• Nie Znaleziono Wyników

Zestawienie wniosków artykułu

W dokumencie O typach metafizyki średniowiecznej (Stron 29-35)

N aw iązując do p y ta ń Jasinow skiego o isto tn e cechy neopla­

tonizm u i do p y ta ń G ilsona o znaki rozpoznaw cze lub k ry te ria , różniące poszczególne u jęcia filozoficzne, poszukiw ano w a rty ­ k u le cech c h a ra k te ry sty c z n y c h dla średniow iecznego a ry s to te ­ lizm u i średniow iecznego neoplatonizm u, jako dw u całości, dw u podstaw ow ych ty p ó w m etafizy k i, k sz ta łtu ją c e j u jęcia filozo­

ficzne w szystkich odm ian m etafizy k i w w iekach średnich.

N eoplatonizm średniow ieczny, w y stę p u ją c y w jak iejk o lw iek w e rsji szczegółowej, m ożna rozpoznać po dw u cechach: 1) sym - bolistyczne ustop n io w an ie stw orzeń, k tó ry c h 2) droga w dół i dro g a w górę jest d aro w an iem im przez Boga (a w ięc posia­

daniem przez stw orzen ia w sensie ontycznym i często n a b y w a ­ n iem w sensie m istycznym ) m niejszego lu b w iększego podo­

b ień stw a do Stw órcy, ab y w sk azy w ały jako rzeczy w idzialne n a „invisibilia D ei” . P odobieństw o rzeczy do Boga u jm u je Się zaw sze jak o coś niedoskonałego w rela cji do tego, co doskonałe.

To u jęcie jest w y n ikiem stosow ania apo faty czn ej m etod y tw o ­ rzen ia pojęć, polegającej na jednoczesnym u jęciu pojęcia o rz e ­ czy i pojęcia urobionego przez zaprzeczenie poznanych treści.

T akie rozw iązania w y n ik a ją ze średniow iecznej teo rii sym bo­

lizm u i z analizy postępow ania poznawczego, stosow anego przez A nzelm a z C a n te rb u ry , R yszarda ze Św iętego W iktora, H e n ry k a z G andaw y.

P rzez b y t w neoplatonizm ie średniow iecznym rozum ie się to, co sam o w sobie, p rzeciw staw ione nicości, jest podobień­

stw em , d aro w an y m przez Boga, a b y w skazyw ało, jako „specta­

c u lu m ”, na porządek b y tów niew idzialnych.

A ry sto telizm średniow ieczny c h a ra k te ry z u je 1) teo ria bez­

pośredniej zależności każdego b y tu od P ierw szej p rzyczy ny spraw czej i 2) rec e p ty w n e odczyty w an ie w bycie jego u n ie- sprzeczniających go i k o n sty tu u jąc y c h czynników , zrozum ia­

łych w pow iązaniu z tłum aczący m i i u zasad n iający m i b y t r a ­ cjam i ostatecznym i, odszukanym i przez rozum ludzki w an a li­

zie dośw iadczenia rzeczy, poznaw czo n arzu cający ch się zm ysłow o-um ysłow ym w ładzom człow ieka. W w y n ik u odczy­

ta n ia w e w n ętrzn e j s tr u k tu ry rzeczy po jaw ia się 3) teo ria złożenia b y tu z a k tu i możności, co prow adzi do przy jęcia p lu ralizm u b y tów i p lu ralizm u sk ład ający ch się n a nie czynni­

ków.

Cechę rozpoznaw czą p lato ń sk iej m etafizy k i w ieków śre d ­ nich, m etafizy k i w m ałym zakresie w p ły w ającej n a rozw iąza­

nia filozoficzne, stan o w i um ieszczenie tego, czym b y t jest sam w sobie, a w ięc jego isto ty poza sam ą rzeczą, w porządku idei.

Sprecyzow anie znaków rozpoznaw czych średniow iecznej m etafizy ki ary sto teleso w skiej i neoplato ń sk iej, jak o dw u od­

ręb n y ch i złożonych całości, stan o w i tak że głos w dyskusji, k tó ra od daw n a toczy się m iędzy G ilsonem i S teen b ergh en em na tem a t zbieżności czy też odrębności ty ch dw u m etafizyk.

W brew S teen b ergh eno w i n ależy p rzy ją ć stanow isko Gilsona, w edług któ rego a ry sto telizm całkow icie różni się od plato n iz- m u, a ty m sam ym od n eoplatonizm u tak że średniow iecznego.

W zw iązku z ty m n ależy dodać, że Tom asz z A kw inu nie łączy w spójną całość dw u w ielkich m etafizy k, że pozostaje w ge­

nezie swych u jęć ary sto telik iem , k tó ry tylko przed m iot m e ta ­ fizyki n a sposób średniow iecznego n eoplatonizm u rozw aża także

ze w zględu n a p y tan ia , staw ian e rzeczyw istości w p rzy jm o w a ­ nej przez niego religii. T en przed m io t jed n ak , k tó ry m jest b y t jako istniejący , w yznacza Tom aszow i m etafizykę, całkow icie różną od arysto teleso w sk iej, zbudow aną n a teorii istn ien ia i istoty, teo rii w y k o rzy stu jącej ary sto teleso w sk ą tezę o złoże­

n iu b y tu z a k tu i m ożności oraz w y k o rzy stu jącej plato ń sk ą teorię p a rty c y p ac ji.

4 — S tu d ia P h ilo s o p h ia e C h ris tia n a e

M iec zy sła w G ogacz

9. Zakończenie

T em at a rty k u łu , k tó ry zm usza do k ró tk iego i syntetycznego u jęcia n a jisto tn ie jszy c h tw ierd zeń i znaków rozpoznaw czych całej m etafizy k i średniow iecza, ze w zględu na b ogatą tw ó r­

czość filozoficzną w w iekach średnich, w ielość opracow ań n a u ­ kow ych i w ielo k ieru nko w e oraz przez w ieki trw a ją c e dyskusje, w e tap ie analizy, a raczej w p o rząd k u w arsztatow ym , dom aga się rozbudow anego stu d ium . W e tap ie w y kładu w niosków mo­

że być podsum ow aniem d y sk u sji i propozycją u zn an ia za n a j­

isto tn iejsze p rzed staw io n y ch tu tw ierd zeń . Z ra c ji tej p ro po ­ zycji je s t głosem w d y sk u sji. U kazując w a rty k u le i p re c y ­ zując znaki rozpoznaw cze średniow iecznego n eoplatonizm u i średniow iecznego a ry sto telizm u p rag n ie się poza ty m uzyskać cel d y d ak ty czn y , m ianow icie podać zain tereso w an y m jed en z kluczy, u łatw ia ją c y c h p orządkow anie sobie w iedzy o m e ta ­

fizyce średniow iecznej, o sty lach średniow iecznego filozofow a­

nia, o w spólnym trzo n ie różnych odm ian a ry sto telizm u i neo­

p laton izm u w ieków średnich 60.

M ówi się wciąż w a rty k u le o średniow iecznym ary sto te liz - m ie i o średniow iecznym neoplatonizm ie. N ależy pod koniec u sp raw ied liw ić używ an ie ty ch term in ó w .

Ś redniow ieczny neoplatonizm , a więc neo platonizm okresu m n iej w ięcej od B oecjusza do w ieku XV, (o ile podział na

во P rzy ta cza ją c p ogląd y na m e ta fiz y k ę śred n io w ieczn ą za czerp n ięte z prac g łó w n ie J a sin o w sk ieg o , D em p fa , G ilsona, K rąpca, S teen b erg h en a , L e G offa, D e W ułfa, D e B ru y n e’a, Cruz H ern an d eza, P iep era , S a ffrey a , k orzystam w dużej m ierze ta k że z w c z e śn ie jsz y c h , w ła sn y ch prac. U sp ra ­ w ie d liw ie n ie m tego n iech b ęd zie stw ierd zen ie, że w stosu n k u do p u b li­

k a c ji pt. „O p rzed m io cie m e ta fiz y k i w X II w ie k u ”, „F ilozofia bytu w B en ia m in M ajor R yszarda ze Ś w ię te g o W ik tora”, „P roblem istn ien ia B oga u A n zelm a z C an terb u ry i prob lem p ra w d y u H en ry k a z G an d a­

w y ”, „Les term es „notion” et „ e x is te n c e ” p erm etten t — ils d’en ten d re la p r e u v e on to lo g iq u e de sa in t A n selm e con form ém en t au contenu du P ro slo g io n ”, u jęcia w tym a rty k u le są wr jak im ś stop n iu , tak się w y ­ daje, p rzyn ajm n iej p recy zy jn iejsze.

okresy jest jeszcze w ogóle do u trzy m an ia), z konieczności m usi objąć także neoplatonizm arab sk i i neoplatonizm J a n a Szkota E riugeny. P o w sta je p y tan ie, czy do A rabów i E riu g en y m ożna odnieść u stalo n e w a rty k u le znaki rozpoznaw cze neoplatonizm u średniow iecznego? Zasadniczo tak . Jeżeli A w icenna, k tó ry przecież jest u w ażan y za ary sto telik a, p rz y jm u je neoplatoński hierach izm bytów i in telek to w i czynnem u p rzy p isu je spraw czą rolę w zak resie fo rm („dator fo rm a ru m ”), to w ty m p u n kcie jest albo n eo plato n ikiem w sensie klasycznym , albo w p ro st p la- tonikiem . P odobnie jeżeli E riu g en a przez n a tu rę stw orzoną i stw a rz a ją c ą rozum ie nie ty lk o na sposób a u g u sty ń sk i idee w um yśle Bożym, lecz także jak ieś siły czy b y ty o c h a ra k te rz e pierw szych przy czy n spraw czych, to w ty m p u n kcie jest k la ­ sycznym a nie średniow iecznym neoplatonikiem , lu b je s t p la- tonikiem . W y n ik ają z tego trz y w nioski: 1) N eoplatonizm śre d ­ niow ieczny często w y stę p u je w k o m p ilacy jn y m pow iązaniu z in n y m i ujęciam i. Z darza się, że poszczególni a u to rz y śre d ­ niow ieczni łączą tezy p lato ń sk ie z n eoplatońskim i, czy to w w e rsji klasy czn ej czy średniow iecznej. 2) N ie znaczy to, że jest m ożliw a sp ó jn a sy n teza m etafizy k i ary sto telesow skiej, p la ­ tońskiej i neoplatońskiej. 3) Skoro stw ierd zam y w śre d n io ­ w ieczu eklek ty czn e m etafizyki, ty m b ard ziej należy u stalić i znać cechy poszczególnych m etafizyk, a b y m ożna było je rozpoznać, oddzielić, i tą drogą e w e n tu aln ie d otrzeć do doko­

nanych m od y fik acji czy w łasnych ujęć danego a u to ra śred n io ­ wiecznego.

N eoplatonizm średniow ieczny ze w zględu głów nie na tezę o stw a rz a n iu rzeczy przez Boga jest w sw ych odpow iedziach filozoficznych chrześcijański. P o w sta je więc dalsze p y tan ie, czy nie byłoby tra fn ie jsz e n azyw anie n eoplatonizm u średniow iecz­

nego w p ro st chrześcijańskim neoplatonizm em . R aczej nie.

N azw a ta o b jęłab y w te d y tak że neoplato n izm Ojców i znaki rozpoznaw cze neoplato ńskiej m etafizy k i średniow iecznej od­

n osiłyby się także do tw órczości filozoficznej o kresu p a try sty k i.

Być moiże neoplato n izm Ojców został d okładnie pow tórzony przez m istrzów średniow iecznych i m ożna go rozpoznaw ać p rzy

pom ocy isto tn y ch cech, u stalo n ych dla n eo p latoń skiej m e ta fi­

zyki średniow iecza. Poniew aż nie przeprow adziłem w ty m za­

k resie badań, w olę używ ać te rm in u „neoplatonizm śred n io ­ w ieczny” .

Te sam e odpow iedzi m ożna odnieść do sp raw y używ ania te rm in u „średniow ieczny a ry sto te liz m ”. A ry sto telizm te n na ogół w y stę p u je także w k o m p ilacy jn y m pow iązaniu z in n y m i ujęciam i. Jeżeli w jak ich ś tek stach je s t k o m pilo w any z tezam i neo p lato ń sk im i (np. u B onaw en tu ry ), to w łaśnie m ożna go roz­

poznać i oddzielić n a podstaw ie w ym ienionych w a rty k u le cech.

L E S T Y P E S D E L A M É T A P H Y S IQ U E A U M O Y E N -A G E

( R é s u m é )

L e b u t d e c e t a rticle est de p résen ter les tra its ca ra téristiq u es de l ’a r isto té lism e m é d ié v a l et du n éo p la to n ism e m é d ié v a l con çu s en ta n t q u e d eu x ty p es p rin cip a u x de la m éta p h isiq u e form an t et d éterm in an t to u te s le s v a ria n tes d e la m éta p h y siq u e du m o y en -â g e.

L e n éo p la to n ism e m é d ié v a l (dans n ’im p orte q u e lle v ersio n p a rticu ­ lière) p e u t-ê tr e reconnu d’après d eu x tra its p rin cip a u x . D ans cette doctrine: 1) le s créatu res fo rm en t les grad es d’une h ierarch ie, 2) les créatu res q u i fo rm en t le s grad es p lu s h a u ts p o ssèd en t u n e p lu s h au te r essem b la n ce au C réateur. P ar c e tte ressem b la n ce (elles la p o ssèd en t dans le sen s o n tiq u e et so u v en t l’acq u ièren t par u n e v o ie m ystiq u e) les créatu res so n t se n s é e s en ta n t q u e ch oses v isib le s d’in d iquer le s „ in v i­

sib ilia D e i”. La re sse m b la n c e des ch o ses à D ieu est co n çu e dans le n éo­

p la to n ism e m é d ié v a l tou jou rs com m e une rela tio n de l’im p a rfa it au p a rfa it. C ette m a n ière d e con cevoir la ressem b la n ce ré su lte d e l’a p p lica ­ tion de la m éth o d e a p op h atiq u e dans la form ation des notion s. D ’après c e tte m éth o d e on s a is it la n otion d e la ch o se dans la lu m ière d’une n otion fo rm ée par la n ég a tio n du contenu de la n otion d e la chose.

C ette d octrin e r é su lte de la th é o r ie m é d ié v a le du sy m b o lism e et d’une a n a ly se du p ro cessu s d e la co n n a issa n ce ad op tée par A n selm e de C an- terb éry, R ich ard de S a in t V ictor, H en ri d e Gand. (Cf. la th éo rie de la

„ rectitu d o ” d’après le „De v e r ita te ” d’A n selm e, p resen tee par G ilson dans son a rticle S en s et n a tu re de l ’argu m en t de sain t A n selm , „ A rch i­

v e s d’h is to ir e d o ctrin a le et litté r a ir e du m oyen â g e”, IX/1934/10— 11; cf le s te x te s du B en iam in M aior de R ichard: „Per v is ib ilia m u n d i in v is i­

b ilia D ei co g n o scim u s” PL 196, 89 D. „E x sim ilitu d in e reru m v is ib iliu m a ssu rg itu r ad sp ecu la tio n em rerum in v isib iliu m ” P1 196, 195B; c f au ssi

le te x t e d’H en rie de Gand dans „Sum m a Q u estion u m ord in ariaru m ”

54 M iec zy sła w G ogacz

dans le fon d de sa d octrin e il est un a risto télicien ; ce q u ’il a d op te du n éo p la to n ism e m é d ié v a l c ’est la m a n ière de co n sid érer l’o b jet d e la m é­

ta p h y siq u e a u ssi du p oin t de v u e d es q u estio n s p o sées par la relig io n qu’il accep te. C epen d en t l ’o b jet de la m éta p h y siq u e c ’est pour T hom as l ’êtr e en ta n t qu ’e x is ta n t a in si la m éta p h y siq u e de T hom as d iffè r e to ta ­ lem en t de c e lle d’A risto te. La m éta p h y siq u e d e sa in t T hom as est b asée sur la th éo rie d e l’e x is te n c e (esse) et de l ’essen ce; c e tte th é o r ie p ro fite de la th è s e a r isto té lic ie n n e sur la com p osition de l’a cte et d e la p u issa n ce dans l ’être (G ilson) et p r o file a u ssi de la th éo rie p la to n ic ie n n e de la p a r ti­

cip ation (Fabro).

En p récisa n t le s tra its cara ctéristiq u es et e ss e n tie ls du n éo p la to n ism e et d e l ’a r isto té lism e m é d ié v a u x nous obtenons un in stru m en t p r é c ie u x — un critère in térieu r pour reco n n a ître ces d eu x m éta p h y siq u es (connues dans p lu sieu rs v ersio n s) en ta n t q u e d eu x en sem b les. P our arriver à c e but on n ’a p p liq u a it ju sq u ’a m a in ten en t que des critères ex té r ie u r e s com m e: in flu e n c e des d octrin es (p. ex . D e W ulf, G ilson); le s th èm es p rin cip a u x des a n a ly se s (p. e x . D em pf); le p ro b lèm e des au teu rs des oeu v res (p. ex . c e t auteur n ’est q u ’un lo g ic ie n car il a éc r it le s „C ate­

g o ries”, un a u tre n ’est -qu’un m éta p h y sicien car il a écrit le „D e en te et e ss e n tia ”); la la n g u e com m u n e de l ’école (p. ex . G rabm ann).

A u se in d e l ’a risto télism e m é d ié v a l nous d istin gu on s l ’a risto têlism e n éo p la to n isa n t d’A v icen n e et de B o n a v en tu re, l ’a r is to té lism e r a tio n a liste d’A lb ert le Grand, l’a risto télism e ch rétien de T hom as d’A q u in et l ’a risto - té lism e r a d ica l de S ig er de B rab an t (p. ex . F. Van S teen b erg h en , op.

cit., p. 147, 176, 166, 196).

On d iv ise le n éo p la to n ism e m é d ié v a l en a u g u stin ism e a r isto té lisa n t et l ’a u g u stin ism e a v icen n isa n t (p. ex . G ilson , P ou rq u oi S a in t T hom as a critiq u é S a in t A u g u stin , „A rch iv es d’h isto ir e d octrin ale et littér a ire du m oyen âge, 1/1926— 1927/84— 85; cf au ssi les op inions de W ulf, M an- d onnet, D em pf).

W dokumencie O typach metafizyki średniowiecznej (Stron 29-35)

Powiązane dokumenty