• Nie Znaleziono Wyników

Profesor dr inż. Stanisław FRYZE w 115. rocznicę urodzin

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Profesor dr inż. Stanisław FRYZE w 115. rocznicę urodzin"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Profesor dr in¿. Stanis³aw FRYZE

w 115. rocznicê urodzin

Projekt Medalu SEP (autorstwa St. S³odowego) — regulamin nadawania na s. 672

Nazwisko Stanis³awa Fryzego jest dobrze znane nie tyl-ko elektrytyl-kom i energetytyl-kom starszej generacji, gdy¿ ci mieli mo¿noœæ spotkaæ siê z nim osobiœcie, ale i m³odszym, gdy¿ ci du¿o o nim s³yszeli od swych starszych kolegów. Nic dziwnego, gdy¿ by³a to postaæ wybitna, niecodzienna, a jednoczeœnie bardzo ludzka i przez to wszystkim nam bli-ska.

Stanis³aw Fryze by³ obdarzony nadzwyczajnymi cecha-mi charakteru, które pozwoli³y mu z robotnika-montera elek-tromechanika zostaæ, mimo wyj¹tkowo trudnych i niesprzy-jaj¹cych warunków, profesorem zwyczajnym Poli-techniki Lwowskiej, a nastêpnie Œl¹skiej, uczonym o œwia-towej s³awie, cz³onkiem rzeczywistym Polskiej Akademii Nauk.

Stanis³aw Fryze urodzi³ siê 1 grudnia 1885 roku w Kra-kowie jako drugi z trzech synów Stanis³awa i Marii z Pinich (pochodzenia w³oskiego). W 1897 r. ukoñczy³ w Krakowie 5 klas szko³y powszechnej, w 1901 r. 4 klasy Szko³y Real-nej, a nastêpnie przeniós³ siê do 4-letniej Wy¿szej Szko-³y Przemys³owej w Krakowie, której program bardziej odpowiada³ jego zainteresowaniom technicznym, gdzie w 1905 r. zda³ z odznaczeniem koñcowy egzamin g³ówny. Ju¿ tam wykaza³ zacz¹tki zdolnoœci pedagogicznych i naukowych, wydaj¹c w 1902 r. skrypt Elektrycznoœæ i magnetyzm. Dalsz¹ naukê uniemo¿liwi³a mu koniecznoœæ podjêcia pracy zarobkowej. Rozpocz¹³ j¹ w Austriackich Zak³adach Siemens-Schuckert w Krakowie jako elektromon-ter-wolontariusz.

W paŸdzierniku 1906 r. zosta³ powo³any do odbycia za-sadniczej, jednorocznej s³u¿by wojskowej w austriackiej marynarce wojennej w Poli (obecnie Pula na pó³wyspie Istria w Chorwacji). Monarchia austro-wêgierska mia³a wte-dy dostêp do Morza Adriatyckiego wzd³u¿ wybrze¿a od po-wy¿ej Triestu do poni¿ej Dubrownika. Po powrocie z wojska pracowa³ jako elektromonter w Oddziale Lwow-skim firmy Siemens, a od 1912 r. przez rok w centrali firmy

w Wiedniu, gdzie awansowa³ na urzêdnika technicznego i w koñcu na kierownika ruchu. W okresie 6-letniej pracy w firmie Siemens przeszed³ przez wszystkie dzia³y.

Z myœl¹ o podjêciu dalszych studiów zda³ w 1913 r. jako ekstern egzamin dojrza³oœci w Szkole Realnej w Krako-wie, gdy¿ œwiadectwo ukoñczenia Wy¿szej Szko³y Przemy-s³owej nie uprawnia³o do wstêpu na Politechnikê. Nastêp-nie przeniós³ siê na sta³e do Lwowa i w 1911 r. zapisa³ siê na Kurs Elektrotechniczny Szko³y Politechnicznej we Lwo-wie (uczelnia ta posiada³a wtedy 5 wydzia³ów i 3 kursy poza struktur¹ wydzia³ow¹, m.in. elektrotechniczny, w³¹-czony póŸniej do Wydzia³u Mechanicznego).

W trakcie I semestru usi³owa³ pogodziæ studia z prac¹ zarobkow¹, ale odbywa³y siê one w tych samych przedpo-³udniowych godzinach. Zrezygnowa³ zatem z pracy w fir-mie Siemens i zacz¹³ pracowaæ w Pañstwowej Szkole Prze-mys³owej we Lwowie, pocz¹tkowo jako nauczyciel zawo-du, nastêpnie nauczyciel rzeczywisty i wreszcie jako kie-rownik Wydzia³u Elektromechanicznego. Prowadzi³ tam kursy na uprawnienia na majstrów i wieczorowe kursy dokszta³-caj¹ce dla monterów. Praca ta umo¿liwi³a mu kontynuowa-nie studiów na Politechnice.

W grudniu 1912 r., bêd¹c studentem II roku, zosta³ ob-jêty czêœciow¹ mobilizacj¹ do marynarki wojennej (w tym czasie trwa³y niepokoje w zajêtej przez wojska au-stro-wêgierskie Boœni i Hercegowinie). Po 5 miesi¹cach zosta³ wyreklamowany przez szko³ê. Musia³ teraz bardzo ciê¿ko pracowaæ, aby nadrobiæ zaleg³oœci i nie straciæ roku. Silny organizm wytrzyma³ to obci¹¿enie. Stanis³aw Fryze zaliczy³ II rok i 27 lutego1914 r. z³o¿y³ I egzamin pañstwo-wy (tzw. pó³dyplom).

Wybuch I wojny œwiatowej ponownie przerwa³ mu stu-dia. Zmobilizowany zosta³ do marynarki w Poli, gdzie odby-wa³ s³u¿bê kolejno na: torpedowcu MSM 51 i pancernikach Tegetthof i Arpad. Mimo nies³ychanie trudnych warunków bytowych na okrêtach (ciasnota, brak w³asnego miejsca przy stole, ha³as i gwar we wspólnych pomieszczeniach dla za³ogi) Stanis³aw Fryze, dziêki takim cechom charakteru,

(2)

jak pêd do wiedzy, ¿elazna konsekwencja i nies³ychana wytrwa³oœæ, nie przerwa³ nauki, poœwiêcaj¹c jej ka¿d¹ wol-n¹ od s³u¿by chwilê.

Jego narzeczona Anna Krypiakiewicz po¿ycza³a od stu-diuj¹cych jego kolegów notatki z wyk³adów, przepisywa³a je i wysy³a³a mu do Poli. Nie maj¹c szafki na ksi¹¿ki i notatki czêsto by³ karany, gdy bosman znalaz³ ukryt¹ gdzieœ w ma-szynowni ksi¹¿kê. Kary te, tzw. Einzelarest, tj. odosobnienie w tak ma³ej celce, ¿e mo¿na by³o w niej tylko siedzieæ na ¿elaznej pod³odze albo le¿eæ na plecach z nogami uniesiony-mi prostopadle do góry, wita³ z radoœci¹, gdy¿ dawa³y mu spokój i czas do nauki i teoretycznych rozwa¿añ.

Wiosn¹ 1916 r. zosta³ odkomenderowany na stacjê lot-nicz¹ marynarki wojennej jako obserwator-oblatywacz ka¿-dego nowego hydroplanu. Tam móg³ poœwiêciæ wiêcej czasu na naukê, bo mia³ lepsze warunki zakwaterowania. W kwietniu 1917 r. dosta³ 3-miesiêczny urlop na dokoñ-czenie studiów. W ci¹gu 2 miesiêcy zda³ 18 zaleg³ych eg-zaminów z IV i V roku studiów, a nastêpnie wykona³ pracê klauzurow¹ „Obliczenie g³ównych wymiarów konstrukcyj-nych oraz uzwojenia motoru asynchronicznego du¿ej mocy” i 16 czerwca 1917 r. zda³ II egzamin pañstwowy (dyplom) na Wydziale Budowy Maszyn Oddzia³ Elektrotechniczny z odznaczeniem z wypracowania praktycznego, elektrotech-niki i technologii mechanicznej. W miêdzyczasie 23 kwiet-nia wzi¹³ œlub z Ann¹, sw¹ towarzyszk¹ zmagañ z przeciw-noœciami losu, bez pomocy której nie by³by w stanie uzy-skaæ dyplomu.

Po powrocie z dyplomem do wojska otrzyma³ stopieñ podchor¹¿ego marynarki wojennej. W listopadzie 1918 r. na okrêtach w Poli wybuch³a rewolucja i nast¹pi³ koniec wojny. Z 30 ¿o³nierzy, z którymi zaczyna³ wojnê, prze¿y³o tylko dwóch. Teraz wyruszy³ do kraju wraz z ¿on¹, która

zamieszka³a z nim w czerwcu 1918 r. Podró¿, z ci¹g³ymi przeszkodami, trwa³a 3 miesi¹ce.

Po przybyciu do Lwowa, gdzie nadal trwa³a wojna, zo-sta³ mianowany komendantem wojskowych warsztatów elektrotechnicznych. Po ich likwidacji pe³ni³ jako podporucz-nik funkcjê komendanta warsztatów automobilowych Do-wództwa Okrêgu Generalnego Lwów podczas wojny z bolszewikami, a potem a¿ do marca 1921 r. Jednocze-œnie wznowi³ pracê nauczyciela w Pañstwowej Szkole Prze-mys³owej. W czerwcu 1919 r. zosta³ cz³onkiem zwyczaj-nym Polskiego Towarzystwa Politechnicznego.

W maju 1922 r. przed³o¿y³ na Politechnice Lwowskiej pracê doktorsk¹ „Nowa teoria ogólnego obwodu elektrycz-nego”. By³a to pierwsza praca doktorska z dziedziny elek-trotechniki w Polsce. Zastosowa³ w niej ulepszon¹ przez siebie, nie wyk³adan¹ przedtem na uczelniach, metodê sym-boliczn¹. By³a to wiêc praca pionierska. W czerwcu 1923 r. zda³ z odznaczeniem rygorozum doktorskie i 12 stycznia 1924 r. otrzyma³ dyplom doktora nauk technicznych.

W 1924 r. rozpocz¹³ dzia³alnoœæ publikacyjn¹. Pierwsz¹ jego prac¹ by³a rozprawa „W sprawie metody obliczania ob-wodów na zasadzie nak³adania stanów równowagi” tj. sta-nu ja³owego i zwarcia1). W tym samym roku opublikowana

zosta³a w trzech kolejnych numerach Przegl¹du Elektrotech-nicznego jego praca doktorska. Ukaza³a siê ona tak¿e w Revue Générale de l’Électricité (RGE) i Elektrotechnische Zeitschrift (ETZ). W pracy „Nowe drogi w elektrotechnice”2 )

Stanis³aw Fryze z narzeczon¹ na dworcu w Wiedniu w 1914 r.

Stanis³aw Fryze — podchor¹¿y austriackiej marynarki wojennej (1914 r.)

1) Przegl¹d Elektrotechniczny 1924, nr 6 2) Przegl¹d Elektrotechniczny 1924, nr 18—20

(3)

poda³ nowe sposoby podejœcia do teorii ró¿nych obwodów pr¹du zmiennego, ze szczególnym uwzglêdnieniem wykre-sów ko³owych. W 1925 r. opublikowa³ artyku³y: „Strza³ki kierunkowe w obwodach elektrycznych”3). Wyjaœniono

w nich znaczenie strza³ek wielkoœci E, I, U i podano ogólny system ich strza³kowania w obwodach pr¹dów sta³ych i zmiennych.

Prace te zwróci³y na niego uwagê Senatu Politechniki Lwowskiej, który powo³a³ go w paŸdzierniku 1925 r., a wiêc w 2 lata po doktoracie, jako profesora nadzwyczaj-nego w Katedrze Elektrotechniki Ogólnej, po œmierci jej kie-rownika prof. Romana Dzieœlewskiego. Równoczeœnie otrzy-ma³ zwolnienie ze stanowiska nauczyciela Pañstwowej Szko-³y Przemys³owej, w której przepracowa³ 12 lat.

Rozpocz¹³ siê wtedy w jego ¿yciu najwydajniejszy okres twórczej, nies³ychanie wytê¿onej pracy naukowej i dydak-tycznej. Do wybuchu wojny opublikowa³ kilkanaœcie zna-cz¹cych prac naukowych w jêzykach polskim, francuskim i niemieckim w ró¿nych czasopismach: Przegl¹d Elektrotech-niczny, Czasopismo Techniczne, ETZ, Elektrotechnik und Maschinenbau (EuM), RGE.

M³ody profesor rozpocz¹³ wyk³ady przygotowuj¹c siê do nich niezwykle starannie, dbaj¹c o poprawnoœæ sformu-³owañ i precyzjê definicji. Ka¿de zjawisko najpierw dok³ad-nie opisywa³, nastêpdok³ad-nie ilustrowa³ odpowiedni¹ demonstracj¹ (dla potrzeb wyk³adów opracowa³ w czasie pracy profesor-skiej 650 zestawów demonstracyjnych), po czym objaœnia³ zjawisko niezwykle plastycznie i zrozumiale, i wreszcie ujmowa³ we wzory matematyczne. Wyk³ad pro-wadzi³ z niezwyk³ym temperamentem, urozmaica³ czêsto dowcipnymi przyk³adami czy powiedzeniami, a najwa¿niej-sze wiadomoœci podkreœla³ gestykulacj¹ i dobitn¹ intonacj¹ g³osu. Na jego wyk³adach sala by³a zawsze pe³na, przy czym przychodzili na nie równie¿ studenci z innych wydzia³ów.

Wielkim zainteresowaniem cieszy³y siê równie¿ jego popularne wyk³ady z demonstracjami, które prowadzi³ dla szerokiej publicznoœci i uczniów szkó³ œrednich. Musia³y byæ kilkakrotnie powtarzane, mimo ¿e odbywa³y siê w najwiêk-szej sali Politechniki. Na anegdotê zakrawa fakt, ¿e po jego wyk³adzie na temat pora¿enia pr¹dem elektrycznym do wszystkich warsztatów elektrotechnicznych we Lwowie nap³ynê³a wielka iloœæ urz¹dzeñ elektrycznych gospodar-stwa domowego w celu zbadania prawid³owoœci dotych-czasowych napraw i kontroli stanu izolacji.

W latach 1926—1934 napisa³ obszerny, 3-tomowy li-tograficzny skrypt Elektrotechnika ogólna dla studentów politechniki, ka¿dy w 2 czêœciach: tom I — Elektrycznoœæ i magnetyzm, t. II — Pr¹dy sta³e, t. III — Pr¹dy zmienne. Ca³oœæ mia³a 2445 stron z 2498 rysunkami. O skrypcie tym profesor Fryze pisa³ tak: „Podrêcznik ten kosztowa³ mnie nies³ychanie wiele trudów i zawiera mnóstwo nowych, nieznanych dot¹d tez, wzorów, uproszczeñ dotychczaso-wych metod analizy lub obliczeñ. Pewne rozdzia³y lub ustê-py stanowi¹ powa¿ne i oryginalne rozprawy naukowe,

do-t ¹ d

z braku pomocy (tj. œrodków — przyp. Z. B.) nie og³oszone drukiem”.

W 1931 r. zapocz¹tkowana zosta³a miêdzynarodowa dyskusja na temat pojêcia mocy w obwodach elektrycz-nych o przebiegach odkszta³coelektrycz-nych. Profesor Fryze opubli-kowa³ na ten temat rozprawê zatytu³owan¹ „Moc rzeczy-wista, urojona i pozorna w obwodach elektrycznych o prze-biegach odkszta³conych pr¹du i napiêcia”4) i referowa³ j¹

na posiedzeniu CIGRE w 1932 r. w Pary¿u. Praca ta przy-nios³a mu rozg³os miêdzynarodowy. Po tym kongresie zo-sta³ cz³onkiem towarzystw elektrotechnicznych: francuskie-go, niemieckiego i rumuñskiego (problemem tym zajmowa³ siê równie¿ prof. Budeanu z Bukaresztu). W tym miejscu trzeba zaznaczyæ, ¿e obecnie, w okresie coraz szerszego stosowania energoelektroniki, definicja mocy biernej poda-na przez. Fryzego prze¿ywa swój renesans i w dyskusjach na temat mocy w obwodach z przekszta³tnikami nale¿y zawsze zaznaczyæ czy stosuje siê definicjê mocy Fryzego, czy te¿ Budeanu.

W latach 1932—1934 opublikowa³ rozprawy, którym poœwiêci³ wiele lat ¿ycia. By³y to: „Transfiguracja trójk¹ta na gwiazdê z uwzglêdnieniem SEM”, „Jednostki fizykalne i techniczne” i „Wielkoœci fizykalne i ich wymiary”. W pra-cach tych usystematyzowa³ g³ówne uk³ady jednostek elek-trycznych i magnetycznych i wprowadzi³ nowy ich podzia³ na jednostki wymiarowe, charakteryzuj¹ce wymiar i jed-nostki znamionowe, charakteryzuj¹ce rodzaj wielkoœci fizy-kalnej, w sk³ad której wchodz¹. Pod koniec 1934 r. ukaza³a siê najobszerniejsza jego praca „Ogólna teoria

transfigura-3)Przegl¹d Elektrotechniczny 1925, nr 12—15 4) Przegl¹d Elektrotechniczny 1931, nr 7 i 8

Stanis³aw Fryze z ¿on¹ (w pierwszym rzêdzie) na Kongresie Miêdzynarodowym Elektryków w Pary¿u 1932 r.

(4)

cji obwodów elektrycznych” stanowi¹ca syntezê i zamyka-j¹ca w pewnym sensie rozwijan¹ od 1924 r. jego ogóln¹ teoriê obwodu elektrycznego.

W swoich pracach teoretycznych reprezentowa³ swo-isty fizykalny sposób podejœcia, badania i przedstawiania zagadnieñ elektrotechniki teoretycznej. Stworzy³ podstawy Lwowskiej Szko³y Elektrotechnicznej, z której wyszli m.in. prof. Jan Pawe³ Nowacki i prof. Stefan Wêgrzyn — cz³on-kowie rzeczywiœci PAN.

Mia³ umys³ nies³ychanie krytyczny — dopóty nie przyj-mowa³ i nie przyswaja³ sobie ¿adnej teorii, dopóki nie prze-analizowa³ jej dok³adnie i nie przekona³ siê o jej s³usznoœci. Wœród jego studentów kr¹¿y³o powiedzenie: „Wszêdzie wle-zê, wszystko zgrywle-zê, tak jak Fryze”.

W paŸdzierniku 1934 r. zosta³ mianowany profeso-rem zwyczajnym Elektrotechniki Ogólnej na Wydziale Me-chanicznym Politechniki Lwowskiej. Prowadzi³ wtedy wy-k³ady z Elektrotechniki Ogólnej i Teoretycznej na Oddziale Elektrycznym Wydzia³u Mechanicznego i Zasady Elektro-techniki dla Wydzia³ów: Chemicznego, In¿ynierii i Rolnicze-go.

22 wrzeœnia 1939 r. wkroczy³a do Lwowa Armia Czer-wona. Wszystkie instytucje zosta³y zobowi¹zane do natych-miastowego wznowienia dzia³alnoœci, wiêc i na Politechni-ce rozpoczê³y siê normalne zajêcia. Na pocz¹tku

paŸdziernika zorganizowano na polecenie w³adz wiec pracowników i studentów, na którym mia³y byæ dziêkczyn-ne wyst¹pienia pod adresem Armii Czerwodziêkczyn-nej. Wiec przebiega³ w takiej atmosferze, dopóki g³osu nie zabra³ prof. Fryze. Zaznaczy³, ¿e my Polacy jesteœmy przyt³oczeni ogromem klêski militarnej zadanej przez hitleryzm i w tej sytuacji trudno od nas wymagaæ objawów radoœci. Ale wie-rzymy, ¿e ta klêska siê odwróci i bêdzie pomszczona, bo ten sam najeŸdŸca nie zatrzyma siê na obecnej granicy na Bugu, a jego zasada „Drang nach Osten” pchnie go na pewno do nowej agresji. A wtedy, gdy Armia Czerwona zatknie zwyciêskie sztandary w Berlinie, wtedy mo¿ecie od nas oczekiwaæ okrzyków „niech ¿yje Armia Czerwona”. Jego przemówienie wywo³a³o szalony aplauz, co zupe³nie zaskoczy³o kierownictwo wiecu, które szybko go zakoñ-czy³o.

Mimo tego wyst¹pienia Fryze zosta³ zatwierdzony jako profesor zwyczajny Katedry Elektrotechniki Lwow-skiego Instytutu Politechnicznego. Po zajêciu Lwowa przez Niemców w 1941 r. Politechnika zosta³a przemianowana na Staatliche Fachkurse i przesz³a pod zarz¹d komisarycz-ny, a Fryze zosta³ zatwierdzony jako Lehrkraft in den Tech-nischen Fachkursen Lemberg. Po ponownym wkroczeniu Armii Czerwonej w sierpniu 1944 r. do Lwowa zosta³ znów profesorem zwyczajnym Instytutu Politechnicznego i prze-wodnicz¹cym komisji egzaminów dyplomowych. W latach 1943/44 i 1944/45 by³ dziekanem Wydzia³u Elektrycz-nego.

Legitymacja Urzêdowa Politechniki Lwowskiej, 1934 r.

Zespó³ pracowników

Katedry Elektrotechniki Ogólnej Politechniki Lwowskiej, rok akademicki 1936/37

od lewej: dr in¿. Izaak Rosenzweig — docent, zgin¹³ we Lwowie w 1941 r.,

Aleksander Kaszuba — starszy laborant, póŸniejszy instruktor Katedry Podstaw Elektrotechniki Politechniki Œl¹skiej,

prof. dr in¿. Stanis³aw Fryze,

mgr in¿. Ludwik Manz — starszy asystent, póŸniejszy g³ówny energetyk Zjednoczenia Górniczo-Hutniczego

(5)

Profesor Fryze, bêd¹c wybitnym teoretykiem, który wniós³ bardzo du¿o do teorii elektrotechniki, by³ równie¿ znakomitym praktykiem, umiej¹cym rozwi¹zaæ trudne pro-blemy. Po wkroczeniu Sowietów do Lwowa w 1944 r. mia-sto pozbawione by³o elektrycznoœci wskutek zniszczenia elektrowni miejskiej na Persenkówce. W celu dostarczenia energii elektrycznej do Browarów Lwowskich przerobi³ znaj-duj¹cy siê tam silnik spalinowy z ropy na gaz (o ropê jako surowiec tylko dla wojska by³o wtedy bardzo trudno, nato-miast miejscowy gaz mo¿na by³o otrzymaæ bez ograniczeñ), najwiêkszy silnik asynchroniczny przerobi³ na generator, tworz¹c agregat dostarczaj¹cy dostateczn¹ iloœæ energii. Uruchomi³ te¿ w³asnym przemys³em agregaty pr¹dotwór-cze do zasilania warsztatów Lwowskiego Instytutu Poli-technicznego i jego oœwietlenia oraz do zasilania fabryki dro¿d¿y.

W styczniu 1945 r. Fryze zosta³ aresztowany wraz z piêcioma innymi profesorami Politechniki przez NKWD i wywieziony do Donbasu do pracy w kopalni wêgla. Po ciê¿kich prze¿yciach powróci³ jesieni¹ 1945 r. do Lwowa, a w czerwcu 1946 r. wyjecha³ ostatnim transportem lwow-skich pracowników nauki ze Lwowa i osiedli³ siê w Gliwi-cach. Tu obj¹³ Katedrê Podstaw Elektrotechniki na Poli-technice Œl¹skiej jako profesor zwyczajny oraz stanowi-sko dziekana Wydzia³u Elektrycznego, które piastowa³ do 1948 r. Jako dziekan zajmowa³ siê organizacj¹ Wydzia³u, a przede wszystkim laboratoriów. W okresie 1946/47 bra³ równie¿ czynny udzia³ jako wyk³adowca w cyklu zorganizowanych przez Oddzia³ Zag³êbia Wêglo-wego SEP wyk³adów dokszta³caj¹cych dla in¿ynierów i techników.

W czasie pracy w Gliwicach spotka³y go liczne wyró¿-nienia i oznaki uznania. W dniu 21 grudnia 1947 r. zosta³ powo³any na cz³onka nadzwyczajnego Polskiej Akademii Nauk Technicznych. W marcu 1950 r. bra³ udzia³ w pra-cach Podsekcji Elektrotechniki Kongresu Nauki we Wro-c³awiu. Od 1950 r. by³ cz³onkiem Polskiego Komitetu Jed-nostek przy G³ównym Urzêdzie Miar i Wag w Warszawie, gdzie opracowa³ stanowisko Polski w sprawie wyboru

czwartej jednostki i racjonalizacji uk³adu MKS. W czerw-cu 1952 r. zosta³ cz³onkiem tytularnym PAN. W grudniu 1952 r. otrzyma³ nagrodê Ministra Szkolnictwa Wy¿sze-go za osi¹gniêcia w zakresie prac naukowych. 22 lipca 1953 r. otrzyma³ indywidualn¹ nagrodê pañstwow¹ II stopnia „Za ca³okszta³t dzia³alnoœci w dziedzinie elek-trotechniki i jej zastosowanie praktyczne”. W 1954 r. na kursokonferencji w Karpaczu, zorganizowanej przez Za-k³ad Elektrotechniki Teoretycznej PAN, wyg³osi³ 2 refera-ty na temat uk³adu MKS oraz systemu strza³kowania wiel-koœci elektrycznych i magnetycznych w obwodach elek-trycznych pr¹du sta³ego i zmiennego. W 1954 r. zosta³ odznaczony Krzy¿em Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, w 1955 r. otrzyma³ godnoœæ cz³onka honorowego Polskiego Towarzystwa Fizycznego, w 1956 r. otrzyma³ nagrodê Ministra Szkolnictwa Wy¿szego za wybitne osi¹-gniêcia w pracy naukowej i dydaktycznej. W 1957 r. zo-sta³ cz³onkiem rzeczywistym PAN i otrzyma³ Krzy¿ Ko-mandorski Orderu Odrodzenia Polski, w 1959 r. Z³ot¹ Od-znakê Honorow¹ SEP, a w 1960 r. Honorow¹ OdOd-znakê XV-lecia Politechniki Œl¹skiej.

Profesor Stanis³aw Fryze z gronem wspó³pracowników, 1960 r. siedz¹ od lewej: Zofia Jurasz-Cichowska,

Maria Jastrzêbska-Mostowska, prof. Stanislaw Fryze,

Anna Skrzywan-Kosek, Maria Wiœniowska stoj¹ od lewej: Witold Paczeœniowski,

Adam Macura, Marian Kosicki, Aleksander Kaszuba, Zdzis³aw Pogoda, Zygmunt Nowomiejski, Jacek Grzybowski,

Ryszard Gessing, Adam Bukowy

(6)

LITERATURA

[1] Fryze A.: Prof. dr in¿. Stanis³aw Fryze. Maszynopis, Gliwice 1966

[2] Wêgrzyn S.: ¯ycie i prace prof. S. Fryzego w stulecie uro-dzin. Zeszyty Naukowe Politechniki Œl¹skiej, seria: Elektryka z. 100, Gliwice 1985

[3] Groszkowski J.: Prof. dr in¿. Stanis³aw Fryze. Przegl¹d Elek-trotechniczny 1965, z. 2

[4] Œródka A., Szczawiñski P.: Biogramy uczonych polskich. Osso-lineum, Wroc³aw 1988

[5] Politechnika Lwowska 1844—1945. Wyd. Politechniki Wro-c³awskiej, Wroc³aw 1993

[6] Historia Elektryki Polskiej. t. 1 Nauka, piœmiennictwo, zrze-szenia. WNT, Warszawa 1976

[7] Historia SEP 1919—1999. COSiW, Warszawa 1999 [8] Informator o w³adzach i organach SEP oraz STP i ZPIE. SEP,

Warszawa 1939

[9] Bia³kiewicz Z.: 80 lat Oddzia³u Zag³êbia Wêglowego SEP. SEP, Katowice 1999

[10] Prof. Fryze i inni — ci, którzy zrobili z nas elektryków. Stowa-rzyszenie Wychowanków Politechniki Œl¹skiej, Gliwice 1996 [11] 80 lat Stowarzyszenia Elektryków Polskich 1919—1999.

COSIW, Warszawa 1999 Stanis³aw Fryze, zdjêcie z lat szeœædziesi¹tych

q

W 1960 r. przeszed³ na emeryturê, nie zaprzesta³ jed-nak dzia³alnoœci naukowej. W 1963 r. opracowa³ z inicjaty-wy Prezesa Wy¿szego Urzêdu Górniczego (WUG) prototyp czujnika elektrycznego tzw. geofonu, do rejestracji i analizy odg³osów górotworu i zmniejszenia zagro¿enia wywo³ane-go przez t¹pania. Czujnik zosta³ wypróbowany w KWK Mie-chowice i Wanda-Lech. Dalsze prace nad jego udoskonale-niem przerwa³a œmieræ profesora.

Prof. Stanis³aw Fryze zmar³ 3 marca 1964 r. w Gliwi-cach i zosta³ pochowany na Cmentarzu Lipowym. Pozosta-wi³ ¿onê Annê. Ma³¿eñstwo by³o bezdzietne. Mo¿e to by³o przyczyn¹, ¿e u ¿ony spotyka³ siê nie tylko ze zrozumie-niem dla swych prac, ale i wielk¹ pomoc¹. Przez 48 lat wspólnego ¿ycia tylko ona przygotowywa³a jego prace do druku, sporz¹dza³a maszynopisy, wykonywa³a korekty i za³atwia³a formalnoœci w wydawnictwach.

W 25. rocznicê œmierci XXV Nadzwyczajny Zjazd Dele-gatów SEP w 1989 r. w Warszawie nada³ mu godnoœæ Cz³onka Honorowego SEP.

Na temat profesora Fryzego kr¹¿y³o wœród studentów wiele anegdot, które w 1996 r. zosta³y zebrane w zbiorku [10]. A oto kilka z nich:

Profesor, pas¹c przywiezion¹ ze Lwowa krowê, czyta³ ksi¹¿kê. Przeje¿d¿aj¹cy obok samochód z rejestracj¹ zagra-niczn¹ zatrzyma³ siê i kierowca zapyta³ go o drogê. Po jakimœ czasie w zagranicznej prasie ukaza³ siê artyku³ z opisem wra¿eñ z pobytu w Polsce, w którym by³o takie zdanie: „Polska to dziwny kraj, w którym pastuch czyta Kanta w oryginale”.

Wykonuj¹c jakieœ doœwiadczenie w laboratorium i nie chc¹c, by ktoœ wy³¹czy³ uk³ad, profesor umieœci³ na stoliku kartkê z napisem: „Nie wy³¹czaæ — wy³¹czy siê samo — Fryze”. Psotni studenci po³o¿yli kartkê na odkrêcony kran z wod¹. Laborant nie œmia³ zakrêciæ kranu, widz¹c wyraŸny podpis profesora. Skutek by³ oczywisty — laboratorium zo-sta³o zalane, ale profesor, maj¹cy nadzwyczajne poczucie humoru, serdecznie siê z tego uœmia³.

Profesor, pisz¹c na tablicy, u¿ywa³ kolorowej kredy dla rozró¿niania rodzaju jednostek, m.in. czerwonej, zielonej i niebieskiej. Kiedyœ, zaczynaj¹c wyk³ad, oznajmi³: „Proszê pañstwa, kazano mi upolityczniaæ wyk³ady, wiêc piszê ozna-czenie jednostki rzetelnej kolorem czerwonym, tak, czer-wonym! No ju¿ upolityczni³em i mo¿emy jechaæ dalej”.

A oto jedna z jego z³otych myœli:

„Rz¹dy bez udzia³u opozycji to samowola”. To stwier-dzenie wyg³asza³ wielokrotnie publicznie, nie licz¹c siê z konsekwencjami, gdy¿ zawsze odznacza³ siê wyj¹tkow¹ odwag¹ cywiln¹. Zjednywa³a mu ona wyj¹tkow¹ popular-noœæ wœród studentów i szacunek nawet u przeciwników.

W rok po œmierci profesora Fryzego zosta³a ods³oniêta w gmachu Wydzia³u Elektrycznego Politechniki Œl¹skiej tablica dla uczczenia Jego pamiêci.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Podobnie jak przeszłość, także przyszłość, ukierunkowana na cele, które chce- my w niej osiągnąć, determinuje zachowania jednostki w teraźniejszości. Aspekt

Wielce fortunna była również decyzja wznowienia stu- diów na Wydziale Górniczym AGH oraz podjęcia pracy pod kierunkiem Profesora Witolda Budryka, który, ze względu na

był członkiem Międzynarodowej Akademii Medycyny Sądowej i Medycyny Spo- łecznej, członkiem korespondentem Niemieckie- go Towarzystwa Medycyny Prawnej, członkiem Kolegium

Badał wówczas florę porostów Polski, publikował dalsze materiały do flory porostów Tatr, opracował studium ekologiczne nad zespołami porostów nadrzewnych okolic Grybowa

W roku 1919 ówczesny minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego, Jan Łukasiewicz, zwraca się do Piotra Wiśniewskiego w sprawie objęcia Katedry Botaniki oraz

1979 jest członkiem Polskiej Akademii Nauk, a także członkiem Polskiej Akademii Umiejętności, przewodniczącym Rady Naukowej Cen­.. trum Mikrobiologii i Wirusologii PAN,

rzonego w ramach Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii - Instytutu Fizyki, Zakres zainteresowań grup badawczych poszerza się znacz­.. nie, a same badania

nych w dziedzinie budownictwa morskiego i fundamentowania, wysoko ocenianych przez pracowników naukowych, inżynierów biur projektów i przedsiębiorstw wykonawczych oraz