A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S
FOLIA HISTORIC A 17, 1983
A n d r z e j M aciej Brzeziński
TAKTYKA DYPLOMACJI FRANCUSKIEJ
N A KONFERENCJI ROZBROJENIOW EJ W GENEWIE (1932— 1937)
Z asada u zależniająca ograniczenie zb rojeń od postępu w zakresie bezpieczeństw a ob ow iązy w ała w p olityce zagraniczn ej F ran cji od 1919 r. W P aryżu uw ażano, że z p u n k tu w idzenia in teresó w Francji system b ezpieczeństw a o p a rty na p o stan ow ieniach T ra k ta tu W e rsa l skiego i P aktu Ligi N arodów jest n iew y starczający . W sk azy w an o że podstaw ow e jego m ankam enty to: ' 1) b rak g w aran cji chro niących F ran cję przed ew en tualn o ścią k o lejn ej a g re sji ze stro n y N iem iec, 2) nieraty fik o w an ie przez Senat Stanów Z jednoczonych T ra k ta tu W e r salskiego i P aktu Ligi N arodów , 3) fiasko tzw. u k ład ó w gw aran cy jn y ch anglo-am ery k aó sk o-fran cu skich z 28 VI 1919 r., 4) u tw orzenie Ligi N a rodów pozbaw ionej sk u teczn y ch śro d k ó w działania (arm ia m ięd zy n a rodow a, m echanizm auto m aty czn ego w yko nan ia przez p a ń stw a zobo w iązań w y n ik ający ch z P aktu Ligi w razie a g re sji)1.
P rzekonanie kół rządow ych F ran cji o słabości istn iejąceg o system u bezpieczeństw a pogłębiało się sy stem aty czn ie w skutek w y stęp u jący ch od sam ego p o c z ątk u trudności w realizacji klauzul tra k tato w y c h o b ow ią zujących N iem cy. W Paryżu odnoszono się w ięc z niech ęcią do p o stu la tu o g ran iczenia zb rojeń , zaw artego w art. 8 P ak tu Ligi N arodów . R ozw ażenie te j k w e s tii. u zależn ian o od w yko nania p o stan o w ień tra k ta tó w pokojow ych oraz rozbrojen ia N iem iec i pozostałych p a ń stw po ko n an y ch 2. W tro sce o w łasne bezpieczeństw o, F rancja u trzy m y w ała przew agę m ilitarn ą w E uropie oraz zaw arła w lata ch 1920— 1927
so-1 A . T a r d i e u, La Paix, P a ris 1921, passim ; J. C h a s t e n e t , V i n g t a n s d 'h is -
toire diplom atiqu e 1919— 1939, G enève 1945, s. 16— 17; M. B a u m o n t , L a f a i l l i t e de la paix (1918— 1939), P a ris I960, s. 72— 73; A. M. B r z e z i ń s k i , F r a n c u s k a k o n
cepcja Ligi N a r o d ó w w latach 1918— 19J9, „Acta U niversitatis Lodziensis" [w druku].
* Zo.b. te k s t p rz e m ó w ie n ia A. B ria n d a , w ygłoszon ego 21 XI 1921 r. na sesji p le n a rn e j w a s z y n g to ń s k ie j k o n le r e n c ji r o z b r o je n io w e j ( D o c u m e n ts D i p l o m a t i q u e s . C o n f é r e n c e d e W a s h i n g t o n . J u i l l e t 1921 — F é v r i e r 1922, Paris 1923, aneks 23, s. 201__
jusze i tra k ta ty o przyjaźni z Belgią, Polską i państw am i M ałej Enten- ty3. Jed no cześn ie Paryż p odejm ow ał p róby stw orzenia system u zbio row ego bezpieczeństw a w ram ach Ligi N arodów , takie jak T rak tat 0 w zajem nej Pom ocy (1923 r.) i P rotokół G enew ski (1924 r.). In icja ty w y te zakończyły się jed n a k niepow odzeniem , g łów nie w skutek sprzeciw u W . Brytanii, n iech ętn ej podejm ow aniu zobow iązań w sp ra w ach Europy k o n ty n en ta ln e j. Z aw arte w 1925 r. u k ład y lokarn eń sk ie stw a rz a ły jedy nie iluzję bezp ieczeń stw a( natom iast Pakt Brianda-Kel- logga (1928 r.) o po tęp ien iu i w y rzeczen iu się w o jn y m iał w yłącznie znaczenie m o ralne4.
Brak p o stę p u w spraw ie b ezpieczeństw a przesąd zał o stanow isku F rancji podczas p rac pow o łan ej przez R adę Ligi N arodów Komisji P rzygotow aw czej K onferencji R ozbrojeniow ej (1926— 1930). Francuzi głosili niezm ienną tezę, że red u k c ja zb ro jeń pow inna być p ro p o rc jo nalna do o siągnięteg o stopnia bezpieczeństw a. W dysk u sjach nad technicznym asp ek tem ro zb ro jen ia w y su w ali zasadę w spółzależności trzech rodzajów broni, tj. .lądow ych, m orskich i pow ietrznych. Pow o łu jąc się na nią, odrzucali m. in. an g lo sask ie p rop o zy cje ograniczenia zb ro jeń m orskich w stopniu w i^cszym , aniżeli p rzew idyw ał to tra k ta t w aszyngtoński z 6 II 1922 r.5 M ając na uw adze przew agę dem ogra ficzną i przem ysłow ą N iem iec n a d F ran cją argum entow ali, że re d u k cja zb ro jeń pow inna uw zględniać czynnik geograficzny, ekonom iczny 1 ludnościow y danego k raju .
W o k re sie prac Kom isji P rzygotow aw czej u jaw n iły się zasadnicze sprzeczności pom iędzy F ran cją i W . B rytanią n a tem at ograniczenia zbrojeń lądow ych i m orskich. Francuzi, broniąc sw ej przew agi w d zie dzinie w ojsk lądow ych, opow iadali się za ograniczeniem sta n u arm ii o k re su pokojow ego, n atom iast A nglicy proponow ali dodatkow o red u k cję rez e rw w y szko lon y ch i zapasów w ojennych. W sp raw ie o g ra n i czenia zbrojeń m o rskich Francuzi uw ażali, iż należy dokonać red u kcji tonażu globalnego, ob ejm ującego w szystkie k a te g o rie okrętów . A nglicy byli tem u przeciw ni, prop o nu jąc przepro w adzenie red u k cji tonażu w poszczególnych k ate g o ria c h o k rętó w , p rze d e w szystkim ok rętó w lekkich i łodzi podw odnych, « tan o w ią c y c h p o dstaw ę sił m orskich F ra n
3 Por. P. S. W a n d y c z , France and her Eastern A llies 1919— 1925. French- •C zech oslovak-P olish R elations from the Paris Peace C onference to the Locarno,
M in n e a p o lis 1962; J. C i a ł o w i c z , Polsko-francuski soju sz w o js k o w y 1921— 1939,
W a rs z a w a 1970.
4 Zob. W. M i c h o w i c z , R ozbrojenie a b ezp ieczeń stw o (1920— 1939), „Kwar
talnik H is to r y c z n y " 1970, R. LXXVII, n r 3, s. 641—659.
s T e k s t tr a k ta tu w; C onference on the Lim itation ol A rm am ents, W ashington 1922, s. 871— 910. Z ob. Д. M . B r z e z i ń s k i , Stan ow isko Francji w o b ec w a szy n g
cji«. D yskusję nad o g raniczeniem zb ro jeń m orskich u tru d n iała postaw a W łoch, dom agający ch się p a ry te tu z F ran cją w z ak resie flo ty w o je n nej. Francuzi uznali, że W łochy m ogłyby w te n sposób u zy skać p rze w agę na M orzu Śródziem nym , gdzie k o n cen tro w ała się ich flota, p o d czas gdy flota fran cu sk a biyła rozproszona n a w ielu m orzach. F ra n cja gotow a była do ew e n tu aln y c h u stępstw , ale pod w arunkiem stw o rze nia w ielostron neg o p a k tu śródziem nom orskiego o w zajem nych g w a ran cjach i w y rzeczen iu się a g re s ji7.
Sporo k o n tro w ersji w zbudziły fra n c u sk ie ' propozy cje ograniczenia budżetów w o jen n y ch i zorganizow ania m ięd zy n aro d o w ej k on tro li zbrojeń. A nglicy uw ażali, że p o d w ażają o n e zasadę suw erenności państw . Poparli natom iast Francuzów w ich k ry ty c e radzieck iej d e klaracji w siprawie pow szechnego i całko w iteg o ro zb ro jen ia z 1923 r,8 W sporze francusko-niem ieckim A nglicy zajm ow ali stanow isko p o w ściągliw e. N iem cy (od 1926 r. członek Ligi N arodów ), pow ołując się m. in. na w stąp do cz. V T ra k ta tu W e rsa lsk ieg o o raz d e k la rac ję a lia n c k ą z 31 I 1927 r., stw ierd zającą ich rozbrojenie, dom agały się w p ro w adzen ia w życie zasady rów ności praw w z ak resie zbrojeń . W P a ry żu wzbudziło to duży niepokój, g d y ż zasad ę tę m ożna było z re a li zow ać bądź przez p o w szechn e rozbrojenie, bądź d ozb ro jenie N iem iec do poziom u innych państw®. Francuzi arg u m en to w ał^ że N iem cy nie w y k o n ały lub złam ały postanow ienia trak tato w e, n ie m ają w ięc p o d staw do w ysuw ania jak ich k o lw iek żądań.
O b rady Kom isji P rzygotow aw czej zakończyło p rz y ję c ie 9 XII 1930 r. kom prom isow ego p ro je k tu k onw encji ro zb rojen iow ej, m ającej jed y nie ram ow y ch arak ter. N a 60 a rty k u łó w p ro je k tu do 49 załączone b y ły zastrzeżenia i uw agi zgłoszone przez poszczególne pań stw a. P rojekt
6 Pot. A. G a r d e s , L e d é s a r m e m e n t d e v a n t la S o c i é t é d e s N a t i o n s , Paris
1929, s. 196— 203; P. E s t i e n n y , L e P r o b l è m e d e l a L i m i ta t i o n e t d e la R é d a c t io n
d e s A r m e m e n t s N a v a l s (1 9 2 1 — 1 9 3 1 ), Toulouse 1931, s. 118— 137; J. W. W h e e l e r *
- B e n n e t t , D is a r m a m e n t a n d S e c u r i t y s i n c e L o c a r n o , 1925— 1 9 3 1 , London 1932,
s. 69— 70.
7 N a konferencji morskiej w Londynie (21 I — 22 IV 1930 r.) Francja nie przy jęła parytetu z W łochami. W skutek akcji dyplom acji brytyjskiej, 1 III 1931 r. pod pisano układ francusko-włoskl określający tonaż dla budow y liniow ców , lotniskow ców, krążow ników i łodzi podw odnych przez oba państw a do końca 1936 r. (R. A. C h a p u t , D is a r m a m e n t in B r iti s h F o r e ig n P o l i c y , London 1935, s. 182— 190; E s t i e n n y , o p . c it ., s. 245— 276 i 378—382), 8 W. М. С h a j с m a n, S S S R i p r o b l e m a r a z o r u ż e n i j a ( M i e ż d u p i e r w o j 1 w t o - r o j m i r o w y m i w o j n a m i) , M oskw a 1959, s. 182— 183. • L e s é v é n e m e n t s s u r v e n u s e n F r a n c e d e 1 9 3 3 d 1 9 4 5 . T é m o i g n a g e s e t d o c u m e n t s r e c u e i l l i s p a r l a C o m m is s io n d 'E n q u e te p a r l e m e n t a i r e , t. 1, Paris 1947, s. 187—
— 190. Zezania R. Jacom eta z 18 VII 1947 r.; L e s P a p i e r s d e S t r e s e m a n n , 1926—
ograniczał się do ogólnikow ego u jęcia zasad rozbrojeniow ych. Prze w idyw ał ograniczen ie liczebnych stan ó w sił zbrojnych, budżetów zbro jeniow ych, liczby sam olotów bojow ych, tonażu flot wszystkich, k a te gorii o k rętó w . M iał być w p row adzony o bo w iązek w ym iany inform acji 0 stan ie zbrojeń oraz zakaz stosow ania broni chem icznej i 'bakterio logicznej. K ontrolę n ad w yko n aniem konw encji ro zb rojeniow ej sp ra w ow ać m iała S ta ła Kom isja R ozbrojeniow a10. 62 Sesja Rady Ligi N a rodów w styczniu 1931 r. p rzy jęła ra p o rt Kom isji P rzygotow aw czej 1 u sta liła datę zw ołania K onferencji R ozbrojeniow ej na 2 II 1932 r.
P rzygo to w ując się do konferen cji ro zb rojeniow ej fran cu sk ie koła rządow e uznały, że F ran cja pow inna k o nty n uo w ać do ty ch czaso w ą p o lity k ę w kw estii b ezpieczeństw a i rozbrojenia. W obliczu n a ra s ta ją cych w N iem czech dążeń rew izji 'postanow ień T ra k ta tu W e rsa lsk ie go, F ran cja nie c h ciała rezygnow ać ze sw o jej p rze w ag i m ilitarn ej i zgodzić się na p rzy z n a n ie N iem com ró w no upraw nien ia w zakresie zbrojeń. M em orandum rządu francuskieg o z 15 VII 1931 r. św iadczyło, że bez w zm ocnienia system u b ezpieczeństw a, F ran cja nie zgodzi się n a red u k cję sw oich sił zb ro jn y ch 11. W P ary żu liczono się z tym, że k o n feren cję rozbro jeniow ą N iem cy w y k o rz y sta ją do w alki o u zy sk a nie ró w n o u p raw nienia w zbrojeniach. N ie łudzono się także, aby w iel k ie m ocarstw a o d stąp iły o d z a sa d głoszonych w o kresie p rac Kom isji P rzygotow aw czej. Francuzi m ogli spodziew ać się, że popierać ich b ę dą jed y n ie p a ń stw a sojusznicze i zaprzyjaźnione. N a Q uai d 'O rsa y uznano więc, że F ra n cja pow inna zająć na K onierencji R ozbrojeniow ej w G enew ie p ostaw ę ofensyw ną, w y su w ając ze w zględów taktycznych p ro pozycje zm ierzające d o w zm ocnienia bezpieczeństw a. Z akładano, że p ro je k ty te nie zostan ą p rz y ję te . D aw ałoby to jed n ak podstaw ę do sprzeciw iania się w szelkim p rojektom ogran iczenia zbrojeń. Liczono, że w skufek teg o ,(kon.ferencja będzie m ogła n ajw yżej ustabilizow ać zbro jenia n a obecnym poziom ie", to zaś zapew niało utrzym anie przew agi m ilitarn ej F ra n cji12.
Zgadnie z pow yższym i założeniam i deleg acja francuska p rz y ję ła od pierw szy ch dni k on feren cji ta k ty k ę „ofensyw ną". D elegacji p rze w o d niczył A nd ré T ardieu, ów czesny m in ister w o jn y (od 21 lu te g o p rem ier
10 Tekst polski: ,,Przegląd Polityczny" 1931, zal. do z. 4, t. XV, s. 57—79. “ S o c i é t é d e s N a t i o n s . C.440. M.187.1931. IX Conf. D.5. Tekst polski: „Przegląd Polityczny" 1931, zal. do z. 1—3,-1. XV, s. 19—29.
u Archiwum A kt N ow ych w W arszaw ie, D e l e g a c j a R P p r z y L i d z e N a r o d ó w [dalej — A AN, DPLN], t. 183, k. 123; R o p o r t T . K o m o r n i c k i e g o г 27 X / 1931 r.; A rchives du M inistère des R elations Extérieures w Paryżu. S o c i é t é d e s ' N a t i o n s [■dalej — AMRE, SDN], t. 863, p. 251—253, N ota służby francuskiej Ligi N arodów
i m inister sp raw zagranicznych), ru ty n o w an y p o lity k ze szk o ły Geor- g e s a C lem enceau. 5 lu teg o 1932 r., jeszcze p rzed otw arciem d eb a ty g en eraln ej, przedstaw ił on francuski p ro je k t rozbrojeniow y. P rzyjęło się nazyw ać go „planem T ard ieu ", w rzeczyw istości jed n a k b y ł o n w y nikiem k ilkum iesięcznych p rac sp e cja ln e j kom isji rząd ow ej, p o w stałej 24 III 1931 r., u w zg lęd n iającej opinie W y ższej R ady O b ro n y N a ro do w ej1*.
P ro jek t fran cu sk i przew idyw ał u tw o rzen ie i oddan ie do dyspozycji Ligi N arodów „m iędzynarodow ej siły zb ro jn e j dla zapobiegania w o j nie". Lidze N aro dów n ależało też p rzek azać lo tnictw o cyw ilne i bom bowce, jak o bro ń „szczególnie o k ru tn ą " , ciężką a rty le rię d alek ieg o za sięgu, o k rę ty liniow e o to n ażu w yższym niż 10 tys. ton i działach o k a librze p o w y żej 203 mm o ra z łodzie p o d w o d n e o u stalonym tonażu. P ro ponow ano w prow adzić zakaz b om bardow ania z lądu, m orza i pow ietrza o ra z stoso w an ia broni chem icznej i bak terio lo gicznej. T a rd ie u p o d k reś lił p rzy tym, że o g raniczen ie zbrojeń będzie m ożliw e do piero w tedy , kiedy stw orzony zostanie sk u teczn y sy stem b ezpieczeństw a, o p a rty na „w spólnej ak cji", O św iadczył, że K o n ferencja R ozbrojeniow a stw arza „n ajlepszą o k a z ję " d okonania „o statecznego w y b o ru pońuędzy Ligą N arodów p o siadającą w ładzę w ykonaw czą, a Ligą N aro dó w sp araliżo w aną przez nieu g iętą su w eren n o ść p ań stw ". J a k o środki bezpieczeń stw a, T ard ieu w ym ienił: zobow iązanie do arbitrażu, o k reśle n ie defini cji ag reso ra, przyznanie Radzie Ligi N aro d ó w p raw a rozporządzania o d d a n ą do dyspozycji Ligi siłą zbrojną, u sta n o w ie n ie m iędzyn arodo w e j kon troli reglam entacji z b ro je ń 14.
„Plan T ard ieu " należy o ceniać jak o p o su n ięcie tak ty czn e. F ran cu zom chodziło o u ch w y cen ie in icjaty w y o b rad i w y kazanie, że sp raw a b ezpieczeństw a jest dla nich najw ażn iejsza. Dali do zrozum ienia że w ezm ą udział w dy sk u sji rozbro jeniow ej na p o dstaw ie p ro je k tu k o n w encji Kom isji P rzygotow aw czej z 1930 r., ale pod w arunkiem w zm oc n ien ia Ligi N aro d ó w poprzez w yposażenie je j w m ięd zyn aro do w e siły zbrojne. Celem p lan u b yło też uprzed zen ie e w e n tu a ln e j ak cji niem iec kiej, zm ierzającej do zakazania w szystkim państw om tego .rodzaju b ro ni, k tó re j p o siad an ia zab ran iał N iem com T ra k ta t W ersalsk i. P ropo n u ją c oddanie te j broni pod k o n tro lę Ligi N arodów , Francuzi w istocie nie pozbyliby się jej, n ato m iast u n ik n ęlib y zarzutu, że dążą do u trz y
,ł AMRE, SDN, t. 724, p. 16— 17, List P. Lavala do MSZ z 24 III 1 9 3 1 r. » S o c i é t é d e s N a t i o n s . C o n f é r e n c e p o u r la R é d u c t i o n e t la L i m i ta t i o n d e s
A r m e m e n t s . C o n l. D /5 6 . G enève, l e 5 f é v r i e r 1 9 3 2 . Tekst polski: „Przegląd Poli
m ania nierów n ości w zak resie zbrojeń, stw o rzonej przez tra k ta ty p o k o jo w e 13.
Plan francuski naw iązyw ał do w y su n iętej przez Leona Bourgeois w 1919 r. koncepcji w y posażenia Ligi N arodów w m iędzynarodow ą arm ię. M iała być on a użyta do ,.p rew en cy jn y ch ", a w razie po trzeby „ re p re sy jn y c h " działań p rzeciw k o n aru szen iu pokoju. P ro jek t ten zo stał w ów czas o d rzucon y przez A n g lo sasó w i było m ało praw dopodobne, ab y obecnie w yrazili na nieg o zgodę. W św ietle w sk azanych w yżej założeń tak ty czn y ch Q uai d 'O rsa y z końca 1931 r. m ożna przypuszczać, że p onow iono go celow o, z góry zak ładając jego fiasko, aby stw orzyć a rgum ent do sabotow ania dyskusji rozb ro jen io w ej.
Francuzi spodziew ali się, że „plan T ard ieu " n iejako zmusi inne p a ń stw a do u jaw n ie n ia ic h w łasn y ch pro p ozy cji rozb rojeniow ych. Dzięki tem u delegacja francu sk a m ogłaby ocenić sy tu a c ję na ko n feren cji g e new sk iej i zastosow ać odpow ied n ią tak ty k ę . N iew ątpliw ie istniał też cel p ro p ag an d o w y planu,- rząd chciał w yk azać fra n c u sk ie j i m iędzyn arodo w e j/o p in ii publicznej sw oją in te n c ję zabezpieczenia p o k o ju 16.
Przebieg i c h a ra k te r d e b a ty g e n e ra ln e j (8—24 lutego) K onferencji R ozbrojeniow ej w ykazał, że plan fran cu sk i o drzucili w m niej lub b a r dziej w y raźn y sposób delegaci W . B rytanii (John Simon), Stanów Z je dnoczonych (Hugh Gibson), W ło ch (Dino Grandi), N iem iec (Heinrich Brüning) i Zw iązku R adzieckiego (M aksym Litwinow). Jednocześnie zgłaszali oni w łasne koncepcje i p ro p o zy cje rozbrojeniow e, k tó re pod w ażały fran cuską form ułę ,,n a jp ie rw bezpieczeństw o, potem ro zb ro je n ie " 17.
Szczególnie niebezpieczne z p u n k tu w idzenia in te re su F ran cji b y ły p ro je k ty rozbrojen iow e zgłoszone 18 lutego przez Rudolfa N adoln ego i M aksym a Litw inow a. Plan niem iecki zm ierzał do rozszerzenia na w szy stk ie państw a tycih o g ran iczeń w ojskow ych, k tó ry m N iem cy zo s ta ły podd ane w T ra k ta c ie W ersalsk im 18. N iem cy dom agali się, aby ich p lan został u zn an y za podstaw ę do dyskusji, niezależnie od p ro je k tu konw encji ro zbrojeniow ej Kom isji P rzygotow aw czej. N atom iast Li tw inow przedłożył rezolucję o pow szechnym i całkow itym rozbrojeniu, w w y p a d k u zaś o d rzu cen ia jej przez k o n fere n c ję genew ską, prosił o ro zpatrzenie pro jektu , któ reg o podstaw ę stano w iła konw encja z 23 II
» A A N ,” DPLN, t. 196, k. 6—10. B i u l e t y n P o l i t y c z n y n r 1 z 18 II 1 9 3 2 r ., oprać. T. Komarnicki.
18 Por. ocen y i opinie „planu Tardieu": J. M i n a r t , L e d r a m e d u d é s a r m e m e n t
I r a n ç a ls (1 9 1 9 — 1939). S e s a s p e c t s p o l i t i q u e s e t t e c h n iq u e s . L a r e v a n c h e a l le m a n d e ,
Paris 1959, s. 25; J. N é r é , T h e F o r e ig n P o l i c y o i F r a n c e I r o m 1914 t o 1945, Lon don, Boston 1975, s. 118— 119,- C h a j c m a n , o p . c it ., s. 295—297.
17 P. С o u i o n , L a C o n l é r e n c e d u D é s a r m e m e n t, Paris 1934, s. 60— 68. )e Tekst polski; „Przegląd P olityczn y” 1932, zał. do z. 3, t. XVI, s. 23—26.
1928 r, o p ro p o rcjo n aln y m i p ro g re sy w n y m o graniczeniu z b ro je ń 19. Plan francuski poparli przed staw iciele Polski, Rum unii, C zechosłow acji, Jugosław ii i innych, m niejszych państw .
Jeśli w ięc uznać, że jednym z celów ,,p lan u T ardieu " b y ło spro w o kow anie w ielkich m o carstw do ujaw n ien ia ich stanow isk w kw estii bezpieczeństw a i ro zbrojenia, to został o n o siąg n ięty . O kazało się, zgod nie zresztą z przew idyw an iam i P aryża, że w ielkie m ocarstw a nie zaak cep tu ją p lan u w zm ocnienia Ligi N arodów . Z aznaczyło się natom iast w spólne dążenie F rancuzów i A nglosasów do u znania p ro je k tu k o n w en cji rozbro jen io w ej Kom isji P rzygotow aw czej za podstaw ę dalszych prac konferencji. Francuzi m ogli w ięc liczyć, że A nglosasi pom ogą im u tr ą cić zgłoszone przez N adolnego i Litw inow a p ro je k ty rozbrojenio w e. J e dnocześnie zam ierzali n adal bronić koncepcji zaw a rty c h w „planie T a r dieu". Zm ienili jed y n ie pierw otny zam iar przeprow ad zenia zasadniczych debat n ad bezpieczeństw em i ro zbrojeniem w Kom isji O g ó ln e j( o b aw ia jąc się przegłosow ania swoich propozycji en bloc, proponow ali n a to m iast d y sk u sję w kom isjach technicznych; lądow ej, m orskiej, po w ietrz n ej i w ydatków w ojskow ych. T ard ieu zabiegał p o n adto o utw orzenie Kom isji P olitycznej, k tó re j zadaniem m iało być m. in. rozp atry w an ie zależności pom iędzy bezpieczeństw em a rozbrojeniem . Francuzi zdołali pozyskać dla sw ego planu o b ra d W . B ry tan ię) S tan y Zjednoczone, N iem cy i inne p a ń stw a 20.
P rzebieg d ebaty w Kom isji O gólnej (24— 25 hitego) by ł p om yślny dla Francji, w znacznym stopniu dzięki a k ty w n e j i zdecydow anej postaw ie Tardieu. Poparł on w niosek zgłoszony przez Sim ona (24 lutego), aby podstaw ą prac konferencji b ył p ro je k t k onw encji z 1930 r., sprzeciw ia jąc się jednocześnie ośw iadczeniu N adolnego, iż N iem qy zastrzegają so bie praw o zastąpienia postan ow ień p ro jek tu k onw encji w łasnym i p ro pozycjam i. Sprzeciw ił się rów nież w nioskow i Litw inow a, k tó ry p o p arty przez delegata T u rcji żądał, ab y p rzed w nioskiem Sim ona przegłosow ać rad ziecką rezolucję, u znającą zasadę p ow szechnego i całkow itego ro z b ro jen ia za podstaw ę prac k o n fere n c ji21. W n io sek radziecki upadł, Ko m isja n atom iast p rz y ję ła jednom yślnie kom prom isow ą rezolu cję Simo na, a b y dalsze prace szczegółow e k o n feren cji oprzeć na p ro jek cie k o n w encji K om isji P rzygotow aw czej z praw em rozw ijania w łasn y ch w n io s ków podczas dyskusji oraz w noszenia po p raw ek przez poszczególne de
Zob. C h a j c m a n , o p . c it ., s. 303— 306.
20 AMRE, SDN, t. 867, Notatka z rozm owy Tardieu z Simonem 24 IT 1932 r., p. 259— 262. Por. D o c u m e n t s o n B r itis h F o r e ig n P o l i c y 1919— Ï9 3 9 , series 2 [dalej — — DBFP], t. 3, dok. 235, Memorandum Simona o rozm owie z Tardieu 24 II 1932 r. A AN , DPLN, t. 196, B i u l e t y n P o l i t y c z n y n r 4 z 10 U l 1932 r., oprać. T. Komarnickl.
le g a c ie 22. Pow ołane tego dnia przez K om isję O gólną kom isje techniczne o ra z K om isja Polityczna rozpoczęły szczegółow e p ra c e n a d problem am i w chodzącym i w zak res ich k o m petencji. Kom isja O gólna p rak ty c zn ie zaw iesiła sw oją działalność. Ze w zględu n a św ię ta w ielkanocne ogłoszo n o p rzerw ę w p racach k o n ieren cji (17 III — 11 IV 1932 r.).
Pierw sze ty g o d n ie K onferencji R ozbrojeniow ej p rzeb ieg ały zgodnie z założeniam i dyplom acji fran cu sk iej. Francuzi kontrolo w ali p rzebieg prac ko nferen cji, m ając in ic ja ty w ę o d sam ego początku obrad, T ard ieu odsunął, p ersp ek ty w ę konfro n tacji z 'delegacją N iem iec w spraw ie rów n o u p raw n ien ia w zbrojeniach, p row adząc poufne rozm ow y z Briiningiem i N adolnym ; T ard ieu nie odrzucał niem ieckich pro p o zy cji dw ustron neg o uregulow ania, problem u. C hciał w ten sposób odw lec zasadnicze roz strzygnięcie sporu, licząc, że w to k u dalszych p rac k o n iere n cji Niem cy b ędą coraz b ard ziej izolowane^3.
„O fen sy w na" ta k ty k a dyplom acji fran cu sk iej została po w strzym ana w sk u te k an glosaskich p ro p o zy cji ro zb ro jen ia „jakościow ego" zgłoszo n ych po w znow ieniu o b ra d kon ferencji. H. G ibson w y stąp ił 11 kw ietn ia w Kom isji O gólnej z p ro je k tem zniesien ia „broni o ch ara k te rz e a g re sy w n y m ” (czołgi, ciężka a rty le ria ruchom a o k a lib rze pow yżej 155 mm, gûzy tru jące). Propozycję a m e ry k ań sk ą poparli delegaci W . Brytanii, N iem iec, W łoch i Szw ajcarii-4. 20 k w ie tn ia J. Sim on zgłosił propozycję, a b y k o n feren cja uchw aliła zasadę „rozbrojenia jakościow ego" poprzez zakaz u żyw an ia lu b utrzy m y w an ia p ew ny ch k ateg o rii broni. P ro jek t Si m ona zyskał poparcie 16 p ań stw (m. in. Stanów Z jednoczonych, N ie miec, W ło ch i ZSRR)25.
D elegacja francu sk a uznała in ic ja ty w ę A nglosasów za „m anew r" zmierze. ją c y do p rze jęc ia 'przez nich in ic ja ty w y o b ra d i u trą c e n ia „planu T a rd ie u "28. P ro je k t zgłoszony przez G ibsona został ostro sk ry ty k o w a n y przez fran cu sk ieg o p rem iera. T a rd ie u stw ierdził, że plan a m ery k ań sk i pom ija sp raw ę bezpieczeństw a, k o n tro li i sankcji. P ow ołując się na za sad ę w spółzależności trzech rodzajów b roni, T ard ieu zapow iedział, że sprzeciw i się red u k cji n iek tó ry ch ty lk o rodzajów broni. Podkreślił, że p ojęcia broni „ a g resy w n ej" i „d efen sy w n ej" są bardzo trudne do je dnoznacznego zdefiniow ania27. R ezolucję zgłoszoną przez Sim ona sk ry ty
-“ A ctes d e l a C o n f é r e n c e p o u r la R é d u c t io n e t la L im i ta t io n d e s A r m e m e n t s . Série B. vol. 1, G enève 1932, p. 12— 15.
» AMRE, SDN, t. 857, List A. François-Ponceta do Tardieu z 26 II 1932 r., p. 270—278. AAN, DPLN, t. 192, R a p o r t A . C h ł a p o w s k i e g o z 8 II! 1932 r.. k. 23.
24 F o r e ig n R e l a t i o n s o f t h e U n i t e d S t a te s . D i p l o m a t i c P a p e r s 1932, vol. 1„ W a shington 1948 [dalej — FPUS], s. 76— 85.
*5 С h a j с m a n, o p . c i t ., s. 312.
*s AMRE, SDN, t. 868, R a p o r t M a s s l g l i e g o z 11 IV 1932 r., p. 85—88. 17 Tamże. Рог. С o u l о n, op. с /f., s. 92— 93,
kow al Jo sep h Paul-B oncour, członek d ele g a c ji fra n c u sk ie j na k o n feren cję rozb rojen iow ą i stały d elegat F rancji w Lidze N arod ów (od 8 IV 1932 r.). W y stę p u jąc 21 kw ietnia w Kom isji O gólnej, Paul-B oncour stw ierdził, że błędem byłoby zniszczenie broni, k tó ra o d d a n a do d y spo zycji Ligi N arodów m ogłaby być uży ta do pom ocy p a ń stw u n ap ad n ięte m u. P roponow ał znalezienie form uły u zn ającej zasadę redukcji .ja k o ś ciow ej" zbrojeń, ale bez przesądzania w jaki sposób będzie o n a re a li zow ana; poprzez zniesienie pew nych rodzajów broni, czy o d d an ie ich do djyspozycji Ligi Narodów*8.
W w y n ik u rozm ów T ard ieu z p rem ierem b ry ty jsk im Jam esem Ram sayem M acD onaldem i am erykańskim sek retarzem stanu H e n ry Stimso- nem (22 kw ietnia) zdołano w y p raco w ać form ułę kom prom isow ą29. Tego sam ego dnia K om isja O gólna p rzy ję ła rezolucję, głoszącą, że k o n feren cja „przy jm u je zasadę rozbrojenia jako ściow eg o" uznając, iż specjalne k ateg o rie lub ty p y broni m ogą być zakazane luib „um iędzynarodow ione w drodze ogólnej k o n w e n c ji''30. K om isje techniczne m iały ustalić, jak ie rodzaje broni o bejm ie zasada ,(rozbrojenia jakościow ego".
Francuzi zdołali w ięc, p rzy n ajm n iej częściow o, udarem nić ak cję An- g losasów na forum konferen cji. M usieli p o n ad to u p o rać się z kło po tliw ą dla nich in icjaty w ą A nglosasów , k tó rz y p rag n ęli pośredniczyć w ro z m ow ach franciusko-niem ieckich n a tem at ró w n o upraw nienia w zb ro je niach*1. Uzgodniono, że pierw sze sp o tk an ie Tardiieu z Briiningiem w obecności M acD onalda i Stim sona odbędzie się w rezy d en cji Beśsinge 2o k w ietn ia. Było to sprzeczne z intencjam i dyplom acji francuskiej. Q uai d 'O rsa y uw ażało niezm iennie, że jakieko lw iek ustęp stw o w obec niem ieckich żądań rów n o upraw n ien ia w zb rojen iach jest niem ożliw e. O znaczałoby ono nie „rów ność p raw ", ale „rów ność fakty czną" p o m ię dzy F rancją i Niem cam i w zak resie zb ro je ń ” . T ard ieu uw ażał inicja- ty w ę A nglosasów za n iep o żąd an ą ze w zględów tak ty c zn y c h i p restiżo w ych. W gronie „ c zterech ” by łb y z p ew n o ścią izolow any, gdyż M ac D onald i Stim son skłonni byli popierać żądania N iem iec. D opuszcze nie N iem iec do ścisłego gron a m o carstw oznaczałoby uznanie ich za p ełnopraw nego p a rtn e ra . Zgoda na pośred n ictw o a n g lo sask ie m ogłaby być ' oceniona jako u stęp stw o w obec presji Stanów Z jednoczonych i W . Brytanii. M ając- na uwadze’ fbliskie w y b o ry w e F rancji (początek m aja), T ard ieu nie chciał ryzyk o w ać akcji, m ogącej w zbudzić k r y ty
-A -A N , D P L N , t. 196, Raport P o lity c zn y nr 5 z 26 IV 1932 r., к . 59.
*• AMRE, SDN, t. 868, Raport M assigliego z 2 2 IV 1 9 3 2 r., p. 155— 156. 3C A ctes de la Conférence..., p. 113.
31 D BFP, S. 2, t. 3, dok. 240. Protokół z rozmów anglo-am erykańskich z 23 IV 1932 r.
czne op in ie, zw łaszcza w śród u g ru p o w ań praw icow ych, k tó ry c h b y ł
p rzecież k an d y d atem . T ard ieu o siąg n ął zresztą p orozum ienie z Brünin- giem w w y n ik u b ezpośrednich rozm ów przeprow adzonjych 23 i 24 k w ie tnia. U zgodniono w ted y , że d y sk u sja n a d spraw ą arm ii m iędzynarodo w ej i ró w n o u p raw n ien ia w zb ro je n ia c h odbędzie się dopiero po og ło szeniu w y n ik ów w y b orów w e F rancji. Prezydium k o n iere n cji zostało p o w iadom ione o tym za pośrednictw em E duarda Beneśa 25 kw ietnia. W ’ te j sy tu a c ji p ostan o w io n o od ro czy ć o b rad y Kom isji O gólnej do cza s u zakończenia p ra c kom isji techn iczn ych n ad zagadnieniem ,,ro zb ro je n ia jak o ścio w eg o "53.
T a rd ie u n ie p rzy b y ł n a sp o tkan ie w Bessinge. Podana oficjaln ie in form acja o jeg o ch o ro b ie (zapalenie gardła) została o d e b ra n a pow szech n ie jak o „choroba dyplom aty czn a'', m ająca uspraw iedliw ić jego n ie obecność w G enew ie. A nglosasi i N iem cy nie u k ry w ali sw ojego roz- czarow an iaSi.
W m aju 1932 r. Q uai d'Orsajy zajm ow ało biern ą p ostaw ę w obec k onferen cji genew skiej. W y b o ry we F rancji (1 i 8 m aja) przy n io sły zw ycięstw o lew icy (radykałow ie, socjaliści). R ząd T ard ieu nie chciał w te j sy tu a c ji uczestniczyć w a k c ja c h d y p lo m atycznych w spraw ie roz b ro je n ia 33. NoAvy gabinet utw o rzy ł rad y k ał E douard H e rrio t dopiero 4 czerw ca, rezerw u jąc dla siebie te k ę m in istra sp ra w zagranicznych. H e rrio t d ek laro w ał się jako zw olennik idei ograniczenia z b ro je ń ( ale w ram ach w zm ocnionego sy ste m u b ezpieczeństw a p o d auspicjam i Ligi N aro d ó w 38.
W m iędzyczasie, w N iem czech upad ł rząd B rüninga (30 m aja). N o w ym kanclerzem został Franz v on P apen z C entrum (1 czerw ca), a m inistrem sp raw zagranicznych b a ro n K o nstantin von N e u ra th z p ra w icow ej D eutschnationale V o lk sp artei (2 czerwca). O dnośnie do K on feren cji R ozbrojeniow ej now e e k ip y rządow e F ran cji i N iem iec by ły zdecyd ow ane ko n ty n u o w ać po lity k ę swoich .poprzedników. Postanow iły jed y n ie zastosow ać odm ienną tak ty k ę.
W ychodząc z założenia, że ko n feren cji g en ew sk iej grozi impas, rząd H e rrio ta uznał za celow e porozum ienie się z A nglosasam i, a za ich po średnictw em u reg ulow an ie sp o rn y c h problem ów z N iem cam i i W
ło-a A AN , DPLN, t. 196, R ło-a p o r t P o l i t y c z n y n r 5 i 26 /V 1932 r., к. 62.
s* A . F r a n ę o i s - P o n c e t , B y ł e m a m b a s a d o r e m w B e r l in i e , W arszaw a 1968,
s. 20; J. W. W h e e l e r - B e n n e t t , T h e D i s a r m a m e n t D e a d l o c k , London 1934,
s. 30.
M D ał temu w yraz Terdieu podczas w y ży ty Gibsona i D avisa w Paryżu 14 V 1932 r. FRUR, 1932, vol. 1, s. 127— 129.
s® Por. M. S o u l i é , L a v i e p o l i t i q u e d ' Ê d o u c . d H e r r i o t , Paris 1962, s. 359i
cham i57. U w ażano, że „plan T a rd ie u ” jest nadal „bardzo w ażnym śro d kiem tak ty c zn y m ”, zwłaszcza zaś iprojekt u tw o rze n ia m ięd zyn aro do w ych sił zbrojnych i um iędzyn aro d ow ien ia lotnictw a. W gronie d ele g ató w francuskich na ko n ferencję rozbrojeniow ą, którym przew odn i czył Paul-B oncour (m inister w o jn y w g abinecie H erriota), dojrzew ała jed n ak m yśl o p raco w ania now ego planu. W nocie delegacji fran cu sk iej do H errio ta z 14 VI 1932 r. pisano, że trzeba w ystąpić z ,k o n s tr u k ty w nym planem m inim um ", k tó ry b y łb y p rz y ję ty przez w iększość delegacji. F ran cja m u siałab y zgodzić się na u stęp stw a w spraw ie ograniczenia zbrojeń, ale m ogłaby za to żądać now ych g w arancji bezpieczeństw a»8. Tym czasem ogłoszone w p oczątkach czerw ca r a p o r t y kom isji tec h nicznych b y ły dla Francji pom yślne. Kom isje bow iem nie o sią g n ę ły po rozum ienia co do klasyfikacji broni „ a g re sy w n y c h ” i „d efen syw ny ch” . Stało się tak zresztą dzięki zd ecydow anej p o staw ie d eleg ató w fran cus kich w poszczególnych kom isjach, w sp ieran y ch przez przedstaw icieli Belgii, Polski i k rajó w M ałej E n ten ty ” . K om isja Lotnicza uznała, że w szy stk ie zb rojen ia lotnicze mogą stać się ofensyw nym i, a lotnictw o qywilne m oże służyć celom m ilitarnym . N ie o siągnięto także zgody w spraw ie z b ro jeń m orskich i definicji efektyw ów .
W obec o czy w isteg o b ra k u p ostępu w p racach ‘K onferencji R ozbro jeniow ej, delegaci Stanów Z jednoczonych i B rytanii uznali, że roz w iązania sp raw sp ornych należy szukać w g ronie „czterech". H errio t zgodził się na rozm ow y z A nglosasam i, ale bez u działu N iem iec, gdyż oznaczałoby to uznanie ich za rów no p raw n eg o p artn e ra . Spotkania de leg a tó w Francji, W . Brytanii i Stanów Z jednoczonych w G enew ie
Г19—23 VI 1932 r.) nie przy n io sły jed n a k isto tn y ch rozstrzygnięć. O siąg- nięto jed y n ie porozum ienie co do zakazu w o jn y chem icznej i b a k te rio logicznej«. Rozm owy te stra c iły zresztą znaczenie w skutek nagłego zgłoszenia (22 czerw ca) rozbrojeniow ego planu H e rb e rta H o o v era 41. Pre- zvdent proponow ał „zredukow ać o 1/3 liczebność w szystkich arm ii lą dow ych, przew yższającą p otrzeby po licyjne", zniszczyć czołgi, ciężiką a rty lerię , bom bow ce, zakazać w o jn y chem icznej, zredukow ać o 1/3 w y porność o k rętó w liniow ych, o 1/4 w ypo rn ość lotniskow ców , k rążo w n i
37 AMRE, SDN, t. 869, T a b l e a u s o m m a i r e d e la s i t u a t i o n g é n é r a l e à la C o n f é
r e n c e d u D é s a r m e m e n t. 7. 06. 1932., p. 69__70.
38 Tamże, Nota z 14 VI 1932 r., p. 129— 133.
A AN, DPLN, t. 193, Raport kom andora E. Solskiego z 3 VI 1932 r., k. 69;
Raport Rueckera z 10 VI 1932 r., k. 88—89.
40 FPUS, 1932, vol. 1, s. 225—227,- DBFP, S. 2, t. 3, dok. 245, 246, 251— 253. FRUS, 1932, vol. 1, s. 220—221. Zob. W. M i c h o w i c z , R o zb ro jen io w y plan
H. H oovera z 1932 roku a dyplom acja p o l s k a [w:] H istoria i W s p ó ł c z e s n o ś ć . Pol ska i Europa w XX w ieku , K atowice 1977, s. 175__186.
ków i to rp ed ow có w u staloną przez w aszyngtońskie i londyńskie u k ład y m orskie o raz o 1/3 uzgodnioną w yporność o k rętó w podw odnych".
N a tem at planu, a m e ry k ań sk ieg o zdania w łonie delegacji fran cu s kiej b y ły „bardzo podzielone". Podstaw ow e zarzuty, jakie zgłosił Paul- -Boncour, to nieuw zględnienie w p la n ie sp raw y bezpieczeństw a i ^szcze g ó ln ej sy tu a c ji" różnych krajów . Część d eleg acji (francuskiej skłonna była zaakceptow ać zgłoszony przez A m erykanów pro jek t. H errio t i Paul- -Boncour uznali jednak, że bez p re c y z y jn y c h gw arancji bezpieczeństw a, Francja nie może zrezygnow ać ze sw oich program ów z b ro je ń 12. N ie chcąc otw arcie odrzucić planu, Francuzi p ro p onow ali szczegółow ą nad nim dyskusję, co było ró w noznaczne z jego u trącen iem 43. Zam ysł H er- riota, a b y szukać porozum ien ia z A nglosasam i nie pow iódł się.
T ak ty k a rządu von P apena p o legała na tym , że p o n a w ia ją c na k o n ferencji genew skiej żądanie ró w n o u p raw n ienia w zakresie zéro je ń, w y stęp o w ał jednocześnie w obec Q uai d ’O rsay z .poufną p rop ozycją dw u stro n n e g o u reg u lo w a n ia sp o rn y ch spraw . Z o fertą taką von Papen w y stęp o w ał k ilk ak ro tn ie w czerw cu 1932 r. podczas rozm ów z H errio tem w Lozannie, gdzie Obaj uczestniczy li w p racach k o n feren cji p ośw ięco nej sp raw ie rep eracji. Podobną p ro p ozy cję złożył von N eu rath am basado ro wi François-Poncetow i (13 lipca)44. Francuskie MSZ uznało jednak, że jed y n y m forum dla rozm ów z N iem cam i pozostaje k o n ferencja g en ew ska. Jed no cześn ie łudzono się, że tzw. u k ład zaufania francusko-angiel ski z 13 VII 1932 r. przyczyni się <m. in. d o zajęcia przez oba pań stw a so lid arn ej postaw y wobec niem ieckich żądań rów noupraw nien ia w zbro jen ia ch 45.
W k ró tc e o kazało się (- że dyplom acja niem iecka dla osiąg n ięcia sw e go celu zastosow ała m etodę szantażu. Dnia 23 lipca przy jęto w G ene w ie tzw. rezolucję Beneśa, kończącą pierw szą fazę k o n feren cji rozbro jen io w e j48. D elegacja niem iecka głosow ała przeciw ko p rzy ję ciu rezolu cji, gdyż nie m ówiło się w n iej o p rzy z n a n iu N iem com rów noupraw m
e-41 A M R E , SDN , t. 869, Raport M assigliego z 22 V I 1932 т., p. 195— 199* A A N , D P L N , t. 196, Raport T. K om ornickiego z 1 VII 1932 r., к . 73— 74.
41 DBFP, S. 2, t. 3, d o k. 257, J. P a u l - B o n c o u r , Entre deux guerres. S ou ve nirs sur la III me RépubIiquer T. 2, P aris 1946, s. 220— 222.
44 Docum ents D iplom atiques Français 1932—1939, 1 — re série (1932—1935) [d a le j — D D F ], t. 1, P a ryż 1964, d o k . 14 i 46; E. H e r r i o t, Iz proszlogo. M ieżdu dw um ja w ojnam i. 1914— 1936, M o s k w a 1958 [tłu m . z fra n c .], s. 389— 390.
45 Zob. J. B a r i é t y , Les relation s internationales en 1932— 1933. D ocum ents français-, étu des étrangères, „R e v u e H is to r iq u e " , O c to b re -D é c e m b re 1967, s. 347— — 364.
nia. Dzień w cześniej N ad oln y ośw iadczył, że d eleg acja niem iecka nie będzie uczestniczyć w dalszych p racach k o n fere n c ji g e n e w sk ie j47.
W sierp n iu 1932 r. niem ieckie MSZ ponow iło w obec rząd u fra n c u s kiego o fertę zaw arcia d w ustronnego porozum ienia. Niem com chodziło o u z y sk an ie zgody F ran cji na reo rg an izację R eichsw ehry (m. in. sk ró cenie o k re su służby w ojskow ej) o raz p raw o posiadania ty p ó w brohi, k tó re j zak azy w ał T ra k ta t W ersalsk i. Z akładano, że p rzy ję cie ty ch żą dań p rzez F ran cję u łatw i znacznie dalsze n eg o cjacje z pozostałym i m o carstw am i. 29 VIII 1932 r. von N e u ra th w y sto sow ał w tej sp raw ie m e m oriał do rząd u francuskiego, .podkreślając jeg o p o u fn y "charakter4®.
Q uai d 'O rsa y zajęło wobec zabiegów dyplom acji n iem ieckiej s ta n ow isko n egatyw ne. H errio t poinform ow ał o m em oriale von N eu rath a rząd angielski, a 31 sierpn ia p rasa francuska u jaw n iła jeg o szczegóły. W nocie z 11 w rześnia (opublikow anej w ,,Le T em ps” 14 w rześnia) rząd francuski ośw iadczył, że dyskiusje nad zbrojeniam i niem iedkimi m ogą by ć p o d jęte w yłącznie n a konferencji g enew skiej. Godzono się jedyn ie na rozm ow y pośw ięcone b ezp ieczeń stw u i statusow i N iem iec w ,,ogólnym statu cie p o k o jo w y m "49. S y tu ację rządu H errio ta skom pli kow ało jed n a k ośw iadczenie von N e u ra th a (14 w rześnia), iż delegacja n iem iecka na znak p ro te stu nie w eźm ie u działu w planow anym na 21 w rześnia 1932 r. posiedzeniu Biura ko n feren cji. O znaczało to, że bez rozw iązania sp raw y ró w nou p raw n ien ia N iem cy nie pow rócą na Kon fere n c ję R ozbrojeniow ą. W dyplom atycznym „p o jed y n k u " francusko- -niem ieckim tak tyczn ą przew ag ę u z y sk ały N iem cy.
Próbą odzyskania przez F rancję in icjatyw y b y ło zgłoszenie na k o n feren cji g en ew sk iej now ego plan u rozbrojeniow ego. Prace n ad rea li zacją w y su n iętej w czerw cu 1932 r. k oncepcji ,p la n u k o n stru k ty w n eg o " z o stały ukończone w październiku. Doszło przy tym do rozdżw ięków , zwłaszcza pom iędzy H erriotem a gen. M axim em W eygandem , g e n e ralnym in spektorem sił zbrojnych. G en erał uw ażał, że zaw ieran ie n o w ych u kładów z N iem cam i jest bezcelow e, gd y ż nie będą one przez Berlin p rzestrzegan e. Jedyn y m sposobem zabezpieczenia p o k o ju jest u trzy m an ie przew ag i m ilitarn ej F rancji. H erniot tw ierdził, że o sile k ra ju d ecy d u je nie ty lk o jego p o tęg a m ilitarna, ale rów nież ^d osko n a ła pozycja praw na". Jego zdaniem należało podjąć prób ę zw iązania N iem iec m iędzynarodow ym układem rozbrojeniow ym , a b y uniem ożli wić im pod jęcie w yścigu zbrojeń, k tó ry okazałby się dla nicih zw ycię ski. H errio t n arzu cił sw ój pogląd przy form alnym sprzeciw ie W
eygan-47 DBFP, S. 2, t. 3, dok. 270.
48 Tekst polski: „Przegląd Polityczny" 1932, zał. do z. 1— 3, t. XVII, s. 11— 14 4# Tamże, s. 14— 18. Zob. F r a n ç o i s - P o n c o t , op. cit., s. 31— 32.
da. Dnia 28 X 1932 r. g abin et fran cu sk i p o d przew odnictw em p re z y denta A lb erta Lebruna zaakceptow ał now y plan rozbro jeniow y Francji, zw any „k o n stru k ty w n y m planem H er iota — Paul-B oncoura"30.
Plan p rzed staw io n y został na K onferencji R ozbrojeniow ej 14 XI 1932 r. P ro jek t zm ierzał do stw orzenia sy stem u b ezpieczeństw a ró w n o legle z ro zbrojeniem m aterialn ym 51. W zak resie bezpieczeństw a p rz e w idyw ano m. in. p a k t o w zajem n ej pom ocy w przy pad ku a g re sji, sto sow an ie sankcji ekonom icznych i finansow ych w obec p ań stw n a ru sz a jący ch Pakt Brianda-K ellogga, system m iędzynarodow ej kontroli zbro jeń i arb itrażu. W kw estii o graniczenia zbro jeń pro ponow ano m. in. stw orzenie jedno liteg o system u k ró tk o term in o w ej (trzym iesięcznej), • obow iązkow ej służby w ojsko w ej, likw idację ciężkiej a rty le rii i czoł-
g ó w o ra z zakaz w o jn y chem icznej i b ak teriologicznej.
C el tak ty czn y planu francu sk ieg o był oczywiisty. M iał w ykazać, że F rancja p rag n ie prow adzić rozm ow y rozbrojeniow e, ale w yłącznie na konferen cji g enew skiej. Je st n aw et skłonna do u stę p stw w zam ian za rozbudow any system 'bezpieczeństw a. Plan m ógł w ięc być in te rp re to w any jak o pojed naw czy gest Paryża w obec Berlina. Jeg o odrzucenie przez N iem cy b yłob y rów noznaczne z przyjęciem przez nie o d p ow ie dzialności za fiasko rozm ów genew skich. Pow odzenie założeń tak ty cz n ych Paryża b y ło jed n a k uzależnione od przy chylneg o dla Francji s ta now iska p o zostałych m ocarstw . R achuby dyplom acji francuskiej, iż N iem cy będą izolow ane o kazały się złudne.
N iem cy sk ry ty k o w a ły fran cu sk i p ro je k t ro zb ro jen io w y odrzucając zasadę w iązania rozbrojenia z dodatkow ym i gw arancjam i bezpieczeń stw a. W skazyw ano, że plan nie uznaw ał ani zasady ró w n o u p raw n ie nia, ani propozycji sk utecznego i naty ch m iasto w ego rozbrojenia. Z te go też w zględu N iem cy nadał odm aw iały p o w ro tu na k o n fere n c ję g e n ew sk ą52.
W lej sy tu acji W . B rytania, Stany Z jednoczone ii W łochy uznały, że N iem com trzeba przyznać ró w n o u praw n ienie w zbrojeniach, a tym sam ym uzyskać icih zgodę na udział w dalszych p rac a c h k onferencji g enew skiej. Dla F rancji był to fataln y o b ró t spraw y. O kazało się, że
s° Szczegóły: DDF, S. I, t. 1, dok. 244, 250, 260, 262, 268, 272, 286. Por. L e s é v é
n e m e n ts ..., t. 3, Paris 1948. Zeznania Paul-Boncoura z 9 i 16 III 1948 r., s. 786—790
i 808— 810; zeznania .gen. Weycjanda z 25 VII 1947 r. (t. 1, s. 238— 239).
51 T ekst układu: DDF, S. I, t. 1, dok. 331. T ekst polski: „Przegląd Polityczny" 1932, z. 5— 6, s. 38— 44. Por. opinie C h a j c m a n a , o p . c it ., s. 331— 332 i M i n a r t a,
o p . c it ., s. 26—32.
55 Zob. W. M i c h o w i c z , W y s t ą p i e n i e N i e m i e c h i t l e r o w s k i c h z K o n f e r e n c ji R o z b r o j e n i o w e j i L ig i N a r o d ó w , „Zeszyty N aukow e U niw erstytetu Łódzkiego" 1976,
n ie Niemcom , ale F rancji grozi .polityczna izolacja. W sk u te k nacisku dyplom acji an glo saskiej i w łoskiej, rząd H e rrio ta zgodził się na roz patrzenie sp raw y ró w noupraw nienia, ale łącznie z kw estią bezpieczeń stw a. W w yniku genew skich rozm ów (od 2 grudnia 1932 r.) p rz e d sta w icieli W . B rytanii, Stanów Zjednoczonych, W łoch, F rancji i N iem iec (od 6 grudnia) doszło do uzgodnienia stan o w isk 11 gru dn ia 1932 r.53 Tego dnia została ogłoszona d ek la rac ja pięciu m ocarstw p rzy zn ająca Niem com i innym państw om rozbrojonym przez tra k ta ty pokojow e rów noup raw n ienie w zak resie zbrojeń „w sy ste m ie zapew niającym bezpieczeństw o w szystkim p ań siw o m "54. F ra n cja zdołała w ięc o bronić sw oje stanow isko w kw estii zw iązania sp raw y ró w n o upraw nienia z sy stem em bezpieczeństw a, co pozw alało w przyszłości uzależniać spraw ę ró w n o u praw nienia o d postępu w dziedzinie bezpieczeństw a. G en eral nie jednak, d e k la ra c ja grudniow a oznaczała dla F rancji p o rażkę do tychczasow ej linii polity cznej. Ponadto stw o rzo n y został preced ens św iadczący o skuteczności rokow ań w w ąskim gronie m ocarstw , poza K onferencją R ozbrojeniow ą. Dla dyplom acji fran cu sk iej była to nie bezpieczna m etoda rokow ań, gdyż staw iała F ran cję w obec koalicji m o carstw anglosaskich, W łoch i N iem iec, bez m ożliw ości poparcia jej
przez pań stw a sojusznicze. *
Zgoda rządu H e rrio ta na d ek la rac ję g ru d n io w ą odbiła się zresztą b ardzo n iek o rzy stn ie n a stosu nk ach F ran cji z Polską i k raja m i M ałej E ntenty. C hodziło tu nie tylko o u czynione u stę p stw o w obec N iem iec i pozostałych p ań stw dom agająych się rew izji tra k ta tó w pokojow ych. Ż ądano o d F rancji, ab y sprzeciw iła się dalszym spotkaniom w gronie m ocarstw , p ro p o n u jąc K onferencję R ozbrojeniow ą jako jed y n e forum dy sk u sji55.
T a k ty k a rząd u H errio ta doprow adziła w ięc do znacznego o słabienia pozycji Francji na K onferencji R ozbrojeniow ej. W spółdziałanie z An- glosasam i obróciło się przeciw ko interesom Francji, gdyż A nglicy i A m erykanie, popierani przez W łochów , ok azy w ali zrozum ienie dla n iem ieckich żądań rów n o upraw nien ia w zbrojeniach. U jem nym sk u t kiem tego w spółdziałania było też rozluźnienie stosunków F rancji z t r a dycyjny m i sojusznikam i.
R ezultatem d ek laracji z И XII 1932 r. b ył p o w ró t N iem iec na K on feren cję R ozbrojeniow ą, któ ra w znow iła o b rad y 23 I 1933 r. W
mię-53 Szczegóły: DBFP, S. 2, t. 4, dok. 203— 220. Zob. F r a n ç o i s - P o n c e t , op. cit., s. 91— 92.
H Tekst deklaracji: DBFP, S. 2, t. 4, zał. do dok. 220. Tekst polski: „Przegląd Polityczny" 1933, z. 1, s. 12.
85 Z. M a z u r , Pakt Czterech, Poznań 1979, s. 119— 121.
dzyczasie uipadł rząd H e rrio ta (14 XII 1932 г.), a utw o rzo ny przez Paul- -Boncoura now y gabinet (objął w nim sp raw y zagraniczne) p rzetrw ał zaledw ie sześć tygodni. N a czele k o lejn eg o rządu sta n ą ł (31 I 1933 r.) lewiicowy rad y k ał E douard D aladier, zatrzy m u jąc dla siebie tek ą m i n istra w ojny. Paul-B oncour pozostał szefem MSZ. Dzień w cześniej, p re zydent Paul von H indenburg m ianow ał A dolfa H itlera kanclerzem N ie m iec.
D ojście hitlero w ców do w ładzy w N iem czech w ytw orzy ło całkiem now ą sy tu a c ję p olityczną w Europie i na K onferencji R ozbrojeniow ej. Celem N iem iec h itlero w sk ich było dozsbrojenie się, nie k ręp o w a n e żad- niymi ograniczeniam i. Początkow o jednak, zdając sobie spraw ę z p o li
tycznej izolacji N iem iec, H itler prow adził o stro żn ą politykę. D elegacja niem iecka pozostała w G enew ie ze w zględów taktycznych, aby w y kazać konieczność w zm ocnienia siły m ilita rn e j N iem iec. H itler miał zresztą n adzieję, ż e N iem cy u z y sk ają praw o dozbrojenia się do pozio m u in n y ch m ocarstw 58.
K onferencja ro zb ro jenio w a stała się w ięc ponow nie centrum dy plo m atycznych zm agań w ielkich m ocarstw . Pozycja F rancji w G enew ie system aty cznie słabła. Z k ry ty k ą ,p la n u k o n stru k ty w n eg o " w y stąp iły n ie tylko N iem cy, W . B rytania, W ło ch y i Z w iązek Radziecki, ale naw et sojusznicza Polska57. P ro jek t •francuski u p a d ł o statecznie 7 III
1933 r., g d y Kom isja Polityczna odrzuciła p ro je k t p ak tu o w zajem nej pom ocy, stanow iący istotną część planu francuskiego. M im o to, dy plom acja fran cu sk a zam ierzała w ystąpić z koLejnjym, tzw. „m inim al nym " planem rozbrojeniow ym , o p arty m na istniejącym system ie b ez pieczeństw a. Z akładano, że p ro je k t ten u zy sk a poparcie w iększości de legacji, w sk u tek czego N iem cy i W łoch y b y ły b y izolow ane. P ow stał by tym sam ym p o dział p ań stw uczestniczący ch w konferencji n a dwa bloki. Przypuszczano, że W . B rytania o b aw iałaby się angażow ać po jed n e j ze stro n 38.
Tę b ardzo hipotetyczną k a lk u la c ję dyplom acji francusk iej p rze k re śliła in icjaty w a rozbrojeniow a rząd u MaoDonaMa, b ędąca próbą za spok ojen ia żąd ań N iem iec w dziedzinie zbrojeń. U podstaw jej leżało p rzek o n an ie, że nie sp osób ignorow ać żądań N iem iec, gdyż m ogą one podjąć zb rojenia niekontrolow ane. Rząd b ry ty js k i p rag n ą ł związać
“ B. R a k o w s k i , D yplom acja h itlerow ska w o b ec g en ew sk iej K on ieren cji R o z
b r o j e n i o w e j , „Zeszyty N aukow e U niw ersytetu Łódzkiego" 1968, Ser. I, z. 58, s. 147—
— 158; M i c h o w i c z , W y s t ą p i e n i e N i e m i e c h i t l e r o w s k i c h ..., s. 52— 55.
и W. M i c h o w i c z , „ K o n s t r u k t y w n y p l a n r o z b r o j e n i o w y " H e r r i o ta — P a u l-- B o n c o u r a i j e g o o c e n y w P o ls c e w 1932 r., „Zeszyty N aukow e U niw ersytetu Łódz
kiego" 1980, ser. I, nr 71, s. b25-j-140.
N iem cy klauzulam i w ram ach kom pletnej i szczegółow ej konw encji, u w zg lęd n iającej m. in. francuski i niem iecki punkt w idzenia59.
• O p raco w any przez zespół polityków i e k sp ertó w b ry ty jsk ic h p ro jek t konw encji rozbrojeniow ej, znany jako „p lan M acD onalda", zgło szony został 16 III 1933 r. podczas p osiedzenia Kom isji O g óln ej60. Plan ten był kom prom isow y z p u nk tu w idzenia zasady ró w n o u p raw nienia p ań stw ogran iczo nych trak tatam i pokojow ym i. W zorem fra n cuskiego plan u „ k o n stru k ty w n e g o ” w p row ad zał jed no lity typ arm ii, znosząc R eichsw ehrę i organ izacje p a ra m ilita rn e , ale u trz y m y w a ł o g ra niczenie w dziedzinie sił m orskich i lotnictw a. P rzew idyw ał jednak, że N iem cy i inne państw a ro zb rojon e u z y sk ają etapam i pełną sw obodę zbrojeń, poniew aż p ro jek to w an a k o n w en cja (przew idziana na lat 5) o raz n astęp n e konw encje zaw arte po jej w ygaśn ięciu m iały zastąpić
к lau zu le'w o jsk o w e tra k ta tó w pokojow ych.
Plan ten podw ażał znaczenie Ligi N aro d ó w w system ie bezpieczeń stw a europejskieg o . G w arancje bezpieczeństw a bow iem stanow ić m ia ła ko nferen cja pań stw — sy g n atariu szy P ak tu B rianda-K ellogga, zw o ływ ana n a żąd an ie jednego z m ocarstw (W. Brytania, Stany Z jedno czone, Francja, W łochy i N iem cy) w razie pog w ałcenia lub groźby pogw ałcenia Paktu. Plan nie zaw ierał definicji a g resji oraz nie p rze w idyw ał o graniczenia budżetów w ojsk ow y ch. P roponow ano natom iast utw orzenie w G enew ie Stałej Kom isji R ozbrojeniow ej, k tó ra m iała czu w ać nad w ykonaniem konw encji i spraw ow ać fu n k cje k o ntroln e. U w zględnienie kontroli było ustępstw em W. B rytanii w obec Francji.
„Plan M acD onalda" nie zadow olił ani N iem iec, ani Francji. Rząd H itle ra p rz y ją ł p ro je k t b ry ty jsk i bardzo chłodno, gdyż przew idy w ał o n ró w n o ść N iem iec w zb ro jen iach dopiero po 5 latach, p rz y ró w n o czesnym osłabien iu Reichswehry®1. Rząd D aladiera n ato m iast u zn ał iż ,,plan M acD onalda” nie g w a ra n tu je Francji bezpieczeństw a o raz do puszcza m ożliw ość d ozbrojenia Niemiec®*. 27 m arca K om isja O gólna p rzy jęła jednom yślnie rezolucję u zn ającą plan b ry ty jsk i za „podstaw ę do dalszej d y sk u sji". Francuzi zastrzegli sobie praw o zgłoszenia po p raw e k i uzupełnień.
“ A. E d e n , Pam iętniki 1923— 1938, t. 1, W obliczu d y k ta to ró w , W arszawa 1970, s. 28—*32.
60 Tekst konw encji: Société des N ations. Conférence pour la R éduction D ésarm e
ments. D ocuments, G enève 1933, s. 476— 493. Tekst polski: „Przegląd P olityczn y”
1933, zal. do z. 1, s. 12—36.
“ M i c h o w i c z , W y stą p ie n ie N iem iec h itlerow skich..., s. 56— 57.
» A. M. B r z e z i ń s k i , D yplom acja francuska a „plan M acDonalda" 1 16 m ar ca №33 r., „Acta U niversitatis Lodziensis" 1981, Folia Historica, 8, s. 79—60.
D yskusje i roko w an ia w sp raw ie m odyfikacji „p lanu M acD onalda" trw ały do 14 października 1933 r.63 Francuzi proponow ali w prow adze nie czteroletnieg o o k re su próbnego, w czasie którego o bow iązyw ały by postano w ienia w ersalskie. M iałby on w ykazać rzeczyw istą w olę N iem iec w spraw ie rozbrojenia. P o stulo w an o także w prow adzenie s y stem u k o n tro li rozbrojenia o raz stosow ania sankcji przeciw ko p a ń stw u łam iącem u postanow ienia konw encji rozbro jen iow ej. Rząd Dala- diera sprzeciw ił się p ro w ad zen iu d yskusji nad „planem M acD onalda" w gronie ,,czterech m ocarstw ", obaw iając się pow tórzenia p recedensu z 11 XII 1932 r. W św ietle d o stęp n y ch m ateriałów w ynika, że p rze dłużanie dyskusji n ad p ro jek tąm b ry ty jsk im b yło jednym z celów tak tyczn ych dyplom acji francuskiej. U w ażano, że im dłużej trw a k o n fe ren cja genew ska (naw et m im o dozb rajania się Niem iec), tym bardziej zespala się blok pań stw zaniepokojonych poczynaniam i hitlerow skich N iem iec i go tow ych w zw iązku z tym do uznania zasady pom ocy w za jem n ej w razie k o n flik tu 64.
K alkulacja ta zdaw ała się częściow o potw ierdzać. O św iadczenie rz ą du h itlero w sk ieg o z 6 października, iż N iem cy nie m o g ą 'p rz y ją ć o k re su próbnego, podziałało m obilizująco na p aństw a anglosaskie. Dnia 14 października Simon przed staw ił na posiedzen iu Biura konferen cji zm odyfikow any (Kplan M acD onalda” z a w iera ją c y m. in. francuski p o stu lat w prow adzenia okresu próbnego. U zyskał on poparcie delęgatów Stanów Z jednoczonych i W łoch. W y stą p ien ie to nie m iało jed n a k żad n ego. znaczenia, gdyż jeszcze tego sam ego dnia N iem cy h itlero w sk ie w y stą p iły z K onferencji R ozbrojeniow ej, a 19 października opuściły Ligę N aro d ó w 63. U padł w ten sposób o sta tn i z k o n k retn y ch pro jek tó w rozbrojeniow ych, jak ie by ły dysku to w an e na k on ferencji genew skiej.
Posunięcie hitlero w skich N iem iec oznaczało fiasko dotych czaso w y c h prac K onferencji R ozbrojeniow ej i tak ty k i fran cu sk iej w G ene wie. Q uai d 'O rsa y uznało jednak , że należy ko nty nu ow ać o b ra d y g e new skie, abjy w ykazać N iem com so lid arn ą p o staw ę m ocarstw . D yplo m acja Paul-B oncoura zakładała, że F ran cja m oże przeciw staw ić się N iem com jed y n ie pod w arunk iem uzyskania p oparcia ze stro n y Anglo- sasów i W łochów 88. Początkow o odrzucono h itlerow sk ą o fertę rozm ów
63 S zczegóły rokowań: tam ie, s. 81— 91.
04 A AN , MSZ, Gabinet M in is t r a , t. 108, N otatka o spotkaniu T. Komarnickiego z Jeanem Paul-Boncourem 7 X 1933 r., к. 181.
85 M i c h o w i c z , W y s t ą p i e n i e N i e m i e c h i t l e r o w s k i c h ..., s. 68—70.
ce AAN,' DPLN, t. 204, R a p o r t A . C h ł a p o w s k i e g o z 2 0 X 1933 r., k. 95— 97; DDF, S. I, t. 4, dok. 337, N o t a D e l e g a c j i F r a n c u s k i e j n a K o n f e r e n c j ę R o z b r o j e n i o w ą z 2 0 X
1933 r. Por. zeznania Paul-Boncoura z 9 i 16 III 1948 r. (L e s é v é n e m e n t s ..., t. 3,
dw u stron n y ch (17 października) o raz su g estią A nglików i W łochów , pro p o n u jący ch rok ow ania w ram ach ,,p a k tu czterech". W sk u te k je d nak nacisków dyplom acji b ry ty jsk ie j, o b aw iając się p o litycznej ize- lacji, fran cu sk ie MSZ zgodziło s ię n a rozw iązanie kom prom isow e. Po stanow iono k o n ty n u o w ać p rac e K onferencji R o zbrojeniow ej, a jed n o cześnie prow adzić rozm ow y francusko-niem ieckie, aby spow odow ać p o w ró t N iem iec d o G en ew y67.
Rozm ow y francusk o-n iem ieck ie zapo czątkow ało spotkanie H itlera z am basadorem Franęois-Poncetem 23 XI 1933 r. T rw a jąc a przez kilka m iesięcy w ym iana no t nie doprow adziła do porozum ienia88. H itle r w y k o rzy sta ł rozm ow y z F ran cją do w ysunięcia now ych żądań zb rojen io w ych, m. in. u tw o rzen ia 300 tys. arm ii z jed n o ro czn ą służbą w o jsk o wą, przyznania Niem com p raw a 'posiadania ciężkiej a rty le rii i lo tn ic tw a w ojskow ego. P ośredn ictw o dyplom acji b ry ty js k ie j i w ło sk iej było bezskuteczne, gdyż N iem cy b yli nieustępliw i. O d w y n ik ó w rozm ów pom iędzy Berlinem a Paryżem uzależniony b y ł dalszy przeb ieg prac K onferencji R ozbrojeniow ej. Biuro konferencji, o b rad u ją ce 13 II 1934 r. w Londynie, p o stan ow iło odroczyć p r a c e k o n fere n c ji do 10 kw ietn ia89. Tym czasem , 9 II 1934 r. pow stał rząd G astoiîa D oum ergue'a, w k tó rym m inistrem s p ra w zagran iczn y ch został Louis B arthou, rzecznik tw a rd e j polityki w obec N iem iec. 6 III 1934 r. N iem cy ogłosiły budżet w ojsk o w y n a rok 1934/1935 św iadczący, że w ydatki n a z b ro jen ia zo sta ły niem al p o d w o jo n e 70. W obliczu jaw n ej rem ilitary zacji Niem iec, rząd fran cu sk i w y sto so w ał 17 IV 1934 r. notę, o d rzu c a ją c ą niem ieckie żądania d o zb ro jen ia i zapow iadającą, że w obec bezużyteczności do- tyohczasowiych rokow ań, F ran cja (będzie o d tąd zapew niała sobie bez pieczeństw o w łasnym i środkam i71. N ota fra n c u sk a została od eb ran a p o w szechnie jak o koniec rozm ów ro zbro jen iow y ch i załam anie się k o n feren cji g e n e w sk ie j7*.
Pow yższa in te rp re ta c ja nie była dla F ran cji ko rzy stn a, gd y ż o b cią żała dyplom ację fra n c u sk ą odpow iedzialnością, za fiasko ro k o w ań roz b rojeniow y ch. Barćhou zabiegał więc o w znow ienie p rac konferencji genew skiej, a b y izolow ać w te n sposób N iem cy, w y k azu jąc jednocze
«7 AAN, DPLN, t. 204, Raport C h łapow skiego z to XI 1333 r., к. 172— 173; Fran- çois-Poncet, o p . c it ., s. 107.
68 Zob. Les N égociation s re la tiv e s à la Réduction e t la Lim itations d es A rm e m e n t s . V i n g t — q u a t r e p i è c e s (14 octobre 1933 — 17 a v ril 1934), P a ris 1534.
„ P o lity k a N a r o d ó w " 1934, t. 3, z. 3, s. 197— 198. M ie s ię c z n y p rz e g lą d p c lit y c z n y . ,0 S zcze g ó ły: DBFP, S. 2, t. 6, d o k . 374.
71 T e k s t n o ty : DDF, S. 1, t. 5, dok. 104. Zob. F r a n ç o i s - P o n c e t , op. cit., s. 113— 115. Por. o cenę D u r o s e 11 e ’a, op. cit., s. 95— 97.
78 Les événem ents..., t. 1, s. 9— 10, Raport Charlesa Serre'a г 8 VIII 1.947 r., M i c h o w i c z , Wy siąpien ie N iem iec h itlerow skich..., s. 82.
śnie dobrą w olą F rancji w spraw ie k o n ty n u o w an ia rozm ów ro zb ro je nio w y ch73. W w y n ik u sta ra ń Q uai d 'O rsay p ostano w iono zw ołać 29 m a ja 1934 r. sesję Kom isji O gólnej.
W przed edn iu w znow ienia o b ra d g en ew sk ich Francuzi i A nglicy rozw ażali siprawę form alnego zam knięcia k o nferen cji rozbrojeniow ej, u znając, iż nie ma już ona realn eg o znaczenia74. W to k u o b rad K o misji O gólnej (29 m aja — 11 czerw ca) B arthou postanow ił jednak, że ze w zględów takty czn y ch k o rzy stn e będzie dla Francji utrzy m an ie k o n ferencji genewsikiej. Przesądziło o tym w y stąp ien ie Sim ona, k tó ry w y sunął a lte rn a ty w ę : uznać d o zb ro jen ie N iem iec lub zam knąć kon feren cję. W w y n ik u d ram aty czn ej d y skusji Kom isja p rz y ję ła б VI 1934 r. kom prom isow ą rezolucję. Stw ierdzała ona potrzebę k o n ty nu ow an ia p rac konferencji w ce(lu zaw arcia p o w szech n ej k on w en cji w spraw ie o gran iczenia i redukcji zbrojeń. U znaw ała jednocześnie konieczność prow adzenia rozm ów z N iem cam i w celu ich pow ro tu na K onferencję R oabrojeniow ą i do Ligi N aro d ó w 75. B arthou p o p a rł radziecki p ro jek t p rzek ształcen ia K onferencji R ozbrojeniow ej w „ sta łą, okresow o zbie rają cą się k o n feren cją p o k o jo w ą'7®.
Problem p ow rotu N iem iec do G enew y p rzew ijał się w toku działań dyplom atyczn ych B arthou na rzecz tzw. Paktu W schodniego, (przewi dującego m. in. zobow iązanie w szy stk ich jego uczestnik ów do w za jem nej, naty chm iastow ej pom ocy n a w y p a d e k a g re s ji77. D yplom acja b ry ty jsk a sugerow ała łączną d y sk u sję n ad żądaniam i N iem iec w za k resie zbro jeń i idh przystąpien iem do Paktu. B arthou sprzeciw iał się tem u, p o d k reślając, że jedy n y m m iejscem do dyskusji na tem at z b ro
jeń p o zo staje n ad ał G enew a i to n a podstaw ie u sta le ń z 14 X 1933 r.78 S y tu acja zm ieniła się, gd y po tragicznej śm ierci B arthou m inistrem sp raw zagranicznych Francji został P ierre Laval (od 13 X 1934 r. do styczn ia 1936 r.). Za p rzy stąp ien ie N iem iec do P aktu W schodniego go tów był uznać ich dozbrojenie. Um owa francu sko-angielska z 3 И 1935 r. p rzew id y w ała zaw arcie pom iędzy p aństw am i-sygnatariuszam i układów w Locarno p ak tu lotniczego, zabezpieczającego przed nagłym atakiem z pow ietrza. O znaczało to zgodę na złam anie po stanow ień T ra k ta tu W ersalsk ieg o, k tó ry zakazyw ał N iem com posiadania lotnictw a w o jsk o
71 Z. K H m o w c z a k , S p ra w y ro zb ro jen io w e, „Polityka Narodów" 1934, t, 4,
z. 2, s. 197— 202.
74 Szczegóły: DBFP, S. 2, t. 6, dok. 425, 426, 432, 435.
„Polityka Narodów" 1934, t. 4, z. 2, s. 206— 211. ^ C h a j c m a n , op. cit., s. 371—373.
77 Zob. J. J u r k i e w i c z , Pakt W schodni. Z h istorii sto su n k ó w m iędzyn arodo
w y c h w latach 1934— 1935, W arszaw a 1963.
78 M. W o j c i e c h o w s k i , Stosunki polsko-n iem ieckie, 1933— 1938, Poznań 1980 [wyd. II], s. 135— 136.