• Nie Znaleziono Wyników

View of Self-sufficiency of the ultimate good in Plato’s, Aristotle’s and Thomas Aquinas’ works

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Self-sufficiency of the ultimate good in Plato’s, Aristotle’s and Thomas Aquinas’ works"

Copied!
19
0
0

Pełen tekst

(1)

R

O

Z

P

R

A

W

Y

R O C Z N I K I F I L O Z O F I C Z N E T o m X L I X , z e s z y t I - 2001 W Ł O D Z I M I E R Z G A L E W I C Z S A M O W Y S T A R C Z A L N O Ś Ć N A J W Y Ż S Z E G O D O B R A U P L A T O N A , A R Y S T O T E L E S A I T O M A S Z A Z A K W I N U * P la to n o p i s y w a ł j e j a k o „to, za c z y m b i e g n ie k a ż d a d u s z a i d la c z e g o robi w s z y s t k o , co ro b i, p r z e c z u w a j ą c , że istnieje co ś ta k ie g o , ale nie z n a ją c go i n ie m o g ą c n a le ż y c ie u c h w y c i ć , co to ta k ie g o je s t A r y s to te le s m ó w ił, że g d y sp y ta ć , c z y m o n o w ł a ś c i w i e je s t, „ o d p o w i e d z i s ą r o z b i e ż n e i n i e ­ w y k s z t a ł c o n y o g ó ł o k r e ś l a j e in a c z e j n iż m ę d r c y . J e d n i b o w i e m m a j ą tu na m y śli coś z rz e c z y j a w n y c h i w id o c z n y c h [...], inni co ś in n e g o , a c z ę s to n a w e t j e d e n i te n sam c z ł o w i e k r z e c z y ró ż n e [...]”2. I z w i e c z n i e t r a f n ą z ło ­ ś l i w o ś c i ą d o d a w a ł: „ ś w i a d o m i j e d n a k sw e j n i e w i e d z y p o d ty m w z g l ę d e m l u ­ d z ie p o d z i w i a j ą ty ch , co w y g ł a s z a j ą tw i e r d z e n i a g ó r n o l o t n e i p r z e c h o d z ą c e z d o ln o ś ć p o j m o w a n i a ” 3. T o m a s z z A k w i n u p o d o b n i e u w a ż a ł, że c h o c ia ż w s z y s c y z g a d z a j ą się z s o b ą w j e g o p o ż ą d a n iu , to je d n a k r ó ż n i ą się co do te g o , g d z ie o n o się m ie ś c i; n i e k t ó r z y b o w ie m s z u k a j ą g o w b o g a c t w a c h , inni w r o z k o s z a c h , inni j e s z c z e g d z ie i n d z i e j 4.

Pr of. d r hab. W ł o d z i m i e r z G a l e w i c / - In st ytut F ilo zo fii UJ; a d res do k o re sp o n d en c ji: ul. G r o d z k a 52, 31-041 K ra k ó w .

P o n iż sz y tek s t j e s t n iec o p o s z e r z o n ą w e r s ją o d c zy tu , który pod ty tu łe m „O teisty c zn e j re in terp re tac ji n a jw y ż s z e g o d o b r a ” w y g ło s iłe m 7 m arc a 2 0 0 0 r. na K a to lic k im U n iw e r s y te c ie L u b e l s k i m w ra m a c h T y g o d n ia F i l o z o f i c z n e g o „ B ó g i f i lo z o f i a ” . ' P l a t o n , P a ń s tw o , 505e; c y tu ję w p rz e k ła d z ie W . W it w i c k ie g o (P a ń s tw o , P r a w a , Kęty: W y d a w n i c tw o A n ty k 1999). " A r y s t o t e l e s , E ty ka n ik o m a c h e js k a , 1095a, przeł. D. G r o m s k a , w: t e n ż e , D z ie ła w s z y s tk ie , t. V, W a r s z a w a : P W N 1996, s. 80-81. ' T am że . 4 Po r. św. T o m a s z z A k w i n u, O celu o s ta te c zn y m c zy li o s z c z ę ś c iu , w: t e

(2)

n-P o m i m o is to tn y c h r ó ż n ic m i ę d z y ich k o n c e p c j a m i w s z y s c y trzej m y ś l i c i e l e z g a d z a j ą się co do te g o , że n a jw y ż s z e d o b r o (lu b p o p r o s tu „ d o b r o ” ) je s t c z y m ś , c z e g o w p r a w d z i e w s z y s c y p o s z u k u j e m y , le c z n ie b a r d z o z n a m y . A ż e b y r o z p o z n a ć co ś p o s z u k i w a n e g o , ale m a ło z n a n e g o , t r z e b a p r z y n a jm n ie j w ie d z ie ć , p o czym to ro z p o z n a ć . I fa k ty c z n ie - f i l o z o f o w i e f o r m u ło w a li p e w n e k r y te ria , n a p o d s ta w ie k tó r y c h m o g l i b y ś m y r o z s tr z y g n ą ć , c z y coś, co w y d a je się k r e s e m n a s z y c h d ą ż e ń , o s t a t e c z n y m c e le m n a s z y c h p o s z u k iw a ń , is to tn ie n i m je s t. J e d n y m z t a k i c h z n a m i o n p r a w d z i w e g o d o b r a m ia ło b y ć - w s k a z a n e po ra z p ie r w s z y w P la to ń s k im F ile b ie 5 - k r y te r iu m . .s a m o w y s t a r ­ c z a l n o ś c i ” (p ó ź n ie js z e j „ a u t a r k i i ”). W a r to z o b a c z y ć , w j a k i m k o n t e k ś c i e p o j a ­ w ia się ta z n a c z ą c a id e a i j a k i e b y ły je j d a ls z e losy.

I W j e d n e j z p o c z ą t k o w y c h fa z d ia lo g u k i e r u j ą c y i ty m ra z e m r o z m o w ą S o k r a te s n a k ł a n i a s w o je g o p a r t n e r a (w ty m m ie js c u j e s t n im n ie ja k i P ro ta r- c h o s) do s z c z e g ó l n e g o e k s p e r y m e n t u m y ś l o w e g o . J e g o c e le m m a b y ć r o z s ą ­ d z e n ie d w ó c h s p ie r a ją c y c h się z s o b ą s ta n o w i s k - d w ó c h p o g l ą d ó w n a to, co w ż y c iu j e s t d o b r e . Z g o d n i e z j e d n y m s t a n o w i s k i e m - p r z y n a j m n i e j d la p r o ­ w o k a c ji z a j m o w a n y m d o tą d p r z e z S o k r a t e s a - d o b r e s ą ta k ie r z e c z y , j a k „ ro z u m i m y ś l e n i e , i p a m i ę t a n i e ” i to, co im p o k r e w n e , „a w ię c s ł u s z n y sąd i p r a w d z i w e r o z u m o w a n i a ” . M a j ą o n e b y ć d o b r e d la c z ł o w i e k a i „ d la w s z y s t ­ k ic h istot, k tó r e ty lk o p o t r a f i ą m ie ć w s o b ie coś z ty c h r z e c z y ” . Z g o d n i e z z a p a t r y w a n i e m s tr o n y p r z e c i w n e j - r e p r e z e n t o w a ł j ą w c z e ś n i e j F ile b , a t e ­ raz z a s tę p u je go w ła ś n ie P r o ta r c h o s - „ d o b r e m d la w s z y s t k i c h ż y w y c h istot j e s t r o z k o s z i r a d o ś ć , i w s z y s t k o w ty m r o d z a j u ” . B y w y p r o w a d z i ć d y s k u s j ę p o z a m a r t w y p u n k t, w k tó r y m o n a ty m c z a s e m u tk n ę ła , je j u c z e s tn ic y m a j ą się z g o d z ić n a „ p e w i e n d r o b i a z g ” . T a r z e k o m a d r o b n o s t k a to z e s p ó ł k r y t e ­ rió w , za p o m o c ą k tó r y c h b ę d z i e się r o z s t r z y g a ć , c z y c o ś j e s t o w y m p o s z u k i ­ w a n y m d o b r e m , c z y nie. N a j w a ż n i e j s z y m z ty ch k r y t e r i ó w - p ra k ty c z n ie ż e, S u m a te o lo g ic z n a , q. I, a. 7, t. IX, pr zeł. O. F. W . B e d n a r s k i O P , L o n d y n 1963, s. 55. F r a g m e n ty ł a c i ń s k i e g o o r y g i n a ł u p r z y ta c z a m w d a ls z y m c ią g u w e d ł u g w y d an ia: S. T h o m a e A ą u i n a t i s S u m m a T h e o lo g ia e , Pars P r i m a S e c u n d a e , c u ra et st udio sac. Petri C a r a m e llo , T auri- ni: Mariet ti 1952.

5 F r a g m e n t y teg o d ia lo g u c y tu ję w e d ł u g p r z e k ła d u W . W itw ic k ie g o : P l a t o n , F ile b , W a r s z a w a 1958. W s z y s t k ie p r z y ta c z a n e dale j s f o r m u ł o w a n ia m i e s z c z ą się w tym w y d a n i u na s tro n a ch 3 0-33, r e z y g n u j ę w ię c z ich d o k ł a d n e j lokalizacji.

(3)

SAMOWYSTARCZALNOŚĆ NAJWYŻSZEGO DOBRA 7

j e d y n y m , z k tó r e g o w d a l s z y m c ią g u c z y n i się u ż y te k - o k a z u j e się w ła ś n ie s a m o w y s t a r c z a l n o ś ć : d o b r o to z n a tu r y „co ś, co w y s t a r c z a ” , c z y li w y k l u c z a j a k i k o l w i e k brak.

S o k r a te s k a ż e P r o t a r c h o w i z a s t o s o w a ć ten p r o b i e r z n a j p i e r w d o r o z k o s z y lub te ż p r z y je m n o ś c i. J e g o r o z m ó w c a m a z a te m p o w ie d z ie ć , c z y z g o d z i ł b y się „ s p ę d z ić ca łe ż y c ie w n a j w i ę k s z y c h r o z k o s z a c h ” i c z y m a ją c ty c h r o z k o ­ szy p o d d o s ta tk ie m , n ie p o t r z e b o w a ł b y j e s z c z e c z e g o in n e g o , a w s z c z e g ó l n o ­ ści, c z y nie m ia łb y „ p o tr z e b y r o z u m o w a n i a i m y ś le n ia , i o b l i c z a n i a s w o ic h p o t r z e b , i ty m p o d o b n y c h r z e c z y ” . P r o t a r c h o w i z p o c z ą tk u w y d a j e się, że b y n a j m n i e j - że p o s ia d a ją c r o z k o s z i r a d o ś ć , m ia łb y j u ż w s z y s t k o , c z e g o ty lk o trz e b a . S o k ra te s u z m y s ł a w i a m u j e d n a k , ż e g d y b y b y ł c a łk ie m p o z b a ­ w i o n y ty c h w s z y s t k i c h z d o l n o ś c i in te le k tu a ln y c h , w ó w c z a s n ie z d a w a ł b y s o b ie s p r a w y ani z ro z k o s z y , k t ó r y m i b y się c i e s z y ł w d a n e j c h w ili, ani nie p a m i ę t a ł ty c h , k tó r y m i c i e s z y ł się w c z e ś n ie j, ani te ż nie m ó g ł b y p r z e w i d z i e ć p r z y j e m n o ś c i , k tó r y m i b ę d z i e się c ie s z y ł. W ten s p o s ó b ż y łb y „ n ie j a k c z ł o ­ w ie k , a le j a k ja k iś m i ę c z a k a lb o j a k i ś s t w ó r m o r s k i, o b d a r z o n y d u s z ą , m ię d z y o s t r y g a m i ” . A ta e g z y s t e n c j a l n a p e r s p e k t y w a , j a k p r z y z n a je P r o t a r c h o s , o d ­ b ie r a m u m o w ę .

II

W p r o w a d z o n a w ten p l a s t y c z n y s p o s ó b id e a s a m o w y s t a r c z a l n o ś c i n a j w y ż ­ s z e g o d o b r a z r o b iła - je ś li p r z e ś l e d z i ć je j d a l s z e k o le je - n i e m a ł ą k a r ie r ę w d z i e j a c h filo z o fii. F ile b n a l e ż y d o ty ch d i a l o g ó w P la to n a , k tó re w y w a r ł y s z c z e g ó l n y w p ł y w na A r y s to te le s a . W E ryc e n ik o m a c h e js k ie j, w e w s t ę p n y c h r o z w a ż a n i a c h o n a j w y ż s z y m d o b r u , b e z tru d u o d n a j d u j e m y P l a t o ń s k ą w y s t a r ­ c z a l n o ś ć , p r z y b i e r a j ą c ą ta m m i a n o „ a u t a r k i i ” (a u ta r k e ia ). T ł u m a c z ą c , d la c z e g o n a j w y ż s z e d o b r o n a le ż y u to ż s a m i ć ze s z c z ę ś c i e m c z y też e u d a j m o n i ą , A r y s t o ­ te le s pisze:

To samo wynika też - jak się zdaje - z samostarczalności [szczęścia]; bo to, co jest ostatecznym dobrem, zdaje się być samostarczalnym. [...] Samostarczalnym zaś nazywamy to, co samo przez się czyni życie godnym pożądania i wolnym od wszelkich braków: czymś takim zaś jest - zdaniem naszym - szczęście, które jest nawet ze wszystkiego najbardziej pożądania godne, nie będąc żadnym ze składników sumy poszczególnych dóbr. Bo gdyby było jakim ś składnikiem owej sumy, stawałoby się bardziej pożądania godne po powiększeniu się o najmniejsze

(4)

chociażby dobro. Albowiem przybytek oznacza przyrost ilości dóbr, a z dwu dóbr to jest zawsze bardziej pożądania godne, które jest większe6.

P r z y t o c z o n y p a s s u s sta ra się w y ja ś n ić , n a c z y m p o l e g a s a m o w y s t a r c z a l n o ś ć n a j w y ż s z e g o d o b ra . D o k ł a d n i e j j e d n a k b io rą c , A r y s t o t e l e s p r z y p i s u j e tem u d o b r u co n a j m n i e j d w ie c e c h y , k tó r e o s ta te c z n ie m o g ą w p r a w d z i e o k a z a ć się r ó w n o z n a c z n e , lecz k tó r y m - p r z y n a jm n ie j n a p o c z ą t k u - w a r t o n a d a ć o s o b n e n a z w y . T a k z a t e m n a j p i e r w c z y t a m y , że s a m o w y s t a r c z a l n y m , a ty m sa m y m i n a j w y ż s z y m d o b r e m j e s t „to, co s a m o p rz e z się c z y n i ż y c ie g o d n y m p o ż ą ­ d a n i a i w o l n y m od w s z e l k i c h b r a k ó w ” . T ę c e c h ę n a j w y ż s z e g o d o b r a b ę d ę n a z y w a ł j e g o d o s ta te c z n o ś c ią . N a s t ę p n i e za ś s z c z ę ś c ie , k tó r e u t o ż s a m i a się z n a j w y ż s z y m d o b r e m , z o s ta je s c h a r a k t e r y z o w a n e j a k o to, co je s t „ z e w s z y s t ­ k i e g o n a jb a r d z ie j p o ż ą d a n i a g o d n e , n ie b ę d ą c ż a d n y m ze s k ł a d n i k ó w su m y p o s z c z e g ó l n y c h d ó b r ” . M a w ię c o n o r ó w n ie ż i n n ą c e c h ę , k t ó r ą b ę d ę o k re śla ł j a k o ( a k s j o l o g i c z n ą ) n a d r z ę d n o ś ć . W r e z u l t a c i e n a j w y ż s z e d o b r o j e s t p o j m o ­ w a n e p rz e z A r y s t o t e l e s a j a k o d o b ro z a r ó w n o d o s t a t e c z n e , j a k i a k s jo lo g ic z n ie n a d r z ę d n e . D o s t a t e c z n o ś ć i n a d r z ę d n o ś ć n a j w y ż s z e g o d o b r a s t a n o w i ą przy ty m alb o d w a w z g l ę d n i e n ie z a l e ż n e e le m e n ty , a lb o n i e r o z ł ą c z n i e z w i ą z a n e ze s o b ą a s p e k ty , d a ją c e się w y r ó ż n ić w j e g o s a m o w y s t a r c z a l n o ś c i . M ó w ię „ a s p e k t y a lb o e l e m e n t y ” , p o n i e w a ż ich d o k ł a d n i e j s z y s to s u n e k b ę d z ie n a t u r a l ­ n ie z a l e ż e ć od teg o , j a k o d c z y t a m y sen s w y p o w i e d z i , w k tó r y c h A r y s to te le s o k r e ś l a o b y d w i e te c e c h y . O to zaś, w ja k i s p o s ó b te o k r e ś l e n i a p o w i n n y być r o z u m i a n e , t o c z y się o d d a w n a s p ó r w ś r ó d k o m e n t a t o r ó w .

N i e j e d n o z n a c z n a j e s t w ię c p r z e d e w s z y s t k i m ta c e c h a n a j w y ż s z e g o d o b ra, k t ó r ą n a z w a ł e m j e g o d o s ta te c z n o ś c ią : co w ł a ś c i w i e z n a c z y , że temli, kto o s i ą g n i e to d o b r o , „ n i c z e g o j u ż n ie b r a k ” ? G d y się m ó w i, że k o m u ś c z e g o ś b r a k u j e a lb o n ie b r a k u j e , w y p a d a z a w s z e d o p o w i e d z i e ć , d o c ze g o . W E ryce

n ik o m a c h e js k ie j A r y s t o t e l e s ra c z e j n a m n ie z d r a d z a , j a k p o w i n n i ś m y do-

o k r e ś lić to „ c o ś ” , do c z e g o p o s i a d a c z n a j w y ż s z e g o d o b r a m a j u ż ty m s a m y m w s z y s t k o , c z e g o m u p o tr z e b a . O d r o b i n ę w ię c e j ś w ia tła n a tę k w e s tię rz u c a

E ty k a e u d e m e js k a . W p e w n y m je j m ie js c u p y t a n i e o n a j w y ż s z e d o b r o p o ja w ia się w p o s ta c i p y ta n ia , „do c z e g o w ż y c iu p o w i n n i ś m y d ą ż y ć i co trz e b a o s i ą g n ą ć , b y z a s p o k o i ć c a ł k o w i c i e sw e p r a g n i e n i e ”7. T a k z a te m d o s ta te c z n y m d o b r e m d la c z ł o w i e k a b y ł o b y d o b r o w pełni z a d o w a l a j ą c e , n i e p o z o s t a w i a j ą c e 6 A r y s t o t e I e s, E ty k a n ik o m a c h e js k a , 1097b, s. 88. 7 E ty k a e u d e m e jsk a , przeł. W . W r ó b le w s k i , w: A r y s t o t e l e s , D z ie ła w sz y s tk ie , t. V, s. 4 0 7 . W o ry g in ale: ,,[ti] la b ó n an tis e ch o i p lere ten e p i t h u m i a n ” [1 2 1 5 b l 8].

(5)

SAMOWYSTARCZALNOŚĆ NAJWYŻSZEGO DOBRA 9 w n im ż a d n y c h n i e z a s p o k o j o n y c h p r a g n ie ń . P r o b l e m ty lk o w ty m , j a k r o z u ­ m ie ć tę p e łn ię z a d o w o le n ia . N ie m n ie j s p o r n y j e s t sen s d r u g i e g o z o k r e ś le ń , o p i s u j ą c y c h s a m o w y s t a r ­ c z a ln o ś ć n a j w y ż s z e g o d o b r a , czyli c h a r a k t e r j e g o n a d r z ę d n o ś c i . W p r z e k ł a d z i e D. G r o m s k i e j c z y t a m y , że d o b r o n a j w y ż s z e j e s t „ze w s z y s t k i e g o n a jb a r d z ie j p o ż ą d a n i a g o d n e , n ie b ę d ą c ż a d n y m ze s k ł a d n i k ó w s u m y p o s z c z e g ó l n y c h d ó b r ” . S f o r m u ł o w a n i u „ n ie b ę d ą c ż a d n y m ze s k ł a d n i k ó w s u m y p o s z c z e g ó l ­ n y c h d ó b r ” w o r y g i n a l e o d p o w i a d a k r ó tk ie i w ę z ł o w a t e m e s u n a r ith m o u m e - n en. Z a r ó w n o se n s te g o w y r a ż e n ia , j a k i j e g o z w i ą z e k z w c z e ś n i e j s z ą c z ę ś c i ą p r z y t o c z o n e g o z d a n ia m o g ą b y ć p r z y ty m r ó ż n ie r o z u m i a n e . N ie j e s t w ię c j a s n e , w j a k i w ł a ś c i w i e s p o s ó b to n ie c o e n i g m a t y c z n e d o p o w i e d z e n i e m a się łą c z y ć z te z ą , w e d ł u g k tó re j n a j w y ż s z e d o b ro j e s t „ze w s z y s t k i e g o n a jb a r d z ie j p o ż ą d a n i a g o d n e ” . Z g o d n i e z p o d a n y m p r z e k ł a d e m , b y ło b y o n o n a j p r a w d o ­ p o d o b n ie j p e w n y m j e j l o g i c z n y m n a s tę p s tw e m : n a j w y ż s z e d o b ro je s t „ze w s z y s tk ie g o n a j b a r d z i e j p o ż ą d a n i a g o d n e ” , a za te m n ie j e s t ż a d n y m ze s k ł a d ­ n ik ó w s u m y p o s z c z e g ó l n y c h d ó b r. C o ś, co m a b y ć n a j w y ż s z e s p o ś r ó d w s z y s t ­ k ich d ó b r - ta k a b y ła b y w ó w c z a s m y ś l A r y s t o t e l e s a - w ż a d n y m w y p a d k u n ie m o ż e b y ć d o d a w a n e do in n y c h , t r a k t o w a n e j a k o s k ła d n ik ich su m y ; d a le j

z aś d o w i a d y w a l i b y ś m y się, d l a c z e g o n ie m oże: „ B o g d y b y b y ło j a k i m ś s k ł a d ­ n ik ie m o w e j s u m y , s t a w a ł o b y się b a r d z ie j p o ż ą d a n i a g o d n e po p o w i ę k s z e n i u się o n a j m n i e j s z e c h o c i a ż b y d o b r o ” . T o zaś k ł ó c iło b y się z s a m y m o k r e ś l e ­ n ie m n a j w y ż s z e g o d o b r a j a k o ta k ie g o , k tó re j e s t n a d r z ę d n e , tj. „ze w s z y s t k i e ­ go n a jb a r d z ie j p o ż ą d a n i a g o d n e ” .

T a k i n t e r p r e t o w a n a n a d r z ę d n o ś ć n a j w y ż s z e g o d o b r a b y ł a b y n a d r z ę d n o ś c i ą ś c is łą lub b e z w a r u n k o w ą . A b y u w y r a ź n i ć tę i n te r p r e ta c ję , w p r o w a d z ę p a rę s p e c ja ln y c h o k re ś le ń . W y c h o d z ą c o d j a k i e g o ś d o b ra , p y t a m y w ię c o to, czy j e g o w a r t o ś ć m o ż e się p o w i ę k s z y ć , g d y się d o d a do n ie g o j a k i e ś in n e d o b ro . J e ż e li tak - j e ż e l i w ię c u z y s k a n e w ten s p o s ó b p o ł ą c z e n i e d ó b r m a w a r to ś ć w y ż s z ą od s a m e g o d o b r a w y j ś c i o w e g o - o k r e ś la m to d o b r o j a k o p r z e w y ts z a l- ne. W p r z e c i w n y m r a z ie - a z a te m g d y r o z w a ż a n e d o b r o n ie w c h o d z i w s k ła d ż a d n e j m o ż liw e j do u t w o r z e n i a s u m y , k t ó r a by p r z e w y ż s z a ł a j e s w o j ą w a r t o ś c i ą - m ó w i ę o d o b r u n ie p r z e w y ż s z a ln y m . O tó ż b e z w a r u n k o w a in t e r p r e ­ ta c ja n a d r z ę d n e j p o z y c ji n a j w y ż s z e g o d o b r a o d z n a c z a się ty m , że u to ż s a m i a tę j e g o n a d r z ę d n o ś ć z n i e p r z e w y ż s z a l n o ś c i ą . J e ż e li j e d n a k s p r a w y ta k s ię m a j ą - je ż e li w ię c n a j w y ż s z e d o b r o n ie m o ż e b y ć t r a k t o w a n e j a k o p e w i e n s k ł a d n i k w ię k s z e j s u m y d ó b r - to p o w s ta je n a t u ­ r a ln ie p y ta n ie , d la c z e g o nie m o ż e . N a jb a r d z ie j n a s u w a j ą c e się (c h o ć n ie j e d y ­ ne) w y j a ś n i e n i e tej n i e m o ż l i w o ś c i p o l e g a ł o b y n a u t o ż s a m i e n i u n a j w y ż s z e g o d o b r a z d o b r e m n a jp e łn ie js z y m : n a j w y ż s z e d o b r o - t r z e b a b y w ó w c z a s p o ­

(6)

w ie d z ie ć - n ie j e s t ż a d n y m ze s k ł a d n i k ó w s u m y p o s z c z e g ó l n y c h d ó b r , p o n i e ­ w a ż j e s t s a m ą t ą s u m ą . A p r z e c i e ż c o ś, co w c h o d z i w s k ła d ja k i e j ś c a ło ś c i lub s u m y , n ie m o ż e b y ć j u ż d o n iej d o d a w a n e , g d y ż w ó w c z a s j e d n o i to s a m o b y ło b y lic z o n e d w u k r o t n i e . W ten s p o s ó b d o c h o d z i l i b y ś m y d o tzw . in k l u z y w n e j in te rp re ta c ji A r y s t o t e l e s o w s k i e g o p o g lą d u , z g o d n ie z k t ó r ą n a j ­ w y ż s z e d o b r o o b e j m o w a ł o b y w s o b ie w s z y s t k i e in n e d o b ra , a je ś li n a w e t nie w s z y s t k i e w o g ó le , to p r z y n a j m n i e j te g ł ó w n e czy też p o d s t a w o w e . T a k z a te m r ó w n i e ż d o s t a t e c z n o ś ć n a j w y ż s z e g o d o b r a - p o d o b n ie j a k j e g o a k s j o l o ­ g i c z n a n a d r z ę d n o ś ć - n a g r u n c i e o m a w i a n e j k o n c e p c ji je s t w p e w ie n s p o s ó b a b s o l u t y z o w a n a : z d o b r a d o s t a t e c z n e g o ro b i się d o b ro z u p e łn e . N a s u w a się p y ta n ie , c z y o p r ó c z ta k ie j in te r p r e ta c ji w c h o d z i w r a c h u b ę j a k a k o l w i e k inna. W p i e r w s z e j c h w ili k to ś m ó g ł b y p r z y p u s z c z a ć , ż e d o b ro n a j w y ż s z e - je ś li j u ż w o g ó l e m ó w i się o ta k im d o b r u - z s a m e j n a t u r y m u s i b y ć n i e p r z e w y ż s z a l n e . Je śli b o w i e m j a k i e ś d o b r o je s t d o b r e m n a j w y ż s z y m , to p r z e c i e ż w s z y s t k i e in n e s ą o d n ie g o n iż s z e , a w k a ż d y m razie n ie p r z e w y ż ­ s z a j ą go s w o j ą w a r to ś c ią . A stą d j u ż z d a je się b e z p o ś r e d n i o w y n i k a ć , że n ie is tn ie je w o g ó l e ż a d n e d o b r o , k tó r e b y m o g ł o g ó r o w a ć n a d d o b r e m n a j ­ w y ż s z y m . Z ty m w i ę k s z y m n a c i s k i e m w y p a d a p o d k r e ś lić , że n ie je s t to k o n k l u z j a n ie do u n i k n ię c ia . S a m a d e f i n i c j a n a j w y ż s z e g o d o b r a , s f o r m u ł o w a n a w d o ść o s t r o ż n y s p o s ó b , n ie p r z e s ą d z a o j e g o n i e p r z e w y ż s z a l n o ś c i . O w s z e m , je ż e li j a k i e ś d o b r o j e s t d o b r e m n a j w y ż s z y m , to w s z y s t k i e inne s ą o d n i e g o n iż sz e . J e d n a k ż e w s z y s t k i e in n e , n ie w s z y s t k i e w o g ó le . T ę „ i n n o ś ć ” d ó b r u s t ę p u j ą ­ c y c h d o b r u n a j w y ż s z e m u m o ż n a r o z u m i e ć t a k ż e d o s y ć ściśle, a z a t e m ja k o c a łk o w itą r ó ż n o ś ć . P r z e w y ż s z a j ą c s w ą w a r t o ś c i ą w s z y s tk ie ta k ie d o b r a , k tó re s ą od n ie g o c a ł k o w i c i e r ó ż n e , n a j w y ż s z e d o b r o n ie m u s i b y ć j e s z c z e d o b r e m n i e p r z e w y ż s z a l n y m , c z y li b e z w z g l ę d n i e n a d r z ę d n y m ; m o ż e u s t ę p o w a ć p e w ­ n y m o k r e ś l o n y m d o b r o m , o ile ty lk o s ą to d o b r a o b s z e r n ie js z e , s k ł a d a j ą c e się z n ie g o i z c z e g o ś i n n e g o . P o d r z ę d n o ś ć w s t o s u n k u do ta k ic h o b s z e r n i e j s z y c h d ó b r nie p r z e k r e ś l a j e g o w z g l ę d n e j n a d r z ę d n o ś c i i n ie p o z b a w i a g o ra n g i „ d o b r a n a j w y ż s z e g o ” . T e b o w i e m „ in n e d o b r a ” , k tó re n a d n im g ó r u ją , n ie są o d n i e g o c a ł k o w i c i e r ó ż n e , ale c z ę ś c i o w o się z n im p o k r y w a ją . T a a l t e r n a ty w n a , m n i e j śc is ła k o n c e p c j a a k s j o l o g i c z n e j n a d r z ę d n o ś c i n a j ­ w y ż s z e g o d o b r a to n ie ty lk o c z y s to te o r e t y c z n a m o ż liw o ś ć . Je s t to i n t e r p r e ­ tacja, k t ó r ą j a k n a j b a r d z i e j d a się z a s t o s o w a ć d o r o z w a ż a n y c h w y p o w i e d z i A r y s to te le s a . P o w r ó ć m y d o p r z y t o c z o n e g o p o w y ż e j f r a g m e n tu . Po o k r e ś le n iu s z c z ę ś c ia j a k o teg o , c o j e s t „ze w s z y s t k i e g o n a jb a r d z ie j p o ż ą d a n i a g o d n e , nie b ę d ą c ż a d n y m ze s k ł a d n i k ó w s u m y p o s z c z e g ó l n y c h d ó b r ” , w p r z e k ła d z ie G r o m s k i e j c z y ta m y : „ B o g d y b y b y ło j a k i m ś s k ł a d n i k i e m o w e j s u m y , s t a w a ł o ­

(7)

SAMOWYSTARCZALNOŚĆ NAJWYŻSZEGO DOBRA

by się b a r d z ie j p o ż ą d a n i a g o d n e po p o w i ę k s z e n i u się o n a j m n i e j s z e c h o c ia ż b y d o b r o ” . O d p o w i e d n i e s f o r m u ł o w a n i e g r e c k i e m o ż e b y ć j e d n a k r ó w n i e ż r o z u ­ m ia n e j a k o z d a n ie w a r u n k o w e w tr y b ie r z e c z y w i s t y m ; n ie t ł u m a c z y się więc; „bo g d y b y b y ło le c z d o p u s z c z a się t łu m a c z e n ie : „ b o je ś li je s t W ta k im w y p a d k u r ó w n i e ż i w r o z u m i e n i u z d a n i a p o p r z e d n i e g o t r z e b a by d o k o n a ć s t o s o w n e j p o p r a w k i: „ n ie b ę d ą c ” n ie z n a c z y ł o b y w n im ju ż : a za te m nie je s t; z n a c z y ł o b y ra c z e j: j e ś l i n ie je s t. C a ły w ię c o m a w i a n y p a s s u s n a l e ż a ­ ło b y t ł u m a c z y ć m n ie j w ię c e j ta k oto:

Samowystarczalnym zaś nazywamy to, co samo przez się czyni życie godnym pożądania i wolnym od wszelkich braków: czymś takim zaś jest - zdaniem na­ szym - szczęście, które jest nawet ze wszystkiego najbardziej pożądania godne, [jeżeli nie jest brane w połączeniu z innymi dobrami. Jeśli bowiem je s t brane w połączeniu z innymi dobrami, staje się] bardziej pożądania godne po powięk­ szeniu się o najmniejsze chociażby dobro. Albowiem przybytek oznacza przyrost ilości dóbr, a z dwu dóbr to jest zawsze bardziej pożądania godne, które jest większe. II I O p r ó c z w y p o w i e d z i s a m e g o A r y s to te le s a , k tó r a n ie j e s t w ty m p u n k c ie c a łk ie m j e d n o z n a c z n a , n a k o r z y ś ć z a r y s o w a n e j o s ta tn io in te r p r e ta c ji p r z e m a ­ w ia też e n e r g i c z n e p o p a r c i e , j a k i e g o u d z ie la j e j w ie lu w a ż n y c h e g z e g e tó w . Z d a w n i e j s z y c h a u to r ó w s z c z e g ó ln ie w y r a ź n i e r o z w ija j ą T o m a s z z A k w in u w s w o im k o m e n t a r z u do E ty k i n ik o m a c h e js k ie j . O d p o w i e d n i f r a g m e n t tego i n s t r u k t y w n e g o d z ie ła b r z m i (w m o im p r z e k ła d z ie ) ta k oto:

Samowystarczalną natomiast nazywa się rzecz, która jest wystarczająca w oddzie­ leniu od innych. To zaś może zachodzić w dwojakim wypadku. Po pierw sze wtedy, gdy dobroć tego doskonałego dobra, które nazywamy samowystarczalnym, nie może zostać zwiększona przez dodanie innego dobra. I taka właśnie jest natura dobra, które jest dobrem całkowitym, czyli Boga. Tak samo bowiem, jak przez dołączenie jakiejś części nie tworzy się niczego większego niż całość, gdyż część sama zawiera się już w całości, tak też jakiekolw iek dobro dołączone do Boga nie powoduje wzrostu [Jego] dobroci, skoro jest ono przecież dobrem nie z innego powodu jak przez to, że uczestniczy w dobroci Boga. Po drugie jednak mówi się również, że coś jest samo w sobie, czyli bez połączenia z niczym in­

8 S. T h o n ia e A q u in a tis In d e c e m lib ro s E th ic o ru m A r is to te lis a d N ic o m a c h e a n e xp o s itio , c u r a et st udio R. M. Spiazzi, T o r in o 1949.

(8)

nym, [dobrem] wystarczającym, o ile zawiera ono w sobie wszystko, co człowie­ kowi jest z konieczności potrzebne.

W ten również sposób samowystarczalność przysługuje szczęściu, o którym tutaj mówimy, ponieważ zawiera się w nim wszystko to, co jest samo w sobie konieczne, aczkolwiek nie wszystko, co może być udziałem człowieka. Stąd może ono stać się lepsze, jeśli powiększy się je o coś innego. Mimo to pragnienia człowieka [który osiągnął szczęście] nie pozostają niezaspokojone, ponieważ w pragnieniach regulowanych przez rozum - jak to powinno być z człowiekiem szczęśliwym - nie ma miejsca na niezaspokojenie z powodu braku rzeczy, które nie są konieczne, chociażby były możliwe do osiągnięcia. I na tym właśnie pole­ ga ta cecha, o której się mówi, że w najwyższym stopniu przysługuje szczęściu, będącemu czymś godnym pożądania także bez połączenia z innymi [dobrami].

Jeśli jednak dołączy się do niego jakieś inne, choćby najmniejsze dobro, jest oczywiste, że [całość] będzie bardziej godna pożądania. Wynika to stąd, że skut­ kiem tego dołączenia jest pewne zwiększenie, czyli przyrost dobra. Im większe zaś jest jakieś dobro, tym bardziej jest ono godne pożądania9.

IV T y l e m ó w i T o m a s z w p r z y t o c z o n y m m ie js c u , i w a r to p r z e d e w s z y s tk im s o b ie u ś w i a d o m i ć , o c z y m to m ó w i. W p r z e c i w i e ń s t w i e d o P la to n a , u k tó re g o d o b r o o z n a c z a ł o n ie r a z a k s j o l o g i c z n y a b s o lu t o n ie c o e n i g m a t y c z n y m s t o s u n ­ ku d o n a s z y c h p r a g n i e ń i d ą ż e ń , A r y s to te le s , p y ta ją c o n a j w y ż s z e d o b r o , m a n a m y ś li z a w s z e d o b r o c z ł o w i e k a . C h o d z i m u z a te m w k a ż d y m r a z ie o coś, co m ie ś c i się w z a s ię g u l u d z k ic h m o ż l i w o ś c i , a w s z c z e g ó l n o ś c i m o ż e z o s ta ć

W o ryginale: „115 - D ic itu r a u te m ali quid p e r se s u fflc ie n s, e x e o q u o d s e o rs u m ab aliis a c c e p t u m e st su fficie n s. Q u o d q u id e m p otes t d u p lic ite r c o n tin g e re . U no m o d o sic, q u o d iliud b o n u m p e r fe c tu m q u o d d icitu r p e r se s u ffic ie n s, non p o tes t re cipere a u g m e n t u m b o n ita tis ex alio b o n o ad d it o . Et hoc q u i d e m e st c o n d itio eiu s, qu o d e st to ta le b o n u m , sic ut Dei. S icu t en im pars c o n n u m e r a t a , non e st ali quid m aiu s q u a m totu m , q u ia ipsa p ars in toto in clu d itu r, ita etia m q u o d c u m q u e b o n u m c o n n u m e r a t u m D e o n o n facit a liq u o d a u g m e n t u m b onita tis , q u i a non e st b o n u m nisi p e r hoc, q u o d pa rticip a t b o n ita tem d iv in a m . A liq u id a u lem d ic itu r eti am solita- rium, vel n u llo ali o c o n n u m e r a t o , esse su fficie n s, i n q u a n tu m co n tin e t o m n e illud, q u o in dig et h o m o ex n e ce s s itate . 116. - Et sic fe li citas de q u a n u n c l o q u itu r h a b e t de se s u fficie n ti am , q u ia in se c o n tin e t o m n e illud q u o d est in se n e c e s s a r i u m , non a u te m o m n e illud q u o d p o tes t h o m in i a d v en ir e. U n d e p o tes t m e lio r fieri a li q u o alio ad d ito . N o n tarnen r e m a n e t d e sideriunr h o m in is in q u ie tu m , q u ia d e s id e r iu m r ati o n e re g u la tu m , q u a le o p o rtet e sse felici s, non h a b et in q u ie tu d in e m de his q u a e n u n sunt ne ce ssa ria, licet sint po s s ib ilia a dip isci. H oc e st e r g o qu o d d icit m á x im e in te r o m n ia c o n v e n i r e felici tat i, q u o d etia m ipsa non c o n n u m e r a t a aliis sit eligibi- lis. T an ten si c o n n u m e r e t u r alicui alteri in m in i m o b o n o r u m , m a n if e s tu m est. q u o d erit eligi bi- lior. C u iu s ra tio e st q u ia p e r a p p o s i ti o n e m fit s u p e r a b u n d a n t ia , vel a u g m e n t u m boni. Q u a n to a u te m ali quid e st m ag is b o n u m , tan to est m ag is e li g i b il e ” (dz. cyt., s. 31).

(9)

SAMOWYSTARCZALNOŚĆ NAJWYŻSZEGO DOBRA 13 o s i ą g n i ę t e p r z e z lu d z k ie d z ia ła n ie . T o m a s z z A k w i n u j e s t n a t u r a l n i e w p e łn i ś w i a d o m teg o , o j a k i e to d o b r o c h o d z i w p y t a n i u A r y s to te le s a . I o ta k p o j m o ­ w a n y m n a j w y ż s z y m d o b r u tw ie r d z i w y r a ź n i e , że n ie je s t o n o d o b r e m , k tó r e g o w a r t o ś c i n ie m o ż n a by z w i ę k s z y ć p r z e z d o d a n i e j a k i e g o ś in n eg o . I n n y m i s ło w y , n a j w y ż s z e d o b r o w r o z u m i e n i u A r y s t o t e l e s a to d la T o m a s z a d o b ro p r z e w y ż s z a l n e . T a j e g o in te r p r e ta c ja m o ż e się w p ie r w s z e j c h w ili w y d a w a ć d o ś ć z a s k a k u j ą c a . W a r to w ię c le p ie j u z m y s ł o w i ć s o b ie je j m o ty w y . K r y te r ia n a j w y ż s z e g o d o b ra , p o d a n e w I k s i ę d z e E ty k i, m a j ą c h a r a k t e r w z a s a d z i e f o r m a l n y . N a w e t d a ls z e u t o ż s a m i e n i e n a j w y ż s z e g o d o b r a ze s z c z ę ­ ś c ie m nie p r z e s ą d z a j e s z c z e nic o j e g o n a tu rz e . N a tu r ę s z c z ę ś c ia , c z y li e u d a j- m o n ii, A r y s t o t e l e s o k r e ś la d o p ie r o w X k s i ę d z e , w k tó re j je j d o s k o n a ls z a , b a r d z ie j „ b o s k a ” f o r m a z o s ta je u t o ż s a m i o n a z t e o r e t y c z n ą k o n t e m p l a c j ą . D la w ie lu k o m e n t a t o r ó w , k tó r z y a k s j o l o g i c z n ą n a d r z ę d n o ś ć n a j w y ż s z e g o d o b r a r o z u m i e j ą j a k o n a d r z ę d n o ś ć b e z w z g l ę d n ą , to in te le k tu a lis ty c z n e o k r e ś le n ie s z c z ę ś c i a je s t d o ś ć k ło p o tliw e . J a k i m s p o s o b e m k o n t e m p l a c j a , b ę d ą c a w k o ń ­ cu ty lk o j e d n y m z lu d z k ic h d ó br, m o ż e b y ć d o b r e m n ie do p r z e w y ż s z e n i a ? T o m a s z o w i ta t r u d n o ś ć nie g ro zi, a le za to m u s i r o z p r a w ić się z inną. I on b o w i e m p r z y j m u j e w sw e j in te rp re ta c ji , ż e n a j w y ż s z e d o b r o o s i ą g a l n e w ż y c iu lu d z k im j e s t u A r y s t o t e l e s a d o b r e m s a m o w y s t a r c z a l n y m , a w ię c ta k im , k tó r e s a m o w s o b ie c a ł k o w i c i e z a d o w a l a c z ł o w i e k a . J a k im j e d n a k s p o s o b e m to d o b r o n a j w y ż s z e m o ż e b y ć d la c z ł o w i e k a w p e łn i z a d o w a la ją c e , n ie b ę d ą c n a g r o m a d z e n i e m w s z y s tk ic h je g o d ó b r ? J a k z a te m t e o r e ty c z n a k o n t e m p l a c j a m o ż e b y ć d la c z ł o w i e k a d o b r e m d o s t a t e c z n y m , c h o ć n ie s ta n o w i j e g o d o b r a z u p e ł n e g o ? R o z m i a r ó w tej t r u d n o ś c i n ie n a l e ż y w s z a k ż e w y o l b r z y m i a ć . A r y s to te le - s o w s k i i n te le k tu a liz m e t y c z n y je s t w p r a w d z i e d o ś ć a s c e ty c z n y , ale n ie aż tak d a le c e , j a k w p i e r w s z e j c h w ili m o g ł o b y się z d a w a ć . S k o r o n a j w y ż s z e d o b ro , c z y li s z c z ę ś c ie , j e s t z d e f in ic ji s a m o w y s t a r c z a l n e i sk o ro d o s k o n a ł ą f o r m ą s z c z ę ś c i a o k a z u j e się w a r t o ś c i o w a a k t y w n o ś ć r o z u m u , to n i e w ą t p l i w i e m o ż n a p o w i e d z i e ć , że d o o s i ą g n i ę c i a s z c z ę ś c i a n ie t r z e b a nic w ię c e j, j a k ty lk o w p e łn i r e a l i z o w a ć w a r to ś c i in te le k tu a ln e . M ó w i ą c tak, n a le ż y j e d n a k z n o w u u w a ż a ć n a s ło w a . O w o „nic w i ę c e j ” j e s t ra c z e j m y lą c e , bo to, c z e g o w ty m c e lu p o tr z e b a , to p r z e c ie ż n ie m a ło . P e ł n a r e a l i z a c j a w a r to ś c i i n te le k tu a ln y c h z a k ł a d a ta k ż e w ie le in n y c h r z e c z y , k tó re ty m s a m y m m u s z ą w c h o d z i ć w s k ła d w a r t o ś c i o w e g o , c z y li s z c z ę ś l i w e g o ż y c ia , n a w e t je ś li nie j a k o j e g o w e w n ę t r z n e s k ła d n ik i, lecz j a k o n i e o d z o w n e d o n ie g o ś ro d k i lu b w a r u n k i. W e ź m y n a p r z y k ł a d p o d u w a g ę p rz y ja ź ń . W E ty c e n ik o m a c h e js k ie j c z y ta m y co p r a w d a , że filo z o f, p o ś w i ę c a j ą c y się ż y c iu te o r e t y c z n e m u , ta k że b e z p r z y ­ j a c i ó ł ra d z i s o b ie o w ie le ła tw ie j od k o g o ś , k to s p e ł n i a się ra c z e j w d z ia ła n iu

(10)

p r a k ty c z n y m : m o ż e b o w i e m „ o d d a w a ć się s w o je j c z y n n o ś c i k o n t e m p l a c y j n e j , n a w e t je ś li j e s t sa m , i to ty m b a r d z ie j, im b a rd z ie j j e s t f i l o z o f e m ” 10. N i e ­ m n ie j n a w e t n a j s p r a w n i e j s z y w r o z s u p ł y w a n i u m e t a f i z y c z n y c h z a g a d e k m y ś l i ­ ciel - j a k p r z y z n a j e A r y s t o t e l e s - „ m o ż e le p ie j to c z y n ić p rz y p o m o c y w s p ó ł ­ p r a c u ją c y c h z n im l u d z i ” 11. A T o m a s z z A k w i n u w S u m ie te o lo g ii p o d e j m u ­ j e i w z m a c n i a tę j e g o u w a g ę : „ C z ł o w i e k b o w ie m p o t r z e b u j e p r z y j a c i ó ł do d o ­ b r e g o d z ia ła n ia z a r ó w n o w d z i e d z i n i e ż y c ia c z y n n e g o , j a k i k o n t e m p l a c y j n e ­ g o ” 12. T o s a m o w s z a k ż e , c o o p r z y ja ź n i, d a ło b y się z a p e w n e p o k a z a ć o w ie lu in n y c h w a r t o ś c i a c h ż y c io w y c h : na p o z ó r w y p r o s z o n e z r e z y d e n c ji sz c z ę ś c ia , m i m o w s z y s t k o j a k o ś z n a j d u j ą w n iej m ie js c e - w p r o w a d z a się je n a p o w r ó t j a k b y d o l n ą b ra m ą . L e c z n a w e t je ś l i A r y s t o t e l e s o w s k i e o k r e ś le n ie s z c z ę ś c i a j a k o ż y c i a p o ś w i ę ­ c o n e g o t e o r e ty c z n e j k o n t e m p l a c j i m o ż n a p o t r a k to w a ć j a k o p a r s p r o to to , tzn. j a k o w s k a z u j ą c e ty lk o n a c e n tr a ln ą , ale nie j e d y n ą s p o ś r ó d w a r to ś c i r e a l i z o ­ w a n y c h w ty m ż y c iu , to p r z e c i e ż w ten s p o s ó b n ie w y d o b y w a m y się j e s z c z e z ap o rii. I n t e l e k t u a l i s t y c z n e n a j w y ż s z e d o b ro m o ż e d e fa c t o z a k ł a d a ć c z y też z a w ie r a ć w s o b ie w ie le in n y c h d ó b r , ale n a p e w n o n ie i m p lik u je ich w s z y s t ­ kich . W y r a ź n i e p o z a j e g o o b r ę b e m p o z o s t a j ą n a p r z y k ł a d ta k ie u p r a g n i o n e d o b ra , j a k d o b r o w ł a d z y , s ła w y c z y też czci - a p r z y n a j m n i e j o s t a t n i e z tych p r a g n i e ń z a j m u j e w e t y c e A r y s t o t e l e s a p o c z e s n ą p o z y c ję . J a k i m w ię c p r a w e m T o m a s z m o ż e tw ie r d z ić , że n a j w y ż s z e d o b r o , c h o c ia ż n ie o b e j m u j e te g o ty p u d ó b r, m im o to n ie p o z o s t a w i a ż a d n y c h n i e z a s p o k o j o n y c h p r a g n ie ń ?

N a s u w a j ą się trzy m o ż l i w e s p o s o b y , aby n ie c o r o z ja ś n ić i u s p r a w i e d l i w i ć treść teg o t w i e r d z e n ia . W e ź m y w ię c n a j p i e r w p o d u w a g ę c h ło p c a , k tó r y do n i e d a w n a u m ia ł j e d y n i e g ra ć w w a r c a b y , a te ra z n a u c z y ł s ię t a k ż e gry w s z a c h y . W p r z e j ś c i o w y m o k r e s ie , w k tó r y m się z n a jd u je , c h ł o p i e c m a z a ­ p e w n e d w a r ó ż n e p r a g n i e n i a , co się ty c z y teg o r o d z a j u r o z r y w e k c z y gier: z j e d n e j s tro n y c h c e j e s z c z e o d c z a s u do c z a s u z a g ra ć w w a r c a b y , a z d ru g ie j z a le ż y m u , ż e b y g r a ć w s z a c h y . W y d a j e się j e d n a k , że to s z c z e g ó l n e in te ­ l e k tu a ln e d o b r o , j a k i m d la c h ł o p c a s tały się s z a c h y , m o ż e z a s p o k o i ć o b a te j e g o p r a g n ie n ia , a c z k o l w i e k k a ż d e z n ic h n ie c o in a c z e j. „ F o r m a l n i e ” , j a k to się z w y k ł o m a w i a ć w s c h o l a s t y c e , z a s p o k a j a o n o j e g o p r a g n i e n i e g r y w s z a ­ chy; „ e m i n e n t n i e ” j e d n a k - a z a t e m j a k b y a fo r tio r i - z a s p o k a j a r ó w n ie ż w c z e ś n i e j s z e z a m i ł o w a n i e d o w a r c a b ó w . 10 E ty ka n ik o m a c h e js k a , 1177a, s. 291. " T a m ż e , I 177b, s. 291. 12 Św. T o m a s z z A k w i n u , O c elu o sta te c zn y m , c z y li o s z c z ę ś c iu , s. 98.

(11)

SAMOWYSTARCZALNOŚĆ NAJWYŻSZEGO DOBRA 15

T o b y łb y p i e r w s z y s p o s ó b , le c z j e s t j e s z c z e inn y . W P l a t o ń s k i m P a ń s tw ie s p o t y k a m y z n a m i e n n ą k o n c e p c j ę , z g o d n i e z k t ó r ą c n o c i e f i l o z o f ic z n e j m ą d r o ­ ści m ia ła b y n ie o d ł ą c z n i e to w a r z y s z y ć r ó w n i e ż s z e r o k o r o z u m i a n a s p r a w i e d l i ­ w o ś ć . T ę k o i n c y d e n c j ę t ł u m a c z y się m ię d z y i n n y m i ty m , że c h a r a k t e r y s t y c z n e d la f i l o z o f a w z m o c n i e n i e p ę d u do p r a w d y ł ą c z y się z o s ł a b i e n i e m in n y c h j e g o ż ą d z , k t ó r y c h g w a ł t o w n o ś ć b y w a c z ę s to ź r ó d łe m z a c h o w a ń n i e s p r a w i e d l i w y c h c z y te ż n i e e ty c z n y c h : „u k o g o ż ą d z e g w a ł t o w n i e p ó j d ą w j e d n y m k i e r u n k u ” - p o w i a d a S o k r a te s - „w in n y c h k i e r u n k a c h ty m sła b ie j prą, j a k b y p rą d w t a m t ą s t r o n ę p o s z e d ł ” 13. T e n „ h y d r a u l i c z n y ” - j a k się to c z a s e m n a z y w a 14 - m o d e l lu d z k ic h p r a g n ie ń o t w i e r a j e s z c z e in n ą m o ż liw o ś ć , je ś li c h o d z i o r o z u m i e n i e d o b r a n i e z u p e ł n e g o , a m i m o to w p e łn i z a d o w a l a j ą c e g o . O s i ą g ­ n ię c ie j a k i e g o ś d o b r a m o ż e m ia n o w i c i e k ła ść k re s p e w n e m u n i e z a s p o k o j o n e ­ m u p r a g n i e n i u - lub n a w e t w s z y s t k i m ta k im p r a g n i e n i o m - n ie ty lk o p rz e z to, że j e z a s p o k a j a , c z y to w s p o s ó b f o r m a l n y , c z y to e m in e n tn y . M o ż e też o n o te g o d o k o n y w a ć , p o w o d u j ą c p e w n ą t r a n s f o r m a c j ę w p s y c h i c e s a m e g o p r a g n ą c e g o , p e w n ą r e d u k c j ę w s fe r z e j e g o p r a g n i e ń . W ta k im w y p a d k u p r a g ­ n ie n ie , k tó re „ n ie p o z o s t a j e n i e z a s p o k o j o n e ” , j a k g d y b y z a n i k a c z y te ż w y s y ­ cha; a lb o - je ś li p o s ł u ż y m y się i n n ą p r z e n o ś n i ą - z o s ta je n ie ty le u g a s z o n e , ile w y g a s z o n e . I n a ty m j e d n a k n ie k o n ie c m o ż l i w o ś c i in te r p r e t a c y j n y c h . A b y u ś w i a d o m i ć s o b ie k o le jn ą , p o w r ó ć m y d o p r z y t o c z o n e g o k o m e n t a r z a T o m a s z a . T ł u m a c z ą c , d l a c z e g o c z ł o w i e k , k tó r y o s i ą g n i e s z c z ę ś liw o ś ć , n ie m o ż e m ie ć ż a d n y c h n i e ­ z a s p o k o j o n y c h p r a g n ie ń , A k w i n a t a p o w ia d a , iż j e s t tak d la te g o , że „w p r a g ­ n i e n i a c h r e g u l o w a n y c h p r z e z r o z u m - j a k to p o w i n n o b y ć z c z ł o w i e k i e m s z c z ę ś l i w y m - n ie m a m i e j s c a n a n i e z a s p o k o j e n i e z p o w o d u b r a k u rz e c z y , k tó r e n ie s ą k o n ie c z n e , c h o c i a ż b y b y ły m o ż l i w e d o o s i ą g n i ę c i a ” . T o m a s z nie tw ie r d z i w ię c - w y p a d a p o d k r e ś lić - że c z ł o w i e k , k tó ry o s ią g n ie s z c z ę ś l i ­ w o ś ć , n ie m o ż e j u ż w o g ó l e p ra g n ą ć d ó b r a k c y d e n t a l n y c h , tzn. ta k ic h , które n ie s ą m u n i e o d z o w n i e p o t r z e b n e do s z c z ę ś c ia . G d y b y w s z y s t k i e te n i e k o ­ n i e c z n e p r a g n i e n i a w c z ł o w i e k u s z c z ę ś l i w y m m u s i a ł y z a n ik n ą ć , w y g a s n ą ć lub w y s c h n ą ć , w ó w c z a s m o ż n a b y p y ta ć , c z y s z c z ę ś c ie o w e g o c z ł o w i e k a nie o b e j m u j e j e d n a k w s z y s t k i c h j e g o d ó b r - c z y p o z a ty m d o b r e m n a j w y ż s z y m s ą w o g ó l e in n e, k tó r e p o z o s t a w a ł y b y j e s z c z e d la n ie g o d o b r a m i. T y m c z a s e m T o m a s z w y r a ź n i e z a k ła d a , ż e t a k ie in n e d o b r a istn ieją; i n a c z e j n ie m ó g łb y p r z e c ie ż p r z y j m o w a ć , że m o g ą o n e się łą c z y ć z d o b r e m n a j w y ż s z y m , p o d w y ż ­

13 P 1 a t o n, P a n s tw o , 4 85d.

14 J. M o l i n e , P la to on th e c o m p le x ity o f the p sy c h e , „ A rch iv fü r G e s c h ic h te der P h i l o s o p h i e " . 6 0 (1 9 7 8 ). s. 77-78 .

(12)

sz a ją c w a r to ś ć te g o o s ta tn ie g o c z y też tw o r z ą c w r a z z n im c a ło ś ć o w y ż s z e j w a r to ś c i. S k o r o zaś tak , a z a te m s k o ro te d o d a t k o w e d o b r a n a d a l p o z o s t a j ą dla s z c z ę ś l i w e g o d o b r a m i, to z n a c z y , że nie s t a j ą się d lań o b o ję tn e ; in n y m i sło w y , s ą o n e n a d a l p r z e d m i o t e m j e g o ż y w y c h p r a g n ie ń , ty le że te - m o d e r o ­ w a n e p r z e z r o z u m - t a k ż e n i e z a s p o k o j o n e n ie p o w o d u j ą u c z u c i a b ra k u , b ó lu ani n ie p o k o j u ( in ą u ie tu d o ). T a k np. a r y s t o t e l e s o w s k i filo z o f , r e a liz u ją c y się w w a r t o ś c i o w e j a k t y w n o ś c i in te le k tu a ln e j, n ie m u s i b y ć w y z b y t y r ó w n ie ż t a k ic h p r a g n i e ń , j a k c h o ć b y p r a g n i e n i e s z a c u n k u c z y te ż a k c e p ta c ji. Jest z a te m d o b r z e , je ż e l i o p r ó c z in te l e k t u a l n e g o s p e ł n i e n i a lu b s z c z ę ś c ia d o p is u je m u r ó w n i e ż s p o łe c z n e u z n a n ie . G d y j e d n a k w y n i k i j e g o t e o r e t y c z n y c h d o c i e ­ k a ń , j e m u s a m e m u c o ś r o z j a ś n i a j ą c y c h , n ie s p o t y k a j ą się z a p r o b a t ą d ru g ic h , n ie b o le je z te g o p o w o d u , ty lk o m ó w i s a m so b ie: też d o b r z e . J e g o p ra g n ie n ie s z a c u n k u d r u g i c h n ie j e s t w ó w c z a s z a s p o k o j o n e , ale z o s ta ło w p e w ie n s p o s ó b u s p o k o j o n e c z y te ż u ś m ie r z o n e , a w ię c s p r o w a d z o n e do tak iej b e z b o le s n e j p o s ta c i, w k tó re j - n a w e t n i e z a s p o k o j o n e - n i e j e s t d la ń ź r ó d łe m n i e z a d o ­ w o le n ia . S t w i e r d z e n i e z a te m , że n a j w y ż s z e d o b r o , g d y ty lk o w p e w n e j m ie r z e o s i ą g n i ę t e p r z e z c z ło w ie k a , w tej s a m e j m i e r z e n ie p o z o s t a w i a w n im ż a d ­ n y c h n i e z a s p o k o j o n y c h p r a g n ie ń , n ie je s t, w b r e w p o z o r o m , r ó w n o z n a c z n e z ty m , że w s z y s t k i e w o g ó l e p r a g n ie n ia , j a k i e ó w c z ł o w i e k o d c z u w a ł, z o s ta ły p r z e z to d o b r o fa k ty c z n ie (i „ f o r m a l n i e ”) s p e łn io n e . N ie k tó r e z n ich m o g ą b y ć z a s p o k a j a n e ty lk o „ e m i n e n t n i e ” , c z y li p r z e z d o b r o g ó r u j ą c e n a d tym , k tó re b y ło w ł a ś c i w y m p r z e d m i o t e m ich s a m y c h ; in n e z ty ch p r a g n ie ń nie- n ie z a s p o k o j o n y c h , c z y li n ie b ę d ą c y c h j u ż ź r ó d ł e m n i e p o k o j u , m o g ły też z o ­ stać w y g a s z o n e alb o u ś m ie r z o n e . W r e z u l t a c i e p r o p o n o w a n a p rz e z T o m a s z a in te r p r e ta c ja a r y s t o t e l e s o w s k i e g o su m m u m b o n u m j a k o d o b r a , k tó re je s t w p r a w d z i e d o s t a t e c z n e 15 i w z g l ę d n i e n a d r z ę d n e , j e d n a k ż e n ie je s t z u p e łn e

15 D o s ta t e c z n o ś ć n a jw y ż s z e g o d o b ra w u jęciu św. T o m a s z a m a n ie w ą tp liw ie także sens s u b ie k ty w n y : j e s t b o w ie m tak. że kiedy ktoś o s ią g n ie j u ż n a jw y ż s z e d o b r o - czy też w takiej m ie rze , w j ak ie j je o s ią g a - p o z b y w a się tym sa m y m w s z e lk ic h u c zu ć b ra k u , n iez as p o k o je n ia, n i e z a d o w o le n ia ; n a jw y ż s z e d o b r o jes t w tym z n a c z e n i u d o b r e m w pełni z a d o w a la ją c y m . G dy j e d n a k m a m y w y t ł u m a c z y ć , d la c z e g o tak jes t, m u s i m y w z iąć pod u w a g ę r ó w n ie ż p e w ie n inny, b ardziej o b i e k t y w n y sens j e g o d o sta te cz n o ś c i: ktoś, kto o sią g a to n a jw y ż s z e d o bro, z d o b y w a tym s a m y m w s z y s tk o , c ze g o p r a g n ie c k o n ie c z n o ś c i, co j e s t m u n ie o d z o w n ie po trze b n e. S u b i e k ­ t y w n a d o s t a te c z n o ś ć n a jw y ż s z e g o d o bra j e s t prz y tym k o n s e k w e n c j ą j e g o d o s ta te cz n o ś c i o b i e k ­ t y w n e j o raz p e w n e j d o d a tk o w e j p rz esła n k i - tej m ia n o w i c ie , że c z ł o w i e k , który o sią g a arysto- tele s o w s k ie s zczęście , czyli z a s p o k a j a sw o je k o n ie c z n e p ra g n ie n ia , m u s i być tym sam y m w y s ta r c z a ją c o r o z u m n y , by ni e o d c z u w a ć ż a d n e g o n ie p o k o j u ani n i e d o s y tu z p o w o d u n i e z a s p o ­ ko jen ia p ra g n ie ń n i e k o n ie c z n y c h .

(13)

SAMOWYSTARCZALNOŚĆ NAJWYŻSZEGO DOBRA 17

ani n i e p r z e w y ż s z a l n e , c h o c i a ż n ie w o l n a od p r o b l e m ó w , n ie w y d a j e się w e ­ w n ę t r z n i e n ie s p ó jn a . S am zaś fa k t, że św . T o m a s z p r o p o n u j e tę in te r p r e ta c ję , z a s łu g u je n a ty m w i ę k s z ą u w a g ę , p o n i e w a ż id e a d ó b r, k tó r e p o z o s t a j ą z s o b ą w te g o r o d z a ju s to s u n k u , że n ie m a s e n s u ich d o s ie b ie d o d a w a ć lub ich d o d a w a n i e n ie p r o w a d z i do ż a d n e g o p r z y r o s t u w a r to ś c i - n ie j e s t b y n a j m n i e j o b c a T o m a s z o w i . P rz e c iw n ie , j u ż c h o ć b y w p r z y t o c z o n y m f r a g m e n c i e b ie r z e o n p o d u w a g ę n a w e t d w a r o d z a j e te g o ty p u re la c ji. Z a c h o d z i w ię c o n a n a j ­ p ie rw p o m i ę d z y d o b r a m i, z k tó r y c h j e d n o je s t s k ła d n ik ie m lub c z ę ś c i ą d r u g i e ­ go. W a r t o ś c i j a k i e j ś c a ło ś c i c z y też s u m y d ó b r n ie da się z w i ę k s z y ć , d o ł ą c z a ­ ją c do niej je j d o b r a s k ła d o w e ; c a ł o ś ć p lu s k tó r a ś z je j c z ę ś c i n ie j e s t c z y m ś le p s z y m n iż c a ło ś ć . Z p o d o b n ą , c h o c i a ż n ie t a k ą s a m ą s y t u a c j ą m a m y do c z y n ie n ia , j e ś l i c h o d z i o B o g a . B ó g n ie s ta n o w i w p r a w d z i e - w u ję c iu T o m a ­ sza - c a ło ś c i o b e j m u j ą c e j w s z y s t k i e in n e d o b ra , je s t j e d n a k z a s a d ą i ź r ó d łe m w a r to ś c i ty c h in n y ch . I w ty m z a te m w y p a d k u „ d o b ro c a ł k o w i t e ” n ie z w i ę k ­ sza się d z ię k i d o b r o m w n im u c z e s t n i c z ą c y m . P o n ie w a ż zaś n ie m a ż a d n y c h ta k ic h d ó b r, k tó re nie u c z e s t n i c z y ł y b y w d o b r o c i B o g a , w ię c stą d w y n i k a , że to b o s k i e d o b r o - ale te ż ty lk o i w y ł ą c z n i e o n o - je s t is to tn ie d o b r e m n ie do p r z e w y ż s z e n i a . P o ję c ie d o b r a n i e p r z e w y ż s z a l n e g o , czy li b e z w z g l ę d n i e n a d ­ r z ę d n e g o w s to s u n k u do in n y c h , n ie j e s t d la T o m a s z a b e z p r z e d m i o t o w e - j e g o j e d y n y m p r a w d z i w y m p r z e d m i o t e m je s t B óg. V N ie w y s ta r c z y j e d n a k p o w i e d z i e ć , że T o m a s z z A k w i n u z m i e n i a j a k g d y b y p r z e d m i o t o d n i e s i e n i a k o n c e p c j i d o b r a n i e p r z e w y ż s z a l n e g o , d o k o n u j ą c je j t e is ty c z n e j re in te r p r e ta c ji. T r z e b a te ż d o d a ć , że c z y n i to w p e łn i ś w i a d o m i e . Z d a je w ię c s o b ie z n a k o m i c i e s p r a w ę , że z a s t r z e g a d la d o b r a b o s k i e g o ta k ie o k r e ś le n ia , k tó r e inni u s iło w a li n i e k i e d y s t o s o w a ć do d ó b r m ie s z c z ą c y c h się j e s z c z e w z a s ię g u m o ż l i w o ś c i c z ł o w i e k a . S am T o m a s z w p r a w d z i e do o w y c h „ i n n y c h ” n ie z a lic z a g ł ó w n e g o „ f i l o z o f a ” , c zy li A r y s to te le s a . A r y s t o t e l e s o w - sk a t e o r ia n a j w y ż s z e g o d o b r a o p e r u j e - w j e g o u ję c iu - j e d y n i e l u ź n i e j s z y m p o j ę c i e m d o b r a s a m o w y s t a r c z a l n e g o ; m ó w i w ię c o n a ty lk o o d o b r u c z ł o w i e k a i c h o c ia ż n i e k i e d y m ó w i o n im w z n i o ś l e , to p r z e c ie ż n ie o d n o s i się n ig d y w r a ż e n ia , ż e b y j e j a k o ś a b s o l u t y z o w a ł a . C o ś w ty m r o d z a ju d a s ię j e d n a k s t w ie r d z ić o k o n c e p c ji d o c h o d z ą c e j do g ło s u w w y w o d a c h P la to n a , do k t ó ­ r y c h T o m a s z n a w i ą z u j e w i n n y m m i e j s c u s w o j e g o k o m e n t a r z a do E ty k i n ik o - m a c h e js k ie j.

(14)

W X k s i ę d z e te g o d z ie ła A r y s t o t e l e s z a jm u je się p o n o w n i e p r z y je m n o ś c ią , p o r u s z a j ą c r ó w n ie ż p o g lą d h e d o n i z m u . W z w i ą z k u z ty m o m a w i a r o z m a ite ra c je , j a k i e n a p o p a r c ie te g o s t a n o w i s k a p o d a w a ł ( k r y t y k o w a n y r ó w n i e ż p rz e z P la to n a , ale p o w s z e c h n i e s z a n o w a n y za s w ó j s z la c h e tn y c h a r a k te r) f il o z o f E u d o k s o s . J e d n ą z ty c h racji, k tó r e m a j ą n a s p r z e k o n a ć o s łu s z n o ś c i tezy u t o ż s a m i a j ą c e j n a j w y ż s z e d o b r a z p r z y j e m n o ś c i ą , b y ło b y to, że „ p r z y łą c z a ją c się d o j a k i e g o k o l w i e k d o b ra , p r z y j e m n o ś ć c z y n i j e j e s z c z e b a r d z ie j g o d n y m w y b o r u - ta k np. k ie d y s ię p r z y ł ą c z a d o p o s t ę p o w a n i a s p r a w i e d l i w e g o lub u m i a r k o w a n e g o ; w z r a s t a ć zaś m o ż e d o b r o ty lk o d z ię k i s o b ie s a m e m u ” 16.

A r y s t o t e l e s j e d n a k n ie c z u je się p r z e k o n a n y i o d p o w i a d a na to w ten s p o ­ sób:

Ten argument zdaje się dowodzić, że przyjemność jest jednym z dóbr, ale nie że jest nim bardziej niż każde inne; każde bowiem dobro dodane do innego jest bardziej godne wyboru aniżeli samo. Za pomocą takiego więc argumentu także Platon dowodzi, że najwyższe dobro nie jest przyjemnością: bo życie przyjemne w połączeniu z rozsądkiem jest bardziej wyboru godne aniżeli bez rozsądku, jeśli więc owo połączenie (to m ikton) jest lepsze, to przyjemność nie jest najwyższym dobrem; albowiem nie ma nic takiego, co przyłączając się do najwyższego dobra czyni je bardziej wyboru godnym. Jasne, że też nic innego nie może być najw yż­ szym dobrem, co w połączeniu z którąkolwiek z rzeczy dobrych samych w sobie staje się bardziej wyboru g o d n e 17. Cóż więc jest tym dobrem, które by spełniało wspomniane warunki, a w którym my ludzie moglibyśmy mieć udział? Bo takiego właśnie szu k am y 18.

T a k w ię c o m a w i a n y w y w ó d E u d o k s o s a ( p r z y j e m n o ś ć je s t n a jle p s z y m z d ó b r, b o do j a k i e g o k o l w i e k d o b r a j ą d o d a ć - c z y n i j e l e p s z y m ) w o c e n ie A r y s t o t e l e s a k u le je , i to aż z d w ó c h p o w o d ó w . R a z p rz e z to, że u p o w a ż n i a nas c o n a j w y ż e j do te g o , aby w o g ó l e z a lic z y ć p r z y j e m n o ś ć do d ó b r, a nie ż e b y p r z y z n a ć j e j w ich o b r ę b i e j a k ą ś u p r z y w i l e j o w a n ą , n a d r z ę d n ą p o z y c ję

(k a ż d e b o w i e m d o b ro , n ie ty lk o p r z y j e m n o ś ć , d o d a n e do in n e g o tw o r z y w r a z

z n im s u m ę , k tó re j w a r to ś ć j e s t w y ż s z a od w a r to ś c i o b u je j s k ła d n ik ó w ) . Po

16 A r y s t o t e l e s , E ty ka n ik o m a c h e js k a , 1 172b, s. 280.

17 W o ry g in ale: „d elo n d ' hös o u d ' all o ou d e n ta g a th o n an eie, h o m eta tinos tón katlT h a u to a g a th ö n h a ir e tó te r o n g i n e t a i ” , co m o ż n a o d c z y t y w a ć j a k o z danie w a r u n k o w e , m ó w iąc e o tym. ja k by było, g d y b y ... (g d y b y p rz y ją ć P la to ń s k ie k ry teriu m ); tak np. Rolfes ( A r i s t o ­ t e l e s , N ik o m a c h is c h e E th ik , A u f d e r G r u n d l a g e d e r Ü b e r s e tz u n g v. E. R o lfes , h e r a u s g e g e b e n v. G. Bien, H a m b u r g 1985) tłu m a cz y : „ A lle in , m an sie ht, daß so a uch so n s t n ich ts da s G ute w ä re [podkr. m o je , W . G.], w a s z u s a m m e n m it e tw a s an sic h G u te m b e g e h r e n s w e r t e r w ird".

(15)

SAMOWYSTARCZALNOŚĆ NAJWYŻSZEGO DOBRA 19

d r u g ie zaś, o n i e tr a f n o ś c i w n i o s k u E u d o k s o s a m a ś w ia d c z y ć i to, że c a łk ie m ta k im sa m y m a r g u m e n t e m m o ż n a się p o s łu ż y ć - tak j a k to w ła ś n ie z ro b ił P la to n w F ile b ie - do u z a s a d n i e n i a te z y w r ę c z p r z e c iw n e j: k o n k lu z ji, że p r z y j e m n o ś ć n ie m o że b y ć n a j w y ż s z y m d o b r e m .

Z g o d n i e z A r y s t o t e l e s o w s k ą i n t e r p r e t a c j ą a r g u m e n tu z F ile b a , k t ó r a n a s t ę ­ p u je b e z p o ś r e d n i o po ty m , P la to n d y s k w a l i f i k u j e r o z k o s z j a k o k a n d y d a t k ę do roli n a j w y ż s z e g o d o b ra , p o s łu g u ją c się nie c z y m in n y m , j a k w ła ś n ie k r y t e ­ r iu m n ie p r z e w y ż s z a l n o ś c i : „ n ie m a n ic ta k ie g o , co p r z y ł ą c z a j ą c się do n a j ­ w y ż s z e g o d o b ra , c z y n i j e b a r d z ie j w y b o r u g o d n y m ” - tak f o r m u ł u j e to k r y t e ­ r iu m sam A r y s to te le s . N a s t ę p n i e zaś ó w a n t y h e d o n i s t y c z n y a r g u m e n t p r z e b i e ­ g a łb y m n ie j w ię c e j tak: G d y j e d n a k j a k o k a n d y d a t k ę do roli n a j w y ż s z e g o d o b r a b a d a m y p r z y j e m n o ś ć , s t w i e r d z a m y w ła ś n ie , że j e s t co ś tak ie g o : „ ro z u m i m y ś le n ie , i p a m i ę t a n i e ” , i w s z y s t k o , co im p o k r e w n e . T e in te l e k t u a l n e w a r ­ to ści ( m o g l i b y ś m y j e r ó w n i e ż p o d c i ą g n ą ć p o d m ia n o r e fle k s ji), d o ł ą c z a j ą c się d o r o z k o s z y , „ z w i ę k s z a j ą j e j w a r t o ś ć ” (czy ra c z e j tw o rz ą w r a z z n i ą p o ł ą c z e ­ nie, k tó r e g o w a r to ś ć j e s t w i ę k s z a n iż w a r t o ś ć je j s a m e j). T o z n a c z y , że r o z ­ k o s z nie s ta n o w i d o b r a n i e p r z e w y ż s z a l n e g o . A z atem n ie je s t też d o b r e m n a j w y ż s z y m . T o w s z y s tk o je s t j a s n e , p y t a n i e j e d n a k , co d a le j. Po s f o r m u ł o w a n i u p r z y ­ p is a n e j tu w y r a ź n i e P l a t o n o w i z a sa d y : „ n ie m a nic ta k ie g o , co p r z y ł ą c z a j ą c się d o n a j w y ż s z e g o d o b ra , c z y n i j e b a r d z ie j w y b o r u g o d n y m ” , A r y s t o t e l e s w y p o w i a d a z d a n ie , w k tó r y m p o z o s t a w i a j u ż n a b o k u s z c z e g ó l n y p r z y p a d e k r o z k o s z y i m ó w i coś n a te m a t w s z y s t k i e g o w o g ó le , co „w p o ł ą c z e n i u z k t ó r ą k o l w i e k z r z e c z y d o b r y c h s a m y c h w s o b ie staje się b a r d z ie j w y b o r u g o d n e ” . N ie j e s t j e d n a k ja s n e , co d o k ł a d n i e m ó w i. Z g o d n i e z b r z m i e n i e m p o ls k ie g o p r z e k ła d u , o k a ż d y m ta k im „ p r z e w y ż s z a l n y m ” d o b r u w y p a d a ł o b y s tw ie r d z ić , że n ie m o że o n o być d o b r e m n a j w y ż s z y m . O d p o w i e d n i e zd a n ie z o r y g in a łu j e s t j e d n a k z n o w u g r a m a t y c z n i e d w u z n a c z n e i d a je się tł u m a c z y ć r ó w n i e ż j a k o w a r u n k o w e . W ty m w y p a d k u n ie m ó w i o n o o ta k im d o b r u po p r o s tu „nie m o ż e ” , le c z ty lk o s t w i e r d z a , że n ie m o g ło b y - n ie m o g ł o b y o n o b y ć d o b r e m n a j w y ż s z y m , g d y b y od te g o w y m a g a ć n ie p r z e w y ż s z a l n o ś c i . W y ­ b ó r ta k ie g o a lb o in n e g o p r z e k ła d u m u s i tu n a tu ra ln ie z a le ż e ć od n a s z e g o r o z u m i e n i a in te n c ji, z j a k ą A r y s t o t e l e s w y g ł a s z a to zd an ie. A m o ż e on w n im c z y n i ć aż trzy ró ż n e rz e c z y : alb o p o p r o s t u d a le j r e f e r o w a ć p o g l ą d y P la to n a , a lb o s a m e m u p o d p i s y w a ć się pod P l a t o ń s k i m k ry te riu m , a lb o w r e s z c i e p r z y ­ s tę p o w a ć d o j e g o k ry ty k i.

In te r p r e ta c ja , j a k ą p r z y jm u je T o m a s z z A k w i n u , idzie w ł a ś n i e w ty m t r z e ­ c im k ie r u n k u . T o m a s z u w a ż a , że A r y s t o t e l e s k r y ty k u je a r g u m e n t P la to n a , i o d t w a r z a tę j e g o k r y ty k ę tak oto:

(16)

Jest oczywiste, że zgodnie z tym argumentem żadne z dóbr ludzkich nie byłoby dobrem samym przez się, gdyż jakiekolw iek ludzkie dobro staje się bardziej godne pożądania po połączeniu z innym dobrem samym przez się. Albowiem wśród dóbr, które wchodzą w zakres ludzkiego życia, nie sposób znaleźć żadnego, które by miało taką właściwość, tzn. nie stawało się lepsze po dołączeniu innego. Tymczasem szukamy właśnie czegoś takiego, a mianowicie dobra, które wchodzi w zakres ludzkiego życia. Albowiem ci, którzy twierdzą, że dobrem jest rozkosz, m ają na myśli, że jest ona dobrem człowieka, a nie samym dobrem boskim, będącym samą istotą d o b ro c i'9.

T a k z a te m P la to n , ab y o b a lić h e d o n iz m , p o s łu g u je się c h w y t e m n i e z b y t u c z c i w y m . N a ł o ż y w s z y n a d o b ro , o k tó r e m u c h o d z i, a b s o l u t y s t y c z n y w a r u ­ n e k n i e p r z e w y ż s z a l n o ś c i , p y ta n a s tę p n ie , c z y h e d o n i s t y c z n a „ r o z k o s z ” je s t te g o r o d z a j u d o b r e m , i o c z y w i ś c i e d o c h o d z i do w n i o s k u , że n ie je s t. K o n ­ k l u z ja w p r a w d z i e n i e z b ita , ale n ie w ie le z n a c z ą c a . T o s a m o b o w i e m m o ż n a b y p o w i e d z i e ć o k t ó r e j k o l w i e k z ż y c i o w y c h w a r to ś c i, k a n d y d u j ą c y c h d o rangi n a j w y ż s z e g o d o b ra: ż a d n a z n ic h n ie j e s t s a m a w s o b ie d o b r e m aż ta k w i e l ­ k im , aby n ie m o g ł a w e jś ć w s k ła d j e s z c z e w i ę k s z e g o . T o j e d n a k n ie ś w ia d c z y o n i e z d a t n o ś c i o w y c h k a n d y d a t e k , c z y li s p r a w d z a n y c h w ten s p o s ó b w a r to ś c i. Ś w i a d c z y to ra c z e j o n i e s t o s o w n o ś c i s a m e g o s p r a w d z i a n u , k tó ry - w z a s t o s o ­ w a n iu d o n a j w y ż s z e g o d o b r a w ż y c iu c z ł o w i e k a - o k a z u je się s t a n o w c z o zb y t w y m a g a j ą c y . A p r z e c ie ż to w ł a ś n i e n a j w y ż s z e z d ó b r lu d z k ic h j e s t w ty m w y p a d k u d o b r e m , k tó r e g o s z u k a m y . T y l e T o m a s z z A k w i n u m ó w i n a te m a t P l a t o ń s k i e g o s o f i z m a t u j a k g d y b y w im ie n iu A r y s to te le s a . S a m o d s ie b ie w s z a k ż e d o d a je c o ś w ię c e j, co w p e w ­ n e j p r z y n a j m n i e j m ie r z e tł u m a c z y P lato n a:

Trzeba w związku z tym wiedzieć, że Platon przez dobro samo w sobie (bonum

p e r se ) rozumiał samą istotę dobra, tak jak przez człowieka samego w sobie samą

istotę człowieka. Do samej istoty dobra nie można jednak dodać niczego, co by było dobrem w inny sposób, jak przez uczestnictwo w istocie dobra. Wszelka więc dobroć zawarta w tym, co się dodaje, pochodzi od samej istoty dobra.

19 „ M a n if e s t u m est. qu o d s e c u n d u m h a n c r a d o n e m nihil in r e b u s h u m a n i s erit per se b o n u m , c u m q u o d l ib e t h u m a n u m b o n u m fiat e lig ib il iu s a d d itu m ali cui p e r se b ono. N o n en im p o tes t in v en iri a li q u id in c o m m u n i c a d o n e m h u m a n a e vita e ve n ie n s sit tale, ut s c ili c et non fiat m e liu s p e r a p p o s i ti o n e m alt erius . Tal e a u te m ali quid q u e r im u s , q u o d sc ili cet in c o m m u n i c a ti o - n e m h u m a n a e vita e ve nia t. Q ui e n im d ic u n t d e le c ta tio n e m esse b o n u m , in te n d u n t earn esse h u m a n u m b o n u m , non a u te m ipsu m d i v in u m b o n u m , q u o d est ipsa e s s e n tia b o n i ta t is ” (T o- m a s z z A k w i n u, In decent lib r o s, s. 515).

Cytaty

Powiązane dokumenty

When discussing the Oxford publishing period of Guðbrandur, one must mention the An Icelandic Prose Reader (1879) anthology, which contains excerpts of the most

The Da- nish (with their laissez faire language policy) and the Faroes (with their stiff language purity laws) show the same pattern as regards the attitude of native

12 Die fehlende Aktivitat ist zwar erwartungsgemaB, denn einerseits ist der Handlungsspielraum der Hauptfigur durch die Krank­ heit sehr eingeschrankt und andererseits soli i n

In contrast, the N orw egian dictionary is m ainly restricted to direct loans.. The first group consists o f direct loans, including partially adapted loans and

Opracowanie efektywnego modelu działań społecznych na rzecz osób skazanych i ich rodzin, a takŜe innych podmio- tów – zmarginalizowanych, zagroŜonych wykluczeniem

Uczestnicy konferencji wystêpuj¹ przeciwko mieszaniu siê innych pañstw i organizacji miêdzynarodowych w wewnêtrzne sprawy pañstw by³ego ZSRR i wzywaj¹ ludzi pracy do

This gave rise to the so-called social security dilemma, in which any action by the Latvian state on fixing national narrative is perceived at the internal level (the level of

1.4 Клад При характеристике клада законодатель определяет его как сокрытые (требующие рас- копок или поиска) деньги или иные ценные