• Nie Znaleziono Wyników

"Agricola on Metals", Bern Dibner, Norwalk-Connecticut 1958 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Agricola on Metals", Bern Dibner, Norwalk-Connecticut 1958 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Recenzje 255

nych zastrzeżeń na skutek stosow ania bardzo pow ierzchow nych kryteriów , choć nieraz przyw iązyw ano do niej nieproporcjonalnie dużą w agę. Ks. R echo- wicz, rozwiązując to zagadnienie, łączy dużą ostrożność naukową z grun­ towną analizą tek stów źródłowych, na których opiera sw e w nioski, a stw ier­ dzając, że Benedykt H esse reprezentow ał jednocześnie tomizm i koncyliaryzm (s. 2 1 0) zdaje sobie w p ełni sprawę ze złożoności postaw intelektualnych epoki.

Wreszcie, jak stw ierdza sam autor: „Komentator X V -w ieczny n ie zacieśnił się... tylko do szeroko rozbudowanej problem atyki teologicznej. Interesow ały go również spraw y gospodarcze, przyrodnicze, obyczajowe. Zarówno teolog, jak prawnik, ekonomista, etnolog, historyk kultury znajdą tu ciek aw y m ate­ riał do sw ych badań” (s. 7). Klucz do tych m ateriałów stanow i obszerny aneks zaw ierający pełny spis k w estii kom entarza (s. 231—268 c), który specjalistom poszczególnych dziedzin um ożliw i korzystanie z tego ciekawego, a dotychczas niedostępnego źródła. N iektóre z tych zagadnień scharakteryzow ał autor

zwięźle, (s. 1 1 21 2 2), kładąc głów ny nacisk na problem atykę ekonomiczną,

która zresztą u H essego w ystępuje najobszerniej, zapew ne w zw iązku z przy­ pisyw anym mu traktatem o lichw ie (rkp. Biblj. Jag. nr nr 1369, 1709, 2392, oraz Ossol. nr 814). Komentarz ponadto zw iązany był także z kaznodziejską działalnością H essego i stąd znalazł się w nim rów nież m ateriał dotyczący zagadnień obyczajowych i kulturalnych; z tego też punktu w idzenia możem y traktować dzieło m istrza B enedykta jako ciekaw y dokum ent epoki. Praca ks. Rechowicza otwiera zatem szereg p erspektyw dla dalszych badań źró­ dłowych.

P a w e ł C zartoryski

Bern D i b n e r, Agricola on Metals. Burndy Library, Norwalk, Con­ necticut, 1958, s. 128.

i

Praca Dibnera stanow i próbę przedstaw ienia postaci Georgiusa Agricoli, w ybitnego hum anisty o w ielkich zasługach na polu górnictwa, m etalurgii, m ineralogii i chem ii, na tle najw ażniejszego jego dzieła o górnictw ie i h u tn i­ ctw ie De Re Metallica.

W rozdziale powyższym Górnictw o i m etale prze d Agricolą autor om a­ w ia znaczenie i rozwój nauk geologicznych, dając ogólny zarys metod b adaw ­ czych, pozw alających na odtworzenie przeszłości Ziemi. Już w starożytności zajm owano się różnym i zagadnieniam i geologicznym i, stanow iącym i zw yk le treść traktatów O kamieniach. Agricola, który był gorliw ym czytelnikiem pisarzy starożytnych, w ym ienia w sw ych książkach, a zw łaszcza w pracy

o greckich i rzym skich m iarach i w agach 1 licznych autorów, rów nież takich,

których pism a już zaginęły za jego czasów i o których inform uje z zachow a­ nych pism innych autorów.

Słusznie podkreśla autor książki Agricola on Metals, że z greckich filo ­ zofów i badaczy przyrody .największe znaczenie dla nauk geologicznych m iały prace A rystotelesa i jego ucznia Teofrasta. Rozprawa A rystotelesa

(3)

256 Recenzje

logica przetrw ała do w iek ów średnich w postaci rękopisów , w ielokrotnie prze­

pisyw anych, a n astępnie przedrukowywanych w łacinie średniow iecznej. Praca ta, dotycząca w ielu zagadnień nauk o Ziemi, zaw ierała przy tym dodatkowy rozdział De Mineralibus, którego autorem — jak w ykazały późniejsze bada­ nia — był arabski lekarz i filozof A vicenna. N iew iele zachowało się z prac Teofrasta, o licznych jego poglądach dowiadujem y się jednak z Historii n a tu ­

ralnej Pliniusza.

O górnictw ie w starożytności można znaleźć w zm ianki w Geografii grec­

kiego geografa i historyka Strabona. Procesy geologiczne, zachodzące na po­ w ierzchn i ziemi, om awia Lukrecjusz w poem acie De Rerum Natura. M. in. zaj­ m uje się on w odam i podziem nym i i powierzchniow ym i, zastanaw iając się nad ich pochodzeniem, trzęsieniem ziem i i w ybucham i w ulkanicznym i.

Autor om awianej książki słusznie zauważa, że w poglądach starożytnych na zjaw iska przyrody przeważają różnorodne rozw ażania i spekulacje oparte na obserwacjach i doświadczeniach. Obok trafnych spostrzeżeń i poglądów znaleźć w ięc m ożna nieraz inform acje zaskakujące swą. fantastycznością i brakiem jakichkolw iek podstaw. Obfituje w nie Historia naturalna P lin iu ­ sza. Podaje on np., że m inerał m agnetyt traci swą charakterystyczną własność przyciągania żelaza w obecności diamentu. W iele zaś diam entów zostało zniszczonych w ciągu kilkunastu w iek ów w skutek w iary w autorytet P li­ niusza, który zapew niał, że diam ent um ieszczony na kow adle i uderzony m łotkiem nie ulegnie pokruszeniu, a dopiero zanurzenie diam entu w krw i kozy m iało rzekomo zm niejszyć jego wytrzym ałość.

W tym m iejscu powinien by autor Agricola on Metals usprawiedliw ić Agricolę, do któregoż dzieł, opierających się przede w szystkim na w iarygod­ nych obserwacjach i doświadczeniach, w kradły się gdzieniegdzie m ylne infor­ m acje i poglądy zaczerpnięte z pism starożytnych. Toczyła się bowiem jeszcze za czasów A gricoli w alka m iędzy daw nym i autorytetam i i bojow nikam i o wolność m yśli ludzkiej, a trw ający długie w iek i w p ływ starożytnych filo ­ zofów i badaczy i zaufanie do w ypow iadanych przez nich poglądów nie łatw y był do przezwyciężenia.

N iezupełnie można zgodzić się z w yw odam i autora, że głów ny wkład Greków i Rzymian do m etalurgii polegał na produkcji rtęci, której używano do otrzym ywania złota i niskoprocentowych surow ców kopalnych oraz na' sporządzaniu mosiądzu. N ie znajdujem y bowiem u Dibnera żadnej w zm ianki o brązach, które tak dużą rolę odgryw ały w starożytności. Jest to tym dziw ­ niejsze, że w drugim rozdziale Brąz i stal, rów nież n iem al niczego n ie m ożemy dowiedzieć się ani o sporządzaniu brązów ani o kasyterycie, chociaż rozdział ten zaw iera inform acje o znanych w starożytności rudach cynku i o stapianiu ich z m iedzią dla otrzym yw ania m osiądzu. N iekiedy naw et odnosi się w raże­ nie, jak gdyby autor niedostatecznie zdaw ał sobie spraw ę z różnicy pomiędzy brązem a mosiądzem, chociaż w yróżnia oba te pojęcia (bronze i brass).

O m awiając rozwój metod otrzym yw ania stopów żelaza słusznie autor podnosi zasługi Arabów na tym polu. Opierając się na doświadczeniach rze­ m iosła indyjskiego, podnieśli oni do poziomu praw dziw ej sztuki um iejętność sporządzania w ysokogatunkowej stali, używanej do w yrobu broni; zw łaszcza w yroby z Dam aszku (sławna stal dam asceńska) i z Toledo przez długie w iek i stanow iły niedościgły wzór, którego nie mogła osiągnąć m etalurgia

(4)

środkowo-Recenzje 2 5 7

-europejska. Autorem traktatu o żelazie i sta li (ok. 800 r.) b ył arabski m ate­ m atyk i fizyk Alkirdi.

Osobny rozdział poświęcony jest Odrodzeniu, a w szczególności dorobkowi tego okresu w dziedzinie nauk przyrodniczych. Z prac zw iązanych z naukam i geologicznym i om ówiona bliżej jest praca De mineralibus Alberta W ielkiego, napisana około 1260 r., a w ydrukow ana po raz pierw szy w r. 1478; zaw iera ona opis siedem dziesięciu m inerałów. Na k ilk a języków przetłum aczono rozprawę o kam ieniach biskupa Marbodusa (r. 1061), która krążyła w licznych ręko­ piśm iennych odpisach; z czasów późniejszych znane jest kilkanaście jej wydań.

W ydrukowana w M oguncji w r. 1491, a w Strassburgu w r. 1497 encyklopedia przyrodnicza Hortus Sanitatis zaw ierała ponad 1000 drzeworytów, z których 144 odnosiło się do m inerałów i kam ieni szlachetnych oraz do górnictwa. Są one jednak prym ityw ne w porównaniu z przepięknym i drzew orytam i zam ieć

szczonym i w najw ażniejszej pracy A gricoli De Re Metallica 2 (rys. 1, 2).

Z dalszych rozdziałów Geologia za czasów Agricoli i Metalurgia p rze d

Agricolą staje się widoczne, jak niezm iernie skąpe i przew ażnie fragm enta­

ryczne były za czasów A gricoli drukowane w iadom ości z tych dziedzin. Za najw cześniejszą drukowaną książkę w Europie o rodach i górnictw ie słusznie uważa Dibner w ym ienioną przez A gricolę rozprawę Bergbiichlein (napisana w 1497 r. i w ydrukow ana w 1505 r.), której autorem był przypuszczalnie

2 Por. K. M a ś l a n k i e w i c z , Georgius Agrícola (1494—1955),

„Kwartalnik H istorii N auki i Techniki”, nr 4/1956, s. 655— 683 (17 plansz k re­ dowych).

Rys. 1. T opienie m etali. Z dzieła

Hortus Sanitatis (Strassburg 1497)

Rys. 2. K ucie m etali. Z dzieła Hortus

(5)

/

258 Recenzje

lekarz m iejsk i z Freiberga, Ulrich Ruhlein von Kalbe (lub Kalw); kilka wydań tej książki, zaw ierającej opis siedm iu m etali i ich rud oraz w skazów ki dla górników, ukazało się w pierwszej połow ie XVI w ieku. N iektóre procesy m etalurgiczne opisał przed Agricolą Włoch Vannoccio Biringuccio w sw ym dziele Pirotechnia (1540 r.). Znał je Agrícola i zw łaszcza ustępy dotyczące d estylacji rtęci i siarki, sporządzania szkła i stali oraz k rystalizacji niektórych soli, zaw arte w De Re Metallica, oparte są na tej w łoskiej pracy (rys. 3).

Życiorys Georgiusa A gricoli i om ów ienie jego najgłośniejszego dzieła

De Re Metallica poprzedzają w yciągi z tej książki, stanow iące główną część Agrícola on Metals. Z każdej z 12 ksiąg (rozdziałów) De Re Metallica autor

Rys. 3. D estylacja rtęci. Z dzieła V. Biringuccia Pirotechnia (1540)

om awianej pracy w ybrał najistotniejszą treść i przedstaw ił ją czytelnikom w sposób przystępny. Z pięknych drzew orytów dzieła A gricoli w ybrał 65, które uzupełniają i objaśniają każdy z om awianych rozdziałów; zam ieszczone one zostały w naturalnej w ielkości lub w nieznacznym pom niejszeniu.

O statni rozdział W p ły w Agricoli inform uje czytelnika, jak w ielk i i długo­ trw ały był w p ływ A gricoli i jego dzieł, a zw łaszcza De Re Metallica.

Wybrana bibliografia, obejm ująca rów nież najw ażniejsze dzieła Agricoli, uzupełnia książkę B. Dibnera, która została wydana bardzo starannie pod w zględem typograficznym .

Jak wiadomo, dzieło De Re Metallica w ydane zostało po łacinie w r. 1556 i dopiero później ukazało się w przekładzie niem ieckim . N iem ieckie wydanie z r. 1928 oparte na nowym, starannie opracowanym przekładzie z oryginału łacińskiego, udostępniło to najw ażniejsze dzieło w szystkim którzy inte­ resują się historią górnictw a i hutnictwa. A ngielskiego przekładu dokonał w ybitn y badacz złóż surow ców kopalnych całego św iata, inżynier górniczy Herbert Hoover (późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych) w spólnie ze swą żoną, posiadającą w yższe w ykształcenie g eo lo g icz n e:l. Te pełne przekłady przeznaczone są raczej dla specjalistów , podczas gdy omówiona książka,

pre-3 P ierw sze w ydanie angielskiego przekładu De Re Metallica, zaopatrzone

obszernym i w artościow ym w stępem w prowadzającym , zostało w ydrukowane w Londynie w 1912 r., drugie — ukazało się w Now ym Jorku w 1950 r.

(6)

Recenzje 259

cyzująca w przystępny sposób znaczenie dzieł Georgiusa Agricoli, ze szczegól­ nym uw zględnieniem jego najw ażniejszego dzieła, spełnia w ażne zadanie zaznajom ienia szerokiego ogółu z postacią tego w ybitn ego hum anisty, słusznie zwanego ojcem m ineralogii i górnictwa.

K a z im ie rz M aślankiewicz

W. W. D a n i l e w s k i j , N artow i „Jasnoje zrieliszcze m aszin ”. G osudarstwiennoje N auczno-T iechniczeskoje Izdatielstw o M aszinostroitielnoj Litieratury, M oskwa—Leningrad 1958, s. 271.

Książka D anilew skiego, członka U kraińskiej A kadem ii Nauk, poświęcona jest działalności i życiu Andrzeja K onstantynow icza Nartowa, w ybitnego tech ­

nika I połowy XVII w. i tw órcy w ielu ciekaw ych urządzeń technicznych i m aszyn. Nartow, radca państw ow y, m echanik i n auczyciel sztuki tokarskiej Piotra W ielkiego, członek petersburskiej A kadem ii Nauk oraz członek K an­ celarii A rtylerii i Fortyfikacji, autor pierw szej rosyjskiej książki o budowie m aszyn — zapom nianej całkow icie w okresie dwóch stuleci — jest n iew ątp li­ w ie postacią interesującą każdego technika i historyka techniki. N iepośled­ nie bowiem osiągnięcia Nartowa, specjalnie jeśli chodzi o budowę obrabiarek (głów nie system y suportów), mają duże znaczenie dla historyka techniki. D latego też z zadow oleniem należy pow itać pośw ięconą N artow ow i m onografię, naw et jeśliby w ykazyw ała pew ne braki.

Książka o N artow ie w zasadzie przeznaczona jest dla szerszego kręgu odbiorców: personelu inżynieryjno-technicznego, w ysoko k w alifikow anych ro­ botników, jak rów nież dla studentów u czeln i technicznych, głów n ie oczyw iście w ydziałów m echanicznych. Jak w ynika z przedm owy autora, książka p ośw ię­ cona N artow ow i jest owocem długoletniej pracy. D anilew sk i pracow ał bowiem nad nią w latach 1938— 1958, a w ięc okrągło 20 lat. N artow wart jest takiej żmudnej pracy — przynależy mu bowiem bez w ątpienia jedno z głów niejszych m iejsc w zbiorze nazwisk, zasłużonych dla techn iki XVII w ieku.

Licząca ponad 250 stron książka obejm uje tylko 182 strony tekstu. Reszta — to ilustracje w ykonane doskonałą techniką reprodukcyjną. Opubli­ kowano tu bowiem po raz pierw szy w szystk ie rysunki dzieła N artowa Jasne

przedstaw ien ia maszyn.

Na treść książki składa się dziew ięć rozdziałów. Pierw szy poświęcony jest informacjom bibliograficznym , a następny — dwóm istniejącym portretom Nartowa. Jeden znajduje się w kijow skim Muzeum Sztuk Pięknych, drugi zaś w Muzeum H istorycznym w M oskwie, przy czym podpis „Andrzej N artow ” na portrecie kijow skim — w ykonany jest w języku polskim. Trzeci portret Nartowa, różny fizjonom ią portretowanego, podpisany rów nież po polsku, został zniszczony w K ijow ie w czasie okupacji hitlerow skiej.

Trzeci rozdział książki nosi tytu ł P io tro w sk i miechanik. Autor m aluje tu nieco tła — czasy i ludzi. Jest tu w ięc np. pew na ilość w iadom ości odnośnie rosyjskich tokarzy. W rozdziale tym m amy rów nież zam ieszczone dane bio­ graficzne Nartowa. Omówiona jest jego działalność m oskiew ska i berlińska

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przestrzeń jako warunek dla uczenia się i uczenia kogoś kontaktu nauczyciel – uczeń. Małgorzata Lewartowska-Zychowicz, Maria Szczepska-Pustkowska,

Sztuka w wielu perspektywach – od uczenia się sztuki po sztukę uczenia się… 17 jakości rozumianej jako pewnego rodzaju uniwersalny i poddający się poznaniu byt, który

Ofsoh9on de opgenoemde voordselen voor do grootere polder3 hat meest op don voorgrond treden, gelden tach grootenaeels ook voor don IT.lll.polder met een

His essays published in Russian in Vestnik Drevney Istorii con- cern chiefly the social conditions of agricultural and handicraft workers in Ptolemaic Egypt.. From among other

W samych Niemczech, na przełomie XV i XVI stulecia (przed wydaniem Biblii Marcina Lutra) ukazało się 18 tłumaczeń Pisma Świętego na j ęzyk niemiecki, które jednak

Może cele były i szczytne, czyli ta polityka drugiej szansy – żeby dać możliwość działania takiemu przedsiębiorcy, ale (...) nie do końca ustawodawca

In order to address this challenge, new navigation systems need to be designed that predict congestion at charging stations based on stochastic information about arrivals, and

Powolne konanie psa stanowi pozostające w pamięci doświadczenie, które dla Stasiuka jest w pewnym stopniu nowe: „pierwszy raz oglądam powolną, długą śmierć istoty, z