• Nie Znaleziono Wyników

Kształtowanie się naukowego programu pogranicznych parków narodowych w Karpatach

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kształtowanie się naukowego programu pogranicznych parków narodowych w Karpatach"

Copied!
38
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Z

dziejów współpracy naukowej

polsko-czechosłowackiej

W anda G rąbecką (Warszawa)

K SZTA ŁTO W A N IE SIĘ NAUK OW EG O PROGRAM U PO GRA NICZNYCH PA R K Ó W NA RODOW YCH W K A R PA T A C H

„Ochrona przyrody i pamiątek historycznych leży w interesie państwa ze stanowiska socjalnego, poli­ tycznego i ekonomicznego, albowiem tylko w pięk­ nem środowisku m oże żyć szczęśliwy i zadowolony naród” .

J. S. Prochazka1

Idea p o w stan ia pogranicznych P ark ó w N arodow ych n a g ran ic y P o l­ ski i Czechosłow acji n aro d ziła się po I w ojnie św iatow ej jako w y n ik now ego u k ład u sił w E uropie. Chociaż jej a u to rz y po w o łu ją się n a ro z­ w iązanie zastosow ane n a pog ran iczu U SA i K a n a d y 2 stw o rz y li o n i kon­ cepcję n o w a to rsk ą i ory ginaln ą, w y ro słą z tra d y c ji ru c h u och ro ny p rz y ­ ro dy naszych krajó w . K om pleks górski K a rp a t Z achodnich, z n a jd u ją c y się do tego czasu w jed nym organiźm ie p ań stw o w y ch (A ustro-W ęgry) i będącej w okresie w zm ożonego rozw oju fizjo g rafii p rze d m io te m sw o­ bodnej p e n e tra c ji uczonych, zam ieszk u jący ch k ra je po obu jego s tro ­ n ach został podzielony g ranicam i now y ch p a ń stw . W ty m zm ie­ niony m układzie polity cznym znalazło się w iele c e n n y ch k ra in g eo g ra­ ficznych, będących od daw n a p rzedm io tem zabiegów o u tw o rzen ie P a r -1 Cyt. wg K. D o m i n : Ochrona przyrody ze stanowiska biologa. „Przegląd Współczesny” 1934 nr 142 i druk Kraków 1934. Wyd. PROP tłum. F. Błoński,

2 Wspomina o tym W. G o e t e l w liście J. H o r n a d a y a . Szczegółowe spra­ wozdanie o tej korespondencji „Ochrona Przyrody” (dal. cyt. „Ochr. Przyr.”) T. 5: 1925 s. 79, a także dokumenty PROP np. Protokół konferencji przedstawicieli nauki polskiej i czechosłowackiej, zebranych w Krakowie, w dniach 8 i 9 grudnia 1925 r., z inicjatywy Polskiej Akademii Umiejętności i Czeskiej Akademii Nauk. Protokół ten był opublikowany w „Ochr. Przyr.” i wyszedł jako druk osobny, Arch. Muzeum Tatrzańskiego sygn. AB, N03, s. 4.

(3)

ków N arodow ych; dotyczyło to p rzed e w szy stkim T a tr, P ie n in i n iek tó ­ ry c h p a rtii B eskidu W ysokiego (m asyw B abiej Góry). W K a rp a ta c h p o w staw ały pierw sze re z e rw a ty (pry w atne) na p rzy k ła d w N aw ojow ej (Beskid Sądecki) u tw o rzo n y przez A. Stadnickiego w 1906 r . 3.

U stalenie g ran icy p aństw o w ej polsko-czechosłow ackiej n a tra fia ło n a ty m te re n ie n a duże tru d n o ści. Ich rozw iązyw aniem zajm ow ała się spe­ c jaln a K om isja D elim itacy jn a pow o łana przez R adę A m basadorów , któ ­ ra sta ra ła się rozw iązać pow stałe zatarg i, szczególnie spór o Jaw o rzy n ę Spiską. W sk ła d K om isji D elim itacy jn ej w chodzili tak że w y b itn i p rzy ­ rodnicy, m iędzy in n y m i W alery G o e te l4. Ich to zabiegom należy za­ wdzięczać, że p rz y ostateczn y m ro zw iązy w an iu k w e stii granic zadbano 0 p o trzeb y o ch ro n y p rzy ro d y . P o d p isan y w m a ju 1924 r. tzw . Protokół K ra k o w sk i, re g u lu ją c y spraw ę g ran icy , zaw iera p u n k t stan o w iący pod­ staw ę do dalszych działań na p o lu ochrony p rzy ro d y i p raw n e m ożli­ wości p ra c y n a d u tw o rzen iem pogranicznych P a rk ó w N arodow ych. (Z am iennie uży w an o te rm in u „ P a rk i N a tu ry ”). A rty k u ł II P rotokółu we w stępie stw ierd za: „Poza k w estiam i zaw artem i w tekście A n e k s u A niniejszego p ro to k ó łu obaj K om isarze p rzed y sk u to w ali szereg sp raw n a tu r y ogólniejszej, stojący ch w zw iązku z p ra c a m i d elim itac y jn y m i 1 in te resa m i k u ltu ra ln y m i pogran icza i doszli do zgodnego w niosku aby zalecić sw ym rządom ja k n a jry c h le jsz e zaw arcie: a) K on w encji t u r y ­ sty czn ej [...], b) K o n w en cji o p a rk u przy ro d n iczy m (rezerw at), k tó ra b y w zorem analogicznej k onw encji m ięd zy St. Z jedn. a K a n a d ą stw orzyła n a pog ran iczu polsko-czechosłow ackim re jo n y zastrzeżone d la k u ltu ry fa u n y i flo ry oraz c h a ra k te ru k ra jo b ra z u k rajow ego” 5.

P u n k t te n sa n k cjo n u je od stro n y p ra w n e j p ow staw anie now ych fo rm ochrony p rzy ro d y . R ozw iązyw anie sporów g ran iczn ych w te n spo­ sób było z p u n k tu w idzenia politycznego rozw iązaniem ciekaw ym , a d la p e rsp e k ty w o ch rony p rz y ro d y w ty m regionie — niezbędnym .

Sam i p rzy ro d n icy ocen iali osiągnięte porozum ienie en tu zjasty czn ie. D aw ali te m u w y raz w w ielu w ypow iedziach, uw ażali je za dobry p u n k t w yjścia do w spółpracy. „C ały św iat k u ltu r a ln y spogląda n a to, jak Pol­ sk a i Czechosłow acja d b ają o w sp a n iałą p rzy ro d ę ta trz a ń sk ą , szcze-s Po szcze-słowackiej szcze-stronie Tatr rezerwat na terenach Jaworzyny Spiszcze-skiej utworzył Ch. Hohenlohe przed pierwszą wojną światową. Po polskiej stronie rezerwat chro­ niący puszczę karpacką założył w okolicach Nawojowej (1906) A. Stadnicki, a w okolicy miejscowości Pieniaki (Karpaty Wschodnie) W. Dzieduszycki w r. 1886. Koncepcja objęcia ochroną Tatr była też bardzo rozpowszechniona w Polsce. Wy­ suwały ją różne organizacje społeczne i turystyczne. Patrz W. G o e t e l : Dzieje realizacji tatrzańskiego Parku Narodowego. W: Tatrzański Park Narodowy. Praca zbiorowa red. W. S z a f e r , Kraków 1955 s. 273—308.

4 Akta dotyczące prac Komisji Delimitacyjnej Arch. PAN Kr., Archiwum Pań­ stwowej Rady Ochrony Przyrody (cyt. dalej Arch. PROP).

5 Tamże. Szczegółowo tekst konwencji cytuje Goetel we wspomnianym liście do Hornadaya, patrz przyp. 2.

(4)

Program naukow y pogranicznych parków w Karpatach

645

golnie w obec tego, że m iędzy naszem i P a ń s tw a m i b y ły sp o ry o p ew n e części T a tr [...]. E ksperci wiidzą całk o w ite i id ea ln e z a łatw ien ie daw ­ n y c h sporów o granicę ta trz a ń s k ą w u rze c z y w istn ien iu P a rk u N arodo­ wego, k tó ry służyć będzie id ealn y m celom naszy ch n aro dó w i całego ś w ia ta ” 6.

P rotokół K ra k o w sk i stan o w ił od tego czasu n a jw a żn ie jsz y m ięd zy n a­ ro dow y a k t p ra w n y , re g u lu ją c y sp raw ę p o g ranicznych p ark ó w . W. d al­ szych p racach p rz y ję to n a stę p u jąc ą zasadę o rg an izacy jn o -p raw n ą: „ P a rk N arodow y T atrzań sk i zorganizow any będzie n a p rzy le g ają c y ch do sie ­

bie te ry to ria c h obu p a ń stw z w y k lu czen iem n e u tra liz a c ji ob szaru p a rk u w zględnie stw a rz a n ia jakiegokolw iek kondom inium .

U tw orzenie P a rk u m a dojść do sk u tk u a k te m m iędzynarodow ym , w yłącznie ty lko o ile chodzi o ogólne postanow ienie co do zam ian y p rz y ­ legających tery to rió w na P a rk , n ato m ia st c a ła k o n s tru k c ja i org an iza­ cja P a rk u po jed n e j i d ru g iej stro n ie g ran icy m a się o pierać n a w e­ w n ę trz n y c h u staw ach obu p ań stw .

U staw y powyższe m ają b y ć p rzygotow ane n a ściśle jed n ak o w y ch i uzgodnionych w e w zajem n y m po ro zu m ien iu obu stro n zasadach i o ile możności w niesione w jed n ako w y m czasie do ciał u staw odaw czy ch obu p ań stw . W razie, gdyby w przyszłości u sta w y o P a rk u T a trz a ń sk im w y m ag ały zm ian w jed n ym lu b d ru g im państw ie, obie s tro n y m ia ły b y się porozum iew ać co do uzgodnienia sw ego stan o w isk a. Tego ro d za ju organizacja P a rk u T atrzań sk ieg o n a p o d staw ie całkow itej tożsam ości za­ sad i stałego p orozum ienia się o b u S tron, jest [...] koniecznością dla za­ bezpieczenia n ale ż y te j o chro n y p rzy ro d y i in teresó w k u ltu ra ln y c h i n a u ­ kow ych w P a rk u T atrzań sk im . O rg an izacja ta b y łab y zarazem n a jle p ­ szym w ypełnien iem idei z a w a rte j w p ro to k óle k rak o w sk im z d nia 6 m a ­ ja 1924 r .” 7.

T akie ustaw ien ie s p ra w P a rk u m iało n a c e lu u trz y m an ie całko w itej su w eren no ści p a ń stw n a te re n ie p ark u , a jednocześnie jednakow e lub b ardzo zbliżone sposoby zagospodarow anie te re n ó w rez e rw a to w y ch (go­ sp o d ark a leśna, tu ry s ty k a , system dróg itp.). T akie też zasady, w y p ra ­ cow ane w sta ra n ia c h o P a rk T atrzań sk i, zachow ano p rzy o rg anizacji in ­ n y ch po granicznych P ark ó w N a tu ry .

N aty ch m iast po podpisan iu P rotokółu K ra ko w skieg o polscy, czescy i słow accy p rzy ro d n icy p o d jęli in ten sy w n e s ta ra n ia o w prow adzenie w życie te j idei. Z ain tereso w an i w ty m byli w y b itn i u czen i — b o ta ­ nicy, zoologowie, leśnicy, geografow ie, geologowie. Toteż n ie m a l n a ty c h ­ m iast rozpoczęto p ra c e n a d stw a rz a n ie m p ro g ra m u naukow ego, k tó ry b y łb y realizo w any w now outw orzonych P a rk a c h N arodow ych. P ra c e nad p ro g ram em b y ły zaaw ansow ne, gdyż id ea P a rk ó w N a tu ry na ty c h

Protokół konferencji, dz. cyt. s. 15.

(5)

te re n a c h b y ła od daw n a fo rm u łow ana i p ro p ago w an a w śró d p rzy ro d n i­ ków obu p ań stw .

W prow adzenie w życie zaleceń P roto kółu K rakow skiegp było zadaniem tru d n y m , szczególnie od stro n y o rganizacy jnej. Sk ala p rac p o d jęty c h przez działaczy o chrony p rzy ro d y b y ła ogrom na. Liczne m a­ te ria ły a rch iw aln e obrazujące tę działalność, z a w a rte są w A k tach P a ń ­ stw o w ej R ady O chrony P rz y ro d y (A rchiw um PA N — K raków ), A rch i­ w u m M uzeum T atrzańskiego w Z akopanem , korespondencji m iędzy uczo­ n y m i (m. in. A rch iw u m N arodow e w P rad ze oraz A rch iw u m czesko- słow ackiej A kadem ii N auk w P radze). D rugą g ru p ę źródeł stanow ią m a ­ te ria ły druko w an e. N ajw ażniejsze z nich to Spraw ozdania z działalnoś­ ci P a ń stw o w ej R a d y O chrony P rzy ro d y i K w a rta ln y B iu le ty n In fo rm a ­ c y jn y D elegata M in istra W RiO P ds. O chrony P rzyro d y oraz czasopism a „O chrona P rz y ro d y ” i „W ierch y ” . N a ich łam a ch publikow ano w szystkie w ażniejsze d o k u m en ty dotyczące s p ra w pograniczny ch parków ; w „O chronie P rz y ro d y ” np. W. G oetel d ru k o w ał system atycznie sp ra ­ w ozdania z postępów prac, n a jp ie rw K om isji D elim itacy jn ej, a n a stę p ­ nie p ra c n a d rea liz a c ją P rotokółu K ra kow skiego . C ennym źródłem są tak że K sięgi P a m ią tkow e i sp raw o zd an ia ze zjazdów przy ro d n ik ó w — zarów no krajo w y ch , ja k i m iędzynarodow ych.

K la sy fik u ją c w sposób choćby najogólniejszy ogrom m ate ria łó w do­ ty czący ch p ark ó w pogranicznych, moiżna stw ierdzić, że gros czasu i w y ­ siłk u ludzi, k tó rz y postaw ili sobie za cel ich stw orzenie, p o ch łan iały trz y k w estie: prace propagandow e, w y jaśn iające cel i znaczenie P ark ó w d la zachow ania p ięk n a p rz y ro d y ojczystej, s p ra w y a d m in istra c y jn e, legisla­ cy jn e i in ne konieczne do zrealizow ania te j in ic ja ty w y oraz w iele dzia­ łań bardzo różnorodnego c h a ra k te ru , m ają cy c h na celu przezw yciężenie oporów, k tó re idea P ark ó w n a p o ty k a ła z różny ch stron.

T ru d no ści ad m in istra c y jn e b y ły b ard zo duże i to w arzyszy ły organ iza­ torom P a rk ó w przez cały okres m iędzyw ojenny. B yły różnego rodzaju: p raw n eg o (sp raw y w łasnościow e tere n ó w przew id zian y ch n a P ark i), o r­ ganizacyjnego, społecznego, a tak że narodow ego, raczej n a w e t n acjo n a­ listycznego (akcje N iem ców zam ieszkujący ch Spisz i P o d b e sk id z ie )8. One też spow odow ały, że zdołano w okresie m iędzyw ojennym doprow a­ dzić do u tw o rzen ia jednego ty lk o p a rk u pogranicznego, a m ianow icie Pieniń sk iego P a rk u N arodow ego po stro n ie polskiej i P aństw ow ego R

e-8 Sprawę tę oświetlił J. Z b o r o w s k i w notatce z działu Sprawy naszych Parków Narodowych pogranicznych. „Ochr. Przyr.” T. 6: 1926 s. 105. Zreferował niektóre napaści na projekt Parku i na porozumienie z Polską w tej sprawie, przedstawiane w niemieckojęzycznej prasie wydawanej w Czechosłowacji jako pró­ by wynarodowienia Tatr słowackich, a kwestie koniecznych wywłaszczeń jako „bolszewizowanie” inicjatyw i przedsiębiorstw turystycznych. Niemieckie stronni­ ctwo spiskie urządziło nawet wiec w Kieżmarku jako wyraz protestu przeciw po­ wstaniu Parku.

(6)

Program naukow y pogranicznych parków w Karpatach

647

z e rw a tu w P ie n in a c h po stro nie słow ackiej. P ro b le m y o rg anizacyjn e, aczkolw iek b ard zo w ażne, stanow ią jed n a k od ręb n ą k w estię i w y m a g a ­ ją szerszego om ów ienia. Ich pobieżne n a w e t ro zw ik łan ie zajęłob y ogrom ­ n ą ilość m iejsca, a p rzede w szystkim rozproszyło uw agę n a sp ra w y b a r ­ dzo różnej w agi i znaczenia, co spow odow ałoby zagubienie p ro b le m u k ształto w an ia się nauko w ych k oncepcji fu n k cjo n o w a n ia P a rk ó w N a ro ­ dow ych n a te re n a c h pogranicznych.

Z adan ia badaw cze dla rez e rw a tó w b y ły elem en tem n ajw a żn ie jsz y m , im podporządkow yw ano działania o rg an izacy jn e. P oglądy n au k o w e na ochronę p rz y ro d y i jej zasięg d ecydow ały o w yborze m iejsc na o bszary chronione, o w e w n ętrzn e j s tru k tu rz e i org an izacji P a rk ó w i ich re g u la ­ m in ach oraz o kształcie przy g o to w y w an y ch u sta w (m. in. o ochronie p rz y ro d y w Polsce i Czechosłow acji). Ju ż sam sposób ro zw iązania w spom nianego sporu granicznego dow odził rzeczow ego ro zp a trz e n ia naukow ego, przyrodniczego p u n k tu w idzenia p rz y ro zw iązy w an iu k w e ­ stii politycznych. Takie podejście do s p ra w y su g ero w ała bow iem już w ro k u 1922 P ań stw o w a K om isja O chrony P rz y ro d y (odpow iednik P a ń ­ stw ow ej R ady O chrony P rz y ro d y w la ta c h 1920— 1925) w m em o riale sk ierow an ym do K om isji G ran iczn ej M SZ 9. P rz y g o to w an y z in ic ja ty w y W. G oetla M em oriał przypom ina, że J a w o rz y n a Spiska stan o w i bezcen ­ ny obszar p rzy rod niczy, n a k tó ry m od d aw n a je s t rez e rw a t. J e s t to całn. kow icie dziew icza część T a tr i stanow i ostoję ginący ch gatun kó w , m. in. kozic, głuszców, niedźw iedzi i św istaków . B yło te ż to rozw iązanie p ró ­ bą organizacyjnego potw ierd zenia w ażn ej zasady badaw czej, k tó rą p o l­ scy p rzy ro d n icy lansow ali na swoich p o w o jennych zjazdach i k tó ra zn alazła ostateczne sform ułow anie n a I Zjeździe F izjografów P olskich (K raków , styczeń 1924 r.), a m ianow icie, iż n a le ż y ta k organizow ać p r a ­ cę i sto su n k i m iędzynarodow e, ab y m ożna było zachow ać niepodzielność k r a in geograficznych niższego rzęd u i niepodzielność d aw n y ch obszarów p ra c fizjograficzn ych 10.

K o ncepcja P arków , zak res ochrony, sposób u ży tk o w an ia lasów , p r a ­ ce przygotow aw cze prow adzone przed u tw o rzen iem rezerw ató w , a w resz­ cie p rzy szłe zadan ia, jakie P a rk i m iały spełnić, w y m ag ały w ielo stro n ­ ny ch d ysku sji i uzgodnienia poglądów n a ochronę p rzy ro d y , p re z e n to ­ w an y ch ta k przez polskich, jak czeskich i słow ackich uczonych. Toteż b ardzo szybko, już w dniach 8 i 9 g ru d n ia 1925 r. zorganizow ano w K ra ­ kow ie k o n feren cję naukow ą grom adzącą uczonych obu krajó w . N a k o n ­ fe re n c ji b y li obecni: ze stro n y P olskiej — W alery G o e t e l , geolog — p ro fe so r A kadem ii G órniczej w K rakow ie; M ichał S i e d l e c k i — zoolog — p ro feso r U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego; M arian S o k o ł o w

-s Memoriał Państwowej Komisji Ochrony Przyrody w sprawie Jaworzyny. „Ochr. Przyr.” T. 3: 1922 s. 93.

w Pierwszy Zjazd Fizjografów Polskich w Krakoime. Kraków 1924. Nakł. PAU s. 6 (referat J. Smoleńskiego).

(7)

s k i, b o tan ik — asy sten t, S ta n isław S o k o ł o w s k i , leśnik — p rofe­ sor i Wł. S z a f e r , b o tan ik pro feso r z U n iw e rsy te tu Jagiellońskiego. Z Czechosłow acji p rzy jech ali: K a re ł D o m i n , b o tan ik — p ro feso r U n iw er­ s y te tu K aro la w P rad ze; V ik to r D v o r s k y , geograf — p ro feso r Poli­ te c h n ik i w Pradze; J iri J a n d a — k o n se rw ato r p rz y ro d y p rz y M ini­ ste rstw ie O św iaty w P radze; R adim K e 11 n e r, geolog — p rofeso r Po­ litech n ik i w P rad ze. B yła to więc g ru p a uczonych o u stalo n y ch poglą­ dach n a p ro b le m y ochrony i n iem ałych zasługach n a ty m polu. R epre­ zento w ali oni ponad to in sty tu c je społeczne i naukow e sw oich krajów , zasłużone dla ru c h u o chrony p rzy ro d y w Polsce i Czechosłow acji. Po­ lacy w ystępow ali w im ien iu K om isji F izjograficznej PA U , Polskiego T o w arzystw a P rzy ro d n ik ó w im . K op ern ika, Polskiego T ow arzystw a Bo­ tanicznego i Polskiego T o w arzy stw a Geologicznego (K om isja O chrony P rz y ro d y była o rg an izato rem i w spółgospodarzem konferencji). Czescy uczeni reprezen to w ali: Czeską A kadem ię N auk, Czesko-Słow ackie To­ w arzy stw o B otaniczne, C zesko-Słow ackie T ow arzystw o Geologiczno-M i- neralogiczne, Czesko-Słow ackie T ow arzystw o G eograficzne i inne.

U czestnicy k o n feren cji stanow ić będą w okresie m iędzyw ojennym trz o n n iestrudzonego k o lek ty w u , zajm ującego się realizo w aniem idei pogran iczny ch P a rk ó w N arodow ych. D ojdą do nich jeszcze J. V o l k o - - S t a w o h o r s k y , K. S i m a n i J . R o n b a l z C zechosłow acji, ale duszą zespołu, jego a n im a to re m i o rg an izato rem b ył od początku W alery Goe­ te l

Z adaniem k o n feren cji k rak o w sk iej było: „[...] u stalen ie orzeczenia naukow ego co do p ro je k to w a n y ch na p o g ran iczu polsko-czesko-słow a- ckim p ark ó w p ierw o tn e j n a tu ry (Parków N arodow ych)” 12. K o nferen cja ta poprzedzona b y ła zeb ran iem p rzed staw icieli w ładz p a ń stw zain tere- w any ch i ek sp ertó w obu stron, zw ołanym s ta ra n ie m delegacji polskiej i czechosłow ackiej p rzy M iędzysojuszniczej K o m isji D elim itacy jnej jeszcze we w rześn iu 1924 r. w Z akopanem . S ta ra n n ie przygotow ane przez uczonych stało się p ierw szy m fo ru m w y m ian y poglądów . W Pro­ tokóle ko n fe re n cji (krakow skiej) czytam y, że zebranie zakopiańskie do­ prow adziło do: „zgodnego u stalen ia p lan u ak cji w spraw ie pogranicznych p ark ó w p rzy ro dy, n a zasadzie którego w jed n y m i d ru g im p ań stw ie

11 Uczony ten opublikował ogromną ilość artykułów, szczególnie na łamach „Wierchów” (W„ G o e t e l : dz. cyt., s. 307: Bibliografia), propagujących akcję międzynarodowych Parków. Również wypowiadał się na wszystkich prawie zjaz­ dach przyrodników krajowych i zagranicznych na ten temat. (Do tej sprawy wrócę jeszcze w dalszej części artykułu). Jego niestrudzony wysiłek organizacyjny obrazuje korespondencja z Radimem Kettnerem, geologiem z Pragi, prowadzona w latach 1924—1937. Ustredni Archiv Ceskoslovenske Akademie Ved, sygn. Ilb. Radim Kettner.

(8)

Program naukow y pogranicznych parków w Karpatach 649

przeprow adzono szereg p rac, zm ierzający ch do u tw o rzen ia p ro je k to w a ­ n y ch p a rk ó w przyrody. P ra ce te o bjęły zarów no czy nn iki rządo w e w jed n y m i d ru g im p ań stw ie, ja k tak że czynniki społeczne. W to k u akcji w y ło n iły się po jed n ej i d ru g iej stro n ie ro zm aite tru d n o ści, pocho­ dzące częściowo z fałszyw ego p oinform ow ania opinii p u b licznej, częścio­ wo ze sprzecznych ze sobą lo kaln y ch interesów . T rudności te w p ły n ę ły niekorzy stn ie na szybkość i spraw ność akcji.

W obec powyższego sta n u rzeczy P olska A kadem ia U m iejętności i Czeska A kadem ia N auk u ję ły in ic ja ty w ę w sw oje ręce, a żeb y drogą ścisłego orzeczenia fachow ego w y jaśn ić czynnikom rządow ym o raz spo­ łecznym w jed ny m i d ru g im p a ń stw ie isto tn y c h a ra k te r p ro je k to w a ­ n ych p ark ó w p ierw o tn ej p rz y ro d y i w y jaśn ić tą drogą n iep orozum ienia i usunąć istn iejące tru d n o śc i” 13.

W dokum encie, sfo rm uło w an y m n a k o n feren cji w K rak ow ie, b ęd ą­ cym w p e w n e j m ierze dojrzały m p ro g ra m em n au k o w y m p rzed staw io ­ n y m przez działaczy na rzecz u tw o rzen ia po g ran iczn y ch parkó w , s tw ie r­ dzono: „p ro jek to w an e p a rk i p rzy ro d y na p o g raniczu polsko-czechosło­ w ackim m a ją być dziełem w spólnem k u ltu ra ln e g o w y siłk u obu p a ń stw i służyć w yższym celom i id ea łem ” 14. Ta d e k la ra c ja jasno p ok azu je, że p rzy fo rm u ło w an iu w niosków i plan ó w zagospodarow ania re z e rw a tó w liczyły się osiągnięcia naukow e i dośw iadczenia o rg an izacy jn e obu p a ń stw p rz y stę p u ją c y ch do w spólnej akcji.

R uch o chrony p rzy ro d y rozw ijał się w Polsce, w Czechach i n a Sło­ w a c ji na początk u w ieku X X podobnie jak n a św iecie oraz po dejm ow ał prob lem y w ażne dla każdego k ra ju . T ak się złożyło, że obszary objęte obecnie p ro g ram em p ark ó w pogranicznych, b y ły w końcu X IX i po­ czątk ach w ieku X X te re n e m ek sp lo ra cji uczonych polskich i w ę g ie r­ skich (częściowo a u stria c k ic h i innych), a nie czeskich. Dosyć szczegóło­ wo p ro b lem y te p rze d staw ił Iv an B ohuś w se rii a r ty k u łó w ls. Z a letą ty ch opracow ań jest objęcie an alizą lite r a tu r y , szczególnie czasopiśm ien­ nictw a w ęgierskiego — dla nas w dużej m ierze tru d n o dostępnego. W spółpraca polsko-czeska zaczęła się dopiero po p ierw szej w ojnie św ia­ tow ej. W spółpraca ze Słow acją w dziedzinie ochrony T a tr m iała w P o l­ sce dłuższą tra d y c ję , a w 1912 r. n a fo ru m PT T — S ekcja O ch ro ny T a tr postulow ano iż: „[...] należałoby w ejść w ścisłe porozum ienie z ta tr z a ń ­ skim i to w arzy stw am i słow ackim i, ażeby w te n sposób p rzeprow ad zić skuteczną ochronę cały ch T a tr. W ty m celu m ożna by przesłać ty m To­

18 Tamże, s. 2. 14 Tamże, s. 2.

15 I. B o h u ś : Ochrana Tatranskej prirody pred rokom 1918. W: Sbornik prac o Tatranskem Narodnom Parku. R. 3: 1959 s. 186—203; t e n ż e : Ochrana Tatran­ skej prirody v rokach 1918—1945. Tamże: R. 6: 1963 s. 104—121; t e n ż e : Ochrana prirody pred zriademm Tatranskeho narodneho Parku. Tamże: R. 14: 1972 s. 185— 205.

(9)

w arzy stw o m w przekładzie nin iejszy M em oriał, u zu p en łiając go n a d to m oty w am i. P ożąd anem by byoł zain icjow anie w spólnej k o n fere n c ji w sp ra w ie ochrony T a tr ” 16. P ań stw o w a R ada O chrony P rz y ro d y od po­ czątk u swego istn ien ia p o p iera ła w spółpracę z Czechosłow acją. W 1922 r. na V Zjeździe podjęto uchw ałę o naw iązan iu ko n tak tó w z czechosłow ac­ kim U rzędem O chrony P rzy ro d y , celem u tw orzenia polsko-słow ackiego p a rk u n a tu ry w T a tra c h 17. W C zechosłow acji p ierw sza w iększa in fo rm a ­ c ja o ru c h u ochrony p rzy ro d y w Polsce — to a rty k u ł J a ro m ira K l i k i : O ochranie p firo d y w P o ls k u 18. K ażda gru p a uczonych w niosła do tej w sp ó łp racy sw oje osiągnięcia i tra d y c je , k tó ry ch poznanie u łatw i n am analizę naukow y ch założeń, na k tó ry c h opierali się organ izato rzy p a r ­ ków pogranicznych.

C zeskie poglądy n a ochronę p rzy ro dy, problem y, jak ie b y ły uw aża­ ne za pierw szoplanow e, m ożem y poznać z w ypow iedzi botaników , leś­ ników, geologów, a także inżynierów i ekonom istów . P rzeg ląd em ty ch w ypow iedzi, może n ajp ełn iejszy m dla początków X X w ieku, b y ły łam y założonego w 1904 r. czasopism a „K ra sa naśeho dom ova”. Był to organ specyficznie czeskiego to w arzy stw a pod nazw ą „Svaz ćeskych spolku okraślovacich v k ra le stv i Ć eskem ” . T ow arzystw a, zrzeszone w te j unii, sta w ia ły sobie za cel k rzew ien ie w iedzy o zab y tk ach k u ltu r y narodow ej, tak że p rzy ro d y żyw ej i m artw e j w Czechach. Czescy uczeni s ta ra li się pow iązać idee ochrony p rzy ro d y z rozb ud zaniem w szerokich k ręg ach społecznych zain tereso w an iem św iatem roślin i zw ierząt, zam iłow aniem do ich hodow li i poszanow ania całej p rzy ro d y . S ta ra n o się także w p ajać dbałość o zieleń m iast, o urodę osiedli i schludność wsi. C h a ra k te ry ­ sty czny m i dla tego n u r tu są a rty k u ły F. S t r e j c e k a — S v a to p lu k

Cech o prirode jako u ć ite lc e 19, pośw ięcony problem ow i rozb ud zenia zam iłow ań p rzy ro dniczy ch u dzieci m iejskich, czy też prof. B. N e m e - c a — K v e tin y a d e ti ,20 p o stu lu jąceg o uczenie poszanow ania dla p rz y ­ ro d y przez rozw ijanie od n ajm łodszych la t zam iłow ań ogrodniczych. T en sam a u to r ogłosił w 1909 r. a rty k u ł N a jp a m a tn ejśi P rażske stro m y, b ę­ dący opisem n a jc e n n ie jszy c h egzem plarzy drzew zach ow an ych w zieleni P rag i. O zieleń m iejsk ą w C zechosłow acji upom inał się już w 1905 r. L. J e ra b e k w a rty k u le L aska k stro m u a k v e tin e jin d e i u nas 21.

i« Memoriał w sprawie ochrony Tatr przedstaw iony przez SOT W ydziałowi G łównemu PTT. Cyt. wg. B. W i g i 1 e w: Ochrona Tatr. Działalność Sekcji Ochro­ ny Tatr Tow arzystw a Tatrzańskiego. „Ochr. Przyr.” T. 1: 1920 s. 39—57, cytat s. 41. 17 Sprawozdanie z V Zjazdu PROP, „Ochr. Przyr.” T. 3: 1923 s. 117. Również

Zjazd Polskich Fizjografów opowiedział się za nawiązaniem współpracy polsko- słowackiej w zakresie ochrony Tatr. P ierw szy Zjazd, dz. cyt. s. 5.

18 „Krasa naśeho domova” (cyt. dalej „Krasa”) 1926 s. 139—140. „Krasa” 1910 s. 43.

20 „Krasa” 1909 s. 8.

(10)

Program naukowy pogranicznych parków w Karpatach 651 P rz y k ła d e m skuteczności tak ic h o ddziaływ ań m oże być u ch w ała p o d ­ ję ta na III Zjeździe czeskich m iast w 1909 r., w k tó re j uznan o koniecz­ ność o chrony zieleni i n a tu ra ln y c h zbiorow isk ro ślin n y ch p rzy ro zb u d o ­ w y w an iu m ia s t 22.

P ro b le m a ty k a ochrony p rzy ro d y z p ozycji n au k o w y ch tak ż e z n a jd o ­ w a ła sw oje m iejsce w ty m czasopiśm ie. N a łam ach „ K ra sy ” p o d ejm o w a­ no w iele w ątkó w z te j dziedziny. N aw iązyw ano do idei och ro n y z a b y t­ ków p rzy ro d y w m y śl po stu lató w H. C o n v e n tz a 23, podaw ano d efin icję zab y tk u , a ty m sam ym zak res obiektów podległych ochronią i s ta ra n o się te idee przybliżyć szerokim kręgom społecznym 24. Podnoszono p ro b le ­ m y in w e n ta ry z a c ji zab ytkó w p r z y r o d y 25, a także po d jęto d y sk u sję n ad p rzy szły m k sz ta łte m u sta w y o ochronie p rz y ro d y i n a d koniecznością zakład an ia p ark ó w n a ro d o w y c h 26. Z uw agi na w iększe zaaw an so w a­ nie gospodarcze Czech zauw ażano i p o ru szan o kw estię zagrożeń, jak ie niesie w spółczesna technik a, a przed e w szystkim w p ły w p ra c h y d ro ­ techn iczn y ch i m elio racji n a zan ik an ie siedlisk p ię k n y c h zbiorow isk roślin w o dnych i nadbrzeżn y ch 27 oraz p ro b lem zan ik a n ia w ie lu g a tu n ­ ków w zw iązku z rozbudow ą m ia s t 28. P row adzo no także w ie lk ą akcję, p o stu lu jąc ochronę tere n ó w źródliskow ych Ł aby 29.

W ażnym i w ypow iedziam i w kw estii ogólnych zad ań och ro ny p rz y ­ ro d y są a rty k u ły J a n a E m 1 e r a — Podstata naseho oehronneho h n u ti (1910) i J a n a S v ato p lu k a P r o c h a z k i — N e k o lik p o zn a m e k k o ch fa

-22 Notatka o tym „Krasa” 1909' s. 17.

23 J. K l i k a : Ochrana pHrodnich pam atek. „Krasa” 1905 s. 3—6, 122—125. 24 Br. J e d l i ć k a - B r o d s k y : P nrodni p a m dtky a jejich zachrana. „Krasa” 1908 s. 117. Jest to referat na Zjeździe Svazu ćeskich okraślovacich, poświęconym ochronie przyrody.

25 J. S o c h o r: Souspis pHrodnich pam atek. A kce dotaznikova. „Krasa” 1910 s. 232.

28 Luboś J e r a b e k postulował utworzenie Parku Narodowego w Czechach na sejmie krajowym w 1911 r. Zob. „Krasa” 1911 s. 142. Również Jerabek opracował wnioski do Ustawy — N avrh v pfićine vydani zakona na ochranu pHrodnich

a krajinnych pam atek w kralostvi Ceskem, „Krasa” 1909 s. 10—13. Podaje w niej

w punkcie 1 definicję zabytku przyrody. Zalicza do nich także nabrzeża rzek, cie­ ki wodne, rośliny typowe dla danego regionu oraz zabytki etnograficzne podkre­ ślające charakter krajobrazu.

27 H. M a l d m a y e r : N ekolik m yślenek k otdzce upravy vod. „Krasa” 1911 s. 21, 37; L. J e r a b e k : tJprava vodoioku a krasa krajinna. „Krasa” 1912 s. 35; t e n ż e : Upravani V ltavy nad Prahem a ohrożena zde krasa kraina. „Krasa” 1920—1921 s. 4, 27.

28 Pustośeni pn ro d y okoli Prażskeho. „Krasa” 1910 s. 112; autor wylicza rośli­

ny, które zanikają na skutek zrywania, handlu i pustoszenia przez zbieraczy. Są nimi: A nem one silvatica L., (silvestris), Adonis vernalis L., Corydalis sp. Med.

Dictamnus sp. L., Lilium martagon L., Stipa pennata L.

29 G. D a n e k : S tfe d n i Labe, jego flora a regulace. „Krasa” 1912 s. 25, 39; J. O b e n b e r g e r : N ekolik slov k u projekiovane labske rezervaci. „Krasa” 1913 s. 110; G. D a n e k : Jeste k otdzce osudu polabi. „Krasa” 1914 s. 6.

(11)

nie p fir o d y (1910)30. P ro ch azk a w ypo w iad ał się n ieje d n o k ro tn ie n a ła ­ m ach „ K ra sy ” na te m a t n au k o w y ch p o d staw o c h ro n y 31. P ra ce tego uczonego, pierw szego w ykładow cy ochrony p rzy ro d y n a U niw ersy tecie K aro la IV w P rad ze (od 1918 r.), b y ły w p ew ny m sensie zbieżne i tre ś ­ ciowo, i ze w zględu n a oddźw ięk społeczny z a rty k u łe m M. R aciborskie­ go Z a b y tk i p rzyro d y, opublikow anym w 1909 ro k u w „A teneu m P o l­ sk im ”.

P roch azka przed staw ił tezę, że w o statn im stu leciu została n aruszo­ na rów now aga m iędzy człow iekiem a jego środow iskiem . W alka i pod­ porządkow yw anie sobie p rzy ro d y , n a tu ra ln e w pierw szy ch okresach rozw oju cyw ilizacji, p rzy b ra ło ostatnio z a trw ażające ro zm iary i n a ru sz y ­ ło h a rm o n ijn y rozw ój ludzkości. O chrona p rz y ro d y — to konieczna na obecnym e ta p ie rozw oju cyw ilizacji techn icznej działalność, k tó re j ce­ lem jest zapobieżenie zbyt d rasty c zn y m naru szen io m rów now agi. J e ­ żeli człow iek nie podp o rząd k u je sw ojego działania te j konieczności, to czeka ludzkość p e rsp e k ty w a całkow itej zagłady św ia ta żywego — p e r­ spek tyw a św iata, w k tó ry m rośliny i zw ierzęta będzie się oglądać w M u­ zeum , a p ro d u k cja rolnicza stan ie się niem ożliw a. W ątek te n będzie w przyszłości k o n ty n u o w a n y przez K. D om ina w jego ogólnych ro zw a­ żaniach o ochronie p rz y ro d y 32.

W ażnym w y stąpieniem Pro-chazki b y ł re fe ra t w ygłoszony na V Z jeź- dzie P rzy ro d n ik ó w i L e k a rz y w P ra d ze w czerw cu 1914 r. U kazyw ał on postępy o chrony p rzy ro d y na świecie, a szczególnie ich zw iązek z nowo p o w stającym i dyscyplinam i biologii, np. b io ceno log ią33. Do tego a r ty ­ k u łu naw iążą czescy działacze o chrony p rzy ro d y w lata ch pow ojennych. P o pierw szej w ojnie św iatow ej p ro b le m aty k a ochrony n a łam ach „K ra sy ” nasiliła się, przed e w szystkim w zw iązku ze zniszczeniam i w o­ jen n y m i i now ym i zadaniam i, zw iązanym i z pow stan iem p a ń stw a cze­ chosłow ackiego. P o ja w iają się tak że zagadnienia ochrony p rz y ro d y na Słow acji, k tó ry c h p rzed ty m nie poruszano. W spólne p a ń stw o staw ia przed czasopism em zadanie ro zszerzenia obszaru zain tereso w ań. W raz z zag adn ien iam i zw iązanym i z ru ch e m ochrony p rz y ro d y n a Słow acji

30 „Krasa” 1910 s. 4—11; cel ruchu ochrony przyrody przedstawia następująco: „Ukolem ochrany domoviny je zachovati co możno nejvice bez poruśemi celek, v jakem dochovala se naśim dmłm cela kura zemska i se vśemi produkty orga- nicke tvurći ćinnosti prirody i lidi zachovali tedy celek, netfiśtiti jej dla umelec- kych pamatek, prirodnych pamatek, nebo jejich trid, geologickych utvorii, zvirata, rostlin”. (s. 4): artykuł J. S. P r o c h a z k i — „Krasa” 1911 s. 41—42.

31 J. P r o c h a z k a : Neco o ochranie pHrody. (art. polemiczny) „Krasa” 1911 b. 120; t e n ż e : Nektere drobnosti z ochrany rostlin. „Krasa” 1913 s. 55; t e n ż e : Nejduleżi.ejsi ochranene piirodni oblasti sveta. „Krasa” 1914 s. 88.

32 K. D o m i n : dz. cyt.

33 J. P r o c h a z k a : Moderni hnuti pro zakładani reservaci. „Krasa” 1914 s. 127.

(12)

Program, naukow y pogranicznych parków w Karpatach

653

pojaw ia się p ro b le m aty k a k a rp a c k a , a szczególnie T a tr i ich ochrony. N ajobszerniej p ro b lem y te p rze d staw ił J . B ay er w 1922 r . 34.

Z ag ad nienia o ch rony p rz y ro d y n a Słow acji b y ły a k tu a ln e jufe od połow y w ieku X IX , ale u staw ian o je na początk u w nieco odm ienn ym kontekście niż w Polsce i Czechach. B ył to w p ierw szy m ok resie ru c h zw iązany z p rzebud zan iem się św iadom ości n arodow ej i szczególną ro ­ lą, ja k ą p rzy pisy w ano T a tro m jako rzekom ej kolebce Słow iańszczyzny. Z agadnienia te znalazły sw oje odbicie w piśm ien nictw ie, np. n a łam a ch czasopism a „P estbu d in sk ie v ed o m sti” , szczególnie w la ta c h 1861— 1870. C iekaw ie p rze d staw iła tę p ro b le m aty k ę Z. B i k, opierając się n a a r­ chiw aliach M aticy Słow ackiej i p iśm ien n ictw ie o k r e s u 35. D opiero w la ­ tach p ó źniejszych słow ackie k ręg i p rzy ro d n ik ó w w łączyły się do św ia­ tow ego ru c h u o chrony p rzy ro d y , o parteg o n a n aukow ych pod staw ach. W 1921 r. po w staje czasopism o „ K ra sy S ło v en sk a” , w k tó ry m zagadn ie­ n ia o ch ro n y są bogato prezen to w an e. Je d n a k ż e p ro b le m o c h ro n y T a tr jako zadan ia k u ltu ra ln e g o i naukow ego, stojącego p rze d n a ro d a m i sło­ w iańskim i, pozostał dosyć w ażn y w poglądach czeskich i słow ackich dzia­ łaczy ru c h u ochrony p rz y ro d y i został przez K. D om ina przen iesio n y do rozw ażań i dy sk u sji zw iązanych z pog ran icznym i P a rk a m i N a tu ry .

W spom niany już a rty k u ł J. B ay era jest p rz e d ru k ie m re f e ra tu w ygło­ szonego n a I Z jeździe Czeskiego T o w arzystw a B otanicznego w d n iu 31 paźd ziern ik a 1921 r. Z aw iera on g ru n to w n y p ro g ra m działalności r u ­ chu ochrony p rzy ro d y , o p a rty o analizę p o trzeb i zagrożeń p rz y ro d y Słow acji. P o d ejm u je dy sk u sję n a d d efin icją re z e rw a tu z p u n k tu w idze­ nia celów , jak ie sta w ia się p rzed te re n a m i ochronnym i. Cele te są fo r­ m ułow ane w k a teg o riach n aukow ych, chociaż nie pom ija się p o trz e b t u ­ ry sty k i i gospodarki naro d ow ej. O chrona p rz y ro d y górskiej zajm u je w ty m referacie pokaźne m iejsce. Z ad ania, jakie sto ją p rz e d p a rk a m i n a tu ry , są o p a rte o osiągnięcia biocelogii. A u to r staw ia pod z n a k ie m za­ p y ta n ia celowość m ały ch rezerw ató w , k tó re m uszą ulec p re s ji gospodar­ ki ludzkiej i widzi sens chro n ien ia albo p o jedynczych okazów — p ra w ­ dziw ych pom ników n a tu ry albo dużych obszarów tw orzących P a rk N a­ tu ry . P o d k reśla znaczenie ta k ic h p a rk ó w dla n a u k i. T a try , szczególnie T a try W ysokie, są na pierw szy m m iejscu w śró d tere n ó w w y ty p o w a n y c h do p o w stan ia P a rk u N arodow ego.

J e s t rzeczą znam ienną, że w iadom ości o po lskich osiągnięciach w dziedzinie ochrony p rzy ro d y aż do ro k u 1924 nie znajd o w ały m iejsca n a łam ach „ K ra sy ” . D opiero se ria n o ta te k J a ro m ira K l i k i 36 p rzy b liży ła

34 A. B a y e r : Ochrana pHrody na Slovensku. „Krśsa” 1922 s. 11—13, 23—26. 35 Z. Bi k : Ochrona przyrody (Z dziejów współpracy polsko-słowackiej w w. XIX). „Tygodnik Powszechny” 1979 nr 33 s. 4.

3" „Krasa” 1924 s. 111—112; 1925 s. 113; J. K l i k a : O ochranie pHrody v Pol­ sku, dz. cyt.; t e n ż e : O ochranie piirody v Polsku. „Krasa” 1928 s. 135; t e n ż e : Ochrana pHrody v Polsku w 1932 r. „Krśsa” 1933 s. 72. Pojawiają się także re­

(13)

szerszym kręgom czeskiego społeczeństw a osiągnięcia i zam ierzenia pol­ skich działaczy ochrony p rzy ro d y . B ył to bez w ątp ien ia w y n ik zacieś­ n iającej się w sp ó łp racy p rzy tw o rzen iu p a rk ó w pogranicznych.

P o lski ru c h ochrony p rzy ro d y , począw szy od program ow ego w y s tą ­ pien ia M arian a R aciborskiego (a rty k u ł Z a b y tk i p rzy ro d y ) 37, w k tó ry m zak reślił on naukow e cele te j now ej dziedziny, opierał sw oje działanie n a n ajn ow szych zdobyczach n au k i. Z ain teresow an ie góram i, zwłaszcza T a tra m i, było rów nież b ardzo duże w naszym k ra ju i sięgało la t sześć­ d ziesiątych poprzedniego stulecia. W tedy to polskie k ręg i uczonych p rz e ­ fo rso w ały znaną u staw ę ochronną, o b ejm u jącą dw a g a tu n k i zw ierząt ta tr z a ń s k ic h 3S. M otyw em ich ochrony, obok rzadkości w ystępo w ania i te n d e n c ji do m alenia zasięgu, b y ł p o stu la t zachow ania całości p rzy ro d y T a tr oraz niedopuszczenie do jej zubożenia i w ypadnięcia ty p o w y ch ga­ tu n k ó w z biocenozy.

Dzieje polskich dokonań n a polu o chrony p rzy ro d y b y ły już p rze d ­ m iotem w ielu o p ra c o w a ń 39. N a ty m m iejscu w a rto jed n a k p rzyp om ­ nieć n iek tó re cechy c h a ra k te ry sty c z n e m yśli o ch ro niarskiej w naszy m k ra ju , stanow iące o jej o ryg in aln y m W kładzie w dorobek św iatow ego r u ­ chu. U p odstaw tw orzonych w lata ch pow ojennych p ro gram ów licznych cenzje polskich książek z ochrony przyrody i przeglądy czasopisma „Ochrona Przy­ rody”. K l i k a wspomina także o A. Wodziczce i jego koncepcjach fizjotaktyki. Systematycznie ukazują się sprawozdania z postępów prac nad parkami pogranicz­ nymi. Publikuje się na łamach „Kr&sy” najważniejsze referaty, wygłaszane przez uczonych czeskich i słowackich na zjazdach międzynarodowych, m.in. referat Do­ mina z 1929 r. „Krasa” 1930 s. 18.

37 „Ateneum Polskie” 1909 s. 38—47.

38 Ustawa z roku 1868 — „Względem zakazu łapania, wytępiania i sprzedawa­ nia zwierząt alpejskich, właściwych Tatrom, świstaka i dzikich kóz”, opracowana była przez działaczy Komisji Fizjograficznej Towarzystwa Naukowego Krakowskie­ go. W. S z a f e r : Zarys historii ochrony przyrody w Polsce. W: Ochrona przyrody

i je j zasobów. Praca zbiór. Red. W. S z a f e r . Kraków 1965 s. 62.

39 Podstawowe materiały zebrane są w pracy W. S z af e r a, dz. cyt. Kolejne opracowania Ochrona i kształtow anie środowiska przyrodniczego. Praca zbiorowa. Red. W. M i c h a j ł o w , K. Z a b i e r o w s k i . Warszawa 1979; Ochrona przyrodni­

czego środowiska człowieka. Praca zbiorowa. Red. W. S z a f e r (W. M i c h a j ł o w )

Warszawa 1973, zawierają także obszerne rozdziały historyczne pióra A. L e ń k o - w e j (1979) i W. S z a f e r a (1973). Rysy historyczne są zamieszczane w opracowa­ niach dotyczących poszczególnych Parków Narodowych patrz: W. G o e t e l : Dzie­

je realizacji, dz. cyt., oraz W. S z a f e r : Historia utworzenia na Babiej Górze Par­ k u Narodowego. W: Babiogórski Park Narodowy. Praca zbiór. Red. W. S z a f e r .

Kraków 1963 i uwagi historyczne w S. S m ó l s k i : Pieniński Park Narodowy. Kraków 1960. Wyd. Zakładu Ochrony Przyrody. Ostatnio ukazała się pozycja S tu ­

dia z dziejów ochrony przyrody w Polsce. Praca zbiorowa. Red. J. B a b i c z ,

W. G r ę b e c k a , Z. W ó j c i k . Warszawa 1985 oraz dwa zbiory szkiców popula­ ryzujących historię ochrony przyrody w Polsce A. L e ń k o w a : Zaczęło się od

świętego gaju. Warszawa 1981 i t e j ż e; A by świat nie stał się pustynią. Warsza­

(14)

Program naukow y pogranicznych parków w Karpatach

655

p ark ó w n arodow ych i rez e rw a tó w leżały tak że b ad an ia i założen ia teo­ rety czn e biocelogii, zak ładające tw o rzen ie dużych, kom plekso w ych ob ­ szarów ochronnych, d ający ch m ożliwość ro zw oju roślinności i św ia ta zw ierzęcego bez in g ere n cji człow ieka, m ożliw ość obserw acji n a tu ra ln y c h procesów w przyrodzie. Je d n y m z w ażnych p o stu la tó w było oparcie gospodarki zasobam i leśnym i na b ad an iach p ro w ad zon ych w re z e rw a ­ tach leśnych. Je d n y m z n a jw y b itn ie jszy c h p rz e d staw ic ieli tego k ie ru n ­ k u b y ł S tan isław Sokołowski, tw órca p ro g ra m u naukow ego dla P a rk u N arodow ego w T a tra c h , p ro g ra m u p rz y ję te g o n astęp n ie jak o po d staw a do p ra c y p rzy o rg an iz ac ji p a rk u tatrza ń sk ie g o n a g ran ic y polsko- słow ackiej i uznanego za w zorcow y dla in n y ch górskich p a rk ó w n a ­ tu ry 40.

N ajw ażn iejszy m i p ro b le m am i są d w ie kw estie p o ru sz a n e p rzez pol­ skich przyrod n ikó w . P ierw sza — to fu n k cjo now an ie P a rk u N arodow ego jako w ielkiego, n a tu ra ln e g o lab o rato riu m , w k tó ry m rozw iązu je się w ie­ lorakie prob lem y naukow e; d ru g a — to zachow anie pierw o tn eg o k r a j­ obrazu n iek tó ry ch zakątkó w k ra ju .

Na te m a t fun kcjo n o w an ia p a rk u jako w a rs z ta tu p ra c y dla uczo­ nych różnych specjalności w ypow iadało się w ielu przy ro d n ik ó w . Na ty m m iejscu ch ciałab y m w y p u n k to w ać trz y tezy, oddając głos sam ym uczonym . J a n u a r y K ołodziejczyk ju!ż w 1917 r. podnosi, ilż „żyw e la­ b o rato riu m ” g w a ra n tu je m ożliw ość rozw iązyw ania problem ów , k tó re w yłonią się dopiero w to k u rozw o ju nauk i. Pisze on: „:[...] m a ją jeszcze zab y tk i p rzyrod y, a stą d i p a rk i n a tu r y doniosłe znaczenie pedagogicz­ ne i naukow e [...] d a ją one możność b a d ań n a d p rzy ro d ą p ierw o tn ą i nie­ oceniony dowodow y m ate ria ł do ro zstrzy g n ięcia w ie lu sp o rn y ch zagad­ n ień geografii, w p ły w u k ra jo b ra z u n a człow ieka i innych. P ostęp n a u k i polega nie ty lk o na w ielkich odkryciach , ale i częstej zm ianie zagadnień; w im ię w ięc przyszłości należy zachow ać te ta jn ik i, k tó ry c h dziś nie znam y, koło k tó ry c h przechodzim y obojętnie, ale k tó re dla b adaczy p rzyszły ch pokoleń m ogą m ieć znaczenie w p ro st nieocenione” 41.

In n y p u n k t w idzenia p o d k reśla W ładysław S zafer. Szczególną uw agę p rzy w iązu je on do obserw ow ania procesów stopniow ego dziczenia p rz y ­ rody, pozostaw ionej bez in g ere n cji człow ieka, a w ięc procesow i sukcesji. Ścisła obserw acja ty ch procesów w y m aga dokładnego z a re je stro w an ia s ta n u w yjściow ego, to znaczy dokładnego opisu roślinności i św iata zw ierzęcego w c h w ili objęcia danego obszaru ochroną. T em u celow i słu ­ żą szczegółowe b ad an ia flo rystyczn e, fau n isty c z n e 1, geologiczne i in n e

40 S. S o k o ł o w s k i : T atry jako. Park Narodowy. Kraków 1923. Wyd. PROP nr 4. O przyjęciu pracy Sokołowskiego jako podstawy do opracowania terytorium Parku wspomina się w Protokóle konferencji, dz. cyt. s. 4.

41 J. K o ł o d z i e j c z y k : Z a b ytki przyrody. Warszawa 1917 2 wyd. Warszawa 1922. Nakł. PTK. cyt. s. 21.

(15)

tere n ó w przy szły ch rezerw ató w . T akie b ad an ia b y ły prow adzone z in ­ sp iracji P R O P przez w ielu uczonych i p ro w ad ziły one do u sta la n ia w a ­ lorów przy ro d n iczy ch p rzy szły ch P a rk ó w N arodow ych i n ajw ażn iejszy ch ob jektów o c h ro n y 42.

O bserw acje procesów su k cesji w in n y być prow adzone p rzez w iele lat ujed nolicony m i m etodam i, co pozw oli n a zrozum ienie m echanizm ów rozw oju biocenozy. W S zafer pisze na te n tem a t: „W planow o p rz e p ro ­ w adzonej p ra c y ob serw acy jn ej nad procesem dziczenia rezerw ató w z u ­ p ełn y ch [...] w idzą jed n o z najdonioślejszych zadań naukow ych, którego dokonać m uszą złączone i planow e w y siłk i botaników , zoologów i leśn i­ ków. N ietykalność te re n u re z e rw a tu zupełnego z a g w aran to w an a po wsze czasy uczyni te b ad an ia n iejak o n iezależnym i od czasu ich trw an ia, gdyż o b serw acje p rzez nasze pokolenie rozpoczęte prow adzone będą n ie ­ p rzerw an ie p rze z pokolenia n astęp n e aż d op row adzą do w zględnego końca, czyli do rozpoznania obrazu w zględnej rów now agi życiow ej, jak a kiedyś w zbiorow isku puszczy zaistn ieje, jak o efek t końcow y ty c h p rz e ­ m ian i faz przejściow ych, k tó re p rzeży je las te n w długim okresie sw e ­ go dziczenia” 43.

Z naczącą ro lę rezerw ató w dla rac jo n aln e j gospodarki leśnej om aw ia w spom niany już S ta n isła w Sokołowski: „Zasadnicze objaw y życia z w a rte j g ro m ad y drzew spotkać i b adać m ożna ty lk o w lesie p ie rw o t­ n y m i dopiero n a podstaw ie ty c h b a d a ń k ształtow ać las nowoczesny, dostosow any w sw ym układzie do p o trzeb gospodarki. A więc odrad za­ nie się puszczy udzieli w ażn y ch w skazów ek jak postępow ać n ależy p rzy od naw ianiu d rzew ostanu; b adanie ro zk ład u pró ch n icy i sta n u gór­ n y c h w a rstw gleby może być m iaro d ajn e w jej pielęgnow aniu; b ad an ia p rzy ro stu i jakości d rew n a w y ja śn ią w iele kw estii w dziale trz e b ie ż y i pielęgn ow ania drzew o stan u i spostrzeżenia n ad w spółżyciem rozm ai­ ty c h g atun k ów m ieszanych będą m ia ro d ajn e w zak ład an iu i pielęgnow a­ niu drzew ostanów m ieszanych. W ogóle stu d ia n a d życiem lasu p ie r­ 42 Konieczność prowadzenia prac dokumentacyjnych na terenach rezerwatów podkreśla! już M. R a c i b o r s k i (dz. cyt.), a także J. P r o c h ś z k a : N ekolik

poznam ek, dz. cyt. Sekcja botaniczna I Zjazdu Fizjografów polskich uchwaliła

następujący wniosek, dotyczący dokumentacji: „Ze względu na postępujące w nie­ słychanie szybkim tempie niszczenie roślinności pierwotnej, koniecznem jest mia­ nowanie botanika fizjografa, któryby zbierał pod kierunkiem Komfisji] F izjogra­ ficznej] materiały z najwięcej zagrożonych stanowisk. Jeśli się tego nie uzyska, to Flora Polska będzie miała poważne luki, które się już w przyszłości nie dadzą zapełnić” I Zjazd, dz. cyt. s. 16. Na łamach „Ochr. Przyr.” problem ten w odnie­ sieniu do faunistyki podnosi A. J a k u b s k i (Rola zoologii w zadaniach ochrony

przyrody. T. 4: 1924 s. 3), stwierdzając, iż zoologia, a przede wszystkim faunistyka

są nie przygotowane do prac nad rozwiązaniami prawnymi, dotyczącymi wyzna­ czenia gatunków do ochrony. Te prace pilnie stoją przed zoologami.

43 W. S z a f e r : Uwagi o celach i organizacji badań naukow ych w polskich

(16)

Program naukow y pogranicznych parków w Karpatach

657

w otnego w p ro w ad ziły b y leśników n aszy ch n a now e to r y i u su n ę ły b y n iektóre szablonow e, z p raw am i p rzy ro d y niezgodne, p o g lądy” 44.

D rugą w ażną fu n k cją, k tó rą m iały b y spełniać P a rk i N arodow e jako obszary duże, ob ejm ujące pew n e całości geograficzne, jest odtw orznie k ra jo b ra z u regionu, w k tó ry m pow stały. W szystkie razem pow inny dać obraz p rz y ro d y polskiej. K ażdy z n ich re p re z e n tu je in n ą k ra in ę g eo gra­ ficzną. T ra fn ie w y raził tę m y śl M arian Sokołow ski: „Polska, po siad ająca ty le dziedzin klim aty czn ie i k rajo b razo w o odrębnych, ty le p rze b ieg a ją ­ cych przez jej obszar linii flo rystyczn y ch , p o w in n a posiadać rów nież w każdej ze w spo m n ianych dziedzin podobny (jak w in n y ch k ra ja c h — W. Gr.) p a rk n a tu ry . Z teg o też w zględu koniecznem je s t w ydzielenie obszarów o chron ny ch w górach w ysokich (T atry, K a rp a ty W schodnie), w górach śred n ich (K a rp a ty Zachodnie, G óry Ś w iętokrzyskie, P ien iny ), w dzielnicy stepow ej (Podole), na niżu (Białowieża), w k ra in ie jezior, w reszcie n a w y b rzeżu m orskiem . K ażd y z ty c h obszarów pow inien obej­ m ow ać c h a ra k te ry sty c z n e d lań k rajo b raz y , zbiorow iska roślinne i zw ie­ rzęce, ty p y gleb, tak, aby całość daw ała pojęcie o p rzy ro dzie d an ej oko­ licy” 45.

Z naczenie zachow ania p ierw o tn y c h k rajo b raz ó w dla k u ltu r y n aro d o ­ w ej podnosił już K ołodziejczyk: „Prócz okazów p rzy ro d n iczy ch p o jed y ń - czych n ależy zachow ać całe k ra jo b ra z y w postaci p a rk ó w n a tu r y [...]. K ażdy c h a ra k te ry sty c z n y k ra jo b ra z w Polsce w in ien by ć zachow any. P rz em ian y k ra jo b ra z u o d b y w ają się b ard zo szybko — niejed n e c h a ra k ­ tery sty c z n e cechy są już p raw ie szczątkow e1, jeszcze la t kilkan aście, a zginą zupełnie bez śladu [...]. W raz ze zniknięciem k ra jo b ra z u p olskie­ go zostanie n a zawsze taje m n ic ą d la przy szły ch pokoleń w iele zag adnień n aszej k u ltu ry , k tó ra jest odbiciem ty ch sił p rzy ro d y , w śród k tó re j ży ­ jem y i ro zw ijaliśm y się od w ieków ” 46.

Podnoszone przez polskich uczonych p ro b lem y o ch ro n y p rzy ro d y , k tó ry c h egzem plifikacją b y ły cytow ane w ypow iedzi, n ieje d n o k ro tn ie p rzed staw ian o w w ielu dokum en tach, o b razu jący ch poglądy, stanow isko i zadania p rzy ro d n ik ó w w now o organizow anym pań stw ie. One też n ie ­ w ątpliw ie zaw aży ły n a treści do k u m en tu opracow anego n a k o n fere n c ji w 1925 ro k u . R e je str problem ów i p ro ponow any sposób ich rozw iązy­ w an ia w y k a z u ją p ew n ą zbieżność P rotokółu k o n fe re n c ji z treścią u ch w ał P R O P czy Z jazd u F izjografów . Przodow nictw o Polski w n a u k o w y m opracow yw aniu koncepcji p a rk ó w pogranicznych p o d k reślał np. K a re ł D o m i n w sw oim w y k ład zie Ochrona p rzy ro d y ze stanow iska biologa,

44 S. S o k o ł o w s k i : O potrzebie zakładania rezerw atów leśnych. „Ochr. Przyr.” T. 1: 1920 s. 22—24. Podobne problemy poruszył L. J e r ą b e k : Naśe lesy. „Krśsa” 1922 s. 7.

45 M. S o k o ł o w s k i : Chrońm y przyrodę ojczystą i je j zabytki. Kraków 1924. Wyd. PKOP nr 6 s. 6.

48 J. K o ł o d z i e j c z y k : dz. cyt. s. 19—20.

(17)

w ygłoszonym w 1934 r. w K rakow ie, gdzie p rzeb y w ał jak o gość polskich p rzy ro d n ik ó w 47.

M imo różn y ch dośw iadczeń i ró żn y ch problem ów , jak ie b y ły istotn e dla ru c h u ochrony p rz y ro d y w obu k ra ja c h (m iędzy in n y m i Czesi zw ra­ cali w ięcej uw agi na p ro b lem y in d u stria liz a cji i u rb an iz ac ji oraz b ard ziej p o d k reśla li ścisły zw iązek ru c h u o chrony p rzy ro d y z ogólną k u ltu rą spo­ łeczeństw a, a tak że ro zw ijali koncepcję ochron y p rzy ro d y jako koniecz­ nego e ta p u cyw ilizacji technicznej) poglądy uczonych b y ły w w ielu p u n k ta c h podobne. Szczególnie bliskie by ły opinie n a te m a t roli P ark ó w N arodow ych dla n a u k i oraz ich organ izacji i funkcjon ow an ia. Zbieżno­ ści te w y n ik a ły ze zw iązku uczonych polskich i czeskich z ogólnym i k ie ru n k a m i ochrony p rzy ro d y na św iecie oraz w y p ły w a ły z p rzy ro d n i­ czego poznania teren ó w , będących p rzed m io tem ochrony. Te w spólne zain tereso w an ia n ajsiln iej d a ły znać o sobie w łaśn ie p rz y b ad an iach K a r­ p a t i dlatego też id ea p og ran iczn y ch p a rk ó w n a tu r y b y ła ta k bliska uczonym obu p aństw . W te j sy tu a c ji nie tru d n o było opracow ać pro­ g ram dla p ark ó w narodow ych na te re n a c h p rzy g ran iczny ch. Złożył się n a niego dorobek R aciborskiego i P rochazki, a tak że Szafera, Sokołow­ skiego i D om ina o raz ich n au k o w y ch w spółpracow ników .

J e s t rzeczą in te resu jąc ą , że p rzy stę p u ją c do now ych zadań uczeni obu k ra jó w dokonyw ali p ró b y p o dsum ow ania sw oich dotychczasow ych osiągnięć w dziedzinie ochrony p r z y r o d y 48. C h a ra k te ry sty c z n y je s t np. w y k ła d J. P rochazki, k tó ry m p rzy ro d n ik te n zain au g u ro w ał objęcie w y­ kładów z ochrony p rzy ro d y n a U n iw ersy tecie w P rad ze i k tó ry zaw iera duży w stęp h isto ry c z n y 48.

W ażnym i etap am i k ształto w an ia się — w spólnej już — koncepcji P a rk ó w pogran icznych b y ły trz y zeb ran ia n aukow e (Zakopane 1924, K ra ­ ków 1925 i K ra k ó w 1929). Polscy p rzy ro d n icy , będący gospodarzam i w szystkich trz e ch sp o tkań , przy go to w yw ali je z w ielką dbałością ta k o stro n ę o rg an izacyjn ą, jak i naukow ą. D użą ro lę odegrała w ty c h p rz y ­ gotow aniach P ań stw o w a K om isja O chrony P rz y ro d y i je j p rzew odn i­ czący — W ładysław Szafer. P rz y ję ła ona n a siebie obowiązek przygoto­ w ania m ate ria łó w do d y sk u sji, refe ra tó w , b ro sz u r in fo rm acy jn y ch , a ta k ­ że u sta la n ia drogą d y sk u sji w spólnego poglądu n a om aw iane kw estie 47 K. D o m i n : dz. cyt. Podnosi to także J. K l i k a w swoich sprawozdaniach z działalności ruchu ochrony przyrody w Polsce.

“ K. S t e c k i : Kartka z historii idei ochrony Tatr. „Ochr. Frzyr.” 1924 s. 43— 46; J. G. P a w l i k o w s k i : Rzut oka na historię ochrony przyrody, jej znaczenie i sposoby realizacji. W: Skarby przyrody i ich ochrona. Praca zbiorowa Red. W. S z a f e r . Warszawa 1932; B. W i g i l e w : dz. cyt.; J. S. P r o c h â z k a : O vyvoji hnuti pro ochranie pfirody u nas. „Krasa” 1925 s. 47.

49 J. S. P r o c h â z k a : O wyvoji citu pro Priorodu. (Zahajovaci prednâska nové ustanoveného lektora pro ochrânu pamâtek pnodnich pro ces. Université. „Krâsa” 1918/1919 s. 131.

(18)

Program naukow y pogranicznych parków w Karpatach 659

d elegacji p o ls k ie j50. P R O P pow ołała tak że (1925 r.) sw ojego specjalnego pełnom ocnika do sp ra w p a rk ó w pogranicznych. Z o stał n im p ro feso r W a­ le ry G oetel. Jego sy stem aty czn ie sk ład an e sp raw ozdania, pu b lik o w an e w m a te ria ła c h P R O P są cen ny m źródłem in fo rm a c ji o przeb ieg u p ra c n ad rea liz a c ją idei p ark ó w polsko-czechosłow ackich. Po stro n ie czeskiej nie było ta k sp ra w n ej organizacji, toteż o rg an izatorom p ark ó w p rzy ch o ­ dziło d yskutow ać z w ielom a in sty tu c ja m i 61.

W śród opracow ań, p rzy g oto w y w an ych z in sp ira c ji PR O P, na szcze­ gólną uw agę zasługuje książka S tan isław a S o k o ł o w s k i e g o T a try jako P ark N arodow y, w y d an a w 1923 r. w K rak ow ie. Z aw iera ona p ro ­ pozycje dotyczące rozm iarów te ry to riu m P a rk u i jego podziału na re z e r­ w a ty ścisłe i częściowe, podziału opartego n a analizie b a d a ń fizjograficz­ n ych prow adzonych w T a tra c h od lat. P ro je k ty b y ły u d o ku m en tow an e m apą i w y k r e s a m i52.

P ra c a Sokołow skiego sta ła się p o d staw ą do sfo rm u łow ania w sp om n ia­ nego stan o w isk a stro n y polskiej, zaprezentow anego w Z akopanem . G łów ­ nym i p o stu la ta m i b y ło kom pleksow e ro z p a trz e n ie och ro ny k ra jo b ra z u T a tr, Skalnego P o d hala i P o d ta trz a oraz w y ty czen ia tak ie g o obszaru i za­

50 Na konferencję w 1929 roku przygotowano m. łn .broszurę w dwóch języ­ kach W. S z a f e r : Parki Narodowe w Polsce (National Parks in Poland). Kra­ ków 1929. Nakł. PROP nr 23 i J. G. P a w l i k o w s k i : Loi pour la protektion

de la N ature en Pologne. Kraków 1929 Nakł. PROP nr 24.

51 Działalność PROP (PKOP) do czasu przygotowania konferencji w Krakowie najpełniej przedstawia W. S z a f e r : Sprawozdanie z pięcioletniej działalności P aństw ow ej K om isji Ochrony Przyrody (1920—1925) napisał £...] przewodniczący

PKOP. Kraków 1927. Nakł. PKOP nr 7; Sprawozdanie W. Goetla z 1925 r. —

Sprawozdanie Delegata Państw ow ej K om isji Ochrony P rzyrody do spraw pogra­ nicznych parków natury Informuje, że powierzono tę funkcję Goetlowi na Zjeździe

PKOP dnia 7 1 1925 r. oraz dokładnie informuje o konferencji zakopiańskiej i pla­ nach prac, na niej zatwierdzonych. „Ochr. Przyr.” 1926, s. 94; podobne sprawo­ zdania składał Delegat co roku, także w „Wierchach”.

“ Praca S. Sokołowskiego oparta jest w pewnym stopniu na materiałach konferencji, poświęconej ochronie Tatr, która odbyła się 5 i 6 I X 1920 r. w Za­ kopanem. Była to wspólna konferencja PKOP i Sekcji Ochrony Tatr PTT. Wy­ głoszone tam referaty przyczyniły się do wypracowania polskiego stanowiska na następnych, już międzynarodowych spotkaniach. Wnioski zawarte w pracy So­ kołowskiego stały się podstawą do wytyczenia granic Parku po stronie polskiej. Podstawą do analogicznych prac po stronie czeskiej było opracowanie K. D o ­ m i n a : P rojekt pnrodniho parku tatranskeho Praha 1926, 13 s. (korz. z egzem­ plarza Muz. Tatrz. nr 1463). Stwierdza to Protokół konferencji, dz. cyt. s. 4, a następnie potwierdzają referaty i wnioski, sformułowane na konferencji w 1929 r. — Compte rendudu congrès scietifique des représentants de la R oum a­

nie, La Tchécoslovaquie et la Pologne, touchant la protection de la nature sur les terrain lim itrophes des trois états, tenu à Cracovie le 13 et 14 december 1929.

Kraków 1930. Nakł. PROP nr 27, 36 s. Sprawozdanie ze spotkania w Zakopanem podaje, obok cytowanego już sprawozdania Goetla" (j.w.), K. D o m i n : K o n fe-

rence w Zakopanem o zrizeni Pnrodniho .p a rku tatranskeho, „Narodni Listy”

(19)

p row ad zen ia takiego reg u la m in u przyszłego P a rk u N a tu ry , ażeby m ożna było w cielić w życie głów ne cele now oczesnego re z e rw a tu , a n a jp ię k ­ n iejsze i n a jm n ie j zniszczone działalnością człow ieka p a rtie T a tr z n ala­ zły się w jego obrębie. W zak resie o chrony p rz y ro d y ży w ej chodziłoby o ochronę stan o w isk gatu n k ó w zbiorow isk roślin, ostoi gatu n k ó w ta tr z a ń ­ skich zw ierząt, doprow adzenie do zw iększenia się liczebności osobników g atu nk ów ginących i w reszcie m ożliw ość rozpoczęcia się procesu „dzi­ czenia” p rz y ro d y T atr.

J a k je d n a k w spom niano w P rotokóle k o n fe r e n c ji53, p o stu la ty p rze d ­ staw ion e w Z akopanem w yw ołały w iele sprzeciw ów i nieporozum ień. K onieczne w ięc stało się opracow anie jasnego, w s p ó l n e g o p r o g r a - m u dla p rzy szły ch p a rk ó w pogranicznych, p rog ram u, m ogącego stać się p lan e m p ra c y dla jego organizatorów . Z adanie to w y p e łn iła k o n fere n c ja krak ow ska. O dbyła się ona — jak już w spom inałem — 8 i 9 g ru d n ia 1925 r. i zgrom adziła uczonych, k tó ry m p roblem y ochron y tere n ó w gór­ skich b y ły bliskie i k tó rz y m ieli już du ży dorobek w zakresie pozn an ia flo ry , fa u n y i geologii K a r p a t 5i. O pracow ano w ięc dokum ent, k tó ry m iał w szystkie w a lo ry p la n u p rac y nau ko w ej, k tó re j w ykonanie p ro w a ­ dzić będzie do stw o rzen ia z ty ch rez e rw a tó w p raw dziw y ch P ark ó w N a­ rodow ych. P la n te n u zasad n ił w ybór te r e n u z p u n k tu w idzenia p o trzeb w szy stk ich d yscyplin oraz sform ułow ał jasno p o stu la ty n a tu r y gospodar­ czej, p ra w n e j i a d m in istra c y jn ej, k tó ry c h spełnienie um ożliw i u tw o rze­ nie P a rk u . Oto jego głów ne tezy: 1) O bszar P a rk u m a być podzielony n a te re n y pod leg ające ochronie ścisłej i n a te re n y chronione ty lk o częś­ ciowo; 2) P a rk m a za zadanie ochronić k ra jo b ra z T a tr ze w zględu n a ich u n ik a ln y c h a ra k te r: „K ra jo b ra z p ro je k to w a n y ch p o g ranicznych p a r ­ ków p rzy ro d y jest jed y n y w swoim ro d za ju w całej środkow ej E uropie. T a try jako g ru p a g órska o alp ejsk im c h a ra k te rz e są jed y n y m gniazdem w ysokogórskim od A lp do U ra lu [...] T a try m ożna uw ażać za m in ia tu rę A lp ze w szy stkim i w łasnościam i w ysokogórskim i” 5S. 3) O chrona p rz y ro ­ dy ta trz a ń sk ie j m usi b y ć kom pleksow a i obejm ow ać e le m e n ty p rzy ro d y nieożyw ionej, flo ry i fa u n y (gatunków i zbiorow isk), 4) N a szczególną uw agę zasłu g u ją lasy ta trz a ń sk ie — ich w łaściw e zagospodarow anie i od­ tw o rzen ie je s t p od staw ą praw idłow ego funk cjo n o w an ia rezerw atów ; 5) W szystkie urząd zen ia tu ry sty cz n e , ja k rów nież sy stem dróg, m uszą być podporządkow ane podziałow i P a rk u n a te re n y rez e rw a tó w ścisłych (nie­ dostępne) i częściow ych oraz dostosow ane do c h a ra k te ru P a rk u ; 6) T a try

55 Protokół konferencji, dz. cyt. s. 2.

" Np. K. Domin i jego współpracownicy, opublikowali wiele prac poświęco­ nych florze Tatr i innych części Karpat. Materiały te zbiera m .in. bibliografia — K. D o m i n , J. F u t a k : Bibliografia k florę CSR do r. 1952. Bratislava 1960. D o m i n był też autorem pięknego opracowania Tatranske obrazy. Praha 1926, 180 s. + 3 nlb.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Już po około 10 godzinach od wylęgu pisklę kukułki zaczyna wyrzucać z gniazda wszystko, co się w nim znajduje.. Pomaga mu w tym specjalne, bardzo wrażliwe na dotyk wgłębienie na

Polski drugi obieg odegrał niebagatelną rolę w propagowaniu kultury czeskiej wśród polskich czytelników', pozw'olil na lepsze poznanie literatury czeskiej,

=> składać formalne wnioski do władz gminy w sprawie powołania Społecznej Straży Ochrony Środowiska (Przyrody).. Aby zachować czystość wód organizacje

119 Pokrywa glebowa parków narodowych w polskich Karpatach W pokrywie glebowej Gorczańskiego Parku Narodowego niewielkie powierzchnie zajmują gleby inicjalne i rankery

ostoje i siedliska przyrodnicze, a także siedliska roślin, siedliska zwierząt i siedliska grzybów oraz twory i składniki.. przyrody nieożywionej, wyróżniające się szczególnymi

zawartości siarki dla olejów oraz rodzajów instalacji i warunków, w których będą stosowane ciężkie oleje opałowe określone w Rozporządzeniu Ministra Gospodarki z dnia 4

badania rzeźby, gleb i stosunków hydrologicznych, nie tylko w aspekcie bada- nia procesów naturalnych, ale także pod kątem wpływu na powyższe elemen- ty środowiska przyrodniczego,

odbyło się pierwsze posiedzenie Rady Osiedla, na którym ustalono plany pracy komisji proble- mowych na rok 2020, zatwierdzono plan pracy Rady Osiedla, wysłuchano informacji