skutki integracji polskiego rolnictwa z Unią Europejską

w grupie jednostek z produkcją towarową powyżej 100 tys. zł). Ponadto osoby z rodzin rolniczych, podejmując pracę poza rolnictwem, coraz częściej tylko z tym rodzajem działalności wiązały swoją przyszłość zawodową. W latach 2000-2005 ponad dwukrotnie (z około 4% do prawie 10%) wzrósł udział człon-ków rodzin rolniczych pracujących wyłącznie poza rodzinnym gospodarstwem.

Te osoby w porównaniu z ogółem ludności rolniczej cechowały się też wyższym poziomem wykształcenia18. Dlatego należy stwarzać możliwości zdobywania kwalifikacji osobom pochodzącym z rodzin z użytkownikiem gospodarstwa rol-nego oraz uwzględnić przede wszystkim możliwości ożywienia odpływu ludno-ści do zajęć nierolniczych poprzez uaktywnienie działań wspierających wzrost przedsiębiorczości i wielofunkcyjny rozwój wsi. Taką szansę zwiększa umiejęt-ne korzystanie z funduszy UE.

Rola, jaką wyznaczają użytkownicy gospodarstwom rolnym w znacznym stopniu zależy od ich majątku produkcyjnego. Większość gospodarstw indywi-dualnych dysponuje niewielkim potencjałem produkcyjnym, zwłaszcza dotyczy to zasobów posiadanej ziemi. I chociaż współcześnie powierzchnia w coraz mniejszym stopniu jest determinantem wielkości produkcji, to w odniesieniu do większości wytwarzanych artykułów, możliwości wzrostu skali produkcji są uzależnione od powiększania obszaru. W latach 1992-2005 zakup ziemi był najbardziej dynamicznie rozwijającym się kierunkiem inwestycji rolniczych re-alizowanych przez użytkowników gospodarstw wysokotowarowych. W tym czasie ponad trzykrotnie wzrosła liczba jednostek, w których inwestowano w zakup gruntów rolniczych. W okresie 2000-2005 ponad jedna trzecia rolni-ków z gospodarstw wysokotowarowych kupiła ziemię, na którą przeznaczono ponad jedną szóstą całkowitych wydatków inwestycyjnych w tym pięcioleciu.

Ilość zakupionych gruntów wyznaczają możliwości finansowe gospodarstw, a brak własnych środków może być tylko w pewnym stopniu rekompensowany funduszami obcymi. Możliwości powiększania areału ograniczała również sytuacja na rynku ziemi rolniczej. Na niektórych terenach kraju brak wolnych gruntów rolniczych wyraźnie ograniczał możliwości wzrostu skali produkcji i powiększania się grupy gospodarstw wysokotowarowych. Tak było na przy-kład w województwach wielkopolskim i kujawsko-pomorskim19. Ponadto zwiększanie areału gospodarstwa pociągało z reguły konieczność zmian w in-nych trwałych czynnikach produkcji, co wymagało realizowania dodatkowych

18 Por. B. Karwat-Woźniak, P. Chmieliński: Praca w indywidualnych gospodarstwa rolnych, Program Wieloletni 2005-2009, Raport nr 28, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2006, ss. 13-14.

19 Zob. B. Karwat-Woźniak, P. Chmieliński: Gospodarstwa wysokotowarowe w strukturze społeczno-ekonomicznej rolnictwa chłopskiego rok po akcesji do Unii Europejskiej, Program Wieloletni 2005-2009, Raport nr 54, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2006, s. 41.

przedsięwzięć inwestycyjnych, a w takiej sytuacji niedostatki kapitałowe były coraz bardziej znaczące. Brak funduszy inwestycyjnych istotnie utrudniał kształ-towanie się kategorii gospodarstw wysokotowarowych, zwłaszcza na terenach z większą podażą ziemi (np. na obszarze północnej i południowo-zachodniej Polski).

Ważnym czynnikiem mającym wpływ na zdolność inwestycyjną jednostki jest umiejętność pozyskania zewnętrznych źródeł ich finansowania. Członko-stwo w UE niesie ze sobą nowe możliwości pozyskiwania kapitału na moderni-zację warsztatu pracy, szczególnie dla kierowników gospodarstw o mniejszym potencjale ekonomicznym, w których środki własne często nie były w stanie po-kryć zapotrzebowania na inwestycje usprawniające organizację produkcji rolni-czej. Jednak to wymaga większej aktywności rolników i ich umiejętności w po-zyskiwaniu tych funduszy.

Uaktywnienie zmian struktury obszarowej gospodarstw chłopskich i prze-pływu ziemi do segmentu wysokotowarowych gospodarstw stanowiło bardzo złożoną kwestię, gdyż stanowi konsekwencję wielu współzależnych czynników.

Na zasięg tych tendencji oddziałują zarówno procesy ogólnogospodarcze20, jak i uwarunkowania społeczne21. Odnosi się to między innymi do możliwości likwidacji przynajmniej części gospodarstw, które w niewielkim stopniu uczest-niczą na rynku produktów rolniczych. Jednak z dotychczasowych obserwacji wynika, że w tej grupie nawet znaczące ożywienie gospodarcze nie wpływa na wyraźny wzrost tendencji do wyzbywania się ziemi, co najwyżej przyśpiesza decyzje o zmniejszeniu areału użytkowanych gruntów. Albowiem tak kluczowe decyzje, jak likwidacja gospodarstwa podejmowane się z reguły w poczuciu sta-bilizacji ekonomicznej rodziny i przekonaniu, że taka sytuacja w długim okresie będzie korzystna dla gospodarstwa domowego (rodziny).

Szansę poprawy sytuacji produkcyjnej gospodarstw należy wiązać z szer-szym wprowadzaniem postępu biologicznego, który umożliwia wzrost rozmia-rów produkcji w jednostkach o zróżnicowanych cechach ekonomicznych.

Współcześnie jest to jeden z najtańszych i najważniejszych determinantów roz-woju, z uwagi na możliwości relatywnie swobodnego i efektywnego kształto-wania jakości wytwarzanych artykułów oraz duże możliwości obniżki kosztów produkcji22. Ułatwia to producentom rolnym przystosowywanie się do wymagań rynku, o czym świadczyło między innymi coraz większe wykorzystywanie po-stępu biologicznego w rozwoju produkcji rolniczej i kształtowaniu przewag konkurencyjnych jednostek wysokotowarowych w rolnictwie indywidualnym.

20 A. Woś: Rolnictwo polskie wobec procesów globalizacji w gospodarce, Studia i Monogra-fie, z. 105, IERiGŻ, Warszawa 2001, ss. 23-25.

21 A Sikorska.: Gospodarstwa socjalne… op. cit., 16 i 17.

Takie działaniadokumentuje 3,5-krotny wzrost częstotliwości zakupów zwierząt zarodowych wśród inwestycji w stado podstawowe (z 18% w latach 1988-1992 do 70% w okresie 2000-2005) oraz powszechne stosowanie kwalifikowanego materiału siewnego.Jednak stosunkowo niski poziom umiejętności i kwalifikacji większości gospodarujących oraz niedostatki w zakresie doradztwa stanowią istotną barierę ograniczającą tempo pożądanych przekształceń. Dlatego należy rozwijać system wielofunkcyjnego doradztwa związanego z agrobiznesem oraz stwarzać możliwości podnoszenia poziomu wykształcenia rolników, zwłaszcza profesjonalnego przygotowania do sprawowanych funkcji, którego zakres powi-nien wykraczać poza tradycyjne kwalifikacje rolnicze.

Możliwości umocnienia pozycji rynkowej stwarza również działalność w ramach zespołów producenckich, które zwiększają rozmiary oferty rynkowej jednorodnego odmianowo i jakościowo produktu, co pomaga w uzyskaniu sta-łych kontraktów z korzystniejszymi cenami niż przy upłynnianiu masta-łych partii towarów. Ponadto zespołowe działanie umożliwia obniżenie kosztów funkcjo-nowania poszczególnych gospodarstw, otwiera możliwości szybszego uzyskania funduszy na inwestycje oraz ułatwia wdrażanie szeroko rozumianego postępu, również biologicznego. Działanie w ramach grup producenckich, pomimo sze-regu korzyści, nadal nie cieszy się wśród rolników dużą popularnością. W bada-nym w 2005 roku zbiorze przynależność do grup producenckich deklarowało niespełna 2% gospodarujących. W tej grupie blisko 80% stanowili kierujący go-spodarstwami wysokotowarowymi.

Warunkiem korzystnym dla rozwoju wysokotowarowego rolnictwa indy-widualnego są działania sprzyjające organizacji i stabilizacji rynków rolnych, dlatego że nadal charakterystyczną cechą polskiego rynku produktów rolniczych jest jego względnie duża zmienność (nieprzewidywalność), co nie sprzyja osią-ganiu z prowadzonej działalności rolniczej planowanych dochodów, w oparciu o które można byłoby dokonywać koniecznej modernizacji gospodarstw, dosto-sowując je do zmieniających się wymagań rynku23. Jednym ze sposobów stabili-zacji rynku produktów rolniczych i uaktywnienia rozwoju segmentu rodzinnych gospodarstw wysokotowarowych jest zacieśnienie współpracy poszczególnych gospodarstw towarowych z odbiorcami ich produkcji. Wszelkiego rodzaju for-my integracji pionowej w rolnictwie sprzyjają, a nawet wymuszają między in-nymi zwiększanie rozmiarów produkcji towarowej. Z danych ankietowych wy-nika, że w 2005 roku kierownicy gospodarstw osiągających dobre efekty pro-dukcyjne prawie trzykrotnie częściej niż ogół użytkowników gospodarstw towa-rowych (87% wobec 29%) deklarowali sprzedaż artykułów rolniczych w ramach

23 A. Woś: W poszukiwaniu modelu rozwoju polskiego rolnictwa, IERiGŻ, Warszawa 2004, s. 35.

stałej współpracy czy posiadanych kontraktów. Uaktywnienie polityki rolnej na rzecz zwiększania przewidywalności sytuacji na rynkach rolnych wpływać bę-dzie na dalsze zwiększanie tempa i skali kształtowania się jednostek wysokoto-warowych w rolnictwie indywidualnym.

Podsumowanie i wnioski

Wyniki przeprowadzonych badań wskazują, że istnieją szanse rozwoju wyso-kotowarowych gospodarstw indywidualnych, aczkolwiek wzrost liczby takich jed-nostek będzie stosunkowo powolny. Jednak silniejsza, od tempa wzrostu liczebności jednostek wysokotowarowych, będzie tendencja do powiększania majątku produk-cyjnego i siły ekonomicznej w już istniejących jednostkach wysokotowarowych.

Możliwości rozwoju wysokotowarowego segmentu w rodzinnej działal-ności rolniczej wiązać należy z ograniczaniem barier hamujących prorynkowe przeobrażenia w rolnictwie indywidualnym, a także stwarzaniem warunków do zwiększania siły ekonomicznej gospodarstw chłopskich i podnoszeniem ich konkurencyjności. Analiza tendencji przemian w obrębie tej zbiorowości po-zwala przewidywać, że grupa ta powiększy się. Szacuje się, że w 2020 roku mo-że istnieć około 260 tys. takich jednostek. Ta zbiorowość będzie obejmować prawie 18% wszystkich istniejących gospodarstw indywidualnych powyżej 1 ha UR i użytkować blisko 50% ziemi rolniczej oraz wytwarzać bez mała 75% pro-dukcji towarowej rolnictwa indywidualnego.

Tempo proefektywnościowych zmian strukturalnych w rolnictwie i umac-nianie zdolności konkurencyjnych tego sektora na europejskim rynku rolniczym, na który coraz wyraźniej oddziałują procesy o charakterze globalnym, stanowić będzie wypadkową oddziaływania szeregu czynników. W przebiegu tych zmian należy przede wszystkim podkreślić rolę:

• podnoszenia poziomu wykształcenia ogólnego i zawodowego osób z rodzin rolniczych,

• rozwoju infrastruktury na wsi i poszerzania stopnia wielofunkcyjnego rozwo-ju obszarów wiejskich,

• zwiększania możliwości kreowania kapitału w rolnictwie (również poprzez programy wsparcia procesu modernizacji i unowocześniania gospodarstw rolnych),

• uaktywniania działań sprzyjających organizacji i stabilizacji rynków rolnych oraz ułatwiających przepływ ziemi rolniczej do gospodarstw produkujących na rynek,

• rozpowszechnianie doradztwa rolniczego, zwłaszcza w zakresie intensyfikowa-nia procesów wdrażaintensyfikowa-nia postępu, głównie biologicznego do produkcji rolniczej.

Należy zaznaczyć, że spełnienie powyższych warunków w dużym stopniu zależeć będzie nie tylko od uwarunkowań makroekonomicznych i polityki rol-nej, ale także od postaw rolników, ich aktywności i zdecydowania w dążeniu do osiągania optymalnych warunków produkcji. A osłabienie istniejących ograni-czeń znacząco mogłoby wesprzeć rozwój segmentu rodzinnych gospodarstw wysokotowarowych. Ponadto strategia rozwoju rolnictwa powinna uwzględniać nie tylko działania mające na celu wspieranie umacniania się i wzrostu liczby jednostek wysokotowarowych, ale również tworzenie uwarunkowań dla rozwoju pozarolniczej aktywności ekonomicznej ludności związanej z rolnictwem indy-widualnym, zwłaszcza z gospodarstw o niewielkiej skali produkcji, stanowią-cych podstawę utrzymania rolnika i członków jego rodziny.

Bibliografia

Czudec A.: Wyposażenie w czynniki wytwórcze a konkurencyjność gospodarstw rolnych, Roczniki Stowarzyszenia Ekonomistów Rolnictwa i Agrobiznesu, z. 3, t. X, Warszawa−

−Poznań−Lublin 2008, s. 103.

Duczkowska-Małysz K.: Konsekwencje członkostwa Polski w Unii Europejskiej dla polskiego rolnictwa, [w:] Warunki i skutki integracji polskiego rolnictwa z Unią Europejską (materiały z konferencji). SGH, Warszawa 2001, s.11.

Gorlach K.: Aktywizacja wiejskich społeczności lokalnych. Dyskusja panelowa. Czy polska wieś rozwija się w sposób zrównoważony, [w:] Społeczne aspekty zrównoważonego rozwoju wsi w Polsce. Percepcja lokalna i kapitał społeczny, Wydawnictwo Naukowe Scholar, War-szawa 2008, s. 322.

Józwiak W., Mirkowska Z.: Ekonomiczne przesłanki zdolności konkurencyjnej polskich go-spodarstw rolnych, [w:] Sytuacja ekonomiczna i aktywność inwestycyjna różnych grup gospo-darstw rolniczych w Polsce i innych krajach unijnych w latach 2004-2005, Program Wielolet-ni 2005-2009, Raport 68, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2007, ss. 7 i 13.

Karwat-Woźniak B.: Przemiany w strukturze obszarowej gospodarstw wysokotowarowych, Roczniki Stowarzyszenia Ekonomistów Rolnictwa i Agrobiznesu, z. 1, t. IX, Warszawa−

−Kraków−Poznań 2007, s. 222.

Karwat-Woźniak B., Chmieliński P.: Highly commercial farms in family farming in Poland.

Raport 72.1, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2007, ss. 13-15.

Karwat-Woźniak B., Chmieliński P.: Gospodarstwa wysokotowarowe w strukturze społecz-no-ekonomicznej rolnictwa chłopskiego rok po akcesji do Unii Europejskiej, Program Wie-loletni 2005-2009, Raport nr 54, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2006, s. 41.

Karwat-Woźniak B., Chmieliński P.: Praca w indywidualnych gospodarstwa rolnych, Pro-gram Wieloletni 2005-2009, Raport nr 28, IERiGŻ-PIB, Warszawa 2006, ss. 13-14.

Poczta W., Pawlak K., Kiryluk-Dryjska E., Siemiński P.: Perspektywy polskich gospodarstw rolnych w Europejskim Modelu Rolnictwa, Roczniki Stowarzyszenia Ekonomistów Rolnictwa i Agrobiznesu, z. 2, t. IX, Warszawa-Kraków-Poznań 2007, s. 289, 291.

Sikorska A.: Gospodarstwa socjalne w strukturze społeczno-ekonomicznej wsi, Studia i Mo-nografie, z. 117, IERiGŻ, Warszawa 2003, ss. 12-13, 16 i 17.

Woś A.: Postęp biologiczny. Atuty i korzyści, Nowoczesne rolnictwo, nr 6/1998, ss. 4-5.

Woś A.: Układy strukturalne w rolnictwie chłopskim (w świetle badań rachunkowości rolnej), IERiGŻ, Komunikaty, Raporty, Ekspertyzy, z. 465, Warszawa 2000, s. 9.

Woś A.: W poszukiwaniu modelu rozwoju polskiego rolnictwa, IERiGŻ, Warszawa 2004, s. 35.

Woś A.: Zasoby odnawialne w agrobiznesie [w:] Encyklopedia Agrobiznesu, Fundacja Inno-wacja, Warszawa 1998, s. 951.

Dr inż. Alicja Mierosławska

Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej − PIB, Warszawa

Rozwój spółdzielczości mleczarskiej w Polsce

Wstęp

Spółdzielczość mleczarska, w przeciwieństwie do innych branż przemysłu spożywczego, zdecydowała się już na początku okresu transformacji na opraco-wanie strategii rozwoju branży. Strategia ta zakładała wyspecjalizoopraco-wanie go-spodarstw mleczarskich i poprawę jakości produkowanego mleka, doinwesto-wanie przemysłu, zorganizodoinwesto-wanie eksportu i utrzymanie konkurencji w Europie.

Spółdzielnie mleczarskie i gospodarstwa rolne na progu restrukturyzacji w latach 90. cechowały się:

• znaczną bazą surowcową produkcji mleka, bowiem produkcja mleka wyno-siła ponad 15 mln litrów, z czego dla przemysłu skupowano blisko 10 mln oraz 10-milionowym pogłowiem bydła, w tym blisko 5-milionowym po-głowiem krów o niskiej wydajności (ok. 3000 l/szt.),

• dużą liczbą podmiotów skupujących mleko, zarówno spółdzielni mleczar-skich, jak i prywatnych podmiotów,

• znaczną liczbą gospodarstw (1,4 mln) produkujących mleko, głównie gospo-darstw indywidualnych, których 60% utrzymywało 1-2 krowy,

• tradycyjnym systemem odbioru mleka:

bańki > wozacy > punkty skupu > mleczarnie,

• niską jakością produkowanego i skupowanego mleka, znacznie zróżnicowa-ną regionalnie.

O zagrożeniu utraty zdolności konkurencyjnej przez polskie mleczarstwo świadczyły:

• niska jakość produkowanego mleka,

• wysokie zatrudnienie,

• wysokie koszty produkcji produktów mleczarskich,

• niewykorzystane moce przerobowe mleczarń,

• niedoinwestowany przemysł,

• złe wyposażenie w nowoczesny sprzęt do produkcji całego asortymentu wy-robów mleczarskich i ich pakowania,

• brak własnych laboratoriów, oceniających jakość skupowanego mleka,

• mały asortyment produkowanych wyrobów mleczarskich,

• niedostateczna liczba gospodarstw specjalistycznych produkujących mleko o wysokiej jakości,

• stosunkowo niewielki eksport artykułów mleczarskich.

Zagrożenia powyższe, jak również perspektywa integracji Polski z UE, wymagały procesów restrukturyzacyjnych mleczarstwa zmierzających do osią-gnięcia wysokich standardów sanitarno-weterynaryjnych, przy zagwarantowaniu zrównoważonego rozwoju produkcji, zachowaniu jego konkurencyjności oraz bezpieczeństwa środowiska naturalnego. Bowiem jeszcze w 1999 r., udział

mleka w skupie w klasie extra średnio w kraju wynosił niespełna 30%, a w poszczególnych regionach wahał się od ok. 6,6 % w województwach o

roz-drobnionej strukturze agrarnej (podkarpackim, małopolskim, dolnośląskim, świętokrzyskim), do 46% w województwach, w których chów krów prowadzo-ny był w większej skali (warmińsko-mazurskim, pomorskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim).