Zasada s³usznoci jako ochrona interesu wspólnika spó³ki kapita³owej
1. Zasada s³usznoci a natura lisa i lwa w spó³ce kapita³owej
Zasada s³usznoci to regu³a prawa cywilnego11. Zwi¹zana jest z wykonywaniem w³adzy publicznej. Zgodnie z treci¹ art. 4172 k.c., je¿eli przez zgodne z prawem wykonywanie w³adzy publicznej zosta³a wyrz¹dzona szkoda na osobie, poszkodo-wany mo¿e ¿¹daæ ca³kowitego lub czêciowego jej naprawienia oraz zadoæuczynie-nia pieniê¿nego za doznan¹ krzywdê, gdy okolicznoci, a zw³aszcza niezdolnoæ poszkodowanego do pracy lub jego ciê¿kie po³o¿enie materialne wskazuj¹, ¿e wy-magaj¹ tego wzglêdy s³usznoci12. W literaturze wskazuje siê, ¿e zasada s³usznoci bywa aktualizowana jedynie wówczas, gdy nie ma prawnych podstaw do wyst¹pie-nia z roszczeniem odszkodowawczym na zasadach ogólnych, ale istniej¹ wa¿ne racje do przyznania kompensacji13. W orzecznictwie widoczny jest problem okrele-nia zwi¹zku przyczynowego pomiêdzy wykonywaniem w³adzy publicznej a wyrz¹-dzon¹ szkod¹. Podejmuje siê w tym zakresie próby wskazania sytuacji, w których zaistnienie zwi¹zku przyczynowego nie jest konieczne do zastosowania odpowie-dzialnoci na zasadzie s³usznoci14.
Jednak¿e, bior¹c pod uwagê treæ art. 4172 k.c., zauwa¿a siê, ¿e ustawodawca wskazuje mo¿liwoæ wyst¹pienia odpowiedzialnoci na zasadzie s³usznoci wów-czas, gdy pojawi siê szkoda na osobie. Oznacza to, ¿e szkoda ta winna powstaæ wskutek uszkodzenia cia³a albo wywo³ania rozstroju zdrowia. Nie ma zatem prze-s³anek do zastosowania wskazanego przepisu w przypadku szkody na mieniu15.
9 Ustawa z dnia 15 wrzenia 2000 r. Kodeks spó³ek handlowych (tekst jedn.: Dz.U. z 2013 r.
poz. 1030 z pón. zm.) dalej: k.s.h.
10 Szerzej: J. Stelmach, Kodeks argumentacyjny dla prawników, Kantor Wydawniczy Zakamycze, Kraków 2003, s. 33.
11 Szerzej: W. Dziedziak, S³usznoæ jako wartoæ prawa, Studia Iuridica Lublinensia 2011, t. 15, s. 7181; R. Sobañski, S³usznoæ w prawie, Pañstwo i Prawo 2001, nr 8, s. 312.
12 Zob. A. Szpunar, Odpowiedzialnoæ Skarbu Pañstwa na zasadzie s³usznoci, Pañstwo i Pra-wo 1970, Nr 2, s. 229241.
13 W. Czachórski, Zobowi¹zania. Zarys wyk³adu, wyd. LexisNexis, Warszawa 2009, s. 252.
14 Tak np. wyrok S¹du Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 wrzenia 2012 r. (sygn. akt I ACa 527/12, OSA 2013, nr 4, poz. 8, s. 41), gdzie w uzasadnieniu stwierdza siê, ¿e przes³ank¹ odpowie-dzialnoci z art. 4172 k.c. jest istnienie adekwatnego zwi¹zku przyczynowego, a wyj¹tkowo (maj¹c na uwadze humanitarne wzglêdy tej normy) istnienie niekwalifikowanego powi¹zania kauzalnego, przy czym owo powi¹zanie kauzalne winno stanowiæ relacjê i w danych okolicznociach okrelone dzia³anie (zaniechanie) by³o jedyn¹ przyczyn¹ skutku w postaci szkody na osobie.
15 Z. Radwañski, A. Olejniczak, Zobowi¹zania czêæ ogólna, C.H. Beck, Warszawa 2008, s. 228.
Natomiast w prawie handlowym trudno wskazaæ okolicznoæ, gdzie podjêcie uchwa³y mog³oby spowodowaæ uszczerbek cia³a czy wywo³aæ rozstrój zdrowia.
Sytuacja taka mo¿e byæ pochodn¹ w stosunku do podjêtej uchwa³y, jednak¿e nie bêdzie wówczas traktowana jako skutek bezporedni, a tym samym nie wyst¹pi konieczna przes³anka istnienia zwi¹zku przyczynowego. Ponadto, czynnoæ powo-duj¹ca szkodê winna byæ wykonywana przez w³adzê publiczn¹16. Wydaje siê zasad-ne zastosowanie wskazazasad-nej regulacji wprost. Jednak¿e ustawowe przes³anki do jej stosowania uniemo¿liwiaj¹ to w odniesieniu do ochrony interesu wspólnika spó³ki kapita³owej17.
Zwa¿aj¹c na zasadê jednoci prawa cywilnego, nale¿y spojrzeæ na zasadê s³usz-noci w kontekcie szerszym. Byæ mo¿e, aby znaleæ zasadê s³uszs³usz-noci w prawie handlowym, nale¿y wyjæ od pojêcia dobrych obyczajów. Zgodnie z treci¹ uzasad-nienia wyroku S¹du Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 marca 2009 r., kodeks spó³ek handlowych nie zawê¿a pojêcia dobrych obyczajów do norm uczciwoci panuj¹cych pomiêdzy przedsiêbiorcami. Nale¿y bowiem zwróciæ uwagê, i¿ pojêcie dobrych obyczajów u¿yte w treci art. 249 k.s.h. odnosi siê nie tylko do uczciwoci kupieckiej skierowanej na zewn¹trz funkcjonuj¹cej spó³ki (w stosunku do innych uczestników obrotu gospodarczego), ale przede wszystkim do stosunków wewnêtrz-nych w spó³ce, w tym relacji pomiêdzy wspólnikami. Przemawia to zatem do siê-gniêcia do kryteriów moralnych obowi¹zuj¹cych nie tylko pomiêdzy przedsiêbiorca-mi ale tak¿e panuj¹cych w spo³eczeñstwie, w tym ogólnej normy przyzwoitego zachowania. Z regu³y zatem uchwa³a zgromadzenia wspólników podjêta w celu lub z zamiarem pokrzywdzenia wspólnika mniejszociowego narusza obowi¹zuj¹c¹ w spo³eczeñstwie normê moraln¹ przejawiaj¹c¹ siê obowi¹zkiem przyzwoitego zacho-wania siê. Najczêciej pokrzywdzenie wspólnika polega na podejmowaniu uchwa³, które s¹ powziête w interesie wspólników wiêkszociowych przy jednoczesnym wyrz¹dzeniu szkody albo pozbawieniu korzyci wspólnika mniejszociowego18.
Kontynuuj¹c ten w¹tek, trzeba skomentowaæ kwestie zasad wspó³¿ycia spo³ecz-nego. W literaturze podkrela siê, ¿e proces wcielania zasad w ramy prawa cywilne-go jest z³o¿ony i wymaga jeszcze wielu lat. Poczynaj¹c od klauzul generalnych, a na
16 Zob. J. Parchomiuk, Zasada s³usznoci jako podstawa odpowiedzialnoci odszkodowawczej w³adzy publicznej, [w:] Ksiêga pami¹tkowa z okazji 10-lecia Wydzia³u Zamiejscowego Nauk Prawnych i Ekonomicznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Paw³a II w Tomaszowie Lubelskim, red.
T. Guz, M. Pa³ubska, M. Kuæ, Wyd. KUL, Lublin 2006, s. 447467.
17 Por. M. Rejmer, Zasada s³usznoci w prawie prywatnym i jej praktyczne znaczenie, Pañstwo i Prawo 2014, nr 11, s. 121123; B. Wiêzowska-Czepiel, Odpowiedzialnoæ za zgodne z prawem wykonywanie w³adzy publicznej na zasadzie s³usznoci, Studia Prawnicze. Rozprawy i Materia³y
2009, s. 3956; A. R¹pa³a, Odszkodowanie na zasadzie s³usznoci jako przejaw humanizacji regu³ odpowiedzialnoci cywilnej, [w:] Cz³owiek pomiêdzy prawem a ekonomi¹ w procesie integracji euro-pejskiej, red. G. Dammacco, B. Sitek, Wyd. UWM, Olsztyn 2008, s. 178189; J. Bieluk, Zasada s³usznoci a art. 216 § 2 kodeksu cywilnego, Bia³ostockie Studia Prawnicze 2008, nr 3, s. 2132.
18 Wyrok S¹du Apelacyjnego w Katowicach z dnia 26 marca 2009 r., sygn. akt V ACa 49/09, OSA 2010, nr 7, poz. 19, s. 65.
konkretnych rozwi¹zaniach koñcz¹c, nale¿y zauwa¿yæ, ¿e proces ten nie jest jedna-kowy dla wszystkich zasad. Przyk³adowo, w polskim prawie szeroko przyswojono zasadê wspó³¿ycia spo³ecznego, natomiast ochrona w³asnoci spo³ecznej stosunko-wo niedawno doczeka³a siê normatywnego ujêcia. Stanowi to dowód na ci¹gle rozwój prawa cywilnego w polskiej rzeczywistoci prawnej19.
Arystoteles uwa¿a³, ¿e s³usznoæ nie jest czym lepszym od sprawiedliwoci samej w sobie, ale od b³êdu wynikaj¹cego z ogólnego sformu³owania. Podawa³, ¿e istot¹ s³usznoci jest korektura prawa w tych sytuacjach, gdzie prawo niedomaga w wyniku ogólnego sformu³owania20. Immanuel Kant natomiast okrela³ s³usznoæ mianem odpowiedzi na najwiêksz¹ krzywdê najcilejsze prawo. Twierdzi³, ¿e nie mo¿na temu zaradziæ na drodze prawa, a jedynie na drodze sumienia. Zwraca³ jednak uwagê, ¿e ka¿de zagadnienie prawa musi byæ rozpoznane przed forum prawa cywilnego21.
Wydaje siê zasadne uznanie, ¿e s³usznoæ stanowi odpowied na krzywdê wy-rz¹dzan¹ przez niedookrelenie prawa z jednej strony, za z drugiej wykorzystanie niedookrelonego prawa celem realizacji w³asnego interesu. W³aciwe kryterium oceny zachowania godziwego lub niegodziwego bêdzie stanowi³o odes³anie do za-sad wspó³¿ycia spo³ecznego, obyczajowoci i moralnoci. Bynajmniej nie chodzi tu o okrelenie winy osoby dokonuj¹cej czynnoci, ale jedynie wskazanie ³adunku moralnego22. Oznacza to koniecznoæ wyodrêbnienia dokonanej czynnoci od doko-nuj¹cego i wziêcie pod uwagê jedynie skutku czynnoci dokonanej. Istotne staje siê okrelenie skutku podjêtej czynnoci dla wspólnika, który dochodzi praw w zwi¹zku z dokonan¹ czynnoci¹. Nale¿y zwróciæ uwagê, z czym wi¹¿e siê naruszenie jego praw, a tym samym gdzie powstaje jego szkoda. W kontekcie prawa handlowego moralnoæ nie jest w³aciw¹ przes³ank¹ do stosowania zasady s³usznoci.
Andrzej Stelmachowski rozwa¿a³ zasadê s³usznoci i zasadê wspó³¿ycia
spo-³ecznego w kontekcie stosowania prawa23. Oponowa³ przeciwko cis³emu ustaleniu treci zasad wspó³¿ycia spo³ecznego w taki sposób, jaki ma to miejsce w stosunku do zasad prawnych. Podkrela³, ¿e klauzule generalne s¹ wprowadzane celem ode-rwania od rygoru prawa pozytywnego. Zauwa¿y³, ¿e zasady wspó³¿ycia spo³ecznego zawieraj¹ w sobie normy moralne. Ró¿nica le¿y w tym, ¿e normy moralne s¹ to¿sa-me z pogl¹dami moralnymi, czego ju¿ nie mo¿na powiedzieæ o normach prawnych.
Zgodnie z prezentowanym pogl¹dem, zasady wspó³¿ycia spo³ecznego dotycz¹ nie tylko zasad najogólniejszych, ale wszystkich zasad ¿ycia codziennego24.
19 A. Stelmachowski, Wstêp do teorii prawa cywilnego, PWN, Warszawa 1984, s. 136.
20 Arystoteles, Etyka Nikochamejska, V, 10, 1137b, 10-30, Warszawa 1956, s. 199200.
21 I. Kant, Die Metaphysik der Sitten, Berlin 1922, s. 36.
22 A. Stelmachowski, Wstêp do teorii prawa cywilnego, PWN, Warszawa 1984, s. 163.
23 Por. K. Sójka-Zieliñska, Zasada s³usznoci wobec teoretycznych za³o¿eñ kodyfikacyjnych XIX,
Pañstwo i Prawo 1974, nr 2, s. 3044.
24 A. Stelmachowski, Zarys teorii prawa cywilnego, PWN, Warszawa 1998, s. 118.
Zasadne wydaje siê przyjêcie, ¿e zasada s³usznoci stosowana w prawie handlo-wym to zasada wspó³¿ycia spo³ecznego25 wyra¿ona w treci art. 5 k.c., zgodnie z któr¹ nie mo¿na czyniæ ze swego prawa u¿ytku, który by³by sprzeczny ze spo³ecz-no-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami wspó³¿ycia spo³eczne-go. Takie dzia³anie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uwa¿ane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.
Czy w strukturze korporacyjnej spó³ki kapita³owej natura lisa i lwa wystêpuje po stronie wiêkszoci? Przyk³adami takich sytuacji s¹ uchwa³y podejmowane z po-miniêciem wspólnika czy wspólników, w wyniku których os³abieniu ulega pozycja prawna wspólnika zarówno pod wzglêdem korporacyjnym, jak i maj¹tkowym. Sy-mulacj¹ takiego stanu faktycznego mo¿e byæ spó³ka akcyjna, w statucie której nie okrelono szczegó³owej procedury zwo³ywania walnego zgromadzenia wspólników.
Zwykle zarz¹d wysy³a³ w tym celu listy polecone. Jednak¿e w konsekwencji perso-nalnych konfliktów czêæ akcjonariuszy postanowi³a os³abiæ pozycjê prawn¹ k³opo-tliwego akcjonariusza. Postanowiono zatem o podniesieniu kapita³u zak³adowego poprzez ustanowienie nowych akcji. Walne zgromadzenie akcjonariuszy zosta³o zwo³ane za pomoc¹ og³oszenia w MSiG. Akcjonariusz nie przyby³ w okrelonej w og³oszeniu dacie, a tym samym nie uczestniczy³ w walnym zgromadzeniu akcjo-nariuszy. W efekcie nieobecnoci, a przede wszystkim braku wiedzy o jakichkol-wiek planach pozosta³ych akcjonariuszy jego pozycja prawna znacz¹co uleg³a os³a-bieniu. W wyniku nabycia nowych akcji przez pozosta³ych akcjonariuszy powsta³a znacz¹ca ró¿nica w stosunku do posiadanych uprawnieñ korporacyjnych i maj¹tko-wych sprzed podniesienia kapita³u. Akcjonariusz nieobecny na walnym zgromadze-niu poniós³ zatem realn¹ stratê w wyniku podniesienia kapita³u zak³adowego, pomi-mo ¿e walne zgromadzenie zosta³o zwo³ane w sposób prawid³owy, a uchwa³a podjêta zgodnie z formalnymi wymogami.