• Nie Znaleziono Wyników

Systemowa postawa badawcza a współczesne zjawiska gospodarcze

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Systemowa postawa badawcza a współczesne zjawiska gospodarcze"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

f FOLIA OECONOMICA 14, 1981

K rzy szto f O p a w ski'

S Y ST E M O W A 'PO S T A W A BADAW CZA A W SPÓŁCZESNE Z JA W ISK A GOSPODARCZE

1. KONCEPCJE SYSTEMOWE WE WSPÓŁCZESNEJ NAUCE 1.1. ŻRÓDŁO I ZNACZENIE BADAN NAUKOZNAWCZYCH

Rozwój ludzkości, a zw łaszcza przem ian y cy w iliz ac y jn e zachodzące w XX w. n a d a ły nauce, obok dotychczas sp ełn ian ej roli czynnika św ia-dom ości społecznej, znaczenie siły an im u jącej społeczne siły w y tw ó r-cze1.

Ta sy tu a cja nau k i w p ro ce sa c h sp o łeczn y ch jest w ew n ętrzn ie po-w iązana ze zm ien iającą się s tru k tu rą i dynam iką sam ej nau k i. W y ją t-kow ego znaczenia n a b ie rają w sp ó łcześnie o d k ry cia n aut-kow e, k tó ry c h g ęsto ść w y stęp o w an ia w czasie rodzi w p ew n y ch dziedzinach w ra ż e -nie p e rm a n en tn e g o k ry z y su a k tu a ln ej w iedzy. Zm iany zachodzące (na przem ian lub rów nocześnie) w e w szystkich gałęziach nau k i p olegają na w p ro w ad zan iu n o w y c h k o n c ep cji w n a jb a rd z ie j e lem en tarn y ch , teo re ty c z n y c h podstaw ach nauki. T w orzy się ciąg ły łań cu ch p rze w ro -tów , k tó ry c h ośrodkam i są dziedziny graniczne, in te rd y sc y p lin a rn e za-k re s y b a d a ń 2.

Rola n a u k i jak o b ezp o śred n iej siły w y tw ó rc z ej, a także skom pliko-w anie jej pliko-w e pliko-w n ę trz n y c h m echanizm ópliko-w rozpliko-w oju p o pliko-w odują; że szczególn ego zszczególnaczeszczególnia szczególn ab ie ra k ry sta liz u ją c a się od k ilk u d ziesięciu lat d z ie -dzina poznania nazw ana w latach trzy d ziesty ch p r z e z M a r i ę i S tanisław a O ssow skich „n au k ą o n a u c e " 3. D ziedzina ta, w y ra s ta ją c a ze stale tow

a-Mgr, st. asystent w Instytucie Ekonomii Politycznej UL. 1 J. M a j z e 1, N auka w społeczeństw ie, W arszawa 1975.

* R. R i c h t a, Cyw ilizacja na rozdrożu, W arszaw a 1971, rozdz. 4.

3 M. i S. O s s o w s c y , N auka o nauce, [w:] S. O s s o w ł k i , Dzieła, t. IV, W arszaw a 1967.

(2)

rzyszącoj historii nau k i te n d e n cji do a u to re fle k sji obecnie jest po-w szechnie nazpo-w ana naukoznapo-w stpo-w em .

W obec w spom nianego sp o łeczn eg o w y m iaru d o k onań n a u k i k o nieczne s ta je się p rzew id y w an ie postępu n aukow ego i jeg o ró żn o ro d -n ych -n a stęp stw , pla-n o w a-n ie ro zw o ju -nau k i oraz ra c jo -n a l-n e k iero w a-n ie jeg o m echanizm am i. C ałość ty ch p ro cesó w je s t przedm iotem k o m p lek -su b adań m etanaukow ych, k tó re a n a lizu ją różne a sp e k ty nauki. O dpow ied n ia o rie n ta c ja dpow o siąg n ięciach nauki, dpow sk azydpow anie i ro zdpow iązy -w anie n o -w ych zadań m ożli-w e je s t ty lk o -w o p arciu o zasad y sform ułow ane przez nią sam ą i b ęd ące n aukoułow ym uogólnieniem n a g ro m ad zo -nego d o św iadczenia4.

S tru k tu ra nau k o zn aw stw a je st w yznaczona przez d y sc y p lin y p ie r-w o tn e r-w sto su n k u do k om pleksu pod ejm o r-w an y ch b a d ań naukoznar-w - czych. Filozofia je s t źródłem m etodologii bad ań nau k o w y ch , p sy c h o logia — psychologii n auki, socjologia — socjologii nauki, e k o -nom ia — eko-nom iki bad ań n au k o w y ch , a h istoria — h isto rii nauki. Poszczególne e le m e n ty n a u k o zn aw stw a u k sz ta łto w ały się w różnym czasie i re p re z e n tu ją różny sto p ień dojrzałości. N ie jest to jed n a k lu źn y ag reg at, lecz w łaśn ie kom pleks d y sc y p lin pow iązan y ch w sp ó l-nym przedm iotem b adań. M ajzel w p rzy w o ły w a n ej p rac y w y raża gląd, że w przyszłości je s t ró w nie p raw d o p o d o b n e połączenie się po-szczególnych elem entów w jed n ą dziedzinę nauki, ja k i p o w stanie o d ręb n e j d y sc y p lin y w y ja ś n ia ją c e j w zajem ne re la cje poszczególnych

asp ek tó w nau k i.

D ążenie w ram ach n a u k o zn aw stw a do zrozum ienia n a u k i5 prow adzi n ieu c h ro n n ie do p y ta n ia o sto p ień d ojrzałości jej poszczególnych d y -scyplin. C hodzi w ięc o stw ierd zen ie, na ile dobrze sp ełn ia ona sw ojo funkcjo w y n ik a ją c e z p rz y ję te j w n au ce sw oistej aksjologii, k tó re i k ry te ria m i są k ry ty c y z m i dążenie do w y k ry c ia p raw d y (czyli u p ra -w ian ie nau k i -w celu poznania)®. Tym i funkcjam i są: opis, -w y ja śn ie n ie i p ro g n o zo w an ie7. W e w stępnym e tap ie sw ego rozw oju o k reślo n a g a łąź nau k i nie w y k ra c za poza e ta p opisow ości. Św iadczy to o je j n ie d o jrzało ści. W y ja śn ia n ie polega na odk ry ciu praw rząd zący ch rzeczy -w isto ścią i u ja-w n ie n iu isto ty zja-w isk. W y k ro c z e n ie poza to co je s t d ane bezp o śred n io w b a d a n ej rzeczyw istości i form ułow anie o tak ic h zjaw iskach w iary g o d n y ch sądów je s t spełnieniem przez daną te o rię naukow ą funkcji prog n o sty czn ej. O pis zy skuje w ięc sta tu s w iedzy

4 M a j г e 1, op. cit., s. 5— 34.

5 S. A m s t e r d a m s k i , N auka jako przedmiot hum anistycznej refleksji, „Stu-dia Socjologiczne" 1971, n r 2.

* J. S e m k o w , Spór o metodą, W arszaw a 1971, s. 195. ’ M a j z e l , op. cit., s. 81.

(3)

nau k o w ej w ów czas, ' gdy je s t częścią sy ste m u teo re ty c z n e g o i je s t in te rp re to w a n y przez tę te o rię oraz tw orzy po d staw ę do pro g n o zo -w ania.

C żęść zadań sta w ia n y c h p rze d n au koznaw stw em w o b ecnych w a -ru n k ach jeg o ro zw o ju nie może b y ć rozw iązana w sposób n a le ż y ty . N ie je s t m. in. m ożliw e dostateczn ie p re c y z y jn e p rze w id y w an ie te n -dencji rozw oju nau k i (co d a je p odstaw ę do k iero w a n ia nią, czyli św iadom ej realizacji ty ch o b iek ty w n y ch tendencji) bez rozw iązania p ro b le -mu p o jaw iając e g o się podczas analizy nauki ja k o u k ład u in fo rm acy j-nego. D otychczas rozw ijana „ilościow a" teo ria inform acji nie stw arza podstaw do tre śc io w ej analizy funkcjo n o w an ia tak ieg o u k ła d u 8. P ro -blem ów tego ty p u je s t oczyw iście w ięcej. P rzy k ład ten w sk azu je na sk alę b ra k u dokładności, a stąd i re la ty w n o ść w ielu u sta le ń w n auko- znaw stw ie.

1.2. POSTAW A BADAWCZA

N a tle o lbrzym iego przy sp ieszen ia ro zw o ju c h a ra k te ry z u ją c e g o w spółczesną n a u k ę zary so w ał się w y ra ź n ie w zro st znaczenia czy n n i-ków d e te rm in u ją c y c h to przy sp ieszen ie o raz og ó łu w a ru n k ó w j m ech a-nizm ów ro zw o ju nauki.

P ow szechnym s ta je się obecnie przek o n an ie, iż problem em zasad n i-czym , d e c y d u ją c y m o pow odzeniu w p o d ejm o w an y ch badaniach, jest p rz y ję ta p o staw a teo re ty c z n a , czyli sposób u ję c ia p ro b lem u 9. M a to sw oje doniosłe k o n se k w e n cje p rak ty c zn e . Je d n ą z n ich je s t w zrost znaczenia u z a sad n ien ia początk o w y ch faz badaw czych. U legają w ięc zm ianie tra d y c y jn e k ry te ria w arto ści, w m yśl k tó ry c h podstaw ow ym m iern ik iem p o stęp u w n au ce by ły finalne re z u lta ty badań. Zm iana ta je s t w yn ik iem sy tu a cji, w k tó re j p rzy m ożliw ościach w spółczesnego poznania rozw iązanie p o staw io n eg o w o k reślo n y sposób zagadnienia (naw et przy jeg o dużej złożoności) n ie p rzed staw ia tru d n o ści n ie do p okonania.

N a tle takiego stan o w isk a ja sn e s ta je się ró w n ież przek o n an ie u w adze p rz y ję te j k o n cep cji badaw czej dla szero k o rozum ianych w y -ników badań, k tó re to re z u lta ty są n ajc z ę śc iej sk utkiem płodności poznaw czej d anej koncepcji. S tąd jak o jed n o z licznych zadań nauko- znaw slw a pojaw iło się o cenianie w zg lędnej skuteczności ró żn y ch k o n c ep cji b ad aw czy ch o raz analiza s tru k tu ry logicznej i w arunków sto so -w alności każdej z nich.

W y żej p rze d staw io n y pogląd je st ściśle zw iązany z w yróżnionym i w n au k oznaw stw ie k o n tek stem o d k ry cia i k o n tek ste m u zasadnienia

• M a j z e 1, op. cii., s. 21.

(4)

oraz z p arad ygm atyczną te o rią rozw oju n a u k i10. N ie w dając się w a n a -lizę ty ch zagadnień chciałbym zw rócić uw ag ę na pew n e ich aspekty, isto tn e z p u n k tu w idzenia n in iejszeg o op raco w an ia.

N ie zapom inając o b ra k u p re c y z ji K uhna w fo rm ułow aniu pojęcia p a ra d y g m atu (na k ry ty k ę w tej sp raw ie p o w o łu je się A m sterd am sk i)11, n ależy stw ierdzić, że p a ra d y g m ały c z n a teo ria ro zw o ju nau k i p rz y p isu ją c a szczególne znaczenie k o n tek sto w i o d k ry cia p rzy ję ła się po w -szechnie, choć nie bez k o n trp ro p o zy cji i zastrzeżeń. Postęp naukow y d o k o n u je się w ścisłym zw iązku z cało k ształtem k u ltu ry in te le k tu a l-nej epoki, w k tó re j pew ne idee m ają zaw sze znaczenie kluczow e, w zasadniczy sposób w a ru n k u ją c e k re a c ję now ych hipotez i teorii! W m yśl n a jb a rd ziej rozpow szechnionego p o g ląd u p a ra d y g m at stan o w i tw ierdzenie lub teorię o ■ podstaw ow ym znaczeniu dla nauki w danym o k resie rozw oju. P a rad y g m a ty k sz ta łtu jąc e rozw ój nauki, w p ły w ają ce na p ro w adzone bad an ia m ogą m ieć rozm aity c h a ra k te r. „M ogą to być ogólne p rzekonania zw iązane z up raw ian iem nauki w ogóle, w danym o k resie , z u p raw ian iem d a n e j d y sc y p lin y czy sp ecjaln o ści; w yw odzić się m ogą z doty ch czaso w y ch o siągnięć n a u k i czy te ż p rze k o n a ń filozoficznych lub z potrzeb p rak ty c zn y c h n a rz u c a ją c y c h o k re ślo n y k ie -ru n ek poszukiw ań. [...] uczony p o d e jm u ją c y jak iś problem je s t w e w ład zy nie jed n e g o »,p u n k tu w idzenia« sw ej w ą sk iej sp ecjaln o ści, ale sz ere g u p aradygm atów ; jed n e z n ich są b ard ziej w y sp ecjalizo w an e, inne — o g ó ln iejsz e "12.

W z ra sta w ięc w aga o b iek ty w n y c h oraz su b ie k ty w n y c h czynników k o n s ty tu u ją c y c h w y b ó r d o k o n y w an y przez badacza w z a k re sie p rz y j-m ow anego stan o w isk a badaw czego. S taje się bow iej-m coraz b ardziej oczyw iste, że p o staw a b adaw cza nie d e te rm in u je je d y n ie końco w y ch tw ierd z eń i rozstrzy g n ięć, lecz w a ru n k u je ró w n ież zasady staw iania p y tań , form ułow ania i dochodzenia do n o w y c h problem ów .

1.3. KONCEPCJB SYSTEMOWE

C oraz bardziej p o w szechne w e w spółczesnej n au ce s ta je się o p e ro -w anie term inam i „całość", „sy stem ", „ stru k tu ra " , „analiza całościo-w a". J a k w sk azu ją szero k o p ro w adzone badania, n ie je s t to zjaw isko p rzy -p a d k o w e 18.

A m s t e r d a m s k i , op. с/f.; T. K u h n , Struktura rew olucji naukow ych, W ar-szawa 1968,- J. S u c h , Problemy w eryfika cji w iedzy, W arszaw a 1975.

11 A m s t e r d a m s k i , op. cit., s. 48. Ibidem, s. 48—49.

11 „Prakseologia" 1973, nr 2; Problemy metodologii..., W. N. S a d o w s k i Osno-w anl/a obszczej tleorll sistem, M oskOsno-wa 1974.

(5)

O gólnie p rz y ję te jest, że jed n ą z p o d staw o w y ch cech nau k i w w ie-ku XX, a szczególnie jeg o d ru g iej połow ie, je s t pod ejście system ow e, przech o d zen ie do analizy przedm iotów bad an ia ja k o sy stem ó w sta n o -w iących całość. D otychczaso-w a bogata lite ra tu ra poś-w ięcona różnym aspektom system o w eg o pod ejścia (bibliografia zam ieszczona w p rac y S ad ow skiego14 zawieTa ok. 600 pozycji) w sk azu je na znaczne rozbież-ności w sądach i o c en ach co do isto ty o raz m ożliw ości poznaw czych tego u jęcia. Tym niem niej p o d k reśla się konieczność b ad an ia tego u ję -cia ja k o jed n e g o i specyficznego k ie ru n k u rozw oju w spółczesnego poz-nan ia naukow ego. W n io sek taki w ynika z pow szechności stosow ania k o n cep cji sy stem o w y ch w ró żnych dziedzinach n a u k i oraz z сотаг częściej u ja w n ia ją c y c h się m ożliw ości sy ste m a ty z a c ji ró żn y ch w a ria n -tów tego podejścia.

U jęcie sy ste m o w e pojaw iło się jak o zaprzeczenie i przezw y cięże-nie p o sta w y m ech an isty czn ej (w sen sie epistem ologicznym ), d o m in u ją-cej w n a u c e od w iek u X V ll. P ojaw ien ie się now ego, system o w eg o p a-rad y g m a tu n a stą p iło n a przełom ie X IX i XX w., k ied y przed n au k ą sta n ę ły now e p roblem y zw iązane głów nie z biologią, psychologią i naukam i społecznym i.

P ojaw ien ie się p rze d biologią p ro b lem u w y ciąg n ięcia pełn i k o n s e -kw en cji z teo rii ew olucji, a w ięc po szerzen ie z a k re su b a d a ń poza obręb organizm u i ro zw ijan ie teorii biocenozy i biogeocenozy oraz b adanie w spółdziałania poszczególnych p ro cesó w życiow ych d o p ro w a d z iły do p o w stania k o n cepcji sy ste m o w y c h w biologii, a o sta te cz n ie do gw ał-to w nego rozw oju biologii te o re ty c z n e j i ekologii.

U jęcie sy stem o w e w iąże się rów nież z n ie k tó ry m i kon cep cjam i p s y -chologicznym i. W szczególności p sy ch o lo g ia p o staci przeciw staw iła się atom izm ow i p sy ch ologicznem u i w c e n tru m z a in tere so w a n ia postaw iła in teg raln o ść o p e ra cji i s tru k tu r p sychicznych. T akże w iele innych k ie -runków psychologii w spółczesnej w y k o rz y stu je idee system ow e.

J a k o p ierw o tn e w y m ien ia się rów nież o siągnięcia lingw istyki, a w łaściw ie kształto w an ie się d y sc y p lin y b ę d ą cej og ó ln ą teo rią s y s te -m ów znakow ych. S ad o w sk i15 p o d aje ca ły szereg d y sc y p lin n au k o w y ch i p rak ty c zn y c h , k tó re o p ie ra ją sw e głów ne o siągnięcia na zasto so w a-niu u jęcia system ow ego.

W y d a je się ró w n ież isto tn e zw rócenie uw agi na sy stem ow y sens c y b e rn e ty k i oraz w szy stk ich jej zastosow ań, zw łaszcza zaś w teorii o rganizacji i zarządzania i teo rii podejm ow ania decyzjii, co d o p ro w a dziło do u k ształto w an ia się in ten sy w n ie ro zw ija n ej tzw . analizy s y s te -m ow ej. Sadow ski w y raża przek o n an ie, że sy ste-m o w e -m etody badań

‘‘ S a d o w s k i , op. cit. 11 Ibidem.

(6)

p rz y głębokim rozum ieniu ich isto ty są w sta n ie w sposób znaczący w zbogacić m ożliw ości poznaw cze człow ieka.

J a k o podstaw ow e cechy sy stem o w ej o rie n ta c ji badaw czej w y m ie -nia s ię 18:

1) opis elem entów o b iek tu p rzy badaniu go jak o sy stem u nie ma c h a ra k te ru sam oistnego, tzn. uw zg lęd n ian e je s t jeg o m iejsce w całości;

2) h iera rc h icz n a s tru k tu ra sy ste m u zm usza do poszukiw ania m ec h a -nizm ów sprzężeń ró żnych poziom ów o b iek tu system ow ego;

3) b a d a n ie sy stem u staje się z re g u ły niem ożliw e do oddzielenia od b ad an ia jeg o otoczenia;

4) po jaw ia się problem w y n ik a n ia cech całego sy ste m u z cech poszczeg ó ln y ch elem entov/ oraz zależności odw ro tn ej, w. szposzczególności pro -blem sy n e rg ii sy stem u ;

5)* w -b ad an iu sy stem ow ym w y ja śn ia n ie fu n k cjo n o w an ia i rozw oju obiektów w g schem atu p rzy c z y n a -sk u tek okazuje się n iew y sta rcz a ją c e ; dla w ielu sy stem ó w c h a ra k te ry s ty c z n e je s t zachow anie się celow e, p rzy czym często w y stę p u je w ielość celów lo k aln y ch , n ierz ad k o ze sobą sprzecznych;

6) źródło p rze k sz ta łce ń sy stem u lub jeg o fu n k cji tkw i zw ykle w nim sam ym , co w iąże się z celow ością je g o zachow ania się; w iele tak ich obiektów są to sy ste m y sam o o rg an izu jące się.

W szy stk ie te p ro b lem y znane b y ły n a u c e od daw na. M echanicys- ty cz n y św iatopogląd uniem ożliw iał ich rozw iązanie. P ierw szym i p re k u rso rsk im p rzezw yciężeniem n a ra s ta ją c y c h sprzeczności b y ły n a u k o -w e osiągnięcia M arksa, k tó ry dzięki n iem u -w yprzedził -w iele in nych k ie ru n k ó w m yśli n a u k o w ej fo rm u ło w an y ch dopiero w XX w .17

2. SYSTEMOWY ASPEKT TEORII MARKSOWSKIEJ

Z asada system ow ości została sform ułow ana jak o in te g raln e (całoś-ciow e) u jęc ie o b iektu badania. P ojęciem p ierw o tn y m ro zw ijan y m przez filozofię je s t k a te g o ria całości. P ojęcie sy stem u stan o w i k o n k re ty z a -cję tej k a te g o rii18.

P o d staw ą teo rii m ark sisto w sk iej je s t całościow e u jm ow anie rze czyw istości, a w ięc założenie, iż jed n o stk o w e fak ty m ogą być w y ja ś n io n e ty lk o w ram ach całości, k tó rą tw orzą. M arks an alizu jąc sp o łe -czeństw o k a p ita listy c z n e udow odnił, iż w sy ste m ie jak i ono stanow i k a żd y elem en t je s t jed n o cześn ie p rzy czy n ą i sk u tk ie m stan u innego

s* Problemy metodologii..., s. 16. 17 Ibidem, s. 17.

(7)

elem entu, oraz, że nie je s t m ożliw e całkow icie niezależne od system u istnienie jeg o elem entów , poniew aż ze sw ej isto ty są jego w ytw orem . M aterializm d iale k ty c z n y w sposób szczególny zajm uje się genetycz- no-dynam ioznym i aspektam i całości i części, a w ięc nie tra k tu je ca-łości ja k o o b ie k tu gotow ego, d e te rm in u ją c e g o w sposób n ad rzęd n y części. W G rundrisse M arks napisał: ,,s k o ro w pełni rozw iniętym s y -stem ie b u rżu a z y jn y m w szelki sto su n e k ekonom iczny zakłada coś in-nego w burżuazy jn o -ek o n o m iczn ej postaci i w szy stk o u trw alo n e sta je się jed n o cześn ie p rzesłan k ą — to dzieje się tak z w szelkim o rg an icz-nym system em . Ó w o rg an ic zn y systom jak o całość m a sw oje przesłan- ki i jeg o rozw ój w k ieru n k u totalności polega na tym , aby p o d p o rząd -kow ać sobie w sz y stk ie e le m en ty sp o łeczeń stw a, bądź też b ra k u ją c e mu jeszcze o rg an y z nieg o sam ego w yłonić. W te n sposób h isto ry c z nie sta je się całością. S taw anie się cało ścią s ta n ę w i m om ent jeg o w ła -snego pro cesu , jeg o ro z w o ju " 19.

Tak w ięc k o n se k w e n tn e sto so w an ie m eto d y dialek ty czn ej, u w zględ-nianie synch ro n iczn eg o i d iachronicznego a sp ek tu rzeczyw istości do-prow adziło M ark sa do system o w eg o u jęc ia złożonego ob iek tu (,.całości o rg an ic zn e j”), jakim by ło ów czesne sp o łeczeń stw o k ap italisty czn e.

Sadow ski w sw ojej p ra c y P odstaw y o g ó ln ej teorii sy ste m ó w w sk a-zał, iż w m iarę ro zw o ju b a d a ń sy stem o w y ch w w ieku XX sta ły się oczyw iste h isto ry cz n e źródła form ułow ania sy stem o w y ch m etod a n a -lizy. Pojęcia całości i sy stem u m ają sw oją długą historię, a m arksizm jak o teo ria filozoficzna i m etodologiczna uogólnił w cześniejsze dośw iadczenia i ok reślił zasady teo re ty c z n e g o p o d ejścia do o b iek tu b a d a -nia będ ąceg o cało ścią20.

N a obecnym e tap ie rozw oju u jęcia sy stem o w eg o w w ielu dziedzi-nach poznania obiek ty w n ą kon ieczn o ścią' stało się o k re śle n ie sposobów klasy fik a cji obiektów system ow ych. Bez w ą tp ie n ia sy stem y społeczne należą do n a jb a rd ziej złożonych, o n ajg łę b ie j ro zw iniętej s tru k tu rz e i n ajsiln ie j sk om plikow anych pro cesach rozw oju. A naliza tak ich sy s-tem ów w ym aga w ięc n ajb a rd ziej sk om plikow anych narzędzi. W szelkie o b iek ty o m niejszym stopniu kom plikacji p o d d aje się b adaniu p rzy zastosow aniu ty ch m etod, lecz m imo w yso k iej ich skuteczności nie u ja w -n iają się w pro cesie badaw czym w szy stk ie ich m ożliw ości. Z tego w zględu szczególnie p rz y d a tn a w y d a je się tró jsto p n io w a k lasyfikacja o b iek tó w sy stem o w y ch (stanow iących całość), m ająca sw ój rodow ód w m arksow skim pojęciu „całości o rg an ic zn ej"21. Stąd w yróżniono:

11 K. M a r k s , F. E n g e 1 s, Soczinlertia t. XLVI, cz. I, M oskwa 1968, s. 229. !0 S a d o w s к i, op. cit., s. 5— 13.

(8)

a) o b iek ty n iezo rganizow ane jako p ro ste n agrom adzenie, sum ę czę-ści sk ład o w y ch ;

b) sy ste m y n ieo rganiczne, w k tó ry c h w y stę p u ją pow iązania pom iędzy elem entam i o raz p o ja w ia ją się now e cechy sy stem u nie c h a ra k te -ry z u ją c e elem entów sk ład o w y ch ;

c) sy ste m y organiczne, k tó re stan o w ią p o n adto sam odzielnie rozw i-ja ją c e się całości, o sią g ając e w k o lejn y c h e tap a c h ro zw o ju (będącego ich cechą c h a ra k te ry sty c z n ą ) sw ą złożoność.

S y stem y o rganiczne zajm ują w h iera rc h icz n ej k lasy fik a c ji m iejsce n ajw y ższe, poniew aż stan o w ią n a jb a rd z ie j ro zw iniętą p o sta ć zo rg an i-zow ania rzeczyw istości. T aka sy tu a c ja stw arza w ięc badaniom ty ch sy stem ó w n ajw ięk szą p e rsp e k ty w ę poznaw czą i m etodologic?nć).

W y ła n ia się problem siprecyzow ania c ech sy ste m u organicznego. N iew ątp liw ie w łaściw ością podstaw ow ą, w y n ik ają c ą z przytoczonego c y ta tu z G rundrisse M ark sa je st jego w ew n ętrzn a dyn am ik a w y ra ż a -ją c a się istn ien iem sp rzężeń g e n e ty c z n y ch obok s tru k tu ra ln y c h . U jęcie tak ie w y n ik a z p rzec iw sta w ie n ia się stru k tu ra listy c z n y m koncepcjom p o d k reślają c y m sta ty c z n y c h a ra k te r b a d a n y ch obiektów . E lem enty s y s -tem u o rganicznego p o d leg ają h iera rc h iza cji, czyli obok sprzężeń k o o r-d y n a c y jn y c h istn ieją sp rzężenia p o r-d porząr-dkow ania. M echanizm tych sprzężeń — czyli stero w an ie — pow oduje, iż praw idłow ości i s tru k tu ra całości system u o k re śla ją p o d staw o w e cech y o raz sposób d ziałania i ro -zw ój jeg o elem entów . Ro-zw ój sy stem u n a s tę p u je p o przez jak ościow e p rze o b ra że n ia elem en tó w w ra z z całym sy stem em oraz n ie u sta n n e od-n aw ia od-n ie się elem eod-ntów . W iększość sprzężeń system u org aod-n iczod-n eg o m a c h a ra k te r p ro b alisty czn y .

Są to cech y n a jb a rd z ie j ogólne i nie w y c z e rp u ją ce całej c h a ra k te -ry sty k i, zw łaszcza w k o n te k śc ie m ożliw ości w e w n ętrzn e g o zróżnicow a-n ia system ów o rg aa-n icza-nych. W łaściw ości te pozw alają jed a-n a k podjąć piróbę w stęp n ej k la sy fik a cji b ad an eg o obiektu oraiz planow ać w zw iąz-k u z tym jeg o p rzy sz łą analizę.

3. WSPÓŁCZESNE ZJAWISKA GOSPODARCZE 3.1. UW AG! WSTĘPNE

D ynam ika przem ian gosp o d arczy ch w spółczesnego św iata je s t zjaw iskiem n a d e r skom plikozjaw anym , zjaw k tó ry m zm ienność czynnikózjaw ja -k o śc io w y ch zdobyw a ro lę do m in u jącą. Sprzężenie rozw oju społeczeństw z rew o lu c ją n au k o w o -tech n iczn ą, g lobalizacja sto sunków -społeczno- -eknom icznych w skali św iatow ej k re u ją w iele n o w ych zjaw isk nie sp o ty k a n y c h 'd o ty c h c z a s w histo rii ludzkości.

(9)

W śró d w ic iu problem ów c h a ra k te ry sty c z n y c h dla w spółczesnego życia gospodarczego dw a są szczególnie e k sp o n o w an e22. W y n ik a to z ich znaczenia oraz ce n traln e g o położenia w zglądem innych zjaw isk ekonom icznych, a w ięc m ożliw ości k o ja rz e n ia przez nie innych ró w -nież w ażnych asp ek tó w w spółczesnego rozw oju. Są to:

a) p o w sta n ie ro zw iniętego sy stem u ogó ln o św iato w y ch pow iązań gos-pod arczy ch na tle ro sn ą c ej in te rn acjo n aliza cji innych dziedzin życia społecznego; sy ste m aty c zn e pogłębianie m iędzynarodow ego podziału p racy , k tó re g o skutkiem je s t istnienie gospodarki św iatow ej oraz za-nik obszarów au tark iczn y ch ;

b) ujaw ien ie się silnych zw iązków gospodarki z je j p rz y ro d n ic z y mi podstaw am i; środow isko n a tu ra ln e człow ieka zaczęło stan o w ić b a rie rę ro zw o ju gospodarczego o p a rte g o na tra d y c y jn y c h k ry te ria c h r a cjonalności ekonom icznej; konieczność zachow ania rów now agi e k o lo -gicznej stała się p odstaw ow ym w arunkiem dalszego ro zw o ju ludzkości. O czyw iście oba te zjaw iska są silnie sp rzęg n ięte z rew o lu cją nau- k ow o-techniczną, z przem ianam i stru k tu ra ln y m i w obrębie sił w y tw ó r-czych, a w szczególności z gw ałtow nym w zro stem znaczenia nauki o raz całą gam ą to w a rzy szący ch p ro cesó w społecznych.

3.2. GOSPODARKA ŚW IATOW A

G ospodarka św iatow a je s t k a te g o rią h isto ry cz n ą p o jaw iając ą się na określo n y m e tap ie rozw oju gospodarczego. Początki k ształtow ania się m iędzynarodow ego podziału p racy , będ ąceg o bazą kreo w an ia gospo-d ark i św iatow ej, się g ają p ierw szy ch faz rozw oju kapitalizm u. Rozw inięty' m ięd zy n aro d o w y podział p ra c y p rzy n io sła m aszynow a p ro d u k cja k a p ita listy c z n a b ędąca w y tw o rem rew o lu cji p rzem y sło w ej p rz e łom u XVIII i XIX w . M asow e rozm iary p ro d u k cji sp raw iły , iż p rz e k ro czyła ona b a rie ry ry n k ó w lo k aln y ch oraz n a ro d o w y ch — pow stał r y -n e k św iatow y. U kształtow a-ne w XIX w. św iatow e pow iąza-nia gospo-darcze c h a ra k te ry z u ją c e się istnieniem w ą sk iej g ru p y k rajó w w ysoko ro zw in ięty ch uleg ły w w y n ik u dw u w ojen św iatow ych, p o w stania k r a -jów so cjalisty czn y ch o raz likw idacji k o lo n ialn y ch zależności głębo-kim przem ianom stru k tu ra ln y m . Pow stał n o w y kom pleks zależności i zw iązków p o sia d a ją c y c h ok reślo n ą dyn am ik ę b ędącą w ynikem m e-chanizmów' ro zw o jo w y ch gosp o d ark i św iatow ej.

« R i c h t a, op. cif.; S e m k o w, op. cit., J. K l e e r , Gospodarka światowa, W arszaw a 1975; Środow isko człowieka, a rozw ój społeczno-ekonom iczny. W arszawa 1975; Problemy prognozowania w krajach socjalistycznych, W arszawa 1975» H. M e- s a r o v i c , E. P e s t e i , M enschheit am W endepuniit, S tuttgart 1974; D. H. M e a -d o w s , D. L. M e a -d o w s , J. R a n -d e r s, W. W. B e h r e n a , Granice wzrostu, W arszaw a 1973.

(10)

Jest, ona sc h a ra k te ry z o w a n a przez pew ien zbiór c e ch i ten d e n cji ro zw o jo w y ch d e c y d u ją c y c h o je j jed n o ści w skali św iato w ej. P ro b le m aty k ę tę p rze d staw ił J. K le e r23 w sw o jej p racy , k tó ra stanow i ź ró d -ło p re z e n to w a n y c h poniżej tez ujm o w an y ch jed n a k z in te re su ją c e g o nas p u n k tu w idzenia.

G osp o d ark a św iatow a je s t k a te g o rią ekonom iczną. M ożem y ją a n a lizow ać ze w zględu na a sp ek t tech n iczn y lub społeczny. O ba te a sp e k ty w zajem nie się p rze n ik ają i w a ru n k u ją . W sp ó łcześnie m am y do, czy -n ie-n ia z sy tu a c ją , gdy g o sp o d ark i k rajó w o róż-nych u s tro ja c h sp ołecz-no-ekonom icznych o p ie ra ją się na tak iej sam ej m ate ria ln e j podstaw ie w ytw órczości. M ożem y w ięc m ów ić o technicznoekonom icznej je d n o -ro d n o śc i gosp o d ark i św iato w ej, w y n ik a ją c e j z jed n o -ro d n o ści ty p u sił w y tw ó rc z y c h w e w spó łczesn y m św iecie, oraz m asow ej p ro d u k cji u w a ru n k o w a n e j poziom em tech n ik i (produkcja m aszynow a, śro d k i tra n s po rtu ) i d e te rm in u ją c e j pog łęb ian ie sp o łeczn eg o podziału p ra c y w s k a -li m ięd zy n aro d o w ej. Z d ru g iej stro n y u k sz ta łto w an y h isto ry cz n ie po-dział p ra c y stw a rz a o b iek ty w n ą konieczność w sp ó łp ra c y ekonom icz-nej m im o różnic m iędzy go sp o d ark am i narodow ym i. Te n ajo g ó ln iejsze p rze słan k i stw a rz a ją p o d staw ę do p rz y ję c ia tezy, iż g o sp o d a rk a św ia to -w a stan o -w i p e-w ien sy stem złożony z g o sp o d a re k n a ro d o -w y c h jak o elem en tó w pow iązan y ch sk o m plikow aną siecią zależności.

T ra k tu ją c tę tezę jak o w y jścio w ą m ożna dokonać a n a liz y ty c h a s -p e k tó w g o s-podarki św iatow ej, k tó re z takiego -p u n k tu w idzenia są isot- ne. Chodzi w ięc o zbadanie m echanizm u ro zw o ju sy ste m u w raz ze w szystkim i w aru n k u jący m i ten rozw ój czynnikam i oraz o u sta le n ie stru k tu ry sy stem u w raz ze sposobem realizacji pow iązań n a tle u k ład u celów poszczególnych subsystem ów i e le m e n tó w system u.

W ed łu g J. Klee ra p roblem y pow yższe p rze d staw iają się następ u jąco . Podstaw ą m echanizm u pow iązań jest w spom niany m ięd zy n aro d o w y p o dział p ra c y o ra z stosunki to w aro w e jak o d o m inująca form a w ięzi w w y -m ianie. C zynnika-m i w a ru n k u ją c y -m i siłę pow iązań zew n ę trz n y ch gospo-d a re k n a ro gospo-d o w y c h różnych typów są:

a) poziom .rozw oju gospodarczego k ra ju m ierzony dochodem n a ro -dow ym n a jed n e g o m ieszkańca;

b) sto p ień ro zw o ju s tru k tu ry p ro d u k tu społecznego; zróżnicow ana s tru k tu ra p rodukcji stw a rz a p o te n c ja ln e m ożliw ości siln iejszy ch zw iąz-ków;

c) stan zasobów n a tu ra ln y c h , isto tn e są rozm iary o raz a so rty m e n t p o siad an y ch zasobów w kon tek ście poziom u rozw oju ekonom icznego;

d) c h a ra k te r ry n k u w ew nętrznego; isto tn a je st je g o w ielkość, chłon-ność, zróżnicow anie popytu;

(11)

e) u stró j społeczny; w iąże się z t|ym p o d p orządkow anie pow iązań z ew n ę trz n y ch O kreślonem u celow i w y n ik a ją c e m u z u s tro ju społecznego.

O ddziaływ anie ty ch czynników m oże być różnokierunkow e. Dwa p ierw sze w y k azu ją k o rela cję pozytyw ną, d w a n a stęp n e m ogą oddziały-; w ać p o zy ty w n ie lub n e g a ty w n ie , ostatni m a znaczenie głów nie jak o ś-ciow e, tru d n e do sy n tety czn eg o sc h ara k te ry zo w a n ia .

G ospodarka św iato w a jest system em h ierarchicznym , w ielopoziom o- Wiym. W przeszłości (do lat trz y d z ie sty c h XX w.) m ieliśm y do czy n ie-nia z dw om a poziom am i g o spodarki n a ro d o w ej i św iatow ej. O becnie pojaw ia się konieczność w y o d ręb n ien ia poziom ów pośrednich, p o słu g u jąc się k ry te ria m i poziom u rozw oju g o sp odarczego oraz sy stem u sp o -łecznego. Z astosow anie tych k ry te rió w ujaw n ia nam istnienie subsyste- mów, k tó re n a le ż y w zw iązku z pow yższym i k ry te ria m i ujm ow ać ró w -nież jak o k a te g o rie społeczno-ekonom iczne.

N iem ożliw a jest w e w spółczesnych w a ru n k a ch pełn a a u ta rk ia , k tó ra oznacza sta g n a cję gospodarczą. P olitykę a u ta rk ii m oże prow adzić w krótkim o k re sie czasu pew na g ru p a k rajów . N ie m a krajów , k tó re b y łyby całk o w icie izolow ane z sy stem u g o spodarki św iatow ej.

P raw idłow ości fu n k cjonow ania i w z ro stu poszczególnych elem en tó w św iatow ego sy ste m u gospodarczego są w a ru n k o w a n e zależnościam i zew -nętrznym i. M am y do czynienia z zależnościam i pom iędzy poszczegól-nym i g ospodarkam i narodow ym i i ich grupam i (czyli subsystém am i), a także z relacjam i m iędzy gosp o d ark ą św iatow ą jak o system em a jego e lem entam i składow ym i.

Istn ieją ty p y gospodarki w zględnie au to n o m iczn ej i dom inującej o raz gospodarki p o d p o rząd k o w an ej. Te pierw sze w yzn aczają now e s ta -ny całego sy stem u (w yznaczają jeg o drogę rozw oju). D rugie m ają ch a-ra k te r im ita c y jn y i dosto so w u ją się do zm ian p o w sta ły c h w system ie.

Z różnicow anie społeczno-polityczne św iata pow oduje, iż n a h ie ra r-chiczną stru k tu rę p o w iązań techniczno-ekonom icznych nałożony jest układ zróżnicow anych celów gosp o d aro w an ia zależnych od w arunków u stro jo w y ch . W p ro w ad za to isto tn ą m o d y fik ację do k ształtow ania się pow iązań w go sp o d arce św iatow ej. Tym n iem n iej uk ład sił ek o n o n rc z - nych w św iecie je s t k ry te riu m ro zstrzy g ający m o k ie ru n k a ch i tem pie rozw oju o m aw ian y ch procesów . D aje się jed n a k zauw ażyć w z ra stają c y w pływ sub sy stém u gospodarki so cja listy c z n ej w w yn ik u zw iększającej się jego siły tech n iczn ej i ekonom icznej.

W gosp o d arce św iatow ej w y stęp u ją trzy praw idłow ości techniczno- ekonom iczne:

a) zw iększanie się o tw a rte g o c h a ra k te ru gospodarki poszczególnych k rajó w i ich g r u p ;

(12)

b ) um ięd zy n aro d o w ien ie p o stę p u technicznego, b ad a ń n aukow ych o raz p rz e p ły w technologii w ytw órczych;

c) o b ie k ty w iz acja ,,e fe k tu n a śla d o w n ic tw a ”, czyli p rzejm ow anie o b -cych w zorów zw iązane z ujed n o licen iem się stru k tu ry pod aży i popytu.

P raw idłow ości te m ają c h a ra k te r o g ólny i p rz e ja w ia ją się w ram ach zró żnicow anych pod w zględem społeczno-politycznym su b system ach w form ach w łaściw y ch dla tych subsystem ów . P raw idłow ości subsiy- stem ów m uszą się m ieścić w ram ach p raw idłow ości g o sp o d ark i św iato -w ej. Z aistn ien ie sprzeczności -w te j k-w estii m usi n a ru sz y ć ró-w no-w agę całego system u i doprow adzić do o sią g n ię cia tego s ta n u n a innym p o -ziom ie, czyli w now ym u k ładzie sił ekon o m iczn y ch w św iecie. Sprzecz-ności m ogą być w y w o ły w an e przez działanie tych elem en tó w , k tó re nie p e łn ią roli dom inującej.

U w agi pow yższe m ają szkicow y c h a ra k te r i nie p re te n d u ją do w y -c zerp u ją-ceg o i odp o w ied n ieg o w n ikliw ego p o tra k to w a n ia problem u. W sk az u ją one jed n ak , iż w spółcześnie u zasadnione je s t in te g ra ln e tra k -to w a n ie p ro ce só w ek o n om icznych w skali św ia-tow ej. D otyczy -to zarów no p rak ty c zn y c h zag adnień p o lity k i gospodarczej, ja k i badań n a -ukow ych.

3.3, NEOSFERA

P rzeo b rażen ia d o k o n u jące się w przyrodzie w w y n ik u działalności ludzkiej p o w o d u ją po w staw an ie no w ej dziedziny rzeczyw istości. Dzie-dzina ta w y ra s ta z b io sfe ry i rozw ija się w n a tu ra ln y c h obszarach atm osfery, h y d ro sfe ry i litosfery. W z ra sta ją c e za in tere so w a n ie ty m p ro -blem em ma sw o je źródło w coraz o strz e j w y stę p u ją c ej konieczności ra cjo n aliza cji re la cji w y stę p u ją c y c h m iędzy człow iekiem a przyrodą. P ojaw iły się w ięc ta k ie p o jęcia jak „socjosfera", ,,a n tro p o sfe ra '', „te- ch n o sfera" lub „ n e o sfe ra ''24. Za szczególnie odpow iedni u w aża się te r -m in n e o sfe ra gdyż w y ra ż a on św iado-m ą i a k ty w n ą ro lę człow ieka w e w zajem nym od d ziały w an iu sp o łeczeństw a i p rzy ro d y o raz te n d e n cje do tra k to w a n ia społecznych i p rzy ro d n iczy ch w a ru n k ó w jako d y -nam icznej całości.

U p o d sta w tak ie g o u ję c ia leż y założenie o jedńości p rz y ro d y , a w ięc n iero z erw aln o ści w e w szelkich w y m iara ch życia człow ieka i przyrody, g d y ż człow iek je s t je j częścią.

P rzy ro d n iczy k o n te k st działalności człow ieka je s t n azw an y zaso bam i n atu raln y m i, na k tó re sk ła d ają się uży teczn e dla człow ieka e le

(13)

m en ty środow iska geograficznoprzyrodniczego. Są to: złoża m in e ra -łów, zaso b y w odne, glebow e, ro ślinne i zw ierzęce, fo rm y te re n u o raz w arunki k lim aty czn e25. Istn ieje rów nież w iele innych czynników m ają -cych znaczenie p o śre d n ie i nie w y ró żnionych b ezpośrednią p rz y d a t-nością. Ich znaczenie i w p ły w n a szereg sfe r życia człow ieka staje się jasn y w w y n ik u p o stęp ó w nauki w o sta tn ic h lala ch (np. gen ety k i, p sy -chologii).

U kład e le m en tó w stan o w iący ch n a tu ra ln e w aru n k i życia i działania człow ieka c h a ra k te ry z u je się w łasnościam i sam o reg u lacy jn y m j oraz pew nym stanem rów now agi. N ajb ard ziej ro zw iniętą dziedziną w iedzy z ajm ującą się tym i najo g ó ln iejszy m i relacjam i w przyrodzie i ich w pływ em na człow ieka jest ekologia, a w szczególności ek o lo g ia człow ieka. O na też zczłow róciła uczłow agę na n a ra s ta ją c e człow raz z rozczłow ojem gosp o -darczym ludzkości zagrożenie n aru szen ia sam oreg u laq y jn y ch zdolności p rzy ro d y . In g ero w an ie w n a tu ra ln e w arunki przyrodnicze w niew ielk iej skali o raz w niezb y t skom plikow any sposób było niw elow ane przez zdolność p rzy ro d y do hom eostazy. W iek XX, a zw łaszcza jego druga połow a ze swoim gw ałtow nym w zrostem liczby ludności o raz zw iąza-nym z tym rozszerzeniem działalności gospodarczej, a także w ielom a jakościow ym i zm ianam i w m etodach w y tw a rz an ia (w yjątkow o szkodli-wym i dla śro d o w isk a n atu raln eg o ), stw orzył s y tu a c ję p erm an en tn eg o zagrożenia ró w now agi ek o logicznej i w rezu ltacie p ojaw ienia się n ie -p rzek raczaln y ch o g ran iczeń dla ak ty w n o ści -p ro d u k c y jn e j człow ieka.

Dwa d ające się n a jła tw ie j przew idzieć spośród tych ogran iczeń to w y cze rp y w a ln e zasoby m in eraln e o raz poziom różn o ro d n y ch zanieczysz-czeń, u n iem ożliw iający w s k ra jn y c h p rzy p ad k ach biologiczne życie człow ieka. N au k o w cy z tzw. K lubu R zym skiego w o b u sw ych ra p o tac h 56 pom im o przy jęcia w p ro w ad zo n y ch badaniach w ielu k o n tro w e rsy jn y c h założeń w sposób n ie budzący w ątpliw ości ukazali rea ln o ść p o -w stania sy tu a cji p o d d ający ch -w -w ątpli-w ość senis dalszego roz-w oju ludzkości w m yśl p rz y ję ty c h zasad racjonalności. E ksponow ali oni oba w ym ienione og ran iczen ia.

P ojaw ien ie się tego ty p u b a rie r zw róciło uw agę n a fakt, iż p rz y -roda i sp o łeczeń stw o tw orzą zam knięty u k ład , w którym p ierw o tn y c h a ra k te r p rzy ro d y w yznacza w zględną autonom iczność rozw oju społeczeństw a. O bieg m aterii m iędzy człow iekiem i przy ro d ą zaczął n a -trafiać na przeszkody. P o w stające w procesie p ro d u k cji dobra o raz odp a d y w ra c ają do środow iska, k tó re o k a z u je się coraz bardziej n iew y -dolne w ab so rp cji ty ch w y tw orów . Z d ru g ie j s tro n y coraz w y raźniejsze

13 K ala Encyklopedia Ekonomiczna, W arszawa 1974.

*6 M e s a r o v i c , P e s t e l , op. cit.; M e a d o w s , M e a d o w s , R ä n d e r s, B e h -r e n a, op. cit.

(14)

sta je się ilościow e ogran iczen ie zasobów n a tu ra ln y c h sta n o w ią c y ch po d -staw ę i źródło działalności p ro d u k c y jn e j. T ak w ięc podukład społecz-no-ekonom iczny w sw ych pow iązaniach ze środow iskiem n a tu ra ln y m zaczyna być o g ran ic za n y zarów no n a w ejściu (zasoby n atu raln e), jak i n a w y jściu (zanieczyszczenia). P rzek ro czen ie ty ch barie* stw arza gro źbę p o w sta n ia pow ażnych deform acji w biologicznym i k u ltu ro w y m ży -ciu człow ieka.

O lbrzym ią rolę w om aw ian y ch problem ach o d g ry w a ją czynniki czasow e o raz p rze strz e n n e. M am y bow iem do czynienia z w ielom a z ja -w iskam i, k tó ry c h n a stę p st-w a m ają k u m u laty -w n y c h a ra k te r, a -w ięc są oddzielone czasow o o d przyczyn. Istn ieje także duża łatw ość p rz e strz e n -nego p rzen o szen ia się w ielu n a ru sz e ń rów now agi ekologicznej, a zw łszcza ich sk utków 27. Stw arza to o czyw iście o d p o w iednie kło p o ty w b a-d an iu o raz p rzew ia-d y w an iu n a stę p stw różn o ro a-d n y ch o a-d a-d ziały w ań czło-w ieka na p rzy ro d ę. K. W . K app stczło-w ierdza, iż ,.pogarszanie się stanu naszego środow iska i w y n ik ają c e stąd szk o d y i koszty stan o w ią jeden z n a jb a rd ziej podstaw ow ych i n ajg ro ź n iejsz y c h problem ów d łu g o o k re-so w ych z jakim i k ied y k o lw ie k zetk n ęła się lu d zk o ść''28. M am y bow iem do czynienia z ogrom nym zagęszczeniem (m asow ością) zakłóceń w śro dow isku n a tu ra ln y m ze w zględu na czas o raz rozm ieszczenie p rz e strz e n -ne. W spom niana kum u laty w n o ść o ra z łatw ość przenoszenia zakłóceń c h a ra k te ry z u ją sieć pow iązań zjaw isk (z k tó ry c h w iele ma zapew ne prob ab ilisty czn y c h arak ter) sp o łeczn y ch i przyrodniczych. Sygnalizow a-n e ze w szystkich stro a-n p o gorszea-nie się w arto ści w skaźa-ników jakości środow iska w yznacza ten d e n cję rozw ojow ą ty c h pow iązań (całego sy -stem u) przy o b e c n y ch zasadach działania człow ieka.

N ie zam ierzam w sposób szczegółow y o p a rty na em pirycznym m a-te ria le n aśw ietlić a-tej b ardzo skom plikow anej p ro b lem aty k i. Chodzi o w y ró ż n ie n ie ty c h m om entów , k tó re w sk azu ją na n asilają c ą się k o -nieczność łącznego tra k to w a n ia p rzy ro d y i społeczeństw a, w szczególności w b ad an iach n au k o w y c h jak o podstaw ie w szelkich innych z o rg a -n izow a-nych i z ra cjo -n alizo w a-n y ch działań ludzkich.

4. SYSTEMOWA POSTAW A BADAWCZA

WOBEC WSPÓŁCZESNYCH ZJAWISK GOSPODARCZYCH

E konom ia po lity czn a p ow stała jak o n a u k a gdy rzeczy w isto ść sp o -łeczna b ęd ąca przedm iotem je j z a in tere so w a ń o sią g n ę ła o k reślo n y szczebel rozw oju. O gólnie m ożna stw ierdzić, iż sto p ień dojrzałości n a

-*7 Środow isko naturalne człowieka... si Ibidem, s. 99.

(15)

uk ekonom icznych jest zależny od sto p n ia dojrzałości odpow iedniego o b szaru rzeczywistości*®. Z godnie z w cześniejszym i uw agam i (rozdz. 1.3. o ra z 2) p rze k sz ta łce n ie się spo łeczeń stw a w sy stem org an iczn y stało się p o d staw ą dla sform ułow ania teorii fu n k cjo n o w an ia i rozw oju tego sy stem u w w ielu a sp ek ta ch , tak że w ekonom icznym . R odow ód d o jrz a -łej teorii ekonom ii jest w ięc zw iązany z pow staniem społeczeństw a k ap italistycznego.

W spółcześnie m am y do czynienia z w ielom a faktam i o raz p ro c e s a mi (,,ściśle" ekonom icznym i lub z nim i zw iązanym i), k tó ry c h w y ja śn ie nie w ram ach istn ieją c e j w iedzy ek o n om icznej n a p o ty k a n a p rzeszk o -dy. F u n k cjo n u je jed n o cześn ie zazw yczaj w iele w y ja śn ie ń tego sam ego zjaw iska; bardzo często m ają o n e c h a ra k te r cząstkow y. D otyczy to np. pro cesó w in flacy jn y ch n a tle ro zw ijająceg o s ię kriyzysu w k ra ja c h k a -pitalistycznych, k o lejn y c h k ry zy só w su row cow ych (energia, żyw ność), b a rie r w zrostu k rajó w słabo rozw iniętych, o c h ro n y środw iska n a tu ra l-nego człow ieka itp. W szy stk ie te p ro b lem y d ają się zakw alifikow ać do obszarów w sk azanych w cześniej, czyli g o sp o d a rk i św iato w ej o raz neo sfery .

K onieczność sp e n etro w a n ia tych o b szaró w przez eko n o m ię czy też rozszerzenie przedm iotu ekonom ii o te p ro b le m y jest dość pow szechnie u z n a w a n a 30, choć u jm ow ana z różnych p u n k tó w w idzenia. Z resztą d a-leko w cześniej rozum iano np. w zględność w y stęp o w a n ia dóbr w olnych oraz ograniczoność zw iązaną z ro zp a try w a n ie m p ro cesó w gospodarczych jed y n ie w skali gospodarki naro d o w ej. J e d n a k ' do ro b ek nauki w tyra w zględzie jest o b ciążo n y pew nym i zaw ężeniam i w y nikającym i z p o -ruszania się po tych obszarach w g ran icach tra d y c y jn y c h podziałów przedm iotów dy scy p lin i specjalności n au k o w y ch . P rzekroczenie e tap u opisow ości, kom pleksow e w y ja śn ia n ie g ro m a d z ąc y c h się zjaw isk, stw o-rzen ie p o d staw do prognozow ania o raz realizo w an ia św iadom ej i z o r-gan izo w an ej działalności człow ieka w o m aw ian y ch z ak resach w ym aga zm iany p u n k tu w idzenia i p rz y ję c ia now ej p o staw y w yjściow ej.

P ojaw ia się w ięc — m oim zdaniem — konieczność p o tra k to w a n ia g o sp o d ark i św iato w ej o raz n e o sfe ry jak o system ów , a w konsekw encji zbadania m ożliw ości u jęc ia ich ja k o jed n eg o sy stem u organicznego. W cześniejsze, szk ico w e uw ag i na tem at g o spodarki św iatow ej i n e o -sfery w sk azu ją na szereg cech tych o b iek tó w d ają c y c h najogólniejsze i w stępne u z a sa d n ien ie dla p rz y ję c ia takiego stan o w isk a. N asu w ają s i ę rów nież inne uw agi, k tó re stanow ią d o d atk o w ą a rg u m e n ta c ję z a s a d -ności pow yższego k ie ru n k u m yślenia.

29 S e m к o w, op. cit., rozdz. 4.

30 S e m к o w, op. cit.; B. M i n c , System y ekonom iczne. W arszaw a 1975; K l e e r , op. с ii.; Środow isko naturalne człowieka...

(16)

N ie w ą tp liw ie problem em sy stem ow ym je s t w sp ó łistn ien ie różnych sposobów pro d u k cji na tej sam ej technicznej bazie wrytw ó rczej. To sam o m ożna pow iedzieć o p roblem ie zdolności a d a p ta c y jn e j gospodarki k a p ita listy c z n ej. In te re su ją c e w y d a je się zag ad n ien ie o c e n y realności tw orzenia teorii sub sy stém u bez znajom ości m echanizm u i siły o d d z ia -ły w a n ia całego sy stem u na ten podsystem .

E kologia ze sw ej isto ty je s t n a u k ą system ow ą. P o w stała jak o re -z u lta t całościow ego tra k o w a n ia pr-zy ro d y . Rod-zące się n a tym g runcie p y ta n ia dotyczą o czyw iście rów nież działalności g o spodarczej człow ie-ka. N a jb a rd z iej isto tn e z ty ch p y ta ń d o ty czą celu o raz m ożliw ości coraz głębszego w k ra c za n ia człow ieka ze sw ym i w ytw o ram i w sa m o re g u -lu ją c y się, p rzy ro d n icz y system . O dpow iedź na te p y ta n ia będzie m ożna u zy sk ać tylko w tedy, g d y uda ożnam się przek ro czy ć b a rie ry istn ie ją -ce pom iędzy społecznym i p rzyrodniczym p u n k tem w idzenia, a w rez u l-tacie u zy sk ać całościow y, sy stem o w y o b ra z /c z ło w ie k a jak o isto ty spo-łec z n ej i p rzyrodniczej.

Istn ieje więc, m oim zdaniem splot okoliczności i te n d e n cji — i to zarów no w sam ej nauce, ja k i o ta c z a ją c e j n a s rzeczyw istości — k tó re zm uszają do w nikliw ego rozw ażenia tezy o sy stem ow ym u ję c iu a k ty w ności go sp o d arczej człow ieka o ra z je j przyro d n iczeg o k o n te k stu w sk a -li św iatow ej.

O czyw iście problem m a c h a ra k te r in te rd y sc y p lin a rn y j jeg o sk u -teczne rozw iązanie przek racza m ożliw ości np. tylko n au k eko n o m icz-n y c h i ekologii. W y icz-n ik a to z jego złożoicz-ności oraz stw arza m ożliw ość d ok o n an ia znaczącego p o stęp u w w ielu dziedzinach nauki, bądź zbli-żenia się do realizacji idei M arksa je d n e j nauki: „N auki o człow ieku". M yślę, że w skazana p ro p o zy cja badaw cza leżiy na p rze c ię c iu pow yż-szej idei M ark sa oraz ko n cep cji „Ziem i — sta tk u kosm icznego".

Z ap rez e n to w a n y w yw ód nie stanow i p ełnego uzasad n ien ia p o s ta -w io n ej hipotezy. W ym aga o n a znacznie szczegóło-w szego badania -w sferze m e ta teo re t yc zne j przy ró w noczesnym gro m ad zen iu w iedzy o in te -re su ją c y c h nas zjaw iskach na poziom ie teo-retycznym , co m oże być po d staw ą m e ta teo re ty c z n y c h uogólnień. N ależy rów nież poddać szcze-gółow ej analizie p o ja w ia ją c e się w dziedzinie ekonom ii p race w ykorzy stu ją c e k tó rą ś z koncepcji system ow ych, w szczególności z m eto -dologicznego p u n k tu w idzenia. P rzed staw io n y pogląd stanow i próbę znalezienia sp o jrzen ia sc ala ją c e g o różne a sp e k ty życia gospodarczego człow ieka w sp osób um o żliw iający stw orzenie ko m p lek so w ej teorii ty ch zjaw isk.

(17)

K rzysztof O paw ski

SYSTEM RESEARCH APPROACH AND CONTEMPORARY ECONOMIC PHENOMENA

The article constitutes an attem pt at justification of the need of systems appro-ach to the w hole economic activity along w ith its natural context. The point is to find an approach encom passing different aspects of economic life in a m anner allo-wing to create a com prehensive theory of these phenom ena.

The need of such approach to economic phenom ena has its origins both in cesses occuring in economic rea lity and its natural context, and developm ent pro-cesses of the science itself. The research approach gained special significance in the contem porary science, and together with it — justification of initial research stages. Increased im portance of these problems ensues from far-reaching effects of cognitive fertility of the accepted research concept. The systems approach consis-ting in a com prehensive approach to the analyzed objects appears to be especially effective today. This approach is a source of m any scientific achievem ents and is deeply rooted in M arx's method.

Sim ultaneously the economic reality on the woTld scale begins to function as a strongly internally linked system. A part from that there are problems of ties between economy and m an's natural environm ent with these feedbacks becoming more and m ore obvious in the recent years.

Thus there exists a convergence in developm ent of reality, being an object of interest of theory of economy, and form of research methods. This convergence calls for detailed analysis in the light of growing practical problems and special effectiveness of systems approaches.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jubileusz siedemdziesięciolecia pobytu michalitów w Toruniu jest do- skonałą okazją do uwielbienia Boga we wszelkim dobru, które poprzez posługę Zgromadzenia Świętego

Innym pojęciem funkcjonującym w języku polskim, pokrywającym się znaczenio- wo z pojęciem tożsamości, jest „identyfikacja” (ang. „Identyczny” to tyle, co „taki

The subject of the research is real and projected data including: GDP growth rate, main growth factors (labour, labour productivity and Total Factor Productivity), and

Kandziora devoted his first book Zmęczeni fabułą [Tired by Fiction] (Wrocław 

These issues are part of a scope of the research problem taken by the author concerning the possibility of improving the estimation method for the purposes of the use of the

Wanym, zatem składnikiem społeczestwa informacyjnego pozostaje produkcja, gromadzenie oraz obieg informacji, stanowice niezbdny warunek jego funkcjonowania.. Internet,

Rozszerzenie potrzeb i wymagaĔ klientów na interesariuszy przedsiĊbiorstwa, przełoĪenie ich na parametry (jako Ğciowe, ekonomiczne, Ğrodowiskowe) uwzglĊdniające cykl Īycia

Zanim jednak Autor zapozna nas z trzema ścierającymi się nurtami interpretacyjnymi, kreśli teologiczne tło owego starcia w postaci przedstawienia dotychczasowego Magisterium