• Nie Znaleziono Wyników

Problem kształcenia w zakresie techniczno-inżynieryjnym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Problem kształcenia w zakresie techniczno-inżynieryjnym"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

2 9 0 R ecenzje

gdyż „jest rzeczą znam ienną”, że dzięki nim Właśnie nasz „K wartalnik” jest tym periodykiem , który „najlepiej orientuje czyteln ik a o postępach historio­ grafii nauki, osiąganych w N iem ieckiej Republice D em okratycznej”. — Dodaj­ my od siebie, że oby tak istotnie było.

W zakońcźeniu recenzji znajdujem y poza tym garstkę uwag krytycznych, a raczej su gestii dotyczących ulepszenia form alnej strony „K wartalnika”. Jesteśm y za n ie w dzięczni autorowi, bo w nich upatrujem y dalszy objaw jego życzliw ości dla naszego m łodego i jeszcze też pod niejednym innym w zględem na pew no niedoskonałego czasopisma. A jeżeli w tymże zakończeniu pisze prof. Winter, że „widoki na dalszy rozwój K om itetu H istorii Nauki PAN są jak n ajlepsze”, bo „pracuje on w zorowo”, to także i te słow a kładziem y bar­ dziej na karb jego kurtuazji, niż na konto tego, co K om itet zdziałał dotychczas.

A. B.

PROBLEM KSZTAŁCENIA W ZAKRESIE TECHNICZNO-INŻYNIERYJNYM

Robert S. Woodbury, profesor historii techn iki w M assachusetts Institute of Technology, który odwiedził Polskę w lecie 1959 r . 1 napisał artykuł Nauka, inżynieria i humanistyka, opublikowany w num erze 9/1959 „Życia Szkoły W yższej”.

Autor, podkreślając braki w w ykształceniu ogólnym pracow ników nauki i inżynierów, w skazuje, że w ykształcenie w pełnym tego słow a znaczeniu polega nie tylko na opanowaniu w iadom ości z określonej dziedziny wiedzy, lecz rów nież na nabyciu pewnej postaw y człow ieka wobec w iedzy. Dużą w agę dla w yrobienia takiej postaw y przywiązuje autor do um iejętności rozum ienia w spółzależności znanej sobie dziedziny wiedzy z innymi.

Funkcje w ykazania w spółzależności poszczególnych dziedzin wiedzy speł­ niają w znacznym zakresie studia w zakresie historii nauki i techniki, która pow inna być, oczyw iście nie tylko kroniką osiągnięć naukowych i technicz­ nych, lecz ustalać istotę oraz form ę rozwoju w iedzy.

A rtykuł kończy zestaw ienie praktycznych w niosków dla realizacji w ykła­ dów z historii nauki i techn iki oraz opis doświadczeń w tej dziedzinie In sty­ tutu Technologii w M assachusetts. Autor uważa za szczególnie w ażne pow ią­ zanie i skoordynowanie w ykładów z historii techn iki ze zdobywaniem w iedzy w zakresie określonej dziedziny.

A rtykuł prof. Woodbury’ego był obszernie omówiony w tygodniku stu­ denckim „Od now a” (nr 32/1959).

J. J. \

1 Por. w tym numerze, w „Kronice”, artykuł sprawozdaw czy prof. Wood- bury’ego Obecny stan historii techniki.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Trzymając się tego, co bezpośrednio dane, co wprost znajdujemy w samym dziele muzyki czystej, należy - jak sądzę - opowiedzieć się za następującym poglądem:

zane są do zeznawania prawdy, czego, oczywiście, od nieletniego nie można wymagać i co nie da się pogodzić z przysługującym nieletniemu prawem do obrony.3 Zwracano też

Oczywiście, zasadnicze zręby stanowiska PPS wobec ruchu komunistycznego kształtowały się w pierwszych latach niepodleg- łości, zrozumiałe więc, że dokumenty z tego okresu

49  Odrzucanie przez wiernych z nauki Kościoła pewnych prawd czy norm moralnych i wybieranie tylko tych, które im odpowiadają, jest dowodem selektywności oraz wybiórczości

Na koniec warto poruszyć istotną, choć delikatną kwestię współodpowie- dzialności osób starszych za poczucie jakości życia na ostatnim jego etapie, w tym także za

Zmienna losowa Y ma rozkład jednostajny na pewnym odcinku, przy czym jej wartość oczekiwana wynosi 5, a wariancja wynosi 25 3.. Zmienne

Ile wynosi wartość statystyki testu chi-kwadrat niezależności i czy (na poziomie istotności 0.05) istnieją podstawy do odrzucenia hipotezy o niezależności wystąpienia wypadku

Szum dodawany do wag lub do danych pozwala wygładzić funkcję błędu i uciec z płytszych minimów – formalnie jest to równoważne regularyzacji Tichonowa, czyli dodaniu..