• Nie Znaleziono Wyników

ZBIÓR LICZB ZESPOLONYCH C

W dokumencie ELEMENTY LOGIKI I TEORII MNOGO CI (Stron 30-46)

ZBIORY LICZBOWE

ZBIÓR LICZB ZESPOLONYCH C

Iloczyn kartezja ski RxR nazywa b dziemy zbiorem liczb zespolonych oznacza i liter C. Elementy zbioru C, tak zwane liczby zespolone identyfikowa mo emy wi c z punktami płaszczyzny RxR.

Niech z∈C = RxR. Z definicji iloczynu kartezja skiego zbiorów wynika, e z jest uporz dkowan par punktów (x,y), przy czym x,y∈R. Zatem

z = (x,y)

Na oznaczenie powy szej uporz dkowanej pary liczb rzeczywistych u ywa b dziemy innego symbolu mianowicie x + iy, czyli

(PK) z= (x,y) ≡ x + iy.

U yte wy ej symbole "+" oraz "i" słu jedynie do innego zapisu pary (x,y) w i nie maj adnego innego znaczenia. W szczególno ci "+" nie oznacza tu adnego dodawania, "i" nie jest wielo ci mog c przyjmowa ró ne warto ci, to po prostu symbole.

Przedstawienie liczby zespolonej z = x + iy nosi nazw postaci kartezja skiej liczby zespolonej.

Liczb rzeczywist x nazywamy cz ci rzeczywist liczby zespolonej z =x+iy i oznaczamy j symbolem re(z).

Liczb rzeczywist y nazywamy cz ci urojon liczby zespolonej z =x+iy i oznaczamy j symbolem im(z).

W zwi zku z tymi umowami i przyj tymi oznaczeniami zapisa mo emy:

z= (x,y) ≡ x + iy = re(z) + i(im(z))

Dwie liczby zespolone jako elementy iloczynu kartezja skiego s (jak wiemy) równe wtedy i tylko wtedy gdy ich poprzedniki i nast pniki s równe. Wyra aj c t własno

w dopiero co przyj tej terminologii powiedzie mo emy, e dwie liczby zespolone s równe wtedy i tylko wtedy, gdy maj te same cz ci rzeczywiste i te same urojone.

Przyjmujemy nast puj ce umowy co do zapisu liczby zespolonej:

x + iy ≡ iy + x ≡ x + yi

cz urojona liczby zespolonej to ta liczba rzeczywista, która "stoi przy i" w odró nieniu od jej cz ci rzeczywistej.

1) x + i(-y) ≡ x - iy ≡ -iy + x 2) 0 + iy ≡ iy

3) x + i1 ≡ x + i 4) x + i0 ≡ x

W zwi zku z t ostatni umow liczby zespolone o cz ci urojonej równej zeru identyfikowa mo emy z liczbami rzeczywistymi. W konsekwencji R ⊂ C.

Jeszcze inaczej. Liczby rzeczywiste traktowa mo emy jako liczby zespolone o cz ci urojonej równej zeru.

Uwaga: R ⊂ C na mocy poczynionej przez nas umowy, poniewa formalnie rzecz bior c R nie jest podzbiorem RxR = C.

W zbiorze C wprowadzimy teraz działania arytmetyczne, które oka si by uogólnieniem działa arytmetycznych znanych ze zbioru liczb rzeczywistych R.

Niech z = x +iy ∈C oraz s = a +ib ∈C.

Definiujemy:

[suma] z + s = (x +iy)+(a +ib) ≡ (x + a) + (y + b)i

Tak wi c przez sum liczb zespolonych rozumiemy liczb zespolon której cz rzeczywista jest sum cz ci rzeczywistych dodawanych liczb i cz urojona sum cz ci urojonych dodawanych liczb. Takie przyporz dkowanie jest oczywi cie jednoznaczne, okre lili my wi c funkcj "+":CxC→C.

Operacj znajdowania sumy dwóch liczb zespolonych nazywamy dodawaniem liczb zespolonych.

Wprost z powy szej definicji wynika poni sza własno (WS) re(z+s) = re(z) + re(s) ∧ im(z+s) = im(z) + im(s)

Zauwa my, e dodawanie liczb zespolonych jest przemienne (co wynika bezpo rednio z przemienno ci dodawania liczb rzeczywistych i definicji [suma].

Zauwa my te , e dodawanie liczb zespolonych, których cz ci urojone s zerami sprowadza si (w my l przyj tych umów) do dodawania liczb rzeczywistych.

Uwaga: wzór [suma] jest wprawdzie bardzo czytelny, zwró my jednak uwag , e wyst puj cy tam symbol "+" oznacza trzy ró ne rzeczy. Mianowicie "+" po lewej stronie tego wzoru jest symbolem definiowanego wła nie dodawania liczb zespolonych. Symbole "+" wyst puj ce tam po prawej stronie w nawiasach oznaczaj dodawanie liczb rzeczywistych. Symbol "+" umieszczony pomi dzy nawiasami po prawej stronie omawianego wzoru jest jedynie symbolem postaci kartezja skiej liczby zespolonej.

Okazuje si , e oznaczanie tym samym symbolem trzech ró nych rzeczy nie tylko nie prowadzi do nieporozumie , ale jest nawet bardzo wygodne.

[ró nica] z - s = (x +iy)-(a +ib) ≡ (x - a) + (y - b)i

Analogicznie jak zdefiniowan wy ej sum skomentowa mo na zdefiniowan wła nie ró nic liczb zespolonych. Natychmiast te otrzymujemy:

(WR) re(z-s) = re(z) - re(s) ∧ im(z-s) = im(z) - im(s)

Prosz sformułowa teraz uwag analogiczn do tej jak umie cili my po definicji sumy. Zauwa my jeszcze, e "-":CxC→C jest funkcj .

Operacj znajdowania ró nicy dwóch liczb zespolonych nazywamy odejmowaniem liczb zespolonych.

Zauwa my, e odejmowanie nie jest ani przemienne ani ł czne.

[iloczyn] z.s = (x +iy).(a +ib) ≡ (ax - by) + (ay + bx)i

Definicja iloczynu liczb zespolonych jest o wiele bardziej zło ona ni dwie poprzednie, poniewa jak wida zale no ci opisuj ce cz rzeczywist i urojon iloczynu s zło one. Nie obowi zuje jak wida łatwa zale no podobna do (WS) czy (WR). Zauwa my, e ".":CxC→C jest funkcj .

Operacj znajdowania iloczynu dwóch liczb zespolonych nazywamy mno eniem liczb zespolonych.

Zauwa amy (po chwili refleksji), e mno enie liczb zespolonych jest przemienne (co wynika z przemienno ci mno enia liczb rzeczywistych po uwa nym przyjrzeniu si definicji iloczynu liczb zespolonych). Nawet bardzo uwa ne obejrzenie zale no ci [iloczyn] nie skłania nas do stwierdzenia, e jest mno enie liczb zespolonych jest ł cze. Tak jednak okazuje si by o czym przekonamy si w dalszej cz ci skryptu.

Zdefiniujemy teraz naturaln pot g liczby zespolonej.

[pot ga] z1 ≡ z

nN\{1} zn ≡ z.zn-1

Zauwa my, e w my l tej definicji otrzymujemy

z2 = z.z1 = z.z ; z3 = z.z2 = z.z.z; z4 = z.z3 = z.z.z.z i ogólnie

razy n n z ... z z

= .

Powy sza obserwacja prowadzi do natychmiastowego wniosku:

m,nN zm+n = zm + zn

Zauwa my teraz, e

(*) i2 = (0+1i).(0+1i) = (0.0 - 1.1) + (0.1 - 1.0)i = -1 + 0i = -1.

Powy sza zale no pozwala stworzy bardzo łatwy do spami tania algorytm mno enia liczb zespolonych. Zauwa my mianowicie, e mno c ni ej przedstawione liczby zespolone tak jak wielomiany (to znaczy "ka dy" czynnik przez "ka dy" i traktuj c "i" jak pewn liczb ) otrzymujemy:

(x +iy).(a +ib) = ax +xbi + ayi + byi2 = (ax - by) + (bx + ay)i.

W praktyce tak wła nie mno ymy liczby zespolone pami taj c jednak o tym, e to tylko algorytm mno enia liczb zespolonych a nie definicja.

Zdefiniujemy teraz odwrotno liczby zespolonej, Niech z = x + iy∈C\{0}. wi c z pewnym przymru eniem oka) mamy

y i

Jest to algorytm znajdowania odwrotno ci liczby zespolonej. Zamiast pami ta do zło ony wzór [odwrotno ] post pujemy nieformalnie zapisuj c jak wy ej liczb 1, korzystamy ze wzoru skróconego mno enia udaj c, e nie pami tamy co to jest "i"

działamy dalej jak w przypadku funkcji wymiernych.

Podamy poni ej definicj ilorazu liczb zespolonych. Niech z = x +iy ∈C oraz s = a +ib ∈C\{0}. Definiujemy

Operacj znajdowania ilorazu liczb zespolonych nazywamy dzieleniem liczb zespolonych. Łatwo spostrzec, e iloraz jest funkcj :CxC\{0}→C. Do znajdowania ilorazu liczb zespolonych stosujemy jednoczenie algorytmy znajdowania iloczynu i odwrotno ci liczby zespolonej.

29i

Własno ci działa arytmetycznych w zbiorze liczb zespolonych.

Niech z,s,t∈C. Wówczas: wynikaj wprost z definicji działa , albo nietrudne (cho do mudne) w oparciu o poznane algorytmy. Pozostawiamy je czytelnikowi.

Twierdzenie bezpo rednio z definicji iloczynu i odwrotno ci liczby zespolonej (nie wspomagaj c si wypracowanymi algorytmami - eby pokaza , e i tak mo na) otrzymujemy:

+ =

Niech z∈C. Element -z∈C nazywamy odwrotnym (czasami przeciwnym) do elementu z wzgl dem dodawania.

Niech z∈C\{0}. Element

Interpretacja geometryczna liczb zespolonych

.

Niech z = x + iy = re(z) + im(z)i∈C. Na płaszczy nie C=RxR liczb t mo emy przedstawi jak na rysunku obok.

Przyjmijmy, e z∈C\{0}. Liczb α spełniaj c warunki :

1) cos

| z

| x =

2) sin

| z

| y =

nazywamy argumentem liczby zespolonej z.

Oczywi cie ka da liczba zespolona z∈C\{0} posiada argument, ale jak z trygonometrii wynika, je eli α∈R jest argumentem liczby zespolonej z∈C\{0}, to dla dowolnego k∈Z jest nim równie liczba α+2kπ. W przedziale [0, 2π) znajduje si tylko jedna taka liczba (k t jak kto woli). T liczb nazywamy argumentem głównym liczby zespolonej z∈C\{0} i oznaczamy symbolem arg(z). Jest on wyznaczony jednoznacznie. Dla liczby zespolonej 0 nie definiujemy argumentu.

Zauwa my, e dla liczby z = x + iy = re(z) + im(z)i∈C\{0} warunki 1) i 2) zapisa w postaci

1') x = |z|cosα [ lub re(z) = |z|cos(arg(z)) ] 2') y = |z|sinα [ lub im(z) = |z|sin(arg(z)) ] W zwi zku z tym mamy

(PT) z = |z|(cosα + isinα) [ lub z = |z|(cos(arg(z)) + isin(arg(z)) ]

y z=x+iy

|z|

α

x

Powy sze przedstawianie liczby zespolonej z∈C\{0} nazywamy jej postaci trygonometryczn .

Zauwa my, e dwie liczby zespolone (ró ne od zespolonego zera) s równe wtedy i tylko wtedy, gdy maj ten sam moduł i ten sam argument główny.

Istotnie niech z = x + iy ; s = a + ib ∈C\{0}. argument główny liczby s. Wówczas:

A) cos

Udowodnili my wi c twierdzenie

Twierdzenie (o równo ci liczb zespolonych)

Niech z,s∈C\{0}. Na to by liczby z i s były sobie równe, potrzeba i wystarcza by miały te same moduły i te same argumenty.

Wniosek

Je eli liczby z,s∈C\{0} maj ró ne moduły lub ró ne argumenty, to s ró ne.

Umawiamy si , e w zapisie z = |z|(cosα + isinα), α - oznacza b dzie dowolny argument liczby z∈C\{0}.

Twierdzenie Moivre'a

Dla dowolnej liczby zespolonej z∈C\{0} mamy

nN zn =[|z|(cos +isin )]n =|z|n (cosn +isinn ) Zale no (M) nazywamy wzorem Moivre'a.

Dowód (indukcyjny)

We my pod uwag funkcj zdaniow @(n)≡ zn =|z|n (cosn +isinn )

Zgodnie z definicj pot gi naturalnej liczby zespolonej (w szczególno ci pierwszej jej pot gi) mamy:

co ko czy dowód tezy indukcyjnej i całego twierdzenia.

Przykład

Obliczy (1 - i)77. Bez wzoru Moivre'a przyznacie Pa stwo, e to niewyobra alnie mudne zaj cie. Tymczasem przyjmuj c z ≡ 1 - i zapiszemy t liczb w postaci trygonometrycznej. W tym celu wyznaczamy kolejno:

|z| = |1 - i| = 12 +(−1)2 = 2

i według wzoru Moivre'a mamy zdefiniowali my wcze niej jej naturaln pot g .

Definicja dowolny argument liczby z mamy:

= −

Wnioskujemy st d, e je eli α jest pewnym argumentem liczby z, to -α jest jednym z argumentów liczby z-1. stanowi ce uogólnienie twierdzenia Moivre'a na przypadek pot g całkowitych. Mamy wi c

Twierdzenie ( uogólnienie Moivre'a )

Dla dowolnej liczby zespolonej z∈C\{0} mamy

nZ zn =[|z|(cos +isin )]n =|z|n (cosn +isinn )

Definicja

Pierwiastkiem stopnia naturalnego n≥2 z liczby zespolonej z∈C\{0} nazywamy tak liczb zespolon s∈C, dla której

sn = z.

Twierdzenie (o pierwiastkach zespolonych)

Dla dowolnego z∈C\{0} i liczby naturalnej n≥2 istnieje dokładnie n ró nych pierwiastków stopnia n-tego z tej liczby. Pierwiastkami tymi s liczby w postaci:

(PZ) )

Ka da z opisanych w tezie liczb k∈C podniesiona według wzoru Moivre'a do pot gi n-tej daje jak łatwo zauwa y liczb z, wi c ka da z nich jest według powy szej definicji pierwiastkiem stopnia n-tego z liczby z.

Zauwa my, e wypisane w (PZ) argumenty liczb k s argumentami, po mi dzy sob pierwiastkami zespolonymi liczby z.

Pozostaje jeszcze wykaza , e poza opisanymi w tezie liczbami k, liczba z nie ma innych pierwiastków zespolonych.

Niech =| |(cos +isin )b dzie pierwiastkiem stopnia n-tego z liczby z.

Przyjmijmy, e α jest jej argumentem głównym (α∈[0,2π). Wówczas z = |z|(cos(arg(z))+isin(arg(z)) = n =| |n (cosn +isinn )

St d wobec twierdzenia o równo ci liczb zespolonych mamy

n|z|

|

| =

arg(z) = arg( n)

Wobec (1) jednym z argumentów liczby njest nα. Zatem dla pewnego r∈Z mamy nα = arg( n) + 2rπ

(7) 0 ≤ r < n [ r∈{0,1,2, ... } ]

Tak wi c wobec (2), (6) oraz (7) liczba je eli ε jest pierwiastkiem stopnie n-tego z liczby z∈C\{0}, to jest jedn z liczb k opisanych w tezie.

Uwaga. Cho definicja pierwiastka z liczby rzeczywistej jest prawie zupełnie analogiczna jak pierwiastka z liczby zespolonej, to ró nice mi dzy pierwiastkami rzeczywistymi i zespolonymi s bardzo istotne.

Przypomnijmy, e pierwiastkiem z liczby rzeczywistej nieujemnej a nazwali my tak nieujemn liczb b, dla której a = b2 [ a =b⇔b2 =a]. Nie dla wszystkich liczb okre lali my pierwiastki rzeczywiste cho by stopnia drugiego . Poza tym pierwiastek rzeczywisty wyznaczony był jednoznacznie (niezale nie od stopnia). W przypadku pierwiastków zespolonych okre lonych dla ka dej liczby zespolonej ró nej od zespolonego 0, mamy ich tyle ró nych ile wynosi stopie pierwiastka.

Niech z∈C\{0}. Symbolem n z oznacza b dziemy n- elementowy zbiór pierwiastków stopnia n- tego z liczby z.

Przykłady

Znale 4 −1+i 3 .

Aby skorzysta z twierdzenia o pierwiastkach zespolonych znajdujemy moduł i argument liczby z ≡ 3 + 8i

2 )i

Znale 2 −4 [umawiamy si przy okazji, e podobnie jak w przypadku pierwiastków rzeczywistych stopnia drugiego pisa z - zamiast 2 z ]

Post pujemy podobnie jak w poprzednim przykładzie i mamy przyjmuj c z = -4.

|z| = |-4 +0.i| = (−4)2+(0)2 =4

Znale 4. Trzeba tu doda , e chodzi o pierwiastek zespolony, czyli zbiór.

Wida , e 4 = {-2,2}, ale podobnie jak w poprzednich przykładach wyznaczymy ten zbiór w oparciu o twierdzenie o pierwiastkach zespolonych. Przyjmuj c z = 4 mamy

|z| = |4 +0.i| = 42 +(0)2 =4

2

Niech z,s∈C\{0} i n∈N. Wówczas

n

Dowód wynika wprost z definicji pierwiastków zespolonych i przemienno ci mno enia.

Istnieje wówczas liczba z

Ta niepozorna własno okazuje si mie bardzo du e znaczenie. Warunek (DZ) wypowiadamy nast puj co: "mno enie liczb zespolonych nie posiada dzielników zera".

W dokumencie ELEMENTY LOGIKI I TEORII MNOGO CI (Stron 30-46)

Powiązane dokumenty