• Nie Znaleziono Wyników

Samorząd terytorialny w Polsce : zarys wykładu, kazusy, wybór źródeł

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Samorząd terytorialny w Polsce : zarys wykładu, kazusy, wybór źródeł"

Copied!
175
0
0

Pełen tekst

(1)

SAMORZĄD

TERYTORIALNY

W P O LSC E

(2)

SAMORZĄD

TERYTORIALNY

W P O LSCE

(3)

Izabela Lewandowska-Malec

SAMORZĄD

TERYTORIALNY

W PO LSCE

Zarys wykładu, kazusy, wybór źródeł

Kraków 2007

K ra ko w skie j S z ko ły W yższe] im A F M o d rze w skie g o

(4)

Rada Wydawnicza:

Krakowskiej Szkoły W yższej im. A ndrzeja Frycza M odrzewskiego: K lem ens Budzowski, A ndrzej Kapiszewski,

Zbigniew M aciąg, Jacek M. M ajchrow ski

Reectuła: DfoL dr lu b . krzy Malcc -

K orekta redakcyjna: ' A neta Tkaczyk

Copyright© by Krakowska Szkoła W yższa im. A ndrzeja Frycza M odrzew skiego Kraków 2007

ISBN 978-8389823-14-4

Ż ad n a część tej publikacji nie m oże być pow ielana ani m agazynow ana w sposób um ożliw iający ponow ne w ykorzystanie, ani też rozpow szechniana w jakiejkolwiek form ie za p om ocą środków elektronicznych, m echanicznych, kopiujących, nagryw ających i innych, bez uprzedniej pisem nej zgody właściciela praw autorskich

N a zlecenie:

Krakowskiej Szkoły W yższej im. A ndrzeja Frycza M odrzew skiego w ww.ksw.edu.pl

W ydawca:

Krakowskie Tow arzystw o Edukacyjne sp. z o.o. - O ficyna W ydaw nicza AFM Kraków 2007

Sprzedaż prow adzi:

Księgarnia K rakowskiego Tow arzystw a Edukacyjnego sp. z o.o.

K am pus Krakowskiej Szkoły W yższej im. A ndrzeja Frycza M odrzew skiego ul. G ustaw a H erlinga-G rudzińskiego 1

30-705 Kraków tel./fax: (012) 252 45 93

e-mail: ksiegarnia@ kte.pl

Łam anie: Joanna Sroka

(5)

S p is tre ś c i

W s t ę p ... 9

R o zd zia ł 1. P o jęcie sa m o r z ą d u te r y to r ia ln e g o ...11

R o zd zia ł 2. D z ie je sa m o r z ą d u te r y to r ia ln e g o w P o ls c e ... 14

2.1. Samorząd terytorialny w okresie międzywojennym (1918-1939)...14

2.2. Regulacje okupacyjne w sferze samorządu terytorialnego (1939-1944)...16

2.3. Proces likwidacji samorządu terytorialnego w okresie powojennym (1944-1990)...18

2.4. Odrodzenie samorządu terytorialnego (1989-1990)... 19

R o zd zia ł 3. S truktura sa m o r z ą d u t e r y t o r ia ln e g o ...21

R o zd zia ł 4. M o d e l sa m o r z ą d u t e r y t o r ia ln e g o ... 29

R o zd zia ł

5.

Ź ró d ła u str o jo w e g o praw a s a m o r z ą d o w e g o ... 32

5.1. Źródła powszechnie obowiązującego prawa... 32

5.1.1. Statut jako akt prawa miejscowego...34

R o z d z ia ł 6. W ła d z e s a m o r z ą d o w e ...38

6.1. Mieszkańcy „lokalną wspólnotą samorządową”... 38

6.1.1. Udział w wyborach...39

6.1.2. Udział w referendum...41

6.1.3. Realizacja zasady jawności... 43

R o zd zia ł 7. O rg a n y s ta n o w ią c e i k o n tr o ln e sa m o r z ą d u te r y to r ia ln e g o ...44

7.1. Rady gmin i powiatów oraz sejmiki wojewódzkie... 44

7.1.1. Przewodniczący rady (sejmiku)... 47

7.1.2. Komisje rady (sejmiku) ze szczególnym uwzględnieniem komisji rewizyjnej...49

7.1.3. Kluby radnych... 51

(6)

R o z d z ia ł 8. O rg a n y w y k o n a w c z e sa m o r z ą d u te r y to r ia ln e g o ... 53

8.1. Wójt, burmistrz, prezydent... 53

8.2. Zarządy jednostek samorządowych... 55

8.2.1. Przewodniczący zarządu...56

R o z d z ia ł 9. S a m o r z ą d o w a a d m in istra cja z e s p o lo n a ... 58

9.1. Prezydent (burmistrz) miasta, wójt gminy, starosta powiatu oraz marszałek województwa... 58

9.2. Urząd gminy (miasta), starostwo powiatowe i urząd marszałkowski... 60

9.2.1. Sekretarz i skarbnik... 61

9.3. Samorządowe jednostki organizacyjne, służby, inspekcje i straże ....63

R o z d z ia ł 10. Z w iązk i, p o r o z u m ie n ia i sto w a r z y sz e n ia je d n o ste k sa m o r z ą d u te r y to r ia ln e g o ...65 R o z d z ia ł 11. N a d z ó r nad je d n o stk a m i sa m o r zą d u te r y to r ia ln e g o ... 67 R o z d z ia ł 12. J ed n o stk i p o m o c n ic z e sa m o rzą d u g m in n e g o (s o łe c tw a , o sie d la i i n n e ) ...70 W y b ó r m a te r ia łó w d o nau k i p r z e d m io t u ...72 K a z u sy ... 72 Z a sa d y e g z a m in a c y jn e ...85 L iteratura z a le c a n a ...86 S p is a k tó w p r a w n y c h ...86 W y c ią g i z a k tó w p r a w n y c h ... 87

K o n sty tu cja R z e c z y p o sp o lite j Polskiej z d n ia 2 k w ie tn ia 1 9 9 7 roku ... 87

E u rop ejsk a K arta S a m o r zą d u T ery to ria ln eg o sp o r z ą d z o n a w S trasb u rgu d n ia 15 p a źd ziern ik a 1985 roku ... 89

U sta w a z d n ia 2 4 lip ca 1 9 9 8 roku o w p r o w a d z e n iu z a s a d n ic z e g o tr ó jsto p n io w e g o p o d z ia łu te r y to r ia ln e g o p a ń s tw a ...92

(7)

Ustawa z dnia 20 lipca 2000 roku

0 o g ła sz a n iu a k tó w n o r m a ty w n y c h i n iek tó ry ch

in n y c h a k tó w p r a w n y c h ... 93

Ustawa z dnia 16 lipca 1998 roku.

Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów

1 se jm ik ó w w o je w ó d z tw ... 95

Ustawa z dnia 20 czerwca 2002 roku

o b e z p o ś r e d n im w y b o r z e w ójta, b u r m istrza i p r e z y d e n t a ... 103

Ustawa z dnia 15 września 2000 roku

o referen d u m lo k a ln y m ...107

Ustawa z dnia 8 marca 1990 roku

o sa m o r z ą d z ie g m i n n y m ... 111

Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 roku

o sa m o r z ą d z ie p o w ia to w y m ...130

Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 roku

o sa m o r z ą d z ie w o je w ó d z tw a ...150

Ustawa z dnia 22 marca 1990 roku

(8)

WYKAZ SKRÓTÓW:

o.w.

- ordynacja wyborcza

u.r.l.

- ustawa o referendum lokalnym

u.s.g.

- ustawa o sam orządzie gminnym

u.s.p.

- ustawa o sam orządzie powiatowym

u.s.w.

- ustawa o sam orządzie województwa

u.b.w.

- ustawa o bezpośrednim wyborze wójta, burm i­

strza i prezydenta miasta

(9)

W stęp

| edną z najważniejszych instytucji w Polsce jest sam orząd terytorial-

/ ny. Niniejsze opracowanie ma na celu przedstawienie jego stru k tu ­

ry w oparciu o obowiązujące ustawy ustrojowe. N ajstarszą z nich jest

ustawa o sam orządzie gminnym, a kolejne weszły w życie wraz z re­

formą podziału terytorialnego państw a przeprow adzoną w 1998 roku.

Zagadnienie to nie ma charakteru zamkniętego. O kresowo powraca

kwestia zasadności i efektywności tej reformy, toczy się debata p u b ­

liczna nad potrzebą zmian. W szczególności dotyczy ona funkcjono­

wania powiatów oraz liczby województw.

W niniejszym opracow aniu om ów iono tradycje nauki polskiej

w definiowaniu pojęcia sam orządu terytorialnego wraz z takimi jego

podstawowymi cechami, jak osobowość prawna, sam odzielność czy

formuła decentralizacji. Przedm iotem zainteresow ania w rozdziale

następnym było również przybliżenie dziejów tej instytucji, sam orząd

terytorialny ma bowiem w Polsce długą tradycję. Datuje się od okre­

su międzywojennego (1918-1939), w czasie okupacji został ograniczo­

ny do m inim um , natom iast po II wojnie światowej nastąpiła jego p o ­

wolna likwidacja.

Jeżeli chodzi o główną problematykę dotyczącą sam orządu tery ­

torialnego funkcjonującego aktualnie w Polsce, przybliżono jego cha­

rakterystyczne cechy, a także omówiono władze i organy oraz adm i­

nistrację sam orządową. Ponadto przedm iotem rozważań uczyniono

związki, porozum ienia i stowarzyszenia jednostek sam orządu tery to ­

rialnego. Do istotnych zagadnień należy również kwestia nadzoru nad

sam orządem terytorialnym oraz możliwości jego kontroli. O m ów io­

no ponadto podstaw y prawne dla sam orządu terytorialnego w Polsce,

mając na uwadze głównie ustawodawstwo ustrojowe, ale także akty

prawa miejscowego ze szczególnym uwzględnieniem statutu.

W ramach opracowania dołączono zestawienie kazusów obrazu­

jących praktykę samorządową oraz wyciągi z obowiązujących aktów

prawnych według tekstów ujednoliconych na dzień 1 lutego 2007 roku.

Opracowanie to zawiera również obowiązujące wymagania i zasady eg­

zaminacyjne oraz zestaw literatury zalecanej.

Opracowanie to jest kompendium wiedzy o samorządzie terytorial­

nym. Zgromadzony w ramach opracowania materiał służy celom dydak­

tycznym, dając możliwość odpowiedniego przygotowania do egzaminu.

(10)

R o zd ział 1.

P o jęcie sa m o rzą d u teryto rialn eg o

W Polsce międzywojenne] problem atyka sam orządu terytorialnego

budziła szerokie zainteresow anie nauki. Zajmowano się nią szerzej niż

adm inistracją rządową. Ożywiona dyskusja w kwestii pozycji prawnej

sam orządu terytorialnego w państwie rozwinęła się szczególnie p o ­

między J. Panejką a T. Bigą. J. Panejko, jako przedstawiciel państwowej

teorii sam orządu terytorialnego, wychodził z założenia, że „osobowość

prawna w strukturze organizacyjnej gm iny nie odgrywa istotnej roli.

Organy adm inistracji państwowej mogą mieć przyznaną osobowość

praw ną lub nie. Jest to rzeczą dla zagadnienia wykonywania władzy

państwowej obojętną, poniew aż ktokolwiek wykonuje tę władzę, czy­

ni to zawsze tylko w im ieniu pa ń stw a ”. Konkluduje więc, że w dziedzi­

nie prawa adm inistracyjnego osobowość prawna jednostek sam orzą­

dowych nie ma istotnego znaczenia. Jest to tylko idea, a nie określona

forma prawna. Wynikająca z przydania osobowości publicznopraw ­

nej ochrona praw na sam orządu skutkuje wobec innych organów p ań ­

stwowych, nie zaś wobec państwa. O dm iennie rzecz traktow ał T. Bigo,

głosząc, że sam orząd jest związkiem publicznoprawnym, a nie orga­

nem państwa, a zatem nie państw o jest podm iotem praw i obowiąz­

ków stanowiących zakres działania gminy, lecz sama gmina.

Oryginalny był pogląd H. Dembińskiego, dostrzegającego stosun­

ki socjologiczne pom iędzy adm inistracją rządową a samorządową.

Traktował on osobowość publicznopraw ną sam orządu jako „ideolo­

giczną personifikację grupy społecznej, która w walce z w ładzą central­

ną akceptowaną przez wrogą grupę społeczną, a personifikującą się

w postaci państw a wywalczyła sobie pew ien u d zia ł we w ładztw ie a d ­

m inistracyjnym, uzyskała zafiksowanie jego w odpowiednio zdecentra­

lizowanym systemie norm".

W okresie międzywojnia nauka bardzo szeroko podjęła zagadnienie

związków pom iędzy decentralizacją adm inistracji publicznej a sa­

m orządem terytorialnym . Niektórzy badacze tego zagadnienia kon­

tynuowali pogląd K. Kelsena, iż sam orząd jest dem okratyczną form ą

administracji. Należeli do nich H. Dembiński i J. Panejko, który uw a­

żał sam orząd za „decentralizację adm inistracji państwowej opartą na

(11)

przepisach ustawy, wykonywaną p rzez lokalne organy, które są sam o­

dzielne w granicach ustaw y i ogólnego p orządku prawnego”.

Przeciwko utożsam ieniu sam orządu z decentralizacją opowie­

dział się T. Bigo, który uznał decentralizację w znaczeniu praw no-ad­

m inistracyjnym za pojęcie szersze, a zatem uważał, iż sam orząd jest

jej typem . W tym znaczeniu decentralizacja polegać ma na uchyle­

niu hierarchicznego podporządkow ania. Pogląd ten podzielał tak­

że W. Komarnicki. Przeciwnikiem koncepcji T. Bigi był A. Kroński,

który uw ażał sam orząd za czw artą władzę, „granicę wszechwladztwa

państwowego”. Gdy ideologia ogranicza czy wręcz likwiduje swobo­

dy w dziedzinie gospodarczej i duchowej, prowadzi do „skoszarowa­

nia” człowieka i powoduje, że nie może powstać i działać samorząd.

A. Kroński dostrzega więc potrzebę istnienia woli mieszkańców, chę­

ci interesow ania się swoimi sprawami.

O drodzenie sam orządu terytorialnego w 1990 roku spowodowało

ponow nie ożywienie debaty naukowej w odniesieniu do zagadnienia

sam orządu terytorialnego. W edług H. Izdebskiego, sam orząd tery to ­

rialny jest instytucją władzy publicznej, znajdując się poza państwem,

ale pod nadzorem państwa. B. Dolnicki, zaznaczając długą ew olu­

cję sam orządu terytorialnego oraz wielość dotychczasowych definicji,

pow iązał tru d zdefiniowania tej instytucji z katalogiem jej podstaw o­

wych cech: podm iotu, przedm iotu, zadań i nadzoru nad sam orządem

terytorialnym . Sam orząd terytorialny stanowi konkretyzację zasa­

dy pom ocniczości (subsydiarności) oraz decentralizacji władzy pub­

licznej. Sam orząd za jedną z form decentralizacji uważają również

Z. Bukowski, T. Jędrzejewski, P. Rączka. Do pewnych kryteriów jako

wyznaczników pojęcia samorządu terytorialnego odnosi się również

definicja T. Rabskiej. Jej zdaniem elem entam i tymi są: podm iot sam o­

rządu, charakter jego zadań i sposób ich wykonywania, strukturalna

forma i stosunek do aparatu państwowego, a także środki działania.

Z sam orządem terytorialnym mamy zatem do czynienia wówczas,

gdy stykamy się z:

w yodrębnioną grupą społeczną, określoną przez prawo, której

członkostwo powstaje z mocy prawa,

pow ołaną do wykonywania zadań adm inistracji państwowej,

w granicach określonych przez prawo, w sposób samodzielny,

w form ach właściwych dla adm inistracji państwowej

posiadającą własną organizację, ustaloną w przepisach prawnych,

o charakterze przedstawicielskim, pozostającą pod kontrolą tej

(12)

grupy społecznej, która ją wybrała,

organizacją samorządu zbudowaną na zasadzie decentralizacji,

działającą na podstawie prawa pod nadzorem organów państw o­

wych,

organam i sam orządu, niebędącym i organam i adm inistracji p ań ­

stwowej, wchodzącym i jednak w skład jednolitego aparatu adm i­

nistracyjnego jako całości.

Samorząd terytorialny ma miejsce wówczas, gdy zawiera wszystkie

elementy tej charakterystyki łącznie.

Na inne. aspekty, poza prawnymi, zwrócił uwagę Z. Leoński, do­

strzegając w instytucji sam orządu terytorialnego aspekt polityczny,

element walki politycznej o władzę lokalną.

Pomocne w definiowaniu sam orządu terytorialnego są regulacje

prawa m iędzynarodowego w tym zakresie. W 1985 roku uchwalono

bowiem dwa akty o dużym znaczeniu. Jest to Światowa Deklaracja Sa­

m orządu Lokalnego, która stanowi, iż: „Samorząd lokalny oznacza

prawo i powinność w ładz lokalnych do lokalnego regulowania i za rzą ­

dzania spraw ami publicznym i dla dobra społeczności lokalnej", oraz

Europejska Karta Sam orządu Terytorialnego, stwierdzająca, że: „Sa­

m orząd terytorialny oznacza prawo i zdolność społeczności lokalnych,

w granicach określonych prawem, do kierowania i zarządzania z a ­

sadniczą częścią spraw publicznych na ich własną odpowiedzialność

i w interesie ich mieszkańców”.

(13)

R o zd ział 2.

D zieje sam o rzą d u terytorialneg o

w P o lsce

2 .1 . S a m o r z ą d te ry to ria ln y

w o k r e s ie m ięd zyw o jen n y m (1 9 1 8 -1 9 3 9 )

D o l s k a odzyskała n iep o d leg ło ść po I w ojnie światow ej w

sytu-• acji, gdy na jej ziem iach znajdow ały się co najm niej trzy p o d ­

staw ow e typy sam o rzą d u te ry to rialn eg o , z dodatkow ym i lokalny­

mi od m ian am i.

Konstytucja marcowa z 1921 roku przewidywała powstanie „sze­

rokiego sam orządu terytorialnego", poprzez przekazanie „przedstawi­

cielstwom sam orządu właściwego zakresu ustawodawstwa, zwłaszcza

z dziedziny administracji, kultury i gospodarstwa” (art. 3). Dzięki prze­

kazaniu upraw nień ustawodawczych nastąpiło konstytucyjne uznanie

sam orządu za instytucję autonom iczną w państwie. Zgodnie z tezami

liberalnymi XIX wieku z czasem w ogóle nie zaliczano organów sam o­

rządow ych do aparatu państwowego, uważano je za odrębne od pań­

stwa organy społeczeństwa.

Konstytucja marcowa przewidywała trójszczeblowość samorządu

- w województwach, powiatach oraz gm inach wiejskich i miejskich

(art. 65). W ypełnienie treści norm konstytucyjnych ustawodawstwem

sam orządow ym trw ało jednak przez następne lata. W 1924 roku sejm

przeprow adził szeroką debatę nad przedłożonym i przez rząd projek­

tam i tak zwanych „wielkich ustaw samorządowych”. W skład tego pa­

kietu wchodziły projekty: ustawy o gminie wiejskiej, ustawy o gminie

miejskiej, dwie ordynacje wyborcze dla obu typów gmin, ustawy o po­

wiatowych związkach komunalnych i ustawy o wyborach do sejmi­

ków powiatowych. Jednak głosy poselskie były tak diam etralnie różne

w kwestii poszczególnych rozwiązań, że ostatecznie projekty te zosta­

ły zdjęte z porządku obrad.

Po odrzuceniu koncepcji uchwalania „wielkich ustaw samorządo­

wych” zdecydowano się na przyjęcie zgłoszonego przez rząd projektu

„małej ustaw y samorządowej”, uchwalonej 23 marca 1933 roku, o częś­

(14)

ciowej zmianie ustroju sam orządu terytorialnego, zwanej pow szech­

nie „ustawą scaleniową”. Ustawa wprowadzała jednolity ustrój sam o­

rządu na szczeblu gminy wiejskiej, m iasta i powiatu w całym państwie

z wyjątkiem województwa śląskiego.

Spory wokół ustawy dotyczyły przede wszystkim koncepcji sam o­

rządu na szczeblu najniższym. Ustawodawca zdecydował o utw orze­

niu gminy zbiorowej, odrzucając pomysł utworzenia gminy obejm ują­

cej teren jednej wioski.

Organem uchwalającym gminy była rada gminna, organem wyko­

nawczym zarząd gminny, składający się z wójta i ławników, wybiera­

nych przez radę. Wybór wójta wymagał zatwierdzenia przez starostę.

Analogicznie, w m iastach funkcjonowały rada miejska i zarząd

miejski z burm istrzem (prezydentem) oraz ławnikami.

Ustawa przyznawała jednak dość znaczne uprawnienia gromadom,

w tym prawo do zarządu majątkiem i dobrem gromadzkim. Na szczeblu

gromady utworzono wybierane organy - rady gromadzkie lub zebrania

gromadzkie na czele z sołtysami i podsołtysami. W praktyce rozdzie­

lono zadania gromady i gminy w ten sposób, że gromada była głów­

nie jednostką samorządową, podczas gdy gmina zbiorowa wykonywała

przede wszystkim zadania poruczone administracji rządowej. Rozdział

ten został umocniony rozporządzeniem M inistra Spraw W ewnętrznych

o gromadach z 1937 roku, które umożliwiało przekazanie gromadzie

prawie całego własnego zakresu działania samorządu gminnego.

W pow iatach działających po 1933 roku organam i uchwalającymi

były rady powiatowe, a organam i wykonawczymi wydziały pow iato­

we, złożone z 6 członków oraz starosty jako przewodniczącego.

Pomimo zapowiedzi Konstytucji marcowej o pow ołaniu sam orzą­

du także w województwach, istniał on tylko w województwie śląskim

jako autonom icznym oraz w województwach pom orskim i po zn ań ­

skim, na podstaw ie przepisów z czasów zaboru pruskiego.

W roku 1922 uchwalono, co prawda, ustawę o zasadach pow szech­

nego sam orządu województw, przewidującą pow stanie sejmików jako

ich organów uchwałodawczych i kontrolujących, oraz wydziałów wo­

jewódzkich z wojewodą na czele jako organów wykonawczych, jed ­

nak nigdy nie weszła ona w życie. Intencją uchwalenia tej ustawy by­

ło przekonanie państw Ententy do oddania Polsce Galicji W schodniej.

Ustawa tyczyła się bowiem głównie województw: lwowskiego, ta rn o ­

polskiego i stanisławowskiego. Po osiągnięciu celu politycznego zre­

zygnowano z realizacji sam orządu wojewódzkiego na tych terenach.

(15)

N atom iast w okresie międzywojennym doszło do powstania rad

wojewódzkich - wybieranych przez organy uchwałodawcze sam orzą­

du powiatowego - oraz wydziałów wojewódzkich złożonych z dwóch

urzędników państwowych i trzech osób wybranych przez rady woje­

wódzkie. Były to organy stanowiące nam iastkę organów niepowołane­

go do życia sam orządu wojewódzkiego. Nie były więc organami sam o­

rządu, lecz stanowiły szczególne organy adm inistracji rządowej.

„Ustawa scaleniowa”, choć powstała w czasie obowiązywania Kon­

stytucji marcowej, reprezentow ała idee samorządowe przeciwne kon­

cepcjom państw a liberalnego. Odzwierciedlała natom iast tendencje

w idoczne w Konstytucji kwietniowej z 1935 roku, która uznawała,

zgodnie z państw ow ą teorią sam orządu, instytucję tę za część skła­

dową adm inistracji państwowej. Samorządy wojewódzki, powiatowy

i gm inny miały „urzeczywistniać zadania administracji państwowej

w zakresie potrzeb miejscowych”.

Jeszcze w latach dw udziestych zaczęto ograniczać samodzielność

organów sam orządowych poprzez ich finansowe uzależnienie od wła­

dzy centralnej, a następnie podporządkow anie sam orządu adm inistra­

cji rządowej. O d roku 1928 obowiązywała zasada dom niem ania kom ­

petencji organów adm inistracji rządowej, a od czasu wejścia w życie

„ustawy scaleniowej” w prowadzono zasadę dom niem ania kom peten­

cji organów wykonawczych sam orządu terytorialnego oraz ich prze­

wodniczących. Spowodowało to w zm ocnienie pozycji starostów, wój­

tów, burm istrzów i prezydentów, którzy wykonywali ponadto zadania

poruczone adm inistracji rządowej.

2 .2 . R e g u la c je o k u p a c y jn e w sfe rze

s a m o r z ą d u te ry to ria ln e g o (1 9 3 9 -1 9 4 4 )

Po zajęciu Polski przez wojska niemieckie nastąpił podział obszaru pań­

stwa na część wcieloną do Rzeszy oraz Generalne Gubernatorstwo (GG)

z siedzibą w Krakowie. Dekretem Adolfa Hitlera z 12 października 1939

roku w GG pozostawiono dotychczasowe prawo polskie „o ile nie sprze­

ciwia się objęciu administracji przez Rzeszę Niemiecką". Nadal zatem,

z formalnego punktu widzenia, obowiązywały te przepisy „ustawy sca­

leniowej” z 1933 roku, które nie zostały wyłączone regulacjami niemie­

ckimi. Generalny G ubernator Hans Frank 1 grudnia 1940 roku wydał

(16)

rozporządzenie o odbudowie Administracji Generalnego G ubernator­

stwa, które wprowadzało zasadę jednolitości administracji. Został więc

zlikwidowany przedwojenny dualizm w administracji publicznej, a więc

podział na administrację rządową i samorządową. W celu realizacji gło­

szonej w doktrynie niemieckiej idei „zdrowej i zawsze skutecznej ad m i­

nistracji” połączono administrację ogólną i specjalną w jedną władzę.

Wszystkie działy administracji, z pewnymi wyjątkami, były podporząd­

kowane Generalnem u Gubernatorowi.

Powyższe działania doprowadziły w praktyce do likwidacji sam o­

rządu terytorialnego na terenach okupowanych, chociaż z prawnego

punktu widzenia zachowano pew ne elementy dotychczasowej organi­

zacji sam orządu terytorialnego. Ustrój gm in wiejskich i miejskich zo­

stał uregulowany rozporządzeniem G eneralnego G ubernatora z dnia

28 listopada 1939 roku o zarządzie gm in polskich. Największe gm i­

ny miejskie były jednocześnie pow iatam i miejskimi (m iastam i wy­

dzielonymi). Zarządem gminy kierował burm istrz lub jego zastęp­

ca. Burm istrza w gminach powyżej 20 tys. mieszkańców powoływał

Generalny Gubernator, natom iast w mniejszych gm inach miejskich

i gminach wiejskich organem powołującym był szef dystryktu - gu­

bernator na wniosek starosty. Kandydat miał rekrutow ać się „spośród

przeważającej grupy ludowej", a zatem w większości na to stanow i­

sko byli powoływani Polacy. Burm istrz zastępował gminę, a zatem był

jej reprezentantem na zewnątrz. W myśl tego rozporządzenia nad­

zór na działalnością burm istrzów pełnili starostwie, którzy mieli p ra­

wo zmiany każdego zarządzenia burm istrza. W arto dodać, że b u rm i­

strzowie wraz z przedw ojennym i zarządam i działali w wielu m iastach

(Warszawa, Lublin, Częstochowa). Nie powołano natom iast b u rm i­

strza w Krakowie ze względu na znaczenie m iasta jako siedziby G ene­

ralnego G ubernatora. Jedynym kierownikiem zarządu miejskiego był

starosta miejski. Za rządów R. Pavlu w 1941 roku doszło do zasadni­

czej reorganizacji zarządu miejskiego w Krakowie poprzez przekształ­

cenie go w urząd starosty miejskiego. Rozporządzeniem G eneralnego

G ubernatora z 27 czerwca 1940 roku zezwolono na tw orzenie związ­

ków gmin, które miały przejąć aktywa przedwojennych powiatów, jed ­

nak nie były ich następcam i prawnymi.

Gminy okupacyjne jedynie z nazwy miały coś wspólnego z sam o­

rządem terytorialnym . Burmistrzowie i wójtowie byli funkcjonariu­

szami adm inistracji okupacyjnej, która posługiwała się sam orządem

terytorialnym jako organem wykonawczym.

(17)

2 .3 . P ro c e s likw id acji sa m o rzą d u terytorialnego

w o k re s ie pow ojennym (1 9 4 4 -1 9 9 0 )

W pierwszym okresie po wojnie pozostawiono instytucję sam orzą­

du terytorialnego, odwołując się do zapisów Konstytucji marcowej.

Nowa władza zapowiadała poszerzenie wpływu lokalnych społecz­

ności na funkcjonow anie państwa. Instrum entem w tym celu miały

być, w edług zapowiedzi Polskiego Kom itetu Wyzwolenia N arodow e­

go (PKWN) ujętych w Manifeście lipcowym z 1944 roku, „wojewódz­

kie, powiatowe, miejskie i gm inne rady narodowe”.

Dla ich działalności stw orzono wkrótce podstawy prawne, 11 w rześ­

nia 1944 roku została uchwalona przez Krajową Radę N arodową usta­

wa o organizacji i zakresie działania rad narodowych. U zupełnieniem

ustawy wrześniowej był dekret PKW N z 23 listopada 1944 roku o or­

ganizacji i zakresie działania sam orządu terytorialnego.

Rady narodow e zajęły miejsce dotychczasow ych rad gminnych,

miejskich i pow iatow ych z okresu m iędzyw ojennego, stając się or­

ganam i uchw ałodaw czym i sam orządu terytorialnego. U tw orzono

odrębną funkcję przew odniczącego rady, a także odrębne organy

rad - prezydia i komisje. O d 1946 roku nie rozróżniano już funkcji

państw ow ych i sam orządow ych realizow anych przez rady n aro d o­

we. G łoszono bow iem wówczas, że sam orząd jest „częścią składową

p a ń stw a ludowego, [...] fo rm ą w iązania najszerszych m as ludowych

z aparatem państwowym ". Był to początek kształtow ania się koncep­

cji jednolitości władzy państwowej. W myśl tej koncepcji rady naro­

dowe m iały wykonywać w terenie wszystkie funkcje w ładzy państw o­

wej, w tym uchw ałodaw cze i wykonawcze, zgodnie z propagow aną

ideą ludow ładztw a.

Zam ysł ten w prow adzono w życie w roku 1950, dzięki uchwalonej

20 m arca ustawie o terenowych organach jednolitej władzy państw o­

wej. Zlikwidowano wówczas związki sam orządu terytorialnego. W ła­

dzę w terenie objęły rady narodowe. W rzeczywistości nastąpił jednak

wówczas zanik ich samodzielności, a rady i ich prezydia stały się p o ­

słusznym narzędziem w rękach władz politycznych, partyjnych oraz

organów adm inistracyjnych szczebla centralnego.

Przełom em m iał być rok 1956, a to w związku z zapowiedzią dale­

ko idących zm ian w kierunku dem okratyzacji życia publicznego. N o­

wa, uchwalona w 1958 roku, ustawa o radach narodowych, przew i­

(18)

dywała, co prawda, zwiększenie roli rad poprzez przyjęcie generalnej

klauzuli kom petencji do prow adzenia wszelkich spraw w zakresie w ła­

dzy i adm inistracji państwowej niezastrzeżonych na rzecz innych o r­

ganów, jednak rów nocześnie realne w zm ocnienie nadzoru nad rada­

mi zahamowało próby ich usam odzielnienia się.

Wówczas zresztą, podobnie jak i później, w trakcie kolejnych re­

form przeprow adzonych w latach 1963, 1972-1975 i 1983 nie przew i­

dywano możliwości nadania radom osobowości prawnej oraz w łasno­

ści komunalnej. W wyniku reform w latach 70. w prow adzono nowe

pojęcie sam orządu społecznego. Jednak za tym hasłem nie szły żadne

konkretne upraw nienia dla rad narodowych. Sytuacja nie zm ieniła się

aż do końca istnienia PRL, pom im o przyw rócenia formalnie pojęcia

sam orządu terytorialnego w ustawie o systemie rad narodow ych i sa­

m orządu terytorialnego z dnia 20 lipca 1983 roku. Już ówczesna nauka

krytycznie oceniła tę regulację jako niewnoszącą żadnej nowej jakości

do zagadnienia decentralizacji władzy. Deklaracje o zaprow adzeniu

w radach rzeczywistej sam orządności pozostały jedynie obietnicą.

2 .4 . O d ro d z e n ie s a m o r z ą d u te ry to ria ln e g o

(1 9 8 9 - 1 9 9 0 )

W wyniku obrad Okrągłego Stołu - rozpoczętych 6 lutego 1989 roku -

oraz wyborów do sejmu, które odbyły się w tym samym roku 4 czerw­

ca, doszło do utworzenia demokratycznego państwa polskiego. Jednym

z jego najważniejszych elementów stał się samorząd terytorialny.

Prace nad regulacją ustaw ow ą prow adzono w senacie. Tak w spo­

minała te w ydarzenia w 10. rocznicę ówczesna senator Alicja G rześ­

kowiak: „Senat za ją ł się sprawą sam orządu terytorialnego ju ż na

swoim 3. posiedzeniu w dniu 29 lipca 1989 r.! Wszyscy senatorowie

występujący w debacie poparli ideę przyw rócenia sam orządu tery­

torialnego. Apelowano naw et - warto to dzisiaj przypom nieć - aby

nie poprzestać na utw orzeniu sam orządu na szczeblu gm in, ale

przygotować przywrócenie sam orządu powiatowego, a naw et utw o ­

rzyć sam orząd wojewódzki, wzorowany na sam orządzie istniejącym

w II Rzeczypospolitej w województwach zachodnich! Z d u żym sen­

tym entem w spom inam dzień 19 stycznia 1990 r., gdy jako p rzew o d ­

nicząca Senackiej Komisji Konstytucyjnej referowałam inicjatywę

(19)

Senatu dokonania zm ia n w Konstytucji um ożliwiających przyw ró­

cenie i dzia ła n ie sam orządu terytorialnego. Podkreśliłam wówczas,

że w sam orządzie terytorialnym w idzim y przejaw demokratycznych

tendencji ustrojowych, a rodzaj i zakres spraw przekazanych sam o­

rządow i je st m iernikiem podm iotow ości politycznej obywateli i ich

wolności politycznej w państw ie.

W takim duchu został zredagowany rozdział o sam orządzie teryto­

rialnym w projekcie nowej Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, któ­

ry opracowała senacka Komisja Konstytucyjna w latach 1990-1991.

W uzasadnieniu projektu Konstytucji napisałam wówczas:

«Podstawowy sens demokratycznego państw a polega na uczestnic­

twie wszystkich obywateli w sprawach publicznych. Człowiek i za kła ­

dane przezeń wspólnoty stają się odpowiedzialne za własne losy, sami

rządzą swoimi sprawami, wybierają swoje organy i sprawują nad ich

działalnością bezpośrednią kontrolę.

N a polskiej scenie publicznej kształtuje się czwarty autentyczny p o d ­

m iot władzy, przejm ujący kompetencje obywatelskich wspólnot m niej­

szych n iż ogólnopaństwowa i połączonych innym i w ięzam i niż p o li­

tyczne. Chodzi o sam orząd terytorialny i jego organy. [...] Sam orząd

jest wspólnotą m ającą na celu dobro wspólne grupy, zapewniającą

u d zia ł obywateli w sam odzielnym zaspokajaniu potrzeb życia zbioro­

wego o znaczeniu lokalnym lub grupowym. Projekt [Konstytucji] wi­

dzi w nim przejaw demokratycznych tendencji ustrojowych i w ykładnik

podm iotowości politycznej obywateli. Jestem przekonana o ciągłej ak­

tualności takiego pojm ow ania sam orządu terytorialnego»”.

Pierwszy „solidarnościowy” rząd wsparł również inicjatywę budo­

wy sam orządu terytorialnego. W expose wygłoszonym w sejmie we

w rześniu 1989 roku prem ier Tadeusz Mazowiecki zapowiedział po­

w stanie sam orządu, z którym , jak mówił, „wiążemy nadzieje na wyzwo­

lenie ogromnej energii obywatelskiej spętanej do niedawna poczuciem

bezsilności wobec państw owej biurokracji i centralnych dyrektyw”.

W znowelizowanej 29 grudnia 1989 roku Konstytucji PRL um iesz­

czono zapis o zagw arantowaniu przez Rzeczypospolitą Polską udziału

sam orządu terytorialnego w sprawowaniu władzy (art. 5).

(20)

R ozdział 3.

S tru k tu ra sa m o rzą d u teryto rialneg o

/^ \d ro d z e n ie suwerennego państw a polskiego przyniosło ważne

^--'zm ian y poprzez powiązanie jednostek zasadniczego podziału ad­

ministracyjnego kraju z jednostkam i sam orządu terytorialnego. Idea

ta wynikała z EKST przyjętej przez Polskę w 1993 roku. Początkowo

ten ścisły związek dotyczył jedynie gmin. W ówczesnych w ojew ódz­

twach występowała tylko adm inistracja rządowa. Ponadto utw orzo­

no jednostki pom ocnicze pod nazwą rejonów. W następnych latach

wielokrotnie pojawiały się projekty zmiany zasadniczego podziału te­

rytorialnego państwa. W trakcie dyskusji nad zagadnieniem podzia­

łu adm inistracyjnego i dalszą decentralizacją państw a nie negowano

potrzeby w prowadzenia instytucji sam orządu terytorialnego na wyż­

szych szczeblach. Dzięki w prowadzeniu wielostopniowego systemu,

według powszechnej opinii, dostrzegano możliwość rozwoju dem o­

kratycznego pluralizmu, równowagi władz publicznych. Rozbudowa­

na struktura sam orządu terytorialnego mogła w sposób bardziej efek­

tywny realizować lokalne potrzeby.

Problem em była jednak liczba szczebli w planowanej strukturze.

Najbardziej dyskusyjną kwestią stała się sprawa utw orzenia pow ia­

tów. Od tej decyzji zależała bowiem sprawa ewentualnych zm ian na

szczeblu wojewódzkim. Przygotowania do reformy, rozpoczęte jesz­

cze w 1992 roku, poszły w kierunku odtw orzenia jednostek pow iato­

wych. Powołany pełnom ocnik rządu do spraw reformy adm inistracji

publicznej przygotował w 1993 roku w Urzędzie Rady M inistrów p ro ­

jekt ustawy powiatowej. Jako w stępną fazę reformy na szczeblu po­

wiatu w prow adzono w życie program pilotażowy dla miast. Został

wówczas również przygotowany projekt mapy powiatowej, generalnie

nawiązującej do dawnego układu powiatowego.

Zwolennicy utw orzenia powiatów przytaczali argum enty o łatwiej­

szym dostępie obywateli do urzędu, poszerzeniu dem okracji i decen­

tralizacji, lepszym gospodarow aniu finansami publicznymi. Powiaty

miały stać się partneram i gmin.

Przeciwnicy tw orzenia powiatów podnosili argum ent o koniecz­

ności poniesienia wysokich kosztów tego przedsięwzięcia. Uważa­

(21)

no, że pow stanie powiatów zahamuje proces usamodzielniania się

gmin. W literaturze podkreślano możliwość łączenia gmin w związ­

ki m iędzygminne. Przeprow adzona w 1994 roku ankieta zapropo­

now ana przez rząd i rozesłana do wszystkich rad gmin w kraju dała

zastanawiający wynik. Większość ówczesnych władz gminnych opo­

wiedziała się, generalnie, przeciwko tworzeniu powiatów. Tymczasem

- zgodnie z przygotowanym przez Urząd Rady M inistrów w 1996 ro­

ku opracow aniem w sprawie program u decentralizacji państwa i roz­

woju sam orządu terytorialnego - wśród założeń reformy wymieniono

sprawę utw orzenia drugiego szczebla sam orządu terytorialnego. Zwy­

ciężył pogląd o konieczności w prowadzenia podziału trójstopniowego

z uw zględnieniem powiatów. Obawiano się jednak, że sam orząd p o ­

wiatowy umniejszy znaczenie sam orządu na szczeblu gminnym. Dys­

kutow ano ponadto nad tym, czy na poziomie powiatu powinien ist­

nieć pion adm inistracji rządowej.

Sejm w uchwale z 3 kwietnia 1998 roku w sprawie trybu prac nad

reform ą adm inistracji publicznej i zasad jej w drażania zawarł jej głów­

ne cele. Reforma pow inna prowadzić do um ocnienia gmin jako p o d ­

stawowych jednostek sam orządu terytorialnego. W sprawie kolejno­

ści prac legislacyjnych w uchwale zawarto zalecenie, że „kształt nowego

p o działu terytorialnego kraju powinien być przyjm ow any po zapozna­

niu się przez sejm z projektam i ustaw finansowych wraz z sym ulacja­

m i budżetów samorządowych, z wyliczeniem kosztów wdrażania refor­

m y ”. Sejm oczekiwał, że wyliczenia i analizy „zostaną przedstawione

dla co najm niej dwóch wariantów podziału kraju na nowe wojewódz­

twa i p o w ia ty”.

Na etapie prac nad reform ą rozważano więc kwestie dotyczące

kosztów tego przedsięwzięcia. Doświadczenia w tej mierze nie by­

ły sprzyjające. W skazywano na wyjątkowo kosztowną reformę z lat

1972-1975. Zwolennicy reformy w 1998 roku podnosili, że koszty te

będą mniejsze, a niektórych nie trzeba będzie ponosić. A rgum entem

był fakt, że sieć gm in była już wówczas ustabilizowana, do utw orze­

nia powiatów m ożna wykorzystać istniejącą siatkę rejonów rządowej

adm inistracji ogólnej, a ponadto zmniejszenie ilości województw jest

procesem mniej kosztownym niż proces odwrotny.

Uchwalona w tym samym czasie Konstytucja RP stwierdzała w art. 15

ust. 2, że zasadniczy podział terytorialny państw a powinien uwzględ­

niać więzi społeczne, gospodarcze lub kulturowe i zapewnić jednost­

kom terytorialnym zdolność wykonywania zadań publicznych.

(22)

Wią-zata zatem jednostki podziału z kryteriam i materialnymi. Kształt

zasadniczego podziału terytorialnego miała określić w przyszłości o d ­

rębna ustawa. Konstytucja RP za podstawową jednostkę sam orządu

terytorialnego uznawała gminę (art. 164 ust. 1). Na jej rzecz nastą­

piło ustalenie dom niem ania kompetencji poprzez sformułowanie, iż

gmina wykonuje wszystkie zadania sam orządu terytorialnego nieza-

strzeżone dla innych jednostek sam orządu terytorialnego (art. 164

ust. 3). Sprawę innych jednostek sam orządu terytorialnego lub lokal­

nego Konstytucja RP oddawała do regulacji odrębnej ustawie.

24

lipca 1998 roku została uchwalona ustawa o w prow adzeniu za­

sadniczego trójstopniowego podziału terytorialnego państw a na gm i­

ny, powiaty i województwa. W uzasadnieniu do poselskiego projektu

ustawy jego autorzy zwracali uwagę na potrzebę ustanow ienia pow ia­

tów, złożonych z gmin, w celu „wykonywania zadań wspólnot sam o­

rządowych przekraczających możliwości pojedynczych g m in ”. W uza­

sadnieniu stw ierdzono ponadto, że: „tworzonepowiaty m uszą spełniać

kryteria zdolności do wykonywania nałożonych na nie zadań publicz­

nych i nie mogą um niejszać zakresu działania i kompetencji gminy".

Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy o sam orządzie powiatowym utw o­

rzenie powiatów oddano do regulacji w drodze rozporządzenia Rady

Ministrów, które zostało wydane dnia 7 sierpnia 1998 roku.

W wyniku w prowadzenia w życie uchwalonych aktów prawnych

z dniem 1 stycznia 1999 roku, na mapie Polski pojawiło się 308 pow ia­

tów (tzw. „ziemskich") oraz 65 miast na prawach powiatu (zwane czę­

sto „powiatami grodzkimi"). Do tych ostatnich należą te miasta, które

w dniu 31 grudnia 1998 roku liczyły więcej niż 100 tys. mieszkańców,

a także miasta, które z tym dniem przestały być siedzibami wojewo­

dów, chyba że na wniosek właściwej rady miejskiej odstąpiono od na­

dania miastu praw powiatu, oraz te, którym nadano status m iasta na

prawach powiatu, przy dokonywaniu pierwszego podziału adm ini­

stracyjnego kraju na powiaty (art. 91 u.s.p.). W śród powiatów znaj­

dują się jednostki pozbawione większego ośrodka miejskiego, których

władze mają siedzibę na obszarze sąsiedniego „powiatu grodzkiego”.

Tego typu powiaty zwane są często „powiatami okólnymi”.

Powiaty mają wyłącznie charakter samorządowy. Zgodnie bowiem

z art. 1 ustawy o sam orządzie powiatowym, pow iat stanowi ogół

mieszkańców stanowiących w spólnotę sam orządową zam ieszkują­

cą określone terytorium . Powinien zostać ukształtowany jako obszar

możliwie jednorodny ze względu na obszar osadniczy i p rzestrzen­

(23)

ny z uw zględnieniem więzi społecznych i gospodarczych zapewniają­

cych zdolność wykonywania zadań publicznych (art. 3 ust. 1 ustawy).

K onstrukcja powiatu nie przewidywała, w zamyśle autorów po­

selskiego projektu ustawy stosunku zwierzchnictwa nad gminami.

W uzasadnieniu do tego projektu podkreślono, „powiaty [...] rozszerzę

w sposób istotny funkcjonalny zakres sam orządu terytorialnego, będą

łącznikiem m iędzy gm iną a administracją rządową. Nie mają jednak

żadnych uprawnień kierownictwa lub nadzoru nad gminą. Funkcje p o ­

wiatu [...] mają charakter uzupełniający i wyrównawczy w stosunku do

fu n kcji gminy". Istotnie, powiat samorządowy realizuje własne zada­

nia o znaczeniu publicznym. „W przeciwieństwie do gminy, ja k czyta­

m y w uzasadnieniu projektu ustawy, której przysługuje domniemanie

kompetencji, kompetencje pow iatu mają z założenia charakter taksa-

tyw ny i w razie pojawienia się spraw nowych lub nieuregulowanych

przysługują one z mocy praw a gminie". Powiat nie pełni żadnych funk­

cji kontrolnych lub nadzorczych w stosunku do gmin. W tym znacze­

niu realizowana jest w systemie polskiego sam orządu terytorialnego

zasada kom plem entarności.

Jednym z zasadniczych argumentów, które miały przekonać do po­

trzeby utw orzenia powiatów, była kwestia oszczędności w wydatkach

publicznych. A utorzy projektu twierdzili, że: „koszty utworzenia no­

wych jednostek po działu terytorialnego, ja kim i są pow iaty oraz zm ia ­

ny struktury województw, szacowane są na około 1,8 m ld zl i zosta­

ną pokryte ze środków budżetu państw a na rok 1999, a w szczególnych

przypadkach ze środków budżetu państw a w latach następnych". Spra­

wa kosztów reformy powiatowej była również oceniona w uzasadnie­

niu projektu ustawy o sam orządzie powiatowym. Argumentowano,

że dzięki utw orzeniu powiatów zostaną zlikwidowane zbędne urzę­

dy rejonowe, ponadto nastąpi scalenie adm inistracji specjalnej. Do­

datkowym czynnikiem obniżającym koszty ogólne miała być więk­

sza efektywność adm inistracji samorządowej. Obliczono również, że:

„operacyjne koszty wprowadzenia reformy powiatowej (odprawy, in­

wentaryzacja, uzupełnienie sprzętu) wynoszą według szacunków około

500 tys. w każdym powiecie, co daje 150 min pin. Zgodnie z oszacowa­

niem ekspertów A kadem ii Ekonomicznej w Krakowie, wprowadzenie

reformy przyniesie 10% oszczędności w wydatkach publicznych, które

na poziom ie przyszłego pow iatu wynoszą w skali kraju 17 894 min pin.

Oznacza to szansę am ortyzacji wydatków podstawowych na reformę

w skali 1 roku".

(24)

Ożywiona dyskusja toczyła się również wokół liczby województw.

Dotychczas było ich bowiem aż 49, dzięki czemu mniejsze ośrodki by­

ły w swoisty sposób „dow artościowane”. Tymczasem reform ie przy­

świecała idea regionalizacji. U tworzenie większych jednostek woje­

wódzkich jako regionów dałoby możliwość konkurow ania z innymi

regionami po wstąpieniu do Unii Europejskiej. Dotychczasowe woje­

wództwa były zbyt małe, by efektywnie wykorzystywać środki finan­

sowe i zarządzać terytorium województwa. N iektóre projekty zakła­

dały utw orzenie mniejszej liczby województw (najczęściej mówiło się

o 12 nowych województwach). Nieco mniej zwolenników miały p ro ­

jekty utw orzenia 25 województw lub pozostawienia dotychczasowego

podziału na 49 województw. Liczne protesty społeczne, m.in. w O polu

czy Kielcach, doprowadziły do utw orzenia większej liczby jednostek.

O statecznie utw orzono 16 województw. W dwóch województwach:

lubuskim i kujawsko-pomorskim zdecydowano się na rozdzielenie

siedzib wojewodów i sejmików województw.

Zgodnie z Konstytucją oraz sam orządowym i ustawami ustrojow y­

mi gminy, powiaty i województwa są jednostkam i utw orzonym i przez

ogół mieszkańców zamieszkujących dane terytorium i tw orzących na

jego obszarze w spólnotę samorządową.

Jedynie w województwach jako najwyższych jednostkach podzia­

łu adm inistracyjnego występują dwa piony adm inistracji. Jest to pion

administracji samorządowej oraz rządowej zespolonej pod kierow ni­

ctwem wojewody i niezespolonej.

Na pojęcie gminy, pow iatu i w ojew ództw a składają się dwa czyn­

niki: ogół m ieszkańców oraz teryto rium danej jednostki p o dzia­

łu (art. 1 u.s.g., art. 1 u.s.p., art. 1 u.s.w.). Posiadają one osobowość

prawną. O znacza to, że gm ina, pow iat czy w ojew ództw o jest p o d ­

m iotem prawa. Podm iotow ość tę w ym ienione jednostki uzyska­

ły z chwilą wejścia w życie przepisów pow ołujących te jednostki.

Zgodnie z treścią postanow ienia Sądu Najwyższego (SN) „o cyw ilno­

prawnej podm iotow ości gm in m ożna m ówić dopiero od wejścia w ż y ­

cie ustaw y z dnia 8 marca 1990 r. o sam orządzie terytorialnym [...]

Z tą też chwilą gm iny uzyskały osobowość praw ną i stały się odręb­

nym i od Skarbu Państwa, ale także - na płaszczyźnie praw a cywil­

nego - rów norzędnym i z nim p o d m io ta m i p raw a”. Pozostałe je d n o st­

ki podm iotow ość tę uzyskały z dniem 1 stycznia 1999 roku zgodnie

z ustawą o wejściu w życie ustawy o sam orządzie pow iatowym , u sta­

wy o sam orządzie w ojew ództw a oraz ustawy o adm inistracji rząd o ­

(25)

wej w w ojew ództw ie z 24 lipca 1998 roku. Podm iotem prawa są więc

te k onkretne jednostki.

Gminy, powiaty, województwa jako osoby prawne działają poprzez

swoje organy, które mają charakter kadencyjny. Zakończenie ich ka­

dencji nie oznacza, że dana jednostka przestała chwilowo istnieć. Byt

gminy, pow iatu czy województwa nie zależy od istnienia bądź nie jej

organów. Jak stw ierdził w jednym ze swych orzeczeń Naczelny Sąd

A dm inistracyjny (NSA), „kadencyjność działania organów gm iny nie

znosi ani nie zm ienia istoty gm iny jako lokalnej wspólnoty sam orządo­

wej mieszkańców, która w imieniu własnym i na własną odpowiedzial­

ność wykonuje zadania publiczne, niezbędne jest więc zapewnienie nie-

przerywalności wykonywania zadań przez gm inę”

. Zasada ta odnosi się

do wszystkich jednostek sam orządu terytorialnego.

Upływ kilku lat od wejścia w życie ustaw ożywiających powiaty i sa­

m orządow e województwa skłonił do debaty nad funkcjonowaniem

nowych jednostek podziału terytorialnego państwa.

Ustawa o w prow adzeniu nowego podziału w art. 7 zobowiązywa­

ła Sejm, Senat i Radę M inistrów do dokonania, nie później niż do dnia

31 grudnia 2000 roku, oceny funkcjonowania reformy. Została ona

przyjęta przez Radę M inistrów 12 grudnia 2000 roku i przedstawiona

Sejmowi. Rząd Jerzego Buzka zdecydował o konieczności połączenia

powiatów miejskich z ziemskimi.

Sprawa oceny funkcjonowania reformy była przedm iotem obrad

Sejmu w lutym 2001 roku. Projekt uchwały został przygotowany przez

Komisje: Sam orządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz A dm i­

nistracji i Spraw W ewnętrznych. Podział terytorialny państw a uznano

za poprawny. A utorzy projektu uważali, że przeprow adzona reforma

„daje szansę bardziej efektywnego działania administracji publicznej

i m oże przyczynić się do budowy państw a obywatelskiego”. Szczegól­

ne zainteresow anie wzbudziła sprawa jednostek powiatowych. Pkt 4

projektu uchwały zawierał następujące wnioski: ,A n a liza potencja­

łu rozwojowego jednostek powiatowych wskazuje na duże zróżnicowa­

nie m iędzy m iastam i na prawach pow iatu i pow iatów pozbawionych

ośrodków miejskich. Z a korzystne dla wykonywania fu n kcji publicz­

nych należy uznać łączenie się m iast na prawach pow iatu i otacza­

jących je pow iatów mających siedziby w tych m iastach”. Krytyce więc

poddano funkcjonow anie owych „powiatów okólnych”. Uchwała zosta­

ła podjęta przez Sejm 11 maja 2001 roku. W wyniku przeprow adzo­

nej dyskusji nad projektem uchwały Sejm uznał, że pozytywna ocena

(26)

nowego zasadniczego podziału państw a nie dotyczy powiatów utw o­

rzonych rozporządzeniem Rady Ministrów. Część z nich uznano za

zbyt słabe ekonomicznie, a przez to mało sprawne i mało efektywne

(pkt 1 uchwały). Ponadto Sejm podtrzym ał zapis o potrzebie łączenia

powiatów okólnych z grodzkimi, dodając w pkt 4 uchwały, iż: „wobec

fiaska rzędowego programu Dialog i rozwój, który m ia ł wesprzeć m ia ­

sta tracące status m iast wojewódzkich, [...] wnosi o dokonanie oceny

stanu ich funkcjonow ania i przygotowanie programu, którego wdroże­

nie spowoduje realne zrekompensowanie strat i skutków ograniczenia

szans rozwojowych tych środowisk”. U trata zatem statusu m iast woje­

wódzkich nie została zrów noważona nadaniem rangi m iasta na p ra­

wach powiatu.

Poważna krytyka istniejącego stanu pojawiła się w 2004 roku. W ią­

zano ją z objęciem przez Józefa Oleksego funkcji w iceprem iera wraz

z teką m inistra spraw w ew nętrznych i administracji. Na jego zlecenie

została opracow ana przez prof. W itolda Kieżuna ekspertyza na tem at

obecnej struktury adm inistracyjnej kraju. Ekspert dow odził w niej,

że dalsze utrzym ywanie powiatów jest niecelowe. W szczególności

za niedopuszczalne uważał utrzymywanie bytu powiatów grodzkich

i ziemskich w sytuacji, gdy ich siedziby znajdują się w tym samym

mieście. W opracowaniu podnoszona była w sposób bardzo zdecy­

dowany kwestia kosztów istniejącej struktury. Zdaniem prof. Kieżu­

na istnienie powiatów dubluje adm inistrację, a z 40 tys. powiatowych

urzędników 30 tysięcy jest niepotrzebnych. A utor ekspertyzy był zw o­

lennikiem likwidacji powiatów, gdyż m ożna na tym, jak twierdził, za­

oszczędzić 4 mld zł. W. Kieżun uznał ponadto, że reform a nie jest do­

stosowana do standardów Unii Europejskiej. Działania M inisterstwa

Spraw W ew nętrznych i A dministracji wywołały chwilową burzę w o­

kół tem atu powiatów. W iceprem ier Oleksy zaproponow ał likwidację

powiatów lub znaczne ograniczenie ich ilości oraz zm niejszenie licz­

by województw.

Propozycja Oleksego w wariancie bardziej radykalnym przew idy­

wała 49 powiatów i 8 województw jako odpowiedników europejskich

regionów. W ojewództwa ostatecznie byłyby przejęte przez samorządy

w pełnym zakresie. W wariancie um iarkowanym w iceprem ier zapro­

ponow ał łączenie powiatów ziemskich i grodzkich. Podtrzym ał p o ­

nadto pogląd, że obecny podział adm inistracyjny nie jest dostosowany

do wymogów Unii Europejskiej. W tym zakresie dostrzegał koniecz­

ność łączenia województw w większe „regiony statystyczne” Byłoby

(27)

ich 6 lub 8. Gwałtowna debata publiczna wokół tej sprawy wygasła

zaledwie po paru tygodniach w związku ze zm ianam i personalnymi

w rządzie. Temat kolejnej reformy lub drobniejszych korekt i zmian

pow raca jednak stale. O becnie pojawiają się głosy żądające utw orze­

nia nowych województw, np. województwa środkowopomorskiego

czy województwa staropolskiego. Nadal także rozlega się krytyka do­

tychczasowej mapy powiatowej, a nawet żądanie likwidacji powiatów.

(28)

R ozdział 4.

[Model sa m o rzą d u teryto rialneg o

IX oncepcja sam orządu terytorialnego przyjęta w EKST oraz

Konsty-* Mucji Rzeczypospolitej Polskiej jest zbieżna. EKST postrzega sam o­

rząd terytorialny jako prawo i zdolność społeczności lokalnych, w gra­

nicach określonych prawem, do kierowania i zarządzania zasadniczą

częścią spraw publicznych na ich własną odpowiedzialność i w inte­

resie ich mieszkańców (art. 3 ust. 1). Konstytucja RP oddaje sam orzą­

dowi terytorialnem u do wykonania zadania publiczne niezastrzeżone

przez Konstytucję lub ustawy dla organów innych władz publicznych

(art. 163). Jednostki samorządowe posiadają osobowość prawną, a ich

samodzielność podlega ochronie sądowej (art. 165).

Do zakresu działania sam orządu terytorialnego, według zapisów

EKST wchodzą podstawowe kom petencje określone w Konstytucji

lub w ustawie. Istnieje ponadto możliwość przyznania społecznoś­

ciom lokalnym upraw nień niezbędnych do realizacji specyficznych

zadań (art. 4 ust. 1). Zadania te, w świetle Konstytucji RP, to przede

wszystkim zadania własne, służące zaspokajaniu potrzeb w spólnoty

samorządowej. Konstytucja przewiduje również możliwość zlecania

jednostkom sam orządu terytorialnego innych zadań publicznych do

wykonania (art. 166 ust. 1 i 2).

Zadania te powinny być wykonywane przez organy (rady lub zgro­

madzenia), w skład których wchodzą członkowie wybierani w wybo­

rach wolnych, tajnych, równych, bezpośrednich i powszechnych oraz

ich organy wykonawcze (art. 3 ust. 2 EKST). Konstytucja RP jed n o ­

znacznie o tym przesądza poprzez zapis o wykonywaniu przez jed­

nostki sam orządu terytorialnego swoich zadań za pośrednictw em

organów stanowiących i wykonawczych. W ybory do organów stano­

wiących, w świetle Konstytucji, powinny być powszechne, równe, bez­

pośrednie i odbywać się w głosowaniu tajnym (art. 169 ust. 1 i 2).

Członkowie w spólnot samorządowych posiadają również prawo

wypowiadania się w formie bezpośredniego uczestnictwa typu refe­

rendum (art. 3 ust. 2 EKST), bowiem, zgodnie z art. 170 Konstytucji,

mogą decydować właśnie w drodze referendum o sprawach dotyczą­

cych tej wspólnoty.

(29)

Społeczności lokalne mają również prawo do współpracy z inny­

mi społecznościam i w celu wspólnego realizowania zadań, a także

zrzeszania się w celu ochrony i rozwijania wspólnych interesów oraz

przystępow ania do międzynarodow ych stowarzyszeń społeczności

lokalnych lub w celu współpracy (art. 10 EKST). W Polsce prawo to

gw arantuje jednostkom sam orządu terytorialnego art. 172 Konstytu­

cji, umożliwiając im zrzeszanie się oraz przystępowanie do między­

narodow ych zrzeszeń społeczności lokalnych i regionalnych, a także

w spółpracy z tymi społecznościam i innych państw.

EKST przew iduje formy kontroli administracyjnej nad działalnoś­

cią sam orządu terytorialnego. Powinna mieć na celu zapewnienie

przestrzegania prawa. K ryterium celowości powinno być dopuszcza­

ne jedynie w odniesieniu do kontroli realizacji zadań delegowanych

(art. 8 EKST). Konstytucja RP norm uje kwestie nadzoru nad sam orzą­

dem terytorialnym pod kątem legalności jego działania (art. 171), do­

puszczając także możliwość jego kontroli z punktu widzenia legalno­

ści, gospodarności i rzetelności (art. 203 ust. 2).

Instytucja sam orządu terytorialnego charakteryzuje się poniższy­

mi cechami. Są nimi:

pom ocniczość,

obligatoryjność,

osobowość prawna,

samodzielność,

dualizm zadaniowy,

prawa majątkowe.

W yrażona w pream bule do Konstytucji RP zasada pomocniczości

(subsydiarności) w najpełniejszy sposób odnosi się do sam orządu te­

rytorialnego. W tych sprawach, co do których nie ma potrzeby ich

realizacji przez państwo (administrację rządową), powinny być wy­

konywane jak najbliżej obywatela. Społeczności lokalne mają pełną

swobodę działania w każdej sprawie, która nie jest wyłączona spod ich

kom petencji lub nie wchodzi w zakres kompetencji innych organów.

Obligatoryjność oznacza obowiązkową przynależność do jednostek

sam orządu terytorialnego: gmin, powiatów i województw. Jednostki te

są osobam i prawnymi, mają zagwarantowaną samodzielność, podle­

gającą ochronie sądowej. W ykonują zadania publiczne, które dzielą się

na zadania własne i zadania zlecone z zakresu adm inistracji rządowej.

Zadania własne mają charakter obligatoryjny lub fakultatywny. Zada­

nia obligatoryjne wynikają z przepisów prawa administracyjnego m a­

(30)

terialnego. W przypadku zadań fakultatywnych jednostki sam orządu

terytorialnego same decydują o ich wykonywaniu lub niepodjęciu za­

dania. W zakresie zadań zleconych wyróżnia się zadania przekazane

ustawowo lub w drodze porozum ień pomiędzy organem adm inistra­

cji rządowej a samorządem.

Jednostkom sam orządu terytorialnego przysługują prawa w łasno­

ści i inne prawa majątkowe, stanowiące mienie w rozum ieniu przepi­

sów kodeksu cywilnego (kc). Mienie samorządowe (komunalne) jest

kategorią mienia publicznego. W zarządzie m ieniem jednostki sam o­

rządu terytorialnego obowiązują reguły szczególnej staranności.

(31)

R o zd ział 5.

Ź ró d ła ustrojow ego praw a

sam o rząd o w eg o

r

5 .1 . Ź ró d ła p o w sz e c h n ie o b o w ią zu ją ce g o

p ra w a

"V godnie z art. 2 Konstytucji, Rzeczpospolita Polska jest dem okra­

tycznym państw em prawnym. Zgodnie z tą naczelną zasadą ustro­

jową wszystkie organy władzy publicznej, w myśl art. 7 Konstytucji,

działają na podstaw ie i w granicach prawa. Obowiązek taki spoczy­

wa również na organach władzy samorządowej. W związku z różno­

rodnym i wątpliwościami, które powstawały w praktyce samorządowej

w ielokrotnie w ypowiadał się NSA: „do działalności organów sam orzą­

du terytorialnego w sferze zobowiązań publicznoprawnych nie stosuje

się zasady co nie jest zakazane jest dozwolone, lecz regułę dozwolone

jest tylko to, co prawo wyraźnie przewiduje".

Art. 87 Konstytucji określa zakres źródeł powszechnie obowiązu­

jącego prawa w Polsce. Do źródeł tych należą: Konstytucja, ustawy, ra­

tyfikowane umowy m iędzynarodow e oraz rozporządzenia. Ponadto są

nim i akty prawa miejscowego powszechnie obowiązujące na obszarze

działania organów, które je ustanowiły.

Niewątpliwie istotnym aktem jest Europejska Karta Samorządu Te­

rytorialnego (EKST) sporządzona w Strasburgu dnia 15 października

1985 roku. W yznacza ona ogólne ramowe zasady funkcjonowania sa­

m orządu terytorialnego, który, w przeświadczeniu sygnatariuszy Kar­

ty, przyczynia się do budowy Europy w oparciu o zasady demokracji

i decentralizacji władzy.

Zgodnie z art. 2 EKST zasada sam orządności terytorialnej musi

być uznana w prawie w ew nętrznym oraz, generalnie, w Konstytucji.

Polska spełnia całkowicie te wymogi. Instytucja sam orządu terytorial­

nego została uregulow ana konstytucyjnie w odrębnym rozdz. VII (art.

163-172). Konstytucja została uchwalona w czasie, gdy państwo było

podzielone na gminy i województwa. Przewiduje zatem dom niem a­

nie kom petencji na rzecz gminy oraz zapowiada jedynie możliwość

(32)

utworzenia innych jednostek sam orządu regionalnego lub lokalnego

w drodze odrębnej ustawy. Konstytucja gwarantuje jednostkom sa­

m orządu terytorialnego osobowość prawną, samodzielność, podlega­

jącą ochronie sądowej, a także przysługiwanie praw własnościowych

i innych praw majątkowych. Konstytucja, wśród zadań publicznych

wykonywanych przez sam orząd terytorialny, wyróżnia zadania w łas­

ne i zlecone. By je wykonać, jednostkom sam orządu terytorialnego

musi zostać zapewniony udział w dochodach publicznych. K onstytu­

cja dzieli organy sam orządu terytorialnego na stanowiące i wykonaw­

cze, przewidując jednak formy demokracji bezpośredniej w postaci

wyborów i referendum . Samorząd terytorialny jest poddany nadzo­

rowi państw a z punktu widzenia legalności. Konstytucja przewiduje

również możliwość zrzeszania się jednostek sam orządu terytorialne­

go oraz w spółdziałania ze społecznościam i lokalnymi i regionalnymi

innych państw.

W prawie państwowym szereg ustaw norm uje ustrój i funkcjo­

nowanie sam orządu terytorialnego. Pierwszą z pakietu ustrojowych

ustaw sam orządowych była ustawa z dnia 8 m arca 1990 roku o sa­

morządzie terytorialnym , wielokrotnie nowelizowana, zwana obec­

nie ustawą o sam orządzie gminnym. W raz z nią została uchwalona

ordynacja wyborcza do rad gmin, która umożliwiła przeprow adze­

nie 27 maja 1990 roku pierwszych wyborów samorządowych. Ponad­

to 11 października 1991 roku uchwalono przepisy określające proce­

durę przeprow adzania referendum gminnego.

N astępny etap reform y sam orządowej m iał miejsce w roku 1998,

bowiem wówczas utw orzono kolejne szczeble sam orządow e w p o ­

wołanych pow iatach oraz wojew ództw ach. 5 czerw ca 1998 roku

uchwalono ustawę o sam orządzie pow iatow ym oraz o sam orządzie

w ojewództwa, a 16 lipca 1998 roku także now ą ordynację w ybor­

czą do rad gmin, pow iatów oraz sejmików wojewódzkich. P onad­

to 15 w rześnia 2000 roku uchw alono nową ustawę o referendum lo­

kalnym.

Kolejne reformy zostały przeprow adzone przed wyboram i 2002 ro ­

ku. Największą zm ianą była likwidacja kolegialnych organów wyko­

nawczych w gm inach (zarządów) na rzecz organów jednoosobow ych

(wójtów, burm istrzów, prezydentów) oraz przeprow adzenie bezpo­

średnich wyborów na te stanowiska, zgodnie z ustawą z dnia 20 czerw ­

ca 2002 roku.

Cytaty

Powiązane dokumenty

informacji i zbiorów danych udostępnionych przez właściwe organy administracji publicznejc. Obowiązek zgłoszenia prac geodezyjnych lub prac kartograficznych nie

organów administracji odpowiedzialnych za tworzenie, aktualizację i udostępnianie zbiorów oraz usług danych przestrzennych,b. ograniczeń powszechnego dostępu do zbiorów i

Z obu teorii powstania osoby prawnej wynikały dalsze implikacje podej- ścia do samorządu terytorialnego, takie jak choćby teoria nadzoru, który może być sprawowany za

W tym celu na wstępie pokrótce scharakteryzowano i  sklasyfikowano źródła finansowania rozwoju regionalnego, a  następnie zbadano wielkość wydatków prorozwojowych

dwa województwa mają dwie „stolice”: województwo lubuskie (Zielona Góra: siedziba organów samorządu. województwa, Gorzów Wielkopolski: siedziba wojewody) oraz

9) czuwa nad jednolitością orzecznictwa oraz sprawnością pracy kolegium, 10) wyznacza przewodniczących składów orzekających. Prezes kolegium wykonuje również

Sprawdź, jakie są Twoje zdolności interpersonalne wypełniając e-kwestionariusz „zdolności interpersonalne” na stronie internetowej....

Dlatego, że zaczynając od wstępu Małgorzaty Mikołajczak (Regionalizm w polskiej refleksji o li- teraturze) jako „zarysu problematyki i historii idei”, stajemy się