• Nie Znaleziono Wyników

Historia żydowskiej diaspory w III wieku po Chr. - centrum babilońskie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Historia żydowskiej diaspory w III wieku po Chr. - centrum babilońskie"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Norbert Mendecki

Historia żydowskiej diaspory w III

wieku po Chr. - centrum babilońskie

Collectanea Theologica 56/1, 13-23

(2)

C o lle c ta n e a T h e o lo g ic a 56 (1986) fasc. I

k s . N O R B E R T M E N D E C K I, W IE D E Ń

HISTORIA ŻYDOWSKIEJ DIASPORY W III WIEKU PO CHR. — CENTRUM BABILOŃSKIE

W ydarzenia roku 70 i 138 po Chr. pociągnęły za sobą wielką em igrację Żydów palestyńskich, która rozszerzyła dotychczasowe granice diaspory. Część Żydów osiedliła się w Galilei, która prze­ jęła przewodnictwo nad całym ówczesnym żydostwem. Inna część zasiliła diasporę syryjską, głównie w Antiochii. Tutaj gmina żydow­ ska była nie tylko licznie reprezentowana, ale także usiłowała od­ działywać na chrześcijan i znajdowała czasami wśród nich zwolen­ ników 1. Także ludność żydowska K apadocji w Azji Mniejszej przy­ jęła em igrantów palestyńskich. Talmud wymienia żydowskich kup­ ców i uczonych w Piśm ie z Kapadocji oraz opisuje tam tejsze zwy­ czaje 2. Uczeni palestyńscy odwiedzali często tę prow incję Azji Mniejszej. Gmina żydowska stolicy Kapadocji — Masalia albo Ce­ zarea ucierpiała w III w. po Chr. na skutek zniszczeń w ojennych do­ konanych przez króla perskiego Szabura I. Na podstawie greckich napisów nagrobkowych (np. archont albo archisynagos — przewod­ niczący gminy żydowskiej) umieszczonych przed żydowskimi n a­ zwiskami oraz z innych źródeł wiemy o niektórych gminach żydow­ skich Azji Mniejszej jak Sm yrna, Efez, HierapoUs, A pam eja i inne 3. G miny te walczyły nie tylko o własną egzystencję, opierając się wpływom pogańskim, ale także zmuszone były do samoobrony w starciu z chrześcijanami.

Także w Palm irze, nazw anej przez Greków i Żydów Tadmorem, istniała gmina żydowska. Państew ko to leżało na granicy dwóch w al­ czących ze sobą potęg: Rzymu i nowo powstałego perskiego króle­ stw a Sasanidów. K iedy król P alm yry Odenatus w dowód zasług za w alki przeciwko Persom otrzym ał od Rzymian ty tu ł nam iestnika krajów Wschodu, Palestyna, Syria i Azja Mniejsza weszły w skład jego państwa. Po śmierci Odenausa w r. 267 po Chr. władzę prze­ jęła królowa Zenobia.4 W edług pisarzy chrześcijańskich Zenobia była

‘ T o w y n ik a z M ó w J a n a C h r y z o s t o m a (w . IV p o n . C h r.); S. D u b n o w , D ie G e s c h ic h te d e s jü d is c h e n V o lk e s i m O r ie n t v o m U n te r ­ g ä n g e J u d ä a s b is z u m V e r fa ll d e r a u to n o m e n Z e n tr e n im M o r g e n la n d e , I I I , B e rlin 1926, 230— 234. * P o r . M K e t X I I I , 11; T S c h a b II, 3 i X V , 8; T J e b X IV , 5; B M Q 26a i in n e ; S. D u b n o w , d z . c y t., 176, p rz y p is 1. * S. D u b n o w , d z. c y t., 176. 4 P o r . M . A v i - Y o n a h , G e s c h ic h te d e r J u d e n i m Z e ita lte r d e s T a l­ m u d i n d e n T a g e n v o n R o m u n d B y z a n z , I I , B e r lin 1962, 124— 127.

(3)

Żydówką. Jest rzeczą możliwą, że Zenobia ze względu na pogańsko- chrześcijańskie pochodzenie żywiła sympatię do Żydów. Talmud wy­ raża się niepochlebnie o królowej. Przewodniczący akademii w T y- beriadzie, rabbi Jochanan w yraził się nawet: „Szczęśliwy ten, kto przeżyje upadek Tadm oru” 5. Ponoć królowa prześladowała naw et Żydów. Jest rzeczą możliwą, że Zenobia jako władczyni rzymskiego Wschodu w jakimś stopniu dala odczuć Żydom własną potęgę. Pa­ nowanie P alm iry nie trw ało długo (261—273 po Chr.). W r. 273 po n. Chr. cesarz rzym ski A urelian zniszczył miasto aż do fundam en­ tów, a królowę Zenobię uprowadził do niewoli.

Trzeci wiek przynosi szybki upadek A leksandrii w Egipcie 6. Już w II w. cesarz T rajan położył kres duchowemu prym atow i Żydów aleksandryjskich, tłum iąc powstanie w diasporze. Nienawiść G reków aleksandryjskich oraz fanatyzm chrześcijan spowodowały, że wielu Żydów wywędrowało z Aleksandrii, przenosząc się głównie do pół­ nocnej Afryki. W tym czasie Aleksandria utraciła hegemonię han­ dlową na rzecz kolonii północnoafrykańskich. W Trypolitanii, Mau­ retanii i Numidii (późniejsza Algieria, Tunezja i Maroko) powstają, więc duże osiedla żydowskie, szczególnie w takich m iastach jak K ar­ tagina, Utyka, Naro i Cezarea (mauretańska), o czym świadczą wy­ kopaliska archeologiczne 7. O życiu tam tejszych Żydów dowiadujem y się głównie ze źródeł pisarzy chrześcijańskich, żyjących i działają­ cych w tym okresie w północnej Afryce, takich jak: Tertulian, Cy­ prian, Kommodian i inni. Żydzi północnej A fryki nie stworzyli włas­ nego ośrodka duchowego, tak jak dla przykładu Żydzi babilońscy* gdyż g'owne ich siły skierowane były na przetrw anie w diasporze i w kontekście silnie rozwijającego się chrześcijaństwa.

1. S ytuacja polityczna Babilonii

Siedem wieków upłynęło od czasu, kiedy Żydzi na mocy de­ k retu Cyrusa wrócili do ojczyzny. Nie wszyscy jednak skorzystali z tej okazji i wielu dobrowolnie pozostało w Babilonii. Ta kolonia żydowska rozwijała się nadal na uboczu historii światowej, oszczę­ dzona przez wńelkie w ydarzenia Azji Przedniej jak walki M acha- beuszów, rzymski protektorat, zburzenie Jerozolimy w r. 70, pow sta­ nie Bar Kochby i inne. Cichy spokój Żydów babilońskich zamąciła

k s . N O R B E R T M E N D E C K I

5 S. D u b n o w , d z. c y t., 179.

• A . T c h e r i k o v e r , A le x a n d r ia , A n c ie n t P e rio d , w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , II , J e r u s a le m 1971, 589—590.

7 P o r. ła c iń s k ie n a p is y n a n a g ro b k a c h z n ie k tó r y m i h e b r a js k im i s ło w a ­ m i, n p . sc a lo m = p o k ó j. C z ę sto p o ja w ia się te ż s y n a g o g a ln y e m b le m a t — ś w ie c z n ik s ie d m io ra m ie n n y . N a ś c ia n a c h sy n a g o g i z n a jd o w a ły s ię n a p is y : A r c h is y n a g o g u s , p a te r sy n a g o g a e = p rz e w o d n ic z ą c y sy n a g o g i i in n e . Z n a le z io ­ n o te ż ta b lic z k i p o c h o d z ą c e z II i I I I w . p o C h r. z z a k lę c ia m i p rz e c iw k o d e m o n o m z im ie n ie m B oga J a h w e „B oga I z a a k a , A b r a h a m a i I z r a e la ” (S. D u b n o w , d z. c y t., 180, p rz y p is 1).

(4)

Ż Y D O W S K A D I A S P O R A w I I I w . p o C h r . 1 5 jedynie zmiana władzy państwowej w r. 312 przed Chr. Staroper­ ska dynastia Achmenidów została w y parta przez grecko-syryjską zwierzchność. Ta „era Seleucydów” nie trw ała długo, bo już w po­ łowie II w. przed Chr. Partow ie pod wodzą króla M itrydatesa I zdobyli Babilonię 8.

Pomimo tych zmian politycznych Żydzi babilońscy mogli się dalej rozwijać, zachowując własną k ultu rę narodową i pozostając w łączności z Jerozolimą. Królowie partyjscy z dynastii Arsacydów zagw arantowali Żydom wolność społeczno-religijną przez praw ie 400 lat, tzn. przez cały okres trw ania owej dynastii. Tutaj w Babilonii przebyw ał arcykapłan H irkan II, uprowadzony przez P artów po upadku dynastii h asm onejskiej9. Za czasów Heroda I arcykapłan Chananel pochodził z Babilonii, podobnie w ielki uczony H ille l10. 50 lat przed upadkiem Jerozolim y w r. 70 po Chr. partyjscy królo- wie-wasale królestwa Adiabene 11 przyjęli pod wpływem Żydów ba­ bilońskich mozaizm. Na ten sam okres przypada działalność p arty ­ zancka braci Anileusa i Asineusa, którzy obrali Nehardeę jako bazę w ypadow ą12. W czasie w ypraw y Trajana 115—117 po Chr. Żydzi ba­ bilońscy stali po stronie Partów . Także w okresie powstania B ar Kochby (132— 135/138 po Chr.) popierali i wspomagali walczących rodaków.

Po upadku pow stania duża liczba Żydów przyw ędrow ała do Ba­ bilonii, w tym spora część inteligencji żydowskiej. Próby stworze­ nia własnego Sanhedrynu w N ahar-Pakod nie powiodły się. To nie przeszkodziło w tym , że w późniejszym okresie Babilonia stała się wielkim, niezależnym ośrodkiem żydowskim. W okresie działalności Jehudy ha-Nassi przybyło wielu Babilończyków do Galilei, by po­ głębić swoją wiedzę u stóp słynnego rabbiego. N iektóre okręgi Ba­ bilonii były zamieszkane wyłącznie przez ludność żydowską, np. Ne- hardea nad Eufratem . Tutaj w okresie istnienia św iątyni jerozolim­ skiej znajdował się skarbiec, w którym przechowywano pieniądze przeznaczone na potrzeby św iątyni w Jerozolimie. W późniejszym okresie N ehardea stała się babilońską Jerozolim ą 13. W pobliżu N

e-8 N a u w a g ę z a s łu g u je c ie k a w a zb ieżn o ść h is to ry c z n a : Ż y d z i b a b ilo ń s c y i p a le s ty ń s c y w y z w o lili się w je d n a k o w y m c z a sie sp o d p a n o w a n ia S e le u c y ­

d ó w (p o ło w a II w . p r z e d C h r.): Ż y d z i b a b ilo ń s c y d z ię k i z w y c ię s tw o m k r ó la P a r t ó w M itr y d a te s a I, p o r. J . N e u s n e r , B a b y lo n ia , w : E n c y c lo p a e d ia J u ­ daica, I V , d z . c y t., 34— 43, szczeg. 36. 9 J . N. S i m c h o w i t s c h , H y r k a n II, w : J ü d is c h e s L e x ik o n , I I , B e r­ l i n 2 1968, 1711— 1712. 10 J . N e u s n e r, A H is to r y o f th e J e w s in B a b y lo n ia , I, L e id e n 1965, 34— 38; p o r. te ż E n c y c lo p a e d ia H e b ra ic a , H ille l, w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , V III, d z. c y t., 482— 485, szczeg. 482. 11 J . N e u s n e r , d z. c y t., (p rz y p is 10), 58— 64; p o r. te z I. G a f n i, A d ia b e n e , w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , II, d z. c y t., 267— 268. 12 S. F u n k , D ie J u d e n in B a b y lo n ie n 200—500, I I , B e r lin 1908, 6. 13 Y. D. G i l a t , N e h a r d e a , w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , X II, d z. c y t., 934— 935.

(5)

hardei leżały dwa miasta: Pum bedita i Sura, zamieszkane po więk­ szej części wyłącznie przez Żydów u . Podobnie wielu Żydów miesz­ kało w Machuza 1S, niedaleko K tezyfontu, stolicy królestw a p a rty j- skiego. Także w innych miejscowościach Babilonii żyła ludność ży­ dowska, która trudniła się upraw ą roli, hodowlą bydła, a także h an ­ dlem i rzemiosłem. Państw u płacono podatek od g ru n tu i osoby. Poza tym Żydzi posiadali własną adm inistrację, w tym adm inistra­ cję sądowniczą, a naw et własnego zwierzchnika — egzyłarchę, od­ powiednik palestyńskiego patriarchy ie.

Dobrobyt i niezależność Żydów babilońskich zostały chwilowo zagrożone na skutek zmiany p o lity czn ej17. Po czterystu latach pa­ nowania partyjskiej dynastii Arsacydów pierw otni mieszkańcy k ra ­ ju — Persowie usiłowali przejąć władzę, walcząc z królem p a rty j- skim A rtabenem IV. Na czele pow stania stanął A rdaszir (A rtakser- kses), potomek staroperskiego rodu Sasanidów. On to opanował po­ czątkowo okręg Persis ze starym miastem Persepolis (Istachar), póź­ niej podbił cały Iran i inne k raje partyjskie, łącznie z Babilonią. K ie­ dy ostatni król partyjski A rtaban IV zginął w walce w r. 226 po Chr., Ardaszir ogłosił się „królem królów Iran u ”. W ten sposób po­ wstało nowoperskie królestwo, rządzone 400 lat przez Sasanidów. Chociaż na stolicę nowego państw a wybrano oficjalnie święte m ia­ sto Persepolis, gdzie znajdowała się „św iątynia ognia”, dawna stoli­ ca, K tezyfont, pełniła nadal w praktyce funkcję polityczną, jak za daw nych czasów. Nowy władca Ardaszir chciał przywrócić P ersji potęgę, jaką miała za czasów Cyrusa czy Dariusza ze staroperską re- ligią Z aratustry (mazdaizm). Nic więc dziwnego, że kapłani perscy tzw. magowie (w Talmudzie nazw ani chabbare) otrzym ali praw a i wpływy w nowym państwie. Fanatyczni kapłani k u ltu ognia dali się więc mocno we znaki innym wyznawcom religijnym , zwłaszcza Grekom, chrześcijanom i Żydom. Np. zabroniono palenia ognia w czasie świąt perskich na cześć Boga światła — Ormuzda, gdyż w ty m czasie zapalano św ięty ogień w świątyniach; niektórzy gorli­ wi kapłani konfiskowali Żydom m ateriał do palenia na rzecz włas­ nych świątyń.

Owa sytuacja prześladowania trw ała jednak k ró tk i czas. Na­ stępca Ardaszira, Szabur I (Sapor) panujący w latach 241—272 po Chr. zmienił radykalnie politykę swojego poprzednika 1S. S tarał się

k s . N O R B E R T M E N D E C K I 14 M . B e e r — E. В a s h a n , P u m b e d ita , w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , X I I I , d z. c y t., 1384— 1386; E . B a s h a n , S u r a , w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , X V , d z. c y t., 521— 523. 15 L. A . R o s e n t h a l , M a c h u sa , w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , I I I , d z . c y t., B e r lin 1929, 1277— 1278. 14 J. N e u s n e r — E. B e e r , E x ila r c h , w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , V I, d z. c y t., 1023— 1034. 17 S. F u n k , d z . c y t., 66 nn. 14 S. F u n k , d z. c y t., 71 n n .

(6)

on pozyskać Żydów, gdyż liczył na ich finansową pomoc w walce z Rzymianami. Jeden z reprezentantów żydowskiego samorządu n a­ leżał naw et do bliskich współpracowników króla. W czasie w ypra­ w y przeciwko Rzymianom Szabur I dotarł naw et w okolice Antio­ chii i dalej do Azji Mniejszej. W stolicy Kapadocji (Cezarea-Mosa- ka) napotkał rzekomo na opór tam tejszych Żydów. Ponoć 12 tysię­ cy Żydów poniosło w tedy śmierć z ręki Szabura. N aw et cesarz rzym ski W alerian dostał się w r. 260 po Chr. do niewoli perskiej. Z pomocą Rzymianom przyszedł książę Palm yry, Odenatus, k tó ry nie tylko wypędził Persów z Syrii, ale zapuścił się daleko w głąb państw a perskiego, oblegając stolicę K tezyfont. Po drodze zburzył w r. 261 żydowskie m iasto Nehardeę. Nic więc dziwnego, że w lite­ raturze talm udycznej znajdują się groźby pod adresem Tadm oru 19. Po śmierci Szabura I P ersja weszła w okres walk i zamętu, trw ają­ cego blisko trzydzieści lat. Przez k raj maszerowały raz po raz rzym ­ skie oddziały w kierunku K teryzontu, a naw et udało się cesarzowi Dioklecjanowi odbić A rm enię i północną część Mezopotamii w r. 298 po Chr. Żydzi stali nadal po stronie Persów, co przyniosło zysk w późniejszym okresie.

2. Egzylarchowie i autonomia gmin

Na czele żydowskiego samorządu w Babilonii stał resze galuta (aram.), później nazw any „egzylarchą” (gr.-łac.), czyli zwierzchni­ kiem egzulantów (egzulant = wygnaniec) albo „księciem diaspory” 20. Według przekazu ludowego egzylarchat powstał w okresie niewoli babilońskiej (VI w. przed Chr.), stanowiąc przedłużenie linii Dawi­ dowej poprzez króla Jojakina i jego w nuka Zorobabela. Ponieważ Żydzi babilońscy nazywali siebie długi czas bne hagola (synowie wy­ gnania) albo krótko gola (wygnanie tzn. gmina uchodźców), dlate­ go też ich zwierzchnicy przyjęli nazwę roszę gola, albo po aram ej- sku resze galuta (zwierzchnicy wygnania). Chociaż egzylarchowie weszli na arenę dziejową dopiero w III w. po Chr., instytucja ta ist­ niała już wcześniej i była przekazywana dziedzicznie 21.

Funkcja egzylarchy odpowiadała palestyńskiem u patriarsze, m iała jednak większe znaczenie, dzięki większej samodzielności egzylarchy. Egzylarcha pełnił bowiem niejako funkcję satrapy p er­ skiego. Jako znak godności egzylarcha nosił specjalny strój ze zło­

Ż Y D O W S K A D I A S P O R A W I I I W . p o C h r . 19 P o r. d y s k u s ję D u b n o w a z G r a e t z e m n a t e m a t d a ty zn isz c z e ­ n ia N e h a rd e i (S. D u b n o w , d z . c y t., 187, p rz y p is 1). *° P o r. S. G r a y z e l , A H is to r y о / th e J e w s fr o m t h e B a b y lo n ia n E x ile to th e E s ta b lis h m e n t o f Is r a e l, P h i l a d e l p h i a 15 1964, 224— 225. 21 D o m o m e n tu w y b u c h u p o w s ta n ia B a r K o e h b y n ie w ie m y p r a w ie n ic o ży c iu Ż y d ó w b a b ilo ń s k ic h . D o p ie ro p o k r w a w y m s tłu m ie n iu p o w s ta n ia w ie ­ lu Ż y d ó w p rz y b y ło do B a b ilo n ii i o n i to n a d a li n o w e im p u ls y ta m te js z y m g m in o m (S. D u b n o w , d z. c y t., 188).

(7)

tym pasem. Od czasu do czasu byl przyjm ow any na audiencji przez samego króla. W czasie święta perskiego Nowego Roku egzylarcha przesyłał określoną sumę pieniężną na rzecz króla. W późniejszym okresie egzylarchowie żyli w stylu książęcym, w otoczeniu własnego dworu, przejeżdżając przez miasto w luksusowych karocach. Środki finansowe czerpano z podatków, płaconych przez Żydów w naturze lub pieniądzach. Wszędzie okazywano cześć egzylarsze, a w synago­ dze przynoszono m u zwój Tory do czytania, podczas gdy inni m u­ sieli podchodzić do ambony. W czasie świąt wielkie tłum y gromad­ nie przychodziły do rezydencji egzylarchy, aby złożyć m u hołd wraz z życzeniami. Rezydencją egzylarchy była w tedy N eh ard ea22.

Egzylarcha był nie tylko sędzią naczelnym wspólnoty żydow­ skiej, ale także jej głównym zarządcą. Nic więc dziwnego, że tro­ szczył się o bezpieczeństwo swoich poddanych oraz kontrolował han­ del poprzez własnych urzędników (agoranomen), którzy byli odpo­ wiedzialni za właściwe m iary i ciężary oraz ceny tow arów na ry n ­ kach babilońskich. Egzylarcha m iał też przyw ilej karać „kijem i' ba­ tem ” tzn. przy ściąganiu podatku mógł sięgnąć do środków przemo­ cy. Nic więc dziwnego, że często zarzucano m u przemoc wobec w łasnych poddanych, a także niedocenianie uczonych w Praw ie oraz niewypełnianie religijnych przepisów i zwyczajów ludowych. Nie­ którzy egzylarchowie nie znali się w w ystarczający sposób na p ra ­ wie żydowskim. Ale byli też tacy, którzy jako wielcy uczeni stali naw et na czele akademii, np. następcy M ar-Huny w III i IV w. po Chr. Ponieważ Żydzi babilońscy mieli zagw arantowaną wolność re­ ligijną z autonomią gmin i samorządem, mogli w dogodny sposób stworzyć nowe, silne duchowe centrum .

3. Rab i Samuel

Wielkie ożywienie życia intelektualnego Żydów babilońskich w pierwszej połowie III w. po. Chr. zawdzięcza się głównie dwom rabbim : Abba Areka, nazw anym krótko Rab (Mistrz) i Samuelowi Jarchinaj, nazwanym krótko M ar albo Samuel. Oni to udali się n aj­ pierw na studia do Galilei, do słynnego Jeh u dy ha-Nassi. Jako jegq uczniowie przyswoili sobie Misznę, a potem przeszczepili ją na grunt

babiloński.

Rab pełnił początkowo funkcję „m eturgem ana” tzn. tłumacza, lepiej asystenta u boku rektora (resz sidre) nehardejskiej szkoły, nie­ jakiego rab Szila 23. Po śmierci Szila, Rab m iał przejąć funkcję rek ­ tora, ale zrezygnował na rzecz kolegi Samuela, a sam został „agora- nom em ”. Ten urząd przysporzył m u kłopotów i konfliktów z

egzy-j g k s . N O R B E R T M E N D E C K I

22 S. D u b n o w , d z . c y t., 190.

(8)

larchą, który naw et uk arał go więzieniem za brak pilności. Owa funkcja była jednak dla Raba bardzo pożyteczna, gdyż zetknął się ze zwykłym ludem, któ ry nie odznaczał się pobożnością opartą na P ra ­ wie. Był on też zaprzyjaźniony z ostatnim królem partyjskim A rta- banem IV, po śm ierci którego powiedział: „Teraz zostały więzy roz­ w iązane”, przeczuwając nadchodzące ciężkie czasy nowej d y n astii24. Rab założył w Sura w r. 219 akademię (jesziba — hebr., m etibta —

a ram., albo też sidra), w sty lu palestyńskich akademii, k tó ra cieszyła

się ogromną popularnością, do tego stopnia, że trzeba było udostęp­ nić ogród dla wielkiej liczby słuchaczy.

Prawdopodobnie m am y tu taj do czynienia z początkam i akade­ m ickich zebrań tzw. kalla, odbywających się w końcu okresu zimo­ wego i letniego, które przekształciły się w pewnego rodzaju uniw er­ sy tet ludowy 2S. Ponadto dodatkowe w ykłady odbywały się wcześnie rano i wieczorem, ze względu na pracujących, aby im też umożliwić dostęp do wiedzy. Dysponując dużym m ajątkiem Rab wspomagał wielu swoich uczniów. W ymagał ścisłego przestrzegania prawa, re­ prezentując tym sam ym szkołę Szammaja. Jego rolę pośród Żydów babilońskich porów nuje się do roli Jochanana ben Napacha, ojca am oreitów palestyńskich. Rab zapoczątkował erę am oreitów babiloń­ skich. W Talmudzie cytow any jest często razem z Samuelem, z któ­ rym prowadził nie kończące się debaty. Wolny czas poświęcił Rab haggadzie i poezji religijnej. Przypisuje się jem u wiele hymnów, np. hym ny z liturgii Rosz-ha’szana (M alchujot, Szofrot, Sichronot w mo­ dlitw ie Mussaf) oraz Alenu, który wszedł w skład codziennych mo­ dlitw żydowskich. Rab zasłynął też z wielu sentencji etycznych. P ra ­ wie 40 lat stał Rab na czele własnej akademii w Sura, przeżywając niepokoje związane ze zmianą rządu. Zm arł w r. 247. Dwanaście miesięcy trw ała żałoba. W dowód uznania za ogromne zasługi dla Żydów babilońskich Abba A reka otrzym ał ty tu ł Rab jako odpowied­ nik palestyńskiego Rabbi ( = nazwisko Jehudy ha-Nassi).

Drugim wielkim uczonym tego okresu był Sam uel Jarchinaj, nazw any też A riochem 26. Jak już wyżej wspomniano Samuel objął funkcję rektora akademii w N ehardea po śmierci Rab Szila. Był on nie tylko obeznany z wiedzą talmudyczną, ale także zajmował się m atem atyką, m edycyną i naukam i przyrodniczymi. Jako lekarz uważał, że wiele chorób ma swoją przyczynę w skażonym powietrzu. Najwięcej radości spraw iała mu astronomia, dzięki której mógł usta­ lić kalendarz. Sporządził naw et kalendarz liturgiczny, którego jed­ nak nie opublikował ze względu na Sanhedryn palestyński, do które­ go kompetencji należało ustalenie kalendarza liturgicznego, obowią-Ż Y D O W S K A D I A S P O R A w I I I w . p o C h r . j g

24 S. D u b n o w , d z. c y t., 193.

25 K a lla h (p ra c a z b io ro w a ), w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , X , 709— 710. 24 M. B e e r , S a m u e l, w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , X IV , d z. c y t., 786— 788.

(9)

żującego w całym świecie żydowskim. Owa rola Sanhedrynu łączy­ ła całe żydostwo z ziemią ojczystą. Jako astronom Samuel często mawiał: „Drogi niebieskie są mi znane tak, jak drogi Nehardei, tyl­ ko kom ety spraw iają m i kłopot” 27.

Ponieważ doskonale znał żydowskie praw o cywilne (lepiej od Raba), egzylarcha ustanow ił go sędzią okręgowym w Nehardei. Od niego pochodzi słynne zdanie Dina de’m alchuta dina (prawo pań­ stwowe jest prawem, tzn. obowiązuje też Żydów), które miało ogromne znaczenie dla diaspory żydowskiej, stojącej niejako pomię­ dzy własnym samorządem a zarządem państwowym.

W celu polepszenia stosunków pomiędzy Żydam i a wyznawca­ mi innych religii, dążył do zm iany pewnych rygorystycznych prze­ pisów żydowskich. Handlarzom nakazywał uczciwość zarówno wo­ bec własnych rodaków, jak i wobec nie-Żydów. W edług niego zysk nie może przekraczać 1/6 w artości towaru. Domagał się też, żeby kontrola handlu (tzw. agoranomen) ograniczała się tylko do m iar i wag, a nie do cen rynkowych, które regulować m iały prawo po­ py tu i podaży.

W przeciwieństwie do Raba Samuel pogodził się w krótkim cza­ sie z nową sytuacją polityczną — ustąpieniem P artów na rzecz P er­ sów, a naw et zaprzyjaźnił się z królem Szaburem I. Jego lojalność wobec nowych władców przejaw iała się w tym , że po otrzym aniu wiadomości o w ytępieniu całej ludności żydowskiej przez Szabura w rzym sko-azjatyckim mieście, Samuel nie rozerw ał szat na znak żałoby. Swoje postępowanie umotywował tym , że owi Żydzi sami zasłużyli na karę śmierci poprzez stawianie zbrojnego oporu. Domy­ ślano się, że chodzi tu taj prawdopodobnie o kapadockie miasto Ce- zarea-M asaka, gdzie 12 tysięcy Żydów poniosło śmierć. Jednak owe w ydarzenia m iały miejsce w r. 260 po Chr., a więc po śmierci Sa­ muela. Dlatego też przypuszcza się, że chodzi tu taj o jakąś wcześniej­ szą katastrofę, związaną z inw azją perską w r. 252, kiedy wojska Szabura zajęły A rm enię i Azję Mniejszą. Sam uel odznaczał się rów ­ nież pozytywnym ustosunkowaniem się do magów perskich. Jego wolnomyślicielstwo przejaw iało się w poglądzie, że w okresie me­ sjańskim Żydzi osiągną tylko niezależność polityczną, co wywoła­ ło zgorszenie w kręgach uczonych Talmudu. Sam uel zm arł w r. 257. Trzecią sławną postacią tego okresu był egzylarcha Mar Ukba I, doskonały organizator i św ietny znawca p ra w a 28. M ar Ukba I miesz­ kał w pobliżu N ehardei i stał na czele sądu okręgowego, do którego należał też Sam uel jako członek. Swój wolny czas poświęcił egzy­ larcha nauce i dziełom charytatyw nym .

2 0 k s . N O R B E R T M E N D E C K I

27 S. D u b n o w , d z. c y t., 197.

28 A . D a v i d , U k b a (U k v a ) M ar, w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , X V , dz. c y t., 1512.

(10)

4. Druga generacja amoreitów babilońskich (200—300 r. po Chr.)

Babilońskie akademie w N ehardei i Sura stały się sławne dzię­ k i działalności Raba i Samuela. Oni to wykształcili zastępy fachow­ ców, którzy przekazywali dalej swoją wiedzę. Także szerokie m asy żydowskie m iały dostęp do nauki, gdyż w ykłady odbywały się pu­ blicznie. W krótce całe żydostwo babilońskie zostało ogarnięte pędem, naukowym. Uczony babiloński (dzisiejszy profesor) nazyw ał się zu r-

ba m e’rabbanan, w przeciw ieństw ie do niewykształconego am - -ha’arez (w przybliżeniu „człowiek ze wsi”). U tarło się w tedy prze­

konanie, że prawdziwa pobożność m usi opierać się na solidnej wie­ dzy. Dlatego też studium Miszny stało na pierwszym miejscu w ży­ ciu każdego Żyda. Na Misznie opierali się egzylarchowie, sędziowie, rektorzy akademii, nauczyciele prawa, kaznodzieje i inni. Częsta rektorzy akademii (roszę m etibta) pełnili funkcje sędziów (dajanim ), a więc ich wiedza teoretyczna była pożyteczna w praktycznym za­ stosowaniu. To powiązanie pomiędzy teorią a p rak ty k ą było też ce­ chą charakterystyczną drugiej generacji am oreitów babilońskich.

Po śmierci Samuela kierownictwo akademii w N ehardea prze­ jął rab Nachman b ar Jakob 29. Jako najm łodszy uczeń Sam uela ła­ two uzyskał posadę rektora, dzięki małżeństwu z Jałtą, córką egzy­ larchy i w ten sposób został spokrewniony z arystokracją żydowską. Od swojego teścia, egzylarchy otrzym ał też nom inację na głównego sędziego Żydów babilońskich. Na początku jego działalności doszło do katastrofy: król P alm iry O denatur (według źródeł talm udycznych nazwany Papa bar Nazar) zburzył doszczętnie N ehardeę w r. 261. Żydowska gmina została rozwiązana, a egzylarcha przeniósł się ra­ zem ze swoim zięciem do Machuza, aby być bliżej stolicy K tezyfon- tu. Tutaj wznowiła akademia dalszą działalność pod kierunkiem Nachmana. Zasługi N achmana dotyczą praw a cywilnego i w ogóle całej dziedziny sądownictwa. Próbował on, podobnie jak jego mistrz: Samuel, dopasować praw o żydowskie do praw a państwowego. Usiło­ w ał też zreformować rolnictwo, gdyż w tym czasie poprzez niepo­ koje i napiętą sytuację polityczną w okresie pomiędzy rządam i Sza-

bura I a Szabura II najbardziej cierpieli rolnicy babilońscy.

Wielkie zamiłowanie do upraw y roli przejaw iał rek to r akademii w Szura, następca słynnego Raba, rab Huna 30. Opowiadano, że pew­ nego razu grupa procesujących ze sobą osób szukała rektora-sędzie- go i znalazła go pracującego na roli. Rab H una w yraził chęć wszczę­ cia obrad sądowych pod warunkiem , że ktoś poświęci się dalej p ra­ Ż Y D O W S K A D IA S P O R A w I I I w . p o C h r . 2 )

19 A. R o s e n b e r g , N a c h m a n b a r J a k o b , J ü d is c h e s L e x i k o n , IV /1, B e r­ l i n 1930, 371— 372.

30 S. S a f r a i, H u n a , w : E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , V III, d z. c y t., 1073— 1074.

(11)

cować na jego roli. Akademia w Sura cieszyła się wielką popular­ nością, jak za czasów słynnego Raba. Ponoć liczba słuchaczy osią­ gnęła rekordową liczbę — aż 800. Rab Huna zajmował się też p ra­ cą charytatyw ną, wspomagając biedaków. Jego przyjaciel, doskonały halachista, rab Chizda został następcą po jego śmierci. Obydwaj otrzym ali przydomek: „starców ze S ury”. Po rozwiązaniu akademii w N ehardei powstał nowy ośrodek w Pum badita, gdzie zebrała się „śm ietanka” naukowców z daw nej Nehardei. Na czele akadem ii sta­ nął rab Jehuda ben Jeheskel, uczeń Raba d S am u e la31. Jego ucz­ niowie nazwali go „doskonałym” (dosłownie „bystrym ”, „przenikli­ w ym ” — Szina, Charif), gdyż był on jednym z głównych twórców m etody dialektycznej, zastosowanej w prawie żydowskim. Metoda ta charakteryzuje po większej części Talmud Babiloński. Oprócz praw a zajmował się też kazuistycznym i problemami ry tu żydowskiego. A że był m istrzem kazuistyki, mówiono o nim, że zdolny jest przeprow a­ dzić słonia przez ucho igielne. Kto nie mógł pogodzić się z kazuisty- ką Jehudy ben Jeheskel, szedł do Palestyny na studia do szkół rab ­ bi Jochanana i Resz Lakisza. Także z Palestyny w ędrowali Żydzi na studia do babilońskich szkół.

Tak więc III w. po Chr. charakteryzuje wymiana naukowa po­ m iędzy Palestyną a Babilonią, która była jeszcze zdana na popar­ cie duchowe Palestyny. W następnym wieku, na skutek upadku szkół galilejskich poprzez politykę rzymskich chrześcijańskich cesa­ rzy, Babilonia wyszła na pierwsze miejsce, podporządkowując so­ bie żydostwo ojczystego kraju.

D IE G ESC HIC H TE D ER JÜ D ISC H E N D IA S P O R A IM 3. JA H R H U N D E R T N. CHR.: B A B Y L O N IE N — E IN ZEN T R U M D ES JU D E N T U M S D ie E re ig n is s e u m d ie J a h r e 70 u n d 138 n . C h r. v e r u r s a c h te n e in e g ro ß e A u s w a n d e r u n g s w e lle d e r J u d e n a u s P a lä s tin a . D a d u rc h w u r d e n d ie g e o g ra ­ p h is c h e n G re n z e n d e r D ia s p o r a e r w e it e r t. D ie J u d e n w a n d e r te n n a c h S y r ie n ( H a u p ts ta d t A n tio c h ia ), K a p p a d o z ie n ( H a u p ts ta d t M a s a k a o d e r C a e s a re a ), P a l ­ m y r a (gr. T a d m o r), N o r d a f r ik a ( T r ip o lita n ie n , M a u r e ta n ie n u n d N u m id ie n ) u n d B a b y lo n ie n a u s. I n B a b y lo n ie n f a n d e n d ie J u d e n , b e d in g t d u r c h d ie s t a ­ b ile p o litis c h e L a g e e in e r a s c h e s W a c h s tu m . D ies ä n d e r te s ic h a u c h n ic h t

d u r c h d e n H e r r s c h a f ts w e c h s e l im J a h r e 226 n . C h r., w o d u r c h d a s N e u p e r ­ s is c h e R e ic h (u n te r d e r H e r r s c h a f t d e r S a s s a n id e n ) e n ts ta n d . L e d ig lic h d e r e r s te K ö n ig des n e u e n R e ic h e s, A rd e s c h ir, v e r f o lg te d ie A n d e r s g lä u b ig e n ( J u ­ d e n , G rie c h e n , C h r is te n u .a.); s e in N a c h fo lg e r, S c h a b u r L ., a b e r g a r a n t ie r te a lle n U n te r t a n e n d ie re lig iö s e F r e ih e it. D u rc h d ie W ir r e n d e s K rie g e s g in g d ie S ta d t N e h a r d e a z u g ru n d e . S ie w u r d e v o n O d e n a t, d e m F ü r s t e n v o n P a l ­ m y r a , z e rs tö rt. D ie s p ä te r e Z e it b r a c h t e f ü r d a s b a b y lo n is c h e J u d e n t u m w ie ­ d e r e in e s ta b ile p o litis c h e L a g e , d ie es z u e in e m z w e ite n A u to n o m ie z e n tr u m d e r jü d is c h e n N a tio n m a c h te .

2 2 k s . N O R B E R T M E N D E C K I

Z1 Z. K a p l a n , J u d a h b a r E z e k ie l, w: E n c y c lo p a e d ia J u d a ic a , X, d z, c y t., 336— 337.

(12)

Ż Y D O W S K A D I A S P O R A w I I I w . p o C h r . 23 A n d e r S p itz e d e r b a b y lo n is c h e n J u d e n s t a n d d e r E x ila r c h , d e r e in e g r ö ß e r e M a c h t a ls d e r P a t r i a r c h i n P a lä s ti n a in n e h a tte . Z u d e n b e r ü h m te s t e n A m o r ä e m B a b y lo n ie n s g e h ö r te n i n d e r e r s t e n H ä lf te d e s 3. J a h r h u n d e r t s R a b (A b b a A re k a ), S a m u e l (S a m u e l J a rc h in a d , M a r) u n d d e r E x il a r c h M a r U k b a I. D ie z w e ite G e n e r a tio n d e r b a b y lo n is c h e n A m o r ä e r (260— 300 n . C h r.) r e p r ä ­ s e n t ie r t e n R a b N a c h m a n b a r J a k o b , R a b H u n a , C h is d a , R a b J e h u d a b e n J e - h e s k e l. Z w a r b lie b d a s J u d e n t u m B a b y lo n ie n s im 3. J a h r h u n d e r t n o c h a u f d ie g e is tig e U n te r s tü tz u n g P a lä s ti n a s a n g e w ie s e n , d o c h s c h o n im · n ä c h s te n J a h r h u n d e r t w ir d e s d e n e r s te n P la t z i n d e r jü d is c h e n W e lt e r r in g e n .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wspomniana pani doktor (wierzyć się nie chce – ale kobit- ka ponoć naprawdę jest lekarką!) naruszyła ostatnio przepi- sy.. Może nie kodeks karny, ale na pewno zasady obowiązu-

Zespół powołany przez ministra zdrowia zaproponował jeden organ tworzący i podział szpitali na cztery grupy w zależności od ich kondycji finansowej?. Z ujednolicenia szybko

w sprawie podstawowych wymagań bezpieczeństwa teleinformatycznego bezpieczeństwo informacji niejawnych przetwarzanych w systemie tele- informatycznym zapewnia się

4=35 0s*0' Ö“33 O1“ O*53.. dr J.Kołodziejczyka z Warszawy i red.A.Swierkosza z Gdańska wynika, że PTTK istnieje już na Wybrzeżu 40 lat. Bowiem już od roku 1921 w Pucku

(zgadzając się na takie określanie siebie tylko wtedy, gdy film jest przedmiotem dyskusji na spotkaniach wokół problemów kobiet, a ona sama występuje jako osoba odpowiedzialna

Ciekawym przykładem skóry naturalnej licowej jest skóra nappa, która wyglądem przypomina delikatną skórę cielęcą, wykonana jest jednak ze skóry koziej.. Jest ona

Powtórzył w istocie wymowę zapisów już funkcjonujących w terminologii Organizacji Traktatu Północnoatlanty- ckiego, uwzględniając, że „wydarzenia dotyczące sektora

Jak co roku w okresie ferii zimowych w Dorożkarni odbył się cykl warsztatów artystycznych dla dzieci i młodzieży pozostających w Warszawie: warsztaty cyrkowe dla dzieci w wieku