• Nie Znaleziono Wyników

View of Social care in the eastern Church

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Social care in the eastern Church"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

MARIAN SURDACKI

OPIEKA SPOECZNA W KOS´CIELE WSCHODNIM

1. BRACTWA CERKIEWNE

Mówi ac o opiece w Kos´ciele wschodnim w dawnej Polsce, nalezy odreb-nie potraktowac´ Kos´ció prawosawny i Kos´ció grecko-unicki powstay w wyniku unii brzeskiej w 1596 r. Rozwazania rozpoczniemy od Kos´cioa prawosawnego, którego wyznawcami bya ludnos´c´ pochodzenia ukrain´skiego, ruskiego i biaoruskiego, stanowi aca po zawarciu unii polsko-litewskiej w 1569 r. okoo 20% ogóu ludnos´ci Rzeczpospolitej Obojga Narodów1.

Dziaalnos´c´ charytatywna w Kos´ciele prawosawnym prowadzona bya gównie przez bractwa cerkiewne, które w porównaniu z bractwami acin´skimi odgryway duzo wieksz a role w Kos´ciele wschodnim2. Byy przede wszyst-kim korporacjami bardziej wszechstronnymi, w ogromnym stopniu decyduj  a-cymi o caoksztacie zycia i dziaalnos´ci cerkwi. Funkcje bractw cerkiewnych daleko wykraczay poza sfere dziaalnos´ci religijno-spoecznej, obejmuj acej m.in. prace charytatywn a i os´wiatowo-kulturaln a – prowadzenie szkó, drukar-ni i burs. Ich zadadrukar-niem byo dbadrukar-nie o potrzeby materialne cerkwi, popa i suzby cerkiewnej, utrzymanie budowli sakralnych, organizowanie nabo-zen´stw i obchodzenie s´wi at prawosawnych3. Razem z ludz´mi s´wieckimi

Prof. dr hab. MARIAN SURDACKI  kierownik Katedry Historii Opieki Spoecznej, Instytut Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawa II; e-mail: msurd@kul. lublin.pl

1H. S a m s o n o w i c z, Historia Polski do roku 1795, Warszawa 1977, s. 178. 2B. L o r e n s, Bractwa cerkiewne w eparchii przemyskiej w XVII i XVIII wieku, Rze-szów 2005, s. 8.

3L. B i e n´ k o w s k i, Organizacja Kos´cioa wschodniego w Polsce, w: Kos´ció w

Pol-sce, t. II: Wieki XVI-XVIII, red. J. Koczowski, Kraków 1970, s. 829; K. K u z´ m a k,

(2)

podejmoway próbe reformy znajduj acego sie w kryzysie moralnym i kulturo-wym Kos´cioa ruskiego, d azyy do podz´wigniecia i obrony odrebnos´ci ruskiej kultury i narodowos´ci, podejmoway walke o równouprawnienie ludnos´ci ruskiej i utrzymanie prawosawia, broni ac go przed polonizacj a i latynizacj a oraz przed ekspansj a powstaego w wyniku unii brzeskiej Kos´cioa unickie-go4. Choc´ swoj a organizacj a i struktur a przypominay s´redniowieczne korpo-racje miejskie i cechy rzemies´lnicze, z których wyrosy, to jednak byy to instytucje na poy religijne, gdyz wszystkie powstaway przy cerkwi lub monasterze5.

Pocz atki bractw cerkiewnych siegaj a XV stulecia. Pierwsza taka konfra-ternia powstaa na terenie Wilna okoo 1450 r., opieraj ac sie na cechu kus´-nierskim6. Jako przycerkiewne zwi azki mieszczan, na wieksz a skale rozwijay sie od pocz atku XVI wieku prawie wy acznie w miastach, na wschodnich, ruskich ziemiach Rzeczypospolitej, we wszystkich wazniejszych os´rodkach prawosawia, na Woyniu, Podolu, Ukrainie, Biaorusi i na Litwie, a nawet w miastach lez acych poza zwartym obszarem zasiedlenia prawosawnej lud-nos´ci ruskiej (Lublin, Zamos´c´, Krasnystaw). Nie byy natomiast znane w ko-lebce prawosawia, na Rusi Moskiewskiej. Najwazniejszymi byy bractwa cerkiewne Zwiastowania Najs´wietszej Maryi Panny we Lwowie oraz s´wietej Trójcy w Wilnie, które stanowiy wzorce i os´rodki kierownicze dla wszyst-kich innych bractw prawosawnych, pierwsze na Rusi koronnej, drugie w Wielkim Ksiestwie Litewskim. W roku 1588 obydwa zostay wyjete spod wadzy miejscowych ordynariuszy i poddane bezpos´rednio patriarchatowi konstantynopolskiemu, uzyskuj ac przez to status stauropiglii. Nie miay one zwierzchnos´ci nad zwykymi bractwami, lecz zwyke pierwszen´stwo7.

4B i e n´ k o w s k i, Organizacja Kos´cioa, s. 830; K u z´ m a k, S z e g d a,

Cerkiew-ne bractwo, kol. 14; J. B a r d a c h, Bractwa cerkiewCerkiew-ne na ziemiach ruskich Rzeczypospolitej w XV-XVII wieku, „Kwartalnik Historyczny” 74 (1967), nr 1, s. 77; A. M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne w Rzeczypospolitej, Biaystok 2003, s. 185; t e n z e, Bractwa religijne w Polsce przedrozbiorowej XIII-XVIII wiek. Rozwój i problematyka, „Przegl ad Historyczny” 88 (1997), s. 3-4, s. 52; t e n z e, Geneza bractw cerkiewnych, „Biaoruskie Zeszyty Historycz-ne” 6 (1996), nr 2, 29.

5M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 10; t e n z e, Geneza bractw cerkiewnych, s. 24, 26.

6M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 5, 16; t e n z e, Geneza bractw

cerkiew-nych, s. 27; M. O p o k a, Prawosawne bractwa na Rusi, „Oriens” 6 (1938), z. 1, s. 115.

7 B i e n´ k o w s k i, Organizacja Kos´cioa, s. 830-833; K u z´ m a k, S z e g d a,

Cerkiewne bractwo, kol. 14; B a r d a c h, Bractwa cerkiewne, s. 77; M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 5, 22; t e n z e, Geneza bractw cerkiewnych, s. 29.

(3)

Na tle tak szerokiej gamy dziaalnos´ci doniose miejsce w obowi azkach czonków bractw cerkiewnych zajmowaa akcja charytatywno-filantropijna, która stanowia jedn a z najwazniejszych, o ile nie najwazniejsz a ich misje. Organizacje te objey swoimi dziaaniami prawie wszystkie aspekty i dziedzi-ny szeroko pojetej opieki spoecznej nad mieszkaj acymi w granicach Rzeczy-pospolitej wyznawcami prawosawia. Z tego tez wzgledu ich czonkowie nosili miano „braci miosierdzia”, którzy sami zreszt a swoje wspólnoty nazy-wali „bractwami miosiernymi”, jako ze s´wiadczyy one „miosierdzie i po-bozne uczynki”8. Aktywnos´ci a charytatywn a korporacje cerkiewne nawi  a-zyway do istniej acych przy cerkwiach s´redniowiecznych bractw miodowych (tocz acych miód), które organizoway uczty dla osób ubogich i bezdomnych, tzw. piry9. Pomoc charytatywna bractw cerkiewnych, normowana statutami, bya niezwykle wszechstronna, wielokierunkowa, obliczona na wszystkie kategorie potrzebuj acych. Przede wszystkim zakaday i utrzymyway bractwa szpitale dla ubogich, uomnych, kalek i sierot, organizoway pomoc dla cho-rych i starców, rozdaway jamuzne, zajmoway sie pogrzebami swoich czon-ków, organizoway kasy zapomogowo-pozyczkowe, bursy uczniowskie oraz rózne fundacje charytatywne10.

Gówny cel dziaalnos´ci konfraterni cerkiewnych okres´lony zosta w doku-mencie patriarchy Jeremiasza II, powouj acego w 1588 r. bractwo lwowskie, w którym zapisano, ze jego czonkowie „po aczeni wzajemn a mios´ci a mieli troszczyc´ sie o potrzebach innych bagoczestiwych jedinowierczych braci”11. Zadania charytatywne stawiane bractwom zdefiniowa przywilej Zygmunta III Wazy z 1592 r., który informowa, ze „bracia mieszczanie w min´skim szpitalu o ludziach ubogich i chorych pilnie staranie miec´, ciepem, wyzywieniem i wszystkim opatrunkiem, miosierdnymi i poboznymi uczynkami, wedug swoich mozliwos´ci, swymi wasnymi pieniedzmi i prac a swoj a czynic´ maj a”12.

8A. M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna w kos´ciele prawosawnym na terenie

Rzeczypospolitej w XVI-XVII wieku, w: Charitas. Miosierdzie i opieka spoeczna w ideologii, normach postepowania i praktyce spoecznos´ci wyznaniowych w Rzeczypospolitej XV-XVIII wie-ku, red. U. Augustyniak, A. Karpin´ski, Warszawa 1999, s. 82-83; t e n z e, Kos´ció prawo-sawny w pan´stwie Piastów i Jagiellonów, Biaystok 2003, s. 244; L o r e n s, Bractwa cer-kiewne, s. 235.

9M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 82; t e n z e, Kos´ció prawosawny, s. 244; t e n z e, Bractwa cerkiewne, s. 12, 68-69.

10B a r d a c h, Bractwa cerkiewne, s. 79; K u z´ m a k, S z e g d a, Cerkiewne

brac-two, kol. 17; M i r o n o w i c z, Geneza bractw cerkiewnych, s. 25, 28, 30.

11M i r o n o w i c z, Kos´ció prawosawny, s. 244.

(4)

Wzorcowy statut bractwa wilen´skiego przewidywa wybór co roku dwóch dozor-ców szpitalnych (prowizorów), którzy mieli zawiadywac´ szpitalami i jego fun-duszami. Oprócz tego cztery razy w roku, przy okazji liturgii odprawianych za zmarych i zyj acych braci, konfraternia zobowi azana bya przygotowac´ uczte skadkow a dla ubogich, a w najwieksze s´wieta Pan´skie (Narodzenie Chrystusa, Zmartwychwstanie Pan´skie i Zesanie Ducha) rozdzielac´ jamuzne ze skrzynki brackiej wszystkim ubogim szpitalnym i b akaj acym sie po ulicach. Stowarzy-szenie miao pomagac´ materialnie zubozaym wspóbraciom, zapewnic´ im opieke w czasie choroby i chrzes´cijan´ski pogrzeb oraz opieke wdowom i sierotom po zmarych braciach. Godny pochówek bractwo byo zobowi azane urz adzic´ tez osobom obcym, spoza stowarzyszenia, zmarym na ulicy z zimna lub godu13. Równiez kompleksowo ujmowa zakres pracy charytatywnej statut bractwa sa-nockiego. Wedug niego zadaniem „bractwa miosiernego” byo zabezpieczenie wsparcia i zapomogi osobom starym, sierotom, wdowom, chorym, goduj acym, podróznym, biednym  w tym ubogim pannom; niesienie ratunku napadnietym, wykupywanie uwiezionych za dugi i przebywaj acych w niewoli, organizowanie pogrzebów zmarym w ubóstwie, pamietanie o zmarych, pocieszanie zywych znajduj acych sie w trudnej sytuacji, pomaganie zubozaym cerkwiom i monaste-rom oraz s´wiadczenie innych miosiernych uczynków14.

Wymienione statuty w sposób najszerszy precyzoway pola dziaalnos´ci charytatywnej bractw. Na ogó byy one zbiezne z powinnos´ciami opiekun´-czymi innych bractw cerkiewnych, zapisanymi w ich statutach i dokumentach, w których wyszczególniano niekiedy jeszcze dodatkowe zadania, jak wsparcie niezameznych dziewczyn, obrone pokrzywdzonych, pomoc powodzianom i pogorzelcom. W przywileju nadanym w 1594 r. bractwu Objawienia Pan´-skiego w Bielsku król Zygmunt III Waza poleci jego czonkom, aby pomaga-li innym potrzebuj acym w „napas´ciach, biedach, niedoezstwie, prowadzeniu do grobów niszych, sierotom i wdowom”. W przywileju monarszym z 1597 r. wystawionym bractwu mohylewskiemu bya mowa o rozdawaniu przez braci prezentów w szpitalach, wiezieniach i ubogim na ulicach15. Gdy w czasie powstania Chmielnickiego do Sucka napywaa masa uchodz´ców wyznania

13B i e n´ k o w s k i, Organizacja Kos´cioa, s. 834-835; L o r e n s, Bractwa

cerkiew-ne, s. 234. Zob. tez: M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 84; t e n z e, Kos´ció prawosawny, s. 246; t e n z e, Bractwa cerkiewne, s. 73.

14L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 235.

15M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 72-73; t e n z e, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 83, 85; t e n z e, Bractwo Objawienia Pan´skiego w Bielsku Podlaskim, Bielsk Podlaski 1994, s. 11, 42-43.

(5)

prawosawnego, gówny ciezar opieki nad nim przejeo bractwo Spaskie. Jako „Bractwo misericordia commoti wszystkich tych, zadnemu nie daj ac z godu i zimna, jako i bez spowiedzi i komunii s´wietej z tego s´wiata schodzic´, do szpitalów brao”16.

Szczególne miejsce w wykazie powinnos´ci braci cerkiewnych zajmowaa kwestia ostatniej posugi, a wiec zapewnienie wszystkim czonkom uroczyste-go, chrzes´cijan´skiego pogrzebu. Statut bractwa mohylewskiego przewidywa, ze w wypadku s´mierci brata, który z uwagi na ubóstwo nie pozostawi zad-nych s´rodków umozliwiaj acych jego pochówek, pogrzeb winna zorganizowac´ wspólnota na koszt bractwa. W uroczystos´ci pogrzebowej mieli brac´ udzia wszyscy konfratrzy, bez wzgledu na status materialny. Wspóbraci nieuczest-nicz acych w funeralnej ceremonii zobowi azywano do wpacenia do kasy brackiej stosownej kwoty pienieznej. Nie zapominano tez po s´mierci o duszy zmarych braci, organizuj ac dwa razy w roku w ich intencji nabozen´stwa i liturgie mszalne, po których zakon´czeniu rozdawano ubogim datki z tacy brackiej17.

Kieruj ac sie nakazem chrzes´cijan´skiego miosierdzia i pojmowaniem Kos´-cioa jako „wspólnoty wiernych opartej na mios´ci”, bractwa cerkiewne prze-amyway bariery konfesyjne, s´wiadcz ac pomoc nie tylko wyznawcom wasnej wiary, ale równiez ludziom innych wyznan´18. S´rodki na dziaalnos´c´ charyta-tywn a czerpano ze skadek czonków, darowizn oraz zysku z posiadanych domów i nieruchomos´ci uzyskanych na mocy testamentów i innych donacji. Pewne znaczenie miay równiez dochody z kar za naruszanie dyscypliny i statutu bractwa, zyski z sycenia miodu, wpywy z dziaalnos´ci wydawniczej. O podziale s´rodków materialnych na cele charytatywne decydowali, wybierani na jedn a kadencje, starsi bractwa (seniorzy), zwani tez starostami, odpowiada-j acy za caos´c´ spraw gospodarczo-finansowych. Z reguy byo ich dwóch19. Wszystkich czonków bractwa obowi azywaa wzajemna solidarnos´c´, dlatego gdy któregos´ z braci dotkneo nieszczes´cie czy niezawinione zubozenie, mia

16R. D e g i e l, Prawosawna opieka spoeczna w Sucku na tle innych wyznan´ w XVII w., w: Charitas, s. 164.

17M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 84; t e n z e, Kos´ció prawosawny, s. 246; t e n z e, Bractwa cerkiewne, s. 74-75.

18M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 79, 85; t e n z e, Bractwa

cerkiew-ne, s. 75.

19M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 82- 83; t e n z e, Kos´ció

(6)

byc´ on wspierany nie tylko z funduszu brackiego, ale takze indywidualnie przez kazdego z braci nalez acych do stowarzyszenia20.

W przeciwien´stwie do konfraterni acin´skich, bractwa cerkiewne, podobnie jak cechy rzemies´lnicze, byy w zasadzie organizacjami prawie wy acznie meskimi. Nieliczne kobiety peniy w nich role drugorzedn a21. Nie miay one charakteru masowego, liczyy najczes´ciej od kilkunastu do 70 czonków. Przykadowo  stauropiglia lwowska nigdy nie zrzeszaa wiecej niz 50 osób22. W podstawowym swym skadzie byy to stowarzyszenia mieszczan´-skie, skupione wokó parafialnej cerkwi, od czasu do czasu wzmacniane przez prawosawn a szlachte, która zapewniaa im materialne poparcie, prestiz i pro-tekcje w stosunkach wewnetrznych23. W peni mieszczan´ska bya stauro-piglia lwowska, z kolei bractwa Wilna, ucka czy Kijowa byy organizacjami miedzystanowymi, zrzeszaj acymi mieszczan, duchowien´stwo i szlachte, a w Kijowie oraz innych miastach Naddnieprza równiez starszyzne kozack a. W eparchii przemyskiej bractwa cerkiewne rozpowszechniy sie tez, zwaszcza w XVIII wieku na wsi, w zwi azku z czym gówn a podstawe ich spoecznej struktury stanowili chopi24. Gównie w XVII wieku zaczeto tworzyc´ osobne „bractwa modsze”, z których dopiero po zawarciu mazen´stwa mozna byo przejs´c´, po pewnym czasie, do „bractwa starszego, skupiaj acego ludzi doro-sych, którzy osi agneli samodzieln a pozycje gospodarcz a i rodzinn a”. Nie-zwykle rzadko powstaway tez bractwa zrzeszaj ace kobiety, peni ace gównie funkcje pomocnicze25.

Najwiekszy rozwój bractw cerkiewnych przypad na koniec XVI i pierwsz a poowe XVII wieku26, choc´ w eparchii przemyskiej najliczniej rozwijay sie w latach czterdziestych-siedemdziesi atych XVIII wieku. W latach 1556-1788

20M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 83; t e n z e, Kos´ció prawosawny, s. 245-246; t e n z e, Bractwa cerkiewne, s. 22-23, 73-74.

21B i e n´ k o w s k i, Organizacja Kos´cioa, s. 837; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 141.

22L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 149 n.; B a r d a c h, Bractwa cerkiewne, s. 79; M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 14; M i r o n o w i c z, Geneza bractw

cerkiew-nych, s. 27.

23B i e n´ k o w s k i, Organizacja Kos´cioa, s. 836.

24B a r d a c h, Bractwa cerkiewne, s. 60, 69, 78. Zob. tez: L o r e n s, Bractwa

cer-kiewne, s. 69.

25L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 138-139; B i e n´ k o w s k i, Organizacja

Kos´cio-a, s. 837; S. N a b y w a n i e c, Bractwa cerkiewne w diecezji przemyskiej greckokatolickiej przed kasat a józefin´sk a, „Zwiastowanie” 3 (1994), nr 4, s. 115.

(7)

w diecezji tej, licz acej w XVIII wieku 1253 parochie, istniao 235 bractw cerkiewnych, co oznacza, ze posiadao je okoo 17 procent okregów paro-chialnych. Ws´ród nich wiekszos´c´ (130) stanowiy konfraternie wiejskie, co stanowio specyfike tej ziemi. Taka sytuacja podwaza nieco zakorzenion a w literaturze teze o miejsko-mieszczan´skiej genezie i strukturze tych organi-zacji. Az 10 bractw cerkiewnych w XVII i XVIII wieku odnotowano w Prze-mys´lu, 8  w Jarosawiu, 7  w Drohobyczu. Tak duza liczba bractw bya wynikiem przyst apienia w 1691 r. do unii eparchii przemyskiej27. Wskutek tego, a takze w wyniku wczes´niej zawartej unii brzeskiej, konfraternie pra-wosawne przechodziy stopniowo do Kos´cioa greckokatolickiego, staj ac sie bractwami unickimi, które zatracay sw a wczes´niejsz a misje – obrony pra-wosawia, a d azyy do obrony i utrwalenia unii kos´cielnej28. Tytuy bractw czesto zbiezne byy z wezwaniami cerkwi, przy której konfraternia dziaaa, lub obrazu znajduj acego sie w tej cerkwi i otaczanego czci a. Ws´ród patroci-niów brackich w diecezji przemyskiej najpopularniejsze byy wezwania ma-ryjne i s´wietokrzyskie (Podwyzszenia Krzyza), a nastepnie s´w. Mikoaja29.

W XVIII stuleciu przy cerkwiach, obok dotychczas funkcjonuj acych bractw, powstaway nowe konfraternie cakowicie unickie, ale w swej organizacji wzoro-wane na stowarzyszeniach prawosawnych. I jedne, i drugie nie zagubiy jednak swej dobroczynnej misji, choc´ statuty bractw unickich w porównaniu z pra-wosawnymi w duzo mniejszym stopniu nakazyway prowadzenie akcji charyta-tywnej, kad ac jednoczes´nie bardziej nacisk na miosierdzie duchowe, niz na konkretne dziaania maj ace na celu pomoc materialn a. Poza tym, wedug nich, s´wiadczenie pomocy potrzebuj acym miao sie odbywac´ z indywidualnych fun-duszy, a nie ze skarbony cerkiewnej30. Bractwa cerkiewne stay sie w XVIII wieku zjawiskiem mocno rozpowszechnionym, istniay np. przy wiekszos´ci parafii unickiej diecezji brzeskiej31. Nie ulega jednak w atpliwos´ci, ze z czasem aktywnos´c´ bractw cerkiewnych na polu dobroczynnym wyraz´nie saba. Potwier-dzeniem tego moze byc´ bractwo Przemienienia Pan´skiego w Sucku, które pod

27L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 65, 74, 76, 78-79; N a b y w a n i e c, Bractwa

cerkiewne, s. 108.

28K u z´ m a k, S z e g d a, Cerkiewne bractwo, kol. 14-15. 29N a b y w a n i e c, Bractwa cerkiewne, s. 111-115. 30L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 66, 235-237.

31D. W e r e d a, Dziaalnos´c´ bractw cerkiewnych w unickiej diecezji brzeskiej w XVIII

wieku, w: Religie. Edukacja. Kultura, Ksiega pami atkowa dedykowana profesorowi Stanisa-wowi Litakowi, red. M. Surdacki, Lublin 2002, s. 590; S. N a b y w a n i e c, Unicka archi-diecezja kijowska w okresie rz adów arcybiskupa metropolity Felicjana Filipa Woodkowica 1762-1778, Rzeszów 1998, s. 505-515.

(8)

koniec XVII wieku przesuneo swoje zainteresowania z dziaalnos´ci religijno-charytatywnej na dziaalnos´c´ gospodarczo-ekonomiczn a. Ta zmiana profilu aktywnos´ci bractwa odbia sie negatywnie na sytuacji ubogich, którzy wócz ac sie i zebrz ac po ulicach stawali sie utrapieniem mieszkan´ców miasta. Ich szeregi zasilali ubodzy ze szpitali prawosawnych, którzy opuszczali placówki opiekun´-cze, po tym jak dochody z uposazen´ szpitalnych przeznaczono na potrzeby czonków bractwa32.

W ujednoliconych statutach bractw cerkiewnych wprowadzonych w XVIII wieku na terenie eparchii przemyskiej, zwracano uwage na racjonalne wyko-rzystanie s´rodków materialnych i odpowiedni dobór osób obdarzanych pomo-c a. Nakazywano wiec braciom wspieranie maj atkiem cerkiewnym kazdego popadego w ubóstwo wspóbrata, który jednak po podz´wignieciu sie z kopo-tów zobowi azany by zwrócic´ przyznan a pomoc finansow a do kasy kos´cielnej. Zastrzegano jednoczes´nie, by nie pomagac´ w zaden sposób pijakom i trwoni  a-cym swój maj atek. Dyspozycje te odnosiy sie równiez do ubogich nienalez  a-cych do bractwa, z zastrzezeniem, iz przy przydzielaniu pomocy mieli byc´ preferowani bracia, którzy wczes´niej dokonali wpaty do kasy kos´cielnej33. Z powyzszego wynika, ze bractwa cerkiewne, w tym wypadku unickie, poma-gaj ac przede wszystkim swoim przedstawicielom, otwarte byy równiez na wspieranie potrzebuj acych, pozostaj acych poza ich struktur a. Prowadziy tez dziaalnos´c´ kredytow a, pozyczaj ac bez lichwy pieni adze z kasy brackiej wspóbraciom, których najbardziej dotkn a niedostatek34. Przypominay tym samym Banki Pobozne dziaaj ace w katolickich bractwach miosierdzia propa-gowanych przez Piotra Skarge. Statuty unickich bractw cerkiewnych funkcjo-nuj acych na terenie eparchii chemskiej wzyway do miosiernych uczynków poprzez nawiedzanie chorych braci, zapewnienie im posugi kapan´skiej, a w razie s´mierci uczestniczenia w pogrzebie, który w wypadku ubóstwa zmarego mieli bracia „przystojnie” urz adzic´ ze swoich skadek wedug obrz adku chrzes´cijan´skiego35.

W zaborze austriackim aktywnos´c´ unickich bractw zahamowana zostaa w wyniku I rozbioru Polski, jednak dopiero polityka religijna cesarza

Józe-32D e g i e l, Prawosawna opieka spoeczna, s. 165.

33L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 236. Zob. tez: K u z´ m a k, S z e g d a,

Cerkiew-ne bractwo, kol. 15.

34Aspekt dziaalnos´ci szczególnie pozyczkowej mocno eksponowany by w statusie brac-twa lwowskiego. L o r e n s, Bracbrac-twa cerkiewne, s. 235, 237.

35N a b y w a n i e c, Bractwa cerkiewne, s. 118-120; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 236.

(9)

fa II, najpierw wydany w 1775 r. zakaz zakadania bractw kos´cielnych, a nastepnie dekret o formalnej kasacie bractw, przyczyni sie do ich faktycz-nego, choc´ powolnego zaniku36. Sytuacja bractw cerkiewnych na innych, wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej bya wypadkow a religijno-politycznej pozycji Kos´cioa prawosawnego. Wojny prowadzone na terenie ziem ruskich Korony i Wielkiego Ksiestwa Litewskiego doprowadziy do znacznego zubo-zenia miast i mieszczan´stwa, stanowi acego fundament tych organizacji. Do osabienia pozycji Cerkwi prawosawnej, tym samym bractw, przyczynio sie przejs´cie wadyków ruskich na unie w kon´cu XVII wieku oraz postepuj acy proces odchodzenia ludnos´ci od swojej wiary na rzecz kos´cioa katolickiego i unickiego. Niewielkie skupiska ludnos´ci prawosawnej nie byy w stanie prowadzic´, zakrojonej na szerok a skale akcji charytatywnej, chociazby w ograniczonym zakresie istniej acej, choc´ sabsze niz wczes´niej bractwa charytatywne nadal j a podejmoway37.

2. SZPITALE

Równiez w Kos´ciele prawosawnym opieke spoeczn a nad potrzebuj acymi prowadzono w szpitalach-przytukach. Szpitalnictwo ruskie nie miao jednak takiego rozmachu, jak organizowane przez Kos´ció acin´ski, dlatego ruscy wyznawcy prawosawia w duzo mniejszym stopniu mogli korzystac´ z insty-tucjonalnych form opieki. Przyczyn a tego bya przede wszystkim sabos´c´ organizacyjna i materialna Kos´cioa greckiego (wschodniego), ubóstwo parafii prawosawnych, a takze sytuacja ekonomiczna popów – parochów, którzy obci azeni rodzin a, sami niejednokrotnie potrzebowali wsparcia i pomocy charytatywnej. Nie mogli przez to dawac´ realnego oparcia dla rozwoju placó-wek opiekun´czych38, jak miao to miejsce w Kos´ciele katolickim, w którym to parafia stawaa sie gównym centrum opieki potrydenckiej, a plebani czesto inicjatorami i fundatorami przytuków parafialnych39. Z wyj atkiem bazylia-nów nie mogli tez prawosawni liczyc´ na zakony, które bardzo liczne w

Kos´-36L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 70, 72, 77.

37M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 85-86; t e n z e, Bractwa cerkiewne, s. 78-79.

38 Z. B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej w ziemi przemyskiej i sanockiej

(XV-XVIII w.), Przemys´lKraków 1987, s. 32, 60-61; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 249.

39M. S u r d a c k i, Opieka spoeczna w Wielkopolsce Zachodniej w XVII i XVIII wieku, Lublin 1992, s. 199-207.

(10)

ciele acin´skim w istotnym stopniu decydoway o stanie ilos´ciowym i pozio-mie opiekun´czo-leczniczym szpitali. Z tego wzgledu szpitalnictwo ruskie w s´redniowieczu praktycznie nie istniao40.

W czasach nowozytnych impulsem do rozwoju dziaalnos´ci charytatywnej Kos´cioa prawosawnego, w tym szpitalnictwa, byo postanowienie synodu biskupów z 1594 r., który postanowi przeznaczyc´ czes´c´ dochodów wadyków ruskich na zakadanie przytuków dla ubogich. Do ich prowadzenia zobowi  a-zano bractwa cerkiewne41. Szpitale wystepuj ace w Kos´ciele wschodnim mozna podzielic´ na dwie grupy. Pierwsz a stanowiy szpitale przy monaste-rach, drug a szpitale-przytuki przycerkiewne, prowadzone przez duchowien´-stwo s´wieckie, przypominaj ace katolickie przytuki parafialne. Byo to jednak podobien´stwo zudne i czysto formalne, wynikaj ace z faktu, ze zarówno przy-tuki prawosawne, jak i katolickie dziaay przy wsparciu parafii, w bliskos´ci s´wi atyni lub cerkwi i stanowiy niejako agende parafii prawosawnej b adz´ katolickiej. W praktyce, w przeciwien´stwie do Kos´cioa katolickiego, gdzie na mocy postanowien´ trydenckich, w wieku XVII nast api dynamiczny rozwój szpitali parafialnych kierowanych przez plebanów, rozwijaj ace sie w Kos´ciele prawosawnym przytuki fundowane i zarz adzane byy niemal wy acznie przez bractwa cerkiewne, zupenie niezaleznie od parochii prawosawnych i popów. Z kasy konfraterni i ofiarnos´ci jej czonków finansowana bya nie tylko dzia-alnos´c´ charytatywna, ale i os´wiatowa (szkoy). Przytuki ruskie powstaway w wiekszych miastach, stanowi acych gówne os´rodki osadnictwa i kultu reli-gijnego Rusinów, a zarazem dziaalnos´ci bractw cerkiewnych42. Organizacyj-nie przypominay przytuki polskie, tyle ze byy w wiekszym stopniu zdomi-nowane przez wadze s´wieckie, a konkretnie przez ruch bracki, który nadawa mu organizacyjne ramy43.

Istniej acy stan badan´ nie pozwala na odtworzenie procesu powstawania przytuków ruskich i ich sieci we wszystkich diecezjach prawosawnych przedrozbiorowej Rzeczypospolitej. Mozna to uczynic´ jedynie dla eparchii przemyskiej, w której rozwój tych instytucji móg nastepowac´ nieco wczes´niej i szybciej w stosunku wschodnich diecezji prawosawnych, a to z uwagi na peryferyjne w kierunku zachodnim usytuowanie tego terenu i bezpos´rednie

40B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 32.

41M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 69; t e n z e, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 79; t e n z e, Kos´ció prawosawny, s. 242.

42B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 60; M i r o n o w i c z, Kos´ció

pra-wosawny, s. 6.

(11)

s asiedztwo z diecezjami acin´skimi. Jedn a z pierwszych i najstarszych pra-wosawnych placówek charytatywnych na tym terenie by zaozony w 1549 r. przytuek przy cerkwi katedralnej s´w. Jana Chrzciciela w Przemys´lu44. Z biegiem czasu w mies´cie tym powstay jeszcze dwa nastepne przytuki ruskie. Dwa, a moze nawet trzy szpitale ruskie funkcjonoway w Jarosawiu. Jeden z nich posiada jeszcze póz´nos´redniowieczn a metryke, z przeomu XVI i XVII wieku. Do starych naleza tez przytuek w Tarnogrodzie zorganizowa-ny po roku 156745. W sumie w parochiach miejskich diecezji przemyskiej obrz adku wschodniego istniao w XVI-XVIII wieku przynajmniej 19 przytu-ków ruskich. Wedug innych badan´, w ziemi przemyskiej i sanockiej, pokry-waj acej sie w wiekszos´ci z terenem eparchii przemyskiej, istniay co najmniej 22 przytuki ruskie46, zas´ w unickiej diecezji przemyskiej okoo 1772 r. dzia-ao 20 takich szpitali47. Z wyj atkiem przytuku przy katedrze przemyskiej wszystkie te szpitale prowadzone byy przez bractwa cerkiewne i w wiekszo-s´ci przez nie fundowane. Z aden z nich nie wystepowa we wsiach48, co wy-raz´nie odrózniao prawosawn a opieke szpitaln a od katolickiej, w której roz-wój przytuków wiejskich stanowi charakterystyczny syndrom okresu potry-denckiego.

Pod wzgledem chronologicznym szpitale ruskie w eparchii przemyskiej wykazyway te sam a dynamike rozwoju co acin´skie szpitale parafialne. Tylko jeden czy dwa z nich utworzono pod koniec XVI wieku, zas´ pierwsze wzmianki o okoo dwudziestu pozostaych, mniej wiecej po poowie, pocho-dz a z dwu nastepnych stuleci. Wydaje sie, ze wiele z nich byo organizowa-nych we wczes´niejszym okresie. Powstaway one w miastach stanowi acych gówne os´rodki osadnictwa Rusinów49. Nie mozna wykluczyc´, ze rozwój szpital prawosawnych pos´rednio stymulowany by potrydenck a polityk a cha-rytatywn a Kos´cioa acin´skiego, która dla Kos´cioa wschodniego moga stac´

44 Tamze, s. 32; S. F. G a j e r s k i, Szpitale na Rusi Czerwonej w XVI i XVII w., „Biuletyn Z ydowskiego Instytutu Historycznego” 1979, nr 112, s. 25.

45L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 240-245; B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki

spoecz-nej, s. 61.

46B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 61.

47S. L i t a k, Szpitale w Polsce przedrozbiorowej. Rozwój i problematyka, w: Szpitalnictwo

w dawnej Polsce, red. M. D abrowska, J. Kruppé, Warszawa 1998, s. 23; W. K  o b u k, Kos´cioy

wschodnie na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej 1772-1914, Lublin 1992, s. 121.

48B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 61, 96; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 247, 249.

49B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 61-62; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 248-250.

(12)

sie bodz´cem do jej nas´ladowania i podejmowania analogicznych akcji. Prawie poowa szpitali ruskich powstaa juz po przyst apieniu omawianych terenów do unii, totez w ich wypadku nalezy mówic´ o szpitalach greckokatolickich. Generalnie siec´ szpitali ruskich organizowanych przy parochiach ruskich w eparchii przemyskiej bya bardzo rzadka i zupenie nie odpowiadaa skali potrzeb50. O sabos´ci systemu opieki spoecznej w Kos´ciele wschodnim s´wiadczy fakt, ze procent parafii dysponuj acej przytukiem w XVII-XVIII wieku by kilkakrotnie nizszy niz w Kos´ciele katolickim, w którym jeden szpital polski przypada przecietnie na 1-2 tys. osób, podczas gdy ruski – tylko na 10-20 tys. osób51. Szpitale ruskie nie wystepoway w parochiach wiejskich. Doszukuj ac sie róznic w sieci szpitali polskich i ruskich, podkre-s´lic´ wypada, ze w Kos´ciele prawosawnym a póz´niej unickim nieznane byy w ogóle, posiadaj ace s´redniowieczn a metryke szpitale prepozyturalne. W cza-sach, gdy zaczey one powstawac´ na szersz a skale w XIV-XV wieku w mias-tach polskich, szpitalnictwo prawosawne praktycznie jeszcze nie istniao. Ponadto w Kos´ciele wschodnim w zakadanie placówek dobroczynnych nie angazowali sie proboszczowie (parochowie), pomimo ze na mocy postanowien´ soboru prawosawnego z 1594 r. zobowi azani zostali do utrzymywania szpitali i przeznaczania na ten cel dziesi atej czes´ci swych dochodów. Wobec opozycji biskupów prawosawnych postanowienie o obci azeniu materialnym duchow-nych nie weszo jednak w zycie52.

Nie lepiej przedstawiaa sie sytuacja szpitalnictwa ruskiego w pozostaych, bardziej wysunietych na wschód, diecezjach Kos´cioa prawosawnego. Na ten temat istniej a tylko sporadyczne i przypadkowe informacje. Wiadomo np., ze mae przytuki, w których rezydowao dwóch lub trzech ubogich, istniay przy cerkwiach w Jaz´nie i C´ wiecinie w dekanacie poockim na Litwie53. Trzy szpitale unickie w 1639 r. istniay w Wilnie (Spasa, S´wietej Trójcy, Bozego Narodzenia), ponadto by tam jeszcze szpital prawosawny54. Az trzy szpita-le prawosawne posiada Suck. Dwa z nich, brackie, zaozone na przeomie

50L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 249; B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 62.

51B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 62-63. 52M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 92.

53W. F. W i l c z e w s k i, Problematyka unicka w aktach wizytacji rzymskokatolickich

parafii dekanatu poockiego z roku 1782, w: S´ladami unii brzeskiej (Acta Collegii

Supraslien-sis, t. X), Lublin–Supras´l 2010, s. 249 (243-252).

54J. M a r o s z e k, Wilen´skie przytuki – szpitale w XVI – XVIII wieku, w: Caa historia

to dzieje ludzi... studia z historii spoecznej ofiarowane prof. Andrzejowi Wyczan´skiemu w 80. rocznice urodzin i 55-lecie pracy naukowej, red. C. Kukla, Biaystok 2004, s. 192, 218.

(13)

XVI i XVII stulecia, funkcjonoway przy cerkwiach Spaskiej i s´w. Stefana. Trzeci zas´, u Krzywego Mostu, powsta nieco póz´niej (przed 1670 r.)55. Wyj atkow a form a prawosawnej opieki spoecznej w Sucku by zwyczaj indywidualnego uposazania ubogich w dziaki ziemskie. Ubodzy, przekazani wczes´niej przez ród Olelkiewiczów pod jurysdykcje suckiej cerkwi, nie paci-li podatków i zwolnieni bypaci-li ze wszelkich powinnos´ci wobec ksiecia i miasta. Uposazeni w niewielkie dziaki ziemskie, mieli prawo budowac´ na nich do-my. W zamian ci azy na nich obowi azek chodzenia po kwes´cie, alarmowania mieszkan´ców o pozarze oraz bicia w dzwony cerkiewne podczas s´wi at56. Szpital wzniesiony dzieki staraniom i ofiarom braci cerkiewnych i przez bractwo prowadzony, dziaa w XVIII wieku przy cerkwi w Miedzyrzecu (koo Brzes´cia). Przy finansowym wsparciu tamtejszego bractwa zosta zbudo-wany budynek szpitala w Grodzisku (dekanat drohiczyn´ski)57. W XVIII wie-ku bractwo prowadzio równiez szpital dla chorych, ubogich i sierot w

Bia-ej58. Pewnym ewenementem by szpital prawosawny w Kleszczelach na

Podlasiu, utrzymywany pocz atkowo przez kupców kleszczelowskich, którzy dopiero z czasem zaozyli wasne bractwo cerkiewne59. Dzieem bractw cer-kiewnych byy szpitale w Min´sku i Lublinie60. Na terenie Lubelszczyzny szpital ruski dziaa ponadto w Tarnogrodzie  od 1567 r., Szczebrzeszynie (przed 1600 r.) oraz w Zamos´ciu  wystawiony w 1601 r. dla wyznawców „greckiej i ruskiej religii” kosztem mieszczanina zamojskiego, Greka, Janiego Constantinowicza. Trzy ostatnie funkcjonoway jeszcze w drugiej poowie XVIII wieku, a w szpitalu zamojskim Austriacy urz adzili w 1791 r. inny szpital (Instytut Bractwa Miosierdzia)61.

55D e g i e l, Prawosawna opieka spoeczna, s. 162, 165. 56Tamze, s. 161.

57W e r e d a, Dziaalnos´c´ bractw cerkiewnych, s. 588.

58 W. K o  b u k, Ustawy i statuty unickich bractw cerkiewnych, w: Unia brzeska.

Geneza, dzieje i konsekwencje w kulturze narodów sowian´skich, red. R. uzny, Kraków 1994,

s. 329.

59M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 133.

60Tamze, s. 45-46; T. O p a s, Dawne szpitale województwa lubelskiego w s´wietle

materiaów lustracyjnych z lat 1790-1791, „Kwartalnik Historii Kultury Materialnej” 20 (1972),

z. 2, s. 270.

61 W. P a r t y k a, Opieka spoeczna w Ordynacji Zamojskiej w XVII-XVIII wieku, Lublin 2008, s. 28, 30-31, 49, 50, 60, 74,93-95, 112. Zob. tez: G a j e r s k i, Szpitale na Rusi

(14)

Bezpos´redni a opieke i zarz ad nad szpitalami sprawowali z ramienia konfra-terni dozorcy szpitalni, zwani prowizorami, rzadziej witrykusami. Na ogó byo ich dwóch. Posiadali oni takie same kompetencje jak w szpitalach kato-lickich. Kierowali funduszami szpitalnymi, prowadzili transakcje maj atkowe i s adowe, przyjmowali pensjonariuszy oraz troszczyli sie o ich wyzywienie i odziez, posiadali tez prawo usuwania ze szpitala osób nieposusznych i a-mi acych obowi azuj ace regulaminy. W sumie prowizorzy powoywani przez bractwo z reguy spos´ród jego czonków, mieli troszczyc´ sie o wszystkie potrzeby szpitala. Statut bractwa wilen´skiego zobowi azywa ich tez do spra-wowania opieki nad biednymi uczniami szkoy brackiej62.

Pod wzgledem wygl adu, struktury wewnetrznej i wielkos´ci szpitale ruskie przypominay polskie przytuki parafialne. Mozliwos´ci rekrutacyjne przytu-ków ruskich byy zblizone do szpitali polskich63. Byy to niewielkie budyn-ki, w których przebywao jednorazowo kilka osób. W szpitalu przy lubelskiej cerkwi grecko-unickiej w 1790 r. przebyway 3 osoby64. Szpital przy cerkwi Wniebowziecia NMP w Jarosawiu dawa pomoc w 1785 r. czworgu ubogim (mezczyz´nie i trzem kobietom). Inny szpital jarosawski, administrowany przez bractwo Objawienia Pan´skiego, zaplanowany by dla szes´ciu osób, tyle tez posiada ózek, przegradzanych póciennym parawanem65. W 1777 r. przebywao w nim siedmiu ubogich oraz grupka suzby cerkiewnej. Dwa najwieksze szpitale ruskie w Przemys´lu przyjmoway w najlepszym okresie swojego rozwoju do 40 ubogich, ale zwykle przebywao w nich po kilka osób.  acznie w szpitalach ruskich na terenie ziemi przemyskiej mogo prze-bywac´ jednorazowo nie wiecej jak 100-120 osób66.

Tylko niektóre zabudowania szpitalne w wiekszych miastach byy murowa-ne, pozostae domy szpitalmurowa-ne, o jednej lub dwu izbach, wykonane byy z drewna, kryte strzech a lub gontami. Byy to typowe przytuki dla ubogich, zamieszkiwane, tak jak np. w Tarnogrodzie przez babki szpitalne67. Do szpi-tala przyjmowano osoby najbardziej potrzebuj ace z danej parafii, nieposiada-j ace zadnych s´rodków utrzymania i niezdolne do pracy. W szpitalu przy

62B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 96-97; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 129, 239-240, 245, 247; M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 82; B i e n´-k o w s n´-k i, Organizacja Kos´cioa, s. 834.

63B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 129. 64O p a s, Dawne szpitale, s. 270.

65L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 243-245 66B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 129. 67L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 240, 246.

(15)

monasterze byten´skim pilnowano, aby nie trafiali do niego ludzie obcy, cudzy poddani, a tylko miejscowi i to chorzy, uomni niemog acy na siebie zarobic´68. W odróznieniu od katolików czy protestantów a nawet Z ydów, ludnos´c´ prawosawna na terenach Rzeczypospolitej pozbawiona bya natomiast wiekszych szpitali, choc´by czes´ciowo przystosowanych do penienia funkcji leczniczych.

Pensjonariusze zdolni do pracy, podobnie jak w szpitalach innych wyznan´, zobowi azani byli do wykonywania lekkich prac i posugi na rzecz duchowien´-stwa, cerkwi czy przytuku. Mieli tez modlic´ sie za swoich dobroczyn´ców i opiekunów69. Z uwagi na to, ze uposazenie przytuków ruskich byo bar-dzo skromne, a wiekszos´c´ z nich utrzymywao sie z niewielkich dotacji brac-kich i jamuzny, ubodzy szpitalni czesto zmuszeni byli do zebractwa. Szpitale ruskie i ich pensjonariusze nie mogli liczyc´ na porównywaln a z Kos´cioem acin´skim dobroczynnos´c´ szlacheck a. Zdane wiec byy na skromn a pomoc mniej zamoznych wspówyznawców, rekrutuj acych sie gównie z mieszczan´-stwa. Tylko nieliczne szpitale prawosawne, jak np. szpital katedralny w Prze-mys´lu czy w Jarosawiu, posiaday legaty pieniezne, pola, place,  aki, ogrody, a nawet domy dzierzawne70. Bardzo rzadko szpitale prawosawne korzystay z protekcji i pomocy moznych protektorów szlacheckich. Do takich nalezay trzy szpitale suckie, które Bogusaw Radziwi moc a testamentu z 1668 r. uposazy sum a tysi aca zotych71. Zdecydowana jednak wiekszos´c´ przytuków ruskich dysponowaa zaledwie niewielkimi kawakami pól lub tez nie posiada-a zadnego uposazenia72.

W jeszcze gorszej sytuacji byli ubodzy pozostaj acy poza szpitalami, zdani na doraz´n a i przypadkow a jamuzne lub wsparcie ze strony bogatych dobro-czyn´ców. Takim okaza sie Janusz I Radziwi, który zapisa dla ubogich skupionych wokó cerkwi S´wietej Trójcy w Sucku piec´set zotych polskich. Zaopatrzenie innych potrzebuj acych zostawi wykonawcy testamentu Krzysz-tofowi II Radziwiowi73. Wzrastaj aca w wyniku wojen z poowy XVII wie-ku rzesza ubogich w prawosawnym w wiekszos´ci Sucwie-ku, zasilana obcymi

68M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 81; t e n z e, Bractwa cerkiewne, s. 71; t e n z e, Kos´ció prawosawny, s. 243.

69M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 81. 70B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 61, 122-123.

71U. A u g u s t y n i a k, Testamenty ewangelików reformowanych w Wielkim Ksiestwie

Litewskim, Warszawa 1992, s. 206.

72B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 61, 123. 73D e g i e l, Prawosawna opieka spoeczna, s. 162.

(16)

przybyszami i uciekinierami z dóbr radziwiowskich, zmusia rade miejsk a w 1654 r. do „koncesjonowania zebractwa”. Wyznaczony przez ni a przeozo-ny zebraków, przy pomocy trzech „starostów” wybraprzeozo-nych spos´ród podopiecz-nych prawosawpodopiecz-nych placówek dobroczynpodopiecz-nych, zobowi azany by do dokony-wania selekcji ubogich. Tylko prawdziwie potrzebuj acy, zaopatrzeni przez niego w oowiane znaczki mogli pozostac´ w mies´cie i upraszac´ zebraczego chleba, pozostali zas´ mieli byc´ z niego wypedzeni74.

Szpitalnictwo na prawosawnej Rusi, podobnie jak i w innych wyznaniach chrzes´cijan´skich, miao charakter wyznaniowy. Przytuki ruskie przyjmoway ludnos´c´ wyznania prawosawnego, a póz´niej takze greckokatolickiego75. Przyczyna tego tkwia nie tylko w uprzedzeniach i róznicach religijnych spoecznych i narodowos´ciowych, ale równiez w ubóstwie samych szpitali ruskich i niedostatecznej ich liczbie. W parafiach prawosawnych skala po-trzeb charytatywnych, wyrazaj aca sie w liczbie wócz acej sie po ulicach bied-nej ludnos´ci, bya nieporównywalnie wieksza niz w parafiach acin´skich. S´wiadcz a o tym akta wizytacji parafii acin´skich dekanatu poockiego z 1772 r., w których duchowni rzymskokatoliccy dodawali tez uwagi dotycz  a-ce unitów. Przykadowo  odnos´nie do Zadroza wizytator zapisa: „Ubóstwa w tej parafii trzymaj acego sie miejsca w obrz adku acin´skim nad kilku osób nie masz. Rusko-unickich wócz acych sie co niemiara”. Niemal identyczne sytuacje miay miejsce w innych parafiach tego dekanatu: Paludoiczach, Lep-lu, Dokszycach czy Kubliczach76. Szpitale ruskie byy wiec daleko nie-wystarczaj ace i niewydolne w zabezpieczaniu potrzeb swoich wiernych, by mogy sobie pozwolic´ na przygarniecie wyznawców mocniejszej i bogatszej religii. Bariery wyznaniowe nawet w kwestii ubóstwa i dobroczynnos´ci byy na tyle duze, ze nawet katoliccy fundatorzy zakadaj acy szpitale dla swych poddanych nie przyjmowali do nich tych, którzy byli Rusinami77.

Wyj atkowy status posiada szpital w Zabudowie, który wybudowa tuz przed rokiem 1567 hetman wielki litewski Grzegorz Chodkiewicz przy ufun-dowanej przez siebie cerkwi prawosawnej. Wedug jego woli, mia on byc´ przeznaczony „dla ludzi ubogich, tak zakonu ruskiego, jak i rzymskiego”. Dwaj radni miejscy, wyznaczeni do zawiadywania szpitalem, mieli wiec do niego przyjmowac´, prócz ubogich, ludzi „starych, nieduzych, chorych

nie-74Tamze, s. 164.

75 B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 80; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 239.

76W i l c z e w s k i, Problematyka unicka, s. 249. 77B u d z y n´ s k i, Dzieje opieki spoecznej, s. 80, 98.

(17)

mocnych, chromych, niewidz acych, które by juz do roboty nie godzili sie”. Na utrzymanie szpitala i jego pensjonariuszy fundator wyznaczy ze swego dworu dziesiecine zbozow a78. Przytuek zabudowski dawa opieke zarówno ludnos´ci prawosawnej, jak i katolickiej, co w owych czasach byo bardzo rzadko spotykanym wyj atkiem. Stanowi on przykad ponadwyznaniowej i po-nadnarodowej protekcji magnackiej nad swymi poddanymi. Po pewnym czasie sta sie szpitalem zwi azanym z parafi a acin´sk a, bowiem plebani wytaczali w XVII i XVIII wieku kolejnym was´cicielom Zabudowa i dóbr neuburskich (m.in. Bogusawowi Radziwiowi – 1664 r.) procesy o nie uiszczan a szpitalo-wi katolickiemu dziesiecine, zapisan a dawniej na mocy funduszu G. Chodkie-wicza79. O tym, ze póz´niej by to szpital dla ubogich katolickich, s´wiadczy fakt ulokowania w 1688 r. przez plebana acin´skiego na kahale zydowskim sumy 300 z, z obowi azkiem wypacania corocznej prowizji „na ubogich szpitalnych przy kos´ciele katolickim zabudowskim mieszkaj acych”80.

Mimo duzej autonomii bractw cerkiewno-unickich, ich dziaalnos´c´ dobro-czynna,  acznie ze szpitalnictwem, otoczona bya opiek a hierarchii duchownej. Na mocy decyzji kurii przemyskiej z 1687 r., katedralnym szpitalem w Prze-mys´lu, bed acym dzieem biskupim, kierowa bezpos´rednio archiprezbiter – pro-boszcz katedralny, który koordynowa dziaalnos´c´ charytatywn a w caej diecezji; zacheca bractwa przemyskie do hojnos´ci wzgledem ubogich oraz sprawowa dozór nad szpitalami w innych miastach i wsiach poprzez wizytatorów general-nych i dziekanów wiejskich81. Prawdopodobnie podobny sposób zarz adzania dzieami i inicjatywami dobroczynnymi wystepowa i w innych diecezjach.

Po przyjeciu unii, szczególnie w XVIII wieku, zwierzchnie wadze Kos´cio-a wschodniego d azyy do ujednolicenia modelu i sposobu funkcjonowania instytucji opiekun´czych poprzez podporz adkowanie ich wadzom parochii czy diecezji82. S´wiadcz a o tym akta synodu prowincjonalnego Kos´cioa grecko-katolickiego odbytego w 1720 r. w Zamos´ciu, który rozpocz a proces latyni-zacji i polonilatyni-zacji unitów. Zawieraj a one kwestionariusz dotycz acy wizyto-wania szpitali, cakowicie zbiezny w zadawanych pytaniach z kwestionariu-szami wizytacyjnymi dotycz acymi szpitali w Kos´ciele rzymskokatolickim.

78Prawa i przywileje miasta i dóbr ziemskich Zabudów w XV-XVIII wieku, opr. J. Maro-szek, Biaystok 1994, dokument nr 9, s. 68-70.

79Prawa i przywileje, dokument nr 32, s. 214, 217-218, dokument nr 60, s. 277. 80Prawa i przywileje, dokument nr 54, s. 264-265.

81 B i e n´ k o w s k i, Organizacja Kos´cioa, s. 90; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 233-234.

(18)

Mozna z tego wnosic´, ze szpitale – przytuki w Kos´ciele unickim formalnie w aczone w strukture parafii, organizacyjnie i strukturalnie, a takze pod wzgledem funkcji, wielkos´ci, a nawet uposazenia bardzo przypominay acin´-skie potrydenckie szpitale parafialne83. Taki sam wniosek wynika z kwestio-nariusza dotycz acego wizytowania szpitali w kijowskiej diecezji prawo-sawnej, wydanego w 1762 r. na synodzie diecezjalnym odbytym pod

prze-wodnictwem biskupa Andrzeja Junoszy Zauskiego84. Akta wymienionych

synodów pokazuj a, ze wraz z umacnianiem sie unii i traceniem znaczenia prawosawia, saba niezaleznos´c´ i autonomia bractw cerkiewnych, bazuj acych dot ad na silnej pozycji laikatu, które organizacyjnie i prawnie coraz bardziej upodabniay sie do bractw acin´skich, podlegych parafii i wadzy biskupa. Wpywao to takze na status i sytuacje przytuków, wczes´niej cakowicie kierowanych przez bractwa cerkiewne, z czasem bardziej uzaleznianych od wadzy diecezji i biskupa, poniek ad równiez od parochii unickich, które takze w sposobie funkcjonowania stopniowo sie latynizoway. Wyraz´ne wzmocnie-nie kurateli hierarchii duchownej nad poczynaniami bractw w stosunku do istniej acych przy cerkwiach szpitali stao sie wyznacznikiem nowej polityki charytatywnej w Kos´ciele wschodnim.

3. MONASTERY

Oprócz bractw cerkiewnych, dziaalnos´c´ charytatywn a w Kos´ciele wschod-nim prowadzili tez mnisi w klasztorach. Choc´ ich reguy zakonne nie byy obwarowane czwartym s´lubem nakazuj acym prace charytatywn a, to jednak zobowi azani byli oni do wypeniania polecen´ przeozonego monasteru, bisku-pa lub postanowien´ lokalnego soboru, dotycz acych wspierania duchowego i materialnego zubozaych wiernych. Mnisi prawosawni mieli troszczyc´ sie o osoby nieposiadaj ace z´róde utrzymania, sieroty i tych, którzy popadli w biede. Udzielano równoczes´nie wsparcia kalekom, uomnym, chorym, dla

83Synodus Provincialis Ruthenorum habita in Civitate Zamosciae Anno MDCCXX [...], Roma MDCCXXIV [...]; M. S u r d a c k i, Z´róda normatywne kos´cielne jako podstawa

badan´ nad szpitalnictwem w Polsce przedrozbiorowej, „Roczniki Nauk Spoecznych” 18 (1990),

z. 2, s. 67.

84Statuta Synodalia Dioecesis Orthodoxae Kojoviensis publicata ab [...] Josepho Andrea

Comite in Zaluskie Junosza Zaluski episcopo Kijoviense et cernichoviense. 1762, [...] Typo-grapheo Culmae in Prussia MDCCLXVI, s. 32, 191, 531, 556, 609; S u r d a c k i, Z´róda normatywne, s. 67.

(19)

których biskup lub ktitor (patron) powinien ufundowac´ szpital85. W praktyce klasztory prawosawne niechetnie i dos´c´ rzadko zakaday i prowadziy szpita-le. Miao to miejsce w Czerei, gdzie przy klasztorze bazylian´skim szpital zaozy na pocz atku XVII wieku Lew Sapieha86. Spos´ród 16 monasterów bazylian´skich w diecezji poockiej u schyku XVIII wieku tylko przy pieciu (31%) istniay szpitale87. Monastery udzielay natomiast jamuzny potrzebu-j acym w postaci wiktu i odziezy, przyjmoway tez na nauke do szkó przy-klasztornych dzieci ubogich wiernych.  aczenie przez klasztory ruskie funkcji os´wiatowej i charytatywnej wystepowao przy wiekszych os´rodkach za-konnych. O randze i wielkos´ci szpitala decydowali z reguy jego fundatorzy lub ktitorzy monasteru. Przykadowo  w 1626 r. fundator szpitala przy mo-nastyrze byten´skim nakaza, aby w stworzonej przez niego placówce opiekun´-czej „ustawicznie tak mezczyzn, jako i biaych gów dziesiec´ mieszkao”. Ta jednostkowa wprawdzie informacja wyraz´nie pokazuje, ze szpitale zwi azane z monasterami byy lokalowo pojemniejsze i przyjmoway wieksz a liczbe pensjonariuszy niz szpitale przy cerkwiach parochialnych. Dysponoway tez lepszym zapleczem materialnym. W wypadku szpitala byten´skiego, fundator przeznaczy bowiem na roczne utrzymanie jego mieszkan´ców pewne sumy pieniezne, zyto, jeczmien´, gryke sól, wino, zywego wieprza; darowa im takze ogród na warzywa i zabezpieczy opa88.

Sporo szpitali ruskich wystepowao na Litwie. Jan Kurczewski, wymienia-j ac szpitale bazylian´skie, zaznaczy, ze jeden z nich funkcjonowa przy mo-nasterze w Wilnie (S´wietej Trójcy), natomiast az 27 byo na wsi przy cer-kwiach89. Wiele monasterów, zwaszcza na terenach Wielkiego Ksiestwa Litewskiego znajdowao sie pod patronatem bractw cerkiewnych90. Oznacza to, ze szpitale prowadzone przez mnichów klasztornych, podobnie jak i szpi-tale przy cerkwiach parafialnych, w duzym stopniu pozostaway pod wpywa-mi konfraterni s´wieckich. Z kasy bractwa Przewpywa-mienienia Pan´skiego

utrzymy-85M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 80; t e n z e, Kos´ció prawosawny, s. 242; t e n z e, Bractwa cerkiewne, s. 69.

86J. K u r c z e w s k i, Biskupstwo wilen´skie, Wilno 1912, s. 437. 87B i e n´ k o w s k i, Organizacja Kos´cioa, s. 1025.

88M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 80; t e n z e, Kos´ció prawosawny, s. 242-243; t e n z e, Bractwa cerkiewne, s. 70-71.

89 K u r c z e w s k i, Biskupstwo wilen´ski, s. 363. Z kontekstu wynika, ze pojecie „cerkiew” w tym wypadku znaczy „klasztor – monastyr”; M a r o s z e k, Wilen´skie przytuki, s. 193.

(20)

wany by na przeomie XVII i XVIII wieku szpital przyklasztorny w Drohi-czynie. Równiez bractwo cerkiewne s´w. Mikoaja, dziaaj ace w monasterze s´w. pod tym samym wezwaniem, przyczynio sie do wybudowania w 1681 r. szpitala klasztornego w Bielsku, na Podlasiu91. Niejako w konkluzji mozna stwierdzic´, ze tym, co wyrózniao instytucje i organizacje prawosawne od katolickich a nawet unickich, by wiekszy udzia laikatu w rozwijaniu dziaal-nos´ci charytatywno-opiekun´czej92.

W dziaalnos´c´ dobroczynn a w bardzo niewielkim stopniu angazoway sie bazylianki, jedyny zakon zen´ski w Kos´ciele wschodnim. Z tego tez wzgledu kilka monasterów mniszek bazylian´skich w Galicji zostao zniesionych przez cesarza Józefa II, który uzna je za spoecznie nieuzyteczne i nieaktywne na polu szkolno-szpitalniczym93. Pewien wyj atek w tym wzgledzie stanowi ufundowany w 1645 r. klasztor Bazylianek w Min´sku, a uposazony przez Katarzyne Sapiezanke z obowi azkiem utrzymywania dziesieciu panien sie-rot94. Prowadzenie przytuku dla osieroconych dziewcz at nie wynikao jed-nak z charytatywnego profilu zakonu, lecz z obowi azku narzuconego przez dobroczyn´ce. Szpital dla chorych i ubogich dzieci obsugiwany przez mniszki prawosawne, funkcjonowa tez przy zen´skim monasterze S´wietej Trójcy w Drohiczynie95.

Korzystny czas dla szpitalnictwa ruskiego skon´czy sie juz w poowie XVII wieku, a liczba obu typów szpitali i przytuków prowadzonych przez bractwa i monastery od tego czasu wyraz´nie zmalaa96. I nie do kon´ca daje sie to wytumaczyc´ przy aczeniem duzej czes´ci prawosawia do unii, wszak w ramach organizacji parafialnej Kos´cioa unickiego przytuki zaczeto zaka-dac´ równiez w wiekszych skupiskach ludnos´ci ruskiej97. Nieliczne i niezbyt wielkie parafie unickie nie pozwalay jednak na rozwijanie szeroko zakrojonej akcji charytatywnej, choc´ nadal w ograniczonym zakresie j a

kontynuowa-91Tamze, s. 109-111, 125; M i r o n o w i c z, Bractwo Objawienia Pan´skiego, s. 7. 92M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 86.

93W. C h o t k o w s k i, Historia polityczna dawnych klasztorów panien´skich w Galicji

1773-1843, Kraków 1905, s. 135-143.

94K u r c z e w s k i, Biskupstwo wilen´skie, s. 473.

95 M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 130; t e n z e, Powstanie i dziaalnos´c´

bractw cerkiewnych na terenie Drohiczyna, „Cerkiewny Wiestnik” 31 (1986), z. 1-3, s. 60

(58-70)

96M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 76; t e n z e, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 85; L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 250.

(21)

y98. W Galicji anektowanej przez Austrie, w zwi azku z rozwi azaniem bractw zajmuj acych sie dotychczas dziaalnos´ci a charytatywn a, wadze pan´-stwowe zleciy administrowanie instytucjami charytatywnymi proboszczom. Zmiany te zostay uregulowane odpowiednimi przepisami wydanymi w 1774, 1776 i 1784 r.99 Problem dziaalnos´ci charytatywnej dyskutowano podczas reaktywowania niezaleznej struktury Kos´cioa prawosawnego w okresie Sej-mu Wielkiego. Obraduj aca w 1791 r. w Pin´sku Kongregacja okres´lia sposób prowadzenia przez Cerkiew tej dziaalnos´ci. W wydanych postanowieniach stwierdzia koniecznos´c´ powoania przy kazdej s´wi atyni parafialnej szpitala dla ubogich, zbudowanego staraniem parochów i parafian, „nad którymi dozór miec´ bed a parochjanie z starszymi zgromadzen´ s´wieckich braci a”. Polecono tez przeozonym monasterów wydzielenie s´rodków na szpitale i szkoy, „jako tez na wysuzonych ksiezy, a i juz pracowac´ nie mog acych opatrzenie, oraz nowicjatu i kilku alumnów utrzymanie”100. Postanowienia te zatwierdzone przez Sejm Wielki w 1792 r. ukazay sie zbyt póz´no, by mogy doczekac´ sie realizacji.

4. SZPITALE ORMIAN´ SKIE

Swoje szpitale posiadali tez nieliczni wyznawcy obrz adku ormian´skiego, skupieni w maych enklawach rozproszonych w poudniowo-wschodnich czes´-ciach pan´stwa polskiego. Dwa z nich istniay we Lwowie. Wedug opisu Grunwega z lat osiemdziesi atych XVI wieku, jeden z nich usytuowany by przy ormian´skim kompleksie katedralnym, opodal ulicy Ormian´skiej101. Inny opis z pocz atku XVII wieku informuje natomiast, ze za murami na Krakowskim Przedmies´ciu by drugi szpital, tzw. przedmiejski, zlokalizowany w s asiedztwie trzech monasterów ormian´skich102. By tam dodatkowo dom

98L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 250; M i r o n o w i c z, Bractwa cerkiewne, s. 76. 99L o r e n s, Bractwa cerkiewne, s. 233; S. N a b y w a n i e c, Diecezja przemyska

greckokatolicka w latach 1772-1795, „Premislia Christiana” 5 (1992), 95, s. 261-262 (Spr).

100Cyt. za: M i r o n o w i c z, Dziaalnos´c´ charytatywna, s. 80.

101Die Aufzeichnungen des Dominikaners Martin Gruneweg (1562 - ca. 1618) über seine

Familie in Danzig, seine Handelsreisen in Osteuropa und sein Klosterleben in Polen, ed.

A. Bues, Bd. II, Wiesbaden 2008, s. 649.

102 E4<,@> 9,N"P4 AJH,Z, 2"<,H84, B,D,&@* F "<b>F8@(@, BD,*4F:@&4, 4 8@<<,->H"D44 ;. ?. )"D$4>b>, ;@F8&" 1965, s. 242-243. Ormian´ska Rada Starszych wyznaczaa pie-niezne wsparcie dla ubogich czonków gminy, przekazywaa bezpatnie im mieszkania. Byy dwa szpitale (miejski i monastyrski). D a s z k e w y c z, Armianskoje samouprawlenije, s. 229.

(22)

dla przyjezdnych. Oba szpitale ormian´skie otrzymyway zapisy w testamen-tach swych wspóbraci w wierze103. Mozliwe, ze którys´ z tych szpitali ist-nia juz duzo wczes´niej, bowiem statut króla Zygmunta Starego z 1519 r. skierowany do Ormian lwowskich grozi sankcjami tym, którzy wybrani na starszych szpitalnych przywaszczaliby jakiekolwiek mienie przeznaczone dla pensjonariuszy szpitalnych104. Oprócz Lwowa, szpitale ormian´skie istniay w Kamien´cu Podolskim  utworzony w XVII wieku oraz w Zamos´ciu, zao-zony okoo 1637 r., a zlikwidowany miedzy pierwsz a a drug a poow a XVIII wieku105.

BIBLIOGRAFIA

B a r d a c h J.: Bractwa cerkiewne na ziemiach ruskich Rzeczypospolitej w XV-XVII wieku, „Kwartalnik Historyczny” 74 (1967), nr 1.

B i e n´ k o w s k i L.: Organizacja Kos´cioa wschodniego w Polsce, w: Kos´ció w Polsce, t. II: Wieki XVI-XVIII, red. J. Koczowski, Kraków 1970.

L o r e n s B.: Bractwa cerkiewne w eparchii przemyskiej w XVII i XVIII wieku, Rzeszów 2005.

M i r o n o w i c z A.: Bractwa cerkiewne w Rzeczypospolitej, Biaystok 2003.

M i r o n o w i c z A.: Bractwa religijne w Polsce przedrozbiorowej XIII-XVIII wiek. Roz-wój i problematyka, „Przegl ad Historyczny” 88 (1997), z. 3-4.

M i r o n o w i c z A.: Dziaalnos´c´ charytatywna w kos´ciele prawosawnym na terenie Rze-czypospolitej w XVI-XVII wieku, w: Charitas. Miosierdzie i opieka spoeczna w ideologii, normach postepowania i praktyce spoecznos´ci wyznaniowych w Rzeczypospolitej XV-XVIII wieku, red. U. Augustyniak, A. Karpin´ski, Warszawa 1999.

S a m s o n o w i c z H.: Historia Polski do roku 1795, Warszawa 1977.

S u r d a c k i M.: Opieka spoeczna w Wielkopolsce Zachodniej w XVII i XVIII wieku, Lublin 1992.

103Bogdan, pracodawca Grunewega, z wdziecznos´ci za jego wyzdrowienie podczas wyjaz-du z Moskwy s´lubowa dac´ 10 z na ormian´ski szpital we Lwowie, co tez zrobi. Die

Aufzeich-nungen, s. 944 (VIII 1585).

104P. S t a n i s z e w s k i, Szpitalnictwo kos´cielne w archidiakonacie eczyckim i

o-wickim do 1795 roku, Warszawa 2004, s. 57.

105 %. C. ' D 4 ( @ D b >, 3FH@D4b !D<b>F84N 8@:@>46 I8D"4>Z 4 A@:\T4

(!D<b>, & A@*@:44), +D,&"> 1980, foto autora po s. 68; E4<,@> 9,N"P4 AJH,Z, 2"<,H-84, s. 242-245; P a r t y k a, Opieka spoeczna, s. 45, 93; J. P e t e r, Sprawy medyczne w zamojskich ksiegach miejskich. Szpitale zamojskie, „Archiwum Historii Medycyny”

25 (1962), z. 1; G a j e r s k i, Szpitale na Rusi Czerwonej, s. 25; J. M o r g e n s z t e r n,

O dziaalnos´ci gospodarczej Zydów w Zamos´ciu w XVI i XVII w., „Biuletyn Z ydowskiego

Instytutu Historycznego” 1965, nr 53, s. 31; W. P a r t y k a, Opieka spoeczna w Ordynacji

(23)

SOCIAL CARE IN THE EASTERN CHURCH

S u m m a r y

Charitable work in the Orthodox Church on the territories of the Republic of Poland was carried on mainly on the basis of Orthodox brotherhoods set up as institutions affiliated to churches or monasteries. The brotherhoods were established on a larger scale from the begin-ning of the 16thcentury in towns situated on the Eastern lands of the Polish-Lithuanian state. Members of the brotherhoods were called „brothers of mercy”, as they practiced „mercy and pious deeds”. The brotherhoods established and maintained hospitals for the poor, they orga-nized aid for the sick and old, gave away alms, took care of funerals, orgaorga-nized relief and loan associations, pupils' dormitories, and a variety of charitable funds. The most intensive deve-lopment of the Orthodox brotherhoods fell on the end of the 16thand the first half of the 17th centuries. In the 18thcentury apart from the brotherhoods already working, Uniate confraterni-ties were affiliated to Orthodox churches. They were modeled after Orthodox associations also conducting charitable work, albeit to a lesser degree.

Besides brotherhoods social care was conducted in the Orthodox Church on the basis of hospitals–shelters. Ruthenian shelters were established in bigger towns that were centers of Ruthenian settlement movement, and at the same time of the work of Orthodox brotherhoods that controlled them. After the Brest Union of 1596 also the Uniate Church established its shelters. Moreover, in the Eastern Church charitable work was also conducted by monks in monasteries (Basilian monks), establishing hospitals at their monasteries, or giving away alms at the monastery gates. In Lvov and Zamos´c´ also believers of the Armenian rite had their hospitals.

Translated by Tadeusz Karowicz Sowa kluczowe: prawosawie, unici, Ormianie, bractwa cerkiewne, szpital, przytuek,

mona-styr, cerkiew.

Key words: Orthodox Church, Uniates, Armenians, Orthodox brotherhoods, hospital, shelter,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zasada jest jedna - chodzi o to, aby dziecko w sposób niedestrukcyjny i całko- wicie bezpieczny dla siebie i innych, nauczyło się mówienia o przeżywanych emocjach,

This unambiguous emphasis of the value of human life will have its undoubted effect on the definition of patients' autonomy in relation to mak- ing their own decision concerning

Pasieki oprócz tego, że przynoszą miód, mają też przyczynić się do ratowania gatunku zagrożonego zmieniającym się klimatem, chemizacją rolnictwa oraz

W szystkie znane przywileje przyznane plebanom adresowane były do położonych na Podlasiu parafii diecezji łuckiej i pochodzą z czasów , gdy jej pasterzem był

ga mniejsza, odejmij mniejszą od większej; jeśli obie są małe, pomnóż je; jeżeli jedna jest mała, a druga jest duża, podziel dużą liczbę przez

Mo»na powie- dzie¢ dokªadniej: funkcja ograniczona na prostok¡cie jest na nim caªkowalna, je»eli zbiór jej punktów nieci¡gªo±ci mo»na przykry¢ sko«czon¡ liczb¡

Zauwa»my, »e oznacza to te», »e gdy wyj±ciowa funkcja f jest caªkowalna, to nowa de- nicja pokrywa si¦ ze star¡  jako ci¡g funkcji caªkowalnych zbie»ny do f mo»na wzi¡¢

Zbiór elementów {e n } n∈I przestrzeni Hilberta E (sko«czony lub niesko«- czony) nazywa si¦ liniowo niezale»nym, je»eli »aden jego element nie jest kombinacj¡