• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn katechetyczny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Biuletyn katechetyczny"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Charytański

Biuletyn katechetyczny

Collectanea Theologica 43/2, 147-153

(2)

Collée tane a Theologica 43 (1973) f. II

BIULETYN KATECHETYCZNY

Zawartość: 1. O brady Europejskiej Ekipy Katechetycznej (Wiedeń, 22—27 m aja 1972 r.). — 2. Człowiek a przepow iadanie katechetyczne. Sympozjum w Akadem ii Teologii Katolickiej (Warszawa, 14—16 czerwca 1972 r.)*

1. Obrady Europejskiej Ekipy K atechetycznej Wiedeń, 22—27 m aja 1972 r.

W dniach od 22 do 27 m aja 1972 obradow ała we W iedniu Europejska Ekipa K atechetyczna (Equipe Catéchètique Européenne). Pow stała ona na początku la t pięćdziesiątych z inicjatyw y biskupa E l c h i n g e r a wybitnego katechety i organizatora pracy katechetycznej na terenie Alzacji, a obecnego ordynariusza w Strasburgu. Zbiera się ona co dwa lata, za każdym razem w innym kraju. Biorą w niej udział przedstawiciele krajow ych intytutów k a ­ techetycznych oraz najw ybitniejsi specjaliści z dziedziny katechezy ze wszystkich krajów europejskich. Jej celem jest z jednej strony umożliwienie kontaktów między katechetam i z różnych krajów (liaison), z drugiej zaś strony organizowanie nowych poszukiwań w dziedzinie katechezy (rech erch e). W zależności od charakteru spotkania, różny jest też każdorazowy skład ekipy katechetycznej. W spotkaniach typu liaison uczesniczą przede w szy­ stkim przedstawiciele instytutów i centrów katechetycznych, w zebraniach zaś typu rec h e rc h e biorą udział oprócz tych pierwszych, także dawmi człon­ kowie ekipy oraz młodzi, w ybijający się eksperci w zakresie katechezy z poszczególnych krajów. Jeśli om awiane zagadnienia tego w ym agają, mogą na te spotkania być zaproszeni również specjaliści z innych gałęzi wiedzy. Jak więc widać, spotkania typu liaison m ają raczej charakter węższy i b a r­ dziej oficjalny, jakkolw iek ekipa od samego początku swego istnienia była grupą pryw atną i pragnie nadal taką pozostać; zebrania zaś typu rech erch e są spotkaniam i obejm ującym i większą liczbę osób i m ają n a celu raczej pracę badawczą. Jednakże i w tych poszerzonych spotkaniach dąży się do tego, aby zgromadzenie nie było zbyt liczne, tzn. aby nie przekraczało liczby 50 osób, z uwagi na to, iż zbyt duża grupa utrudniałaby poważnie prace poszukiwawczą katechetów. Tegoroczne spotkanie ekipy było typu rech erch e, a więc m iało ch arak ter poszukiwawczy

Odbywające się w tym roku obrady Europejskiej Ekipy Katechetycznej zgromadziły 52 osoby z 15 krajów : Anglia, A ustria, Belgia, Francja, Irlandia, Jugosławia, Hiszpania, Holandia, NRD, NRF, Polska, Portugalia, Szwecja, Szwajcaria i Włochy. Z Polski uczestniczyli: ks. bp E. M a t e r s k i (Kielce), ks. J. C h a r y t a ń s k i S J (Warszawa), ks. Wł. K o s k a (Poznań), ks. R. M u

-* Redaktorem niniejszego biuletynu jest ks. Jan C h a r y t a ń s k i SJ, Warszawa.

(3)

148 Biuletyn katechetyczny

r a w s k i SDB (Warszawa). Godnym uwagi jest fakt, iż po raz pierwszy była reprezentow ana tak licznie w obradach ekipy Polska, albowiem dotychczas uczestniczył w jej spotkaniach tylko ks. J. C h a r y t a ń s k i . Innym m om en­ tem zasługującym n a podkreślenie — to udział w niej po raz pierwszy przedstaw icieli NRD i Jugosławii. Obecność katechetów Europy wschodniej była więc w niej bardzo widoczna. Nie omieszkał zresztą podkreślić tego faktu w swym przemówieniu, otwierającym obrady ekipy dr J. E. K o r h e r r , dyrektor In sty tu tu Katechetycznego we W iedniu i organizator tegorocznego spotkania ekipy. Powiedział on między innym i: „Ruch katechetyczny w E u­ ropie jest nie do pom yślenia bez udziału w nim przedstawicieli krajów E u­ ropy wschodnie j ”.

O randze i znaczeniu Europejskiej Ekipy Katechetycznej świadczą także nazwiska niektórych osób w niej uczestniczących. W ystarczy wspomnieć tylko tak ie osobistości ze św iata katechetycznego, jak: A. E x e 1 e r i Fr. S c h r e i b m a y r (NRF), G. H ansem ann i A. H o f e r (Austria), G. D e l c u v e i O. H e n r i v a u x (Belgia), J. M. E s t e p a (Hiszpania), J. A u d i n e t i J. C o l o m b (Francja), E. A 1 b e r i c h (Włochy), J. C h a r y t a ń s k i (Pol­ ska), aby przekonać się, iż stanow i ona coś w rodzaju europejskiego senatu katechetycznego. Europejska Ekipa K atechetyczna jest bowiem głównym czynnikiem inspirującym i koordynującym cały ruch odnowy katechezy

Głównym tem atem obrad była tzw. „katecheza tw órcza”. U podłoża tak sformułowanego tem atu leżały nie tylko w ym agania współczesnej pedago­ giki postulującej w wychowaniu, kształceniu i nauczaniu tzw. „proces tw ó r­ czy”, lecz także pogłębiona refleksja antropologiczno-teologiczna nad sam ą istotą przepow iadania słowa Bożego, którego uprzyw ilejow aną form ą jest katecheza. Pew nych inspiracji do pod jęcia tego tem atu można się także do­ szukać w odbytym rok wcześniej w Rzymie (wrzesień 1971) Międzynarodo­ wym Kongresie Katechetycznym. We wnioskach kongresu czytam y między in ­ nymi: „W kontekście szybkich przemian, którym podlega sytuacja społeczna, rodzinna i religijna człowieka, muszą się także zmieniać form y katechezy. Jeśli nie będą się one zmieniać, katecheza stanie się w net przestarzała i nie sprosta zadaniom, jakie zostały nałożone apostołom przez Chrystusa. Jeśli był taki czas, kiedy katecheza mogła się posługiwać pedagogiką przysw aja­ nia, to dziś w ydaje się, iż działalność katechetyczna jest niemożliwa bez p e d a g o g i k i p r a c y t w ó r c z e j (podkreślenie moje — RM). Chrześci­ janom (dzieciom, młodzieży, dorosłym) trzeba pozwolić, by sam i znaleźli taką form ę katechetyczną, jaka będzie ukazywać sens ich życia chrześcijań­ skiego i nauczy ich, jak daw ać świadectwo w iary w różnych sytuacjach życiowych. Dzięki postawie, k tórą w ten sposób zdobędą, Kościół będzie obecny w e wszystkich dziedzinach życia ludzkiego”.

Obrady toczyły się n a zebraniach plenarnych i w mniejszych grupach dyskusyjnych: w trzech grupach języka francuskiego i dwóch języka nie­ mieckiego. Podstaw ow y re fe ra t a zarazem wprow adzający w samą istotę za­ gadnienia wygłosił profesor pedagogiki na uniw ersytecie wiedeńskim , prof. dr M arian H e i t g e r . W swoim wykładzie zatytułow anym T w ó r c zo ść (K r e a ti- v ita t) usiłował autor naśw ietlić to zagadnienie od strony pedagogicznej. Twórczość — powiedział referen t — jakkolw iek n a pierwszy rzut oka w y ­ dawać się może tylko jeszcze jednym nowym hasłem lansowanym przez współczesną pedagogikę, m ającym n a celu uw rażliwienie nas n a pewne aspekty wychowania, jednak w tym przypadku oznacza coś więcej. Rozwój twórczych dyspozycji w człowieku jest po prostu wym aganiem naszych czasów. Jednostka czuje się w nowoczesnym społeczeństwie, n a skutek prze­ żywanych różnych form nacisku, zagrożona i ograniczona w swej wolności a jej rozwój w ydaje się być przyhamowany. K ształtow anie zatem twórczej postawy w człowieku może m u w łaśnie pomóc skutecznie i owocnie roz­ winąć jego życie i tkwiące w nim możliwości. W zm ieniającym się ciągle świecie rozwój twórczych dyspozycji może zapewnić jednostce nie tylko ade­

(4)

kw atne przystosowanie się do każdorazowej sytuacji, lecz w ogóle dać jej szansę przetrw ania. Albowiem twórcza postaw a chroni człowieka przed fr ustać ją, niepokojem i wyobcowaniem.

Pedagogika pracy twórczej rozwinęła się około 20 la t tem u w Stanach Zjednoczonych, a w ostatnich latach także w Europie. Według pedagogiki i psychologii twórczości — nauczanie i wychowanie m ają przede wszystkim pobudzać i rozwijać twórcze uzdolnienia ucznia. Nauczanie zatem nie może się ograniczać do czysto pasywnego przekazu i asym ilacji treści przedmiotu, wychowanie zaś nie może prowadzić do szablonowego postępowania, przyję­ tego w sposób bierny od innych. Młody człowiek m a raczej nauczyć się samodzielnego i produktyw nego m yślenia, krytycznej oceny tradycyjnych rozwiązań oraz szukania nowych i niekonwencjonalnych sposobów bycia. Twórczość odnosi się do tego, co nowe, oryginalne, niezwykłe, nieoczekiwane, spontaniczne, aktyw ne, niezaprogram owane; polega na tw orzeniu nowych relacji, związków i punktów odniesienia. Twórczość jest po prostu odkrywcza. Obejmuje nie tylko intelektualne uzdolnienia, mam y z nią do czynienia nie tylko w twórczości artystycznej, lecz odnosi się do wszystkich dynamizmów psychicznych, obejm uje całą osobowość człowieka. Dążenie w człowieku do w yrażania się w sposób twórczy wypływa z samej istoty ducha ludzkiego; opiera się głównie na wolności, pojmowanej nie tyle jako przym iot osoby ludzkiej, ile jako możność określania siebie w sposób wodny, tzn. jako zdol­ ność uw alniania się od starych i w ytartych wyobrażeń i szablonów, od wszelkich form nacisku i przymusu, od przesadnej i ograniczącej wolność opieki, od pustych autorytetów itp. Nie oznacza to, jakoby w pływ tych sił i mechanizmów na człowieka nie był doceniany lub zgoła negowany, ozna­ cza to tylko, iż człowiek nie może tym siłom i formom ucisku w sposób fa - talistyczny i pozbawiony pomocy być poddany, jeśli pragnie oczywiście być twórczy. Postaw a twórcza nie zadowala się istniejącym już porządkiem rzeczy. Jest postawą krytyczną, nie w sensie negowania lub odrzucania istnie­ jącej rzeczywistości, lecz jako szukanie coraz to lepszych i nowszych możliwości oraz krytyczne zajęcie stanow iska wobec nich. Postępowanie twórcze pragnie zawsze czegoś lepszego od już istniejącego, nie zadaw ala się tym, co zostało osiągnięte, lecz szuka coraz to lepszych i doskonalszych rozwiązań. Oczy­ wiście postulat twórczości w wychowaniu kryje w sobie także pewne nie­ bezpieczeństwa, widoczne szczególnie wtedy, kiedy wyzyskuje się go jako alibi dla różnych irracjonalnych tendencji kontestacyjnych, dążących do zmiany istniejącego porządku rzeczy dla samej tylko zmiany. Nadużycie słowa „twórczość” staje się w takich przypadkach i w takim kontekście oczywiste. Mimo to należy uznać to w yakcentowanie twórczości jako peda­ gogicznego postulatu za fakt pozytywny i jak najbardziej pożądany.

R eferat prof. M. H e i t g e r a stanow ił punkt w yjścia i podstawę do dys­ kusji, która rozwinęła się w grupach dyskusyjnych. Chodzi w niej głównie 0 przestudiow anie i zorientowanie się, na ile i do jakiego stopnia oraz w jaki sposób postulaty pedagogiki pracy twórczej mogą być wprowadzone i z n a j­ dują zastosowanie w katechezie. Wyniki tej dyskusji zostały następnie przez przedstaw icieli poszczególnych grup przedstawione n a posiedzeniach ple­ narnych. Należy zwrócić uwagę n a fakt, iż uczestnikom ekipy chodziło nie tyle o ujednolicenie poglądów na ten tem at lub o danie ogólnie obowiązu­ jących wytycznych, ile raczej o jak najszersze naśw ietlenie tego zagadnienia 1 zebranie różnorodnych opinii, które by mogły stanow ić podstawę do dal­ szych studiów i badań. Nie sposób przedstawić tu wszystkich problemów związanych z „katechezą tw órczą”, poruszonych w dyskusji. W achlarz ich je s t bajrdzo bogaty i różnorodny. Poruszane były zarówno zagadnienia te­ oretyczne jak i praktyczne. Przede wszyskim usiłowano odpowiedzieć na jedno bardzo istotne pytanie: dlaczego postulaty pedagogiki twórczości po­ winny znaleźć swe miejsce także w katechezie? Innym i słowami, dlaczego katecheza ma być twórcza? Odpowiedzi na to pytanie udzielił w imieniu

(5)

swej grupy prof. G. H a n s e m a n n z Grazu. Wypowiedź jego w ydaje się być najbardziej reprezentatyw na, a zarazem najgłębiej ujm ująca istotę po­ ruszanego zagadnienia. Twórczość — powiedział on — należy do istoty czło­ wieka. Tam gdzie człowiek jest twórczy urzeczyw istnia się jego jednorazo- wość i niepowtarzalność; kiedy człowiek jest twórczy urzeczywistnia się także jego podobieństwo do Boga Stwórcy, od którego jego życie bierze swój po­ czątek. W łaśnie poprzez swoje odniesienie się do Boga dokonujące się pod wpływem i działaniem Ducha Św. uzyskuje twórczość w człowieku swój najgłębszy sens Duch Święty, jest bowiem niewyczerpanym źródłem św iatła i nowości. Przez tegoż Ducha Św. życie i nauka Kościoła są zawsze w sposób nowy, świeży i niepow tarzalny oznaczane i wyrażane. Objawienie Boże jako osobowe i pełne miłości zwrócenie się żywego Boga do człowieka im plikuje nie tylko możliwość, lecz domaga się wręcz takiej twórczej po­ staw y zarówno ze strony Kościoła jak i poszczególnych wiernych. Ta tw ó r­ cza postawa objaw iać się będzie w żywej, szukającej ciągle nowych form ekspresji, wierze, w odnawianej nieustanie ufności oraz w odkrywczym, czynnym, i dostosowanym do każdorazowej sytuacji zaangażowaniu się m i­ łości.

W czasie trw an ia obrad przedstawionych zostało także kilka modeli k ate­ chez uwzględniających postulaty pedagogiki pracy twórczej, nadesłanych przez różne ośrodki katechetyczne. Próbowano je również krytycznie ocenić. Stwierdzono, iż zaw ierają one wpraw dzie wiele momentów pobudzających twórczy proces u katechizowanych, jednakże w prowadzone one zostały do katechezy w sposób dość przypadkowy oraz nie w ydają się zawsze orga­ nicznie powiązane i w budowane w stru k tu rę jednostki katechetycznej.

Pod koniec obrad zajęto się spraw am i organizacyjnym i ekipy. Dokonano w yboru nowego przewodniczącego oraz nowego czteroosobowego zarządu. Na miejsce ustępującego przewodniczącego J. M. E s t e p y (Hiszpania) został w ybrany Fr. S c h r e i b m a y r (NRF). W skład zaś zarządu weszli: E. A 1 b e- r i c h (Włochy), J. C h a r y t a ń s k i (Polska), M. L a u r e n t (Francja) i H. J. R i c h a r d s (Anglia). Miłym dla nas Polaków jest fa k t wejścia ks. J. C h a - r y t a ń s k i e g o do zarządu ekipy. Świadczy to także o docenieniu w kładu polskiej delegacji w obradach ekipy oraz udziału polskich katechetów w ogól­ noeuropejskim ruchu katechetycznym. Następne spotkanie ekipy odbędzie się za dwa la ta w Szwajcarii. Spraw ną organizację i miłą atm osferę stw o­ rzył uczestnikom obrad prof. J. E. K o r h e r r w raz ze swoimi w spółpra­ cownikami z Katechetycznego Instytutu we Wiedniu.

K s. R o m a n M u r a w s k i SD B , W a r sza w a

2. Człowiek a przepowiadanie katechetyczne Sympozjum w Akademii Teologii Katolickiej

(14—16 czerwca 1972 r.)

Zadaniem sympozjum było zarysowanie linii rozwojowych katechezy polskiej. Zaczynając od ujęcia historycznego zmierzano przez analizę obec­ nego stanu do wytyczenia m odelu katechezy przyszłości w powiązaniu ze światowym ruchem katechetycznym oraz w’ łączności z naukam i pokrewnymi: pedagogiką i dydaktyką. Obrady obejm owały również całokształt aktualnej działalności katechetycznej w naszym kraju. Przejdźm y do omówienia w yli­ czonych momentów sympozjum.

1. H istoria p o ls k ie j k a te c h e z y w w ie k u X X - t y m to tem at prelekcji ks. doc. dr hab. P iotra P o r ę b y (KUL). A utcr rozróżnił w katechezie polskiej XX-go

(6)

wieku trzy zasadni-cze fazy roziwoju: antropocentryczną, kerygm atyczną oraz antropologiczną.

W pierwszej fazie dominował obraz człowieka, zarysowany przez teologię i filozofię. Powszechnie uznaw aną metodę stanow iły m onachijsko-w iedeńskie stopnie form alne, oparte na ówczesnej psychologii, w których opracowaniu poważną rolę odegrał przedstaw iciel polskiej katechetyki ks. W alenty G a -

d o w s k i (tzw. G a d o w s k isc h e M eth o d e).

Fazę drugą — kerygm atyczną — charakteryzuje, ja k wiadomo, zwrócenie uwagi n a Boga, rozpoczynającego dialog z człowiekiem. Chociaż ze względu na okupację hitlerowską, odcinającą Polskę od światowego ruchu kteche- tycznego, katecheza kerygm atyczną przyjęła się u nas później niż n a Z a­ chodzie, to jednak wiele polskich publikacji torowało jej drogę (np. K a te ­ c h iz m y ks. W. G a d o w s k i e g o 1906, 1913), wprow adzając na czołowe m iejsce Pismo św. i liturgię oraz kładąc nacisk na duszpasterstw o kateche­ tyczne.

Obecnie katecheza polska wchodzi w trzecią fazę — antropologiczną, sk u ­ piając uwagę na drugim p artnerze dialogu a mianowicie n a konkretnym człowieku z jego aktualnym i potrzebam i i uw arunkow aniam i.

2. Obecny stan polskiej katechezy w yraża się m. in. w obowiązującym w naszym k raju od 1971 roku program ie katechizacji. Oceną tego program u zajęli się ks. dr Ja n C h a r y t a ń s k i SJ i ks. dr Janusz T a r n o w s k i . Pierwszy z nich w referacie pt. E le m e n ty k e r y g m a ty c z n e i a n tro p o lo g ic zn e w p o ls k im p ro g r a m ie k a te c h iz a c ji w z a k r e s ie s z k o ły p o d s ta w o w e j stwierdził, że wspom niany program widzi raczej katechum ena przez pryzm at głoszonego przekazu Objaw ienia; jedynie w V II-m ym i V III-m ym roku nauczania w y­ chodzi isię od egzystencjalnych potrzeb dziecka, które przed ukończeniem szkoły podstawowej należy przygotować do nowego etapu życia i wejścia w zmienione środowisko.

Podobnie prelekcja ks. J. T a r n o w s k i e g o pt. E le m e n ty k e r y g m a ty c z n e i a n tro p o lo g ic zn e w p o ls k im p ro g r a m ie s z k o ły ś r e d n ie j w ykazała górowanie m om entu kerygm a tycznego nad antropologicznym. P relegent jednak zaznaczył, że omawiany przez niego program na szczeblu szkoły średniej stanow i p ra ­ widłowy etap ewolucji katechezy polskiej; kluczowe pojęcia tego program u: „spotkanie”, „dialog” i „zaangażowanie” powinny być pogłębione i uzupeł­ nione treścią antropologiczną n a drodze dalszych poszukiwań.

3. Problem powiązania katechezy polskiej ze światowym ruchem k a te ­ chetycznym podjął ks. biskup dr Jerzy S t r o b a , przewodniczący Komisji Episkopatu do Spraw Katechizacji, w wypowiedzi zatytułow anej: W p r o w a ­ d ze n ie w s y tu a c ję k a te c h e z y w P olsce.

Ks. Biskup naw iązał do Międzynarodowego Kongresu Katechetycznego w Rzymie (1971), gdzie stał na czele delegacji polskiej. Zdaniem mówcy roz­ porządzamy w praw dzie w naszym k raju skrom nym i środkam i dydaktycz­ nymi, ale obejm ujem y katechezą parafialną bardzo wysoki w stosunku do innych krajów procent dzieci i młodzieży. W ydaje się jednak, że o ile k a ­ techeza polska wyprzedza Zachód pod względem dynam iki wychowawczej, to ustępuje m u ona w zakresie dynam iki koncepcyjnej. Na taki stan rzeczy złożyło się wiele przyczyn trudnych do usunięcia. Pow staje więc konieczność dopracowania naszej katechezy od strony kerygmatycznej jak również po­ głębienia jej charakteru antropologicznego, dotąd opierającego się głównie na intuicji poszczególnych katechetów.

Lnniy prelegent, ks. dr Roman M u r a w s k i SDB. wygłosił referat na tem at: E le m e n ty k e r y g m a ty c z n e i a n tro p o lo g iczn e w D ire c to riu m C a te c h is ti- cu m G e n e ra le, stw ierdzające że ten oficjalny dokument, w ydany przez K on­ gregację do Spraw Duchowieństwa w 1971, stanowi istotną podstawę dla ro­ zwoju ruchu katechetycznego na całym świecie a zatem i w Polsce1.

1 Por. omówienie treści D ire c to riu m C a te c h istic u m G en era le w Collectanea Theologica 42(1972) z. 3, 152—174.

(7)

Dyrektorium , zgodnie z założeniami ruchu kerygmatycznego, kładzie n a ­ cisk na głoszenie praw dy Bożej nie przy pomocy abstrakcyjnych kategorii, lecz w całym dynamizmie historycznym, jaki ona zawiera. Chodzi m ianow i­ cie o w ierne ukazanie ustawicznej interw encji zbawczej Boga. Katecheza jednak m usi być również w ierna człowiekowi — w m yśl postulatów an tro ­ pologicznych — w skazując św iatło Bożego O bjaw ienia jako odpowiedź na najgłębsze, egzystencjalne pytania dzisiejszych ludzi w ich konkretnych w a ­ runkach życia.

Z problem em w ielkiej wagi dla rozwoju ruchu katechetycznego zapoznał zebranych ks. Jean B o u v y , dyrektor międzynarodowego ośrodka Lumen Vitae (Bruksela), w referacie pt. K s z ta łc e n ie k a te c h e tó w w e d łu g za sa d k a ­ te c h e z y k e r y g m a ty c z n e j i a n tro p o lo g ic zn e j.

Otóż według prelegenta należy katechetów wprowadzać przede wszystkim w skom plikowane zagadnienie stosunków interpersonalnych i nauczyć teorii oraz praktyki rzeczywistego dialogu zarówno między sobą jak z katechu­ menami. To istotne zadanie urzeczywistniane jest już od dawna we wspo­ m nianym ośrodku belgijskim. Takie właśnie usiłow ania zm ierzają do głębo­ kiego w ejścia w katechizowane środowisko, które zostaje rozpoznane dzięki wzajem nem u zaufaniu, co pozwala dokonać prób reinterpretacji Ewangelii zależnie od aktualnych potrzeb katechumenów.

Zapowiedziana prelekcja ks. doc. dr hab. W olfganga L a n g e r a z NRF p t. E w o lu cja k a te c h e z y k e r y g m a ty c z n e j w k ie r u n k u k a te c h e z y a n tr o p o lo g ic zn e j w N ie m c ze c h za ch o d n ich nie mogła się odbyć z powodu nieobecności a u ­ tora.

4. Dwaj następni referenci zajęli się powiązaniem katechez z naukam i po­ krew nym i: pedagogiką i dydaktyką. Tak więc doc. dr hab. Stefan K u ­ n o w s k i, w referacie pt. K a te c h e z a a p e d a g o g ik a stanął na stanowisku, że obydwie nauki: katechetyka i pedagogika są autonomiczne, ale sprzężone ze sobą w spoisób istotny. Prelegent wyliczył trzy dotychczasowe próby współ­ działania katechetyki z pedagogiką w literaturze polskiej. Ujęcie pierwsze, „integralne”, zm ierza do umieszczenia katechetyki w ram ach syntezy peda­ gogicznej, opartej bądź n a tomizmie (o. Jacek W o r o n i e c k i ) bądź głównie na naukach psychologicznych (ks. Józef W o j t u k i e w i c z ) . Drugie ujęcie, „dydaktyczne”, koncentruje się na m etodach realizow ania treści kerygm a- tycznych (ks. M arian F i n k ę ) . Cechą charakterystyczną trzeciego, „egzy­ stencjalnego” ujęcia jest prowadzenie w ychow anka do spotkania z Bogiem przy pomocy dialogu pedagogicznego oraz autentycznego zaangażowania. Taki w łaśnie proces wychowawczy wytycza rolę katechezie (ks. Janusza T a r ­ n o w s k i ) .

R eferent zaproponował w łasne ujęcie, które nazw ał „pedagogicznym” lub „pedagologicznym” rozum iejąc pedagologię jako naukę o wszechstronnym wychowawczym rozwoju człowieka od niem owlęcia aż do starości. Stosunek między całościowo pojętą pedagogiką a katechetyką układa się na siatce stale zmieniających się nauk teologicznych i doświadczalnych. Zakres katechetyki wciąż się rozszerza, ale nie może ona stracić swego charakteru mieszanego i być w chłonięta bądź przez teologię bądź przez pedagogikę. K atechetyka wnosi treść kerygm atyczną z nauk teologicznych, uznanych przez Kościół, n a ­ tom iast pedagogika reguluje i organizuje otrzym aną zawartość treściową zgodnie z rozwojem i potrzebam i katechum ena.

Pedagogika zatem , nie zm ieniając treści katechezy, kształtuje jej formę, określa układ, m etody i język, aby oddziaływanie katechety było od strony ludzkiej skuteczne i dostosowane do możliwości odbiorczych.

Tem at prelekcji ks. dr W ładysława K u b ik a S J brzm iał: Z n a czen ie o siągn ięć d y d a k ty k i p o ls k ie j d la k a te c h e z y k e r y g m a ty c z n o -a n tr o p o lo g ic z n e j. Autor omówił zasady w ysuw ane przez rozw ijającą się obecnie w naszym kra ju dydaktykę szkolną.

(8)

w aspekcie wychowawczym, oparcie treści nauczania o doświadczenie dziecka, uśw iadam ianie uczniom celów i zadań nauki szkolnej, aby jasno widzieli sens swej pracy, wreszcie integralny związek poznania z działaniem, doprowadza­ jący do aktywności jako nowego sposobu poszukiw ania i zdobywania wiedzy. Otóż mimo zasadniczej różnicy między przedm iotam i w ykładanym i w szkole a przepowiadaniem katechetycznym , w ydaje się rzeczą konieczną znajomość zasad i osiągnięć współczesnej dydaktyki, celem ich umiejętnego wykorzys­ tania przez katechetów.

5. Zobrazowaniu całokształtu badań katechetycznych w naszym k ra ju słu­ żyło siedem komunikatów. Dwa z nich przedstaw iały stan pracy naukowej w Polsce: ks. m gr Kazimierz P i w o w a r s k i omówił D zia ła ln o ść k a te d r y k a te c h e ty k i A k a d e m ii T e o lo g ii K a to lic k ie j, a ks. dr. Mieczysław M a j e w s k i D zia ła ln o ść k a te d r y k a te c h e ty k i K a to lic k ie g o U n iw e r s y te tu L u b elsk ieg o .

K om unikat ks. dr Jerzego B a g r o w i e z a, zatytułow any S tu d ia k a te c h e ­ ty c z n e w P olsce, zapoznał z pracą innych ośrodków zwłaszcza szkoleniowych. Trzy kom unikaty poświęcone były krajow ym wydawnictwom katechetycz­ nym. Tak więc ks. dr Stanisław B i z u ń przedstaw ił historię K a te c h iz m u r e- lig ii k a to lic k ie j, a ks. m gr Stanisław P a w 1 i n a mówił na tem at: P o lsk ie p u ­ b lik a c je k a te c h e ty c z n e .

Przedm iotem zaś w ystąpienia ks. dr A lfreda K o t l a r s k i e g o była P rasa k a te c h e ty c z n a w P olsce. Prelegent zaprezentował m. in. ukazujący się od 16-tu lat w Poznaniu dwumiesięcznik „K atecheta” pod redakcją ks. M ariana F i n k e g o oraz B iu le ty n K a te c h e ty c z n y w w arszaw skim kw artalniku „Col­ lectanea Theologica”, redagowany przez księży Ja n a C h a r y t a ń s k i e g o SJ. W ładysława K u b i k a S J i Janusza T a r n o w s k i e g o .

Ńa koniec ostatni kom unikat ks. mgr Stanisław a R e j m o n i a k a m iał jako tem at P o m o ce m e to d y c z n e o ra z p o d r ę c z n ik i do n a u cza n ia relig ii.

Jak widać z przedstaw ionej wyżej problem atyki sympozjum, stanowiło ono niejako bilans katechetezy .polskiej oraz próbę ukierunkow ania jej dalszego rozwoju w oparciu o dyrektyw y m agisterium Kościoła, rodzim ą tradycję i n a j­ bardziej wartościowe tendencje światowego ruchu katechetycznego. Pełny tekst wygłoszonych referatów i kom unikatów, a także streszczenie dyskusji znajdzie się w publikacji, która zostanie w ydana w r. 1973 nakładem A kade­ mii Teologii Katolickiej w dwu językach: polskim i francuskim .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeszcze przed chwilą powodowała nim raczej ciekawość, teraz świat odmienił się dokoła

Zdrowie to stan pełnej fizycznej, duchowej i społecznej pomyślności, stan dobrego samopoczucia – dobrostan, a nie tylko brak choroby, defektów fizycznych czy. niedomagań

Następnie przejdę do rzeczy natury, a wyłożywszy Wam przyczynę wszystkich jej zmian, różnorodność jej jakości oraz czym dusza roślin i zwierząt różni się od naszej,

W wyniku swoich badań autor dochodzi do wniosku, że zbioru listów nowego testa- mentu nie należy postrzegać jako tekstów we współczesnym znaczeniu, a w niektórych przypadkach (1

Nauczyciel zaprasza uczniów do dalszej pracy z wykorzystaniem metody metaplanu, która pozwoli ocenić, dlaczego tak jest w naszym kraju i co należy zrobić, aby zmienić taką

Die neue Qualität bestand in einem binationalen Studium mit doppeltem Abschluss, und zwar nicht nur für polnische Studierende der Universität Stettin sondern auch für

С понятием времени связаны четыре из пяти значений слова epoka: первое - ’промежуток времени, характеризующийся важными историческими

What is the influence of computer aided techniques on the practice of design and in what way has CAAD possibly changed design products.. In order to be able to say