• Nie Znaleziono Wyników

"Theodramatik", t. 2, cz. 1, Hans Urs von Balthasar 1976 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Theodramatik", t. 2, cz. 1, Hans Urs von Balthasar 1976 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stefan Moysa

"Theodramatik", t. 2, cz. 1, Hans Urs

von Balthasar 1976 : [recenzja]

Collectanea Theologica 47/4, 181-182

(2)

R E C E N Z JE

181

czesnych i każą mu podziwiać niezm ierną erudycję autora, także i w tej dziedzinie. V o n B a l t h a s a r zasłużył raz jeszcze na określenie d e L u - b a c a. że jest najbardziej hum anistycznie w ykształconym człowiekiem sw o­ jego czasu.

Ten olbrzymi m ateriał analizow any jest oczyw iście pod specyficznym kątem widzenia. Autor ukazuje przede w szystkim , w jaki sposób dramat jest naświetleniem ludzkiej egzystencji i jak w spółdziałają w produkcji autor, aktor i reżyser. U w ydatnia również fakt, że każdy dramat jest walką o dobro.

Główną uwagę jednak zwraca autor na stosunek roli, jaką aktor odgry­ wa, do jego posłannictwa. Rozpoczyna się w szystko od pytania „kim jestem ?”, a w ięc od problemu ludzkiej egzystencji. Rola jest przypadkowym przybra­ niem oblicza drugiego człowieka, ale to przybranie ujawnia prawdziwą identyczność ludzką, o jaką chodzi w partnerstw ie z Bogiem.

Hans Urs v o n B a l t h a s a r zaskakuje w spółczesność nie tylko przez swoją twórczość i erudycję, ale również przez pomysłowość. Trzeba było takiej pomysłowości, aby z dramatu uczynić tworzywo teologiczne. Dopiero w następnych tomach będzie się mogło w pełni ukazać, w jaki sposób autor swój pomysł zrealizował.

ks. Stefan Moysa SJ, Warszawa

Hans Urs von BALTHASAR. Theodram atik, t. II: Die Personen des Spiels, cz. 1: Der Mensch in G ott, Einsiedeln 1976, Johannes Verlag, s. 400.

W niespełna trzy lata po wydaniu pierwszego tomu teodramatyki uka­ zuje się drugi, będący początkiem w łaściw ego dzieła zamierzonego przez autora. V o n B a l t h a s a r zapowiada w nim bieg m yśli całości, która obejmuje trzy części: przedstaw ienie osób dramatu, jego przebieg i epilog.

Pierw szą osobą jest oczyw iście Bóg, od którego pochodzi w szelka in icja­ tywa zbawcza. Autor jednak podkreśla, że takie „statyczne” przedstawienie Boga, jakie w tym tomie podejmuje, jest niew ystarczające i „niedramatyczne”. Kim bowiem jest Bóg, może się w yłonić dopiero w ciągu dokonywania Jego dzieła, a więc w samym przebiegu akcji dramatycznej. Podobnie n iew ystar­ czające będzie statyczne przedstaw ienie drugiej osoby dramatu, człowieka, gdyż znamy go tylko o tyle. o ile ujaw nia się w historii. W szystko więc, co w tym tomie jest powiedziane, musi być uzupełnione w następnych.

Pierw sza część książki ma charakter wprowadzenia i odpowiada na p y­ tanie, na czym polega i co stanow i w łaściw ą specyfikę dramatu Bożego. Autor daje w stępną odpowiedź na to pytanie: Bóg zaanganżował się w tra­ gizm ludzkiej egzystencji i nie łagodząc tego tragizmu przezwyciężył go jednak przez śmierć i zm artw ychw stanie Jezusa. W tym dramacie stoją na­ przeciw siebie dwie wolności: nieskończona wolność Boża i skończona w o l­ ność człow ieka. Jest to. jak powiada autor, gra wolności, przy czym zostaje poruszony odwieczny niemal problem teologiczny, jak w ramach nieskoń­ czonej wolności Bożej, jest jeszcze m iejsce na w olność człowieka.

Ten dramat Boży jest jeden. Charakteryzuje go w ięc, m ówiąc językiem teatru jedność akcji, która znajduje swój w yraz na początku Listu do Efezjan, gdzie Apostoł przedstawia jeden zbawczy plan Boży wobec świata.

Do części wprowadzającej należy jeszcze to. co autor nazywa herm eneu­ tyka teodramatyczną. Ponieważ teodram atyka jest w yłożeniem i uprzystęp­ nieniem człow iekow i działania Bożego musi ona też być herm eneutyką. Tu omawia v o n B a l t h a s a r trzy zagadnienia: fenom enologię oddania się Boga człow iekow i i człowieka Bogu, Pism o św. jako słowo św iadectw a o dra­ macie oraz strukturę dowodzenia teologicznego.

W drugiej części tomu autor opisuje, w myśl wyżej podanych założeń, osoby dramatu. Omawia najpierw krótko scenę, a w ięc „ziemię i niebo”

(3)

182

R E C E N Z JE

w pełnym, biblijnym znaczeniu tych słów. Trzon tej części stanowi opisanie w olności Bożej i ludzkiej oraz ich wzajem nego stosunku. Autor rozpoczyna od w olności ludzkiej, ale pragnie ją n aśw ietlić światłem , które idzie od w o l­ ności Chrystusa. W filozoficznym pojęciu w olności podkreśla v o n B a l ­ t h a s a r elem ent posiadania siebie, jak też elem ent dążenia do dobra, ale dla dobra samego w sobie, nie zaś dla jego posiadania. W sumie autor dość znacznie m odyfikuje tradycyjne pojęcie w olności.

Nieskończona w olność Boża ukazuje się najsilniej w Nowym Testam encie, a m ianow icie w krzyżu Chrystusa, który został, w edług św. Pawła, „uczy­ niony grzechem i przekleństw em ”; tym samym Jego wolność przy całkow i­ tym zagubieniu i oddariiu się, pozostała sobą.

Sprawę stosunku w olności Bożej do ludzkiej rozważa autor na szerszym tle, a m ianow icie stara się odpowiedzieć na pytanie, jak m ożliwe jest istn ie­ nie skończonego świata, skoro Bóg jest nieskończonym istnieniem i w yczer­ puje całą jego pełnię.

W ramach opisu osób dramatu dochodzi jeszcze do głosu opis człowieka, przy czym autor daje tu krótki zarys antropologii. Jest to najpierw antro­ pologia przedchrześcijańska oparta na samej ludzkiej naturze. Rozważa n as­ tępnie. co specyficznie nowego przyniosło chrześcijaństwo naturze i wreszcie czym stał się człow iek, gdy te elem enty chrześcijańskie zagubił.

W tym pierwszym tomie w łaściw ej teodram atyki ukazuje się, że autor z jednej strony stosuje do pewnego stopnia w łasną i oryginalną filozofię, a z drugiej, że przez nowy punkt w idzenia potrafi inaczej spojrzeć na szereg tradycyjnych tem atów teologiczych, dzięki czemu naśw ietlenie historii zba­ wienia nabiera nowych barw i perspektyw.

ks. Stefan Moysa SJ, W arszawa

Walter STROLZ, Gottes verborgene G ege nw art. Denkanstösse aus der Bibel,

Freiburg—B asel—Wien 1976, Verlag Herder, s. 160.

W iele m ówi się dzisiaj o nieobecności Boga, albo raczej o ukryciu Boga w św iecie współczesnym . Dośw iadczenie to, związane z sekularyzacją świata, zostało zaanalizowane przez w ielu teologów, którzy, można powiedzieć, zbu­ dowali już całą teologie na nim opartą. Zaznacza się jednak reakcja przeciw takiemu jednostronnemu pojm owaniu stosunku Boga do świata. Podkreśla się bowiem skuteczną obecność słowa Bożego w św iecie oraz odpow iedzial­ ność człowieka za słuchanie i przyjęcie słowa. Do tego typu twórczości teo­ logicznej n ależy zaliczyć recenzowaną książkę, w której autor stara się uka­ zać na podstaw ie Biblii obecność i działanie Boże w św iecie. Czyni to w kilku m edytacjach, z których trzy mają za przedmiot psalm y (ps 104, 19, 99), inne zaś analizują konkretne tem aty biblijne, jak na przykład przymierze Boga ze światem , wybór, przed którym Bóg staw ia człowieka, czy też podo­ bieństw o człow ieka do Boga, połączone z zakazem wyrażonym w Starym Testam encie, by nie przedstawiać obrazu Bożego.

Głównym w ątkiem tem atycznym , powracającym stale w w ielu m edy­ tacjach. jest obecność Boża , w przyrodzie. Literatura teologiczna ostatnich lat podkreśla służebność św iata w stosunku do człowieka oraz zadanie „czyńcie sobie ziem ię poddaną”. Niektórzy teologow ie współcześni pojm ują je jako całkowita hom inizację świata. Czasy dzisiejsze wystarczająco pokazują, jak człowiek pojął tę hominizację. Z zamierzonego przez Boga partnerstwa m iedzy człow iekiem a przyrodą, uczynił on rabunek, chciał sobie przyrodę całkow icie przywłaszczyć, podczas gdy jest ona Bożą w łasnością. Dziś przy­ roda zwraca się przeciw samemu człow iekow i, jak wystarczająco w ykazuje kryzys ekologiczny.

Tymczasem w św ietle Biblii jasno widać, jak przyroda jest nie tylko ^tworzona przez Boga, ale jak Przym ierze zawarte z człow iekiem też się na

Cytaty

Powiązane dokumenty

Okazało się, że w danych dotyczących periodu nieregularności czasowych pulsara, a związanych z okresem 66 i 98 dniowym wynikającym z czasu, w którym planety

Przypomina nieco wiecznie po- nawiającą się i nigdy niespełniającą obietnicę: kiedy wydaje się, że za jej pośred- nictwem zbliżamy się już do ukojenia niepokojącego

An method which compares measured and predicted water demands to detect anomalies, was developed and tested on three data sets of water demand of three years in which

Trotz dieser metalinguistischen Unterschiede besteht in der Linguistik der Konsens darüber (wie die beiden Beispiele exem- plarisch zeigen), dass der Diskursbegriff neue Akzente

We also discuss demonstratives’ feature valuation from the phrasal and clausal perspective and show that similar syntax-semantic properties of German, Dutch, and Old

[r]

Ziemiach Zachodnich (Odzyskanych), atmosfe- ra, w jakich się one odbywały, a także przedstawione przykłady błędów przy wprowadzaniu polskiego nazewnictwa terenowego,

– wskazane byłoby podnosić prestiż przedmiotu w szkole między innymi po- przez współuczestniczenie rodziców w doborze treści omawianych na lekcji, dokonywanie wpisu na