• Nie Znaleziono Wyników

STA N ISŁA W H IL L E R (1891— 1965)

I jeszcze jed n a niepow etow ana, bolesna s tra ta . D nia 5 lipca 1965 r.

zm arł prof. d r S ta n isław H iller — członek czynny zam iejscow y T ow a­

rzy stw a N aukow ego w T orun iu .

U rodził się w Łodzi w r. 1891, gdzie po u kończeniu w 1911 r. p ry ­ w atn eg o g im n azju m i zro bien iu ro sy jsk ie j m a tu ry w 1912 r. w T yfli- sie — w yjeżdża do K ra k o w a n a stu d ia n a W ydziale L ek arsk im U n iw e r­

s y te tu Jagiellońskiego. W r. 1914 p rz e ry w a je, w stę p u je do Legionów, w alczy o niepodległość P o lsk i i do p iero w 1921 r. o trz y m u je dyplo m d o k to ra w szechn auk lek arsk ich . Nie zajm ow ał się jed n a k m ed ycyną p ra k ty c z n ą — in te reso w ały go n a u k i przyrcdniczo-biologiczne, to też p rz y ją ł stan ow isk o a sy ste n ta w Z akładzie Biologii i E m briologii u Em ila G odlew skiego ju n io ra , gdzie p raco w ał do 1929 r. W ty m okresie (w 1. 1926— 1927) zostało m u p rzy z n a n e sty p e n d iu m R ockefellera — w y ­ jech ał więc do A m eryki, F ra n c ji i W łoch, gdzie p rzep ro w ad zał b ad an ia w sta c jac h zoologicznych (m. in. w N eapolu i Roscoffie). H ab ilito w ał się n a W ydziale L e k a rsk im U n iw e rsy te tu Jag iello ń sk ieg o w K rako w ie i u zy sk ał sto p ień d ocenta.

W ro k u 1929 został p ow o łan y na K a te d rę H istologii i Em briologii w skrzeszonego U n iw e rsy te tu S te fa n a B atorego w W ilnie, k tó rą rozw ijał, tw o rzą c p ięk n ą w spółczesną placó w k ę n au k o w ą i w ychow yw ał m łode k a d ry p rzyszły ch uczonych, badaczy. D w u k ro tn ie (w r. 1935 i 1937) zo­

s ta ł w y b ra n y D ziekanem W ydziału L ek arsk ieg o oraz P ro re k to re m U ni­

w e rs y te tu W ileńskiego.

Podczas II w o jn y św iato w ej zszedł w ¡podziemie P o lsk i W alczącej, o rganizow ał i pro w ad ził ta jn e n a u c za n ie d la stu d e n tó w i m ło dy ch lek a ­ rzy USB.

Po ew ak u acji z W ilna został skiero w an y do G dańska, gdzie o rg an i­

zow ała się A k adem ia L ek arsk a, k tó re j trzon, podobnie ja k i w T o ru niu n a UMK, stanow ili pro feso ro w ie U n iw e rsy te tu W ileńskiego. W G dańsku stw o rzy ł znów od p o d staw K a te d rę H istologii i Em briologii, pośw ięcił

59

się z zapałem p ra c y d y d ak ty czn ej i n au k o w e j o raz społecznej. W 1.

1956— 1959 'był p ro re k to re m A kadem ii L e k a rsk iej, został w y b ra n y n a członka k o resp o n d e n ta PA U w K rakow ie, b y ł re d a k to re m „F o lia M orphologica” , p rezesem G dańskiego T o w arzy stw a N aukow ego i człon­

k iem czy nn ym T oruńsk ieg o T o w arzy stw a N aukow ego i in n y ch to w a ­ rz y stw nau ko w y ch .

P ra c e n auk ow e, k tó ry m się p o św ięcił S. H ille r od la t stu d en ck ich , d o ty cz y ły b ard zo isto tn y c h problem ów , p a sjo n u ją cy c h n a u k ę w spół­

czesną, a zw iązanych z biologią, em briologią, cytologią i zoologią. J e d ­ n y m z p ierw szy ch zagadnień o p raco w y w an y ch p rze z S. H ille ra b y ły b a d a n ia n a d stężeniem jonów w odorow ych w cytoplazm ie ży w ych ko­

m ó rek oraz n a d w p ły w em n a rk o ty k ó w na p ie rw o tn ia k i (am oeba).

S. H ille r jak o jed en z p ierw szy ch zastosow ał w Polsce m etodę d ok o- m órko w ej m ik ro in ie k eji i w y k azał, że w prow adzenie do w n ę trz a am oeby su b sta n c ji n a rk o ty c zn y c h nie w y w o łu je n a rk o z y — działa o na p ra w d o ­ podobnie ty lk o na z e w n ę trz n ą otoczkę. W p ra c a c h sw oich n a d reg e n e ­ ra c ją tk a n e k rów nież jak o jed e n z p ierw szy ch w Polsce używ a m eto d y h isto ch em iczn ej.

P ro b le m a ty k a , k tó re j się pośw ięcił w sw oich b ad an iach S. H iller, o b ejm ow ała dośw iadczenia n ad rozw o jem i fu n k c ją p rz e d n e rc z y u p ła ­ zów, p rzy sa d k i m ózgow ej u konia, h istochem iczne b a d a n ia nad w ą tro b ą i jej m ikrom etab o lizm em . N a szczególną uw agę zasłu g u ją w y n ik i o b se r­

w acji n a d u k ła d e m n e rw o w y m kolonii g ru p y m szyw iołów i(Bryozoa).

B ardzo w a ż n y m w k ła d e m do d y d a k ty k i n au k o w ej b y ł udział prof.

S. H ille ra w opraco w an iu ro zw o ju zaro d ka o raz b u d o w y m ikroskopow ej u k ład u m oczow ego w p o d ręc z n ik u h istologii Z w eib au m a (PZW L W a r­

szaw a 1955), a tak ż e o p raco w an ie w e w szy stk ich siedm iu to m a c h z a k tu ­ alizow anego p o d ręczn ika a n a to m ii B o chen ka-R eich era (wyd. w 1. 1952—

1965 t. 1— 7) ro zw o ju czynności b u d o w y m ik rosko po w ej tk a n e k i n a ­ rządów .

O dszedł uczony o głębokiej w ied zy — p rze z całe życie uczciw ie i bez­

in te reso w n ie sz u k ają cy p ra w d y . N ie b y ło w n im nic z po w ierzch ow n ej błyskotliw ości. W szystko, czego uczył, o czym pisał, co przechodziło przez jego ręce jak o red a k to ra , recen zen ta, do p iero po g ru n to w n y m p rzew erto w an iu , p rze tra w ie n iu , p rze m y śle n iu szło w św iat.

S k ro m n y i cichy, ale stan ow czy i nieu g ięty , n ie lu b ił się w ysuw ać, rep rezen to w ać, chyba że konieczność i d o b ro sp ra w y teg o w ym agały.

O n iew y c ze rp an y c h zasobach do b ro ci — d b a ł o m łodzież stu d en ck ą, o m łode k a d ry n au k o w e — n ie szczędził sw oich sił i czasu, b y uczyć, kierow ać, posuw ać naprzó d.

O taczały go m iłość i głęboki szacunek.

B ył w ie rn y m żołn ierzem R zeczypospolitej P o lsk iej. W alczył w m ło ­ dości o je j niepodległość, a później p rz e z całe życie p rac o w ał d la je j dobra i rozw oju, z u fn ością p a trz ą c w przyszłość.

60

O dd any m ąż, ojciec, p rz y ja c ie l — sp ra w y ojczyzny, społeczeństw a s ta w ia ł ponad osobiste uczucia. U tra ta ukochanego, uzdolnionego syna, k tó ry ja k o żo łnierz A K zginął od k u li n iem ieckiej w w a lc e o W ilno, nie załam ała tego silnego d u ch em człow ieka; p ę k ła ja k a ś w ażna s tru n a — nie zm ąciła jed n a k harm onii, zgasiła ty lk o p ro m ie ń u ro d y życia. Tym b a rd z iej się p o g rąż y ł w p ra c y n au ko w ej, społecznej — w p ra c y n ad uczącą się m łodzieżą.

Odszedł człow iek o w ielk im sercu, niezłom nym c h a ra k te rz e i g ru n ­ to w n ej w iedzy.

Cześć Jego Pam ięci!

Janina H u ry n o w ic z

STA N ISŁA W JA SK O W SK I (1906— 1965)

D nia 16 listop ada 1965 r. zm arł w W arszaw ie pro f. d r S ta n isław Ja śk o w sk i. M im o n ieu leczaln ej choroby, k tó ra Go tra w iła przez k ilk a o sta tn ic h la t życia, n ie p rz e s ta ł p racow ać naukow o, p rzy g o to w u ją c do d r u k u o ry g in a ln e prace z z a k re su logiki i opracow ując m ono g rafię po­

św ięconą p o d staw om geom etrii. Jeg o o sta tn ie s e m in a riu m stu den ckie pośw ięcone b y ło językow i logicznem u m aszyn m ate m a ty cz n y c h i zapo­

w iadało n o w y k ie ru n e k jego b ad ań. N ie ste ty n ieu b ła g an a śm ierć p rz e ­ k re śliła a m b itn e p lan y , k tó re m ogły by ć u k oro no w aniem jego p rac o ­ w itego żyw ota.

P ro fe so r Jaśk o w sk i u ro d ził się w 1906 r. w W arszaw ie. S tu d ia m a ­ te m a ty c z n e u k o ń czył w U n iw ersy tecie W arszaw skim , ta m rów nież uzy ­ skał stopień do k to ra filozofii, p rac u jąc pod k ie ru n k ie m w y b itn eg o logika J a n a Ł ukasiew icza. W yb u ch w o jn y p rz e rw a ł n a p ew ien czas jego d zia­

łalność n au k o w ą. W 1939 r. zgłosił się n a o ch o tn ik a do w o jsk a i b ra ł u d ział w o bro n ie W arszaw y.

P o w o jn ie w 1945 r. h a b ilito w a ł się n a U n iw ersy tecie Jag ielloń skim . P ra c ę w szkolnictw ie w yższym rozpoczął n a U n iw ersy tecie Łódzkim , pod koniec jed n a k 1945 r. p rzen ió sł się do now o kreow anego U n iw e rsy ­ te tu M. K o p e rn ik a w T oru n iu , gdzie k ie ro w a ł k a te d r ą m a te m a ty k i do koń ca życia. Z chw ilą p o w stan ia I n s ty tu tu M a te m a ty k i p rz y PA N zo­

s ta ł jego p raco w n ik iem , w y k ła d a ł ta k ż e w W SP w G dańsku.

Jego spuścizna n a u k o w a liczy 30 pozycji, w ty m d w ie k sią ż k i po­

p u larn o n a u k o w e . N ajw ażn iejsze w y n ik i uzyśkał w dziedzinie logiki m a­

te m a ty c z n e j. W d y s e rta c ji d o k to rsk iej o p raco w ał no w e i, ja k się obecnie okazało, n iezm iern ie p rz y d a tn e w zastosow aniach do m aszy n m a te m a

-61

ty czn y ch u jęcie ra c h u n k u logicznego. Z budow ał m a try c e logiczne dla in tu iejo n isty czn eg o ra c h u n k u zdań. W ykazał rozstrzygalność lub n ie - rozstrzy galn ość n ie k tó ry c h e le m e n ta rn y c h te o rii m atem aty czn y ch . In te ­ resow ał się ¡podstawam i g eo m etrii, w szczególności ak sjo m a ty z a cją g eom etrii euklidesow ej, o p a rtą n a alg ebrze B oole’a. W yty czon y p rzez niego k ie ru n e k b a d ań je s t obecnie k o n ty n u o w a n y p rze z jego uczniów .

A n alizu jąc przy g o to w an ie absolw entów szkół śred n ich do stu dió w m a te m a ty cz n y c h doszedł do w niosku, że p ro g ra m y szkolne z m ate m a ­ ty k i są p rz e sta rz a łe i rozpoczął ożyw ioną a k cję p ro p ag u ją cą re fo rm ę n a u czan ia m a te m a ty k i w szkołach średn ich. Do ak c ji te j p rzyłączyło się P olskie T o w arzystw o M atem atyczne. W chodzący obecnie w życie now y p ro g ra m m a te m a ty k i w szkole śred n iej je s t b e z im ien n y m dziełem w iel­

kiego uczonego i d y d a k ty k a .

P ra c u ją c n au k o w o i d y d a k ty c z n ie n ie stro n ił od p ra c y o rg an izacy j­

nej i społecznej. Był o rg an iz ato rem i dziekanem w ydziału M atem aty k i, F izy k i i Chem ii, p ro re k to re m do sp ra w n a u k i i re k to re m UMK, prezesem toru ń sk ieg o oddziału P olskiego T o w arzy stw a M atem atycznego, w sp ó ł­

re d a k to re m k ilk u zagran iczn y ch czasopism m atem aty czn y ch , ra d n y m W ojew ódzkiej R ady N arodow ej. B ył la u re a te m n ag ro d y M in istra S zkol­

n ictw a W yższego, a za sw oje zasługi n a polu społecznym i n auk ow y m został n ag ro d zo n y o ficersk im k rzyżem P olonia R e stitu ta .

W osobie prof. Jaśk ow sk ieg o n a u k o w y ośrodek to ru ń sk i, K a te d ra M a te m aty k i i T ow arzy stw o N aukow e w T o ru n iu stra c iło uczonego św ia­

to w ej sław y, w ychow aw cę .m ło d ej k a d ry n au k o w ej i uczącej się m ło­

dzieży.

U czniow ie

TA D EU SZ RA KO W IECKI (1878— 1965)

D nia 6 kw ietn ia 1965 r. z m a rł członek zam iejscow y T o w arzy stw a N aukow ego w T o ru n iu d r T adeusz R akow iecki. B yła to niezw y k ła po ­ stać w astro n o m ii polskiej. D r R akow iecki nie b y ł zw iązan y p ro fe sjo ­ n a ln ie z żadn ym u n iw e rsy te te m an i z żadną in n ą placów ką n au k o w ą.

P raco w ał sam, pełniąc jednocześnie obow iązki lekarza i o rg an izato ra słu żb y zdrow ia w H ajnów ce, w w oj. białostockim . Od w czesnej m łodości in te reso w ał się astro n o m ią i k ażdą w olną chw ilę od p ra c y zaw odow ej pośw ięcał studiom , a n a stę p n ie p ra c y w dziedzinie astronom ii. N ie sko­

rz y sta ł z pro po zy cji zw iązania się z k tó ry m k o lw ie k o śro d kiem n a u k o ­ w y m i p od jęcia zaw odow ej p ra c y n a u k o w ej, uw ażał, że b y łb y w ów czas zb y t m ało p o żyteczny d la społeczeństw a. P ozostając n a stan o w isk u lek a ­ rza, do dajm y, b a rd z o czynnego i w ysoko cenionego lek arza, p o tra fił w y -62

konać i o pu blikow ać c a ły szereg p rac naukow ych, k tó ry c h nie po w sty ­ d ziłb y się n ieje d en astro n o m zaw odow y. Z p ra c o k resu m iędzy w ojen ­ nego n ajp o w ażn iejszy m osiągnięciem d ra T. R akow ieckiego b y ła m ono­

g rafia pf. Drogi p la n et i k o m e t. P o w ojnie w sam ych ty lk o w y d aw n ic­

tw a c h T o w arzy stw a N aukow ego w T o ru n iu w y d an o d ru k ie m sześć jego p rac. D otyczą one rów nież tzw . astron om ii teo re ty c z n e j, m ianow icie o rb it gw iazd p odw ójnych, o raz m etod obliczania faz zaćm ień słońca.

P ra c e d ra R akow iećkiego cechuje w ysoka tro sk a o ścisłość i popraw ność, za w iera ją o ne n ie w ą tp liw ie pew ien elem en t o ry gin alno ści i w noszą do n au k i now e w artości.

W. Iw a n o w ska

UNiWEKSYTECKA . » f O t U M M ,

WYDAWNICTWA TOWARZYSTWA NAUKOWEGO W TORUNIU za rok 1966

Powiązane dokumenty