• Nie Znaleziono Wyników

z a 1905/6 rok.

I

S ekcya Leśna przy Lubelskiem Towarz}'stw'ie Rolniczem zawiązała się w dniu 22 W rześnia 1905 roku na Ogólnem Ze­

braniu tegoż Tow. Samo zawiązanie się tej Sekcyi przeszło z pewną trudnością, co widać z liczby osób, zapisanych do niej w dniu 22 W rześnia r. z. (u ), jak również z faklu, że między nimi znalazło się tylko 3 właścicieli majątków leśnych w g u ­ berni i lubelskiej, i to majątków’ nie największych. Do końca

1905/6 roku lista członków Sekcyi wzrosła do 30 osób, w tem 1 1 właścicieli lasów. Rezultat ten S ek cya winna nieustannym staraniom zapisanych do niej w d. 22 W rześnia r. z. członków, a także okólnikowemu zaproszeniu, jakie prezydyum Sekcyi rozesłało w Grudniu r. z. do 22 właścicieli lasów. Nie jest to jednak rezultat, m ogący zadówolnić członków Sekcyi, rozumie­

jących w agę gospodarstwa leśnego w ogólnym ekonomicznym

gospodarstwie kraju. i

W ciągu roku sprawozdawczego odbyło się 4 posiedzenia Sekcyi, pierwsze w d. 23 W rześnia organizacyjne, na którym wybrane zostało prezydyum i uchwalono opracowanie progra­

mu zadań i prac Sekcyi. Następne posiedzenia: 6 i 7 Grudnia, 16 Marca i 21 Czerwca* poświęcono odczytaniu wspomnianego wyżej programu, pracy sekretarza Sekcyi, uznano go jednak za zbyt obszerny, przeto wypełnienie wielu jego punktów po­

zostawiono dalszej przyszłosci,— a także dyskusjom w kwestyi odczytów, zbierania materjałów statystycznych, muzeum leśne­

go, serwitutów, stosunków z Sekcyami leśnymi innych T o ­ warzystw rolniczych, ze składnikami nasion leśnych i właści- cielami szkółek handlowych, nakoniec szkoły zawodowej leśnej i wprowadzenia na lepsze tory handlu drzewem.

R ealne wyniki tych dyskusyi wyraziły się w następujący sposób:

29

1) W dniu 15 marca 1906 r. w czasie O gólnego Zebra­

nia Tow . R olniczego członek Sekcyi, a zarazem jej sekretarz odczytał popularną pogadankę o drzewie w gospodarstwie włoś­

ci ańskiem.

2) W dniu 20 czerw ca także na O gól nem Zebraniu Tow.

członek S ek c}i p. W ładysław Pruffer mówił o klimatycznym

to

znaczeniu lasów i konieczności ich zachowania.

3) W dniu 7 Grudnia przewodniczący Sekcyi p. Karol Czarnowski ofiarował w imieniu hr. Ordynata Zamoyskiego dla zapoczątkowania muzeum leśnego wszystkie zachowane dotąd eksponaty z działu leśnego W y sta w y Lubelskiej 1901 r. Ekspo­

naty te w 11 pakach, a także potrzebne dla w ygodn ego ich rozmieszczenia stoły, szafy i półki w końcu czerwca przewie­

ziono kosztem Ordynata do Lublina i umieszczono je w sali muzealnej Towarzystwa.

4) Nawiązano stosunki pisemne z Sekcyam i leśnymi in­

nych Tow arzystw rolniczych w kraju, co obudziło pewne za­

interesowanie się ich naszą Sekcyą.

5) Odniesiono się do 10 właścicieli składów nasion i szkó­

łek handlowo-leśnych i uzyskano ich oferty, nad którymi w dniu 15 marca ożywienie dyskutowano.

6) Nakoniec w dniu 15 marca na posiedzeniu Sekcyi w y ­ słuchano referatu członka p. K len iew skiego w sprawie handlu drzewem, przyczem praca ta w yw ołała żyw e i przedłużone rozpraw}7, wskazując jako ideał wyrabianie drzewa na handel zagraniczny przez sam ego właściciela lasu.

Na wszystkich posiedzeniach Sekcyi między zebranymi obok zainteresowania, szybko słabnącego, dało się odczuwać rosnące uczucie zawodu. Posiedzenia były uczęszczane bardzo nielicznie (w dniu 6 Grudnia 4 członków, w dniu 7 8, w dniu

16 marca 9 i w dniu 21 Czerw ca 8), z tego więc powodu z najważniejszymi tematami do rozpraw załatwiono się z ko­

nieczności szybko, ale i nie wyczerpująco,— wielu tematów nie poruszano z uwagi, że trudno w 8-iu lub 9-ciu pracować nad

zbawieniem.... lasów w gubernii lubelskiej.

A b y mieć środki na najkonieczniejsze związane z pracami Sekcyi wydatki w dniu 7 Grudnia ustanowiono dla członków

30

opłatę na rzecz Sekcyi po 3 rb. rocznie;— do końca roku spra­

wozdawczego składkę tę pobrano od 24 członków 6 zalega tylko z tej przyczyny, że po grudniowym posiedzeniu na 2-eh późniejszych zebraniach byli nieobecni. Składka ta ustanowio­

na została na rok kalendarzowy, czyli że połowa z niej przej­

dzie na rachunek 1906/7 roku ekonomicznego.

Z sumy pobranej jako wpisowe od członków Sekcyi wy­

datkowano do końca roku sprawozdawczogo:

1) Na pomoc kancelaryjną w edług kwitu

«Ns 1 ...

m I

...

I

2) Na marki pocztowe w edług kwitu M 2

3) Na kupno kwitarjusza według kwitu JN? 3 „

4)

li muzealnej zbiorów leśnych

a B 1 i członkowie Sekcyi Leśnej Lubelskiego Tow arzystw a Rolni­

czego kończą swój pierwszy rok istnienia i przechodzą do na­

stępnego z nadzieją, że pożądane warunki normalnego biegu życia i normalnej pracy da im ten właśnie rozpoczynający się

rok nowy. • ■ 1

zymec, w Sierpniu 1906 roku.

Vice-Przew odniczący Sekcyi J. Stankiewicz.

Sekretarz Czaplicki.

S P R A W O Z D A N I E

z działalności Sekcyi Chmielarsklej Lub. Tow. Rolniczego

za.

rok 1005/6.

Dzisiaj Egzystująca S ekcya Chmielarska Lub. Tow. Roln.

zawiązała się już przy syndykacie 3 marca 1904 r. przed zało­

żeniem Tow. Roln. W łaściw y więc początek działalności jej trzeba odnieść do tego czasu. N a zebraniach Sekcyjnych (3

marca 1904 r., 27 czerwca 1904 r.. 28 listopada 1904 r.) oma­

wiano i poruszono nadzwyczaj ważne kw estye dla rozwoju chmie- larstwa w gub. lubelskiej, gdzie chmielarstwo znajduje nader

korzystne warunki rozwoju pod względem gleb)' i klimatu.

1) Najbardziej pilną kw estyą była sprawa unormowania handlu chmielem kontraktowego. Handel ten z małemi wyjąt­

kami sprzedaży chmielu na jarmarku w W arszawie lub wprost do browTarów (plantacye p. Jana Kleniewskiego) znajdował się w ręku spekulantów, którzy kupowali produkt na kontrakt i w razie zniżki ceny twierdząc, że chmiel jest zły, zniżali cenę kontraktową biorąc chmiel I gatunku po cenie kontraktowej

drugiego gatunku, a chmiel drugiego gatunku po cenie trze­

ciego. D elegacja przeto zobowiązała swych członków w 1904 r. sprzedać chmiel pierwszego i drugiego gatunku po cenie przeciętnej, a brak dla uniknięcia kwestyi od kupna kontrakto­

wego wyłączyć. T ak też się stało i wszyscy prawie produ­

cenci chmiel 1904 r. sprzedali po cenach kontraktowych prze­

ciętnych jednakow ych dla I i II gatunku. Nie tyczyło się to sprzedaży na jarmarku.

2) Prócz tego S ek cya zebrała dokładne dane za pomocą k westj onarjusza— o wszystkich plan tacy ach w lubelskiej gubernii, 0 ilości m orgów chmielu w poszczególnych majątkach, kosztach 1 sposobach uprawy, urządzenia, suszenia, ilości zebranego chmie­

lu i cenach, po jakich byw ał sprzedawany.

3) Trzecią kw estyą która interesowała członków Sekcyi była sprawa wprowadzenia sztucznego ogniow ego suszenia

chmielu zamiast dotychczasowego powietrznego. Ten ostatni sposób powoduje w mokre lata ogromne straty, gd yż zamiast I gatunku w braku słońca w czasie zbioru zbieramy przewa­

żnie gorsze gatunki znacznie tańsze, gd y natomiast urządziwszy sztuczne suszarnie chmiel obierać i suszyć możemy z chwilą

gdv szyszki są należycie wykształcone bez względu na pogodę.

T o powoduje to, że większość zbioru ogromna należ)* wtedy do pierwszego najlepszego i najdroższego gatunku. W tych sprawach mieli odczyty pp. Mierzejewski i Antoni Hempel.

W skutek tego zainteresowano się tą sprawą i dzisiaj urzą­

dzono już suszarnie ogniowe w majątkach A ntopol p. Śli­

wińskiego, W ałow ice p. A . Hempla, Moniaki p.

Zembrzuskie-go i t. d. r

4) Na ostatnich wreszcie posiedzeniach 23 września 190,5 r. i 16 marca 1906 r, była znów poruszona sprawa sprzedaży

chmielu i na skutek pertraktacyi z Domem Handlowym Zleceń w W arszawie wyjednano kredyt w Domu Zleceń dla produ­

centów chmielu, co pozwala potrzebującym pieniędzy nie spie­

szyć się ze sprzedażą chmielu ju ż w zimie lub na wiosnę, a wziąwszy zaliczkę sprzedać produkt kiedy się ceny unormują t. j. po zbiorze we wrześniu lub na jarmarku w Warszawie.

Warunki tego kredytu na chmiel widać z niżej przytoczo­

nego listu Domu Zleceń z dnia 27 lutego 1906 r. który tutaj zamieszczamy. Z kredytu tego skorzystało wielu plantatorów chmielu w lubelskiem.

llh rsza w a , 2 7 lutego 1906 r.

KRAJOWY DOM ZLECEŃ* W łodzim ierska i .

D l a H andlu P r z e m y ś l u i R o ln ic t w a :

w W A R S Z A W I E .

S ta n is ła w K sią ż e Lubom irski H e n r y k R ad ziszew sk i

W ł a d y s ł a w l i r . T y s z k i e w i c z

.-' 'w r 1 - - • - ' • • frf | 1 i r j

O D D Z I A Ł B A N K O W Y , tki.kfon 6052.

Powiązane dokumenty