• Nie Znaleziono Wyników

RECENZJE J. SKOCZYLAS & M. ŻYROMSKI — Symbolika kamienia jako element procesu legitymizacji władzy w cywilizacji europejskiej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "RECENZJE J. SKOCZYLAS & M. ŻYROMSKI — Symbolika kamienia jako element procesu legitymizacji władzy w cywilizacji europejskiej"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

J. SKOCZYLAS & M. ¯YROMSKI — Symbolika kamienia jako element procesu legitymizacji w³adzy w cywilizacji europejskiej. Wydawnictwo Naukowe UAM, Seria Badania Interdyscyplinarne, Nr 1, Poznañ 2005, 178 str., 7 tab., 5 ryc., 19 fot.

Jest to ksi¹¿ka doœæ niezwyk³a, podejmuj¹ca zagadnienia kontrastowe, z ma³o pokrewnych dyscyplin naukowych —z jed-nej strony historii cywilizacji i stosunków spo³ecznych, a z dru-giej nauki o ska³ach, historii ich zagospodarowania i wykorzys-tania w architekturze i sztuce. Ten interdyscyplinarny profil opra-cowania odzwierciedla nieco intryguj¹cy tytu³ ksi¹¿ki oraz notki biograficzne autorów — Janusz Skoczylas jest profesorem w Instytucie Geologii UAM i specjalist¹ od historii nauk geologicz-nych, petroarcheologii i petroarchitektury, a Marek ¯yromski — profesorem w Instytucie Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM. Ich niekonwencjonalne inicjatywy badawcze na styku nauk spo³ecznych, historii i geologii mog³y byæ zrealizowane dziêki wsparciu macierzystej uczelni, w szczególnoœci rektora UAM profesora S. Lorenca. Recenzentem wydawniczym pracy by³ profesor A. Majerowicz.

We wstêpie autorzy zwracaj¹ uwagê na fakt, ¿e kamieñ i jego symbole — czy nam siê to podoba, czy nie — towarzysz¹ nam przez ca³e ¿ycie, od kamiennej chrzcielnicy po kamienny grób. W rozdziale 1 zawarta jest ciekawa dyskusja na temat pojêæ kamieñ i ska³a, a w dalszej czêœci znajdujemy wnikliwy i syste-matyczny kurs petrografii — nauki o ska³ach, ich klasyfikacji i pochodzeniu. Jest to materia³ szczegó³owy, uzupe³niony tabela-rycznymi zestawieniami, umo¿liwiaj¹cy poznanie ogólnych ram petrografii. Po klasycznej petrografii podane s¹ elementy kamie-niarstwa, w tym m.in. krytyka niew³aœciwego nazewnictwa — przyk³adowo, nawet dziœ w nomenklaturze handlowej pod nazw¹ marmur spotkaæ mo¿na kamieñ, który w rzeczywistoœci jest grani-tem, gabrem lub gnejsem. Pewnym mankamentem jest ma³a przejrzystoœæ techniczno-edytorska tego obszernego rozdzia³u — brak podzia³u tekstu na podrozdzia³y i edytorskich wyodrêbnieñ ró¿nych zagadnieñ. W tej czêœci ksi¹¿ki odczuwa siê te¿ nieco brak ilustracji.

W rozdziale 2 opisana zosta³a problematyka w³adzy i kwestii jej legitymizacji. Tekst jest klarownie i ciekawie napisany i pozwa-la na usystematyzowanie pewnych pojêæ, z którymi zw³aszcza geolodzy i kamieniarze niezbyt czêsto maj¹ do czynienia. In-spiruje on do przemyœleñ i refleksji nie tylko historycznych, ale równie¿ na temat naszej aktualnej sytuacji spo³eczno-poli-tycznej. Tutaj te¿ zdefiniowany jest termin legitymizacja w³adzy jako proces uzyskiwania spo³ecznej akceptacji i potwierdzenia uprawnieñ do sprawowania w³adzy. Legitymacja w³adzy jest jednym z warunków stabilnoœci ³adu spo³ecznego, a do jej podtrzymania wykorzystuje siê ró¿ne œrodki, m.in. symbolikê kamienia w posta-ci monumentalnych budowli i pomników.

Rozdzia³ 3 zawiera opis symboli w³adzy ze szczególnym uwzglêdnieniem symboliki kamieni. Znajdujemy tu odniesienia m.in. do megalitów z epoki kamiennej, maj¹cych czêsto znacze-nie kultowe (Stonehenge w Anglii). Jest te¿ mowa o kamieniu filozoficznym, którego poszukiwanie przyczyni³o siê do powsta-nia i rozwoju chemii, o kamieniu — symbolu p³odnoœci i o przy-pisywanej ró¿nym kamieniom leczniczej mocy.

Szczególnie wa¿ne i ciekawe informacje zawarte s¹ w roz-dziale 4 — Mo¿liwoœci wykorzystania kamienia w staro¿ytnym Rzymie. Kamieñ, ze wzglêdów logistycznych, eksploatowany by³ na wyspach i blisko wybrze¿a (m.in. greckie Naxos, Paros i Pen-telikon). Autorzy zwracaj¹ uwagê na to, ¿e metody wydobywania kamienia w kamienio³omach zasadniczo nie zmieni³y siê od cza-sów staro¿ytnego Egiptu a¿ do koñca XIX wieku; dopiero w 1895 r.

w s³ynnych kamienio³omach Carrara we W³oszech do ciêcia wykorzystano metalowy drut w po³¹czeniu z piaskiem i wod¹. Brak postêpu wynika³ zapewne z niskiej ceny niewolniczej pracy fizycznej.

W staro¿ytnym Rzymie pocz¹tkowo wykorzystywano kamieñ wydobywany w Italii — np. trawertyn z Tivoli, z którego zbudo-wano m.in. Koloseum. Otwarcie kamienio³omów w Luni (dzi-siejsza Carrara) w I wieku p.n.e. dostarczy³o Rzymowi nowego Ÿród³a marmuru, który stopniowo, wraz z innymi rodzajami daj¹cych siê polerowaæ kamieni, zacz¹³ byæ uwa¿any za dobro luksusowe, staj¹c siê wyznacznikiem bogactwa i w³adzy. Podob-nie by³o ju¿ w czasach egipskich faraonów.

W dalszej czêœci tego obszernego rozdzia³u znajdujemy szcze-gó³owe opisy miejsc eksploatacji kamienia w ró¿nych prowin-cjach Imperium Romanum: na wyspach i w kontynentalnej Gre-cji, w Azji Mniejszej i in. Szczególnie detalicznie opisana jest s³ynna wyspa Proconnesos — dziœ Marmara na morzu Marmara, opodal Konstantynopola. Piêkne smu¿yste marmury eksploatuje siê tam od VIII w p.n.e. do dziœ — dzisiejsza nazwa handlowa tego marmuru to marmara white. Tu warto podkreœliæ, ¿e nazwa morza i wyspy pochodzi od greckiego marmaros, czyli marmur. Uwagê czytelników zwróc¹ niew¹tpliwie informacje na temat dawnych transakcji handlowych, zasad oceny i wyboru kamienia, a tak¿e regulacji handlu marmurem, zawarte w dioklecjañskim Edykcie o maksymalnych cenach z 301 roku. W edykcie zamiesz-czona jest lista dwudziestu dostêpnych wówczas w handlu mar-murów. Ceny, podane za tzw. stopê kwadratow¹, by³y zró¿nico-wane od 40 (marmur Scyriani) do 250 denarów (Lacedaemonii).

W rozdziale 5 opisane s¹ przyk³ady zastosowañ kamienia w skiej architekturze i sztuce. Najlepsz¹ ilustracj¹ zwi¹zku rzym-skiej architektury z kwesti¹ legitymizacji w³adzy, jej propagandy i utrzymywania presti¿u by³y ³uki triumfalne. Spoœród znanych 300 ³uków trzy — Tytusa, Septymiusza Sewera i Konstantyna — zachowa³y siê do dziœ w stolicy cesarstwa. Wszyscy trzej fundatorzy to przedstawiciele nowych dynastii i wystawienie ³uków by³o istotnym czynnikiem legitymizacji ich w³adzy poli-tycznej. £uk Tytusa ma trzon z trawertynu, a zewnêtrzne oblico-wanie z marmurów pentelickich i Carrara, ³uk Septymiusza Sewera wykonany jest z marmuru prokonezyjskiego, a do budo-wy monumentalnego ³uku Konstantyna u¿yto co najmniej czte-rech typów marmuru. Zadaniem ³uków triumfalnych by³o podkreœlenie chwa³y rzymskiego orê¿a pod niezawodnym prze-wodnictwem cesarza. Tradycja ³uków triumfalnych jest kontynu-owana do czasów wspó³czesnych, czego ilustracj¹ jest paryski ³uk w dzielnicy La Defence.

Drugim spektakularnym przyk³adem symbolicznych budow-li kamiennych ku czci cesarzy by³y monumentalne kolumny. Naj-bardziej znana, wykonana z marmuru Carrara kolumna Trajana, razem z s¹siaduj¹cymi z ni¹ forum, bazylik¹ i hal¹ targow¹, mia³y dowodziæ, ¿e cywilne i wojskowe ¿ycie w mieœcie by³o w bez-piecznych rêkach. Innym przyk³adem symbolicznych budowli rzymskich jest Mauzoleum Hadriana (ok. 125–139 r.). Do jego budowy u¿yto ceg³y i trawertynu, a do wykoñczenia — mar-murów i stiuków. Z kolei Panteon to œwi¹tynia poœwiêcona bogom Imperium Romanum. Jej fasadê tworzy portyk z monolitycznymi kolumnami z szarego i ró¿owego granitu egipskiego (z kamie-nio³omów Mons Claudianus i Assuanu), które w stanie gotowym zosta³y przetransportowane statkiem. Kopu³a Panteonu, o jedna-kowej wysokoœci i œrednicy (43,3 m), by³a inspiracj¹ wielu s³ynnych budowli — m.in. Hagia Sophia w Konstantynopolu i islamskiej Kopu³y na Skale w Jerozolimie. Wnêtrze Panteonu olœniewa wielkoœci¹ i wspania³oœci¹ kolorowych marmurów, które Hadrian sprowadzi³ z ró¿nych prowincji imperium: Tunezji, Grecji i Egiptu — co mia³o symbolizowaæ cesarskie panowanie Rzymu nad pod-bitymi krajami.

383 Przegl¹d Geologiczny, vol. 54, nr 5, 2006

(2)

W zakoñczeniu autorzy podkreœlaj¹, ¿e kamienne pomniki architektury i sztuki z ró¿nych epok zdaj¹ siê potwierdzaæ ideowe za³o¿enie w³adców, i¿ powinny byæ œwiadectwem ich si³y, stabil-noœci oraz niezmienstabil-noœci istniej¹cego porz¹dku, które jak kamieñ mia³y trwaæ wiecznie. Przez architekturê i dzie³a sztuki realizowa³a siê propaganda w³adcy — by³y one istotnym narzêdziem oddzia³ywania systemu w³adzy na spo³eczeñstwo. Tak by³o nie tylko w staro¿ytnoœci — podobne relacje i „socjotechniki” zosta³y przejête przez nastêpne systemy spo³eczno-polityczne.

Na koñcu znajdujemy bardzo bogat¹ bibliografiê, obejmuj¹c¹ 186 artyku³ów i pozycji ksi¹¿kowych, w du¿ej czêœci anglojê-zycznych. Odsy³acze do literatury znajdujemy bardzo czêsto w ca³ym tekœcie ksi¹¿ki, co podkreœla jej œcis³y, naukowy charakter.

Dzie³o zamyka dwustronicowe streszczenie w jêzyku angiel-skim.

Ksi¹¿ka jest niew¹tpliwie wartoœciowa i jest znacz¹cym osi¹gniêciem autorów. Jak na pierwsz¹ próbê zespolenia w jedn¹ ca³oœæ zagadnieñ z, b¹dŸ co b¹dŸ, odleg³ych dziedzin wiedzy z zakresu nauk przyrodniczych i spo³eczno-politycznych, zas³ugu-je na pochlebn¹ opiniê. Pomimo pewnych niedoci¹gniêæ, g³ównie techniczno-edytorskich (ma³o przejrzysta struktura organizacji tekstu w niektórych rozdzia³ach, nieco uboga szata ilustracyjna), ksi¹¿ka bez w¹tpienia znajdzie czytelników, przede wszystkim wœród kamieniarzy, geologów, specjalistów od nauk spo³ecznych i zwyk³ych mi³oœników historii architektury i sztuki. Ryszard Kryza

J. SKOCZYLAS & M. ¯YROMSKI — Symbolika kamienia jako element procesu legitymizacji w³adzy w cywilizacji europejskiej. Wydawnictwo Naukowe UAM, Seria Badania Interdyscyplinarne, Nr 1, Poznañ 2005, 178 str., 7 tab., 5 ryc., 19 fot., 206 poz. lit. Ksi¹¿ka Symbolika kamienia jako element procesu legitymi-zacji w³adzy w cywililegitymi-zacji europejskiej budzi odczucia wielo-rakie. Sam jej tytu³, brzmi¹cy bardzo tajemniczo, pozwala przypuszczaæ, ¿e znajdziemy w niej treœci z pogranicza geologii, filozofii, historii i nauk politycznych, co jest rzecz¹ rzadko spoty-kan¹ w literaturze naukowej. A jednak znajdziemy w niej tylko luŸno powi¹zane wiadomoœci z tych dziedzin. Mo¿na zapytaæ — tylko tyle czy a¿ tyle?

Ze wstêpu wynika, ¿e autorzy mieli zamiar przedstawiæ czy-telnikowi ksi¹¿kê interdyscyplinarn¹, ale tak, niestety, nie jest. Owszem, Symbolika kamienia... to interesuj¹ca pozycja, ale przedstawione w niej informacje z ró¿nych dziedzin nauki tworz¹ w³aœciwie zbiór kilku bardzo luŸno wi¹¿¹cych siê ze sob¹, odrêb-nych opracowañ. Myœlê, ¿e sami autorzy zdawali sobie sprawê z tego, zaznaczaj¹c wyraŸnie autorstwo poszczególnych rozdzia³ów. Jaki na przyk³ad zwi¹zek z myœl¹ przewodni¹ ksi¹¿ki, zawart¹ w jej tytule, ma bardzo obszerny rozdzia³ Kamieñ a ska³a, poœwiê-cony genezie i charakterystyce ska³? Dla dalszej czêœci ksi¹¿ki nie ma on ¿adnego znaczenia! Problemowi znaczenia ska³ w pro-cesie legitymizacji w³adzy poœwiêcono zaledwie 10% objêtoœci ksi¹¿ki. To zdecydowanie za ma³o, aby nadaæ ksi¹¿ce zwi¹zany z nim tytu³. Rozumiem jednak, ¿e odgrywaj¹ tu rolê i wzglêdy mar-ketingowe, które zawsze trzeba braæ pod uwagê, gdy siê chce, aby ksi¹¿ka wzbudzi³a zainteresowanie.

Tyle uwag krytycznych, choæ nie jest to krytyka merytorycz-nej zawartoœci ksi¹¿ki, o której mam jak najlepsze zdanie, ile uwagi na temat zwi¹zku tytu³u z treœci¹ i pojêcia interdyscypli-narnoœci. Oczywiœcie, jak zawsze w recenzji, s¹ to uwagi subiek-tywne i nie wszyscy musz¹ siê z nimi zgadzaæ. Tym bardziej, ¿e z ksi¹¿ki mo¿na dowiedzieæ siê wielu interesuj¹cych rzeczy dotycz¹cych roli kamienia w rozwoju cywilizacji, choæ szkoda, ¿e zwi¹zanych niemal wy³¹cznie z basenem Morza Œródziemnego.

Autorami ksi¹¿ki s¹ pracownicy naukowi Uniwersytetu Ada-ma Mickiewicza w Poznaniu: Janusz Skoczylas z Instytutu Geo-logii (autor licznych prac z dziedziny petroarcheoGeo-logii) i Marek ¯yromski z Instytutu Nauk Politycznych i Dziennikarstwa.

Ksi¹¿ka sk³ada siê ze wstêpu, piêciu rozdzia³ów, zakoñcze-nia, bibliografii i streszczenia w jêzyku angielskim.

Rozdzia³ pierwszy Kamieñ a ska³a, autorstwa J. Skoczylasa, to typowy rozdzia³ informacyjny, w którym znajduj¹ siê wiado-moœci o ska³ach i ich genezie.

Rozdzia³ drugi Wybrane zagadnienia z problematyki w³adzy i kwestii legitymizacji w³adzy, którego autorem jest M. ¯yromski,

stanowiæ mia³ zapewne w zamyœle autorów wstêp do dalszej czê-œci ksi¹¿ki. W jakimœ sensie tak i jest, bo w rozdziale znajduj¹ siê rozwa¿ania z zakresu nauk politycznych i rozwa¿ania o tym, co by³o w przesz³oœci symbolem legitymizacji w³adzy. Kamieñ przewija siê w nim tylko sporadycznie i jest chyba tylko pretek-stem do rozwa¿añ natury ogólnej. Najwiêcej miejsca poœwiêci³ autor problemom legitymizacji w³adzy w staro¿ytnym Rzymie.

Rozdzia³ Symbole — symbole w³adzy i symbolika kamienia jest wyraŸnie dwudzielny. Pierwsza czêœæ, bardziej teoretyczna (autorstwa M. ¯yromskiego), dotyczy symboli politycznych, gdzie kamieñ przewija siê tylko w tle budownictwa monumental-nego. W czêœci drugiej J. Skoczylas napisa³ o archaicznej symbo-lice kamienia, kulcie kamienia, o kamieniu filozoficznym, kamieniu jako symbolu p³odnoœci, domniemanej leczniczej mocy kamienia, o przes¹dach o ¿ywych, poruszaj¹cych siê kamieniach oraz o podobieñstwie kamienia i góry w mitologii i symbolice. To niew¹tpliwie najciekawsza czêœæ ksi¹¿ki, choæby dlatego, ¿e autor pos³uguje siê w niej licznymi, konkretnymi przyk³adami z wielu miejsc na œwiecie, choæ g³ównie z Europy.

W rozdziale czwartym, pt. Mo¿liwoœci wykorzystania kamie-nia w staro¿ytnym Rzymie (autorstwa obu autorów), przedstawiono miejsca i rejony staro¿ytnej eksploatacji kamienia w obszarze wokó³ basenu Morza Œródziemnego. Zawiera on bardzo cenne informacje o stanowiskach eksploatacji kamieni budowlanych, z których zbudowane s¹ ówczesne budowle. Jest to zatem cenne Ÿród³o wiadomoœci zarówno dla historyków, jak i archeologów. Ogromne iloœci eksploatowanego kamienia, które nale¿a³o dostar-czyæ do miejsc oddalonych niekiedy o kilkaset czy wiêcej kilo-metrów, uzmys³awiaj¹ czytelnikowi mo¿liwoœci logistyczne i trans-portowe staro¿ytnych spo³eczeñstw. Chodzi³o przecie¿ nie tylko o wydobycie wielu milionów metrów szeœciennych kamienia, ale i jego obróbkê, transport i wreszcie — tworzenie budowli. Tym wszystkim musia³a zajmowaæ siê bardzo du¿a liczba ludzi, choæ zapewne w przewa¿aj¹cej czêœci — niewolników.

Ostatni rozdzia³, Wybrane przyk³ady zastosowania kamienia w rzymskiej architekturze i sztuce, napisa³ M. ¯yromski. Autor omówi³ w nim ³uki triumfalne, kolumny, Mauzoleum Hadriana, Panteon, marmurowy pos¹g Augusta z Prima Porta w Muzeum Watykañskim i rzeŸbê tetrarchów (zbudowan¹ z czerwonego por-firu z Egiptu) z bazyliki œw. Marka w Wenecji.

Podsumowuj¹c, mo¿na stwierdziæ, ¿e prezentowana ksi¹¿ka zawiera wiele ciekawych informacji o zastosowaniu surowców kamiennych w staro¿ytnoœci i czasach przedrzymskich. Wiele z nich mo¿e byæ œwiadectwem istnienia potê¿nych cywilizacji, zdolnych do podjêcia dzia³añ na wielk¹ skalê, celem utrwalenia w³adzy lub pamiêci o wielkich wydarzeniach. Zatem, mimo kry-tycznych uwag zg³oszonych na pocz¹tku tej recenzji, ksi¹¿kê uwa¿am za udan¹, choæ wcale nie interdyscyplinarn¹.

W³odzimierz Mizerski

384

Cytaty

Powiązane dokumenty

W punkcie 1 ukazano rozwój humanizmu, jego istotę (tu analiza myśli: Marsiliusa Ficinusa, Pietro Pomponazzi, Mikulasa Kusansky’ego), a następnie szerzej przedstawiono doktryny

I to jest bardzo ważne, bo Kościół i jego funkcjonariusze nie są już świętymi krowami, a to otwiera możliwość wyjścia z tej zbiorowej, narzuconej halucynacji, przez którą

Anka Górska, Marek Ryćko, Marcin Opasiński, Pamela Palma Zapata, Młoda Zaraza, Ewa Graczyk.. J EDNAK K SIĄŻKI 2020,

Ava DuVernay realizuje filmy o doświadczeniu czarnych społeczności i jako artystka, która wie, że nie jest prekursorką, ma świadomość, że powszechna obecność,

4567489:;?@A@BCDEFGAHIJKGF?LBMAFJNEOPQECDPFGPNOBFRB>ST CDPUFSJNECAD>NDVFONWP@AXPQECAD>NDVF?ICDEOPQECAD>NDVF BXIMOPGP EF@NMFSIXB>PSECDYFXPYZQAFJNMPXNXF[IOFPT \ 1

Barbara Kaim (institute of archaeology, University of Warsaw); hassan hashemi (teheran University), 2009, mohammad Bakhtiari (iranian center for archaeological research),

W porównaniu do krajów Europy Zachodniej ruch alterglobalistyczny w Europie Środkowej i Wschodniej jest o wiele bardziej zdominowa- ny przez grupy anarchistyczne

Delayed and ineffective intervention of response force S.6.1 S.6.2 THREAT AGENT CATEGORY N.1 TARGET EQUIPMENT N.2 ATTACK ATTEMPT N.3 SECURITY SYSTEM INTERVENTION N.4 ATTACK