Danuta Rederowa
P O W S T A N IE I U STR Ó J T O W A R Z Y S T W A N A U K O W E G O K R A K O W S K IE G O ¡(1815— 1872) „ ... p ra c a n a u k o w a je d n ą z t y c h s il, p o d - i n o s z ą c y c h i k r z e p ią c y c h , c o d a ją s p o k ó j, m ia r ę i s t r ó j s p o łe c z e ń s tw u ..." J ó z e f S z u js k i *Tow arzystw o Naukowe Krakowskie, po warszawskim drugie z kolei w kraju tow arzystw o naukowe o charakterze ogólnym a w latach 1832— — 1856 jedyne tego rodzaju na ziemiach polskich, powstało w 1815 r., ....w epoce, gd y społeczność — według słów filozofa Józefa K rem era — przebyw szy długoletnie klęski w ojenne i w y w ro ty krwawe, odpoczęła, od dając się wszystkim błogim zatrudnieniom pokoju, a m ianowicie uprawia jąc nauki i umiejętności...” 1.
*
Tow arzystw o Naukowe Krakowskie, przekształcone w 1872 r. w p ierw szą polską akademię nauk, nie ma dotychczas pełnej monografii. T ym bardziej to uderza, iż innym k rajow ym tow arzystwom naukowym o cha rakterze ogólnym, powstałym i działającym w X I X w., jak W arszawskie mu Tow arzystwu P rzyja ció ł Nauk, Poznańskiemu Tow arzystw u P rzy ja ciół Nauk, Tow arzystw u Naukowemu w Toruniu, Tow arzystw u P rzyja ció ł Nauk w Lublinie i Tow arzystw u Naukowemu w Płocku poświęcono już w iele opracowań 2.
* Sprawozdanie z czynności naukowych i adm inistracyjnych w roku 1881/2. „Rocznik Z arząd u A k ad em ii U m iejętn ości w K r a k o w ie ”, <1881) 1882, s. 83.
1 A rc h iw u m P olsk iej A k a d e m ii N au k , O d d ział w K ra k o w ie (d a le j: A P A N K ), sygn. T N K -6 0 , k. 17. Kom itet Spólny. Proto koły posiedzeń, 1850— 1856.
2 N p .: F. S k a r b e k , W spom nienie o W arszawskim Tow arzystw ie P rzyja ciół Nauk. „Rocznik T o w a rz y stw a N a u k o w e g o K ra k o w sk ie g o ”, t. 27, 1860, ss. 94— 124: A . K r a u s h a r , Tow arzystw o Królew skie P rzyja ciół Nauk, 1800— 1832. M onografia historyczna osnuta na źródłach archiwalnych. T. 1— 8. W a rs z a w a 1900— 1906; B. S u
c h o d o l s k i , Rola Towarzystw a Warszawskiego Przyjaciół N auk w rozw oju kultury u m ysłow ej w Polsce. W a rs z a w a 1951; J. M i c h a l s k i , Z dziejów Tow arzystw a P r z y jaciół Nauk. W a rs z a w a 1953; A . W o j t k o w . s k i, Historia Tow arzystw a P rzyja ciół N auk w Poznaniu w latach 1857— 1927. „Roczniki Poznańskiego T o w a rz y s tw a P r z y jaciół N a u k ”, R. 50, 1928, ss. 3— 450; Z . G r o t , P. M i c h a ł o w s k i , M. W i t k o w s k i , Sto lat Poznańskiego Tow arzystw a P rzyja ciół Nauk. A lb u m . Poznań 1957; Księga pamiątkowa w stulecie Poznańskiego Tow arzystw a P rzyja ciół N auk [zbió r p rac m onograficznych opu blikow an y jako część tomu w y d a w n ic tw a ciągłego zbioro w ego], „Roczniki Historyczne”, R. 23, 1957, ss. 311— 351, 381— 439, 453— 508; B. O s- m ó l s k a - P i s k o r s k a , Tow arzystw o N aukow e w Toruniu. Pow stanie i zarys dzie jów , 1875— 1948. „Zap isk i T o w a rz y stw a N a u k o w e g o w T o ru n iu ” , ł. 14, 1948, :ss. 9— 28; A . G ó r s k i , Tow arzystw o Przyjaciół Nauk w Lublinie, 1818— 1830. „Biblioteka W a r szaw sk a”, t. 3, 1905, ss. 92— 124; Z . K u k u l s k i , Tow arzystw o P rzyja ciół Nauk w L u blinie na tle epoki (1818— 1830). D ublin 1939; Tow arzystw o N a u k ow e Płockie, 1820—• 1830— 1907— 1957. Szkice i materiały. Płock 1957; W . R o i b i e c k i , Tow arzystw o N a u kowe przy Szkole W o jew ód zk iej P łock iej (1820— 1830) na tle jego środowiska, czasów i tradycji (w druku).
Do niedawna o dziejach Tow arzystw a Naukowego K rakowskiego do starczały inform acji jedynie dziewiętnastowieczne publikacje (nie obej mujące ostatnich lat istnienia Tow arzystw a) o charakterze artykułów oko licznościowych, przygotowanych przez władze Tow arzystw a, mianowicie przez prezesów: Józefa Brodowicza i Józefa M ajera oraz sekretarza Sta nisława Zarańskiego3. Spośród w ym ienionych — podstawowe wiadomo ści o T ow arzystw ie (szczególnie z Okresu 1815— 1852) podawał przede wszystkim M ajer, 'kilkakrotny, długoletni jego prezes.
W ostatnich latach systematyczne badania nad Tow arzystw em Nauko w ym Krakowskim podjęła — razem z innymi autorami — autorka niniej szego studium, stanowiącego część rozpoczętej m onografii Towarzystwa. Badania, zainicjowane i do pew nego czasu organizowane przez autorkę, przyniosły kilka opracowań cząstkowych oraz w ydaw n ictw o źródłowe 4.
Kontynuow anie rozpoczętych badań jest tym bardziej ważne, że dzię k i licznym pracom związanym z niedawnym jubileuszem znacznie wzbo gaciła się wiedza o dziejach Uniwersytetu Jagiellońskiego; prace te za w ierają poważne m ateriały do syntetycznego obrazu centrum nau kow ego krakowskiego w okresie porozbiorowym . Toteż jak najbardziej w łaściw ym a naw et pilnym zadaniem w yd a je się dokładne i wszechstron ne zagłębienie losów drugiej co do rangi instytucji naukowej w dziewię tnastowiecznym Krakowie, którą było Tow arzystw o Naukow e K rakow skie.
N in iejsze studium dotyczy ustanowienia i struktury organizacyjnej Tow arzystwa, a zwłaszcza uwzględnia oddziaływanie czynników pozanau kowych na to zagadnienie. Przedstawia, w jakim stopniu określone warun ki zewnętrzne, o szczególnym znaczeniu w okresie porozbiorowym, umo ż liw iły powstanie Tow arzystwa. Bada ich w p ły w na kształtowanie się 3 J. B r o d o w i c z , Rzut oka na stan ogólny Tow arzystw a N aukow ego z U n i w ersytetem Jagiellońskim połączonego, począwszy od zawiązania się jego w ro ku 1816-tym aż do końca roku 1839. R zecz czytana na posiedzeniu publicznym w dniu 25-tym lutego 1840 r. „Rocznik T o w a rz y stw a N a u k o w e g o K ra k o w sk ie go ” , t. 16, 1841, ss. 1— 31; J. M a j e r , Pogląd historyczny na Tow arzystw o N aukow e Krakowskie z czasu jeg o związku z U niw ersytetem Jagiellońskim. Dodatki I — III . Tamże, t. 25, 1858, ss. 23— 164; tenże, Stanowisko c.k. Towarzystw a N aukow ego Krakow skiego w o bec nauki i kraju. W zbiorze prac: Pamiątka obchodu pięćdziesięcioletniej rocznicy zawiązania Tow arzystw a Naukow ego Krakow skiego. K r a k ó w 1868, ss. 15— 39; S. Z a r a ń s k i , Kilka słów wstępnych. Tam że, ss. 1— 8.
4 W w y n ik u w spom nianych badań p ow stały prace: D. R e d e r o w a , K. S t a - c h o w s k a , Ośrodek naukow y krakowski w śuńetle m ateriałów Towarzystw a N a u kowego Krakow skiego, 1841— 1871 (W y b ó r źródeł). „Rocznik B iblioteki Polskiej A k a dem ii N a u k w K ra k o w ie ” , R. 2, (1956) 1959, ss. 7— 267; J. D u ż y k, A . T r e i d e r o w a, Zagadnienia opieki nad zabytkami w działalności Tow rzystw a N aukow ego K ra k ow skiego. Tamże, R. 3, (1957) 1959, ss. 201— 280; M. S w i ą t e c k a , Działalność oświato wa Towarzystw a N aukow ego Krakowskiego. Tam że, ss. 281— 316; R. D u t k o w a , Stosunki Towarzystw a Naukow ego K rakow skiego z życiem naukow ym w kraju. „Studia i M ateriały z D z ie jó w N au k i P o lsk ie j”, seria A : „H istoria N a u k Społecznych”, z. 6, 1962, ss. 3— 47. W p ew n y m sensie d o tejże gru p y m ożna b y zaliczyć jeszcze pracę: J. Z d r a d a , Tow arzystw o N aukow e Krakow skie a sprawa spolszczenia gim nazjów galicyjskich w 1859 r. „Rocznik B iblio teki P o lsk iej A k ad em ii N a u k w K ra k o w ie ” , R. 7/8, (1961/1962) 1963, ss. 139— 152. N atom iast niezależnie od wspom nianych badań p rzygotow ano p u blik acje: K . S t a c h o w s k a , „Rocznik Towarzystw a Naukow ego Krakow skiego” , 1817— 1872. Bibliografia zawartości. Tam że, R. 11, i(1965) 1966, ss. 7— — 58; B . S c h n a y d r o w a , K om isja Bibliograficzna Tow arzystw a N aukow ego K ra kowskiego. Tamże, ss. 59— 69. 0 ’gólne w sk azó w k i odnoszące się do bad ań nad T o w a rzystw em N a u k o w y m K ra k o w sk im za w iera zarys d ziejó w i organizacji T o w arz y stw a w pracy: Inw entarz A rch iw u m Toioarzystwa N aukow ego Krakow skiego (1815— 1872). O p ra c o w a ła D. R ed erow a. K ra k ó w 1959, ss. 5— 24.
P o w s ta n ie i u s tr ó j K ra k o w s k ie g o T o w a rzy s tw a N a u k o w e g o 55
ustroju Tow arzystwa, który — obok składu osobowego oraz środków f i nansowych — stanowił o powadze i decydow ał o wartości instytucji. D ąży do wyjaśnienia, czy one to m.in. sprawiły, że w pierw szym okresie — k tóry autorka, w brew dawniej p rzyjętym p od zia łom 5, zamyka latami 1815 — 1848 — działalność Tow arzystw a była słaba, w latach następnych nato miast — w okresie 1848— ‘1872 — sukcesywnie wzrastała.
Archiw um Tow arzystw a Naukowego K rakow skiego oraz akta T ow a rzystwa [(jedna teczka), które znajdują się w Archiw u m Uniw ersytetu Jagiellońskiego, są podstawowym zbiorem dokumentów urzędowych, sta nowiącym punkt w yjścia do badań nad Tow arzystw em ; są one rów nież głównym m ateriałem źródłow ym do niniejszego artykułu. W ażnym materiałem są ponadto sprawozdania z działalności Tow arzystwa, publi kowane w „Roczniku Tow arzystw a N aukow ego K rakow skiego” .
N a leży zaznaczyć, że archiwum T ow arzystw a nie jest kompletne. Bra kuje w nim niektórych akt przypuszczalnie dlatego, że wskutek sposobu pracy Tow arzystw a nigdy tam nie w p ły n ę ły 6. Archiwum to nie zostało bowiem uszczuplone przez wypadki dziejowe, jak np. archiwa: W arszaw skiego Tow arzystw a P rzyja ciół Nauk 7, Tow arzystw a Naukow ego w Toru n iu 8 lub T ow arzystw a Naukowego P ło c k ie g o 9; archiwum Poznańskiego Tow arzystw a P rzyja ció ł Nauk uległo całkow itej zagładzie w czasie dru giej w o jn y św iatow ej 10, a Tow arzystw a P rzyja ciół Nauk w Lublinie za ginęło u.
*
W atmosferze złudnej, jak się prędko okazało, swobody działania w W olnym — z nazw y — Mieście K rakow ie przystąpiono do odbudowy i rozbudowy nauki, powołując do życia — po wcześniejszych, w innej rze czywistości politycznej: w Rzeczypospolitej i K sięstw ie W arszawskim, po dejmowanych i niezrealizowanych próbach — drugie z kolei po warszaw skim polskie tow arzystw o naukowe.
M yśl ustanowienia Tow arzystw a Naukow ego K rakow skiego w yszła z Uniwersytetu Jagiellońskiego; on to „... z uczących dotąd jedynie człon ków składający się, um yślił teraz rozszerzyć swe przeznaczenie i obow iąz ki, tworząc w gronie swoim Tow arzystw o Naukowe, mające zamiar przez w ydaw anie pism w wielorakich przedmiotach rozprzestrzenić w narodzie światło” 12.
R ektor Uniwersytetu i zarazem p ierw szy prezes Tow arzystw a, W a 5 Por.: J. M a j e r, Pogląd historyczny na Tow arzystw o [...], s. 28.
*■ P o r.: Inw entarz A rch iw u m Tow arzystw a {...], ss. 24— 32.
7 Po r.: A . W o l t a n o w s k i , Baza źródłowa i literatura naukowa W arszaw skiego Tow arzystw a Przyjaciół N auk (maszynopis).
8 P o r.: H . P i s k o r s k a , Inw entarz akt i zbiorów archiumlnych Tow arzystw a N auk ow ego w Toruniu. „Roczniki T o w arz y stw a N a u k o w e g o w T o ru n iu ”, R. 64, z. 1/1961, s. 8.
9 Po r.: M . K i e f f e r , Zarys d ziejów Tow arzystw a N aukow ego Płockiego. W zbio rze prac: Tow arzystw o N auk ow e Płockie [...], s. 13.
10 Por.: A . K o e h l e r ó w n a , Biblioteka Poznańskiego Tow arzystw a P rzyjaciół Nauk, 1857— 1957. W zbiorze prac: K sięga pamiątkowa w stulecie [...], ss. 426, 428.
11 Po r.: Z. K u k u l s k i , Tow arzystw o Przyjaciół N auk w Lublinie [...], s. 47. Fragm entarycznym m ateriałem zastępczym jest Z b ió r różnych myśli, przez członki zgromadzenia uczonych Tow arzystw a P rzyjaciół N auk w Lublinie wypracow anych, a na posiedzeniach tychże odczytanych, oraz różne m ow y, pisma i w yją tk i z dzieł publicznych w latach 1816— 1820. B iblio tek a J agiellońska (d a lej B J), rk p s 6757 II.
12 A rc h iw u m U n iw ersytetu Jagiellońskiego (dalej A U J ), sygn. S I 507, k. 530u— — 531.
lenty Litw iński, wyjaśniając m otyw y tej uchwały senatu akademickiego, na inauguracyjnym posiedzeniu publicznym Tow arzystw a w dniu 25 lu tego 1816 r. powiedział: „ T y le przykładów zagranicznych, ty le przykła dów krajow ych zachęcają dziś Akademią Krakowską do ogłoszenia swo jego Tow arzystwa. K rak ó w pełen ludzi znakomitych, pełen uczonych, co w zawodzie literackim większą część życia strawili, dostarczy Akadem ii sposobów, uwieńczenie tak zbawiennego przedsięwzięcia ułatwiają cych...” 13.
Litw iń ski nie dodał wszakże, iż to Hugo K ołłątaj u schyłku Rzeczypo spolitej, w 1776 r. przygotow ując reform ę Akadem ii Krakowskiej, p ierw szy pow ziął myśl ustanowienia w Krakow ie, w ramach w ydziałów uni wersyteckich — towarzystwa naukowego. Z uwagi na sprzeciw rządu (głów nie w tym kierunku działał Michał Poniatowski) odstąpił K ołłątaj od swego pierw otnego projektu; toteż w nowym , według którego przepro wadzono reform ę Uniwersytetu w 1780 r., nie było wzm ianki o tow arzy stw ie l i . N iem niej praw ie w 30 lat później, ponownie opracowując p rojek t reform y Uniwersytetu, K ołłątaj wrócił do koncepcji ustanowienia towa rzystwa naukowego w Krakowie. Jego Urządzenie Szkoły G łów nej K ra kowskiej wprowadzone w 1809 r., które przew id yw ało powołanie — pod nazwą Instytutu Akadem ickiego — towarzystwa naukowego p rzy U n iw er sytecie, rychło jednak zostało zniesione przez władze 15.
M im o że Litw iń ski nie wspominał o doniosłym znaczeniu idei K ołłą taja dla powołania krakowskiego towarzystwa naukowego, to przecież nie jednokrotnie podkreślał fakt, że pomysł ustanowienia takiego towarzystwa powstał dawniej, przed 1815 r.; „...pragnęliśmy od dawna już w tej starożytnej muz polskich stolicy — m ówił w murach Kolegium N ow o dworskiego prezes Tow arzystw a — utworzyć podobny związek; miłośnicy nauk, a szczególnie m ężowie w tym starodawnym uniwersytecie pracujący lub wysłużeni, widocznie i jaw nie swoje w tym w zględzie życzenia oka zyw ali, ale okoliczności czasowe, w których na ten czas zostawaliśmy ^ a później w ynikłe zaburzenia krajow e i ciągle niespokojności wojenne, nie dozw oliły nam uskutecznić nasze zamiary i nasze pragnienia” 16.
Litw iński, przedstawiając wówczas przeszkody, k tóre udaremniały 13 Rozprawa o towarzystwach uczonych czytana przez W alentego Litw ińskiego, rektora U niw ersytetu Krakow skiego i prezesa Tow arzystw a N aukow ego z U n iw e rsy tetem złączonego, przy otwarciu Towarzystwa na pierw szym posiedzeniu publicznym dnia 25 lutego 1816 r. „Rocznik T o w arz y stw a N a u k o w e g o K ra k o w sk ie g o ” (dalej: „Rocznik T o w a rz y stw a [...]”), t. 1, 1817, s. 28.
14 Por.: M . C h a m c ó w n a , Uniw ersytet Jagielloński w dobie K o m isji Edukacji N arodow ej. Szkoła G łów na K oronna w okresie w izyty i rektoratu Hugona Kołłątaja, 1777— 1786. W r o c ła w — ¡W arszaw a 1957, ss. 67— 68, 122— 123, 126; oraz taż, Epoka w iel k iej reform y. W pracy zbio ro w ej: D z ieje U niw ersytetu Jagiellońskiego w latach 1765— 1850. T. 2. Cz. 1. K ra k ó w 1965, s. 15.
15 Po r.: W . T o k a r z , Ostatnie lata H u g on d Kołłątaja (1794— 1812). T. 2. K r a k ó w 1905, ss. 119— 120, 124— 125, 169— 176; por. także: K . M r o z o w s k a , Historia U n iw e r sytetu Jagiellońskiego w latach 1795— 1850. W : D z ieje U niw ersytetu Jagiellońskiego [...], ss. 108— 109, 115; R. D u t k o w a , U niw ersytet Jagielloński w czasach Księstwa Warszawskiego. Szkoła G łów n a Krakow ska w latach 1809— 1814. W ro c ła w — W a rs z a w a — K r a k ó w 1965, ss. 30— 31.
16 G łos W alentego Litwińskiego, rektora A kadem ii K rak ow sk iej i prezesa T o warzystwa Naukow ego, w którym zdał sprawę z całorocznych Towarzystw a N auk o wego czynności, na posiedzeniu publicznym dnia 15 lutego 1819 r. „Rocznik T o w a rzy stw a t. 5, 1820, ss. 3— 4.
P o w s ta n ie i u s tr ó j K ra k o w s k ie g o T o w a rz y s tw a N a u k o w e g o 5 7
wcześniejsze ustanowienie Tow arzystwa, wskazywał nie tylko czynniki zewnętrzne, lecz także wewnętrzne, zarówno ogólną sytuację .polityczną,, jak i „okoliczności czasowe” , czyli niechętny stosunek bezpośrednich władz zwierzchnich do Uniwersytetu, nie sprzyjający zamierzeniu. W na stępnych latach natomiast kolejn y prezes Tow arzystw a — M ajer oraz sekretarz — Zarański w id zieli przyczny opóźnienia w zorganizowaniu To warzystwa jedynie w wydarzeniach politycznych.
„M yśl nadania U niw ersytetow i Krakowskiemu takiego kierunku, aże b y z jednej strony działał jako szkoła, z drugiej strony przez stow arzy szenie się w sposób akademii umiejętności popierał postęp wszelkich nauk, myśl m ówię ta — stwierdzał M ajer w Poglądzie historycznym na Tow a rzystwo Naukowe Krakowskie — epokę otwarcia naszego Tow arzystw a w iele wyprzedziła. Już bowiem w samym początku zaprowadzenia K się stwa W arszawskiego w yraźnie to zastrzegało Urządzenie Szkoły G łóu m ej [...]. Nieszczęściem przecież, nie była to pora sposobna do urzeczywistnie nia tak pięknego zamiaru, bo krótkie lata rządów Księstwa W arszawskie go w ypełn iały wypadki polityczne, nawalne a w znaczeniu przeważne, bo gotujące przyszłą dolę kraju” 17.
N ie inaczej M ajer ujm ował tę sprawę w iele lat potem, w m em oriale o Tow arzystw ie Naukow ym Krakowskim , przygotow an ym w 1871 r. dla W iednia w związku ze staraniami o podniesienie Tow arzystw a do rangi akademii: „Już z początkiem Księstwa W arszawskiego (w grudniu 1809 r.), stosownie do Urządzenia Uniw ersytetu, profesorow ie przez w ybranie członków spoza Uniwersytetu m ieli utw orzyć stowarzyszenie w sposobie akademii umiejętności, m ające się nazywać Instytutem Krakowskim . Na wał ówczesnych wypadków stanął temu na przeszkodzie” 18. Podobnie Zarański, wspominając o projekcie z 1809 r. w w ydaw n ictw ie jubileuszo wym, opublikowanym z okazji uroczystości 50-lecia istnienia T ow arzy stwa, które od b yły się 16 maja 1868 r., pisał: „U rzeczyw istnieniu tego zamiaru stanęły na przeszkodzie ówczesne wypadki polityczn e” 19.
Warunki polityczne sprzyjające zorganizowaniu Tow arzystw a Nau kowego, projektowanego od kilkudziesięciu lat w K rakow ie, zaistniały dopiero w lecie 1815 r. Układ podpisany przez Austrię, P ru sy i Rosję na Kongresie Wiedeńskim ustanowił K raków z jego okręgiem „p o wsze czasy miastem wolnym, niepodległym i ściśle neutralnym pod protektoratem trzech wysokich układających się stron” i (La v ille de Cracovie, avec son territoire, sera envisagée à perpétuité comme cité libre, indépendante et strictem ent neutre sous la protection des trois hautes parties contractan tes) 20. Zarówno Traktatem dodatkowym, jaik i konstytucją W olnego M ia sta Krakowa (obydwa akty b y ły datowane 3 maja 1815 r. 21) zapewniono 17 J. M a j e r , Pogląd historyczny na Tow arzystw o [...], s. 25; por. też: tenże, U w agi nad zadaniem akademii w powszechności, tudzież historyczny przegląd to warzystw naukowych w Polsce. W p u blik acji: D w a pierwsze publiczne posiedzenia A kadem ii U m iejętn ości w Krakow ie. K ra k ó w 1873, s. 59.
18 M ateriały do powstania Akadem ii U m iejętn ości w K rakow ie w roku 1873. O p raco w ały i p rzygotow ały do d ruk u D. R ed erow a i K . Stachow ska. W r o c ła w — K r a k ó w 1958, n r 2.
19 S. Z a r a ń s k i , Kilka słów wstępnych [...], s. 3.
20 P om niki prawa Rzeczypospolitej K rakow skiej, 1815— 1818. W y d a ł W . Tokarz. T. 1. K ra k ó w 1932, s. 4.
21 Por.: tamże, s. IIJOI, ss. 3— 15; por. też: S. W a c h h o l z , Rzeczpospolita K ra kowska. Okres od 1815 do 1830 r. W a rs z a w a 1957, ss. 34— 36.
świetną pozycję U niw ersytetow i Krakowskiemu, powodując, iż stał się on „niezależnym czynnikiem polityczn ym ” 22.
Zapewne owa dogodna sytuacja skłoniła W alentego Litw ińskiego do działania i urzeczywistnienia planowanego .od dawna w K rak ow ie towa rzystwa naukowego. Litw iński, k tó ry był, zdaniem współczesnych, „zd ol nym, nauki, sprawiedliwość i porządek kochającym ” 23 rektorem, w ósmym miesiącu sprawowania tej zaszczytnej funikcji 24, 1 lipca 1815 r. — na przedostatnim przed wakacjami posiedzeniu R ady Rektorskiej — przedstawił wniosek, „a b y utworzone b yło Tow arzystw o Naukowe p rzy U n iw ersytecie Krakowskim ” . Już na następnym posiedzeniu Rady, 24 lipca 1815 r., „dziekan W ydziału Nauk W yzw olonych czytał rys i plan Instytutu Tow arzystw a Naukowego, m ającego być utworzonym p rzy Uni
w ersytecie Krakowskim . Zasady te p rzyjęte zostały” 25.
Tow arzystw o — co warto, jak się zdaje, podkreślić — powołano zatem do życia w okresie panującego w K rak ow ie in terregn u m : po ustanowieniu bytu W olnego Miasta Krakowa konstytucją z dnia 3 maja 1815 r. (co prawda oficjaln e ogłoszenie tego aktu odbyło się dopiero 18 października 1815 r.), a przed instalacją władz, która nastąpiła 20 listopada 1815 r. 26. Wobec niepowodzenia — wskutek postaw y władz — poprzed nich projektów, dotyczących zawiązania w K rak ow ie towarzystwa nau kowego, obecne w ykorzystanie tego właśnie okresu nie było Chyba dzie
łem przypadku.
Formalna .podstawa do utworzenia Tow arzystwa znajdowała się w obo wiązującym od 1814 r. i wprowadzanym stopniowo w życie 27 W ew nętrz nym Urządzeniu Szkoły Głóum ej Krakow skiej. 'Dopuszczało ono ustano wienie Towarzystwa, zawierając (w § 4 i § 5) następujące przepisy: „...wszystkie osoby Szkoły Głów nej uważane są raz jako członki Szkoły uczącej, drugi raz jako członki T ow arzystw a uczonych [...] 28. Członki Szkoły G łów nej uważane jako T ow arzystw o mogą podług upodobania swego przybierać do tegoż Tow arzystw a osoby uczone nie należące do Szkoły G łów nej, mogą starać się o zw iązki i one utrzym ywać z T ow a rzystw em P rzyja ciół Nauk w W arszawie i z innymi, naw et zagranicz n ym i” 29.
22 M . P a t k a n i o w s k i , D zieje W ydziału Praw a U niw ersytetu Jagiellońskiego od reform y K ołłątajow sk iej do końca X I X stulecia. K r a k ó w 1964, s. 159; por. też: Korespondencja M etternicha w sprawie U niw ersytetu Krakow skiego, 1820— 1829. W y d ała i w stępem poprzedziła W . B obkow ska. K r a k ó w 1935, s. V II.
23 BJ, rk p s 3131, k. 90u. L ist Józefa Ł ęsk iego do Jana Śniadeckiego z 26 V I I I 1821; por. też charakterystykę W . 'Litwińskiego p ió ra W . B o b k o w sk ie j: K orespondencja M etternicha [,..], ss. X I I — X V .
24 Po r.: M . P a t k a n i o w s k i , D z ieje W ydziału Praw a [...], s. 182, przypis 174. 25 A U J , sygn. S I 64 (354), ss. 28, 30; por. też: K . M r o z o w s k a , Historia U n i wersytetu Jagiellońskiego [...], ss. 109, 145.
29 Po r.: S. W a c h h o l z , Rzeczpospolita K rakow ska [...], Ss. 35, 135— 136. 27 Z w yłączeniem W y d z ia łu P ra w a . P o r.: M . P a t k a n i o w s k i , D z ieje Wydziału Praw a ,[...], s. 151.
28 S. W ach h o lz — niesłusznie — n ie w ią że p ow stan ia T o w a rz y stw a N au k ow e go K ra k o w sk ie g o ze statutem U n iw ersytetu z 1814 r. P isze bow iem w Rzeczypospolitej K rakow skiej [...], s. 331: ....postanowienie § 4 w ew n ę trzn ego urządzenia Szkoły G łó w nej, które stanow iło część statutu U n iw ersytetu z ro k u 1818, tw orzyło p ra w n ą pod stawę, w łącza jąc ą w ra m y U n iw ersytetu T o w a rz y stw o N a u k o w e U n iw ersytetu K r a kow sk iego (Societas L ittera ria U niversitatis C r a a m e n s is ), które istniało od końca 1815 r.” .
29 A U J , sygn. S I 124 (402). W ew n ętrzn e urządzenie Szkoły G łó w n e j K r a k o w skiej w 1814 r.
P o w s ta n ie i u s tr ó j K ra k o w s k ie g o T o w a rzy s tw a N a u k o w e g o
59
B yt Tow arzystw a Naukow ego K rakow skiego zatw ierdziła K om isja Organizacyjna, wyrażając 9 grudnia 1815 r. zgodę na przedstawiony sobie sta tu t30.
W ytyczając drogi przyszłego działania, naw iązyw ano do przeszłości. W e wstępie d o projektu statutu Tow arzystw a pow oływ ano się na fakt, iż „...od Akadem ii uczącej krakowskiej, c zy li Uniwersytetu Krakowskiego, żądano dawniej już, aby i u nas podobne [jak W arszawskie Tow arzystw o P rzyja ciół Nauk] zawiązało się Tow arzystwo. T o żądanie zgłaszało się nie ty lk o z ust uczonych ludzi, ale naw et i z W ysokiej D y re k c ji Edukacji N a rodowej, tak w statucie tymczasowym, jak i potocznie nieraz do nas do chodziło: ażebyśm y czytaniem rozpraw uczonych w posiedzeniach p ry watnych i publicznych, przybieraniem do wspólnego celu osób uczonych, w ydawaniem chociaż n ie wszystkich, ale celniejszych tych rozpraw p rzy kładali się do rozmnożenia nauk w narodzie naszym. Z powodu takowych żądań podaje się następujący prospekt” 31.
P rojek t statutu w 1815 r. napisany został przez dziekana W ydziału Nauk W yzw olonych Jerzego Samuela Bandtkiego, w ybitnego i wszech stronnego uczonego 32, k tó ry ży w o interesował się sprawam i uniw ersytec kimi, opracowywał niejednokrotnie m em oriały w kwestiach organizacyj nych i finansowych uczelni, w tym czasie zaś — był szczerym zw olenni kiem urzędującego rektora.
Na posiedzeniu R ady Rektorskiej w dniu 1 lipca pow ierzono Bandtkie- mu ułożenie statutu, a już na następnym posiedzeniu, 24 lipca, statut został odczytany. Trudno przypuścić, b y autor w pracy nad statutem nie uwzględnił projektu wcześniejszego, przedstawionego 18 grudnia 1809 r. na posiedzeniu R ady Szkoły Głównej, a przygotow anego w oparciu o li terę statutu Kołłątajowskiego, zatwierdzonego przez w ładze 2 grudnia 1809 r . 33 P ro je k t ów, jak już była mowa, p rzew id yw ał powołanie do życia towarzystwa naukowego związanego z U niw ersytetem 34.
Zasadnicze założenie statutu z 181'5 r.: połączenie Tow arzystw a z U ni wersytetem — nie różniło się od postanowień w tym w zględzie z 1809 r.; nie b yły też inne wskazania dotyczące przede wszystkim składu T ow a rzystwa. Jego zadania — p rzy bardziej uproszczonej strukturze — pozo stały w zasadzie te same, nieco tylko rozszerzał się zakres zainteresowań, zgodnie zresztą z W ewnętrznym urządzeniem Szkoły G łów nej K ra kow skiej z 1814 r., gdzie wspominano o „w szelkim rodzaju nauk i um ie jętności” . Prawdopodobnie wzorowanie się na projekcie w cześniej s z y m 35 — znanym powszechnie na Uniw ersytecie, bo w ydanym drukiem w 1810 r. — sprawiło, iż projekt statutu przygotow an y przez Bandtkiego
30 A U J , sygn S l 507, k. 183. 31 Tam że, k. 520.
32 „ Z T o bą jednym nie b ałb y m się w stąpić w szranki...” — pisał B an d tk ie do Joachim a L e le w e la w liście z 18 I V 1820. BJ, rfcps 4170, k. 14u.
33 Bor,.: A U J , sygn. S I 38, ss. 41— 42; por. też: J. M a j e r , Pogląd historyczny na Tow a rzystw o [...], Dodatek III, ss. 161— 164.
34 M y ś l zw iązan ia instytutu bad aw czego ze szkołą w yższą b y ła w y p o w ia d a n a jeszcze wcześniej, w projekcie ustanow ienia tego ro d zaju p lac ów k i w W arsza w ie. Z ob.: B. L e ś n o d o r s k i , U n iw ersytety w epoce oświecenia. „ K w a rta ln ik H istorycz n y ”, nr 4/1964, s. 905.
35 R ozpatrując na posiedzeniu R ad y 24 V I I 1815 statut B andtkiego, używ ano n a w e t n az w y Instytut lu b Instytut T o w a rz y stw a N au k ow e go , pod ja k ą to n a z w ą (ści ś le j: Instytut A k ad em ick i lub Instytut K ra k o w sk i) w 1809 r. p ro jektow an o przecież założyć w K ra k o w ie tow arzystw o naukowe.
....bez dyskusji, od razu...” p rzyjęto — jak przypom niał po latach K arol Hube 36.
Do rozważań nad ogólnym i powodami ustanowienia Tow arzystwa Naukowego Krakowskiego oraz przyczynam i, dla których zostało zw ią zane z Uniwersytetem , powrócono w łonie Tow arzystw a po upływ ie nie mal czterech dziesięcioleci, wysuwając na pierw szy plan konieczność pod jęcia badań zbiorowych, zespołowych. M em oriał opracowany w 1853 r. stwierdzał: „ W dzisiejszym stanie nauk już jest rzeczą niepodobną, aby pojedynczy człow iek wydołał, bez pom ocy innych, ogrom owi wiedzy. Tę pomoc nastręcza profesorom U niw ersytetu T o w a rzy s tw o 37, które zawsze gotowe do wysług naukowych, c zy li to do kopiowania rękopismów znajdu jących się w oddalonych miejscach, c zy li to do sprawdzenia pod względem geologicznym, botanicznym, c z y li do poszukiwań archeologicznych i tym podobnych w yręczeń ” 38.
Utworzenie Tow arzystwa m iało również pobudzić profesorów Uniw er sytetu do uprawiania systematycznych i pogłębionych badań, co tym sa m ym w pływ ałoby na podniesienie poziomu naukowego Uniwersytetu. „P rzecież tutaj nie chodzi bynajm niej o to tylko, aby jedna książka w ię cej pojawiła się w święcie literackim — stwierdzał cytow an y memoriał — owszem, tutaj głów nym celem jest, aby członek Uniwersytetu zabierał się do pracy jako autor, bo mając ogłosić dzieło i stanąć przed sądem uczonej publiczności, sam przez się jest zniewolony do zanurzania się w e wszystkich głębiach swojego przedmiotu, by przeniknął i objął stan jego obecny w świecie i rozwinął go samodzielnie według sił swoich. T e usiło wania poświęcone książce idą na korzyść uczniów i plon zebrany pracą autorską staje się wyposażeniem um iejętnym samej katedry” .
Ścisłe powiązanie nowo powstałej instytucji naukowej z uczelnią mia ło przynieść dalsze ważne korzyści profesorom Uniwersytetu. „Doświad czenie okazuje — dow odził memoriał — iż im dzieło jest w ięcej ściśle nau kowe, im przeto w ięcej odpowiada powołaniu profesora uniwersyteckiego, tym mniej liczyć może na większą publiczność, tym przeto mniej spo dziewać się można, że znajdzie nakładcę. N ie d ziw przeto, że profesor, za jęty umiejętnością swoją, i pośw ięciw szy część życia i sił dziełu swo jego pióra, pragnie mieć pewność, iż po ukończeniu mozolnej pracy znaj dzie instytucją, jaką jest Tow arzystw o Naukowe, które nie tylko bierze koszta nakładu na siebie, ale zachętą, uznaniem zasług, w lew a w niego otuchę i zapał do pracy” .
Połączenie Tow arzystw a z uczelnią w yp ływ a ło też, według memoriału z 1853 r., z chęci wzmocnienia p ozycji i autorytetu now ej instytucji, którą od razu wspierała tradycja średniowiecznego uniwersytetu: „Wszak, z dru giej strony, zaprzeczyć nie można, iż i ze swej strony Tow arzystw o zyski w ało na tym stosunku do Uniwersytetu. Tow arzystw o Naukowe nabierało
36 A U J , sygn. S I 507, k. n. 1. Pism o d o rektora U J z 31 I I I 1832.
37 Podobnie w 1840 r. przedstaw iał tę kwestię J. B ro d o w icz w referacie w y g ło szonym z o kazji 25-lecia T o w arz y stw a: .... i o tym nikt rozum ny nie w ątpi, tak jak i to już prosty rozsądek łatw o pojm ie i przyzna, że połączone w każdej, a w ięc i w spraw ie ducha, siły w ięcej nierów nie w y dołać i dalej w krótce posunąć ją po trafią niżeli najm ozolniejsze zabiegi pojedynczych osób: że zatem to w arzy stw a uczo ne n ajp ew n ie jszy środek k u tem u celowi p o d a ją ”. R zut oka na stan ogólny [...], s. 3. 38 A P A N K , sygn. T N K -6 0 , k. 17— 19. Kom itet Spólny. Protokoły posiedzeń, 1850— — 1856. M em o riał J. K re m e ra przedstaw iony na posiedzeniu Kom itetu Spólnego 11II 1853. Por. też: D. R e d e r o w a , K. S t a c h o w s k a , Ośrodek naukowy kra kowski [...], n r 22.
P o w s ta n ie i u s t r ó j K ra k o w s k ie g o T o w a rzy s tw a N a u k o w e g o 61
powagi, znaczenia i świetności, opierając się o tę starodawną Szkołę Główną [...]. Wszak to właśnie temu urokowi, k tó ry w ylew ała ta odwiecz na Szkoła na Tow arzystw o, przypisać należy, [...] że m ężowie wielkich imion w naukach przez cały czas trwania Tow arzystw a m ile p rzyjm ow ali zapozwanie na członków Tow arzystw a...” .
Tak więc powstało w K rak ow ie pierwsze, trwałe w dziejach miasta, Tow arzystw o N a u k o w e ,....w tej właśnie chw ili — ja k p isa ł Brodowiez — kied y p rzy ogólnym przerodzeniu się Europy i ta starożytna stolica i Szkoła, w nowe także kształty przybrane, św ieży swój zawód p olityczn y i naukowy rozpoczynały” 39.
W arunki rozw oju Tow arzystw a N aukow ego K rakow skiego na pozór przedstawiały się korzystnie. Societas L itteraria Universitatis Cracovien- sis wyrosła bowiem w środowisku uniwersyteckim o w ielow iekow ej prze szłości, w oparciu przede wszystkim o kadry uniwersyteckie. T ow a rzy stwo z Uniw ersytetem ściśle związane rekrutowało członków głów nie spo śród wykładow ców A lm ae M atris: „T ow arzystw o [...] składa się z wszyst kich członków tegoż Uniwersytetu; jako to: z profesorów obecnie pracu jących, i z wysłużonych w K rak ow ie lub w pobliżu osiadłych (§ 1)” 40. Tow arzystw o przeto grupowało w ogrom nej większości uczonych zawodowych; amatorzy, miłośnicy nauki należeli tu do mniejszości. W chw ili rozpoczęcia prac, w 1816 r., Tow arzystw o — na 73 członków czynnych i korespondentów (tzn. zamiejscowych) — liczyło kikudziesięciu profesorów, czynnych i emerytowanych, z uniw ersytetów krakowskiego i w arszaw skiego41. Z samego Krakow a „czterdziestu członków, po w ięk szej części profesorów czynnych lub wysłużonych tak w Uniwersytecie, jako też w szkołach przygłównych, składały [!] na w stępie to młode nau kowe ciało” 42. Dodajmy, że później taki właśnie skład osobowy zasadniczo wpłynie na łatwość, z jaką w 1873 r. Tow arzystw o Naukow e Krakowskie zostanie podniesione do rangi Akadem ii Umiejętności.
Dla podkreślenia znaczenia takiego składu w arto przypomnieć, że w londyńskiej R oyal Society w pierw szej p ołow ie X I X w. liczba uczonych i liczba miłośników nauki b yły praw ie sobie równe, a grupa uczonych zaczęła przeważać dopiero od 1847 r.43.
W innych okolicznościach niż Tow arzystw o K rakow skie — nie w środowisku uniwersyteckim — rozpoczęło w 1&0'0 r. działalność W ar szawskie Tow arzystw o P rzyja ció ł Nauk. Całkowicie odmiennie przedsta wiała się także, w kilkadziesiąt lat później, sytuacja w Poznańskim T o w arzystw ie P rzyja ció ł Nauk; Poznań nie tylko nie miał uniwersytetu, lecz władze pruskie nawet nauczycielom gimnazjalnym , jako urzędnikom państwowym, w zbron iły jak iejkolw iek współpracy z polskim tow arzy stwem naukowym, osłabiając w znacznym stopniu m ożliwości jego roz woju; Poznańskie Tow arzystw o mimo starań nie doprowadziło do uchy
39 J. B r o d o w i c z, Rzut oka na stan ogólny [...], s. 5.
40 Statut Towarzystw a N aukow ego z U niw ersytetem K rakow skim złączonego. [K ra k ó w 1816], s. 2.
41 Członki czynne Tow arzystw a Naukowego. Członki K orrespondencyjne. „Rocz nik T o w a rz y stw a [...]”, t. 1, 1817, ss. 7— 10. O sobną gru p ę stanow ili członkowie ho norow i.
42 J. B r o d o w i c z, Rzut oka na stan ogólny [...], s. 6.
43 Por.: S. F. M a s o n , Histoire de sciences. Tłum . z angielskiego M . V ergnau d. P a ris 1956, s. 316.
lenia tego zarządzenia i opierało działalność na pracownikach naukowych niezawodowych 44.
/ W istocie jednak centrum uniwersyteckie, w którym inaugurowało / swoje czynności Tow arzystw o Naukow e K rakow skie — od dawna charak- ^ teryzow ał .z a s ió ^ U schyłku Rzeczypospolitej ten stary ośrodek akade
micki w praw dzie p rzeżył świetny, choć c h w ilo w y renesans; lecz okres ledw o rozpoczętego rozwoju organizacyjnego i naukowego — przeciął upa dek państwa. Po trzecim rozbiorze w K rakow ie, w cielonym do monarchii Habsburgów, w 1806 r. zniesiono polski kilkusetletni uniwersytet; refor ma austriacka przekształciła go w wyższą szkołę niemiecką.
U progu X I X w. K rak ów stracił czołow e stanowisko w nauce polskiej, ugruntowane nie bez trudu na n iew iele lat ¡przedtem. Jednocześnie zaś rozw ijało się, jak wiadomo, z powodzeniem polskie życie naukowe czy to w W arszawie, c zy w innych, słabszych daw niej ośrodkach, jak W iln o i Krzem ieniec. Do aktyw izacji tych ostatnich p rzyczyn ili się nawet w pew nej m ierze w ybitn i profesorow ie U niw ersytetu Krakowskiego, któ rych warunki, narzucone przez Austriaków po 1803 r., zmusiły do opu szczenia Krakowa. Tak np. Jan Śniadecki udał się do W ilna; Franciszek Scheidt, Józef Czech oraz Michał Jurkow ski45, zaproszeni przez Tadeusza Czackiego, w yjech ali do Krzemieńca.
G d y zaborcy austriaccy w y co fa li się z Krakow a, natychmiast repolo- nizowany i otw arty w pierwszych miesiącach Księstwa W arszawskiego U niw ersytet n ie zdołał już odzyskać znaczenia i poziomu z ostatnich lat R zeczyposp olitej46. Rozrastał się natomiast intensywnie ośrodek war szawski, w którym gotowano się starannie do założenia pierwszego w dziejach miasta uniwersytetu; powstały w 1816 r. U niw ersytet W ar szawski „zespolił się poniekąd z T ow arzystw em ” 47 P rzy ja ció ł 'Nauk.
Rzutował na ten obraz fakt, że w w iek X I X W arszawa — m im o prze bytych wstrząsów — weszła jako miasto od dziesiątków lat dynamiczne, kwitnące gospodarczo, K raków natomiast — u schyłku Rzeczypospolitej form alnie tylko uprzywilejowane, a w rzeczywistości zubożałe miasto nadgraniczne — dopiero pow oli zaczynał dźwigać się z długotrw ałego upadku 48. W arto przypomnieć, że gdy stworzono W arszawskie T ow arzy stwo P rzyjaciół Nauk, w 1800 r., W arszawa liczyła ok. 60 000 mieszkań ców 49. Tow arzystw o Naukowe Krakowskie zawiązało się zaś w mieście li czącym nieco ponad 2>3 000 mieszkańców 50.
Do różnego położenia Krakowa i W arszaw y 51 nawiązał Litw iń ski na po-44 Po r.: A . W o j t k o w s k i , Historia Towarzystw a P rzyjaciół Nauk w Poznaniu [...], ss. 98— 99, 104— 105, 107— 123.
45 Po r.: M . P l e z i a , Michał Jurkowski i greka w K rzem ieńcu, 1805— 1830. W a r szaw a— W ro c ła w — K r a k ó w 1964.
46 P o r.: R. D u t k o w a, U niw ersytet Jagielloński w czasach K sięstw a W arszaw skiego [...], s. 186.
47 F. S k a r b e k , W spom nienie o Warszawskim Tow arzystw ie [...], s. 111. 48 P o r.: D. R e d e r o w a , Studia nad w ew n ętrzn ym i dziejam i Krakow a p o ro z - biorow ego (1796— 1809). Cz. 2: Zagadnienia ustrojow e i ekonom iczno-społeczne. W r o cław — K r a k ó w 1962, ss. 82— 84.
49 Po r.: B. P a w ł o w s k i , Warszawa w r. 1809. T o ru ń 1949, s. 5. 50 S. W a c h h o lz , Rzeczpospolita Krakowska [...], s. 47.
51 P rzo d u jące stanowisko K ró le stw a K on gresow e go w zakresie ro z w o ju kultury w Polsce w p ierw szej p oło w ie X I X w. ilustruje np. ruch w y d a w n icz y w latach 1815— — 1845. K ró le stw o K on gresow e w yd a ło w ó w czas 40,2%> wszystkich polskich p u b li kacji; n a tzw. ziemiach zabranych {w y łączon ych z K ró le s tw a i bezpośrednio w cie lonych do R osji) w y d a n o 16,7«/o; w Rzeczypospolitej K ra k o w sk ie j w tychże latach w y d a w an o średnio 51 pozycji rocznie, co w om aw ianym trzydziestoleciu przyniosło
P o w s ta n ie i u s tr ó j K ra k o w s k ie g o T o w a rzy s tw a N a u k o w e g o 63
siedzeniu publicznym Tow arzystw a Naukow ego K rakow skiego 15 lutego 1819 r. i stwierdził: zważając, iż p rz y najw iększej naszej usiłności i chęci, dla niedostateczności sil i środków, trudno b y nam było wznieść się do stopnia tej świetności, na którym [W arszawskie] T ow arzystw o P rzyja ció ł Nauk przez swoje długoletnie i wiekopomne prace już stanęło, w usiłowaniach naszych ten szczególny cel postanowiliśmy, aby rozsze rzać i rozkrzewiać, ile tylko jest w naszej mocy i zdolności, w języku ojczystym nauki i umiejętności w narodzie i w ten sposób, chociaż w n aj mniejszej cząstce, być Tow arzystw u P rzyja ció ł Nauk pom ocnym i do tak użytecznych i w ielkich zam iarów” 52.
A le, m imo że założyciele Tow arzystw a N aukow ego K rakow skiego zda w a li sobie n iew ątpliw ie sprawę ze słabości krakowskiego środowiska — zawiązanie Tow arzystw a uw ażali za nieodzowną, potrzebę. Owa słabość jednak, „niedostateczność sił i środków” , była — zdaje się — przyczyną nadania Tow arzystw u struktury wprowadzącej na początek tylko plenar ne, obowiązujące ogół członków posiedzenia naukowe, co musiało w płynąć na powolność działania Tow arzystw a w pierw szym okresie istnienia.
Stały, wzm agający się z biegiem lat nadzór państw zaborczych: Austrii, Prus i Rosji, nad życiem W olnego Miasta K rakow a 53 hamował m.in. rozw ój nauki 5i, ograniczał samodzielność Uniw ersytetu i krępował jednocześnie złączone z nim Tow arzystw o Naukow e Krakowskie. U n iw er sytet Jagielloński już w 1821 r. stracił uprawnienia nadane statutem obowiązującym zaledwie od trzech lat; był to w ynik porażki poniesionej w walce o prawa społeczno-polityczne, podczas k tórej rek tor Uniw ersytetu i prezes Senatu Rządzącego znaleźli się w dwóch przeciwnych obozach 55. Zaniepokojony K arol Hube pisał w ted y do Jana Śniadeckiego, trafnie przewidując trudną przyszłość Uniwersytetu: „...pozbawieni naszych sta tutów, przez ciągłe i skryte usiłowania naszych nieprzyjaciół miejsco wych, w id zim y się narażeni na wszelką niepewność losu, zawisłego odtąd od osób najdalszych, od widoków, jakie każdy rząd mocny i potężny ma względem ośw iaty i postępu nauk” 56.
Na ścisłą zależność losów Tow arzystw a Naukow ego Krakowskiego od warunków, w jakich znajdował się U niw ersytet Jagielloński, słusznie zwrócił uwagę M ajer, roztrząsając ponad sto lat temu, jako jeden z p ierw 10°/o wszystkich polskich d ru k ó w { w tym część tylko stan ow iły p u b lik a cje n a u k o w e ); zabór pruski w y d a ł 8,7o/0> a zabór austriacki jeszcze m niej, gdyż tylko 7,25% ogóln ej produ kcji w y d a w n icz ej; reszta p rzyp ad a na d ru k i em igracyjn e o raz p u blik acje o b li żej nie określonym m iejscu w ydania. W każdym razie przez cały czas pierw szeństw o K ró lestw a K o n gresow e go w ru ch u w y d a w n iczy m jest n iew ątp liw e. N ie zm ienia się ten stan rzeczy i z początkiem d ru g iej połow y X I X w .; dopiero pod koniec w ie k u , w latach osiemdziesiątych, K ró lestw o traci ó w p rym at n a rzecz G alic ji. Jeżeli chodzi natomiast o polskie miasta, to głó w n y m centrum w y daw n iczy m pozostaje stale W a rsza w a , jej p ro d u k c ja w y d a w n ic z a przez cały X I X w . jest n ajw y ższa; d rugie m iejsce zajm u je K ra k ó w , na trzecim w idzim y L w ó w , czw arte należy do Poznania, n a piątym zn ajd ujem y W iln o (S. S m o l k a , A kadem ia U m iejętn ości w K ra k ow ie, 1873— 1893. K r a k ó w 1894, ss. 9— 11, 12, 14).
52 Glos W alentego Litw ińskiego, rektora A kadem ii K rak ow sk iej [...], ss. 4— 5. 53 Por.: Pom nik i prawa R zeczypospolitej K rak ow sk iej [...], s. I V ; por. też: J. B i e - n i a r z ó w n a , Rzeczpospolita Krakowska, 1815— 1846. K r a k ó w 1948, ss. 8— 11, 24— — 25, 41— 42, 54, 62— 65.
54 Por.: Pom nik i prawa R zeczypospolitej K rak ow sk iej [...], ss. I V — V .
55 Por.: tamże, s. V ; por. też: K orespondencja M ettern icha [...], ss. X V I X X I » X X X I V — L X
szych, powody, dla których T ow arzystw o p rzez parędziesiąt pierwszych lat nie w ydało — jak podkreślał — ....tak dostatnich owoców, jakie osiągnąć chciano przez utworzony w tej właśnie m yśli związek naukowy” ; albowiem, p rzy zmianach politycznych kraju W olnego Miasta K ra kowa zachodziły też zm iany w Uniwersytecie, swobodę jego ruchu coraz w ięcej ścieśniające, a nieraz podające w wątpliwość b yt jego członków; pojm iem y, że skutki tego musiały się też odbić i w Tow arzystw ie Nauko w ym , jako ściśle z Uniw ersytetem połączonym...” 57.
Pogarszające się położenie polityczne K rakow a wstrzym ało zatem nie ty lk o rozw ój Uniwersytetu, ale hamowało także prace Towarzystwa. Szczególnie uwidoczniło się to po 1831 r., k ied y liczba referowanych prac w Tow arzystw ie spadła do czterech rocznie, podczas gdy w pierwszych
latach utrzym ywała się-na poziomie ok. dwudziestu na rok 58.
W 1840 r. Tow arzystw o zm ieniło statut. A czk olw iek założeniem była chęć „ustaw p opraw y” , to jednak w prow adzony w życie z dniem 1 stycz nia 1840 r. (zatw ierdzony zresztą 14 lipca 1841 r.) ten drugi z kolei statut
Tow arzystw a był zaprzeczeniem owej zasady.
W porównaniu z pierw szym projektem, przedstawionym przed forum T ow arzystw a wiosną 1836 r. przez Ludwika Bierkowskiego, statut uległ całkow itej zmianie. Po licznych poprawkach, wprowadzonych przez ko lejne, specjalnie pow oływ ane w tej sprawie kom isje (p rzy czym Bier- kow ski należał tylko do pierw szej) 59, statut został ostatecznie opracowa ny przez Józefa Brodowicza — nowego, urzędującego od początku roku akademickiego 1839/40 r. prezesa Tow arzystwa. Brodowicz, k tó ry zajął się końcową redakcją „p o tylekroć rozbieranego statutu” 60, był znany w środowisku uniwersyteckim jako energiczny organizator i administra tor >(w T ow arzystw ie rozbudował, a właściwie urządził kancelarię), ale też jako urzędnik go rliw ie lojaln y wobec władz 61.
W jakim zaś położeniu politycznym znajdowała się wówczas Rzeczpo
spolita Krakowska? Upadek powstania listopadowego spowodował
w 1833 r. wprowadzenie przez państwa zaborcze zmian w jej konstytucji. Zaostrzenie kontroli nad W olnym Miastem K rakow em zaznaczyło się również w życiu naukowym. U n iw ersytet K rakow ski już przedtem prze szedł dw ie kolejn e reorganizacje, w latach 1821 i 18126, z których każda ograniczała jego dawne swobody i p rzyw ileje. Lecz dopiero reform a z 1833 r. zapewniła rządow i nieskrępowany w p ływ na działalność Uniw er sytetu Jagiellońskiego, któremu odebrała całkiem autonomię, m.in. prawo decyzji w zakresie doboru w ykładow ców i obsady (katedr62.
57 J. M a j e r, Pogląd historyczny na Tow arzystw o [...], s. 32. 68 Po r.: tamże, s. 33.
59 P ierw sz ą p ow o łan o w 1837 r. w składzie: A ntoni M atak iew icz, F erdynand K o j- siewicz, L u d w ik B ie rk o w s k i; drugą, rów nież w 1837 r., w składzie: K s a w e r y S ta - chowski, H ilary M eciszew ski, Józef M u czk o w sk i; trzecią zorganizowano w 1839 r. z udziałem czterech dziekanów w y d z ia łó w uniwersyteckich: L eona Laurysiew icza, A ntoniego M atakiew icza, F lo ria n a Saw iczew skiego, M ic h a ła W iszniew skiego, oraz — pow ołanego specjalnie — A d a m a K rzyżanow skiego.
eo Por. o pracach i dyskusjach nad tym statutem: A P A N K , sygn. T N K -3 , k. 24, 29u— 30u, 32, 38u, 39u, 47— 47u, 48«. Protokoły posiedzeń, 1834— 1856; por. też: Zdanie spraw y z czynności Tow arzystw a N aukow ego Krakow skiego z U niw ersytetem połą czonego w roku 1841, czytane na publicznym posiedzeniu dnia 21I I 1842 r. przez J. K. Trojańskiego, rektora U niw ersytetu Jagiellońskiego i prezesa tegoż Towarzystwa. „Rocznik T o w a rz y stw a [...]” , t. 17, 1843, s. 30; J. M a j e r , Pogląd historyczny na T o w a rzystw o [...], s. 45; oraz: Inw entarz A rch iw u m Towarzystw a [...], ss. 11— 12.
61 Por.: K. M r o z o w s k a , Historia U niw ersytetu Jagiellońskiego /[...], s. 196. 62 Por.: Tamże, ss. 182, 187, 194.
o
P o w s ta n ie i u s tr ó j K ra k o w s k ie g o T o w a rzy s tw a N a u k o w e g o 65
Toteż now y statut Tow arzystw a z U niw ersytetem związanego, nazwa n y p rzez Brodowicza eufem istycznie „zm ienioną nieco [w stosunku do poprzedniej] ustawą” , ani nie unowocześnił, ani nie usprawnił organizacji Tow arzystw a; podporządkował je natomiast władzom państwowym, „sto sownie do przepisów statutu uniw ersyteckiego w r. 1833 i dodatkowych postanowień w r. 183*8 wydanych” 63, dotyczących — jak stw ierdził póź niej sam Brodow icz — „rozciąglejszej w ład zy kom isarza rządow ego p rzy instytutach naukowych i utrzymania w tychże odpowiedniego porząd ku” 64.
Statut, o którym m ówim y, utożsamił zatem władze uniwersyteckie i zarząd Tow arzystw a: od tej pory składał się on z prezesa, tj. urzędują cego rektora, z dziekanów czterech w ydziałów uniwersyteckich dibz z se kretarza Tow arzystw a, pochodzącego z nom inacji prezesa. Dotychczas, w pierw szym ćwierćwieczu istnienia Tow arzystw a, jedyn ie w ybór pre zesa nie należał do kom petencji członków — zostawał nim każdorazowy rektor; natomiast zarówno wiceprezes, jak i sekretarz pochodzili z w y boru. Jednoosobowe piastowanie funkcji rektora i prezesa T ow arzystw a miało zresztą daw niej inne znaczenie, U niw ersytet bow iem posiadał nie zależność.
Zupełne podporządkowanie Tow arzystw a od 1840 r. władzom uniwer syteckim, które z k olei b y ły całkowicie zależne od komisarza rządowego, świadczyło o rozciągnięciu przez rząd ściślejszego nadzoru nie ty lk o nad Uniwersytetem , lecz również nad Tow arzystw em Naukow ym ; i to nad zoru wnikliwego. Senat Rzeczypospolitej K rakow skiej zażądał m ianow i cie, „...ażeby korespondencje prezesa T ow arzystw a Naukowego, w imieniu
tegoż Tow arzystw a czynione, stosownie do obowiązujących przepisów nie inaczej, jak tylko za pośrednictwem komisarza rządowego p rzy instytu tach naukowych odbyw ały się” 65.
Nadanie Tow arzystwu takiej struktury organizacyjnej zahamowało rozw ój prac badawczo-naukowych. Jak przedstawił w następnych latach Józef K rem er, ....wskutek tego zostały zjednoczone w jeden oddział To warzystwa nauki zupełnie obce, różnorodne, a przeciw nie, które z samej istoty sw ojej są spokrewnione z sobą, zostały rozrzucone po różnych wydziałach; słowem, rozdział umiejętności i nauk na fakultety, mające swoje usprawiedliwienie w uniwersytetach jako szkołach uczących, okazał się mniej praktycznym , gdy został przeniesiony na łono Naukow ego T o warzystwa, m ającego za powołanie ¡rozwój samo p rzez się nauk. Nadto dziekani fakultetów, obciążeni w łaściw ym i obowiązkam i swoimi, m ieli na rzucone sobie jeszcze powinności od Tow arzystw a Naukowego, którym trudno wydołać m ogli” 66.
Stosunki polityczne, panujące w kraju w pierw szej połowie X I X w., w p łyn ęły n ajpierw na sparaliżowanie na pewien czas, prawie całkowite,
63 A U J , syg-n. S I 507, k. 369«.
64 Zdanie sprawy o stanie i położeniu kraju W . M. K rakow a i jeg o okręgu w Zgrom adzeniu Reprezentantów w r. 1844 przez senatora do tegoż Zgrom adzenia de legowanego. [K ra k ó w 1844], s. 15; por. też: K. M r o z o w s k a , Historia U niw ersytetu Jagiellońskiego [...], ss. 195— 196.
65 A U J , sygn. S I 507, k. 488.
66 A iP A N K , sygn. T N K -6 0 , k. 17u. Kom itet Spoiny. Pro toko ły posiedzeń, 1850— — 1856; por. też: D. R e d e r o w a , K. S t a c h o w s k a , Ośrodek N a u k ow y K rakow ski I - ] , n r 22.
centrów naukowych w K rólestw ie K ongresow ym i na tzw. ziemiach za branych, następnie poważnie zagroziły ośrodkom poznańskiemu i kra kowskiemu. W tych warunkach, przy ogromnym odpływ ie inteligencji za granicę, rozwinął się polski ruch um ysłowy na em igracji. W za kresie literatury, publicystyki, sztuki, a także nauki był on żyw szy niż w kraju co najm niej przez okres jednego pokolenia 67.
W Krakow ie, wcielonym w 1846 r. ponownie do monarchii Habsbur gów, nastrój głębokiego przygnębienia po upadku rew olu cji krakowskiej zm ienił dopiero wybuch W iosny Ludów. Rew olucja społeczna wniosła no we życie w środowisko naukowe Krakowa, w pływ ając szczególnie na losy Tow arzystw a ¡Naukowego Krakowskiego.
P rezfcem Tow arzystw a został, po raz pierwszy, Józef M ajer, z którego nazwiskiem nieprzerw anie wiązać się będzie od tej ch w ili dalszy rozw ój instytucji. ¡Now y prezes był jednym z uczonych najbardziej zasłużonych dla sprawy utrzymania i rozw oju kultury polskiej w epoce porozbioro- w ej. W edług opinii biografa, Adama Wrzoska, M ajer był „najwszech- stronnej wykształconym ze wszystkich członków w ydziału” , „w y ją tk o w o uzdolnionym profesorem ” 68. Świadomość odpowiedzialności, jaką czło w iek bierze na siebie w raz ze stanowiskiem, sumienność, cechujące tego uczonego — podkreśla W rzosek przypominając, iż jako trzydziestoletni profesor, M a jer umieścił w „Roczniku W ydziału Lekarskiego” ¡(którego był współtwórcą) następujące hasło: „B y ć na urzędzie jest powinność starania, nie rozkoszowania” 69.
Od razu na wstępie działalności w T ow arzystw ie M ajer przedłożył p rojek t statutu, który został p rzy ję ty p raw ie bez zmian. W rzosek pisze: „N o w y statut okazał się w przyszłości na ogół bardzo odpowiednim dla Towarzystwa, które odtąd zaczęło się świetnie rozwijać. N ie dziw, że ten statut był znakomicie opracowany, bo autor jego posiadał nieprzeciętne zdolności organizacyjne, a p rzy tym, będąc członkiem Tow arzystwa od 1835 r., znał dobrze wszelkie jego braki, które najrychlej należało usunąć, aby T ow arzystw o mogło wszechstronnie spełniać sw oje zadanie” 70.
N ie podając w wątpliwość osobistych zasług M ajera dla sprawy usta nowienia w 1848 r. now ego statutu Tow arzystw a, trzeba wszak dodać, iż reforma, którą przeprowadził, stała się m ożliwa dzięki wypadkom re wolucyjnym . Jej myśl zrodziła się zapewne pod w p ływ em zmian, jakie zaszły w życiu naukowym Wiednia, najbliższego poważnego centrum nauki. Tam zaś otwarcie w 1846 r. Akadem ii Um iejętności było w dużej m ierze konsekwencją przeobrażeń w duchu liberalnym, cechujących w ó wczas całe życie umysłowe' A u strii 71.
87 Por.: D. R e d e r o w a , Ośrodek naukowy krakowski i em igracyjny w e Fra ncji oraz ich w zajem ne stosunki (1831— 1872) (rękopis w posiadaniu autorki) i tezy tegoż, pod takimże tytułem, w „Spraw ozdan iach z P ra c N a u k o w y c h W y d zia łu I P A N ”, z. 1/1964, ss. 90— 92. P or. też in form ację o referacie autorki pod tymże tytułem w „ K w a rta ln ik u H istorii N a u k i i Techniki”, n r 3— 4/1964, ss. 438— 439.
68 A . W r z o ą e k , Józef M a je ra życie i zasługi naukowe. W r o c ła w 1957,ss. 19, 21. W pracy tej osobny rozdział (ss. 46— 79) autor pośw ięca działalności Józefa M a je ra w T o w arz y stw ie N a u k o w y m K ra k o w sk im i w A k ad em ii U m iejętności; niem niej p rzedstaw ia ją, opierając się jedynie na d ruk ow anych spraw ozdaniach z prac T o w a rzy stw a oraz opracow aniach dotyczących om aw ianego tematu, źródeł natomiast nae u w zględnia.
69 Tam że, s. 25. 70 Tam że, s. 47.
71 Po r.: R. M e i s t e r , Geschichte der A kadem ie der W issenschaften in W ien. 1847— 1947. W ien 1947, ss. 24— 30.
P o w s ta n ie i u s tr ó j K ra k o w s k ie g o T o w a rz y s tw a N a u k o w e g o 67
Zagadnienie przekształcenia statutu Tow arzystw a ¡Naukowego K rak ow skiego było w nim dyskutowane z końcem 1847 r. i na początku 1848 r. 72. P o p rzerw ie w działalności Tow arzystw a — spowodowanej wydarzeniam i rew olucyjnym i a trw ającej od wiosny do jesieni — na posiedzeniu paź dziernikowym „Józef M ajer wniósł w ypracow any przez siebie statut no w y [...], k tóry po rozstrzygnięciu w K om itecie z niektórym i odmianami przez Tow arzystw o Naukow e p rz y ję ty został” 73. W szedł on w życie 1 li stopada 1848 r.74.
Opracowany w T ow arzystw ie „ w zamiarze nadania działaniom jego obszerniejszego zakresu i silniejszego popędu” 75, statut miał na celu o ży wienie i usprawnienie badań naukowych; jednocześnie rozszerzono pole działalności Towarzystwa, dodając mu zadanie nadzoru nad oświatą. N o w y obowiązek, nałożony na Tow arzystw o — które do 1848 r. nie odegrało poważniejszej ro li ani w życiu naukowym lokalnym, ani tym w ięcej nie zaznaczyło się w ruchu naukowym krajow ym — w yn ik ł przypuszczalnie z ogólnych założeń, którym i kierow ał się M ajer w dążeniu do wzm ocnie nia i rozbudowy ośrodka naukowego krakowskiego drogą reform instytucji naukowych.
Tak np., jako rektor, M ajer w szelkim i środkami zabiegał o podniesie nie znaczenia Uniwersytetu Jagiellońskiego, już to projektując obsadzenie katedr w ybitnym i siłami polskimi, znajdującym i się w kraju lub zagra nicą, już to zdobywając dla Krakowa przyznane dopiero co uniwersyte tow i w W iedniu praw o habilitowania; o tym ostatnim osiągnięciu obu uniwersytetów istotnie zdecydował rozw ój W iosn y Ludów 76.
Zabiegając z nie mniejszą gorliwością i energią o uaktywnienie T ow a rzystwa Naukowego, M a je r przydał mu spraw y ośw iaty, naw iązawszy tym samym do założeń K om isji Edukacji N arodow ej. Obowiązek społecz ny nakazuje uczonym poświęcenie się tak nauce, jak oświacie: „..obadwa cele rów nie mieć nam potrzeba na pieczy — m ów ił M ajer na dorocznym publicznym posiedzeniu Tow arzystw a — jeżeli z przekonaniem praw ych obyw ateli pragniem y dobra kraju i z całym poświęceniem pracować chcemy na niwie, której błogie plony p rzew idu jem y w przyszłości” 77; tym bardziej, że Tow arzystw o jest „jak o odrostek zgromadzeń uczonych szczupły zaprawdę, ale jedyn y w całej prow in cji — jak podkreślał M
a-72 P o r.: A P A N K , sygn. T N K -3 , k. 110, 116— 117. Pro toko ły posiedzeń, 1834— 1856; oraz: J. M a j e r , Pogląd historyczny na Tow arzystw o [...], ss. 57— 58.
73 A P A N K , sygn. T N K -3 , k. 118. Protokoły posiedzeń, 1834— 1856. Rzecz tę J. M a jer opisał później w sposób rom antyczny, zgodny z duchem epoki: „W sp a rty d o świadczeniem przeszłości, śmiało spojrzałem w przyszłość, i pod zbaw ienn ym w p ły w em zaczerpniętej stąd otuchy, w y go to w ałem projekt, dotychczasowe urządzenie T o w a rz y stw a całkiem zm ieniający”. Tenże, Pogląd historyczny na Tow a rzystw o [...], s. 58.
74 Statut Tow arzystw a N aukow ego Krakow skiego. K r a k ó w 1848. 75 Tamże, s. 16.
78 Por.: K. M i c h a ł e w s k a , Habilitacje w U niw ersytecie Jagiellońskim, 1848— 1918. „Zeszyty N a u k o w e U n iw ersytetu Jagiellońskiego” , t. 71, seria: „P race H isto ryczne” , z. 12, 1963, ss. 81— 82.
77 G łos na publicznym posiedzeniu Towarzystw a N aukow ego w d. 4X11848 r., wykazujący cele i zasady now ego urządzenia tegoż Towarzystwa, miany przez prof. dra J. M a jera, prezesa Towarzystwa. „Rocznik T o w a rz y stw a [...]”, t. 19, 1849, s. 5; por. też: M . S w i ą t e c k a , Działalność oświatowa Tow arzystw a [...], ss. 287— 289.
je r — jedyn y na tym rozległym obszarze, na którym ucho [...] słyszy dźw ięki tej samej m owy...” 78.
N ie -będę tu jednak charakteryzowała działalności W ydziału Szerzenia Oświaty, now ego od 1848 r. W ydziału T ow arzystw a Naukowego K ra kowskiego, gdyż poświęcona mu została osobna rozprawka 79. Pragnę na tomiast przedstawić w p ływ statutu z 1848 r. na podstawowe zadanie T o warzystwa, tzn. uprawianie działalności badawczej.
Zmienioną sytuację polityczną Józef M a jer w ykorzystał bowiem umie jętn ie do wprowadzenia odmiennej od dawnej struktury Towarzystwa, sprzyjającej ro zw o jow i nauki nowoczesnej, którą w X I X w. coraz głę biej cechowało różnicowanie dyscyplin i specjalizacja. N ie był to zresztą debiut M ajera na polu organizacyjno-naukowym. N a jedenaście lat przed tem przygotow ał on na życzenie Uniw ersytetu plan urządzenia szkoły w eteryn aryjn ej 80 i mając lat 29, zapoczątkował w ten sposób swoją dzia-- łalność w dziedzinie organizacji nauki, uprawianą potem z powodzeniem aż do późnej starości.
Tak więc, od 1848 r. Tow arzystw o Naukow e K rakow skie rozw ijało pracę badawczą w ramach wyodrębnionych statutem trzech Oddziałów: Um iejętności Moralnych, Nauk Przyrodniczych oraz Sztuk Pięknych (zre organizowanego niebawem w Oddział Arch eologii i Sztuk Pięknych). P o dział ten został zachowany do końca istnienia Tow arzystw a. Oddziały skupiły członków o pokrewnych zainteresowaniach. Na oddzielnych od tej p ory posiedzeniach każdego Oddziału wprowadzono zwyczaj dysku towania nad referow anym i rozprawami; nieodzowna dla pracy nauko w e j wym iana poglądów w fachow ym gronie szybko przyczyniła się do podniesienia poziomu przedstawianych prac.
Zniesiono plenarne, wspólne dla wszystkich członków Tow arzystwa posiedzenia naukowe, na których b yw ali narażeni „..na słuchanie odczytów częstokroć dla w ielu najzupełniej obojętnych lub zgoła niezrozumiałych. Mniejsza jeszcze — jak pisał M ajer o zebraniach dawnego typu — gdy anatomowi lub m atem atykowi przyszło słuchać poezji, bo to urocza mu zyka, której i ten chętnie się przysłucha, kto jej nie uprawia; jeśli jednak, na odwrót, poeta byłby skazany na słuchanie suchego opisu anatomicz nego, oscyłlacji barometru lub ważnych zresztą tw ierdzeń i w yw odów matematycznych, to łatw o ocenić miarę jego zajęcia. N ic więc dziw n e go — konkludował M ajer — że chęć uczestniczenia w posiedzeniach mu siała z wolna zastygać i stawać się wreszcie prostym czynem grzeczności dla czytającego” 81.
Wstrząs, jakim b ył dla A u strii rok 1848, przyniósł w następstwie także doniosłe zm iany w Tow arzystw ie. U m ożliw iły mu one działalność zapo wiadającą odrodzenie w życiu naukowym Krakowa. Że wprowadzone zm iany otw arły przed T ow arzystw em lepsze perspektyw y bieżącej pracy, że ją pobudziły i znacznie w zm ogły — nie można wątpić. Przede wszyst kim zwraca uwagę, w porównaniu z latam i poprzednimi, poważny wzrost dorobku drukowanego Towarzystwa. W okresie czteroletnim, w latach 1848— 1852, wydano 13 tom ów publikacji własnych, podczas gdy w takim
78 Zdanie spraw y z czynności Towarzystwa N aukow ego z U niw ersytetem Jagiel lońskim złączonego, dokonanych w r. 1849150, odczytane na publicznym posiedzeniu tegoż Tow arzystw a w d. 26 X 1850 r. przez dra J. M a jera, prezesa Towarzystwa. „Rocznik T o w a rz y stw a [...]”, t. 20, (1850) 1851, s. 519.
78 M . S w i ą t e c k a , Działalność oświatowa Towarzystw a [...]. 80 P o r.: A . W r z o s e k, Józefa M a je ra życie [...], s. 22.