• Nie Znaleziono Wyników

„Judeomasoneria” - ze stereotypu wolnomularstwa w Polsce międzywojennej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "„Judeomasoneria” - ze stereotypu wolnomularstwa w Polsce międzywojennej"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N ß l S

__________________ F O U A H IST O R IC A 54, 1995__________________

Przemysław Waingertner

„JUDEOM ASONERIA” - ZE STEREOTYPU WOLNOMULARSTWA W POLSCE MIĘDZYWOJENNEJ

Działalność i wpływy w olnom ularstwa w dziedzinie polityki, kultury, a nawet gospodarki w skali całego świata, a także losy i miejsce narodu żydowskiego w dziejach to problemy, które wciąż są inspiracją zarów no do naukowych badań, jak i tworzenia fałszywych wizerunków, stereotypów i m itów.

Jedną z odm ian spiskowej teorii dziejów jest nurt, przypisujący ,ju d eo - m asonerii” , wszechwładnej unii wolnom ularzy i Żydów, decydującą rolę w historii świata w ostatnich dwóch stuleciach. Stereotyp „żydom asonerii” zaczął funkcjonować w świadomości publicznej Europy, a później świata, w pierwszych latach X IX w., kiedy to filozof Joseph de M aistre oskarżył N apoleona B onaparte o zainspirowanie sojuszu żydowsko-wolnomularskiego, a gorący zwolennik de M aistre’a oficer sardyńskiej armii M ichot sformułował pogląd, że wszyscy Żydzi są wolnom ularzam i, zaś w olnom ularstw o jest ich instrum entem w dziele opanow ania św iata1. Od tego czasu zwalczanie „judeom asonerii” stało się jednym z celów ruchów i organizacji nacjonalis-tycznych i antysemickich, a także części duchowieństwa katolickiego na całym świecie.

W II Rzeczypospolitej problem relacji pom iędzy w olnom ularstw em a Żydami budził duże zainteresowanie opinii publicznej wobec faktu zamie-szkiwania w Polsce międzywojennej licznej mniejszości żydowskiej2. T em a-tyka ta była obecna w środkach masowego przekazu, osobnych

publika-1 L. H a s s , Wolnomularstwo iv Europie Środkowo-W schodniej w X V III i X I X wieku,

W rocław 1982, s. 227-228.

2 M niejszość żydowska w Polsce była w 1921 r. obliczana na ok. 2854 tys., w 1931 r.

na ok. 3113 tys., a w 1939 r. na ok. 3400 tys., co daw ało w zestawieniu z liczbą obywateli 11 R zeczypospolitej narodow ości polskiej oraz liczbą przedstawicieli innych niż żydow ska mniejszości odsetek ludności żydowskiej w Polsce odpowiednio: 10,5% , 9,8% , 9,7% (patrz J. T o m a s z e w s k i , Z a rys dziejów Ż yd ó w w Polsce w latach 1918-1939, W arszawa 1990, s. 10).

(2)

jach i wystąpieniach przedstawicieli większości kierunków politycznych. Z zagadnieniem tym stykamy się w pam iętnikach, dziennikach, relacjach i wspomnieniach.

W śród publikacji, próbujących ustalić charakter związków pomiędzy zakonam i wolnom ularskimi a „żydostwem ” , rzadko i zupełnie wyjątkowo napotykam y twierdzenia przeczące istnieniu podobnych powiązań. K onstatacje takie pojawiły się w „W iadom ościach Literackich”, które przytaczały nawet dla udowodnienia tej tezy fragment konstytucji wolnomularstwa anglosaskiego Rytu Szkockiego Dawnego i Uznanego, mówiący, iż „m asonem nic m oże być [...] Ż yd”3. Podobnego zdania była blisko związana ze środowiskiem w olnom ularzy pisarka M aria D ąbrow ska, k tó ra w swych Dziennikach zanotow ała, że „m asoneria polska była jedyną, która nie przyjm owała Żydów, albo bardzo wyjątkowo”4. Sprzeciwiali się uproszczonemu traktowaniu wszystkich zakonów wolnom ularskich jedynie jako instrum entów „polityki żydowskiej” : dziennikarz Stanisław A. W otowski w broszurze pt. Tajemnice

masonerii i masonów5 oraz Verax w książeczce pt. ,.Masoneria, czem jest, a czem nie jest". Verax twierdził, iż w rzeczywistości to nie tyle Żydzi

kierują organizacjam i w olnom ularskim i, co wszechobecny, m otyw ujący działania wolnom ularzy, inspirujący ich aktywność „duch” w olnom ularski, którym są przeniknięci6.

Nad informacjami, negującymi istnienie związków pomiędzy bractwam i wolnom ularskimi a środowiskami żydowskimi, bądź przeciwstawiającymi się wyolbrzymieniu i przeinaczaniu sensu ich naturalnych kontaktów , zdecydo-wanie przeważały ilościowo relacje form ułujące stanowczo tezę o występo-waniu między nimi ścisłych powiązań. W katolickim „M ałym D zienniku” wskazywano, np. że znaki wolnomularskie m ają swoje źródło w symbolice żydowskiej i posiadają „żydowskie znaczenie” 7. Tam równocześnie zwracano uwagę, iż godłem zjazdu prasy i działaczy antyw olnom ularskich zwołanego w Warszawie na 11 VI 1938 r. wybrano miecz rozcinający ostrzem sześcio- ram ienną gwiazdę8. F akt, iż spośród wielu motywów występujących w sym-bolice wolnomularskiej, uznano za reprezentatywny i najwłaściwszy dla potrzeb i prac zjazdu znak, przecinanej mieczem, gwiazdy D aw ida, dowodzi - jak się wydaje - powszechności przekonania o żydowskowolnom ularskiej współpracy.

3 Z. S. K l i n g s l a n d , D zieci W dow y... .W iadom ości Literackie” 4 V 1930, nr 18, s. 1. 4 M . D ą b r o w s k a , Dzienniki, t. 2, W arszawa 1988, s. 280.

5 S. A . W o t o w s k i , Tajemnice m asonerii i masonów, Warszawa 1926, s. 37. 6 V e r a x , M asoneria, czem je s t, a czem nie je s t, Poznań [b.r.w.], s. 4 4 -4 6 .

7 Ż ydow skie znaczenie sym boli masońskich, „M ały D ziennik” 2 1 -2 2 VIII 1938, nr 2 2 9 -

-2 3 0 , s. 7.

' P o d godłem m iecza rozcinającego gw iazdę 6 ramienną obradować będzie wielki wiec anlym asoński, „M ały D zien nik” 10 VI 1938, nr 158, s. 1.

(3)

O powiązaniach między lożami i kręgami żydowskimi donosił, gene-ralnie niechętny polskim zakonom , „M erkuriusz Polski O rdynaryjny” 9. Wpływy żydowskie i wolnomularskie wymieniał również jednym tchem M ariusz K ułakow ski, autor pracy o Rom anie Dmowskim powstałej już po II wojnie światowej na emigracji. M ariusz K ułakow ski widział w tych wpływach główne czynniki zwalczane przez przywódcę polskiego ruchu narodow ego10. W rogowie w olnom ularstw a: historyk K azim ierz M arian M orawski i W. Moszczyński rozwijali ponadto tezę o wspieraniu polskich lóż przez mniejszość żydowską w Polsce. Kazimierz M. M oraw ski d o -wodził, iż „aby wpływ wywierać, m asoneria w Polsce nie potrzebuje być ani zbyt liczna, ani zbyt zorganizowana, skoro za nią stoi i oparcie jej daje czteromilionowe żydostwo” 11. Pośrednie dowody istnienia

związ-ków pomiędzy lożami a środowiskami żydowskimi przedstawiał Bolesław Chełmiński w m onografii pt. Masoneria w Polsce współczesnej, pisanej z pozycji nacjonalistycznych, antysemickich i antyw olnom ularskich. P od-kreślał on występowanie polskiego w olnom ularstw a w obronie Żydów i zarzucał m u bezkrytycyzm wobec działań kół żydowskich: „Żyd dla m asonerii to niewzruszalne tabu. Szerzy ona bezbożnictwo i ateizm, ale tylko wśród nieżydów. [...] spaczonego mesjanizmu i do potw ornych roz-m iarów rozrosłej, szalonej wprost roz-megaloroz-manii narodowej żydostwa nie widzi” 12.

D uża część publikacji przedstawiała obraz wolnomularstwa jako organizacji całkowicie uzależnionej od żydowskich kół nacisku, pozostającej pod ich kontrolą i kierownictwem. Przeświadczeniu takiemu dał wyraz Rom an Dmows-ki w jednej ze swych powieści pt. Dziedzictwo, wydanej pod pseudonimem Kazim ierz W ybranowski. Opisał on w niej walkę pozytywnego bohatera Zbigniewa Twardowskiego ze spiskiem Żydów i wolnomularzy. Powieść ta, obok celnych spostrzeżeń, dotyczących charakteru Polaków, zawiera sugestie 0 wpływach „iście diabolicznej, poruszającej Polakami jak lalkami” 13 konspira-cji żydowsko-wolnomularskiej. Wydaje się przy tym, że sam Dmowski wierzył w kreowany przez siebie wizerunek wolnom ularstwa i nie m am y w tym przypadku do czynienia z instrum entalnym , wynikającym z gry politycznej 1 wyrachowania, traktowaniem kwestii ,judeom asonerii” . W skazuje na to lektura pozostałych prac Dmowskiego, z których wywnioskować m ożna, iż

9 J. B., U derzyć u> rękę nie w ślepy m iecz, „M erkuriusz Polski Ordynaryjny” 13 XII 1936,

nr 40, s. 1179.

10 M. K u ł a k o w s k i , Roman Dmowski w świetle listów i wspomnień, Londyn 1968, s. 9. " K . M . M o r a w s k i , W. M o s z y ń s k i , Co to je st masoneria, W arszawa 1939, s. 95-96.

12 B. C h e ł m i ń s k i , Masoneria w Polsce współczesnej, W arszawa 1936, s. 129.

(4)

coraz bardziej nasila się jego obsesja antyżydowska i antyw olnom ularskaM. Potwierdza tę tezę także przegląd korespondencji, jak ą Dm owski prowadził z przyjaciółmi i współpracownikami. W liście do Ignacego Chrzanowskiego, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, historyka literatury i swego biografa, pisał R. Dmowski o Dziedzictwie: „Więc przeczytałeś książeczkę tego chłopaka z przyjemnością? [...] Widzę, że podzielasz mój pociąg do literatury sensacyjnej. M a ona wszakże na ogół dwie wady: jest zazwyczaj niem ądra i niem oralna. T o zaś nie jest ani takie niem ądre ani niem oralne” 13.

W powieści Dziedzictwo wyrazicielem opinii Dmowskiego o związkach między żydostwem a wolnomularstwem jest główny bohater Zbigniew Tw ardowski. W edług niego, polscy wolnomularze są dla Żydów jedynie „zwierzętami dmowemi, wykonującemi ich wolę, pracującem i dla nich, strzegącemi, ażeby ich bezeceństwa nie tylko pozostawały bezkarncmi, ale były pokryw ane milczeniem” 16. Kiedy indziej Tw ardowski określa zakony w olnom ularskie jako „bierne narzędzie w rękach innej [żydowskiej - P. W.] organizacji” 17. Zdaniem Twardowskiego Żydzi szczególną rolę odgrywają także w samych bractwach wolnom ularskich. Twierdzi on, sugerując, że myśli o Żydach, iż „najcenniejszymi, przeznaczonymi do głównych ról jej [organizacji wolnomularskiej - P. W.] członkami są ci, którzy z urodzenia, z pochodzenia są dla niej stworzeni, ludzie nie związani węzłami m oralnem i z narodem , wśród którego żyją” 18.

Oceny Dmowskiego, dotyczące wolnom ularstwa i „żydostw a” , p od-trzymywał inny ideolog i przywódca polskiego ruchu narodow ego - Jędrzej Giertych, określający loże mianem „ekspozytury polityki żydowskiej” 19. Zgadzał się z nimi również K. M. M oraw ski, który w swych Tezach 0 ruchu wolnom ularskim pisał, iż „m asoneria jest organizacją wywodzącą się z żydostwa, z żydostwa najsilniej zespoloną i służącą celom m iędzy-narodowego żydostwa”20. W tórowali m u niechętni bractwom wolnomularskim: 14 Patrz np. R. D m o w s k i , Anglia powojenna i je j polityka, W arszawa 1926, s. 39-40; t e n ż e , Kościół, naród i państwo, W arszawa 1927, s. 4, 7, 28; t e n ż e , Upadek myśli konser-watywnej w Polsce, [w:] Pisma, t. 4, C zęstochow a 1938, s. 8, 87, 135; t e n ż e , Świat powojenny 1 Polska, [w:] Pisma, t. 7, Częstochow a 1937, s. 185, 330-332; t e n ż e , Przewrót, [w:] Pisma, t. 8, C zęstochow a 1938, s. 235, 226-227, 253, 261-262, 362, 378, 399, 4 03-404, 424, 425-426;

t e n ż e , Wewnętrzna polityka narodowa, [w:] Pisma, t. 9, C zęstochow a 1939, s. 55; t e n ż e , Polityka Polska i odbudowanie państwa. W arszawa 1988, t. 1, s. 315; t. 2, s. 93, 125, 141-142, 145, 179. D o takiego sam ego w niosku dochodzi R. W a p i ń s k i (op. cit., s. 362).

15 Cyt. za tamże, s. 362. N a fakt, iż z lektury korespondencji R. D m ow skiego wyraźnie

daje się zauważyć poważne traktowanie przez niego teorii o spisku „żydow sko-wolnom ularskim ” zwraca też uwagę R . W a p i ń s k i (op. cit., s. 362).

16 K . W y b r a n o w s k i , Dziedzictwo, Poznań ok. 1939, s. 169-170.

17 Tam że, s. 363.

“ Tam że, s. 170.

15 J. G i e r t y c h , Rozpatrzmy rzecz na szerszym tle, „G łos Narodowy” 15 V 1938, nr 48, s. 1.

(5)

Jerzy M uszyński (ps. Zygm unt Zbaraski) i Julian Babiński - publicysta, dziennikarz, wydawca i redaktor „M erkuriusza Polskiego O rdynaryjnego” . Jerzy M uszyński uważał Żydów za popleczników i rzeczywistych założycieli zakonów wolnom ularskich21, natom iast J. Babiński w wileńskim „Słowie” dowodził, że wolnom ularstwo „pełni rolę jednego z kilku narzędzi polityki żydowskiej w jej działaniu [...] obliczonem na pokolenia i w szerokiej, światowej skali” 22.

Poglądy podobne do powyższych głosił zdeklarowany przeciwnik or-ganizacji wolnom ularskich i antysem ita - ksiądz Stanisław Trzeciak, forsując w „Małym Dzienniki” tezę, iż „masoneria [jest - P. W.] agenturą żydowską”23, wykazując w swym wystąpieniu na wspomnianym już zjeździe antywol- nom ularskim w W arszawie, że „duch m asoński jest tylko em anacją ducha pansem ityzmu i T alm udu, a loża ekspozyturą synagogi” 24.

K onstatacje o zbliżonej treści znalazły się w książce historyka literatury i filologa M ariana Zdziechowskiego pt. W obliczu końca25 oraz w broszurze pt. Masoneria, której autor (czy autorzy), ukrywający się pod inicjałami W. B. G., sugerował, iż wszystkimi bractwami wolnom ularskimi kieruje bliżej niesprecyzowany rząd Izraela26.

Rolę Żydów w wolnom ularstwie w Polsce podkreślał także „tropiciel” śladów działalności wolnom ularskiej w II Rzeczypospolitej Mieczysław Skrudlik, akcentujący wpływ na polskie loże prof. Szymona Askenazego27.

D la katolickiej „Tęczy” wolnom ularstwo było jedynie narzędziem „tajnej [...] sekty, rekrutującej się spośród Żydów ”28. „M ały D ziennik” stwierdzał, że wolnom ularstwo służy celom m iędzynarodowego „żydostw a” , a wolno- m ularze są „arm ią na usługach Żydów ”29. Według niego „chrześcijanin w armii masońskiej będzie tylko kondotierem żydostwa, które konsekwentnie zdąża do panow ania nad św iatem ” 30. N atom iast „K u rier W arszaw ski” zapew niał, iż ruch w olnom ularski m a na kierowniczych stanow iskach „świadomie dążących do swego celu narodow ego Żydów ” , na pozostałych zaś poślednich miejscach „nieżydowskich karierowiczów” 31.

21 Z. Z b a r a s k i , Geneza masonerii, W arszawa [b.r.w.], s. 10.

22 J. B a b i ń s k i , Wolnomularstwo w Polsce nowoczesnej, „ S ło w o ” 6 III 1938, nr 64, s. 5. 23 ks. S. I r z e c i a k , Masoneria agenturą żydowską, „M ały D ziennik” 19 VII 1938, nr 197, s. 1.

24 Słowa prawdy o masonerii..., „M ały Dziennik" 12-13 VI 1938, nr 160-161, s. 1.

25 M. Z d z i e c h o w s k i , Masoneria. Jej cele i ideały, [w:] W obliczu końca, W ilno 1938, s. 1-38.

26 W. B. G ., Masoneria, Warszawa [b.r.w.], s. 11.

2' M . S t r u d l i k , Masoneria w Polsce, K atow ice 1935, s. 34.

2ł B. R u d z k i , Przemiany w masonerii, „Tęcza” IV 1937, nr 4, s. 11.

29 t., Zakonspirowana armia żydowska..., „M ały D ziennik” 4 -5 IX 1938, nr 2 4 3 -2 4 4 , s. 7.

30 Tam że, s. 7.

(6)

Niekiedy u niektórych autorów publikacji książkowych i prasow ych, jak również w potocznych ocenach opinii publicznej dochodziło wręcz do utożsam ienia organizacji wolnom ularskich z jakim ś nieokreślonym „ ru -chem żydowskim” , do wykształcenia się jednolitego, sygnalizowanego już przeze m nie pojęcia ,judeom asonerii” . Taki pogląd na kwestię żydow- sko-w olnom ularską reprezentował u schyłku życia sam R. Dm owski, dla którego Żyd był synonimem w olnom ularza i odw rotnie32. Podobne sta-now isko zajm ował B. Chełm iński, który obok tezy o uzależnieniu lóż od środowisk żydowskich forsował pogląd, iż „m asoneria jest to hodowla sztucznego Żyda” 33. Uw ażał on, że w określeniu, iż „m asoneria w Polsce jest żydowska” , nie m ożna znaleźć ani nieścisłości, ani też żadnej

prze-sady34. Z kolei M. Skrudlik był zdania, że zakony wolnom ularskie są po prostu organizacjami Żydów35. Przytaczane poglądy znajdowały od-dźwięk także w satyrze Polski m iędzyw ojennej - w piśm ie „ M u c h a ” z 16 X II 1938 r. (z okresu bezpośrednio po rozwiązaniu, dekretem pre-zydenckim , zrzeszeń w olnom ularskich) zamieszczono rysunek walącego się gm achu, oznaczonego sześcioram ienną gwiazdą D aw ida, z którego uciekali ubrani w stroje rytualne wolnomularze o wyraźnych rysach se-m ickich36.

Drugim problemem, który m ożna wyodrębnić z całości badanego materiału źródłowego, jest zagadnienie „wpływów żydowsko-wolnomularskich” w Polsce. N a tym polu aktywni byli zwłaszcza działacze narodow i. Rom an Dmowski głosił na przykład, że Żydzi i wolnom ularze są winni całego zła w sferze życia gospodarczego, społecznego, polityki i m oralności37. Żydzi, czyli wolnom ularze, byli dla niego odpowiedzialni za upadek państw a polskiego i polską m artyrologię narodow ą38.

Poglądy R. Dmowskiego propagow ał Jędrzej Giertych. D ał on również wykładnię własnego stanowiska w cyklu artykułów opublikowanych w „Głosie N arodow ym ” w m aju 1938 r., podczas największego nasilenia kam panii antywolnom ularskiej w II Rzeczypospolitej. W artykułach tych Giertych podjął próbę odpowiedzi na pytanie o istnienie w Polsce realnego zagrożenia ze strony , judeom asonerii” . Zajął się także analizą jej program u i stosunku do państw a polskiego. Stwierdzał, że „sum a wpływu i znaczenia Żydów i m asonerii wziętych razem ” jest w Polsce większa niż w innych krajach,

32 R. W a p i ń s k i , op. cii., s. 360. 33 B. C h e ł m i ń s k i , op. cii., s. 48. 34 Tam że, s. 148. 35 M . S k r u d l i k , M asoneria w..., s. 19. 36 „M ucha” 16 XII 1938, nr 51, s. 3. 37 R. W a p i ń s k i , op. cii., s. 360. 31 Tam że, s. 360.

(7)

gdyż słabość organizacyjną polskich zakonów wolnomularskich rekom pensuje istnienie silnej mniejszości żydowskiej39. Giertych dowodził, iż w Polsce „wpływy obozu m asońsko-żydowskiego [...] prow adzą akcję, zmierzającą do takiego reżyserowania dokonywających się przemian, by w sumie przemiany te szły w kierunku dla polityki obozu masońsko-żydowskiego pożądanym ”40. Według Giertycha wpływy „żydomasonerii” były obecne i w obozie rządzącym i wśród opozycji, na prawicy i na lewicy, wśród najbogatszych i najuboższych warstw społeczeństwa41. Wszędzie miały być one starannie ukryte. Jednak konieczność ich zakonspirow ania nie wpływała na ich rzeczywistą siłę - wszędzie m iały działać energicznie, um iejętnie i planow o42. G iertych postulował obserwowanie dokonujących się w polityce wewnętrznej w Polsce przemian i rozgrywek przez pryzm at dążeń Żydów i wolnomularzy, jako warunek konieczny dla pełnego zrozumienia kulisów polskiego życia poli-tycznego43. K onstatow ał, że istnieją na świecie dwie „polityki żydowsko- -masońskie”: Żydów „wschodnich” przeciwstawiających się światowej rewolucji, gdyż według nich m ogła się ona zakończyć pogrom em „żydostw a” na całym świecie i Żydów „zachodnich” , dążących do powszechnej, ogólno-światowej rewolucji z czystego idealizmu lub obawy przed faszyzmem. J. Giertych uważał, że w Polsce, zarówno w środow isku żydowskim, jak i w kręgach wolnom ularskich, przeważał w sposób zdecydowany „kierunek w schodni” , natom iast „kierunek zachodni” pozostaw ał zarów no wśród Żydów, jak i wolnom ularzy w opozycji44. Sądził, iż w Polsce „program polityczny przeważnej części Żydów [...], a wraz z nim i [...] najsilniejszych odłam ów m asonerii [...] polega na dążeniu do zdobycia władzy nie atakiem czołowym [...] ale drogą okólną, przez przenikanie wszystkimi szczelinami do ap aratu państwowego”45. Giertych przypuszczał, że polityka „żydowsko- -m asońska” będzie polegała „na takiem m anew row aniu, które sprzyjałoby powstaniu szerokiego bloku politycznego, ulegającego sugestiom masońskim i mogącego stanowić godne i trwałe oparcie dla powolnego m asonerii rządu” 46. Twierdził, iż drugorzędną kwestią jest przy tym, czy blok ten zostanie utworzony drogą przegrupowań w obozie rządzącym, porozum ienia części rządzącej elity z częścią opozycji, czy też w wyniku nowych wyborów powszechnych47. Równocześnie Giertych zauważał, że Żydzi i wolnom ularze

39 J. G i e r t y c h , Rozpatrzmy rzecz na szerszym tle, „G los Narodow y” 15 V 1938, nr 48, s. 1.

40 Tamże, s. 1. 41 Tamże, s. 1. 42 Tam że, s. 1. 43 Tam że, s. 1.

44 J. G i e r t y c h , Dwie polityki masońsko-żydowskie, „Glos Narodow y” 16 V 1938, nr 49, s. 1.

45 J. G i e r t y c h , Program wielkiej czystki, „G los N arodow y” 18 V 1938, nr 51, s. 1.

46 Tam że, s. 1. 47 Tam że, s. 1.

(8)

napotykają w swych działaniach na coraz silniejsze i coraz bardziej powszechne nastroje nacjonalistyczne, antyżydowskie i antywolnomularskie. W tej sytuacji m yślą przew odnią polityki „żydomasonerii” w Polsce m iał być plan „wielkiej czystki” w aparacie państwowym 48.

Istnienie wpływów .judeom asonerii” w II Rzeczypospolitej stwierdzała endecka „G azeta W arszawska” , która И XII 1922 r., po wyborze G abriela N arutow icza na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, głosiła z oburzeniem , iż „zmusili do głosowania [na G. N arutow icza - P. W.] Polaków m asoni do klubów wprowadzeni w porozum ieniu z Żydam i” 49. N atom iast 5 lat później „M yśl N arodow a” przytaczała artykuł zamieszczony w rzymskim miesięczniku „R o m an a” , pisząc, iż jego autor patrzy na dzieje Polski po I wojnie światowej ,ja k na ścieranie się dwóch żywiołów: czysto polskiego, narodow ego [...] i m asońsko-żydowskiego” 50. Pierwszym aktem działalności wolnom ularstw a w II Rzeczypospolitej m iało być według au to ra utworzenie rządu w Lublinie 7 XI 1918 r., jego triumfem - wybór G. N arutow icza na prezydenta Polski51.

Wizję zagrożenia polskiej racji stanu, przez „żydom asonerię” , roztaczał w „M ałym D zienniku” ks. St. Trzeciak. Przeciwstawiał on ideę narodow ą i ludzi za nią się opowiadających siłom m iędzynarodówki Żydów i wolno- m ularzy52. Z racji powszechności wpływów „judeom asonerii” bito na alarm również w broszurze W. B. G. Masoneria w Polsce. Tw ierdzono w niej, iż w Polsce z „tajną władzą żydowską” współpracują wszystkie stronnictw a polityczne. D ow odzono, że „żydom asonerię” mimowolnie popierają wszyscy, którzy przyczyniają się „do osłabienia w narodzie uczuć religijnych [...], zastąpienia inicjatywy i własności prywatnej upaństwowieniem wszelkiej wytwórczości [...], naruszenia przyrodzonego układu społecznego i państw o-wego” 53.

„M yśl N arodow a” akcentowała obecność wpływów „żydom asonów ” wśród inteligencji, której wybitni przedstawiciele mieli często występować „z m usu i z nakazu tajnej, a bezwzględnej w wyrokach swoich organizacji międzynarodowo-żydowskiej” 54. O wpływach „żydow sko-w olnom ularskich” w środow isku inteligenckim pisał także wspom niany ju ż M . Skrudlik

41 Tam że, s. 1.

49 Wyniki wyborów a masoneria, „G azeta W arszawska” 11 XII 1922, nr 338, s. 3.

50 Glosy (cykl), O masonerii h> Polsce, „M yśl N arodow a” 1 VIII 1927, nr 17, s. 13.

31 Tam że, s. 13.

32 ks. S. T r z e c i a k , op. cii., s. 1.

53 W. B. G ., op. cit., s. 4 6 -4 7 .

34 D r N . D ek., Szukajmy Żyda! „W iadom ości Literackie” 30 VII 1933, nr 33, s. 5. W artykule tym autor ironicznie ustosunkow ał się d o kom entarzy, jakie zamieściła „M yśl N arodow a”, dotyczących ankiety na lemat prześladowań Żydów w Niemczech. „M yśl N arodow a” sugerowała, że to .ju deom ason eria” „zm usiła” polskich intelektualistów d o zabrania głosu w powyższej kwestii.

(9)

zauważając, iż loże posiadają pomocnicze organizacje, będące zespołami „liberalno-radykalnej inteligencji polsko-żydowskiej” 55. Podkreślał on też istnienie związków pomiędzy wolnomularstwem i „żydostwem ” a ruchem wolnomyślicielskim56.

Tem atem , wzbudzającym ogromne ożywienie wśród autorów publikacji, poświęconych , judeom asonerii” , były jej rzekome wpływy w arm ii, stosunek do wojska polskiego i zagadnienia obronności kraju. I tak „M ały D ziennik” głosił na przykład, że „Żydzi i m asoneria prowadzili rozkładow ą działalność w armii polskiej” 57. „Prosto z m ostu” natom iast, reprezentujące orientację nacjonalistyczną, oskarżało wolnom ularzy o udzielanie pom ocy dezerterom 58. Z powyższych przykładów czytelnik mógłby wysunąć błędny wniosek, iż to jedynie reprezentanci kręgów katolicko-narodow ych byli zwolennikami tezy o wielkich wpływach Żydów i wolnomularzy w państwie polskim. Tymczasem podobne poglądy głosił również... W incenty W itos, trzykrotny prem ier rządów II Rzeczypospolitej, przyw ódca Polskiego Stronnictw a Ludowego „Piast” i Stronnictw a Ludowego (SL), który we wspom nieniach stwierdził, że w Polsce międzywojennej SL ulegało „żydowsko-m asońskiej polityce” 59. Nawiasem mówiąc, całkowicie odm ienne reprezentował zdanie inny polityk ruchu ludowego, m arszałek sejmu I kadencji w Polsce między-wojennej, działacz PSL „Piast” , a później prezes SL Maciej R ataj. Uważał on, że doszukiwanie się wpływów wolnom ularskich w ruchu ludowym jest naiw nością „praw dziw ą” lub „robioną” 60.

Obok w ątku rozważań dotyczących działalności organizacji w olnom ular-skich i Żydów w Polsce, m ożna wyróżnić grupę informacji odnoszących się do „m iędzynarodowej judeom asonerii” , analizujących jej działania wobec Polski, a także jej związki z Żydami i wolnom ularzam i w Polsce. Wiele pisał o tym R om an Dmowski. K onstatow ał on istnienie na Konferencji Pokojowej w Paryżu niechętnych Polsce wpływów „żydom asonerii” 61. D o -wodził, że „celem m iędzynarodowego żydostwa i współdziałającej z nim m asonerii było nie dopuścić do ustalenia się i wzmocnienia ustroju politycz-nego Polski, a zwłaszcza do utrw alenia się władzy w rękach [...] niezależnych od m asonerii”62. W broszurze W. B. G. pt. Masoneria stwierdzono, że

55 M . S k r u d l i k , Z tajemnic masonerii. W arszawa 1927, s. 25-30.

36 Tam że, s. 109-110.

57 Ż ydzi i masoneria prowadzili rozkładową działalność..., „M ały D zien nik” 27 IV 1938,

nr 114, s. 1.

31 Na marginesie (cyk l), Masoneria i dezercja, „Prosto z m ostu” 8 V 1938, nr 22, s. 1.

” W. W i t o s , Moja tułaczka, W arszawa 1967, s. 362. " M . R a t a j , Pamiętniki, W arszawa 1965, s. 152.

61 R. D m ow ski wiązał je zarów no z chęcią Ż ydów „ratowania” N iem iec, jak i z ich niechęcią d o swojej osob y, ja k o polityka „n arod ow ego” . Patrz t e n ż e , Polityka polska

i odbudowanie państwa, t. 2, W arszawa 1988, s. 179.

(10)

Polska jest dla „tajnej władzy żydowskiej” pierwszym we wschodniej Europie obiektem przeznaczonym do zniszczenia63. Tw órcą „oryginalnej” koncepcji ostatecznych celów „żydostwa” i wolnom ularstwa był J. Delacroix, au to r książeczki pt. Masoneria i bolszewizm. Uważał on, że celem wolno- m ularzy kierowanych przez Żydów - „łotrowskich, żydowskich łobuzów ” 64 - było zdezorganizow anie istniejących państw , w tym i Polski, przez dokonanie rewolucji, a następnie pow rót do status quo ante, ale już pod egidą żydowską65. Z kolei „G łos N arodu” donosił w 1937 r. o zjcździe w olnom ularskim w Pradze, na którym żydowscy członkow ie lóż mieli podnosić kwestię braku energii w poczynaniach polskich braci. Pod naciskiem delegatów żydowskich postanow iono zaktywizować działalność polskich lóż w kierunku wzmożenia walki z „klerykalizmem, faszyzmem i antysemityzmem” oraz ożywić starania o utworzenie F ro n tu Ludowego66.

Wielu spośród autorów publikacji, dotyczących stosunku m iędzynarodo-wego „żydostw a” i w olnom ularstwa do Polski, szczególną uwagę poświęcało odnoszeniu się Ju d eo m aso n erii” do Niemiec w kontekście jej działania wobec Polski. W ram ach tego nurtu rozważań bardzo czynny był przede wszystkim R om an D m ow ski. W pracy Polityka polska i odbudowanie

państwa stwierdzał jednoznacznie, iż w czasie I wojny światowej i po jej

zakończeniu Żydzi i wolnom ularze pracowali dla Niemiec67.

Trzeci zespół informacji, jaki daje się wyróżnić w badanym m ateriale, dotyczy genezy, istoty, działalności i roli w Polsce żydowskiego zakonu wolnomularskiego B’nei B’rith. Argumentem - często spotykanym w środkach m asow ego przekazu - było podkreślanie faktu jego „uzależnienia” od „zagranicy” . Cytowany już Bolesław Chełmiński był zdania, iż „wszystkie loże m asońskie, czysto żydowskie, pracujące na ziemiach polskich, nie podlegają w najmniejszym stopniu masońskim czynnikom polskim ” , centrala żydowskich lóż znajduje się bowiem w Cincinnati6". Co do umiejscowienia centrali B’nei B’rith na terenie USA zgadzał się z B. Chełmińskim „G łos N arodow y” , twierdząc jednak, że jej siedzibą jest nie Cincinnati, a Chicago69. N atom iast „M erkuriusz Polski O rdynaryjny” dowodził, że władze naczelne B’nei B’rith mieszczą się w Nowym Jorku. Powoływał się przy tym na rzekom ą wypowiedź Józefa Piłsudskiego, który po przewrocie majowym miał oświadczyć swym współpracownikom, organizującym właśnie Bezpartyjny

63 W. B. G ., op. cit., s. 45.

64 I. D e l a c r o i x , Masoneria i bolszewizm, W arszawa 1923, s. 70. “ Tam że, s. 75.

Masoneria a Kongres Stronnictwa iMdowego, „G łos N arodu” 7 II 1937, nr 38, s. 3.

67 R. D m o w s k i , Polityka polska i odbudowanie..., t. 2, s. 179. “ B. C h e ł m i ń s k i , op. cit., s. 105.

6V M im o przepisów zakazujących żydowskie loże m asońskie islnieją, „ G ło s N a rod ow y” 15 V 1938, nr 48, s. 2.

(11)

Blok W spółpracy z Rządem, iż „największym wrogiem Polski jest między-narodow a organizacja finansistów, której centrala mieści się w Nowym Jo rku, w banku K uhn, Loeb et C o”70. W edług „M erkuriusza Polskiego O rd y n aryjnego” tam właśnie zbiegały się „nici kierow nicze m asonerii żydowskiej, rządzącej obydwom a odłam ami lóż, anglosaskim i francuskim ”71. Próby sprecyzowania znaczenia zakonu B’nei B’rith podjął się B. Cheł-m iński. Uw ażał on, iż bractw o to „zajCheł-m uje wybitnie uprzyw ilejow ane miejsce wśród organizacji masonerii światowej” i stanowi „ściśle zam kniętą, czysto żydow ską kom órkę [...] w łonie [...] m asonerii pow szechnej” 72. „M erkuriusz Polski O rdynaryjny” określał natom iast rolę B’nei B’rith w wolnomularstwie i w Polsce w sposób tyle obrazowy co wrogi: „M asoneria to pająk [...]. K adłub tego pająka, opity krwią i sokami żywotnymi naszego organizm u narodow ego, to loże żydowskie (zakon B’nei B’rith w pierwszym rzędzie)”73. Pismo to analizowało również poczynania członków B’nei B’rith w sferze gospodarczej. Twierdziło m. in., że „rekiny finansjery żydowsko- -masońskiej” kontrolują z ,ja sk iń lożowych B’nei B’rith ” polski przemysł naftowy, a także niemal całe życie gospodarcze dawnej Galicji74.

Podsum ujm y, wytworzony przez propagandę w Polsce międzywojennej, obraz wzajemnych pow iązań pom iędzy Żydam i a w olnom ularstw em II Rzeczypospolitej oraz ich stosunku do państw a polskiego.

Jeśli chodzi o kwestię charakteru związków pomiędzy wolnomularstwem a środowiskami żydowskimi - wydaje się, że należy podkreślić powszechność występowania poglądu, iż loże uzależnione były, mniej lub bardziej, od żydowskich kół nacisku. Posądzano wolnomularzy, że są narzędziem w rękach Żydów, ich „arm ią pom ocniczą” , instrumentem użytecznym w zrealizowaniu planu owładnięcia światem. Żydzi mieli być rzeczywistymi kierownikami w olnom ularstwa, sterującymi jego poczynaniami. Tw ierdzono, iż Żydzi byli właściwymi założycielami organizacji wolnom ularskich, że „wymyślili” je, by m óc pełniej i skuteczniej działać w skali całego świata. Bardziej stonow ane opinie podkreślały istnienie nieokreślonych związków, mających łączyć bractwa wolnomularskie ze środowiskami żydowskimi. Konstatowały one fakt trwałego sojuszu pomiędzy „żydostwem ” a zakonam i wolnom ularskimi, wzajemne popieranie się wolnom ularzy i Żydów, ich wspólne działanie.

70 Okruchy tygodnia (cyk l), „M erkuriusz Polski Ordynaryjny” 7 VIII 1938, nr 37, s. 986. Pism o starało się udow odnić, że wypowiedź jest autentyczna pisząc, że została ona ogłoszona p o raz pierwszy 6 III 1934 w jego 9 numerze, jeszcze za życia Józefa Piłsudskiego i nie było

ze strony Józefa Piłsudskiego, ani też jego otoczenia żadnych prób sprostow ania.

71 Tam że, s. 986.

72 B. C h e ł m i ń s k i , op. cit., s. 144-145.

73 Okruchy tygodnia (cykl), „M erkuriusz Polski Ordynaryjny” 26 VI 1938, nr 31, s. 791.

H Nasi współcześni (cykl), Inż. St. Szczepanowski pogromca masonów polskich, „M erkuriusz

(12)

Drugi kom pleks problem ów, który został w yodrębniony z badanego m ateriału, to kwestia stosunku .judeom asonerii” do państw a polskiego. Tu podkreślano, iż rzeczywiste ośrodki kierownicze „żydom asonerii” polskiej leżą poza granicami Polski. Działalność lóż w kraju m iała być uzależniona od decyzji central „polityki żydowskiej” , które określano różnie: ja k o władze naczelne B’nei B’rith, „koła finansistów żydowskich” lub mianem izraelskiego „sanhedrynu” 75. Celem działania polskiego w olnom ularstwa, w wyniku podporządkow ania go m iędzynarodowem u lobby żydowskiemu nie m iało być dobro Polski, ale jedynie interes Ju d eo m aso n erii” lub wręcz „żydostwa światowego” .

Trzeci zbiór informacji dotyczy zakonu żydowskiego B’nei B’rith. Niechętni m u współcześni widzieli w nim często ośrodek kierowniczy ogólnoświatowego ruchu wolnom ularskiego. Podkreślali, że władze B’nei B’rith znajdują się poza granicami Polski, a działalność bractwa m a na celu przede wszystkim dobro Żydów. Przypisywano często członkom B’nei B’rith udział w aferach gospodarczych, kreując zakon na organizację pasożytującą na polskim organizmie gospodarczym. Generalnie uznawano działalność B’nei B’rith za szkodliwą dla państw a i społeczeństwa polskiego.

Jak wynika z powyższego, prasa narodow a i katolicka oraz idąca w ślad za jej rewelaq'ami plotka usiłowały wytworzyć w II Rzeczypospolitej obraz w olnom ularstw a jako organizacji uzależnionej od „żydostw a” , działającej w jego imieniu i dla dobra interesów żydowskich, natom iast na szkodę państw a i narodu polskiego. Pora skonfrontow ać go z rzeczywistością.

Odpowiedź na pytanie, czy polskie organizaqe wolnomularskie uzależnione były od środowisk żydowskich, musi być zdecydowanie negatywna. Ani wolnomularstwo polskie, ani światowy ruch wolnomularski nie były kierowane przez jak ą ś tajem niczą centralę żydowską. W olnom ularstw o na świecie i w Polsce było ruchem niezależnym i suwerennym, pracującym w imię własnych zasad i własnego program u. U źródeł poglądu przypisującemu bractwom wolnom ularskim , niemal od m om entu ich narodzin, pozostawanie „na usługach Żydów ” leżą - jak się wydaje - dwie przyczyny. Pierwsza - to korzystanie przez wolnomularzy pełną garścią z bogatej symboliki żydowskiej, nawiązywanie do żydowskiego nazewnictwa, przypisywanie sobie - zwłaszcza przez tzw. wolnom ularstwo okultystyczne - roli strażnika tajemnej wiedzy, będącej owocem prac stowarzyszeń kapłańskich i ezoterycz-nych, a zebranej ostatecznie rzekomo przez żydowskich mędrców. D ruga - to wiele podobieństw w strukturze, sposobie działania i celach zakonów w olnom ularskich i kół żydowskich. Zarów no wolnom ularstwo, jak i „żydos- tw o” były czynnikami międzynarodowymi, akcentującymi konieczność

między-75 Określenie „sanhedryn” pojaw iło się w: Okruchy tygodnia (c y k l), „M erkuriusz Polski Ordynaryjny” 26 VI 1938, nr 31, s. 791.

(13)

państw owej współpracy, obejm ującym i stru k tu rą i działaniem państw a i kontynenty. T ak członkowie lóż, jak przedstawiciele środowisk żydowskich działali dążąc do realizacji ideałów demokracji oraz tolerancji narodow ej, politycznej, religijnej i kulturalnej. W olnom ularze czynili tak zgodnie ze swym program em , Żydzi - w imię obrony własnych interesów jak o narodu pozbawionego państw a, zmuszonego do aktywności w celu w ypracowania m iędzynarodowych, powszechnych lub choćby lokalnych systemów gwarancji praw mniejszości. Zgodność - zresztą fragm entaryczną - form i celów działania lóż i środowisk żydowskich, antysemici wszelkiej maści wykorzys-tywali do budow ania teorii „żydowskiego w olnom ularstw a” , ruchu o nie-ograniczonych możliwościach i wszechświatowych wpływach, którym to pomysłem najbardziej zdziwieni byli sami Żydzi76. W Polsce kwestia powiązania wolnom ularstw a z kręgami żydowskimi była szczególnie podkreślana w p ro -pagandzie. Było to efektem zarówno silnych wpływów K ościoła rzym sko-katolickiego i ruchu narodow ego, niechętnych Żydom , jak i obecności licznej mniejszości żydowskiej (stanowiącej ok. 9-10% ogółu ludności), trudnej do zasymilowania, kultywującej odrębność narodow ą i kulturalną w sposób rażący niektórych Polaków. Był to także wynik poczucia zagrożenia niedaw no odzyskanej niepodległości - z jednej strony przez m iędzynarodowe koła nacisku („żydom asonerię” , „finansistów żydowskich”), z drugiej przez Związek Radziecki - państw o, w którego kierownictwie, jak to podkreślały kręgi narodow e i katolickie, dużą rolę odgrywali Żydzi77.

Wyjaśnienia wymaga także kwestia stosunku .judeom asonerii” do państwa polskiego. Zagadnienie stosunku Żydów do II Rzeczypospolitej jest złożone i trudno określić je krótko i jednoznacznie. Z jednej strony należy dostrzec fakt działalności środowisk żydowskich n a świecie, zmierzających do wzięcia w obronę mniejszości żydowskiej w Polsce, co Polacy odbierali często jako zam ach na suwerenność państw a. Przytoczyć tu m ożna ja k o przykład naciski ze strony przedstawicieli wpływowych kół żydowskich, m. in. ze Stanów Zjednoczonych na konferencji pokojowej w Paryżu w 1919 r. i będący w części ich efektem tzw. m ały tra k ta t wersalski, gwarantujący obronę praw mniejszości w państwach Europy środkowo-wschodniej. Nie-trudno również zaobserwować wielokrotnie pojawiające się w okresie dw u-dziestolecia międzywojennego negatywne kom entarze m iędzynarodowych kół żydowskich, dotyczące antysemityzmu w Polsce. Częściowo solidaryzowali się z nimi wolnom ularze, wierni głoszonym przez siebie hasłom tolerancji. Postawy takie wielu Polaków interpretow ało jako wrogie Polsce. Jednak

76 L. H a s s , op. cit., s. 11.

77 Podkreślanie faktu znacznego udziału Żydów radzieckich w ośrodkach kierowniczych

Z SR R było w Polsce skrupulatnie wykorzystyw ane dla potwierdzenia tezy o Żydach - wrogach religii i m oralności, usiłujących zrealizować swój plan św iatow ego przewrotu i zawładnięcia światem .

(14)

trudno nie zauważyć, że wystąpienia te miały usprawiedliwienie w an ty -semityzmie i nacjonalizmie szerzonym przez niektóre polityczne środow iska II Rzeczypospolitej.

N a zakończenie pozostało ustosunkow ać się do kwestii postrzegania w Polsce m iędzywojennej żydowskiego zakonu B’nei B’rith. Z ałożony w 1843 r. w USA miał działać na rzecz jedności Żydów na całym świecie. W USA znajdow ała się też Wielka Loża K onstytucyjna B’nei B’rith m ająca praw o zakładania lóż na całym świecie78. Ich działalność zależała już jednak nie od dyrektyw Wielkiej Loży K onstytucyjnej, ale od sytuacji w jakich nowe loże musiały działać i od decyzji ich członków. Zakon B’nei B’rith w Polsce był samodzielny. Z pewnością głównym zadaniem jakie stawiało sobie bractwo w Polsce i na całym świecie, była obrona interesów żydowskich, ochrona mniejszości żydowskiej. Cel ten nie musiał jednak stać w sprzeczności z polską racją stanu. Chyba, że utożsam iano by potęgę państw a z eks-ponowaniem sztucznej jednolitości narodowej.

W II Rzeczypospolitej propaganda katolicko-narodow a konsekwentnie kształtowała w świadomości społecznej stereotyp , judeom asonerii” - wizerunek w olnom ularstw a uzależnionego od Żydów i działającego pod ich wpływem na szkodę Polski. Był to obraz nieprawdziwy - poczynając od intencji przypisywanych środow iskom żydowskim, a na celach insynuow anych lożom kończąc. Jednakże - odporny na racjonalną krytykę - okazał się dość trwałym elementem zbioru stereotypów, funkcjonujących w polskiej opinii publicznej.

P rzem ysław Waingertner

„ J U D E O M A S O N E R IA ” („ F R A N C - M A Ç O N N E R IE JU IV E ”) - LES STÉ R ÉO TY PES D E LA F R A N C - M A Ç O N N E R IE

E N PO L O G N E D E L’E N T R E -D E U X -G U E R R E S

Cet article cherche à m ontrer et à comparer par rapport à la réalité, les stéréotypes de la franc- m açonnerie juive au sein de l’opinion publique de la II Ré-publique. La théorie du com pot des Juifs om niprésents et des franc- m açons fut et reste présente dans l’opinion des grouppem ents nacionalisles et antisém ites dans le m onde entier. En Pologne entre les deux guerres l ’image de la franc- m açonnerie en tant que de l’organisme dépendant des Juifs fut propagée par le cam p nationaliste et une partie du clergé catholique - facteurs disposant d ’une forte influence face aux m assm edias. Vu la propagande très intensive et organisée à long terme par les milieux indiqués, l’opinion publique de la II République d'autant plus „apprivoisa” le mythe de la franc- maçonnerie juive qui survit même le drame de la guerre et l’holocauste.

(15)

Pourtant ce stéréotype négligeait la réalité historique. La franc- m açonnerie ne fut jam ais et n’est toujours pas une organisation dirigée par les Juifs (le couvent ju if B ’nei B ’rith constitue un problèm e à part). Cette conviction résulte de l’approche trop tendencieux, des ressemblances de la sym bolique m açonnique et juive, d ’une certaine com patibilité des objectifs (bien sûr seulem ent sous certains aspects) des loges et du milieu ju if de m êm e que des organisations qui se ressemblent (structures internationales).

Cytaty

Powiązane dokumenty

W interesujący sposób przedstawione zostało również stanowisko Karla Poppera, zawierające się w jego koncepcji wiedzy zastanej, a następnie odmienne jej ujęcie

Iwona Szwed – wissenschaftliche Mitarbeiterin am Institut für germanische Philologie der Universität Rzeszów, Lehrstuhl für Theorie der sprachlichen Kommunikation; Disser- tation

Personalistyczna zasada etyczna nie jest opowiadaniem się za przeja­ skrawionym atropocentryzmem, pozwalającym człowiekowi na przedmiotowy stosunek do przyrody.

(2015b) Impact of temperature on feed-flow characteristics and filtration performance of an upflow anaerobic sludge blanket coupled ultrafiltration membrane treating

Rozwój technologii – powszechne wykorzystywanie Internetu, bazy danych, zintegrowanych systemów informa- tycznych daje możliwość automatyzacji procesów sprzedaży oraz powoduje, że

?@AB>CD@EF>GCHIJAKALFM@H?ANOPADJ?ABOM=FAHQCR @?GAS>Q?PFGTAJAQGJCDOA@O@B?GTASFMJBOHQD?UFVA CM?ABC=W?AKS>FKCXQJPAQGJCDOAKAETD=HIFDFKCDJTA

tu ry — rozchodzi się w edług praw ruchu prostolinijnego, które mogą być wytłum aczone jedynie dzięki znajomości m atem atyki.. Teoria ta ma bardzo ważne

125 „Zgodno z protokołem Antoni Sosnowski”, Komisja Porządkowa wojewódz- twa lubelskiego pod naczelnictwem Tadeusza Kościuszki. Zawiadomienie o nabo- żeństwie dziękczynnym