• Nie Znaleziono Wyników

Chaos i wielki żywioł w chemii I połowy XIX wieku? Relacja z Seminarium Zakładu Historii Nauk Biologicznych i Farmacji

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Chaos i wielki żywioł w chemii I połowy XIX wieku? Relacja z Seminarium Zakładu Historii Nauk Biologicznych i Farmacji"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

K ronika 189 w 1903 r.). U w ażna lektura tego Dziennika i następnie jeg o dokładna analiza do­ prow adziły W. Szajnochę do konkluzji, że to nie Staszic był autorem znacznych partii tekstu w publikacji A. Kraushara. W tym sam ym czasie, n iezależn ie od ustaleń W. Szajnochy, podobny w niosek sform ułow ał Cz. L eśn iew sk i, autor m onografii pt. Stanisław Staszic - jeg o życie i ideologia w dobie Polski Niepod­ ległej (1755-1795), wydanej w Warszawie w roku 1926. Ta książka oraz następne publikacje Cz. L eśn iew sk iego, które w sposób ostateczny rozstrzygnęły sprawę autorstwa rzeczon ego Dziennika uczyniły bezprzedm iotow ym drukow anie tekstu W. Szajnochy. Tym niemniej zasługuje on na przypom nienie i w raz z kom enta­ rzem dr. St. C zarnieckiego zostanie ogło szo n y w m ateriałach posesyjnych. R ęko­ pis W. Szajnochy autor komunikatu ofiarow ał do zbiorów M uzeum Staszica.

M gr J ó zef Olejniczak z M uzeum Staszica w Pile przedstawił Kilka uwag do bibliografii Staszica. Autor dał krótką informację o zaaw ansow aniu prac na bib­ liografią podm iotow ą znakom itego pilanina, skoncentrował przy tym sw o ją u w a g ę na dziełach oraz m niejszych pismach i m ow ach Staszica publikow anych za życia autora. Poniew aż dotychczasow e zestaw ienia bibliograficzne w tym zakresie nie s ą dokładne, J. Olejniczak uporządkował opisy bibliograficzne druków, określił też relacje pom iędzy różnymi wydaniam i tego sam ego tytułu.

Przed zam knięciem Spotkania zabrała g ło s dr Z ofia Strzyżew ska z W arsza­ wy, która przedstaw iła krótką inform ację o od nalezionych w archiw ach rosyj­ skich źródłach inform ujących o początkach konfiskat publicznych zb io ró w war­ szaw skich po pow staniu listopadow ym . P ełny materiał zostanie o g ło szo n y w ma­ teriałach posesyjnych, bow iem w zorem poprzedniego Spotkania Staszicowskie­ go, opracow ania przedstaw ione podczas sesji w e w rześniu 1999 r., zostan ą opublikow ane w 2. num erze „Z eszytów S taszicow sk ich “.,

J ó z e f Olejn iczak

(P iła)

CHAOS I WIELKI ŻYWIOŁ W CHEMII I POŁOWY XIX WIEKU ? RELACJA Z SEMINARIUM ZAKŁADU HISTORII

NAUK BIOLOGICZNYCH 1 FARMACJI

D nia 18 listopada 1999 r. odbyło się sem inarium Zakładu H istorii N auk B io ­ logiczn ych i Farmacji, któremu przew odniczyła prof. dr hab. B. K uźnicka. Z e ­ branie p o św ięco n e było referatowi dr H aliny L ichockiej pt. Chemiczne badania naturalnych substancji leczniczych w X IX wieku - zarys problematyki. N a w stęp ie referentka zauw ażyła, że filo zo ficzn e prądy o św iecen ia stały się im pul­ sem do rozw oju nauk przyrodniczych, bogactw a natury zaczęto w ó w cza s badać pod kątem m o żliw o ści w ykorzystyw ania ich przez ludzi. W tej ep oce chem ia trafiła do sal w ykładow ych, ale i do salonów. Jej pierw szym i w ykładow cam i byli

(3)

190 K ronika

głównie farmaceuci, a w pracowniach przyaptecznych wytwarzano jednocześnie leki i chemikalia. Chemia była również przedmiotem zainteresowań arystokra­ cji, która traktowała j ą jako hobby, a wielu jej entuzjastów miało własne, pry­ watne laboratoria.

Dr Lichocka podkreśliła, że o ile chemia towarzyszyła człowiekowi od początków cywilizacji w różnych formach i postaciach, o tyle suma odkryć che­ micznych do XVIII w. jest mniejsza od tego, co dokonało się w XIX w., dlatego zawęziła swój obszar zainteresowań do chemicznych badań naturalnych substancji leczniczych, zwłaszcza substancji pochodzenia roślinnego, dokonanych w XIX w.

N a przełomie XVIII i XIX w. rośliny były ju ż stosunkowo dobrze poznane, głównie pod kątem występowania w nich substancji przydatnych w różnych gałęziach wytwórczości. Szukano w nich tzw. pierwiastków roślinnych, były to takie wyodrębnione substancje, frakcje, których dalszy rozkład prowadził do ich nieodwracalnego zniszczenia. Wyróżniono ich około trzydziestu, np.: woski, olejki eteryczne, włókno, bawełna, korek. Zgodnie z ówczesnymi poglądami, głoszonymi między innymi przez Jędrzeja Śniadeckiego, istniała nieprzekraczal­ na bariera między substancjami powstającymi w organizmach żywych, czyli - jak wów­ czas mówiono - związkami organicznymi a związkami chemii. Niemożność otrzy­ mywania związków organicznych w laboratoriach powodowała, iż chemicy ma­ ło się nimi interesowali. D rogą analizy produktów spalania Lavoisier i inni ba­ dacze ustalili jedynie, że substancje roślinne zbudowane s ą z kilku zaledwie pier­ wiastków: węgla, wodoru, tlenu, azotu i siarki. W wydanym w 1800 r. podręczniku chemii Śniadecki poruszył niezbadany wówczas problem odurzających właści­ wości niektórych roślin, uważał, że musi istnieć jakiś składnik roślinny, odpo­ wiedzialny za te właściwości. Intuicja go nie zawiodła, już w 1803 r. francuski ap­ tekarz C.L. Derosne, badając sok makowy wyodrębnił osad o właściwościach nasennych i nazwał go solą Derosne’a. Odkrycie to nie miałoby wielkiego wpły­ wu na dalszy rozwój wiedzy o substancjach leczniczych, gdyby nie błąd popeł­ niony przez F.H. Sertumera podczas produkcji soli Derosne’a. Otrzymał on pre­ parat o silniejszych właściwościach, krystaliczną sól, którą nazw ał morfiną. W 1805 r. opublikował w języku niemieckim artykuł o swoim odkryciu, lecz do­ piero francuskojęzyczny przekład, który ukazał się w 1817 r. spowodował silną reakcję środowiska naukowego. Zaczęto badać inne rośliny o właściwościach narkotycznych, nastąpiły kolejne odkrycia alkaloidów. Okazało się, że reagują one z odczynnikami chemicznymi, tworząc substancje nie występujące w przy­ rodzie. Związki te ze względu na pochodzenie nazwano organicznymi, lecz różniły się znacznie od substancji istniejących w przyrodzie. Referentka pod­ kreśliła, że chemia opierała się wówczas na definicji pierwiastka, sformułowa­ nej przez Lavoisiera, na prawie stałości składu i prawie zachowania masy. Jed­ nak nie wszyscy badacze przyjmowali teorię istnienia atomów, posługiwano się masami równoważnikowymi, a nie atomowymi, panował chaos w zapisie

(4)

K ronika 191

wzorów chemicznych, chaos nomenklaturowy. Nowe problemy pojawiły się wraz z nowymi substancjami o genezie organicznej, lecz otrzymanymi przy udziale odczynników chemicznych. Jednocześnie odkryte zjawisko substytucji, polegające na podstawianiu w związkach organicznych elektrododatniego wo­ doru przez pierwiastek elektroujemny, np. chlor, było zaprzeczeniem elektroche­ micznej teorii Berzeliusa i spowodowało ożywienie teorii unitarnych. Problemy te mało dotyczyły farmacji, która zajmowała się wówczas wyodrębnianiem z roś­ lin substancji uważanych za lecznicze. Były one poddawane analizie, próbowa­ no ustalić ich skład chemiczny, większych trudności dostarczało odtwarzanie budowy strukturalnej związku oraz próby syntezy prostych substancji, pier­ wiastków roślinnych.

Według dr Lichockiej, pierwsza połowa XIX w. zakończyła się w chemii wiel­ kim chaosem, lecz wkrótce sytuacja uległa stabilizacji. W 1856 r. dokonano synte­ zy pierwszego barwnika - moweiny, nie stanowiło to jednak istotnego zagrożenia dla barwników roślinnych, ponieważ moweina szybko ulegała rozkładowi. Dopie­ ro zsyntetyzowane barwniki dwuazowe stały się konkurencyjne, dzięki swej trwa­ łości i szerokiej gamie kolorów. Pierwsza udana synteza stała się zachętą dla dal­ szych prób, które miały doprowadzić do otrzymania związków istotnych dla prze­ mysłu i lecznictwa. Jednocześnie doszło do uporządkowania teorii chemicznych.

W 1860 r. odbył się I Międzynarodowy Kongres Chemików w Karlsruhe, na którym ustalono sposób wyznaczania mas atomowych, zatwierdzono sposób klasyfikowania związków chemicznych oraz doprowadzono do kompromisu między teorią dualistyczną i unitarną Ten okres referentka nazwała okresem wielkiej syntezy, dążono teraz do poznania budowy związków, wyodrębnionych z roślin, aby podjąć ich syntezę w laboratoriach. Większość z nich okazała się jednak bardzo złożona i niemożliwa do otrzymania, stosowano więc biosyntezę - na podstawie związków naturalnych syntetyzowano nowe substancje, które następnie badano pod kątem zastosowania w lecznictwie.

Na zakończenie dr Lichocka jeszcze raz podkreśliła, Ze pierw szą połowę XIX wieku uważa w chemii za epokę wielkiego chaosu, natomiast drugą połowę tego stulecia za okres wielkiej syntezy. Początkowo farmacja wspierała chemię w jej rozwoju, ale pod koniec omawianego okresu role się odwróciły i farmacja bez chemii właściwie nie mogłaby się rozwijać.

Po referacie prof. dr hab. B. Kuźnicka zaprosiła zebranych do dyskusji, w któ­ rej głos zabrali: doc.dr hab. B. Orłowski, prof. dr hab. I. Stasiewicz-Jasiukowa, prof. dr hab. A. Środka, dr I. Arabas, dr W. Grębecka, prof. dr hab. K. Kabzińska, doc. dr hab. A. Ożarowski, prof. dr hab. S. Zamecki, prof. dr hab. B. Kuźnicka.

Referat oraz dyskusja wskazały na wiele interesujących problemów, które z pe­ wnością staną się inspiracją do dalszych badań - stwierdziła prof. dr hab. B. Kuźnic­ ka, zamykając obrady i dziękując referentce oraz przybyłym za udział w dyskusji.

Anna Trojanowska (Warszawa)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Later on, a combined droop- anFd derivative-based FAPR control has been implemented and tested on the proposed PHIL setup for FAPR compliance criteria of the wind turbine

It has been proposed, therefore, to change the existing electronic speed control for one which would keep the acceleration constant and at its maximum value until the carriage

Są to zarówno zdjęcia budow li, detali architektonicznych, dekoracji plastycznej, rzeźby, w itraży i tkanin, jak i średniow ieczne ryciny ukazujące robotników

If a maximum speed loss of 1 percent is permissible, Figure 21 shows that stand- ardization trials for the destroyer escort (with thrust for design speed in still water) can

Dalszym wyrazem wspomnianej mieadekwatności jest to, iż z jednej strony mówi się w książce nie tylko o nauce, lecz i o przemyśle hutniczym, z drugiej zaś — zawęża

Autor zbywa ogólnikami najtrudniejsze wprawdzie, ale i najważniejsze, wciąż otwarte kwestie koordynacji działań wielkich mas ludz- kich zatrudnionych przy budowie

◦ The introduction and review of previous research is to make an argument for the study (i.e. what is the knowledge gap) and why this is so important (i.e. the research rationale).

Om de genoemde problemen van damp inhoud en circulatie in een verdamper experimenteel te kunnen onderzoeken, is een proefop- stelling gebouwd. Een gevolg hiervan is,