Postęp gospodarstwa rolnego zależy nietylko od rozpo
wszechnienia znajomości sztuki gospodarstwa, lecz także od materyalnych środków, których wymagają ulepszenia rolnicze1 tojest od kapitałów i od rąk pracujących.
Skuteczny zaś wpływ postępu gospodarstwa na pomyśl' ność ziemian zależy od stanowiska,jakie gospodarstwo zajmu' je w ekonomii ogólnej kraju, od sfery w którój działa, od sto
sunków do innych gałęzi przemysłu, słowem od stopnia nie
zależności jakie sobie rolnictwo wyrobie potrafiło.
Zdając sobie bezstronnie sprawę z położenia gospodar
stwa, łatwo dostrzeżemy; że postęp jogo, wiele pozostawia do życzenia, z powodu braku kapitałów i rąk produkcyjnie p>'a“
cujących.
Dostrzeżemy również, że wpływ postępu gospodarstwa na pomyślność ziemian, niedostatecznie odpowiada ofiarom, jakiemi musi być okupiony; bo gospodarstwo będąc odosob
nione od innych gałęzi przemysłu, ogranicza sie do samej produkcyi, z handlem zaś i operacyami piónieżnemi bierne ma tylko stosunki.
Każda rzecz którój ziemianin potrzebuje, pićrwój mm sie do niego dostanie, przez mnóstwo rąk przejść musi; kaz jego produkt, nim dojdzie do konsumenta który za ten pro
(* ) P ro je k t ten wniesionym byt na Se k c y i O g ó l n e j , tegoroczne0o brania ogólnego Towarzystw a Rolniczego (patrz Roczników os.
T om X X X I I poszyt K w ietniow y r. b. s tr. 1 2 5 ). (Przyp- iei
dukt ostatecznie płaci, również przez wiele rąk przechodzi.
W obu razach za te przejścia zapłaci ziemianin, lecz nic na korzyść producenta ani konsumenta, a na korzyść pośredni
ków, którzy nic nie produkują, a władając kapitałami i obro
tami pieniężnemi, władają tćm samem produkcyą i konsumcyą
°hy watela.
W takiem położeniu rzeczy, nawet przy postępie rolnic- lwa, rolnik traci te korzyści, które mu się słusznie należą i któ- re w innych warunkach przy nimby zostały. Produkt swój musi sprzedać zbyt tanio, a za produkty cudze, których po
trzebuje, zbyt d rogo zapłaci.
Tu leży przyczyna, dla którój zmobilizowanie dóbr ziem
skich, przez listy zastawne, dawszy ogromne kapitały do roz
rządzania, nie wywarło stanowczego wpływu na pomyślność
°&ółu właścicieli ziemskich. Nie mamy dostatecznych dat statystycznych do ocenienia produkcyi, nie mylnie jednak wnio
skować można, że od 1825 r. produkcyą się powiększyła. Lecz
°\voce produkcyi, w znacznćj części j)rzeszły w ręce faktorów 1 Przekupniów. Znaczna liczba sprzedawanych w drodze Przymusowego wywłaszczenia dóbr ziemskich, złym jest sytnptomatem.
Jeżeli więc ostatecznym celem postępu gospodarstwa, jest Pn,nyslność ziemian, to ażeby dojść do tego celu, prócz
"'Prowadzenia do naszego rolnictwa technicznych ulepszeń, Potrzeba jeszcze: znaleźć kapitały na użytek rolników, po
większyć liczbę rąk produkcyjnie pracujących, postawić rol- ni(t" n na stanowisku niezależnym od samych obrotów,
Zadanie zaiste trudne. Lecz zbyt zagrażająca przewaga . ^ y n*e produkującćj, konieczniejszemi czyni większe wy- i| ( -ma ku podniesieniu rolnictwa, i nic można wątpić, żeby te
,vV silenia miały zostać bezowocne.
y• racając się więc do pierwotnego założenia, obejrzyjmy
k w e s t y ę knpit?1łu.
R o c z n i k i, m , L i s t o p a d 1853, Q1
81
Ponieważ znaczna cześć ludności w naszym kraju pracu
je, przeto kapitał ciggleby sie powiększać powinien i prawdo
podobnie ciągle sie powiększa. Wyznać jednakże potrzeba, że ta przewyżka bilansu, ten przyrost kapitału, nie zo
stają w' ręku producentów tojest ziemian. Ta przewyżka w skutek zupełnego rozdziału miedzy produkcyą rolniczą i obrotami pieni.ężnemi, ta mowie przewyżka prawie całkowi
cie przechodzi do rąk pośredników handlowych i na powięk
szeniu się produkcyi zyskują ci, którzy nic nie produkują.
Trzeba wiec poszukać kapitałów w źródle, z którego czer
pią ci którzy trudnią sie samemi obrotami pieniężnemi, tojest po prostu postarać sie, żeby sprodukowane przez rolników kapitały, zostały w reku rolników.
Różnica miedzy ceną po którćj sie produkują używane przez nas przedmioty, a ceną za które je kupujemy, oraz róż
nica miedzy ceną za którą sprzedajemy nasze produkta, a ce
ną po którój tóż produkta nabywają konsumenci, ogromną summę wynosi. Summa ta trudna jest do obliczenia, ale nikt zapewne nie zaprzeczy: że gdy by ona pozostała w reku oby' wateli, bo im słusznie należy, stanowiłaby kapitał dostateczny na przedsięwzięcia rolnicze.
Kweslya co do liczby rąk produkcyjnie pracujących staje sie jasną, gdy z liczbą ogólnej ludności kraju, porównamy 1‘"
czbe ludności trudniącćj sie kramarstwem, faktorstwem i t. d.
Z tego porównania wypada, że u nas ósmy człowiek jest tylko pośrednikiem handlowym. Takiego stosunku żaden kraj nam nie przedstawia, a przecież porządnego handlu prawie nie ma my. Dlatego to u nas produkcya w stosunku do ludności jest zbj t mała, i wszystko co kupujemy za granicą ostatecznie obciąża samego rolnika. Dlategoto w ogóle bogactwa rolnego u nas jest coroczny deficit, który grozi, że zczasem pokryją g ° za^
graniczne kapitały, przez kupno naszych dóbr ziemskich, ja to już od czasu do czasu spostrzegać się daje.
Dopóty więc rolnictwo nie będzie miało u nas mocnej
podstaw y,
dopóki się nie powiększy ogólna produkcya kraju.Nastąpić to może przez zaprowadzenie porządnych zakładów handlowych; bo wtedy wszystkie ręce próżnujące, przewa
żnie a bezpotrzebnie [aktorstwem trudniące się, będą musiały zwrócić się do produkcyi.
Nadanie rolnictwu niezależności w stosunku do innych gałęzi przemysłu, może nastąpić wtenczas, gdy rolnictwo nie będzie się ograniczało na samem dobywaniu płodów ziemi, na mechanicznćm, że tak powiem, przerabianiu gruntu i atmo
sfery na ziarno; ale gdy stanie się przemysłem, umiejętną k°nibinacyą kapitału i pracy, wyrachowaną na najlepszy sku- fek; gdy w ru tł)u kapitałów krajowych rolnictwo weźmie Czynny udział. Gdy obywatel na gwałtowne i nie przewidzia- lle potrzeby w każdym razie znajdzie dostateczne fundusze;
gty jego praca będzie się potęgowała przez kapitały znajdu
j e się dotąd po kieszeniach lichwiarzy, lub bezużytecznie 'v szkatułkach zamknięte.
Z tych rozumowań prosty wypada wniosek, że naszemu r°feictwu koniecznie potrzeba takiego zakładu, któryby uży- VVająo małój liczby indywiduów był w stanie:
dostarczać na całą konsumcyę kraju wszystkich po
rachowanych towarów, za najniższe ceny,
h) Sprzedawać produkty rolnicze wprost konsumentom P ° najlepszych cenach,
c) Udzielać obywatelom z wszelką łatwością zaliczeń na główne potrzeby.
J asną jest rzeczą nawet na pierwszy rzut oka, że podo- hnY nakład wywarłby stanowczy i zbawienny wpływ na rolnic- Uv'o krajowe. Tak ogromny skutek, tylko za pomocą ogrom
a c h środków, tojest polączonemi siłami wszystkich obywa- feh, dałby się osiągnąć.
Zakład więc o którym mowa, byłby Wspólką Ziemiańską.
Właściciele ziemscy mogą stopniowo wznieść taką budowę.
Dowodzić nie potrzeba, że założenie jćj odrazu w cafćj '■^ciągłości, jest niepodobnem do wykonania; potrzeba,żeby
sie wyrobili ludzie zdolni do służenia tej instylucyi, żeby się rozwinęły i ustaliły stosunki, żeby wreszcie rzecz sama wzrastając od małych wymiarów wskazała sposoby rozwi
nięcia.
Należy więc ją założyć w małych wymiarach ale mocną i gruntowną, i nadać jej silny pierwiastek życia, któryby rę
czył za wzrost.
Ponieważ celem tój współki ma być wyzwolenie rolnictwa krajowego z zależności i osłabienia, nie może więc ona oprzeć się na tych zasadach, na których spoczywają przedsiębiorstwa mające interes prywatny, cząstkowy.
Współka Ziemiańska, w takim tylko razie potrzebom rol
nictwa krajowego, w zupełności odpowiedzieć może, gdy obok korzyści które przynosić będzie uczestnikom, wesprze się na uczuciach obywatelskich, na uznaniu potrzeby pnbli"
cznój, której ma służyć.
Za ekonomiczną zasadę należy przyjąć: żeby kapitały współki przynosiły wspólnikom tylko średni procent, lecz że
by obroty wykonywane temi kapitałami dozwoliły: potrzeby konsumentów krajowych zaspokoić taniej a produkta sprze
dać drożej niż dzisiaj. Wtenczas i wspólnicy, jako także na
leżący do producentów i konsumentów krajowych, zyskają <ia współce, i otrzymają sowity procent od swych kapitałów, i za' razem bez żadnej ofiary znakomite oddadzą usługi ogółowi*
Przyjąwszy te zasady, przystąpić należy do z a ło ż e n ia
współki, naprzód w jednym powiecie.
N a założenie współki w powiecie, potrzebny jest pier- wiastkowo kapitał od 9 0 , 0 0 0 do 1 5 0 , 0 0 0 zł: poi: stosownie do ludności powiatu.
Wniosek ten wyprowadzam z następującego r a c h u n k u ,
o ile mogłem zebrać dat, w jednym z najmniej ludnych po
wiatów królestwa, lojest w powiecie Bialskim, k u p u j e się co rocznie w miejscowych sklepach:
Kos na 6,000 zł: poi:
Sierpów „ 12,000 „
Rzezaków...5,000 „ Nożyc angielskich i prostych 000 „ Soszników, zgrzebeł, grępli, wędzi
deł i t. d... „ 15,000 „ Szpadli, motyk, rzeczy ogrodniczych. „ 3,000 „ Siekier i toporów... » 2,000 „ Zawias, gwoździ, zamków, kłódek,okuć » 18,000 „
Podków i gwoździ, , 6,000 „
Żelaza... „ 30,000 „ Stali... „ 5,000 „ Instrumentów szewskich, stolarskich,
tra c k ic h ... „ 6,000 „