• Nie Znaleziono Wyników

Magdalena Cuprjak (rec.): Wanda Dróżka, Generacja wielkiej zmiany. Studium autobiografii średniego pokolenia nauczycieli polskich 2004

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Magdalena Cuprjak (rec.): Wanda Dróżka, Generacja wielkiej zmiany. Studium autobiografii średniego pokolenia nauczycieli polskich 2004"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

160 RECENZJE–SPRAWOZDANIA Magdalena Cuprjak (rec.): Wanda Dróżka,

Generacja wielkiej zmiany. Studium auto-biografii średniego pokolenia nauczycieli polskich 2004, Wydawnictwo Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego Jana Ko-chanowskiego, Kielce 2008, ss. 375. Współczesny nauczyciel, jako centralne ogniwo w procesie edukacji, pełni bardzo trudną rolę. Trudność roli nauczyciela traf-nie określił K. Konarzewski, podkreślając, że jest ona skomplikowana, niejasna i często wewnętrznie sprzeczna1. W podobnej per-spektywie postrzega rolę nauczyciela H. Kwiatkowska, według której reakcją na zło-żoność zjawisk procesu wychowania jest ambiwalencja roli zawodowej, stanowiąca pewien atrybut postawy refl eksyjnego na-uczyciela2. Wychowanie nie składa się bo-wiem z prostych związków przyczynowo--skutkowych, ale skomplikowanych proble-mów, które generują napięcie, a jednocze-śnie „wątpliwości, namysł i wahanie w po-dejmowaniu ważnych decyzji”3.

Osoba nauczyciela, rozpatrywana jako indywidualna jednostka, z  jednej strony uwikłana w swoje spory wewnętrzne, zwią-zane z rozwojem w cyklu życia, a z drugiej jako uczestnik życia społeczno-ekonomicz-nego, to niezwykle interesująca, aczkolwiek trudna materia badawcza, eksploracji której podjęła się Wanda Dróżka. Prezentowana 1 K. Konarzewski, Nauczyciel [w:] Sztuka

nauczania. Szkoła, K. Konarzewski (red.),

War-szawa 2002.

2 H. Kwiatkowska, Pedeutologia, Warszawa, s. 200 i n.

3 Ibidem.

książka Generacja wielkiej zmiany. Studium autobiografi i średniego pokolenia nauczycie-li polskich 2004, jest owocem wieloletniego zaangażowania Autorki w  badania nad zmianami, jakie zachodzą w obszarze peł-nienia roli zawodowej nauczycieli. Jedno-cześnie jest kontynuacją wJedno-cześniej zakoń-czonego projektu, w którym badaniem zo-stało objęte pokolenie młodych nauczycieli, w wieku do 35 roku życia4.

Analizowana książka ma przejrzystą strukturę, na którą składają się cztery roz-działy, wstęp i zakończenie. Rozdział pierw-szy obejmuje rozważania dotyczące teore-tyczno-metodologicznych aspektów badań, natomiast trzy następne przedstawiają efekt przeprowadzonych analiz z bardzo obszer-nymi fragmentami wypowiedzi badanych osób. Całość tworzy spójną narrację, ujętą w chronologiczne ramy historii życia na-uczycieli: od przeszłości poprzez teraźniej-szość do przyszłości.

Swoje refl eksje W. Dróżka rozpoczyna od analizy kontekstu, w jakim rozpatruje rolę średniego pokolenia nauczycieli. Głównym kontekstem są głębokie przemiany ustrojo-we, które zostały zapoczątkowane w Polsce w 1989 roku, ze szczególnym uwz ględnieniem reformy edukacji. Bardzo istotnym tłem dla kondycji polskiego szkolnictwa są również tendencje globalne, które z  jednej strony można obserwować jako szeroki dostęp do wiedzy i wysokich technologii, a z drugiej jako kryzys wartości, brak poczucia zaufania i rozwarstwienie społeczne.

4 W. Dróżka, Młode pokolenie nauczycieli, Kielce 2004.

(2)

161 RECENZJE–SPRAWOZDANIA

Swoje dociekania badawcze W. Dróżka lokuje w obszarze metodologii refl eksyjnej, która dzięki usytuowaniu pomiędzy pozy-tywizmem a  naturalizmem daje szerokie możliwości analityczne i, jak pisze autorka, przyczynia się do rozwijania „społecznej przestrzeni wiedzy” (s. 66). Wybór tego typu metodologii wiąże się z potrzebą zmiany perspektywy badawczej w naukach społecz-nych. Zmieniająca się rzeczywistość nie mieści się już bowiem w dotychczasowych paradygmatach i wymaga nowych metod, które będą pozwalały na tworzenie wiedzy zaangażowanej społecznie, uwrażliwiającej na istniejące problemy, a przede wszystkim odpowiedzialnej.

Konsekwencją wybranej metodologii jest zastosowana metoda badawcza. W. Dróżka w badaniach posłużyła się metodą autobiografi czną, dzięki której miała możli-wość zbadania nie tylko bezpośrednich do-świadczeń nauczycieli, ale także sposobu, w jaki te doświadczenia są komunikowane. Pisanie autobiografii może jednocześnie pełnić funkcję swoistej autoterapii dla pi-szącego, a poczynione refl eksje mogą wzbo-gacić życie osobiste i praktykę zawodową. Jednakże według Hammersleya i Atkinso-na5 należy pamiętać o  pewnych cechach, a zarazem słabościach tej metody. Zwykle autorzy przedstawiają siebie w korzystnym świetle, wygładzają relacje, usprawiedliwiają swoje postępowanie i załatwiają przy okazji własne interesy. Interesujące jest zatem, czy autorka badań wzięła pod uwagę

wymienio-5 M. Hammersley, P. Atkinson, Metody

ba-dań terenowych, Warszawa 2000, s. 166.

ne zastrzeżenia i czy pośród badanych na-uczycieli nie było takich, którzy np. w refor-mie edukacji znaleźli ujście swoich osobi-stych frustracji czy nawet życiowych niepo-wodzeń. Badani nauczyciele osiągnęli już pewną stabilność w sferze tożsamości, mają ustaloną hierarchię potrzeb, wartości i aspi-racji, a więc każda zmiana, która narusza ten ustalony porządek może być postrzega-na jako akt przemocy. Biorąc pod uwagę przemiany o charakterze globalnym, które dotyczą niemal każdej sfery zawodowej, można wysunąć wniosek, iż dla nauczyciela aktem przemocy jest reforma edukacji, a np. dla pielęgniarki reforma zdrowia. Pojawia się zatem pytanie, czy autorka książki zaob-serwowała podczas analiz zgromadzonego materiału takie zafałszowane czy chociażby niepewne fragmenty i czy udało się je – jak radzą Atkinson i  Hammersley6 – w  jakiś efektywny sposób wykorzystać.

Interesująca jest również charakterysty-ka badanej grupy nauczycieli, którzy wzięli udział w ogłoszonym konkursie. Jak wiado-mo, ochotnicy mogą stanowić grupę o spe-cyfi cznych cechach. Według autorki osoby wyselekcjonowane przez konkurs „w poczu-ciu swej wartości i  swego zaangażowania społeczno-zawodowego świadomie zdecy-dowały się na zabranie głosu” (s. 73). Nawet, jeśli owe motywy udziału w badaniu przyj-miemy za pewnik, a pominiemy inne mało prawdopodobne, ukierunkowane na własne korzyści, to nadal będzie to grupa specyfi cz-na. Niestety, wiadomo o niej niewiele, ponie-waż poza liczbą badanych osób

(3)

162 RECENZJE–SPRAWOZDANIA łem wiekowym nie ma konkretnych

infor-macji, które mogłyby ją przybliżyć. Zwraca to również uwagę na charakter zebranych pamiętników i autobiografi i. Czy pisane by-ły przez lata, czy specjalnie na potrzeby kon-kursu? Z Odezwy konkursowej wynika, że chodzi raczej o luźne wypowiedzi w formie pamiętnika, dziennika czy listu, a więc pisa-ne jakby na zamówienie, w celu wypowie-dzenia się z perspektywy osoby doświadcza-jącej WIELKIEJ ZMIANY, szeregu radykal-nych i głębokich procesów, a przede wszyst-kim wprowadzonej reformy edukacji, która „okazała się kontrowersyjna w  odczuciu najbardziej zainteresowanych: nauczycieli, uczniów i rodziców” (Odezwa konkursowa, s. 372). Można odnieść wrażenie, że treść odezwy jest na tyle sugerująca, że w badaniu mogły wziąć udział tylko te osoby, które od-czuwają trudności związane z reformą i wpi-sują się w owe kontrowersje.

Wanda Dróżka często mówi o wyjątko-wości sytuacji pokolenia współczesnych na-uczycieli, nazywając ją eksperymentalną. Trudno się z tym nie zgodzić, każda bowiem zmiana w postaci np. reformy jest swoistym eksperymentem. Jednakże obok przemian epokowo-ustrojowych nauczyciele podlega-ją również zmianom życiowym, charaktery-stycznym dla okresu dorosłości. Z  jednej strony dorosłość to czas pełni możliwości psychicznych oraz intelektualnych, ale z dru-giej okres bardzo wrażliwy na kryzysy egzy-stencjalne7. Autorka książki prezentuje krót-ko badania W. Rakrót-kowskiego (s. 146),

z któ-7 Por. m.in. P.K. Oleś, Psychologia przełomu

połowy życia, Lublin 2000.

rych wynika, że młodzi nauczyciele upatru-ją w reformie edukacji szansę rozwoju. Dla-tego pogłębione badania młodego pokolenia nauczycieli, prowadzone równolegle z bada-niami osób dorosłych, mogłyby rzucić nowe światło na wiele poruszanych tu tematów i dać odpowiedź na pytania np. czy młodzi nauczyciele w związku z reformą również mają poczucie przemocy symbolicznej? W.  Dróżka widzi potrzebę takich badań, z tym że przesunięcie w czasie o kilka lat bę-dzie się już wiązać z nową rzeczywistością społeczną, a zatem i nowym kontekstem.

Istnieją badania, które wskazują, że na-uczyciele są  gotowi do podjęcia wysiłku w celu przezwyciężenia trudności związa-nych ze zmianą8. K. Appelt wyodrębniła dużą grupę nauczycieli o twórczo-adapta-cyjnym stylu funkcjonowania, który wiąże się z „wysoką oceną własnych możliwości radzenia sobie z zachodzącymi zmianami (…)”9. Wniosek napawa optymizmem, ponieważ współczesność wymusza zmiany w  podejściu do kształcenia zarówno uczniów, jak i nauczycieli. W ostatnich kil-kunastu latach pojawiło się wiele koncepcji kształcenia nauczycieli, z  których każda próbuje zaradzić pogłębiającej się przepaści pomiędzy światem uczniów i wychowaw-ców. Również w recenzowanej książce zo-stała przedstawiona ewolucja roli nauczy-ciela: od nauczyciela zależnego poprzez niezależnego do współzależnego. Autorka 8 Por. K. Appelt, Środkowy okres dorosłości [w:] Psychologiczne portrety człowieka.

Praktycz-na psychologia rozwojowa, A. Brzezińska (red.),

Gdańsk 2005, s. 550. 9 Ibidem.

(4)

163 RECENZJE–SPRAWOZDANIA

analizuje kwestie zmiany kształcenia na-uczycieli z perspektywy rozszerzonego pro-fesjonalizmu (s. 28), podkreśla wagę jako-ściowo nowych kompetencji, tj. umiejętność prowadzenia badań w działaniu jako jednej „z  najskuteczniejszych dróg twórczego rozwoju zawodowego” (s.  29). Natomiast w  podsumowaniu rozdziału Przeszłość przedstawiono następujący wniosek: „nie ulega wątpliwości, iż każdemu z nich trud-no oswoić się z  trud-normami panującymi w społeczeństwie o wysokim poziomie mo-dernizacji, jakim stała się Polska, gdzie zmiana urasta do rangi zasady życia i jest postrzegana jako coś oczywistego, z czym należy umieć współgrać” (s. 137). Konkluzja wynika z treści pamiętników, aczkolwiek pozostawiona bez głębszego wyjaśnienia brzmi jak opinia autorki i pozostawia wra-żenie, że we współczesnej Polsce nie da się normalnie funkcjonować. Z  jednej więc strony jest potrzeba zrozumienia zachodzą-cych zmian, a z drugiej blokada, wynikająca z utrwalonego w innej rzeczywistości ha-bitusu.

Przeprowadzone analizy pozwoliły au-torce badań najbardziej wrażliwe problemy, z którymi borykają się współcześni nauczy-ciele średniego pokolenia, ująć w trzech wy-miarach: kulturowo-aksjologicznym i cywi-lizacyjnym, społeczno-politycznym i eko-nomicznym oraz edukacyjno-zawodowym. Taki wniosek uwypukla związek pomiędzy uczestnictwem nauczyciela w życiu społecz-no-kulturowym a pełnieniem przez niego zawodowej roli. Lektura książki pozwala również na stworzenie obrazu nauczyciela na rozdrożu. Świadczą o tym zarówno

bez-pośrednie wypowiedzi badanych, którzy powrót do dawnych wspomnień wyrażają w takich kategoriach, jak: „sentymentalna podróż do dzieciństwa”, „normalne życie”, ,,stałe zasady”, „brak takich problemów, jak dziś”, ale także śródtytuły książki tj. „na roz-drożu wartości”, „pod presją nierówności społeczno-edukacyjnych” czy „fenomenolo-gia reformy oświaty jako »przymusu sym-bolicznego«”.

W związku z tym pojawia się pytanie: czy analizy badawcze, poza diagnozą eks-plorowanego terenu, pozwalają na sformu-łowanie planu naprawy? Czy teoretyczne koncepcje rozwoju zawodowego znajdują swoje zastosowanie dla pokolenia dorosłych nauczycieli? W jaki sposób pokonywać gra-nice pomiędzy, jak mówią badani nauczy-ciele, światem kałamarza a  wirtualnym światem młodzieży?

Podsumowując, chciałabym podkreślić wagę podjętych w recenzowanej książce za-gadnień oraz ogromny wysiłek zarówno intelektualny, jak i  fizyczny, jaki Wanda Dróżka musiała włożyć w swoje badania. Niniejszy tom ze względu na zastosowaną metodę badawczą i zamieszczenie obszer-nych fragmentów zgromadzoobszer-nych autobio-grafi i, a także jako poważne studium litera-tury może być punktem wyjścia dla formu-łowania szczegółowych problemów, wartych pogłębionych analiz. Powinien być lekturą obowiązkową nie tylko dla pedeutologów, ale dla wszystkich osób, dla których ważne są procesy zmian, jakie zachodzą w polskiej edukacji.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Gdy jednak Orion i sku- pione wokół niego pozostałe konstelacje zimowe o świcie koń- czyć będą na południowym zachodzie swą wędrówkę po niebie, na wschodzie błyszczeć już

ję zinterpretować (rys. Moim zdaniem mamy tu do czynienia z układem potrójnym, składającym się z dwóch gwiazd i ciemnego obiektu. Jedna z gwiazd razem z masywnym

Saturn jest znany od czasów prehistorycznych, a ju¿ przynajmniej babiloñscy astronomowie dokonywali systematycznych obserwacji i zapisków o jego po³o¿eniu. To niew¹tpliwie

istotnie gaz wypływający ma być uzupełniany przez wpływ z Korony, to ponie­ waż stacjonarny przepływ w Koronie od jej części bardziej zewnętrznych ku osi

Niewiele jest, niestety, zjawisk astronomicznych, których teorię znalibyśmy na tyle dobrze by móc zjawisko to opisać całkowicie adekwatnie przy pomocy zależności

pięciu równań, który będzie posiadał pięć niezależnych od siebie całek pierw­ szych ju ż niezależnych od czasu: Ji = J. Tych pięć hiperpowierzchni przecina

Źródłem promieniowania radiowego, rentgenowskiego i podczerwonego wydaje się w niej być bardzo m ałe jądro tej galaktyki.. Wprawdzie dokładność wyznaczenia położenia

Ponieważ obecnie uważa się, że najbardziej fundamentalną zasadą fizyki, wspólną dla wszystkich teorii fizycznych jest założenie, że czas i przestrzeń są ze