• Nie Znaleziono Wyników

JOaNNa łukaSieWicZ-WieleBa alicJa BauM

Warszawa

P

rawidłowe postawy rodziców sprzyja-ją osiągnięciom szkolnym i pozaszkolnym dzieci, kształtują ich zachowanie i osobo-wość, wpływają na poczucie bezpieczeń-stwa, modelują przyszłe aspiracje i sposób postępowania oraz stopień zadowolenia z życia. Postawy rodzicielskie ujawniają się jednak nie tylko bezpośrednio w odnie-sieniu do dziecka, lecz także mają wpływ na stawiane cele i dokonywane wybory (Plopa 2011). Dlatego w poniższych anali-zach wzięto pod uwagę rodziców z dwóch odmiennych typów środowiska edukacyj-nego: publicznego i niepublicznego. Śdowiska te, jak się wydaje, przyciągają ro-dziców o nieco odmiennych oczekiwaniach względem kształcenia i często odmiennych aspiracjach edukacyjnych, zaangażowaniu i postawie wobec szkoły. Postanowiono zbadać, czy postawy rodzicielskie prezen-been performed basing on answers provid-ed by 6th grade students gathered through interview about events which took place in the classroom.

The research discovered a range of diverse reactions of witnesses depending on the kind of their relation with the offender and their group status as well as their attitude towards both sides of the conflict. An im-portant determinant of their reactions was a factor concerning the character of their relation with the offender.

49

towane przez badanych rodziców z od-miennych środowisk edukacyjnych mają związek z ich oddziaływaniami dotyczący-mi rozpoznawania i rozwijania dziecięcych zdolności.

Postawy rodzicielskie

Postawy to trwałe ustosunkowania do osób i obiektów. Inaczej mówiąc, to względ-nie trwała tendencja do pozytywnego (ozna-czającego akceptację) lub negatywnego (włącznie z odrzuceniem) wartościowania danego obiektu przez określonego człowie-ka, przy czym może mieć ono charakter emocji lub oceny tego obiektu (Wojcisz-ke 2009). Chociaż podkreśla się względ-ną trwałość postaw (Obuchowski 1983), J. Rembowski (1972) twierdzi, że można je zmieniać i przekształcać. Postawy rodzi-ców mogą ulec modyfikacji pod warunkiem pewnych sytuacji oraz motywacji do zmian.

Szczególnie dotyczy to postaw umiarkowa-nie umiarkowa-niepożądanych wychowawczo jako tych jeszcze nieutrwalonych. Ważny jest fakt, że kierunek zmian może być zarówno po-zytywny, jak i negatywny.

Postawa rodzicielska (ojcowska i ma-cierzyńska) to całościowa forma usto-sunkowania się rodzica do dziecka (dzie-ci) i zagadnień wychowawczych, która ukształtowała się w czasie pełnienia funk-cji rodzicielskich (Rembowski 1972). Jest to też tendencja do myślenia o dziecku i zachowania się względem niego w okre-ślony, specyficzny sposób (Ziemska 1969).

Postawy rodzicielskie są mocno związane z osobistymi doświadczeniami z dzieciń-stwa; zależą także od tego, w jaki sposób rozumie się rolę rodzica oraz od emocji, które tej identyfikacji towarzyszą (Hurlock 1985). Najważniejsze czynniki wpływające na postawy rodzicielskie matek to: chęć po-siadania dzieci, stan fizyczny i emocjonal-ny w czasie ciąży, marzenia i fantazje zwią-zane z rodzicielstwem, ideał wymarzonego dziecka, doświadczenia z dziećmi, postawy i doświadczenia innych osób, pochodzenie społeczne, status ekonomiczny, wiek, wła-sne zainteresowania i aspiracje oraz media (Hurlock 1985).

Postawa rodzicielska zawiera trzy skład-niki: myślowy, ujawniający się jako poglądy na dziecko, uczuciowo-motywacyjny, wi-doczny w formie wypowiedzi, tonie, spo-sobie ekspresji oraz w ruchach i gestach, oraz działanie, uwyraźnione w zachowaniu wobec dziecka. Szczególnie aspekt emocjo-nalny może być wskaźnikiem rozpoznania postawy rodzica względem dziecka (Ziem-ska 1969; Rembowski 1972).

Maria Ziemska wyróżnia prawidłowe postawy rodzicielskie, do których należą:

akceptacja, współdziałanie, rozumna swo-boda, uznanie praw dziecka, a także po-stawy nieprawidłowe, takie jak: nadmierna ochrona, nadmierne wymagania, odrzuca-nie, unikanie kontaktu. Postawy prawidło-we pozwalają na pozytywny, zrównoważo-ny kontakt z dzieckiem, wpływają na jego rozwój, kształtują jego samodzielność i au-tonomię, nastawione są na jego potrzeby i adekwatne reagowanie na nie, stanowią dla dziecka źródło wiedzy o swojej podmio-towości i oparcie. Rodzice o prawidłowych postawach poświęcają dziecku wiele uwagi i gotowi są je rozumieć i obdarzać miłością.

Postawy nieprawidłowe mogą objawiać się między innymi agresją, unikaniem kontak-tu z dzieckiem, ograniczaniem kontakkontak-tu dziecka z innymi osobami, odtrącaniem, krytyką, stawianiem nadmiernych wyma-gań, surowymi karami, brakiem tolerancji dla błędów dziecka, ale i podporządkowa-niem życia rodziny wymaganiom i ocze-kiwaniom dziecka, brakiem troski i odpo-wiedzialności za dziecko, zaniedbywaniem, obojętnością, brakiem zainteresowania jego życiem, nadmierną kontrolą, ograniczeniem jego samodzielnych działań oraz nielicze-niem się z jego potrzebami i możliwościami (Ziemska 1969).

Maria Ziemska (1982) badając postawy rodzicielskie uznała, że mogą one przyjmo-wać postać postaw pożądanych wychowaw-czo, umiarkowanie niepożądanych wycho-wawczo oraz niepożądanych wychowycho-wawczo i przejawiać się w czterech aspektach:

górowanie nad dzieckiem oznacza nastawienie na kierowanie dzieckiem z po-● zycji przewagi, podporządkowanie go,

nie-50

badania i sondaże

liczenie się z jego pragnieniami i uczucia-mi (postawa niepożądana) lub kierowanie dzieckiem bez akcentowania siły i liczenie się z jego odczuciami i pragnieniami (po-stawa pożądana);

bezradność wobec dziecka i jego wy-chowania to brak umiejętności radzenia ● sobie z dzieckiem, bezsilność, niezdecydo-wanie (postawa niepożądana) albo małe po-czucie bezradności lub jego brak (postawa pożądana);

nadmierna koncentracja uczuciowa na dziecku oznacza przesadną troskę, nie-● pokój, napięcie, wścibstwo, dążenie do nad-miernej ochrony, tendencję do wygórowa-nych wymagań (postawa niepożądana) lub zrównoważony stosunek do dziecka (posta-wa pożądana);

nadmierny dystans w kontakcie z dzieckiem to wycofanie się z bezpośred-● nich styczności, brak czułości (postawa nie-pożądana) lub tendencja do bliskiego kon-taktu i swobodnej wymiany uczuć (postawa pożądana).

Należy podkreślić, że pewien stopień na-silenia postaw niepożądanych może mieć niewielki wpływ negatywny na rozwój dziecka, ponieważ może dotyczyć pomijania niektórych aspektów rozwojowych dziecka lub niedopasowania stosowanych metod wychowawczych albo ignorowania niektó-rych cech dziecka (Spionek 1985). Zdarza się też, że postawy pozytywne mogą ulec zmianie – przekształcić się w niekorzystne dla rozwoju dziecka (Rembowski 1986).

Niektóre nieprawidłowe postawy rodziców mogą mieć nawet patogenne oddziaływanie na dziecko. Do takich negatywnych postaw matek należą między innymi: agresyw-ność, nadmierna skrupulatność i lękowość, kompensowanie niespełnionych pragnień i zawiedzionych nadziei poprzez wyko-rzystywanie dziecka. Z kolei najbardziej negatywny wpływ ze strony ojca mają po-stawy „nieobecnego”, który nie wykazuje zainteresowania dzieckiem i nie włącza się w wychowanie, ale także rygorystycznego i surowego oraz groźnego, często skrywają-cego wrogość, a nawet nienawiść do dzieci (Spionek 1985).

Wybór szkoły dla dziecka Większość rodziców pragnie, by ich dziecko osiągnęło wyższy poziom wykształ-cenia niż oni sami, upatrując w tym szansy na lepsze życie (Nowosad 2001). Wybierając szkołę dla dziecka, rodzice mają nadzieję, że ta umożliwi im dalszą karierę edukacyj-ną. Zwracają też uwagę na dodatkowe zaję-cia oferowane przez szkołę (ponad połowa badanych rodziców deklaruje zainteresowa-nie zajęciami pozalekcyjnymi), uznając ich znaczenie dla osiągnięć szkolnych dzieci (Ferenz 2000).

Wybór szkoły jest dla większości rodzi-ców kwestią oczywistą. Uznają konieczność i wygodę rejonizacji i nie szukają dla dziecka placówki poza miejscem zamieszkania (Raty 2013). Dla wielu osób czynnik geograficzny przeważa przy wyborze szkoły dla dziecka (Bell 2009). Taki wybór uzasadniany jest też potrzebami społecznymi, możliwością od-wołania się do lokalnej wspólnoty, poszuki-wania wsparcia, bliskości kolegów dla wła-snego dziecka. Zakorzenienie w określonym środowisku: poczucie wspólnoty, bliskości, bezpieczeństwa, więzi z osobami z najbliż-szego otoczenia, które także posyłają dziec-ko do szdziec-koły lokalnej, powodują, że opie-kunowie nawet nie rozważają możliwości wyboru innej szkoły, niż ta leżąca najbliżej.

Szkoła w takich środowiskach jest lokalnym centrum integracji mieszkańców. Takie po-stawy występują szczególnie w miejscach, gdzie wspólnota lokalna jest między pokole-niowa i powiązana w sensie geograficznym (Wilkins 2011). Przywiązanie niektórych ro-dzin do szkoły rejonowej może mieć jednak negatywne konsekwencje dla dziecka, może wpłynąć na jego niemożność oderwania się od lokalnych wzorców, co w przypadku środowisk patologicznych lub zagrożonych może skutkować pozostaniem w „żelaznej klatce” – w skupiskach biedy (Waslander, Thrugaza 2011). W tym kontekście wybór szkoły przez rodziców może przyczyniać się do pogłębienia stratyfikacji społecznej (Yoon, Gulson 2010).

Lokalne szkoły publiczne nie muszą być utożsamiane z gorszą edukacją. Podejmują

51

one wiele działań, które przyczyniają się do wzrostu ich konkurencyjności, nawet ze szkołami niepublicznymi. Aktywnie włączają się w różne programy i projek-ty, oferują ciekawe zajęcia pozalekcyjne i świetlicowe, organizują imprezy promują-ce szkoły w środowisku lokalnym, wysyłają nauczycieli na kursy i warsztaty zwiększa-jące ich kompetencje (Mader 2011).

Większą gotowość do wyboru odle-glejszych od miejsca zamieszkania szkół mają rodzice z dużych miast i z wyższym wykształceniem. Dla tych opiekunów de-cyzja, do jakiej szkoły będzie uczęszczało ich dziecko, jest kluczową, mającą związek zarówno z rozwojem, aspiracjami eduka-cyjnymi, sytuacją ekonomiczną, przeko-naniami, jak i własnymi doświadczeniami.

Rodzice znajdują wiele powodów, by po-szukiwać lepszej szkoły dla swojego dziec-ka. Niektórzy decydują się na zmianę szko-ły w trakcie edukacji dziecka na skutek negatywnych doświadczeń. Inni uważają, że dana szkoła będzie dla dziecka korzyst-niejsza, bo jest w niej lepszy program, wyż-sza kultura i pozytywny klimat, większe bezpieczeństwo, obowiązują w niej wyso-kie standardy i pracują nauczycieli lubiący swój zawód, a kadra administracyjna jest uprzejma (Duman 2013).

Rodzice, którym zależy na wysokim po-ziomie edukacji lub specjalnym traktowa-niu dziecka w szkole, poszukują placówki, która spełni ich oczekiwania, nawet jeżeli jej wybór wiąże się z ponoszeniem dodat-kowych kosztów kształcenia oraz dowoże-niem dziecka do szkoły położonej w więk-szej odległości od miejsca zamieszkania.

Znaczenie mogą mieć także możliwości lub specjalne potrzeby edukacyjne dziecka (Nalaskowski 1993).

Za najważniejsze zalety szkół niepu-blicznych uznaje się: małe klasy, indywi-dualizację nauczania, duże zaangażowanie nauczycieli w edukację i sprawy szkoły, mniejsze narażenie na kontakty z patologią i przestępstwami, lepsze zaspokojenie po-trzeb poznawczych (w tym większy dostęp do ciekawych zajęć pozalekcyjnych) i niższe obciążenie zadaniami domowymi. Wadami

są natomiast: gorsze niż w szkołach maso-wych warunki lokalowe, słabsze zaplecze sportowe, większe trudności w kontaktach społecznych dzieci (Zbróg 2007).

Jak wynika z badań E. Putkiewicz, rodzi-ce posyłający dzieci do szkół społecznych przywiązują wagę przede wszystkim do:

wysokiego poziomu nauczania (jest to naj-mniej ważny aspekt dla rodziców posyłają-cych dzieci do publicznych szkół podstawo-wych), przyjaznej atmosfery i życzliwości wobec ucznia (w dużo większym stopniu niż dla rodziców uczniów ze szkół publicznych) oraz znalezienia odpowiedniego towarzy-stwa dla dziecka. Ponadto ważne jest przy-gotowanie dziecka do dalszej nauki, atrak-cyjność zajęć dodatkowych (te czynniki mają dużo mniejsze znaczenie dla rodziców posyłających dzieci do szkół publicznych).

Dla tych ostatnich najważniejszym czynni-kiem jest odległość szkoły od domu (Putkie-wicz, Wiłkomirska, Zielińska 1997).

Wszyscy rodzice przy wyborze szko-ły dla dziecka tylko w niewielkim stopniu kierują się tym, czy będą mogli aktywnie współuczestniczyć w życiu szkoły (w bada-niach E. Putkiewicz i in. było to ważne tylko dla 10% rodziców). W publikacjach podkre-śla się fakt, że w szkołach niepublicznych (szczególnie społecznych) istnieje najwięk-szy stopień zaspokajania potrzeb rodziców w zakresie: organizowania, współdecydo-wania, współuczestniczenia i są oni trakto-wani w tym typie szkół najbardziej podmio-towo (Zbróg 2011).

Szkoły niepubliczne częściej przywiązu-ją wagę do działań na rzecz rozwijania po-tencjału dzieci. Oprócz zajęć dodatkowych oferują dostęp do konkursów, olimpiad, również o charakterze komercyjnym. Mają więcej środków dydaktycznych, nie mają ograniczeń budżetowych dotyczących wy-cieczek czy uczestnictwa w rozmaitych im-prezach, mogą w większym stopniu indy-widualizować proces kształcenia, uwzględ-niać specjalne potrzeby edukacyjne dzieci.

Wysokie wymagania względem edukacji oraz wysokie aspiracje niekoniecznie po-zostają w związku z prawidłowymi posta-wami wobec dzieci oraz gotowością do ich

52

badania i sondaże

wspierania, wykraczającego ponad wybór i finansowanie szkoły. Dlatego ważna jest analiza: na ile postawy rodziców posyłają-cych dzieci do różnych typów szkół różnią się między sobą i w jakim zakresie postawy te wpływają na ich działania na rzecz roz-poznawania i rozwijania zdolności dzieci.

Założenia badawcze

W prezentowanych badaniach1 poszu-kuje się odpowiedzi na pytanie o różnice w przejawianych przez rodziców uczniów ze szkół publicznych i niepublicznych po-stawach w zakresie górowania, bezradno-ści, koncentracji i dystansu oraz ich związek z rozpoznawaniem i rozwijaniem zdolności.

Wskaźnikami z zakresu rozpoznawania za-interesowań i zdolności dziecka były: umie-jętność dostrzegania jego potencjału na tle rówieśników, dostrzeganie zainteresowań oraz talentów dziecka, z zakresu rozwijania zaś: podejmowanie działań na rzecz rozwo-ju zdolności oraz uczestniczenie dziecka w zajęciach dodatkowych.

W badaniach zastosowano metodę son-dażu diagnostycznego. Na potrzeby badań skonstruowano autorski kwestionariusz an-kiety do badania rodzicielskich sposobów rozpoznawania i rozwijania zainteresowań i zdolności dzieci. Postawy rodziców zba-dano za pomocą Kwestionariusza dla ro-dziców autorstwa Marii Ziemskiej. Uzy-skane w kwestionariuszu wyniki dotyczą czterech skal: Górowania, Bezradności, Koncentracji i Dystansu, przy czym wyniki w granicach 1-4 stena świadczą o postawie pożądanej wychowawczo; 5-6 o postawie umiarkowanie niepożądanej wychowaw-czo; 7-10 o niepożądanym wychowawczo nasileniu postawy.

Badana próba

Badania przeprowadzono w ośmiu szko-łach podstawowych: czterech publicznych (Publiczna Szkoła Podstawowa nr 171 w Warszawie, Publiczna Szkoła

Podsta-1 Są one częścią większych badań, których wyniki opublikowano w: J. Łukasiewicz-Wieleba, A. Baum, Rodzicielskie sposoby rozpoznawania i rozwijania zainteresowań i zdolności, Warszawa 2013, APS.

wowa w Jastkowie, Publiczna Szkoła Pod-stawowa w Kocudzy, Szkoła PodPod-stawowa w Krzemieniu) i czterech niepublicznych (Społeczna Szkoła Podstawowa w Kra-śniku, Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Kozietułach, Szkoła Podstawowa w Ba-kule-Ziomku, Społeczna Szkoła Podstawo-wa nr 12 STO w Warszawie).

Wypełnione kwestionariusze ankiet otrzymano od 569 rodzin. Informacje za-warte w kwestionariuszu dotyczyły jedne-go dziecka. Po ich analizie w opracowaniu uwzględniono 562. Większość, bo 89,15%

kwestionariuszy ankiet zostało wypełnio-nych przez matki, a 7,65% przez ojców.

W 18 przypadkach (3,2%) rodzice wspól-nie wypełnili kwestionariusz. 63,88% (359) badanych rodzin mieszka na wsi, 34,52%

(194) w mieście. Dziewięć (1,6%) rodzin nie podało swojego miejsca zamieszkania.

Najwięcej, bo aż 264 rodziny (46,98%), ma dwoje dzieci, 18,15% (102) jedno, zaś 34,88% (196) troje i więcej. Największą od-notowaną liczbą dzieci w rodzinie było 10.

Pomijając jedynaków, ustalono, że niemal tyle samo dzieci, których dotyczyło bada-nie, jest najstarszych (181; 39,35%) co naj-młodszych (193; 41,96%) w rodzinie. Wyni-ka to z faktu, że najwięcej rodzin ma dwoje dzieci. 15% (69) jest dzieckiem średnim.

Sytuacja rodzinna badanych dzieci jest dobra. Aż 88,08% (495) wychowuje się w rodzinach pełnych, a tylko 8,72% (49) wychowywanych jest przez jednego rodzi-ca. Siedmiorgiem (1,25%) opiekuje się ro-dzic, który zawarł ponowny związek mał-żeński, zaś osiem (1,42%) badanych rodzin określiło swoją sytuację rodzinną jako inną, m.in. ponowny związek bez zawarcia mał-żeństwa. Trzy rodziny (0,53%) nie określiły swojej sytuacji w tym zakresie.

Większość, bo 79,72% (448) badanej pró-by, stanowią rodzice, których dzieci uczą się w szkołach publicznych. Do szkoły nie-publicznej posyła swoje dzieci 20,28% (114) badanych. Pod względem zmiennej nieza-leżnej próba jest przeciętnie zróżnicowana ( h=0,41). Dzieci, których dotyczyły wypo-wiedzi rodziców, uczęszczają do klas 0-3 oraz oddziału przedszkolnego znajdującego

53

się w jednej ze szkół. 50,36% (283) dzieci to chłopcy, 279 (49,64%) dziewczynki.

Wyniki badań

Postawa górowania nad dzieckiem i jej związek z rozpoznawaniem i rozwija-niem zdolności. Średnie natężenie postawy górowanie nad dzieckiem dla porównywa-nych grup – rodziców posyłających dzieci do szkoły publicznej i niepublicznej – wska-zuje na postawę umiarkowanie niepożądaną wychowawczo. Wynik stenowy dla rodzi-ców uczniów szkół publicznych wyniósł 5,67, a dla niepublicznych 5,28. Różnica ta jest istotna statystycznie2, jednak wyraźnie należy podkreślić, że oba wyniki świadczą o umiarkowanie niepożądanej wychowaw-czo postawie rodziców. Należy zwrócić uwagę na większe wewnętrzne zróżnicowa-nie grupy rodziców dzieci ze szkół zróżnicowa- niepu-blicznych ( s=2,26, przy s=1,78 dla rodziców dzieci ze szkół publicznych).

Rodzice dzieci uczęszczających do szko-ły publicznej najczęściej prezentują postawę umiarkowanie niepożądaną wychowawczo (45,18% rodziców uczniów ze szkół publicz-nych), a do szkoły niepublicznej – pożądaną wychowawczo (38,94% rodziców uczniów ze szkół niepublicznych). Postawę niepożą-daną wychowawczo częściej prezentują ro-dzice uczniów ze szkół publicznych (31,53%), podczas gdy z niepublicznych w 23,89%.

Istotną różnicę dostrzeżono w przypadku postawy pożądanej wychowawczo3. Wyraź-nie częściej postawę tę przejawiają rodzice uczniów ze szkół niepublicznych (38,94%) niż ze szkół publicznych (23,29%).

Ustalono, że postawa górowania ma zwią-zek z umiejętnością dostrzegania potencjału dziecka na tle rówieśników zarówno w gru-pie rodziców posyłających dzieci do szkoły publicznej ( Χ2=13,239; p<0,001), jak i nie-publicznej ( Χ2=23,149; p<0,0001). Jednak w próbie rodziców ze szkół publicznych zależność ta jest słaba ( rp=0,256), a w pró-bie rodziców, których dzieci uczęszczają

2 Wynik testu Manna-Whitney’a Z=-2,633; p<0,008.

3 Wynik testu Fp Góralskiego dla postawy pożąda-nej wychowawczo wyniósł 10,25. Wartość krytyczna testu Fp(0,05; 2; 269; p)=3,84.

do szkół niepublicznych, wysoka ( rp=0,590).

W grupie rodziców ze szkół niepublicznych ponad połowa przejawiających postawę po-żądaną wychowawczo potrafi ocenić poten-cjał dziecka na tle jego rówieśników, a ponad 50% legitymujących się postawą niepożą-daną nie ma takiej umiejętności. W grupie rodziców ze szkoły publicznej zależność ta nie jest aż tak wyraźna. Jednak rodzice o bar-dziej pożądanych postawach lepiej radzą sobie z oceną potencjału własnego dziecka.

Postawa górowania ma związek z do-strzeganiem zainteresowań jedynie w gru-pie rodziców dzieci ze szkół publicz-nych (Χ2=10,479; p<0,005) i jest on słaby ( rp=0,220) – najwięcej rodziców, którzy nie dostrzegają zainteresowań dziecka, ma postawą niepożądaną wychowawczo, dostrzegający zaś umiarkowanie niepożą-daną. Górowanie nie ma związku z dostrze-ganiem talentów dzieci.

Wyniki testu Χ2 wskazują, że postawa górowania ma związek z podejmowaniem działań na rzecz rozwoju zdolności, ale je-dynie w grupie rodziców posyłających dzieci do szkoły publicznej ( Χ2=19,221;

p<0,0001) i jest on słaby ( rp=0,295). Dzia-łań najczęściej nie podejmują rodzice, któ-rzy przejawiają postawę umiarkowanie niepożądaną i niepożądaną wychowawczo, podejmują zaś ci o postawie umiarkowanie niepożądanej i wychowawczo pożądanej.

W obu badanych grupach natomiast dostrze-żono zależność między postawą górowania a posyłaniem dziecka na zajęcia dodatkowe ( Χ2=18,815; p<0,0001; rp=0,292 – zależność słaba – w grupie rodziców uczniów ze szkół publicznych; Χ2=10,367; p<0,006; rp=0,410 – zależność umiarkowana – w grupie rodzi-ców dzieci ze szkół niepublicznych). Na za-jęcia dodatkowe najczęściej posyłają dzieci rodzice o postawie pożądanej wychowaw-czo, nie posyłają zaś ci, którzy przejawiają postawę umiarkowanie niepożądaną i nie-pożądaną wychowawczo.

Postawa bezradności wobec dziecka i jego wychowania oraz jej związek z roz-poznawaniem i rozwijaniem zdolności.

Średnie natężenia postawy bezradności wyznaczone dla porównywanych grup są

54

badania i sondaże

bardzo zbliżone (5,68, s=2,06 dla grupy ro-dziców uczniów ze szkół publicznych oraz 5,61, s=2,43 z niepublicznych) i nie ma mię-dzy nimi istotnej statystycznie różnicy4.

Jednak rodzice uczniów ze szkół nie-publicznych najczęściej prezentują posta-wę pożądaną wychowawczo (38,94%), zaś ze szkół publicznych umiarkowanie nie-pożądaną wychowawczo (39,06%). Istotną statystycznie różnicę5 dostrzeżono w przy-padku postawy pożądanej wychowawczo – rodzice dzieci ze szkół niepublicznych prezentują ją znacząco częściej (38,94%) niż ze szkół publicznych (28,71%). Zbliżony odsetek rodziców uczniów ze szkół o od-miennym charakterze prezentuje postawę niepożądaną wychowawczo (ok. 31%).

Stwierdzono, że postawa bezradności ma związek z dostrzeganiem potencjału dziecka jedynie wśród rodziców posyłają-cych dzieci do szkoły publicznej ( Χ2=7,115;

p<0,029), a zależność ta jest słaba rp=0,189.

Potencjał najczęściej potrafią ocenić rodzi-ce, którzy legitymują się postawą pożądaną, bądź umiarkowanie niepożądaną wychowaw-czo, nie potrafią zaś przejawiający postawę umiarkowanie niepożądaną lub wychowaw-czo niepożądaną. Bezradność wobec dziec-ka i jego wychowania nie wpływa na do-strzeganie zainteresowań i talentów dziecka.

Nie dostrzeżono również związku mię-dzy tą postawą a rozwijaniem zdolności dziecka – podejmowaniem działań na rzecz ich rozwoju oraz posyłaniem na zajęcia do-datkowe.

Postawa nadmiernej koncentracji uczuciowej na dziecku i jej związek z roz-poznawaniem i rozwijaniem zdolności.

Postawa nadmiernej koncentracji uczuciowej na dziecku i jej związek z roz-poznawaniem i rozwijaniem zdolności.

Powiązane dokumenty