• Nie Znaleziono Wyników

Teoria ruchu okrężnego i obrotu kapitału w ujęciu modelu ewidencyjnego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Teoria ruchu okrężnego i obrotu kapitału w ujęciu modelu ewidencyjnego"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S _______ FOLIA OECONOMICA 8 8 , 1989__________________

Witold Szczerek*

TEORIA RUCHU OKRĘŻNEGO I OBROTU KAPITAŁU W UJĘCIU MO DELU EWIDENCYJNEGO

Wprowa dzeń i e

C e l e m niniejszego opracowania jest teoretyczne uzasadnienie sł u -szności dwóch tez znanych z literatury ekonomicznej. Pierwsza z nich stwierdza, że "podstawą wszelkiej ewidencji gospodarczej po- winna być marksowska formuła" ruchu okrężnego kapitału (lub fun-duszy społecznych - w jej adaptacji do waru nków gospodarki s o cja-listycznej) czy też - w rozumieniu ogólnym, p o n a d u strojowym o s z -czędności otoczenia zaangażowanych w postaci zasobów

produkcyj-2 i

nych w procesach wytwórczych względnie odosobnionych układów gos- podaru jących.

Dr, adiunkt w Katedrze Rachunkowości U Ł .

"* Pogląd ten reprezentuje wielu autorów krajowej i zagranicznej literatury ekonomicznej. Zob. m. in. A. J a r u g o w a, J, S к o- w r o ń s k i, Rachunek kosztów w systemie informacyjnym p r z e d s i ę -biorstwa, Warszawa 1975, s. 212 oraz T. P e c h e, Podstawy w s p ó ł -czesnej ewidencji gospodarczej, Warszawa 1978, s. 125-126.

2

Dla uzasadnienia słuszności tej tezy warto przytoczyć wypowiodi T. Pechego, który stwierdza, że "oszczędności zaangażowane w p r o -cesach pr odukcyjnych przybierają w zależności od stosunków p r o -dukcyjnych w danym kraju postać kap itałów lub też funduszów społe-cznych". Por. T. P e c h e , Teoretyczne podstawy rachunkowości, W a r s z a w a 1974, s. 39. Termin "zasoby produkcyjne" pr z y j ą ł e m w z n a

-czeniu wy w o d z ą c y m się z teorii ekonomii politycznej socjalizmu, gdzie jest on definiowany w sposób następujący: " środki m a t e r i a l -ne i pienięż-ne będące w dyspozycji p r zeds iębi or s t w a , które służą planowej realizacji procesu produkcji i obiegu, tworzą jego z a- s o b y p r o d u k c y j n e [•••] Ruch okrężny i obrót z a s o -bó w produkcyjnych są ze sobą organicznie powiązane. Zasoby z n a j -dują się w nie u s t a n n y m ruchu. Ich ruch okrężny traktowany nie jako pojedynczy akt, lecz jako stale powtarzający się proces, w wyniku

(2)

Druga zaś teza pozwala sądzić, Iż spośród "wszelkich ewidencji gos podarczych" największe tznaczenie ma “ struktura systemu r a c h u n -kowości, jedynego systemu informacyjnego p r zeds iębi o r s t w a , który generuje pr zepływy rzeczowo-finansowe w podstaw ow yc h relacjach e*

3

konoml cznych" . Stąd też nasuwa się wniosek, że na jpełniejszy obraz istoty mar ks ow sk le j formuły ruchu i ob rotu ka pi ta łu przemysłowego, w Jej adaptacji do war un kó w funkcjonowania prz edsiębiorstwa w g o

-spodarce socjalistycznej, mo żna uzyskać posługują c się m o d e l e m e w i -d e n cyjnym w oparciu o znajomość istoty rachunkowości, a więc s ztu-ki kont teowych, zasady podwójnego zapisu i metody bilansowej. Te trzy fundamentalne atrybuty rachunkowości w zespole ni u z r a -c h u n k i e m kosztów I wyników nadają jej charakter jednolitego sy-stemu ewidencyjnego, spełniającego funkcje k o n tro I n o - Informacyjną w odnie si en iu do zmian w stanie m a j ą t k o w y m i sytuacji finansowej danego pod miotu gospo da ru ją ce go .

Model ewi dencyjny w m o i m rozumieniu to narzędz ie bad aw cz e sto-sowane w ogólnej teorii rachunkowość I dla ks zt ał towania i r o z w i j a -nia teorii oraz doskonalenia praktyki systemu ewI de ncyjnego r a -chunkowości. Nie za leżnie od różnic k o nstrukcyjnych każdy model e- wide nc yj ny musi - jak słusznie zauważa W. Brzez in - "całościowo od-zwierciedlić majątek danego podmiotu, zmiany w n i m zachodzące, a także koszty I dochody d z i a ł a l n o ś c i “5 .

którego wy łożona przez spo łe czeństwo wart oś ć powrac a do swojej formy wyjściow ej nazywa się o b r o t e m z a s o b ó w [ podkr. W. S.J. Por. Eko nomia polityczna, socjalizmu, red. M. I . W o ł к o w, Wa r s z a w a 1978, s. 280 i 285. Zob. również 0. L a h g e, Teoria r e -produkcji I akumulacji, [wi] Dzieła, t. 5, cz. 3, War s z a w a 1976, s. 547.

л

Por. A. J a r u g o w a , J . S k o w r o ń s k i , Rachunek kos z t ó w w systemie inf or ma cy jn ym pr zedsiębio rs tw a, wyd. II zmienlo'- ne, W a r s z a w a 1982, s. 204.

4 Patrz szerzej na ten temat - W. S z c z e r e k , Model ewide nc yj ny w dyda kt yc e i praktyce rachunkowości, "Dydaktyka Szkoły Wyższej" 1985, nr 1; i d e m , Doś wi ad czenia dyda kt yc zn e w u n i w e r s y t e c k i m kształ-ceniu rachunk ow oś ci , ibidem, 1978, nr 1; i d e m , S y s t e m info rm a-cji eko nomicznej a s a m o r z ą d n o ś ć , "Życie Gospodar cz e" 1981, nr 33; i- d e m, Przesłanki teoretyczne dla konstrukcji sy st em ów kont r a -chunkowości przedsiębiorstw, "Zeszyty Te or etyczne Rady Na uk ow ej Stow. Ks ięgowych w Polsce" 1985 - wydanie specjalne; i d e m , Przesłanki m a rksowskiej teorii dla pr ak tycznych ro związań m o d e l u e w i d e n c y j n e

-go przedsięb i o r s t w a socjalistyczne-go, Gd ań sk 1986.

5 W. B r z e z i n, Model ewiden cy jn y - analiza po ró wnawcza , "Zeszyty Nauk ow e Politechniki Cz ęstochowskiej" 197S, nr 108, s. 73.

(3)

Tak rozumiany model ewidencyjny postaram się wyprowadzić wprost z marksowskiej formuły ruchu okrężnego, stojąc na stanowisku s łu-szności wysuniętej na wstępie tezy, że winna ona być "podstawą wszel-kiej ewidencji gospodarczej", a więc także rachunkowości. Z a z n a -czyć należy, że dla realizacji tego celu nie wi el e przy da tn e o k a z u -ją się liczne adaptacje ma rksowskiej formuły prezento wa ne w

eko-g nomiI politycznej, teorii finansów i ekon om ik ach szczegółowych . Są one, podobnie jak ich pierwowzór, nazbyt daleko Idącym u p r o s z c z e -n i e m rzeczywistości gospodarczej war unkującej prz ebieg ruchu o k r ę -żnego I obrotu zasobów w pro du kc yj ny ch Jednostkach gospodarujących.

Op ra co wa na przez K. Ma rk sa teoria ruchu okr ęż ne go dotyczy p r o -cesu reprodukcji wyłączn ie w skali pojed yn cz eg o przedsiębiorstwa. Ten punkt wid zenia na społeczny proces reprodukcji pr zejęła także te-oria so cjalistyczna pozb aw ia ją c się - jak słusznie zauważa T. Peche - "nowych I wie lk ic h możliwości wyn ik aj ąc yc h z nowego spojrzenia na przedsiębi o r s t w o , które z samodzielnego I zupełnie odrębn eg o w ł a s n o

-ściowe po dmiotu gospod ar cz eg o stało się w gos po da rc e socJa I Istycz- nej w y o d r ę b n i o n y m e l e m e n t e m większej całości" . Dlate go też teoria ta okazała się bezra dn a wobec niemożności powiąz an ia w ramach for-m uły ruchu okręż ne go prz ep ływów strumieni zasobó w ze strumieniami

finansowymi, generującymi takie zjawiska finansowe pr zedsiębiorstw, jaki rozrachunki z wierzycielami I dłużnikami, zmiany w stanie z a -dłużenia kredytowego, rozliczenia z o t o c zeniem z tytułu dodatnich I uj emnych transferów finansowych itp.

Ogól nie m o żna stwierdzić, iż w zasadzie żadna ze znanych a d a p -tacji mar ksowskiej formuły nie od zw ie rciedla rzeczywistości g o s -podarczej na tyle, aby mo żna ją było wyk or zystać wprost w k o n s t r u -kcji mode l u ew idencyjnego ruchu i obrotu zaso bó w p r o d ukcyjnych w

6 Patrz m. in. Ek on om ia pol it yc zn a socjalizmu; s. 279-290; Z. F e d o r o w i c z , Gospodarka finansowa przedsięb i o r s t w a p r z e m y -słowego, wyd. IV, W a r s z a w a 1980, s. 31-36; patrz również wyd. II, W arszawa 1969, s. 64-71; J. K a l e t a, W. R o m a n o w s k a , Fin an se organizacji gospodarczych, Wa r s z a w a 1984, s. 8-9; Ekonomika p r zeds ięb1 or s twa pr ze mysłowego, cz. II, K r a k ó w 1962, s. 23-26; A. C h I e b o w c z y k , Obrót zapasów w przemyśle, W a r s z a w a 1963,

s. 3-11.

^ Zob. K. M a r к s, Kapitał, t. II, ks ię ga II, dział I I N , W ar s z a w a 1955.

Q

Por. T. P e c h e, Ra ch unkowość p r z e d s i ę b i o r s t w a r a c h u n k o -wość społeczna, W a r s z a w a 1959, s. 23.

(4)

soc ja I is t ycznym prz ed si ęb io rs tw ie przemysłowym. Stąd też opracowanie takiej adaptacji, odpowiadającej istocie I z a daniom m o d e l u e w i d e n -cyjnego przedsię bl or st wa socjalistycznego, będzie stanowić cel d a l -szych rozważań.

ĽĽ-.-Pre zen tac j a marks o wskiej formuły ruchu ok rężnego ^ obrotu kapitału w ujęciu mod e l u ew i d e n c y j nego

P rzedst aw ie ni e wyników m o ich badań u w a ż a m za celowe poprzedzić k ró t k i m przypomni en iem treści ma rk so ws kl ej formuły oraz teorii dia- lektyki ruchu I obrotu kapitału, wyłożonej w II tomie "Kapitału". Dz ie ło to Marks podzielił na trzy działy. Interesujące nas dwa pierwsze działy, a mla nowiciei wysoce abs tr ak cy jn y dział I " M e

-tamorfozy ka pi ta łu I Ich ruch okrężny" oraz w w y s o k i m stopniu skon-kretyzo wa ny dział II - "Obrót kapitału" pozo st aj ą w ścisły m związ;, ku z pr ob le ma ty ką działu III - "Reprodukcja I cyr ku la cj a g l o b a l n e -go ka pi ta łu społeczne-go". Zas ta nawiając się nad wpływem, jaki w y -warł II tom "Kapitału" na kszta łt ow an ie się p o m a r k s o w s k I e j myśli

Q

ekonomicznej A. Chl eb ow cz yk stwierdza, że spośród tych trzech d z i a -łów naj wi ęk sz e zainter es ow an ie wzbudzał dotąd dział III. P o c z ą -wszy od lat dziewięćdzi es iątych ubie gł eg o wie ku poprzez kolejne A0 lat zawarte w tym dziale schematy reprodukcji prz yj mowane były za punkt wyjś ci a i po ds ta wę dla szeroko toczącej się dyskusji teore- tyc zn o- ekonomicznej i poJi tycznej wokół za gadnień oraz per sp ektyw rozw ojowych kapitalizmu. Nast ęp ni e na prz eł om ie lat dwudzie st yc h I trzydziestych dział ten posłużył za teoretyczną pod stawę dla r o z w i -nięcia na łamach literatury radzieckiej dyskusji politycznogospodarczej nad sprawami bud ownictwa so cj al is ty cz ne go i potrzebami p l a n o w a nia rozwoju gospodarki narodowej <w Związku Radzieckim. Jednakże n a j -szerszy zasięg za i n t er esowan i a problema ty ką tego działu zarówno ze stro-ny ekonomii politycznej socjalizmu, jak i części ow o współcz es ne j eko-nomi i bu rż ua zy jn ej przypada na lata pięć dz ie si ąt e i trwa po dziś dzień. W rezulta ci e tych zai nt er es ow ań oraz p o w odowanych p r o b l e -mat yką tego działu oż yw io nych dyskusji i polemik po ws tała w k r a -jach s o c ja I i s tycznyęh bogata literatura tematu wy kazującego stosun-kowo powsze chn ą znajomość.

5

(5)

Odmiennie natomiast rzecz się ma ze znajomością pie rw szych dwóch interesujących nas działów tego samego, II tomu "Kapitału". Zdani em A. Ch Iebowczyka oba te działy "nie tylko nie wzbu dz ił y tak p o w s z e c h -nego zainter es ow an ia teoretycznego, ale prak ty cz ni e biorąc nie w y -szły poza ramy, wytycz on e przez potrzeby dydaktyki ekonomicznej. Ootyc zy to szczególnie działu II, traktującego o obrocie kapitału. Z dyscyplin ek ono mi cznych je.dynie nauka o pieni ąd zu i finansach z m n i e j s z y m czy w i ę k s z y m p owodzeniem usiłuje naw ią za ć do analizy ruchu okrężne go kapitału, podanego w dziale pierwszym. Na szczeblu ogól n o g o s p o d a r c z y m z reguły nie wychodzi ona jednak poza analizy opisowo kwaiita ty wn * i nie dociera do problematyki, omawianej w dzla- v

le drugim. Rzecz ciekawa natomiast, że w ypracowane przez Marksa ł ‘ zawarte właśnie w om aw ia ny ch działach ni es łychanie drobia zg ow e I . precyz yj ne definicje poszcze gó In yc h kategorii kapitału, sfer Ich * zastosowania oraz spełnianych przez nie funkcji znalazły prawi« -pełne pra kt ycz ne za stosowanie jako po dstawa e w i dencjonowania I

m i a r u zjawlik I pr oc esów ekono mi cz ny ch w rachunku e k o n o m i c z n y m n«v.'\ > szczeblu so cj al is ty cz ny ch przedsiębiorstw, a t y m samy m w szeregu

lementów I na szczeblu ogóInogospodarczym, wpływ aj ąc w ten s p o s ó b ’ poprzez swą funkcję informacyjną na proces pow st awania decyzji g o -spodarczej wszystkich szczebli. Z tego pu nktu widzenia, nasza pra- . ktyka gospodarcza, opierając się bezpoś re dn io na dorobku teo r e t y -c z n y m Marksa, daleko, jak się wydaje, wy pr zedziła po marksowską t e -orię eko nomiczną na oma w i a n y m o d c i n k u “ 1^.

Jak nietru dn o zauważyć, Istnieje duża zbieżność wypowiedzi A. Ch lebowczyka z uprzed ni o p r z y t o c z o n y m s t w i erdzeniem T. Pechego, Zarówno A. Chlebowczyk, jak i T, Pech e zgodni są co do tego, że teo-ria ekonomii pol itycznej socjalizmu nie zdołała w nal eżyty sposób zaadaptować dorobku tych dwóch dzi ał ów ma r ksowskiej myśli e k o n o m i -cznej. Jednakże A. Chleb ow cz yk w swej wypowiedzi idzie dalej, gdy słusznie podkreśla, że w za stosowaniu tego odci nk a mar ksowskiej wi edzy ekonomi cz ne j do gospodarki socja li st yc zn ej zdecydowaną prze-wagę nad teorią ekonomii politycznej wy ka zu je pra ktyka ewidencji gospodarczej. N i e trudno domyśleć się, że chodzi tu o syst e m e w i -dencyjny rachunk ow oś ć i p r z e d s i ębiorstw i rachunkowości społecznej ce nt ralnych organów naszej gospodarki so cj al istycznej. M o żna zatem zaryzykować twierdzenie, że rozwój teorii ekonomii socjalist yc zn ej

(6)

na tym istotnym odcinku wiedzy ekonomicznej zależeć będzie od w ł a -ściwego spożytkowania doświadczeń praktyki rachunkowości, zna j d u jącej swe odbicie w bosatej literaturze ogólnej teorii ra c h u n k o w o ś -ci. Nie ulega jednak wątpliwości, że w badaniach nauk ow yc h z z a k r e -su tej tematyki rolę wiodącą powinna spełniać m a r k sowska teoria di a lektyk I ruchu i obroiu kapitału, zawarta w pi e r w s z y m I dr ug im dziale II tomu "Ka pitału“ . Przejdźmy za tem do nakr eś le ni a p o d s t a -wow yc h założeń ma rk so ws ki ej formuły 1 analizy tych zjawisk ruchu

i obrotu kapitału, które pr zybliżą n a m od powiedź na nas tępujące pytania«

1 ) jak wygląda ruch okrężny kapitału jako model ewidencyjny m a r -ksowskiej formuły a jakie jego zró żn icowanie wystę pu je w warun ka ch gospodarki socjalistycznej I systemie rachunkowości s o c ja I istyczne- go pr z e d s i ę b i o r stwa przemys ło we go ?

2 ) jak metamorfozy jednego indywidualnego kapitału splatają się z met a m o r fozami 'Innych ka pitałów otoczenia w pr oc es ie "pomnożenia wyłożonej wartości kapitałowej [P...P*]" oraz w pr oc esie produkcji kapitału, jako procesie reprodukcji społecznej?

Oto tylko ni ektóre pytania docelowe, zarysowujące kierunek m o -ich badań, jakie chcę zainicjować ni n i e j s z y m opracowaniem. Zdaję sobie sprawę, że wy ja śnienie tych kwestii będzie wy ma ga ło jeszcze dużego nakładu pracy badawczej.

Zast osowa ny w mar ks ow sk ie j formule syntetyczny sposób zapisu przeb ie gu 'ruchu okrężnego indywidualnego ka pi ta łu przemy sł ow eg o kryje w' sobie kilka zas adniczych kwestii wi ążących się z m o ż l i -wością jej wy korzystania w cha rakte rz e pod stawy dla zestawienia m o d e l u ewidoncyjnego. W tym aspekcie na pi erwszy plan wysuwa się kwesti a związana ze znacze n i e m terminu "kapitał p r z e m y s ł o w y “ . Z r o z -ważań zawartych w II tomie "Kapitału" widać wyraźnie, że termin ten jest używany przez Mar ks a w p o d w ó j n y m rozumlenju, a mianowicie: jako kapitał in natura (kapitał pieniężny, produkcyjny, tow a-rowy) 1 jako kapitał w znaczeniu oszczędności (źródła wyłożonej wartości kapitałowej) . Zja wi sk o wy st ępowania tych dwóch postaci

11 Por. M a r k s , Kapitał, t. II, s. 99.

12 Na zjawisko dwoistej postaci kapitału przemy s ł o w e g o # wskazuje wiele wypowiedzi Marksa, a przykł ad ow o następująca: "P...P* wsk az uj e wyłą cz ni e na jedną stroną na wartość, na po mn oż en ie wy łożonej w a r

-tości kapitałowej"; "... ka pi ta łu pi en iężnego - w której to formie poc zą tkowo lokuje się kapitał p r z e m y s ł o w y . . . ” Zob. ibidem, s. 99, 62, a także s. 87 i 51.

(7)

kap it ału prz em ys ło we go nie znalazło bezpoś re dn ie go odbicia w m a r -ksowskiej formule. Wy ka zuje ono jednak ścisły związek z zapisa ny m w formule zj aw is kiem me ta mo rf oz kapitału, a także ze stosowaną w rachunkowości met o d ą bi lansowania I zasadą po dw ój ne go zapisu. Zja-wisko to zarówno w odniesieniu do ma rk so ws ki ej formuły, jak też zasad rachunkowości wywodzi się, według naj bardziej prawdopodobnej hipotezy, z koncepcji p r z y c z y n o w o ś c i . Stanowi ona "nieodłączny i zasadniczy element determinizmu - poglądu o powszechnym, o b i e k -tywnym, naturalnym i prawidło wy m uwarunk ow an iu wz a j e m n y m

wszy-13

stklch rzeczy I zjawisk" . Konc ep cj a ta stała się Istotnym k o m p o n e n t e m każdej filozofii ma ter i а I ist ycznej, w tym także m a r k -sowskiej, a jej kor zenie sięgają filozofii atomistyczneJ Leu- kippa (ok. 500-400 p.n.e.) I Demokr yt a (ok. 460-370 p . n . e . ) 1 4 . Ma ona zatem długą historię, przy c zym pełny wyraz znalazła d o p i e -ro w dziełach filozofów ery nowożytnej. W swej prostej k o n s t r u k -cji głosiła ona, że "wszystkie zdarzenia (stany rzeczy) we wszech-świecle są ściśle wyznacz on e (zdeterminowane) рггег wcześni ej sz e

15

zdarzenia" . interesującą wy kładnię tej koncepcji prezen tu je F. Engels, który stwierdza m. In. "dzięki działalności czło wi ek a u g r u n -towuje się pojęcie p r z y c z y n o w o ś c I , przekonanie, że jeden ruch jest przyczyną drugiego [...] Żeby zrozumieć pos zc ze gó ln e zjawiska, m u s i -my je wyrwać z ogóln eg o związku i rozpatrywać osobno; wówczas d o -piero zmieniające się ruchy ukazują się n a m - jeden jako przyczyna, drugi jako sku t e k “ 1^.

W m o i m przek on an iu ko ncepcja przyczynowości nieo dp ar ci e kojarzy się z koniec znością wyr óż ni en ia dwóch postaci indywidualnego k a p i -tału przemysłowego. Jeśli zgodnie z Ideą tej koncepcji każdy stan rzeczy m a t e r i a l n y c h ma swą przyczynę, czyli źródło pochodzenia, to

13

Por. S. B u t r y m , Pro bl em at yk a przyczynowości i p r a w i -dłowości , W arszawa 1981, s. 11.

14

Zob. m. in. К, I. e ś n i a k, Mat erialiści greccy w epoce prz ed so krate jski e j , War sz awa 1972, s. 120-138; B . A.G. F u I I e r, Hist oria filozofii, t. I - Fi lozofia starożytna I średniowieczna, Wa rszawa 1966, s. 95.

15 Por. Z. M a j e w s k i , Determlnizm, [wi] Słownik filozo-fii marksis to ws ki ej , Warszawa 1982, s. 41; a także B u t r y m , Pro-blematy ka przycz yn ow oś c! .. ., s. 6 ; J. M e t a I I m a n, Elementy de te rm in iz mu przyczynowego, Kra k ó w 1928, s. 3.

1 6

Por. K. M a r k s, F. E n g e I s, Dzieła, t. 20, Wa rs zawa 1972, s. 587-589.

(8)

?e strony podmiotu ruchu okrężnego, tj. Indywidualnego przedsię-biorstwa, znaczyć to musiało, że jednocześnie z wkładern początkowym w działalność tego podmiotu oraz z każdym zwiększeniem się (zmniej-szeniem) ogólnego stanu kapitału In natura, w tym samym stopniu wzrasta (maleje), równoważący go stan źródła pochodzenia, tj. k

apita-łu w znaczeniu oszczędności.

W sposób poglądowy zagadnienie to można przeds-tawlć przy pomocy zapisu w układzie konta teowego.

Strona Strona W E kapitału ) w znaczeniu oszczędnoici___ J W E «ери m u m naturo Г W Y kopitołii w jnac/fOi.i ob/L..\<i>iotd W Y kapitału in natura R y s . I t/.Ł wejście, W/ -wyjście. Ź r ó d ł o : Opracowanie własne.

Przejdźmy г kolei do zaznajoml en i a się z elementami konstrukcji rriarksowäk i e j formuły, tj. z pojęciem stanów poszczególnych form k a -pitału i metamorfoz jednych form kapitału w inne. Na podstawie w y -powiedzi M.łrksri sądzić można, ie stany odpowiadają wielkości z a s o -bów, ii metamorfozy form kapitału - strumieniom przepływu ich záso-bí*. Z braku ściślejszych określeń tych pojęć w teorii Marksa u w a -ż a m za celowe odwołać się tu d'b ich współczesnych definicji z w ł a -szcza, że te pojęcia będą miały zasadnicze znaczenie w przedstawio-n y m dalej projekcie modelu ewideprzedstawio-ncyjprzedstawio-nego marksowskiej formuły.

Na podstawie badań naukowych w zakreśla tych pojęć A. Chlebow- ozyk stwierdza, ze "и literaturze ekonomicznej, szczególnie anglosa-skiej, rozpowszechni ona jest Interpretacja zapasu jako wielkości o Charakterze punkt .wo сг tsowyifl, jako stanu na określoną datę czasu

(9)

kalendarzowego. Wielkości tej pr ze ci wstawia się pojęcie tzw. 'stru-mienia np. sprzedaży, zużycia, dochodu czy konsumpcji Itp.,

ujmowa-17

nej za jakiś okres czasu" . Spośród polskich e konomistów stanowisko takie reprezentuje przede w s z ystkim O. Lange, który pisze: "Po s ł u -giwanie się terminologię wp ro wadzoną przez Marksa, bez należytego zwró-cenia uwagi na jednostki miar y ba danych wielkpścl, mo że prowadzić do pow aż ny ch błędów*, i dalej stwierdzał "Należy więc wyr aź ni e o d r ó ż -niać wielkości o wym iarze W (np. całkowita wartość zasobu środków produkc j t stosowanych w produkcji) od wielkości o wy mi ar ze W T " 1 , który to wymiar posiada np. wielkość C (lub V) oznacz a j ą c ą wartość środków produkcji (lub siły roboczej) zużytych w toku produkcji w okresie jednego roku. Wielkości wyrażone w wy mi ar ze W nazywać będziemy zasobami (w terminologii angielskiej stock), a w i e l k o ś ć / w y -rażone w wymiarze WT 1 - strumieniami (flow)". Na zakończenie tej wypowiedzi O. Lange obrazowo reasumujei "Anal og ic zn ie wodę w z b i o r -niku na zywamy zasob em wody i mie rzymy np. w litrach, a wodę w y p ł y -wającą ze zbiornika nazywamy strum ie ni em I mi e r z y m y np. w litrach

Л Q na sekundę"

Klasycznym, bo od paru wi eków prakty cz ni e stosow a n y m w r a c h u n k o -wości pr z y k ł a d e m rozróżnienia tych pojęć Jest - z daniom A. Chle- bo wczyka - "bilans stanu m ajątkowego (na punkt czasowy) I rachunek strat I zy sk ów czy rachunek wyni kó w działalności pr ze ds iębiorstwa (Jako strumień za okres czasu). Na tym samym ro zr óż ni en iu oparta jest tzw. met o d a bilansowa, stosowana w pla no wa ni u np. w bila ns ac h m a t e -ri ałowych czy w jej najsze r s z y m zastosowaniu, w bil ansie g o s p o d a r -stwa narodowego". Te słuszne spostrzeżenia A. C hlebowczyk reasumuje stwierdzeniem) "Związek mię dzy wielkośc ią zasobu I strumienia s pro-wadza się do powsz ec hn ie znanej równości, stwierdzającej, że stan po cz ąt ko wy zasobu plus przychód równa się rozchodowi plus stan z a -sobu na koniec okresu" - I dodaje: "pojęcie zapasu implikuje Już stosunek zasobu do strumienia I nie Jest n i c z y m innym niż zas o b o m o określonej szybkości obrotu, a [...] met o d a jego obliczan ia dotyczy

19 ma ks ym al iz ac ji tej ostatniej"

W ysz c z e g ó l n i o n e przez A. Ch le bo wc zy ka elementy związku mię dz y

17

Por. C h I e b o w c z y k , Obrót zapasów..., s. 19-20, 18

Por. O. L a n g e, Dzieła, t. 5 - Ekonomet ri a, Wa rszawa 1976.

(10)

wielk ośc ią zasobu I strumienia, a mianowicie: stan początkowy z a -sobu, przychód, rozchód, stan zasobu na koniec okresu stanowią treść kont ewidencji księgowej wyróżni on yc h zasobów. Toteż, stojąc na sta-nowisku, że strumienie oznaczają "okresowe sumy zdarzeń jednorod-nych (w wyra że ni u ilościowym lub pieniężnym)", T. Peche słusznie podkreśla, że w praktyce księgowej od najdaw nl ej sz yc h czasów aż do dnia dz isiejszego klasyfik ac ja zapisów kształt ują ca strumienie z d a -rzeń gos podarczych w ewidencji w oparciu o zasadę zapisu podwójnego jest realizowana przez układ kont". Strumienie zdarzeń g o s p o d a r -czych są "p rz ed mi ot em ewidencji księgowej w po szc zególnych o k r e -sach. Stanowią one nlejakp elementarne, zn or malizowane "cegiełki", z których moż na budować [...] ewidencję księgową dowolnych r z e c z y -wistyc h operacji czy transakcji gospodarczych bę dą cych z reguły

20

taką czy inną Ich kombinacją" . Na wi ąz uj ąc zaś do ma rk so ws ki ej teorii ruchu okrężnego T. Peche konstatuje! "obserwacja strumieni zdarzeń [...] w skali mikroe ko no mi cz ne j prz ed si ębiorstwa [•••] sprowadza ogólny obraz pro ce só w gos po darczych pr zebiegających w przed si ęb io rs tw ie do księgow eg o prz ed st aw ie ni a ruchu okrężnego środ-ków, którymi ono dysponuje - zgodnie ze znaną formułą marksowską

[...] Woln o zatem postawić tezę, że tradycyjne agrega cj e kont szcz e-gó łowych w rachunkowości przedsiębi or st w zbliżyły się w układzie do koncepcji ruchu okrężnego środków gosp od ar cz yc h w ujęciu M a r k -sa. Nie jest to zbieżność przypadkowa, gdyż ko ncepcja ta pozwoliła Marksowi dokonać analizy pr oc es ów gospo da rc zy ch zac ho dz ąc yc h w

ska-li społecznej przez pryzmat po je dy nc ze go przedsięb io rs tw a. Ma my w ten sposób potwierdzenie, że mikroe ko no mi cz ny , jednostkowy punkt wi-dzenia jest stałym współ cz yn ni k I e m rozwoju i ks zt ał towania się

21 rachunkowości przedsiębiorstw"

Po tych wstępn yc h uwagach przejdźmy obecnie do m e r i t u m n a -szych badań, tj. do przeds ta wi en ia treści marksows ki ej formuły ruchu i obrotu kapitału przy użyciu podstawo wyc h atryb ut ów r a -chunkowości, a mia nowicie! konta teowego, zasady pod wó jnego zapisu i met o d y bilansowej.

Prz eb ieg ruchu ok rężnego indywidualnego kap it ał u przemy sł ow eg o (który mo żna wyo br az ić sobie jako linię gwintu na śrubie) znajduje

Por. P e c h e , Pod stawy współcz es ne j ewidencji..., s. 83 I 72-73.

(11)

właściwy wyraz w zapisie podwójnym dokonanym wzdłuż osi obu stron 22

układu konta teowego aktywno-pasywnego /zespalającego w sobie k a -pitał przemysłowy w jego podwójnym wymiarze, tj. składnika a k tyw-nego - kapitał in natura I składnika pasywtyw-nego - kapitał w znaczeniu oszczędności. Należy przy tym przyjąć, że odpowiednio do char a k t e -ru aktywno-pasywnego konto to będzie miało na stronie *♦" dojście (WE) informacyjne dla kapitału in natura i wyjście (Wy) dla k a -pitału w znaczeniu oszczędności, natomiast na stronie odwrot-nie - wejście (WE) Informacyjne dla kapitału w znaczeniu o s zczę-dności I wyjicle (W/) dla kapitału In natura. W układzie tak p o -myślanego konta zbiorczego zachodzi możllwość zestawienia modelu

ewidencyjnego odzwierciedlającego przebieg ruchu okrężnego zgod-nie z zasadami rachunkowości I Jednocześnie, co ważniejsze, z podstawowym założeniem, jakie stosuje Marks w zapisie formuły, a mianowicie, że dotyczy ona indywidualnego kapitału przemysłowego, a więc układu gospodarującego bezwzględnie odosobnionego.

Poglądowy wykres proponowanego układu konta zbiorczego w roli modelu ewidencyjnego marksowskiej formuły ruchu I rzeczywistego o b

-rotu, tj. całkowitego odtworzenia wszystkich elementów składowych in-dywidualnego kapitału przemysłowego, zgodnie z Ich wartością I n a -turalną formą, przedstawia rys. 2 .

Podstawowe wyrażenia użyte w rys. 2 zostały przyjęte w znacze-niu, jakie przypisuje Im Marksi P oznacza kapitał pieniężny, T k a -pitał towarowy (* Śr ♦ Sp, czy li'sumie nabytych towarów w postaci siły roboczej I środków produkcji), Pr oznacza kapitał p r o d u k c y j -ny, T', P' oznaczają T, P, powiększone o wartość dodatkową, c z y

-li T'« T * t a P '■* P ♦ p.

Natomiast kreski (-) stosowane pomiędzy wyrażeniami formuły (oznaczające metamorfozy form wartości kapitału) w schemacie m o -delu zastąpiono strzałkami ( - ) dla oznaczenia strumieni obrotu poszczególnych zasobów kapitału, zaś kropki (...) oznaczają

przer-22 Tego rodzaju rejestracja dokonywana zgodnie z zasadą p o d w ó j -nego zapisu, zwana obrotem wewnętrznym konta, "jest - zdaniem W. Brzezina - szeroko stosowana w rachunkowości społecznej i o d z w i e r ciedla ona zużycie wytworzonych wartości materialnych w danej g a -łęzi na własne potrzeby". P o r . W. B r z e z i n, Teoretyczne p o d -stawy rachunkowości, Toruó 1975, s. 127, oraz tegoż autora, Teoria modeli ewidencyjnych, "Studia i Monografie" 1980, nr 1, s. 67-73.

(12)

W E / Kapnaf in naturo \WY Marksowskq / " Y Kapitał w moczeniu oszczyhofcj W t \ Tf

Kapitał In natura formula ruchu

okrężnego kapl- WE-P100 tałli przemysłowego

R

i W E -КО tOO

Trzy łigury rucnu okrokrężnegoroossu

«I odium pierwsze stadium drugie stadium, trzecie strumień 1(S1) S D W E ^ I O O strumień 2(S2) '« WE-PR 100 Iproces zużycia ; Iwartołci KO i rl- WY 'K0 15 l ^ o c h u n #k strumień 3 (S3) 53)WE-vri20 strumień i (SA) 54) WE-P'120 и WY- KO 6 S1) ?-P100 S2) WY-T 100 I P...P' WY-PR 100

J*ynikdw • ! proces pomnażania _ ł wartoici KO S3)WE-K0 120 II Pr...Pf stadium pierwsze ’ stadium drugie stadium trzccie ' (P')WE-P114 S1)WE-f1Ó9 S 1 ) Wp,I09 S2) WY*T 109 S2)WE-PR 109 rachunek i proces zużycia i --- — • wartości KO -jpr WY-KCM 0 9 rachunek WE -r 135 »złów WY-PR 109

111

V

...T* wyników WE-KO 135 I proces pomnażania wartoici KO ...ltd

Rys-. 2. Pr ze ds iębiorstwo x (sfera działalności produkcyjnej) - układ be zw zg lę dn ie odosobniony

Ź r ó d ł o : Opracowa ni e własne.

wę w ruchu o k r ę ż n y m na czas niez bę dn y dla do konania się w sferze produkcji procesu zużycia i pomnażan ia wyłożonej wartości kapitału w znaczeniu oszczędności.

(13)

Ponadto przyjęto, że wyrażenia marksowskiej formuły: P, T, Pr, T', P w interpretacji m o d e l u ewidencyjnego formuły oznaczają z a r a -zem: P - irpdkl pieniężne w równowartości kapitału wył oż on eg o w zna-czeniu oszczędności, T - towary nabyte, Р Ч - ko szty produkcji, T'- towary wyt wo rz on e nasycone wartością dodatkową i P' wpływy śr od -ków pienięż ny ch ze sprzedaży T'.

I wreszci e symbole użyte w układzie konta mod e l u e w i d e n c y j n e -go, które nie znajdują odpowiednika w wy ra żeniach formuły, o z n a -czają! WE - wejście, W - wyjście, K O - lokatę wartości kapitałowej w znaczeniu oszczędności. Natomiast (P ') W E-P oznacza, że - Jak stwierdza Mark s - "ruch okrężny kapitału pien ię żn eg o nie mo że się nigdy zacząć od P (chociaż P ' funkcjonuje teraz jako P), lecz tylko od Pj tzn. że nie moż e się nigdy zacząć od wy razu stosunku k a p i t a ł o -wego, lecz tylko od formy wyrażającej wy łożenie wartości kapitało-

.u 23 we j

Istotnymi elementami opisu ma rk so ws ki ej formuły, u w z g l ę d n i o n y -mi również w układzie struktury informacyjnej m o d e l u są, w y r ó ż -nione przez Marksa, kolejne t r z y ( stadia pro ce su ruchu okrężnego, w których "pierwotna wartość k a p i t a ł o w a ” wy ło żo na w cha rakterze oszczędności pr zyjmuje od powiednio formę kap ita łu pi en iężnego (P i P ) , kap it ał u pro du kc yj ne go (Pr) I kap it ał u towarowego (T I T ”). "Ouch kapitału - jak słusznie podkreśla B. Min c - odbywa się po linii kol istej"; od pieniądza się zaczyna i kończy na

pie-«

2 A

niądzu . Po ni ew aż jednak w każ d y m "nieustannie o b r a c a j ą c y m się ko-le każdy punkt jest zara ze m p unktem wyjścia i p u n k t e m p o w r o t u 2 '1, stąd też w zależności od stadium przyj ęt eg o za punkt wyjś ci a a n a

-lizy obrotu kapitału, można - zdan ie m Ma rksa - wy dzielić "trzy fi-Л С

gury procesu ruchu okrężnego" , a więc obok zasadniczej figury: I. P - T ... Pr ... T *-P *

również dwie inne:

II. Pr ... T' - P'- T ... Pr M l . T'- P'- T . . . Pr , . . T'

Wyróżni on e przez Marksa figury ruchu okręż ne go (uwidocznione w •rys. 2 ) dotyczą obrotu tego samego indywidualnego kapitału

przemy-23

Zob. M a r k s , Kapitał, t. II, ь . 47. 24

Por. B. M i n c, Obrót kapitału, W a r s z a w a 1949, s. 6 . 25

Por. M a r k s , Kapitał, t. II, s. 102. 26 Ibidem, s. 101, 25, 62 i 87.

(14)

słowęgo w jego naturalnej postaci, przy czy m każda z tych figur u- naoczni a odmienność funkcji, danej postaci naturalnej kap itału w Jej ruchu okrężnym. I tak - zdaniem Ma rksa - figura "P ... P'wska- zuje wyłącznie na jedną stronę na wartość, na pomnoż en ie w y ł o ż o -nej wartości kapitałowej jako na cel całego procesuj Pr ... Pr( Pr ') wskazuje na proces produkcji ka pitału jako na proces reprodukcji, przy c zym wielkość kapitało produk cy jn eg o pozosta je nl ezmloniona lub też wzrasta (akumu Iac ja) j T* ... T ', m a nifestując się już w swym p oczątkowym punkcie jako forma kap it alistycznej produkcji towartewej, obejmuje od samego początku konsumpcj ę pr od ukcyjną I in-dywidualną [...] Wszystkimi tymi swoistymi cechami ów ruch o k r ę ż -ny wykracza poza swe własne ramy, wy kracza poza ramy w y o d r ę b n i o n e -go ruchu okrężnego zwykłego kapitału ind yw id ualnego"2 7 .

Dla potrzeb analizy obrotu kapitału szczególne znaczeni é ma figura P ... P', czyli spośród wyżej zamiesz cz on yc h li P-T ... Pr... T -P . Odz wi er ciedla ona ruch okrężny kap itału pie niężnego i - z daniem Mar ks a - “ jest dlatego najbardziej jednostronną, a przez to najbardziej wyralną i charak te ry st yc zn ą formą, w której p r z e j a -wia się ruch okrężny kapitału przemysłowego; cel I siła napędowa tego ruchu: pomnaż an ie wartości, robienie pieniędzy I akumulacja są tu prze ds ta wi on e w sposób rzucający się w oczy (kupić, aby drożej sprzedać)"' '.*To stanowisko Ma rk sa z a d e c y d o w a ł oy Iż w d a l -szych rozważaniach uwagę sko ncentrowałem wył ąc zn ie na tej fig u-rze. Jak nietrud no zauważyć, jej w y r a z e m w z estawionym (rys. 2) m o -delu ewldencyjriyrrf ma rk so ws ki ej formuły są cztery kolejne s t r u -mie nie ruchu ok rężnego kapitału, które wykazują mię d z y sobą z wią-zek tego typu, że każdy na stępny strumień jest o b r o t e m (m et amor-fozą, pr zemian? formy wartości) dla rezulta tó w strumienia porzed-

29

niego . /wiązek ten znajduje wyraz w interpretacji treści p o s z c z e -gólnych strumieni.

2 ' Ibidem, s. 99-100. 2t^ I b i dem, s . 59.

Za taką interpretacją strumieni ma rksowskiej formuły ruchu okrę żn ego przemawia szereg wypowiedzi Marksa, a m. In. n a s t ę p u j ą -ca: "We wsz ys tkich tych wypa dk ac h chodzi o to, jak określ on a wartość wył ożona na proces produkcji towaru - czy to będzie płkca robocza, cena surowca, czy też cena środków produkcji - zostaje przeni es io na na produkt, a za tem jak cy rkuluje wraz Z pr o d u k t e m i dzięki sprzedaży produktu wraca do swego punktu wyjścia, czyli zostaje zastąpiona". Por.: K. M a r k s, F. E n g e I s, Dz ie ła , t. 24, W arszawa 1977, s. 279-260.

(15)

S t r u m i e ń 1 oznacza pierwsze stadiu m ruchu okrężnego, tj. fazę zaopatrzenia należącą do sfery cyrkulacji (zwanej także niekiedy sferą obiegu). Pun k t e m wyjścia jest tu wkła d ka pi ta ło wy o charakterze oszczędności (Wľ-KD) ulokowany w środkach pieniężnych- (VIE- P), z którymi właści c iełkap i t a I i s ta wychodzi na rynek towarowy c e -lem odc iągnięcia z niego towarów (w tym też najmniej siły roboczej) niezb ęd ny ch dla rozpoczęcia działalności w sferze produkcyjnej. W stadi um tym następuje zate m zamiana kap it ał u w postaci środków pieni ęż ny ch na kapitał towarowy w postaci niezbę dn yc h czynników produkcji, czego w y r a z e m jest strumień 1 (S 1) zapisany w nas z y m mode l u ewiden c y j n y m na wyjściu środków pi en iężnych ( Wy - P ) a wejściu

towarów na bytych (WE-T).

S t r u m i e ń 2 i 3 oznacza drugie stadiu m ruchu okrężnego, czyli fazę I zarazem sferę produkcji. Strumień 2 (S 2) jest obrotem dla rezultatów strumienia 1 , a więc obrotem dla kap it ał u w p o s t a -ci na by ty ch towarów, któro w tym stadium pr zyjmują postać k a p i -tału produkcyjnego. Jego zapis w mo delu na wyj śc iu towarów ( Wy - T ) a wejściu produkcji (WE-PR) oznacza przyjęcie czynników produkcji,

tj, najemnej siły roboczej zespolonej z nabytymi środkami produk-30

cji , do wykorz ys ta ni a i zużycia produkcyjnego. Z tą chwilą r o z -poczyna się proces produkcji, a więc proces, w k t ó r y m ze zuż yciem kap it ał u produk cy jn eg o (Pr) i jego p omnożeniem w postaci k a p i

-tału towarowego wy tw or zo ne go (T") następuje jednocześnie zużycie i pomnoże ni e ka pitału w znaczeniu oszczędności (KO). Do takiego stwierdzenia upoważnia m o i m zdani em takt, że każde zużycie p r o -dukcyjne nab ytych towarów wiąże się z powsta w a n i e m kos z t ó w p r o -dukcji, a każdy koszt układu gospodar uj ąc eg o jest d o c h o d e m k t ó -regoś z pod miotów jego otoczenia, ponieważ wiąże się z przekaza- niern do otoczenia ekwiwal en tu pi en iężnego - na co wsk az uj e Marks pisząc - "siła robocza jest cudzą siłą roboczą, którą kapit al is ta

ОЛ

To zespolenie siły roboczej ze środkami produkcji jest ponad- us t r o j o w y m w a r u n k i e m proc es u produkcji, gdyż - jak stwierdza Mark s - "ja ki ekolwiek byłyby społeczne formy produkcji, robotnicy i środ-ki produkcji pozosta ją zawsze jej czynnikami. Ale zarówno r o b o t n i -cy, jak i środki produkcji są tymi czynnikami jedyni.e potencjalnie, o ile pozostają w stanie oddzielenia. Aby w ogóle m o żna było p r o d u -kować, czynniki te m u szą się zespolić. Szc zeg ól ny sposób, w jaki

dokonuje się to zespolenie, od różnia od siebie po sz cz eg ól ne e- kon om iczne epoki struktury społecznej". Por. M a r k s , K a p i

(16)

kupił u jej posiadacza, zupełnie tak samo jpk kupił potrze bn e mu irodki produkcji u posiadaęzy Innych towarów [,..]"3 1 . A zate m k o -szty produkcy jnegq zużycia nabytych cz ynników produkcji (towarów) powodują wyd at ko wa ni e środków pieniężnych, a w konsekwencji zużycie wyłożonej wartoici kapitałowej w formie oszczędności. Z kolei k o -szty produkcji mater i a I i żują się w postaci wyt worzonych towarów (T ), kttSryth wartość jest większa od poniesi on yc h kosztów o w y -tworzoną przez robotni kó w pro du kcyjnych wartość dod at ko wą (T ♦ t), W ten sposób następuje nie tylko odtworzenie, ale i pomnożenie

war-tości ka pi ta łu In natura, a co za tym Idzie także pierwotnej wartości kap it ał u w znaczeniu oszczędności. Jednakże do chwili sprzedaży towarów pomnożona wartość kapitału In na tura Í w z n a -czeniu oszczędności jest tylko wartością potencjalną, gdyż - Jak pisze Ma rks - "dopóki ów kapitał o pomnożonej obecnie wartości trwa w formie kap it ał u towarowego, zamrożony Jest na rynku, proces produkcji jest wstrzymany. Kapitał ów nie jest czynny ani jako twórca produktów, ani też jako twórca wartości", a zatem "gro- m adzące się nie sprzedane towary tamują bieg cyrkulacji ,

Wychodząc z takiego rozumowania uznałem, że dla strumienia 2 (S 2), tj. dla czynni kó w produkcji angażowa ny ch w pr ocesie p r o d u k

-Por. ibidem, s. 81, We dł ug - R. Gra dowskiego "siła robocza wszakże funkcjonując, dołącza do pr oduktu całą swą wart oś ć dzien-ną,- a ponadto wartość dodatkową". Por. R, G r a d o w s k i, Ruch okrężny i obrót kapitału, War szawa 1980, s. 21. W tym m i e j s c u n a -leży wspomnieć, iż wi marksistow sk ie j literaturze ekonomicznej o- statnlo dość często pockioszona jest teza (m. in. przez rad z i e -ckiego ekonomi st ę B. P. Płyszewski e g o ), że źródłem tworzenia a- kumulacji (wartości dodatkowej) w pr ze ds iębiorstwie są dochody wsz ys tkich i konsum e n t ó w towaru, a nie jego pro du kc ja (praca r o b o t n i -ków pro dukcyjnych) - jak to głosił Marks. Zwolenn ic y tego poglądu stoją na stanowisku, że spo łe czeństwo jako konsumenci towarów, a nie producenci, tworzą akumulację pr zedsiębiorstw, ponieważ jest ona wkalkulo wa na w ceny rynkowe i obciąża wszyst ki ch n a bywców t owa-rów. Go dną od no towania jest także krytyka tezy, że każdy p o n i e s i o -ny na kład pra cy żywej i uprzedmio to wi on ej m o żna au to ma tycznie li-znąć za wartościowy, bez pomocy wer yfikacyjnego dzi ał an ia m e c h a n i -zmu rynkowego. Teza ta zdaniem B. P. PłyszewskI ego okazała się dla gospodarki socjalistycznej szczególnie brzemienna w fatalne skutki. Zob. B. P. P i y s z e w s k i, O ch araktierie suszczestwujusz-czej slstiemy cen, [w:] Zakon stoimosti i jego rol pri socyalizmie. Moskwa 1959; A. K r e u z h a g e , Die Etw ic klung der Z i r k u l a

-tion des Kapitals bei Karl Marx und deren Rezep ti on in der neueren wi s s e n schaf t Iichen L i 1 erutur , Bremen 1979 oraz J. P o l a k o w s k a - -K u j a w a, Rec epcja i kry ty ka ma r k s i z m u we ws półczesnej myśli społecznej. Wyb ra ne problemy i teorie, W a rszawa 1985.

(17)

cji, obrotem jest strumień 3 (S 3), na który składa się zarówno proces zużycia kap itału w znaczeniu oszczędności (VWКО) p o w o d o -wany zużyciem czynni kó w produkcji (WyPR), jak też proces jego p o -m n ożenia (WE-КО) na skutek wytwo rz en ia towarów na syc on yc h w a r t o ś

-cią dodatkowy (WE-T*).

Nie sydzę, by ta forma zapisu strumienia 3 (S 3) w czymkolwiek merytorycznie zmieniała sens i tok rozumowania Marksa. Warto n a t o -miast zauważyć, że ta nieznaczna m o i m z daniem m ody f I kac ja p o z w o -liła uzupełnić ujęcie formuły w mod e l u e w i d e n c y j n y m o dodatkowe elementy, tj. o swoisty rachunek kosztó w i rachunek wyników. Na Ich podstawie zachodzi możli wo ść pomiaru przewidywanej realizacji wartości dodatkowej, a więc kwantyfikacji jedynego celu, do k t ó -rego zmierza kapi ta li st yc zn y producent, gdyż - jak podkreśla Marks - "w ytwarzanie wartości dodatkowej, czyli zbijanie zysku, jest

ab-33 solu tn ym p r a w e m kapitalis ty cz ne go sposobu produkcji*

S t r u m i e ń 4 oznacza trzecie stadiu m ruchu okrężnego, tj. fazę zbytu należycy, podobnie jak strumień 1 , do sfery c y r k u -lacji. W stadi um tym wytworzona ma sa towarów będyca n o ś n i k i e m z a -równo wyłożonej wartości kapitałowej, jak i wartości dodatkowej wymaga prz ek sz tałcen I a jej w pienlydz, a więc obrotu w postaci strumienia 4 (S 4) zapisanego w n a s z y m mode l u e w i d e n c y j n y m na w y j -ściu towarów wyt worzonych ( W y - T ' ) a wejściu środków pienię żn yc h (WE-P').

W wyn ik u realizacji sprzedaży (T '- P ') k a pitalistyczny p r o d u -cent pozysku je środki pieniężne w kwocie większej od tej jaky zaangażował w produkcji, ponieważ jego c e lem jest "sprzedawać dro-żej, niż kupił", jednakżę - jak wy ja śn ia Marks - "sprzedaje drożej nie dlatego, że sprzedaje towar powyżej Jego wartości, lecz d l a t e -go, że sprzedaje towar o wartości większej niż suma wartości

ele-O /

me n t ó w jego produkcji" . Z pozysk an eg o ekw iw alentu pie ni ężnego za sprzedane towary (P ), z tej części, która stanowi pienięż ny formę wartości dodatkowej (w mode l u w pi e r w s z y m cyklu obrotu: m * 2 0 ), k a -pital is ta prz ez na cz a pewny kwotę na "osobisty konsumpcję, w c h o d z ą -cy w zakres handlu detalicznego" (w modelu: У/У-К0 6 ), jeszcze

inny kwotę unieruchamia, gromadzyc jy w c harakterze k apitału

re-33 Por. ibidem, t. I, Wa rs zawa 1970, s. 6 8 8 . 34 Por. ibidem, t. II, s. 120.

(18)

35

zerwowego I akumulacji (w mo delu dru g i m cyklu obrotui WEP114 --

VW-P109

* 5), a pozostają jej kwotą

(20

- 6 5 * 9) wraz z o d -tworzoną war to śc ią pierwot ni e wyłożone go kapi ta łu (tj. 9 ♦ 100 »

109

albo inaczeji

P'120

- 6 * 114 - 5 ■

109)

angażuje w r o zpo-cz y n ającym się k o l e j n y m cyklu ruchu okrężnego, który zawsze r o z p o -czyna się od P (w modelu)

(P')WE-P114

-5 *

jWy-P109)

"nawet jeśli cała wartość do datkowa zawarta w P ' , ulega kap 11 a I Iz a c j I" 3 6 .

Przed st aw io ny na pr zy kładzie mode l u ewide nc yj ne go marksows ki ej formuły pr zebieg ruchu ok rężnego Indywidualnego kap it ał u p r z e m y s ł o wego m a charakter teoretyczny. W rzeczywi stoścl bowiem polega on na w y -stępowaniu kapitału przemys ło we go jednocześnie we wszyst ki ch *rzech stadiach I trzech formach funkcjonalnych tego ruchu. Podczas, gdy "jedna część znajduje się w formie pieniężnej, druga wys tę pu je w formie siły roboczej I środków produkcji, trzecią stanowi m asa w y -tworzonych w pro cesie produkcji towarów. Jest to war un ek k o n i e c z -ny nieprzerwanej produkcji wartości dodatkowej. Żadna z w y m i e n i o -nych form nie mo że mle ć charakteru trwałego, musi niep rz er wa ni e

37

przec ho dz ić w formę kolejną" . Tak więc cechą charakterystyczną ka-pit ał u prze my sł ow eg o jest jego per ma ne nt ny ruch okrężny. Ruch ten "ujęty nie jako od os obniony akt, lecz Jako proces periody cz ny "

na-38

zwał Mar ks o b r o t e m kap it ał u . Czas trwania obrotu jest okresem, w k t ó r y m kapitał przemys ło wy wy konuje jeden ruch okr ęż ny (w figu- rzei P ... P ' , lub Pr ... Pr albo T ’... T ), od m o m e n t u wyjści ow eg o do jego powrotu do punktu wy jś ciowego ruchu. W analizie czasu t rwa-nia obrotu Ma rks wyróżnił czas produkcji, tj. okres przebywania ka- ptta łu w sferze produkcji I czas obiegu, tj. okres przebywania ka-pit ał u w sferze cyrkulacji. Czas ob rotu równa się za tem sumie cza-su produkcji I czasu cyrkulacji kap itału i wobec tego zarówno prz ed łu że ni e czasu produkcji, jak i wyd łuż en ie się czasu c y r k u -lacji zm niejszają szybkość obrotu kapitału, od której zależy

wyso-39 kość i stopa zysku wł aś ciciela kapit ał u

35

Ibidem, s. 60 i 123. Pat rz również! J. S e m к o w, Kar ol a Mar k s a teoria ekonomiczna, War sz aw a 1983; oraz E. J. B r e g e I, Krug ooborot i oborot kapitała, Mo skwa 1962.

M a r k s , Kapitał, t. II, s. 47 i 82. ^ Ibidem.

OO \

JO Ibidem, s. .159.

(19)

W ś ród wy ró żn io ny ch przez Marksa czyn ni kó w oddział ują cy ch na s z y -bkość obrotu ka pi ta łu szczególne miejsce zajmuje okres roboczy, w któ r y m siła robocza tworzy nową wartość, wartość użytkową i war-tość dodatkową, zmaterializowaną w postaci wy tworzonych towarów. W przećiw ie ńs tw ie do czasu produkcji, który dotyczy okresu p r z e b y w a -nia ka pit ał u pod postacią kapitału produ kc yj ne go w sferze p r o d u k -cji, okres roboczy dotyczy funkcjonowania kap it ał u w procesie p r o -dukcji i stanowi "sumę czasu niezbędną do wyk onania gotowe go wyrobu. Mie rzymy go liczbą na st ęp ujących po sobie dni lub godzin. Uwzględnia-my przy tym jedynie efektywny czas pracy, im króts zy jest okres robo-czy, tym szybciej obraca się kapitał, a więc iym mn i e j go potrzeba dla uzysk an ia określonej ma sy wartości d o d a t k o w e j " 4®. Skracanie o- kre su roboczego osiągać moż na wieloma sposobami, jednakże n a j b a r -dziej interesujące dla ka pitalisty są te, które osiągać m o żna bez dod at ko wy ch nakładów, a więc na skutek zwięk sz an ia wskaź ni ka zmla- nowości, przedłu ża ni a dnia roboczego, zwięks za ni a intensywności pra-cy I zmn iejszania różnicy pomiędzy n o m i n a l n y m I e f e k t y w n y m cz asem

41 pracy

Kończąc tę część rozważań pragnę Jeszcze zwrócić uwagę na In-teresującą wykł ad ni ę ma rk so ws ki ej teorii obrotu kapitału, Jaką sto-suje S. Łysko. Autor ten m i a n owicie uwz gl ęd ni a w Interpretacji obro-tu kapitału jego strukturę In natura w ykazaną w marksowski e J for-mul e I w tym aspekcie rozróżnia pojęcie rz ec zy wistego I łącznego

obrotu k a p i t a ł u 4 2 . Rze czywisty obrót ka pi tału Jest w y r a z e m o d t w o -rzenia wszyst k i c h części składowych kapitału, zgodnie z Ich w a r t o -ścią i natural ną postacią. Ponieważ obrót ka pi tału trwałego wymaga znacznie dłuż sz eg o czasu niż obrót ka pi ta łu obrotowego szybsze k r ą -żenie tego ostatn ie go powoduje, że obrót całej wyłoż on ej wartości kapitałowej w znaczeniu oszczędności nas tę pu je |w pra kt yc e za nimca-

ły kapitał zakończy odtwo rz en ie swej postaci In natura. Natomiast wartość obrotu ka pi ta łu ob liczona jako średnia p o s z c zególnych o b r o -tów (strumieni) jego części składowych (zasobów) jest w y r a z e m łącz-nego obrotu kapitału. Mia rą szybkości ob ro tu (produktywności z a s o -bów) p o s z c zególnych części składowych ka pi tału In natura jest

stosu-40 Por. S. L y s к o, Ru ch okręż ny i obrót kapitału, W a rszawa 1979, s. 27.

4 "* I b i dem, s . 27 . 42 IЫ dem, s . 26.

(20)

nek zachodzący mi ędzy Ich strumieniami I śre dn im zasobem w tym s a -m y -m okresie. Dzieląc zaś liczbę dni danego okresu obrotu przez czas pełnego obrotu określ on eg o ka pitału uzyskuje my m i arę jego liczby o- bro tó w w tym okresie43

.III. Przesłanki marks ow sk ie j t e o r ii dla prak t y c z n y c h rozwiązań mo delu e w i dencyjnego p r zeds Ięblor s twa socja I I s tycznego

Spośród 4 strumieni zestawionego mod e l u ewide nc yj ne go m a r k s o w -skiej formuły (rys. 2) jedynie strumienie 2 I 3 maja charakter o p e -racji wewnętrznych, gdyż tylko one zachodzę wy łęcznie w kręgu w e -wnętrznej działalności przedsię bi or st wa I prakty cz ni e biorąc, tylko na Ich pod st aw ie moż na zakładać Istnienie Indywidualnego kapitały pojedy nc ze go p r zeds Iębio r stwa jako układu gospodaruj ąc eg o b e z -wzglę dn ie odosobnionego. Natomiast strumienie 1 i 4, będące w y r a -z em transformacji i P - T (-zakup) I» T'- P '(s p r -z e d a ż ), pra ktycznie biorąc nie m ogę zaistnieć bez kontaktu danego ukł ad u gospodaru- Jęcego z podmiotami otoczenia, a więc repreze nt uj ę kręg z e w n ę t r z -nej działalności pr ze ds iębiorstwa I jako takie sę strumieniami

tran-44 sakcji elementarnych

Słuszność tej tezy w odn iesieniu do strumienia 1 i 4 staje się oczywista, jeśli zdamy sobie sprawę, że w ramach każd eg o z nich m a -m y do czy ni en ia z dwoma kierunko wo odmiennymi ruchami ka pi ta łu In

natura. W ramach strumienia 1 ma my do czynienia z jednej strony z ru-c h e m po i ega jęru-cym na.wej śru-c iu obru-cyru-ch zasileń fizycznych z otoczenia w postaci wej śc ia towarów (T) do danego układu gospodaruj ąc eg o i z drugiej strony - z ruc hem pieniądza "r oz chodowego" (P). Natomiast w ramach strumienia 4 - z jednej strony z ruchem p o l e g a j ą c y m na w ejściu wła sn ych zasileń fizycznych do otoczenia w postaci wyjścia w y tworzonych towarów ( T ”) z danego uk ładu go spodarującego I z d r u -giej strony - z ruchem pie ni ąd za "p rzychodowego" (P'). Po ni ew aż w

43 Por. M a r k s , Kapitał, t. II, s. 159, a także Ł y s k o , R uch okrężny..., s. 23.

Terminyt operacje we wn ęt rzne i transakcje eleme nt ar ne stosuję tu w znaczeniu, w jakim wprowadził je do literatury rachunkowości ’ T. P e c h e w pracy pt. Po ds ta wy współczesnej ewidencji

(21)

gospodar-działalności układu produkcyjnego każdy z tych ruchów obejmuje sze- rt-g ró żnorodnych czynności, dokon uj ąc yc h się w wymiarze o k r e ś l o -nego odcinka czasowego, a nie momentu aktu wymian y (aktu kupna i aktu sprzedaży) - jak to zakłada m a r k sowska formuła - stąd każdy z nich praktyc zn ie biorąc jest odr ę b n y m strumieniem, wymaga j ą c y m oddzielnej rejestracji w korespondencji pom ię dz y u k ł a d e m a o t o c z e -niem.

Ma rksowska formuła, a tym samym zestawiony z niej model e w i -dencyjny (rys. 2 ) abstrahuje od faktu pow ią za ń układu g o s p o d a r u -jącego z otoczeniem, ponieważ opiera się.na p r z y j ę t y m przez M a r -ksa u p r o s z c z o n y m założeniu istnienia cią głego I nie pr zerwanego pro-cesu reprodukcji ws zy st kich części I form danego kap it ał u p r z e -mysłowego. Uch wy cą ona moment idealnej koincydencji międ z y w e j -ściem towarów (T) I w y j ś c i e m pieniądza (P) - w ramach strumienia 1 oraz między w y j ś c i e m towarów (T') i wej ś c i e m pieni ąd za (P ') w rą- mach strumienia 4, a także obu tych strumieni w zakresie p r z y -chodu i rozchodu kapit ał u pieniężnego. Pre cy zu je ona tym samy m sy -tuację idealnej płynności czy wypłacalności danego ukł ad u g o s p o -darującego. W rzeczywistości ta idealna koincyd en cj a w czasie w y -mienionych m o m e n t ó w ruchu kap it ał u w praktyce prawie nigdy nie występuje. Z j a w i s k i e m typo wy m natomiast Jest sytuacja wys tępowania stałych pow iązań roz ra ch un ko wy ch (z tytułu zobowiązań, należności, kredytów bankowych, transferów finansowych) międ z y d a n y m ukł a d e m gospo d a r u j ą c y m a podmiotami otoczenia. Nie m a m y tu mie j s c a na szczegółowe naświetl en ie tego zjawiska. P o przestańmy zat em na stwierdzeniu, że jego w y r a z e m są strumienie transakcji e l e m e n t a r -nych, któr yc h ujęcie w mod elu ewiden c y j n y m marksowski e j formuły staje s i ę ‘móżliwe dopiero po zasto so wa ni u dwóch d odatkowych kont grupow yc h - ro zrachunkowych. Jedno z nich - konto pasy wn e - służące do odzwierciedlenia rozrach un kó w z tytułu zasileń zasobowo-finan- sowych układu z otoczenia n a z w a ł e m - obce zasilenia zaso bó w produkcyjnych. Dru gi e zaś konto aktywne służące do w y k azania r o z r a -chu n k ó w z tytułu zasileń z a s o b o w o - f Inansowych otocze ni a ze strony układu o k r e ś l i ł e m m i a n e m - własne zasoby p rodukcyjne w otoczeniu.

W wyn ik u p r z eprowadzonych przeze mn ie badań e m pirycznych o k a z a -ło się, że dopiero powiąz an ie tych dwóchikont rzędu rozrachun ko we go z k o n t e m a k t y w n o - p a s y w n y m schematu 2 (któremu w przystosowaniu do terminologii teorii socjalistycznej n a d a ł e m nazw ę zasoby p r o d u k -cyjne, oszczędności) tworzy wła śc iw ą po ds ta wę dla zaadaptowania

(22)

mar-ksowsklej formuly w ujęciu mo de Iu'ewidencyjriego do w a runków funk-' cjonowariia dowolnego układu produkcyjnego, wzglę dn ie odosobnionego, w systemie gospodarki socjalistycznej. Przepr ow ad zo ne badania d o -wiodły także, że Już w ujęciu tych trzech kont zachodzi moż ll wo ść ewidencji 8 podstawowych strumieni transakcji elementarnych. 5ą one wyr a z e m procesu zasileń zas ob ow o- fi na ns owy ch z ot oczenia i otoczenia ze strony układu oraz gromadzenia i wyd at ko wa ni a z aso-bów p i en 1ężnych przez badany układ produkcyjny. W ich liczbie został wyróżn i o n y1

1 ) strumień obcych zasileń zasobów materialnych i czynników p r o -dukcji (w przyroście stanu netto),

2 ) strumień dochodów z własnych zasileń otoczenia,

3 ) strumień zarachowania dodatnich transakcji transferowych na dobro obcych zasileń zasobów produkcyjnych,

4 ) strumień zarachowania ujemnych transakcji transferowych w cię-żar wła snych zasobów pro du kc yj ny ch w otoczeniu,

5 ) strumień kredytów bankowych w zasileniach wła sn yc h zasobów pieniężnych w otoczeniu,

6 ) strumień wpływów uzyskanych w wielkości obrotu zasobów w należno śc ia ch od odbi or có w oraz poz ostałych należności,

7 ) strumień gotówkowych regulacji rozrachunków układu z o t o -czeniem,

8 ) strumień bezgotówkowych regulacji rozrachu nk ów układu z o- toczen i em.

Natomiast w wyniku dezagregacji informacji konta zbiorczego aktyw no -p as yw ne go - zasoby produkcyjne, oszczędności — i utworzen ia 4 kont grupowych rzędu rodzajowego (środki pieniężne, środki produk-cji, produkty, oszczędnośc i) i 2 kont grup ow yc h rzędu wynikowego (rachunek koszt ów w realizacji produkcji, rachunek wyników w r e a -lizacji oszczędności) powstała moż liwość ujęcia ewid en cy jn eg o 4 pod st aw ow yc h strumieni operacji wewnętrznych. Są one w y r a z e m p r o -cesu zużycia w celu pomnażania wartości zasobów an ga żo wa ny ch w działalności ba danego układu produkcyjnego. W ich składzie został uwzględniony!

1 ) strumień amortyzacji w wielkości obrotu zasobów majątku

trwa-łego, ,

2 ) s.trumień zużycia materiałów w wielkości obrotu zasobów m a -teriał o w y c h ,

3 ) strumień technicznego kosztu wytworzenia produktów gotowych w wielkości obrotu zasobów produkcji w toku,

(23)

4) strumień kos zt u własnego sprzedaży w wielkości obrotu z a s o -bów p r oduktów gotowych.

FAZA ZAOPATRZENIA

.ír**ln

produixii FAZA PROOUKCJ .Ode« ttliltni« Ш 1Йа płoauktn-«»(»• »yrnki» * >•«-łisieji •tZClf- 4»»t Cl* ►m j w» *OUU(

Rys. 3. Projekt m o d e l u ew id en cyjnego na podstaw ie teorii obrotu kap i t a ł u

í r 6 d ł os Opr ac owanie własne.

Z kolei d o k o n a ł e m przyporząd ko wa ni a poszc z e g ó i n y c h kont rzędu rodzajowego, w y n i kowego i roz ra ch un ko we go do funkcji informacyjnej ind ywidualnego k apitału w kolej ny ch fazach w ydzielonej przez M a r -ksa figury ruchu okr ęż ne go ka pi tału pieniężnego.

Po w y k onaniu tej czynności stosunkowo prosta okaz ał a się droga do urzeczywi s tni en i a celu mo ich badań, tj. do o pracowania p r o j e k -tu m o d e l u ew idencyjnego (zob. rys. 3 i 4} gr up ującego informacje z zakresu efektywności obrotu zasobów p r o d u k c y j n y c h w pr ze ds iębior- stwie socjalistycznym. Szcz eg ół ow a pre ze ntacja koncepcji tego pro-jektu, z bra k u m i e j s c a w n i n i e j s z y m op ra co wa ni u, będzie przed mi

o-I W E / Zasoby produkcyjne Ovzczędno<ci

(24)

Riqd konł obrotu oŁiczędnoid

Rys. 4. Madei ewid en cy jn y obrotu zasobów pr odu k c y j n y c h w prz ed siębiorstwie uj ęty w konwencji grafu

ST-RG - strumienie transakcji rozrachunkowo-ęiotówkowyeh, ST-DT - strumienie transakcji do - c h o d o w o - tr a n s f e r o w y c h , SOW - strumienie operacji wewnętrznych.

(25)

45 » » tem odd zielnego studium . Tu natomiast pragnę jeszcze zwrócić u w a -gę na kilka istotnych zalet opraco wa ne go pro jektu modelu e w i d e n c y j -nego, które znalazły potwierdzenie w toku jego weryfikacji.

Przede w s z y s t k i m zestawiony projekt modelu dostarcza podstaw dla prz epr ow ad ze ni a identyfikacji abstrakc yj ny ch kategorii m a r k -sowskiej analizy po sz czególnych figur ruchu okrężnego indywidual-nego ka pi ta łu przemysłowego z opartymi zresztą na niej k a t e g o r i a -mi naszej bieżącej praktyki gospodarczej. W tym znaczeniu moż e o- na służyć jako szerokie pole dla badań podstawowych, obustronnie pożytecznych, prowadzących do skonkretyzowania pierwszych i p o p r a -wnego uogólnienia drugich kategorii, cel om posłużenia się nimi w

szczegółowym opisie przebiegu procesu cyrkulacji, w warunkach ws pó łcz eśn ie funkcjonującego przedsiębiorstwa, w systemie g o s p o d a r -ki kapitali st yc zn ej i socjalistycznej.

Wyst ęp ując w roli narzędzia badawczego ogólnej teorii r a c h u n k o -wości projekt mode l u wykazuje istotne znaczenie meryto r y c z n e i co wa żn ie js ze równocześnie i praktyczne. Zestawi ony na podstawie danych źródłowych rachunkowości przedsi ęb io rs tw a stwarza on w s z e c h

-stronne polo badań m e t o dyczno-definicyjnych i e m piryczno-pomiarowych jako dop ełn ie ni a dotychc za so we go dorobku teorii modeli e w i d e n -cyjnych. Jednakże szczególne jego znaczenie pr zejawia się głównie w prakty c z n y m odniesieniu, tj. w możliwości wykor z y s t a n i a go w charakte rze systemu informacyjnego dla potrzeb dec yz yjnych p r a k

-tyki zarządzania przedsiębiorstwem.

Na tę praktyc zn y stronę projektu mode l u ws kazuje zas tosowany w jego nazwie (model ewi dencyjny efektywności obrotu zasobów produkcyjnych w p r zeds iębi or s t w ie ) termin "ełektywność" użyty w znaczeniu pod a n y m przez L. Kr у sztof i a k a , który w pracy na temat efektywności z a r z ą -dzania przedsiębi o r st wem stwierdza, że efek ty wn oś ć "... jest to relacja stanu zaistnia łe go do stanu pierwo tn ego - pop rzedzającego działania świadome i zamierzone a także wpływy c z y nników losowych

Efek tyw no ść eko nomiczna wyk azuje ścisły związek z g o s p o d a r n o ś -c i ą ^ "-charakter tego zjawiska - jak pisze E. Burzy mo wa - wynika stąd,

W. 5 z c z e r e k, Mar ks owska formuła ruchu okrężn eg o a m o -del ewi de nc yj ny obrotu zasobów p r z e dsiębiorstwa (w druku) oraz Prze pł yw y strumieni zasobo wo -f in an so wy ch w teorii reprodukcji (w dr u k u ).

^ Por. L. K r y s z t o f l a k , Wpływy opinii publicznej na efekt yw no ść zarządzania przedsięb i o r s t w e m prz em ysłowym, W arszawa

(26)

że gospodarność dotyczy przebiegu pr oc es ów gosp od ar czy ch I sposobu wyko rzy st an ia zasobów w realizacji tych procesów, zaś efektywność zdeterminowana jest zarówno osiągniętymi rezultatami (efektami) pra-cy, jak też poniesionymi dla Ich uzyskania nakładami. Moż n a zatem wnioskować, że efektywność ekonomiczna jest uw ar un ko wa na

gospodar-JT . - 47 nośclą"

Dla utworzenia z pro jektu mod elu szerokiego pola badań w z a -kresie pomiaru, analizy, oceny i prog no zo wa ni a efektywności o b r o -tu zasobów produ kc yj ny ch w przędsiębior s twIe jego struktura in-formacyjna została zestawiona w przekro ju w i e l o s e g m e n t o w y m i u j ę -ciu trójszczeblowym. W pos zc ze gó ln yc h segmentach zostały ujęte za pomocą kont podzbiory ogó lnego zbioru informacyjnego modelu, r e -prezentu ją ce procesy składające się na kolejne faz.y p.zebiegu r u -chu ok rężnego zasobów produ kc yj ny ch w bad a n y m przedsiębiors tw ie . Każ dy z wy ró żn io ny ch segmentów został zestawiony w pionlei

a) na szczeblu 1 z informacji źródłowych rachunkowości p o p r z e -dzających okres ba da ny (baza porównawcza),

b) na szczeblu 2 - z informacji źródłowych rachunkowości z okre-su bad anego (przedmiot badania),

c) na szczeblu 3 - z Informacji stanowiących rezultaty dokonanych b a d a ń .

W bada ni ac h ana li ty cz ny ch tak ze stawionego pro je kt u mode l u e- wldency jne go w szczególności został wzięty pod uwagę fakt, że w m i a r ę rozwoju pr ze ds ię biorstw oraz po dn oszenia Ich poz io mu tec h-nicz ne go (rosnącego udziału kosz tó w stałych) cz y n n i k i e m d ecydującym o wz roście efektywności obrotu zasobów materi a l n y c h i e f e k t y w n o -ści kon ta kt ów badanego układu pr od uk cyjnego xz otocze n i e m jest "w tych war un ka ch głównie pełniejsze wyk or zy st an ie zdolności p r o -dukcyjnej przedsiębiorstwa, które mo że być osiągnięte drogą z b l i -żenia czasu pro du kcyjnego do kalendar zo we go oraz drogą

zwiększa-U tí

nia wydajności w jednostce czasu" . Stąd też w wykazie r e z u l -tatów badań na pie r w s z y m planie została wye ks po nowana tzw. nie zrealizo wa na (utracona) produk ty wn oś ć zasobów będąca sku tkiem c z a

-47 Por. E. B u f z y m o w a, Funkcja kontrolna rachunkowości - kierunki rozwoju, artykuł zamieszczony w m a t e r i a ł a c h z konferencji naukowej SGPiS, W arszaw^-Jachranka 1981, s. 56.

48 Por. £. B u r z y m o w a, Pomiar i ocena rentowności p r zedsiębiorstw prremysłowych, W a rszawa 1971, s. 188.

(27)

su nie przepracowanego, tj. wy ni ka ją ce go z różnicy międ z y cz asem n o -m i n a l n y -m - -mak sy -malnie -m o ż l i w y -m do pr ze pr ac ow an ia w dadanyrn o k r e -sie przez robotn ik ów grupy przemysłowej danego prz eds ię bi or st wa a Ich czas e m efektywnie p r z e p racowanym w t утр okresie*^.

Tak zap ro jektowana struktura Informacyjna mode l u ewi de nc yj ne go poddana praktycznej weryfikacji spotkała się ze strony k i e r o w n i c -twa bad anych przedsięb io rs tw z po z y t y w n y m przyjęciem. Uznano, że tego rodzaju informacje wykazują dużą przyd at no ść dla zarządzania prze d s i ę b i o r s t w e m w warun ka ch reformy gospodarczej, a Ich p r e z e n t a cja w formie kont mod e l u kar ne tó w informacyjnych m oże stać się p o -m o c n y -m n a r z ędzie-m wz -m a g a j ą c y -m -możliwości percepc yj ne decydentów przedsiębiorstwa w korz ys ta ni u z informacji źródło wy ch systemu e w i d e n c y j -nego rachunkowości.

Sądzę, że dalsze pogłęb io ne bad an ia nauk ow e nad prakty c z n y m wykor z y s t a n i e m zap ro jektowanego mode l u ew idencyjnego pozwolą w znacznie sze rs zy m stopniu zużytkować osiąg ni ęc ia teorii r a c h u n kowości dla efe ktywnego gospodarowani a zasobami i czynnikami p r o d u k -cji oraz doskonalenia praktyki zarządzania dzia ła ln oś ci ą gos podarczą p r zeds Iębi o r stw. Pro bl em at yk a tych badarf nabier a sz czególnego znacze-nia w wa runkach realizowanej obecnie reformy gospodarczej, gdy kate- gerie rachunko wo -f in an so we spełniają aktywną rolę w gospodarce, stając się kr y t e r i u m pod ej mo wa ni a decyzji i cz y n n i k i e m w a r u n k u j ą c y m samodzi e Ino Ść , samorządność I samofinansowanie się przedsiębiorstw.

W i t o l d Szczerek

ТНЕОЯУ OF CI R C U L A R MOV EMENT AND C APITAL TU RN OV ER IN THE A PPROACH OF RE C O R D I N G MODEL

The ai m of this article has been, on the one hand, to m ake an attempt at ela borating a project of the rec or di ng model on the b a -sis of the circular mov ement formula presen te d in the Marxist t h e -ory of capital turnover and, on the other hancj, to prove that

Д9

Zob. m. in. Z. P e u k e r, Statyst yk a pracy, War s z a w a 1978, 's. 113{ i d e m , Sta ty st yk a i ewidencja pracy, W a r s z a w a 1977, s. 128-

-143; L. P i a s e c z n y, J. W i ę c k o w s k i , Ekonom ik a i analiza działalności pr ze dsiębiorstwa, War s z a w a 1979, s. 226-230; E- konomia polityc zn a socjalizmu, red. M. I . W o ł к o w, s. 302-303.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podczas gdy fizycy koncentrowali się na pochodzeniu promieniowania, biologowie i geolodzy rozważali jego wpływ na procesy zachodzące na Ziemi i związane z tym skale czasowe.. W

Każdy atom wiąże się ze swoimi czterema naj- bliższymi sąsiadami czterema dwuelek- tronowymi wiązaniami kowalencyjnymi (jedynie dla czterech wewnętrznych ato- mów pokazano na

W zadaniu, dosyć łatwe jest „odgadnięcie”, że mini- mum lokalnym jest stan symetryczny, w którym masy są rozłożone w wierzchołkach kwadratu wpisanego w okrąg..

Działa szkodliwie przez drogi oddechowe i po połknięciu.. Zagrożenia

Normą w całej Polsce stał się obraz chylącego się ku upadkowi pu- blicznego szpitala, który oddaje „najlepsze” procedury prywatnej firmie robiącej kokosy na jego terenie..

A rystoteles, zarzuciw szy zw olennikom zarów no orbitalnego, jak i obrotow ego ruchu Ziemi „aprioryzm &#34;, w ykazyw ał, iż przy jęte przez nich założenia

Emisja akcji na rynkach alternatywnych jest jednym z możliwych sposobów pozyskania środków niezbędny do dalszego rozwoju przez małe i średnie przedsiębiorstwa będące w

Jak dotąd tylko cierpienia i zagłada udzielały ożywczego impulsu rozwojowi religii – dusza wzlatywała do nieba po śmierci ciała; być może jednak w wymarzonej przyszłości