• Nie Znaleziono Wyników

Inwentarz warmińskiego ekonoma biskupiego, Ludwika Stanisławskiego, z 1604 roku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Inwentarz warmińskiego ekonoma biskupiego, Ludwika Stanisławskiego, z 1604 roku"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Przeracki, Jerzy

Inwentarz warmińskiego ekonoma

biskupiego, Ludwika

Stanisławskiego, z 1604 roku

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 409-425

(2)

Jerzy Przeraćki

INWENTARZ WARMIŃSKIEGO EKONOMA BISKUPIEGO,

LUDW IKA STANISŁAWSKIEGO, Z 1604 ROKU

W STĘP

A. W ARMIA NA PRZEŁO M IE XV I/X V II W IEKU

W połowie XV I stulecia n a W arm ii zapoczątkow ane zostały rząd y pol­ skich biskupów , k tó rzy w ład ali dom inium aż po 1772 rok. Ten fa k t, połą­ czony z n iew ątp liw ą w ybitnością n iejednego z nich, b y ł w ażny i znaczący dla um ocnienia w p ły w ó w polskich i w zrostu roli ludności polskiej osiadłej na tej ziemi.

J u ż pierw si dw aj polscy biskupi w arm iń scy — S ta n is ła w Hozjusz (1551— 1579) i M arcin K ro m e r (1579—1589) — usilnie popierali polskich osadników, d b a li o p ra w a ludności polskiej na W arm ii i prow adzili polską p o litykę perso­ n a ln ą w dziedzinie nom inacji u rzędników (szczególnie dotyczyło to burgrab ió w czyli starostów , chociaż odnosiło się rów nież do o bsadzania godności i funkcji duchownych). K ro m er s ta ra ł się ponadto o uporządkow anie gospodarki bis­ k u p stw a i rozw ój ośw iaty. Te zasługi obu w ym ienionych biskupów oraz ich osiągnięcia w w alce z refo rm acją spraw iły , że h isto rio g rafia polska i n ie­ m iecka pośw ięcała im w iele uwagi.

Po k a rd y n a le A n d rzeju B a to ry m (1589— 1599) W arm ią zarządzali dw aj w y b itn i ludzie: P io tr T ylicki (1600— 1604) i Szym on R udnicki (1604—1621). B iskup Tylicki, w 1598 ro k u pow ołany n a u rząd podkanclerzego w ielkiego ko­ ronnego, nie m ógł jed n ak pośw ięcać zbyt w iele czasu sp raw o m sw ojej die­ cezji. Za to jego następca d b a ł o w szechstronny rozwój dom inium . B iskup R udnicki b y ł n iebyw ale zdolnym a d m in istrato rem i organizatorem , św ietnie o rientow ał się w zagadnieniach ekonomicznych i potrzebach W arm ii, a o in­ teresy ludności polskiej zabiegał z w ielk ą troskliw ością. Jego rządy. — to okres n iew ątpliw ego rozk w itu gospodarczego i k u ltu ra ln eg o W arm ii.

W krótce po śm ierci b iskupa R udnickiego w iele jego osiągnięć zniw eczyła w ojna szwedzka, po k tó rej d la m ałego k ra ik u w arm ińskiego zaczęły się cięż­ kie czasy pod w zględem politycznym i ekonomicznym . T rw ały one aż po rok 1772, po kres. samodzielności W arm ii.

Trudności W arm ii po 1626 ro k u n ie pow inny jed n a k p rzesłaniać obrazu w ielostronnego rozw oju b isk u p stw a za czasów Rudnickiego. Ogólnie można stwierdzić, iż badacze sk u p ia ją sw oją u w agę n a genezie i n a stęp stw ach w o ­ jen szwedzkich, w y k azując p rzy ty m znacznie m niejsze zain teresow anie dla pierw szej ćwierci X V II w iek u (na p rzy k ład w fu n d a m e n ta ln ej polskiej sy n ­ tezie — H istorii Pom orza — n a w e t nie w ym ieniono nazw iska bisk u p a R udnic­ kiego, a jego dosyć długie rząd y skw itow ano jed n y m zdaniem).

J a k dotąd, p rzełom X V I/X V II stulecia in tereso w ał h isto ry k ó w przede w szystkim dlatego, że z tego ok resu pochodzą bardzo ciekaw e polskie zabytki K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k i e , 1979, n r 4 (146)

(3)

4 1 0 Jerzy P rze ra ck i

językowe, dotyczące różnych dziedzin życia W arm ii i spisane w n a p raw d ę pięknym języku staropolskim . D otychczas znaliśm y z tego czasu „Spiszek Jezior w C am erath ach B iskupstw a W arm ińskiego” i „Spiszek S taw ów w szyst­ kich w B iskupstw ie W arm iń sk im ” 1 oraz polski reg u lam in dla szpitali w a r ­ m ińskich

Do ty ch cennych źródeł w a rto dorzucić jeszcze jedno, a m ianow icie po­ chodzący z 1604 ro k u „Spissek Młynów, koli, sliusz...” sporządzony przez ów­ czesnego ekonom a biskupiego, L u dw ika S ta n is ła w s k ie g o s. Źródło to jest przedm iotem niniejszego opracow ania, k tó re m a także n a celu zw rócenie uw agi badaczy i czytelników na zasługi biskupów Tylickiego i R udnickiego dla rozw oju dom inium w arm ińskiego '.

B. ZARZĄDZANIE DOMINIUM WARMIŃSKIM

W arm ia, rozdzielona m iędzy bisk u p a i kap itu łę k ate d raln ą , sk ład ała się z k o m o m ictw (podział adm inistracyjno-gospodarczy) i z a rch ip rezb iterató w (podział dla celów ad m in istracji kościelnej).

N ajw yższym u rzędnikiem św ieckim bisku p stw a b y ł w ó jt k ra jo w y (advo­ catus terre stris , advocatus generalis, Landvogt) sp ra w u jąc y fu n k c je adm ini­ stracyjne, sądowe i niek tó re wojskow e; sądow nictw o duchow ne spoczywało w rę k ach oficjała biskupiego (officialis generalis Varmiensis). Dalsze w ażne urzęd y to godność ekonom a biskupiego (oeconomus episcopalis, oeconomus generalis, oeconomus H eilsbergensis, erm lan d isch er bischofflicher Scheffer), k tó ry był p ro k u rato re m dó b r b iskupich i ich sz a fa rz e m 5 oraz kan clerza (can­ cellarius, K anzler). W ójt k rajow y, oficjał i kanclerz, a praw dopodobnie także i ekonom biskupi, m ieli do pomocy po jed n y m pisarzu (ekonomowi b iskupie­ m u przydzielano ponadto dwóch służących).

R e p rezen tan tam i adm in istracji te ry to ria ln e j i zarządcam i osobistego m a­ ją tk u bisk u p a byli b u rg rab io w ie czyli starostow ie (capitanei, praefecti, B u rg ­

1 G . L e y d i n g , J . M a c i e j e w s k i , J . M a ł ł e k , S p i s j e2l o r i s t a w ó w w k o m o r n i c t w a c h W a r m i i b i s k u - p i e j z k o ń c a X V I w i e k u , K o m u n i k a t y M a z u r s k o - W a r m i ń s k i e ( d a l e j K M W ) , 1968, n r 2, SS. 263—276. 2 A . S k r o b a c k i , N a j s t a r s z y n a W a r m i i p o l s k i r e g u l a m i n s z p i t a l n y , K M W , 1977, n r 3— 4, SS. 447— 454. 3 A r c h i w u m D i e c e z j i W a r m i ń s k i e j w O l s z t y n i e , A r c h i w u m B i s k u p i e ( d a l e j A D W O , A B ) , D 78, A c t a e t e p i s t o l a e 1600— 1605, s s . 87—89v. A u t o r s e r d e c z n i e d z i ę k u j e P a n u m g r . R o m a n o w i M a r c h w i ń s k i e m u z a z w r ó c e n i e u w a g i n a i n w e n t a r z L u d w i k a S t a n i s ł a w s k i e g o i z a c h ę t ę d o j e g o o p r a c o w a n i a o r a z z a p o m o c w r e k o n s t r u k c j i t r u d n o c z y t e l n y c h f r a g m e n t ó w ź r ó d ł a i w s k a z ó w k i , z m i e r z a j ą c e d o p o k o n a n i a w s z e l k i c h t r u d n o ś c i , p o w s t a ł y c h w z w i ą z k u z t ą p u b l i k a c j ą . 4 W a r t o ś c i o w e s z k i c e p o ś w i ę c o n e p a n o w a n i u m . i n . T y l i c k i e g o i R u d n i c k i e g o n a p i s a ł A . E i c h h o r n , G e s c h i c h t e d e r e r m l ä n d i s c h e n B i s c h o f s w a h l e n , Z e i t s c h r i f t f ü r d i e G e s c h i c h t e u n d A l t e r t u m s k u n d e E r m l a n d s ( d a l e j Z G A E ) , B d . 1, 1858— 1860, s s . 373—383 i 460—486. P o n a d t o i s t n i e j e p r a c a t e g o ż , B i s c h o f S i m o n R u d n t c k t ’s K a m p f u m d i e S t . N i c o l a i - P f a r r k i r c h e i n E l ­ b i n g , i b i d e m , B d . 2, 1861— 1883, ss. 471—552. P o z a t y m i p u b l i k a c j a m i b r a k i n n y c h o p r a c o w a ń d o t y c z ą c y c h r z ą d ó w o b u i n t e r e s u j ą c y c h n a s b i s k u p ó w w a r m i ń s k i c h . 5 A D W O , A B , В 1, V o l . l , k . 5 o r a z A r c h i w u m K a p i t u ł y , A b l i — I , k . 208v: , . O e c o n o ­ m u s . E s t e t j i a m ] o e c o n o m u s , q u i u n i v e r s a e r e i f a m i l i a r i s e p i s c o p a l i s c u r a m g e r i t , c e n s u s e t a l i o s p r o v e n t u s c o l l i g i t , e t a c c e p t i r a t i o n e s e t e x p e n s i a p r a e f e c t i s e x i g i t , p e n u m e t c e l l a m c u r a t , c o n t r a c t u s s u b d i t o r u m i n t e r i p s o s d e f u n d i s a d m i t t i t e t a n n o t a t ” . Z o b . M a r t i n K r o m e r ü b e r E r m l a n d . V a r m i e n s i s E p t s c o p l D o m i n i M a r t i n i C r o m e r i P r o o e m i u m ( o p e r i s d e E p i s c o ­ p a t u V a r m i e n s i ) , w : S p i c i l e g i u m C o p e r n t c a n u m , h r s g . v o n F . H i p l e r , B r a u n s b e r g 1873, s. 242 o r a z R . M a r c h w i ń s k i , R o z l i c z e n i e e k o n o m a N e u m a n a z ł a n o w e g o i a k c y z y W a r m i i b i s k u p i e j (15811587),R o c z n i k O l s z t y ń s k i ( d a l e j R O ) , t . 8, 1968, s . 191.

(4)

grafen), sp ra w u jąc y bezpośrednie zw ierzchnictw o nad poszczególnymi kom or- nictw am i.

K om orn ictw a k a p itu ln e b y ły zarządzane w podobny sposób, z tą jed n ak różnicą, że w XV w ieku k a p itu ła k a te d ra ln a zaczęła pow oływ ać ad m in istra ­ to ra sw oich dóbr. Był n im jeden z kanoników . A dm in istrato ro w i dó b r k a p i­ tu ln y c h podlegali zarządcy zam ków k a p itu ln y ch w Olsztynie i M elzaku (Pie­ niężnie) oraz in n i urzędnicy kapitulni.

W sta tu ta ch w arm iń sk iej k a p itu ły k a te d raln e j n a d an y c h jej w 1572 roku przez k a rd y n a ła J a n a Fran ciszk a Com m endone znalazło się m iędzy innym i postanow ienie, że bisk u p pow inien uzyskiw ać zgodę k a p itu ły fro m b o rsk iej na m ianow anie każdorazow ego w ó jta krajow ego i ekonoma biskupiego 5.

Obecnie pośw ięcim y nieco u w agi gospodarce zbożowej, staw o w o -ry b n ej i łąk ow o-rolnej na W arm ii. Są to bow iem zagadnienia, k tó re zn alazły odbicie w pub lik o w an y m niżej in w e n ta rzu L u d w ik a Stanisław skiego.

N a przełom ie X V II/X V III w iek u na W arm ii było około 80 m łynów w od­ n y ch (na początku X V II stulecia było ich więc nieco m niej: 65—70). W nie­ k tó ry ch m iejscow ościach b yły m ły n y łączone, np. m ły n zbożowy czy słodo­ w y z ta rta k ie m lub foluszem. Na W arm ii przew ażały m ły n y posiadające d w a lub więcej kół i dzięki tem u m ógł pracow ać jednocześnie m ły n zbożowy, pa­ pierniczy lub fo lu sz o w y 7.

M łynarze w yw odzili się najczęściej z m ieszczan i wolnych. N ależeli oni, podobnie ja k karczm arze, do zamożnej ludności w iejskiej, sam odzielnej go­ spodarczo. N ajliczniejszą g ru p ę w śród m ły n arzy stan o w ili m ły n arze u ż y tk u ­ jący d a n y m ły n najczęściej n a podstaw ie k o n trak tó w rocznych. S tąd też n a ­ zyw ano ich m ły n arzam i dorocznymi. N iew ielu n a to m ias t było na W arm ii m ły ­ n a rzy dziedzicznych. M łynarze u ży tk o w ali zazwyczaj położone przy m łynie gospodarstw o rolne o przeciętnej wielkości 1—2 łanów.

G ospodarka ry b n a n a W arm ii b yła prow adzona pod k ieru n k iem specjal­ nego urzęd n ik a, k tórego określano jak o „p raefectus p isc atu rae ” . J e d n y m z ele­ m entów akcji osadniczej w dom inium w a rm iń s k im b yły prace m elioracyjne. N iew ielkie pod w zględem pow ierzchni biskupstw o, nie m ogąc liczyć n a now e n a b y tk i tery to rialn e, m usiało możliwie in ten sy w n ie w y k o rzystać istn iejący za­ sób ziemi. J a k w y n ik a z publikow anego niżej in w e n ta rza , prace m elioracyjne b yły prow adzone z rozm achem rów nież n a początku X V II wieku. Osuszanie gruntów , a tam gdzie trzeba — ich naw ad n ian ie, m iało n a celu u re g u lo w a ­ nie stosunków wodnych. Ubocznym re zu lta tem tej akcji była prow adzona na dużą skalę hodow la ryb w sta w a ch (szczególnie k a rp ia i k a r a s i a ) 8. Ponadto n a uw agę zasługuje p rzem yślana i planow a g ospodarka w odna, w y rażająca się m iędzy in n y m i budow ą dużej liczby śluz, m ający ch za zadanie zbieranie

6 H . P r e u s c h o f f , D a s V e r h ä l t n i s d e s e r m l ä n d i s c h e n F ü r s t b i s c h o f s J o h a n n S t a n i s l a u s Z b ą - s k i (1688— 1697) z u s e i n e m D o m k a p i t e l , Z G A E , B d . 25, 1935, s s . 383—384. 7 Z a g a d n i e n i e t o o m a w i a s z c z e g ó ł o w o M . F r a n ć i ć , T e c h n i k a m ł y n ó w w o d n y c h w P o l s c e u; X V I i X V I I го., K w a r t a l n i k H i s t o r i i K u l t u r y M a t e r i a l n e j , R . 2, 1954, n r 1—2, s s . 79— 103. G o d n y o d n o t o w a n i a j e s t t a k ż e a r t y k u ł F . A . K l o n o w s k i e g o , Z h i s t o r i i 4 i n w e n t a r y z a c j i m ł y ­ n ó w w o d n y c h n a W a r m i i , M a z u r a c h i P o w i ś l u , R O , t . 2, 1959, s s . 173— Ï93. 8 W d r u g i e j p o ł o w i e X V I w i e k u w P o l s c e p o w s t a ł w y s o k i e j k l a s y p o d r ę c z n i k g o s p o d a r k i s t a w o w o - r y b n e j a u t o r s t w a O l b r y c h t a S t r u m i e ń s k i e g o , O s p r a w i e , s y p a n i u , w y m i e r z a n i u i r y - b i e n i u s t a w ó w , K r a k ó w 1573 ( Ł a z a r z A n d r y s o w i c ) . N a s t ę p n e w y d a n i e t e j k s i ą ż k i u k a z a ł o s i ę w K r a k o w i e w 1605 г . , a w y d a n i e k r y t y c z n e , p r z y g o t o w a n e p r z e z F . K u c h a r z e w s k i e g o — w 1897 r . P l a g i a t e m z e S t r u m i e ń s k i e g o b y ł o d z i e ł k o S t a n i s ł a w a S t r o j n o w s k i e g o , O p i s a n i e p o ­ r z ą d k u s t a w o w e g o i p r z e s t r ó g n i e k t ó r y c h d o m o w e g o g o s p o d a r s t w a , K r a k ó w 1609. P o c z ą t k o w o p r z y ć m i ł o o n o p o p u l a r n o ś c i ą n a w e t o r y g i n a l n ą p r a c ę S t r u m i e ń s k i e g o .

(5)

4 1 2 Jerzy Prze ra ck i

n a d m ia ru w ody (ochrona przed powodzią) lub też grom adzenie jej (w przy­ p a d k u niedoborów lub b ra k ó w spow odow anych suszą czy nik ły m i opadami). In w e n tarz Stanisław skiego dowodzi praw idłow ości i racjonalności prow adzo­ n e j n a W arm ii gospodarki w odnej i łąkow ej oraz intensyw ności hodow li ryb. Św iadczy on o konsekw encji prac prow adzonych w ty m zakresie pod kie­ ru n k iem ekonom a biskupiego, rezydującego w L id zb ark u W arm ińskim .

C. PO W STA NIE ŹRÓDŁA, JEG O DATACJA, OPIS I PRZECHOWYWANIE B iskup P io tr Tylicki, rządzący W arm ią od połowy 1600 ro k u (a p ra k ­ tycznie od k w ietn ia 1601 r.), opuścił ją 9 sierp n ia 1604 roku, aby objąć za­ rząd b iskupstw em włocław skim . K a p itu ła from b o rsk a 4 listopada tegoż roku w y b ra ła następcą Tylickiego. B ył nim Szymon R udnicki, k tó ry w k ró tce po­ tem odbył uroczysty ingres do k a te d ry from borskiej i zam ieszkał w pięknej rezydencji lidzbarskiej.

W fakcie zm iany w 1604 ro k u osoby rządcy diecezji w arm iń sk iej należy chyba dopatry w ać się genezy om aw ianego tu ta j in w en tarza. P y ta n ie jed ­ nak, na czyje polecenie czy też d la kogo sporządził S tan isław ski to spraw o ­ zdanie ze sw ojej działalności adm inistracyjno-gospodarczej.

Z m iejsca, w ja k im om aw iane źródło zostało w szyte do księgi, w k tórej się obecnie znajduje, m ożna wnosić, iż pow stało ono raczej w pierw szej po­ łowie 1604 roku, być może m iędzy początkiem lutego a końcem czerwca. J e d ­ nakże fa k t dużego przem ieszania chronologicznego w pisów niesie ze sobą także inną możliwość, k tórej zasadności nie należy chyba lekcew ażyć. Po pro­ s tu in w e n ta rz m ógł zostać w szyty w m iejscu nieodpow iednim pod względem chronologicznym, gdyż spraw ozdanie Stanisław skiego może pochodzić rów nie dobrze z jesieni 1604 roku. N ależy p rzy ty m pam iętać, iż w X V II stuleciu i wcześniej rok gospodarczy kończył się jesienią i rozliczeń dokonyw ano na św. M ichała (29 IX) lub częściej n a św. M arcina (11X1).

T rzeba tu rozważyć dw ie ew entualności: 1) biskup Tylicki, k tó ry od lis to ­ p a d a 1603 ro k u re aln ie liczył się ze swoim przejściem n a b iskupstw o w łoc­ ław skie, mógł w pierw szym k w a rtale 1604 ro k u zażądać od swojego ekonoma spraw ozdania za ostatn i rok; 2) od końca 1603 ro k u było jasne, że wcześniej czy później biskup Tylicki opuści W arm ię, a S tan isław sk i — chcąc, by jego osiągnięcia zostały docenione i prag n ąc zwrócić n a siebie uw agę kolejnego zarządcy diecezji oraz p a m iętając o częstych zm ianach na urzęd ach dokony­ w a n y ch przez n ow ych biskupów — postanow ił uw iecznić sw oją działalność, k tó ra rzeczywiście zasługiw ała n a to (mogło się też zdarzyć, że in w e n ta rz po­ w s ta ł w drugiej połowie 1604 roku: kiedy w yjaśniło się, że rządy n a W arm ii obejm ie Rudnicki, zainteresow any szczególnie zagadnieniam i ekonomicznymi, S tan isław ski pom yślał o sporządzeniu sp raw ozdania gospodarczego, gdyż w ie­ dział, że znajdzie to u znanie w oczach nom inata). W zw iązku z tym, że R ud­ nicki został w y b ra n y biskupem w a rm iń s k im w końcu 1604 ro k u (dopiero 4 XI) należy chyba w ykluczyć ew entualność, że in w e n ta rz p ow stał n a żądanie lub życzenie Rudnickiego, k tó ry przecież po objęciu w ładzy m iał z pewnością w iele sp raw do załatw ienia, a zagadnienia przedstaw ione w spraw ozdaniu Stanisław skiego nie były w ted y najw ażniejsze.

W ydaje się, że in ic jaty w a sporządzenia analizow anego tu ta j inw en tarza w yszła od jego autora, a więc od Stanisław skiego, k tó ry po rocznym okresie sp raw o w an ia fu n k c ji ekonom a biskupiego chciał przedstaw ić sw oje dokona­ n ia i osiągnięcia w dziedzinie gospodarczej. U znał widocznie, że najlepszą ilu­

(6)

4 1 3

stra cją jego praco w itej działalności będzie spraw ozdanie, w yliczające szcze­ gółowo przedsięwzięcia, jak ie zrealizow ał.

O m aw iane źródło zn ajd u je się w zasobie akto w y m A rch iw u m Diecezji W arm ińskiej w Olsztynie. Zostało ono w szyte do księgi, pochodzącej z A rch i­ w u m Biskupiego, o sy g n atu rze D 78, a więc zaliczanej do serii ksiąg ko res­ pondencji. K sięga ta — z aty tu ło w an a „A cta e t epistolae” — obejm uje różne akta, przew ażnie gospodarcze, z la t 1600—1605. In tere su jąc e n as sp raw ozdanie to kom p letn a trz y k a rtk o w a s k ła d k a papierow a, stanow iąca stro n y 87—89v tej księgi. In w e n tarz S tanisław skiego poprzedzony jest w pisem z 5 lutego 1604 ro k u (ss. 85—86), n ato m iast po n im w y stęp u je d o k u m en t z 21 czerw ca 1604 ro k u (ss. 91—91v). N astępne zaś pochodzą z 5 lutego (ss. 92—93), z 30 czerw ca (s. 94) i z 26 czerw ca 1604 ro k u (ss. 95—95v). S tą d też w łaśn ie przypuszcze­ nie, że analizow ane niżej źródło pochodzi z ok resu m iędzy początkiem lutego a końcem czerwca 1604 ro k u (o ile oczywiście przekaz te n zn ajd u je się w m ie j­ scu chronologicznie dla niego właściw ym).

D. AUTOR ŹRÓDŁA

J a k już w spom niano, p u b lik o w an y tu in w e n ta rz sporządził L u d w ik S ta ­ nisław ski, sp ra w u jąc y w 1604 ro k u u rz ąd ekonom a biskupiego 9.

P ierw szy m przedstaw icielem rodziny S tan isław sk ich n a W arm ii b y ł M a­ teusz S tan isław sk i lub jego syn — in te res u jąc y n as L udw ik. Stanisław scy posiadali n a stęp u jąc y złożony herb : u gó ry w złotym polu b iało -czarny orzeł z czerw onym językiem , a u dołu w czerw onym polu trzy oszlifow ane d iam en ty u k ład ające się w tró jk ą t. W hełm ie (po p ra w e j czarno-złotym , a po lew ej czerw ono-srebrnym ) znajd o w ała się złota koro n a i biały orzeł (jest to w ięc h e rb S u lim a ) 10. 9 R o t a p r z y s i ę g i , j a k ą s k ł a d a ł n a r ę c e b i s k u p a w a r m i ń s k i e g o j e g o e k o n o m , z a c h o w a ł a s i ę w A D W O w k i l k u n a s t u k s i ę g a c h , n p . z k o ń c a X V I w i e k u — p r a w d o p o d o b n i e z 1589 r . ( A D W O , A B , С 13, k . 331v—332) i Z 1609 r . ( A D W O , A B , A 9, k . 227—227v). Z b r a k u z a p i s a n e g o w ź r ó ­ d ł a c h t e k s t u p r z y s i ę g i L u d w i k a S t a n i s ł a w s k i e g o , p r z y t o c z y m y r o t ę p r z y s i ę g i , j a k ą z ł o ż y ł n a ­ s t ę p c a S t a n i s ł a w s k i e g o n a u r z ę d z i e e k o n o m a b i s k u p i e g o , E u s t a c h y K n o b e l s d o r f . O t o o n a ( A D W O , A B , A 7, k . 220v): J u r a m e n tu m oeconom i I c h N . h u l d e , s c h w e r e u n d g e l o b e e u c h H o c h f ü r s t l i c h e G n a d e i n G o t t H e r r n H e r r n N . N . b i s c h o f f e n z u e E r m l a n d t d a b e y i n t ö d t l i c h e r a a b g a n g , d e m E h r w ü r d i g e n C a p i t e l d a s e l b s t u n d f o r t a n E u r e G n a d e r e c h t e r w e l e t e m n a c h k o m m e n d e n b i s c h o f f e n t r e u h o l d t , g e h o r s a m u n d g e - w e h r z u s e i n , E u r e G n a d e h e i m l i c h e n r a t h u n d v e r t r a u e t e g e s c h e f t d e r s e l b e n z u s c h a d e n u n d o h n d e r e r z u l a s s n i e m a n d t s z u o f f e n b a r e n , i h r e n n u t z u n d f r o m m e n , n a c h m e i n e m h ö c h s t e n v e r m ö g e n z u s c h a f f e n u n d f ü r s c h a d e n z u w a r n e n d e m s c h e f f e r a m p t m i r v o n E u r e G n a d e b e f o h l e n g e t r e u l i c h v o r z u s t e h e n u n d z u v o r s o r g e n , d e r s e l b e n t i e s c h e s e i n k o m m e n u n d d e s g a n t z e n b i s c h o f f t h u m b s p r o v e n tu s h e i m l i c h z u h a l t e n u n d d i e s e l b e n i e m a n d t s o h n e E u r e G n a ­ d e v o r w i e s s e n z u o f f e n b a h r e n d e n r e c h t e n c r i s t l i c h e n g l a u b e n n a c h w a r e m , a l t e m , l ö b l i c h e m b r a u c h u n d w a n d e l , d e r A l g e m e i n e n R ö m i s c h e n K i r c h e n e w i g u n d < u n ) v o r r ü c k l i e h z u h a l t e n u n d s o n s t a l l e s b e y E u r e G n a d e z u t h u e n , w a s e i n e m e h r l i c h e n u n d g e t r e u e n a m p t s m a n u n d u n d e r t h a n g e b ü h r e t u n d w o l z u s t e h e t , a l s g e t r e u l i c h u n d u n g e f e h r l i c h . A l s m i r G o t h e l f u n d a l l e s e i n e l i e b e h e y l i g e n . N a m a r g i n e s i e o b o k r o t y p r z y s i ę g i d o p i s a n o i n n ą r ę k ą : A n n o 1605 d i e 6 M a i i i u r a v i t s u b h a c f o r m a D . E u s t a c h i u s a K n o b e l s d o r f f i n o e c o n o m i a m e p i s c o p a l e m .

10 J . G a l l a n d i , Vasallenfam ilien des E rm la nds u n d ih re W a p p en , 2 G A E , B d . 19, 1916,

s . 574 o r a z A D W O , A B , H 270: C o l l e c t a n e a g e n e a l o g i c a W a r m i e n s i a ( X V I — X X J h t . ) , V o L I , s s . 83 i 87 ( a u t o r e m t e g o p i ę c i o t o m o w e g o z b i o r u i n f o r m a c j i g e n e a l o g i c z n y c h j e s t p r o b o s z c z z W a p n i k a , P a w e ł A n h u t h , k t ó r y s p o r z ą d z i ł g o n a p o c z ą t k u X X w .) .

O h e r b i e S u l i m a z o b . B . P a p r o c k i , H e r b y rycerstw a pols kiego, K r a k ó w 1860, s s . 580 n n .

(7)

4 1 4 Jerzy P rz e r a c ki

L u d w ik S tan isław ski ożenił się 20 czerw ca 1604 roku. Jego w y b ra n k ą była Sybilla von S chedlin-C zarlińska z Mołdyt, córka A lb e rta von S chedlin u . Po ślubie, k tó ry odbył się w Ornecie, S tan isław ski przejął M ołdyty jako posag m ałżonki. M iał z nią siedm ioro dzieci: A n n ę (ur. w 1606 r,), Sybillę (ur. w 1607 r.), Elżbietę (ur. w 1610 r.), A lb e rta L u d w ik a (ur. w 1612 r.), Sy­ billę (ur. w 1613 r.) — praw dopodobnie pierw sza córka o ty m im ien iu w ty m czasie już n ie żyła, J a n a (ur. w 1615 r.) i potom ka nieznanego im ienia (ur. w końcu 1617 lub n a początku 1618 r . ) 1!.

A lb e rt L u d w ik S tan isław ski kształcił się w R eszlu i w Rzymie, a w 1648 ro k u m ianow ano go sta ro stą lidzbarskim . W 1654 ro k u aw ansow ał n a b u rg ra - biego braniew skiego, zostając jednocześnie w a rm iń s k im w ó jtem krajow ym . Ożenił się z A nną M arią von R osenhagen, w dow ą po H e n ry k u von Königseck z Korsz. Posiadał ty tu ł polskiego szam belana. Z m arł w 1688 ro k u 13.

S ynem A lb e rta L u d w ik a Stanisław skiego b y ł W acław , urodzony 1 m aja 1652 roku, a zm arły w 1717 roku. Posiadał on n astęp u jące wsie: M ołdyty, Łę- żany, Biel, T ejsty m y i G órkow o (pierw sze trz y z n ajd o w ały się w kom ornic- tw ie reszelskim , a pozostałe — w jeziorańskim ). Jeg o synow ie — A b ra h am i Bogusław — b yli oficeram i w w ojsk u polskim (A braham był p o tem w a rm iń ­ skim w ójtem krajow ym ) “ . Jed n ak że n ajb ard ziej zn an y m przedstaw icielem tej rodziny b y ł najm łodszy syn W acław a — A lb rech t Z ygm unt, urodzony 10 sierp n ia 1688 roku, a zm a rły 16 w rześn ia 1769 ro k u (praw dopodobnie był on n a tu ra ln y m sy nem A u g u sta II, n a co w sk azy w ałab y także jego k a rie ra polityczna). W acław S tanisław ski w 1706 ro k u otrzym ał ty tu ł hrabiego Rzeszy, ale A lb rech t Z y g m u n t prześcignął go w zaszczytach. Był on zau fan y m A ugu­ s ta III i w 1743 ro k u został m ian o w an y jego m inistrem . P rz e d te m — w 1735 ro k u — objął stanow isko zarządcy poczty w P ru s a c h K rólew skich (G eneral- postm eister), zaś w 1762 ro k u został odznaczony O rderem K a w a le ra Orła Białego 15.

W racając jed n ak do osoby a u to ra in w en tarza, L u d w ik a Stanisław skiego, sp róbujem y prześledzić jego drogę życiową. W iem y o tym, iż in w e n ta rz swój spisał on w 1604 roku, sp raw u jąc fun k cję ekonom a biskupiego. Chcąc dokład­ n ie określić lata, w k tó ry ch zajm ow ał się gospodarką W arm ii biskupiej, n a ­ trafiam y na trudności. Nie rozwiązało ich w pełni sta ran n e p rzejrzenie ak t K u rii Biskupiej, zn ajdujących się w A rch iw u m Diecezji W arm ińskiej w Ol­ sztynie. Ponadto b ra k — ja k dotąd — w y k azu u rzędników w arm iń sk ich z lat

1466—1772.

W latach 1578—1589 (a więc za rządów K rom era) ekonom em biskupim był M ichał N eum an 1S. P o nim u rząd te n objął M ateusz B ra n d t i p iastow ał go praw dopodobnie do jesieni 1593 ro k u ” . Z kolei do połowy m arca 1599 ro k u ekonom em bisk u p im i zarazem kanclerzem b y ł k an o n ik from borski H en ry k

11 A D W O , A B , H 270, V o l . I , s . 87. 12 I b i d e m . 13 T . O r a c k i , S ł o w n i k b i o g r a f i c z n y W a r m i i , M a z u r i Р о ш Ш а . O d p o ł o w y X V w . d o 1945 r o k u , ( W a r s z a w a ) 1963, s s . 271—272. 14 A l f c p r e u s s t s c h e B i o g r a p h i e , B d . 2, h r s g . v o n C h . K r o l l m a n n , K . F o r s t r e u t e r u n d F . G a u s e , M a r b u r g / L a h n 1967 ( d a l e j A B ) , s . 690 o r a z T . O r a c k i , o p . c i t . , s . 328. 15 A B , s . 661 o r a z K . W r ó b l e w s k a , A n d r z e j E r n e s t K n o p k e i j e g o p o r t r e t A l b r e c h t a Z y g m u n t a S t a n i s ł a w s k i e g o , K M W , 1965, n r 1, s s . 17— 30 ( s z c z e g ó l n i e s. 23). 16 A B , s. 464 ( z o b . t a k ż e p r z y p i s 5). P o t e m N e u m a n b y ł s o ł t y s e m d z i e d z i c z n y m R e s z l a , a o d 1598 r . — s t a r o s t ą o r n e c k i m . Z m a r ł 5 I V 1608 r . J e g o t e s t a m e n t u d o t y c z ą z a p i s k i w A D W O , A B , A 9, k . 151, 160 i 161. 17 Z o b . A D W O , A B , A 5, k . 111 i 155.

(8)

H ind en b erg 18, a od 1599 ro k u z pew nością aż do początku 1603 ro k u ekono­ m em bisk u p im b y ł najpraw d o p o d o b n iej Feliks R ad zim irski 1S.

N astęp n ym e ko n o m em biskupim b y ł L u d w ik S tanisław ski. W lidzb arsk iej księdze chrztów 11 k w ie tn ia 1603 ro k u i w m a ju 1604 ro k u zapisano: „p atri- nus D. Ludovicus S tan islaw sk i — econim us [s]” 20. W ydaje się więc, iż S ta n i­ sław ski objął ów u rząd n ajp óźniej z początkiem 1603 roku, a w k w ie tn iu tego ro k u poproszono go w L id zb ark u W arm iń sk im — już jako wysokiego u rzęd ­ n ik a — n a ojca chrzestnego. K o lejna i o sta tn ia zarazem w zm ian k a o sp raw o ­ w a n iu przez Stanisław skiego godności ekonom a pochodzi z 11 m a rc a 1605 ro ­ k u 21. W krótce p o tem — 6 m aja 1605 ro k u — przysięgę obow iązującą ekono­ m a biskupiego złożył E ustach y K n o b e ls d o rf22. On to więc zm ienił L u d w ik a Stanisław skiego n a tej fu n k cji i zarządzał gospodarką W arm ii bisk u p iej do 15 stycznia 1609 roku, kiedy to R udn ick i pow ołał now ych urzędników , m ia ­ n u jąc wów czas ekonom em dotychczasow ego staro stę dobrom iejskiego, A nd rze­ ja T rep tau a 2S. N astępcą T rep tau a został W aw rzyniec Borkow ski, pow ołany na u rząd ekonom a 27 listopada 1613 r o k u 24. Później, 12 listopada 1637 roku, ekonom em został S ebastian M o lie r 2S, a 5 stycznia 1648 ro k u — J a n L am - s h e f f t 2e.

Gdy n a początku m a ja 1605 ro k u S tanisław skiego n a stanow isku ekonoma zastąpił K nobelsdorf, S tan isław sk i najpraw d o p o d o b n iej jeszcze w ty m roku lub n a jd a lej w n a stęp n y m został m ian o w an y sta ro stą b r a n ie w s k im 27. P rz e

-18 A D W O , A B , A 5, k . 229v, 230, 231v, 232, 233v, 234, 237v, 240v, 242v, 300v, 301, 328, 330, 374V, 387, 391v, 481, 483 , 519, 532v, 535 ( w o k r e s i e o d 23 X 1593 d o 29 Х П 1598 Г.; 17 DC 1593 Г. w y - s t ę p u j e j a k o k a n c l e r z b i s k u p i , a l e j e s z c z e n i e j a k o e k o n o m ) . Z p o c z ą t k i e m 1599 r . H i n d e n b e r g o b j ą ł u r z ą d n a m i e s t n i k a W a r m i i ( A D W O , A B , A 5, k . 540v — z a p i s z 18 I I I 1599 г .) , z k t ó r e g o z r e z y g n o w a ł 2 X I I 1599 r . ( i b i d e m , k . 566v), a n a s t ę p n e g o d n i a s t a n o w i s k o t o p r z e j ą ł d z i e k a n k a p i t u ł y k a t e d r a l n e j i d o t y c h c z a s o w y o f i c j a ł b i s k u p i , J a n K r e t z m e r . J a k m o ż n a w n i o s k o w a ć z z a p i s ó w , d o t y c z ą c y c h n o m i n a c j i u r z ę d n i k ó w , o d b y w a ł y s i ę o n e p r z e w a ż n i e w s t y c z n i u , m a j u , p a ź d z i e r n i k u i g r u d n i u ( n i e k i e d y r ó w n i e ż w m a r c u ) . 19 A D W O , A B , A 7, k . 22 8 v : 2 V I I 1605 r . R a d z i m i r s k i m i a n o w a n y z o s t a ł s t a r o s t ą b r a ­ n i e w s k i m . T o n a j w a ż n i e j s z e s t a r o s t w o n a W a r m i i o s i ą g a ł o s i ę p r z e w a ż n i e — j a k w y n i k a z p o l i t y k i n o m i n a c y j n e j b i s k u p ó w w a r m i ń s k i c h n a p r z e ł o m i e X V I / X V I I w i e k u p o u r z ę d z i e e k o n o m a l u b t e ż o d w r o t n i e : z f u n k c j i s t a r o s t y b r a n i e w s k i e g o p r z e c h o d z i ł o s i ę n a s t a n o w i s ­ k o e k o n o m a b i s k u p i e g o . N p . L u d w i k S t a n i s ł a w s k i p o s p r a w o w a n i u w l a t a c h 1603— 1605 u r z ę d u e k o n o m a , o b j ą ł n a j p ó ź n i e j w 1606 r . s t a n o w i s k o s t a r o s t y b r a n i e w s k i e g o , a W a w r z y n i e c B o r ­ k o w s k i p o p r a c y w l a t a c h 1609—1613 n a s t a n o w i s k u s t a r o s t y b r a n i e w s k i e g o , m i a n o w a n y z o s t a ł e k o n o m e m . W y d a j e s i ę , i ż F e l i k s R a d z i m i r s k i , k t ó r y w l a t a c h 1603—1605 (1606) b y ł s t a r o s t ą b r a n i e w s k i m , p r z e d t e m , w l a t a c h 1599— 1603, p i a s t o w a ł g o d n o ś ć e k o n o m a b i s k u p i e g o . O s o b y d u c h o w n e , p o s p r a w d z e n i u s i ę n a s t a n o w i s k u e k o n o m a , p r z e c h o d z i ł y n i e r a z n a u r z ą d w ó j t a k r a j o w e g o ( n p . w s p o m n i a n y w y ż e j E u s t a c h y K n o b e l s d o r f ) . 20 A D W O , A B , H 270, V o l . I , s . 87 o r a z p i e r w s z a s t r o n a w k ł a d k i m i ę d z y s s . 86 a 87. B y ć m o ż e w s z y s t k i e k w e s t i e i w ą t p l i w o ś c i g e n e a l o g i c z n e m o ż n a b y w y j a ś n i ć p o p r z e j r z e n i u w a r ­ m i ń s k i c h k s i ą g k o ś c i e l n y c h , z n a j d u j ą c y c h s i ę o b e c n i e w R e g e n s b u r g u ( p r z e k a z a n o j e t a m z B e r l i n a - D a h l e m ) . N a t e m a t w a r m i ń s k i c h k s i ą g k o ś c i e l n y c h z o b . n p . J . K o l b e r g , D i e K i r c h e n ­ b ü c h e r d e s B i s t u m s E r m l a n d , Z G A E , B d . 19, 1916, s s . 513—533 o r a z E . F i t t k a u , D i e K i r c h e n ­ b ü c h e r d e r D i ö z e s e E r m l a n d , i b i d e m , B d . 29, 1956, s s . 112— 126. 21 A D W O , A B . A 7, k . 217. 22 I b i d e m , k . 220v ( p o r . p r z y p i s 9). 23 A D W O , A B , А 9, k . 226v. 24 A D W O , A B , А 10, k . 308. 25 A D W O , A B . А 11, k . 436v. 26 I b i d e m , k . 441. 27 A D W O , A B , H 270, V o l . I , d r u g a s t r o n a w k ł a d k i m i ę d z y s s . 86 a 87: w l i d z b a r s k i e j k s i ę d z e c h r z t ó w p o d d a t ą 30 X 1 1606 r . z a p i s a n o : „ p a t r i n u s G . D . S t a n i s l a u s S t a n i s ł a w s k i , c a - p i t a n e u s B r u n s b e r g e n s i s ” , a p o d d a t ą 16 X 1607 r . „ p a t r i n u s G . D . S t a n i s l a u s S t a n i s l a w s k i , c a - p i t a n e u s ” . Z a p i s i m i e n i a S t a n i s ł a w — z b i e ż n e g o w j a k i m ś s t o p n i u z n a z w i s k i e m — t r z e b a u z n a ć z a p o m y ł k ę . W ś r ó d S t a n i s ł a w s k i c h b o w i e m n i e b y ł o ż a d n e g o S t a n i s ł a w a , a p o n a d t o

(9)

4 1 6 Jerzy P rz e r a c ki

s ta l n im być 15 stycznia 1609 roku, gdy n a ty m urzędzie zm ienił go W aw rzy ­ niec B o rk o w s k i28. W lata ch 1608— 1611 nazwisko Stanisław skiego p rz ew ija się często poprzez a k ta K u rii B iskupiej w zw iązku ze sporem m ają tk o w y m po­ m iędzy n im (w sporze ty m rep rezen to w ał sw oją żonę) a teściową — E ufem ią von Schedlin z dom u M erklichenrode. W d o k u m en tach z 17 sierp n ia i 5 listo­ pada 1609 ro k u S tan isław sk i w ym ieniony jest jako „Erbsasse u ff M old itten ” 29, widocznie w ięc w spom niany proces m ajątk o w y zakończył się w y ro k iem na jego korzyść. W latach 1609— 1610 S tan isław sk i nie sp raw o w ał żadnej fun k cji ad m inistracyjnej, aż w reszcie 9 listopada 1610 ro k u w ystęp u je jak o kom isarz w izy tu jący Biskupiec z polecenia R u d n ick ie g o 3“. N astępnie — 28 listopada 1622 ro k u — S tan isław ski zapisany jest w źródłach jako w ó jt bisku p stw a w arm ińskiego **. Z pewnością był następcą Eustachego K nobelsdorfa n a tym s ta n o w is k u 32. Ja k o w a rm iń sk i w ójt k ra jo w y S tan isław sk i w ystęp u je rów nież w 1624 r o k u 33, a w 1626 ro k u jak o w ó jt k ra jo w y i sta ro sta b r a n ie w s k i81, zaś 24 listopada 1635 ro k u znów jak o w ó jt b iskupstw a 35. U rząd w ó jta k rajow ego sp raw o w ał więc praw dopodobnie aż do początku 1636 ro k u (lub też dłużej). P o tem albo w ycofał się z adm in istracji i życia politycznego (choćby ze w zglę­ d u n a wiek: urodził się zapew ne około 1575—1580 roku, m ógł w ięc mieć już około 60 lat), albo w k ró tce zmarł, poniew aż dalszych in fo rm a cji o n im nie posiadamy.

E. CHA RAKTERYSTYKA JĘZY K O W A T EK STU Ź R Ó D Ł A 83

P i s o w n i a . Oto najw ażniejsze właściw ości pisow ni publikow anego źródła:

1. B ra k odróżnienia sam ogłosek pochylonych. A u to r in w e n ta rza nie sto­ suje kresk o w an ia samogłosek:

a) o pochylone oznacza lite rę ó: M lyn o w (S 1), koli (S 1), dachów ką (S 11), k tó r y (S 13), ogrod (S 42), m u r ó w (S 58), skórzanych (S 77),

b) d la a pochylonego u ży w an a jest lite ra a: w yslia m o w a n o (S 8), sadzaw ­

ka (S 36), baliami (S 63), m iasta (S 33), p sz ia m a (S 69),

c) pisow nia e pochylonego jest ta k a sam a ja k e jasnego: za m k ie m (S 7) —

przekop (S 8), o kien (S 15) — Spisse k (S 2), k liep is zka m i (S 20) — W Z e b u r k u (S 31), piecz (S 25) — W A r te m b o r k u (S 41), deliow aniem (S 42) — W

Hels-f a k t s p r a w o w a n i a w ł a ś n i e p r z e z L u d w i k a S t a n i s ł a w s k i e g o f u n k c j i s t a r o s t y b r a n i e w s k i e g o w 1608 r . p o t w i e r d z a j ą a k t a K u r i i B i s k u p i e j : A D W O , A B , A 9, k . 70 ( z a p i s z 2 3 1) i k . 183 ( w p i s z 7 V I I I ) . 28 A D W O , A B , A 9, k . 226v. 29 I b i d e m , k . 288 i 354. 30 I b i d e m , k . 501. 31 A D W O , A B , A U , k . 289v n n . 32 E u s t a c h y K n o b e l s d o r f z o s t a ł m i a n o w a n y w ó j t e m k r a j o w y m 15 1 1609 r . ( A D W O , A B , A 9, k . 226v) i n a t y m s t a n o w i s k u s p o t y k a m y g o j e s z c z e 5 V I I 1616 r . ( A D W O , A B , A 10, k . 531 o r a z H 270, V o l . I, s. 42). W k o l e j n y c h k s i ę g a c h a k t K u r i i B i s k u p i e j K n o b e l s d o r f n i e p o j a ­ w i a s i ę ( d o p i e r o z 1622 r . p o c h o d z i i n f o r m a c j a o t y m , ż e w ó j t e m b i s k u p s t w a b y ł w ó w c z a s L u d w i k S t a n i s ł a w s k i ) . 33 A D W O , A B , A 11, k . 314 o r a z H 270, V o l . I , S S . 84 i 87. 34 A D W O , A B , H 270, V o l. I , S S . 84 i 87. 35 A D W O , A B . A U , k . 431. 36 S y g l a S j e s t s k r ó t e m p o c h o d z ą c y m o d S p i s s e k , z a ś l i c z b y w n a w i a s a c h k w a d r a t o w y c h o z n a c z a j ą k o l e j n y w i e r s z w t e k ś c i e i n w e n t a r z a i z o s t a ł y w p r o w a d z o n e p r z e z w y d a w c ę . Z a n a ­ l i z y j ę z y k o w e j t e k s t u ź r ó d ł a w y ł ą c z o n o o s t a t n i e d w a w i e r s z e (S 81 i 82), j a k o d o p i s a n e p ó ź n i e j i n i e p o c h o d z ą c e o d S t a n i s ł a w s k i e g o .

(10)

4 1 7

b e rk u (S 53). W fakcie ty m n ie m a nic dziwnego, albow iem b ra k oznaczenia

p ochyleń w rękopisach z końca X V I i z X V II w ie k u jest częsty.

2. Sam ogłoski nosowe. Co do sposobu zapisu sam ogłosek nosow ych należy podkreślić, iż a u to r odróżnia nosów kę p rzednią ę od ty ln e j ą: zam ianę (S 47),

w k ęp ie (S 53), w iększ a (S 59), w szędzie (S 70), w ę b o rk o w (S 77) — lą k y (S 18), dachów ką (S 22), szipuią (S 58), w okrąg (S 75). T ylko jeden raz b ra k oznacze­

n ia nosowości: deb o w em i (S 63), ale w y d aje się, że jest to w y n ik iem zw ykłe­ go przeoczenia.

A u to r konsek w en tn ie u żyw a zaim ka zw rotnego się w fo rm ie nosów kow ej (np. S 2, 4, 5, 7— 18). J e d y n ie w y jątk o w o p o jaw ia się średniow ieczny sposób oznaczania nosów ek p rzy pom ocy dw uzn ak u : częnscz (S 59).

Piszący odróżnia fo rm y n o w ę (S 10) i nową (S 12, 45), ale używ a ich w zasadzie w znaczeniu z n ow u, na nowo, od nowa. Obok w spo m n ian y ch form w y s tę p u je też now o (S 34, 43, 60, 69) w ty m sam ym znaczeniu.

3. P iso w n ia sam ogłosek i, y oraz spółgłoski j. D la w y rażen ia ty c h trzech głosek w in w e n ta rzu w y stęp u ją dw ie lite ry : i oraz y (litera j n ie p o jaw ia się). Obie lite ry uży w an e są zam iennie.

Oprócz kilk u przy p ad k ó w o raz sp ó jnika i (w ystępuje on zawsze w form ie

y) głoska i jest oznaczana dosyć konsek w en tn ie przez i: idzie (S 18), k o m in a ­ m i (S 62), inacz (S 66), nainsze (S 66). W yjątkow o: s t a tk y (S 27), S z o ltis z k y m

(S 49), d r z w y (S 54), z w ie z a m y (S 56), ych (S 59), k o m y n (S 64).

P ew ien ład widoczny je s t w oznaczaniu głoski y: zb u d o w a ły (S 10), szo­ py (S 14), k o r y ta (S 16), czegły (S 25), s ta w y (S 28), m o s ty (S 32), n o w y (S 51). W yjątki: w e m lin ie (S 16), p rzi (S 8, 36, 41, 67), nieprziczinilo (S 9), za trzim a -

nia (S 35— 36), przibudow ala (S 14), zbialich (S 56), szipuią (S 58), w sz is tkich

(S 60).

W fu n k cji głoski j w y stęp u je przew ażnie lite ra i: iedno (S 25, 51), m iei-

sczach (S 31—32), szipuią (S 58), pokorach (S 64), ieno (S 69), test (S 75). Tyl­

ko raz w ta k im w y p a d k u p ojaw ia się lite ra y: m ieyscach (S 15).

L ite ra y w y stęp u je kon sek w en tn ie w postaci re lik tu średniow iecznego: z n ak u y z d w iem a kro p k am i, czego w d ru k u ze w zględu n a trudn o ści tec h ­ niczne nie zachowano.

4. D w ojaki sposób oznaczania sam ogłoski u. Na początku w y ra zu sam o­ głoska u oznaczana jest przez v: urobiono (S 19), urobił (S 26), u p u sty (S 65), n a to m ias t w śro d k u i n a k ońcu w y ra zu przez u: W B ra u n sb e rk u (S 5), sliusz (S 2), sliuza (S 10), W Z e b u r k u (S 31).

5. Spółgłoski tylnojęzykow e m a ją sw oje n o rm aln e odpow iedniki literow e:

g, k, ch, h. W yjątkow o głoska к została oznaczona przez c: W Carbach (S 20)

oraz przez g: Wielgie (S 56), n ato m iast głoska g przez k: okrodził (S 42), choć sp o tykam y rów nież form ę ogrodziło (S 34).

W m iejscow nikow ych zakończeniach nazw m iejscow ych w szędzie spoty­ k a m y końców kę - k u (a nie -gu): W B ra u n sb e rk u (S 5), W Z e b u r k u (S 31), W A r te m b o r k u (S 41), W H elsb erku (S 53).

6. W o m aw ianym tekście b r a k oznaczenia m iękkości w ygłosow ych spół­ głosek w argo w y ch m ięk k ich ( p \ b’, m ’, w ’, f ) .

7. Spółgłoski przedniojęzykow e zapisyw ane są zgodnie ze współczesną pisownią. W in w e n ta rzu m am y jed y n ie pew nego rodzaju dowolność w ozna­ czaniu litero w y m głoski l. L ite ry ł, l w y stęp u ją bow iem w ym iennie, chociaż n a oznaczeniu głoski ł najczęściej stosow ana jest lite ra l: kol (S 8), sztodoła (S 20), plot (S 6, 48), a w y jątk o w o g ru p a U: ko li (S 2). Rzadziej od lite ry l

(11)

4 1 8 Jerzy P rz e r a ck i

pojaw ia się w tak ich przy p ad k ach Ï: M ły n ó w (S 2), pogorzał (S 24):

8. Graficzne p rzedstaw ienie trzech szeregów spóigłoskowych: sz, ż, cz,

dż; ś, ź, ć, dź; s, z, c, dz. W ty m względzie pisow nia in w e n ta rza w ykazuje

w y jątkow o duże urozmaicenie.

Głoski c, ć, cz zapisyw ane są ty m i sam ym i znakam i, to je s t przez cz lub c: co (S 2), W Orneczie (S 15), czegły (S 25, 39), tarciczam i (S 37), częnscz (S 59), obtoczył (S 63—64), czwiercz (S 75), C entnerow (S 78). N a końcu w y razu zam iast ć lub с w ystęp u je zawsze cz: niez (S 8, 16, 46), piecz ( S . 25, .38, 56), porobycz (S 55, 57, 60), przełozycz (S 58, 73), zw ie rzy n iec z (S 74). Połączenie

czy pisane jest jako czi: przycziniło (np. S 25, 78). W skazyw ałoby to n a w a r-

m ińsko-ostródzkie pom ieszanie spółgłosek cz oraz ć.

Podobnie zróżnicow aną pisow nię zn ajd u jem y w przed staw ien iu graficz­ n ym głosek s, ś, sz. W spólnym i znakam i dla ty ch trze ch głosek są lite ry s oraz sz: Spissek (S 2), słiusz (S 2), szopa (S 7), w ysłiam ow ano (S 8), W. Resłiu (S 46), sztodoła (S 20), ktiepiszkam i (S 20), Szołtiszkym (S 49), szipuią (S 58),

psziarna (S 69), popszowało (S 69—70), w szędzie (S 70). Z upełnie w y jątkow o

głoska sz oznaczona została przez ss: Spissek (S 2).

Rów nie nieopozycyjna jest pisow nia głosek z, ź, ż. W spólnym znakiem dla ty ch trzech głosek jest lite ra z: tam że (S 6, 23), słiuza (S 10, 12), załozono. (S 28, 71), zw ie z a m y (S 56), zyto (S 58), zełiazem (S 61). N ato m iast n iekiedy na oznaczenie głoski z używ a się lite ry s lu b g ru p y sz: roskopały (S 18), p rzes (np. S 27, 39, 44, 70), słiusz (S 2), rospraw iły (S 40), roszkopanie (S 70). Z u ­ pełnie sporadycznie po jaw ia się g ru p a sz na oznaczenie graficzne głoski ż:

tesz (S 4, 44).

Głoska dż nie p o jaw ia się w analizow anym tekście, n ato m iast głoska d ź przed sam ogłoskam i zapisyw ana jest jako dzi: idzie (S 17), gdzie (S 57, 69),

wszędzie (S 70); pojaw iający się raz zapis gdie (S 54) trzeb a chyba uznać za

pom yłkę au tora źródła. G łoska dz w ystęp u je w in w e n ta rzu ty lk o raz: sa­

dza w k a (S 36).

C iekaw y jest fakt, że g ru p a ść nie w ystęp u je w źródle, zaś g ru p a szcz — p ojaw iająca się rzadko — zapisyw ana jest jako scz: miesczie (S 8, 43, 66),

mieiscze (S 66).

B rak odróżnienia głosek sz oraz ś od s może być dowodem w ym ow y m a ­ zurzącej. W niosek ten potw ierdza odróżnienie ż oraz sz od daw nego r, któ re zapisyw ane jest k o nsekw entnie jako rz: pogorzał (S 24), opatrzono (S 29), za-

trzim ania (S 35—36), m ły n a rza (S 11).

9. W o m aw ianym tekście ciekaw ostką jest specyficzne oznaczanie m ięk ­ kości l za pomocą lite ry i przed a: w ysłia m o w a n o (S 8), dłia ( S i l , 24, 35, 77),

zełiazem (S 61), bałiami (S 63); przed e: ktie p is zk a m i (S 20), do pałienia (S 38), spichłierz (S 68); przed o; dełiow aniem (S 33, 42) i przed u: śliuza (np. S 10, 12,

35), w poliu (S 34), W Resłiu (S 46).

10. Łączna i rozdzielna pisow nia spójników . Spójniki z rzeczow nikam i, przym io tn ik am i i liczebnikam i pisane są przew ażnie rozdzielnie: w z a m k u (S 5), w e m ły n ie (S 8, 24, 49, 65), W A r te m b o r k u (S 41), ze 2 ko łm i (S 12), ze 4

k tiep iszka m i (S 20); raz spójnik w odnotow ano w form ie fonetycznej: f joł- w arkach (S 3). N iekiedy jed n ak spotyka się łączne pisanie spójników z. rze­

czownikami: w k ęp ie (S 53), z w ie z a m y (S 56), w połiu (S 34) — w cześniej m a ­ m y także: W P oliu (S 11) oraz z przym iotnikam i: zbiatich (S 56), w n o w y ch (S 64).

(12)

48). P o nadto in te res u jąc y m zjaw isk iem je s t zanik początkow ego to przy zasto­ so w aniu m iejscow nika nazw y m iasta: W A r te m b o r k u (S 41).

11. Ł ączna i rozdzielna pisow nia przyim ków . P rzy im k i pisane są prze­ w ażnie rozdzielnie: za z a m k ie m (S 7), p rz y m ły n ie (S 11), na kola (S 18), przi

z a m k u (S 36), do p alienia (S 38), chociaż niekiedy sp o tykam y pisow nię łącz­

ną: p rz itim ze (S 9), przin ych (S 57), nainsze (S 66).

12. P iso w n ia przeczenia nie z czasow nikam i. Przeczenie nie w y stęp u je w analizow anym tekście bardzo rzadko i z czasow nikam i pisane jest łącznie:

nieprziczinilo (S 9).

13. W ielkie i m ałe litery . A u to r źródła stosuje tu p ew ne zasady. N azw y osobowe i m iejscow e pisze w ielkim i literam i. Z d an ia rów nież rozpoczyna w ielk ą literą. Oprócz tego jed n a k w przekazie ty m w ielk ie lite ry p o jaw iają się w n astęp u jący ch p rzypadkach: M ły n ó w (S 2), M[n]ie (S 2), Poliu (S 11),

B iszdorfskiego (S 47), S z o ltis z k y m (S 49), C e ntnerow (S 78) oraz Oeconomus

(S 80).

Ogólnie biorąc w pub lik o w an y m niżej in w e n ta rzu , pochodzącym z począt­ k u X V II w ieku, m am y do czynienia z p rzep latan iem się średniow iecznych właściwości językow ych (w ielofunkcyjność n iek tó ry ch znaków : np. i, y, w y ­ stępow anie re lik tu y z d w iem a k ropkam i, czy stosow anie v n a oznaczenie u) z w łaściw ościam i języka now ożytnego (rozróżnianie nosówek, u żyw anie lite ry i jako z n ak u miękkości). S zu k ając w tekście źródła właściw ości dialektycz­ nych, obok m azurzenia i szadzenia, należy zwrócić uw agę na północnopolską w ym ow ę y jako i: p rzitim ze (S 9), nieprziczinilo (S 9), przibudow ala (S 44),

korita (S 49). P rz y k ład a m i m azurzen ia są n astęp u jące p rzypadki: w y slia m o - wano (S 8), ta m że (S 10), ta kż e (S 20), zyto (S 58), n a to m ias t szadzenia n a stę ­

pujące: sliusz (S 2), miesczie (S 8, 43), W Orneczie (S 15), niez (S 16, 46),

sztodola (S 20), piecz (S 25, 38), czegly (S 25, 39), S z o ltis z k y m (S 49). Po do­

kład n ej analizie te k s tu i zapoznaniu się z życiorysem a u to ra źródła m ożna chyba przyjąć, iż in w e n ta rz te n odzw ierciedla praw dopodobnie m azow ieckie

pochodzenie jego autora.

I n t e r p u n k c j a . Z ask ak u je żelazna k o n sekw encja a u to ra tek stu w sto ­ sow aniu znaków przestankow ych. Poza k ilkom a w y padkam i, w d ru k o w a n y m tu ta j przekazie p rzecinki i k ro p k i pochodzą od a u to ra in w e n ta rza (niekiedy sta w iał on przecinki rów nież przed spójnikiem y, czego w d ru k u nie w zięto pod uwagę). Jak o znak przenoszenia niezm iennie po jaw ia się jednoczłonow y cudzysłów, dlatego też w d ru k u w ty ch m iejscach rów nież zastosow ano zn ak przenoszenia.

W źródle zasadniczo nie m a skrótów . Zastosow ano jedynie n astęp u jące skróty: s k ró t przez k o n trak c ję w słowie Anno (S 1), sk ró t oznaczający b ra k m w w y razie deliow aniem (S 33), sk ró t m ają cy zasygnalizow ać b r a k I w sło­ wie m illie (S 75) i s k ró t graficzn y n a oznaczenie fu n tó w (S 78). W d ru k u s k ró ­ ty te rozw iązano bez zaznaczania tego w tekście.

In w e n tarz spisany został w języku polskim, a tylko w y jątk o w o sp o ty k a ­ m y słow a łacińskie: A n n o (S 1), Sibilliae (S 54), Ite m (S 64), m illie (S 75),

Lud[ovicus] (S 79), Oeconomus (S 80). W tekście podano je kursyw ą.

L e k s y k a . W sp raw ozdaniu Stanisław skiego n a tra fia m y n a kilk a c ie k a ­ w ych archaizm ów leksykalnych, k tó re w słow niku K arłow icza 37 zostały opa­

37 J . K a r ł o w i c z , A . K r y ń s k i , W . N i e d ż w i e d z k i , S l o i i i n ł k j ę z y k a p o l s k i e g o , t . 1—8, W a r s z a ­ w a 1900—1927.

(13)

4 2 0 Jerzy P rz e r a ck i

trzone krzyżykiem . S ą to: Spissek 38 (S 2), w sz ite k 39 (S 22, 53, 62—63) oraz koronata 40 (S 54).

T r u d n i e j s z e w y r a z y . W in w e n ta rz u w y stęp u je kilk a wyrazów , k tó ry ch znaczenie w a rto w yjaśnić d la u łatw ie n ia pełnego zrozum ienia publi­ kow anego niżej tekstu:

— S 18 vrobiono — utw orzono, uform ow ano; — S 23 podeko w a ly się — p rz y k ry to 41 [szopy] ; — S 28 przicziniło się — dodano [koło]; — S 29 rosprawiono — zm eliorow ano [łąki]; — S 32 sacz — tu: w znaczeniu zaś 42;

— S 33 d eliow aniem — ogrodzeniem z dylów (tzn. z g ru b y c h desek lub p a l i ) 43 ;

— S 53 w k ę p ie — „K ępa zowie się ląd n a około w odą oblan y ” 44; — S 53—54 przelozył się — p okryto [zamek] ;

— S 61 okow ane — okute;

— S 76 w yp ra w io n o ■— doprowadzono do należytego stanu, napraw iono; — S 77 w ę b o rk o w — skórzanych w ia d er używ an y ch p rzy gaszeniu ognia. Na m azow ieckie pochodzenie a u to ra źródła mogą w skazyw ać ta k ie okreś­ lenia, jak: s ta tk y (S 27) — naczynia, k a m era (S 66) — pokój, izba oraz form a

C entnerow (S 78) stosow ana n a Mazowszu w odróżnieniu od w ystępującej

gdzie indziej form y cetnar.

W in w e n ta rzu w ciekaw y i n iekiedy zab aw n y sposób stosow any jest zai­ m ek zw ro tn y się, co n a d a je tekstow i ory g in aln e i w ręcz hum orystyczne brzm ienie, np.: W A rte m b o rk u w zam k u stam a się przelozila, tam że przi zam ku sad albo ogrod deliow aniem się okrodził. M łyn przi m iesczie o 2 ko­ lach nowo się zbudow ał, sliuza się m ala przibudow ala, tam że ta r t a k się po­ praw ił. L ąk tesz przes kopanie row ow prziczinił. F o lw a rk u szopę now ą przi- budowal. (S 41—45)

F. ZNACZENIE ŹRÓDŁA I CEL JEG O PU B L IK A C JI

In w en tarz L u d w ika Stanisław skiego jest przede w szystkim cennym ak­ tem gospodarczym, korzystnie św iadczącym o ekonomice W arm ii b iskupiej na początku X V II stulecia. Spraw ozdanie to pochodzi z ok resu historycznego, k tó ry nie w zbudzał dotychczas większego zain teresow ania badaczy, a szkoda, bo epoka Tylickiego i R udnickiego je s t godna baczniejszej uwagi.

P o nadto przed staw ian e tu ta j źródło posiada sw oiste w alo ry językowe, o czym w spom niano wyżej. Godne odnotow ania jest rów nież to, że napisano je po polsku. Dla źródeł w a rm iń s k ic h z przełom u X V I/X V II w iek u nie jest to w y p a d ek częsty, poniew aż język polski w zasobie A rch iw u m Diecezji W a r­ m ińskiej w Olsztynie spotyka się w ow ym czasie n iekiedy tylko w korespon­ dencji, k iero w an ej do b iskupów lu b k a p itu ły k a ted raln ej.

38 I n w e n t a r z , s p i s , 39 C a ł y . 40 K o m n a t a , s a l a . 41 S . B . L i n d e , S Ł o u m t k ją z y k a po ls kiego, t . 1, W a r s z a w a 1951, s . 422. 42 J . K a r ł o w i c z , A . K r y ń s k i , W . N i e d ż w i e d z k i , o p . c i t . , t . 6, W a r s z a w a 1915, s. 2. P o d a n e t a m z n a c z e n i e t e g o w y r a z u , j a k o m a t n i a , p u ł a p k a , z a s a d z k a , s i d ł a , n i e m a s p e c j a l n e g o s e n s u w k o n t e k ś c i e p u b l i k o w a n e g o s p r a w o z d a n i a . 43 S ł o i u n t k p o lszczyzn y X V I w ie k u , t . 6, W r o c ł a w — W a r s z a w a — K r a k ó w — G d a ń s k 1972, s . 283. 44 S . B . L i n d e , o p . c i t . , t . 2, W a r s z a w a 1951, s. 345.

(14)

Nie bez znaczenia jest rów nież fa k t bardzo złego sta n u zachow ania księgi, w skład k tó rej wchodzi obecnie in w e n ta rz Stanisław skiego, a tak że i samego źródła. Ten in te res u jąc y przekaz X V II-w ieczny niedługo zginie, poniew aż pa­ pier, n a k tó ry m został spisany — niegdyś zaw ilgocony — powoli niszczeje, a za jak iś czas po p rostu rozpadnie się.

G. ZASADY WYDANIA T EK STU ŹRÓDŁA

Ja k o podstaw a przygotow ania in w e n ta rza do d ru k u m ogłaby służyć in ­ s tru k c ja w ydaw nicza dla źródeł now ożytnych z 1953 r o k u 45 lub też sfo rm u ­ łow ane w 1966 ro k u zasady w y d a w a n ia staropolskich źródeł h istorycznych le, w zględnie o p racow ane przez In s ty tu t B ad ań L iterack ich w 1955 ro k u zasady p u b lik o w an ia tek stó w sta ro p o ls k ic h 47. W tej o statniej in s tru k c ji zaleca się w y d a w a n ie rękopisów w fototypii i w tra n s k ry p c ji (w p rz y p ad k u rękopisów łatw o czytelnych), a tak że n iek ied y w tran s litera cji.

Mimo podjęcia różnorodnych prób, m ający ch n a celu opublikow anie źró­ d ła w fototypii, n ie uzyskano w y n ik u pozytyw nego. Po p ro stu sta n zachow a­ n ia ręk opisu jest ta k zły, że n ie m ożna go reprodukow ać. W ydanie tek s tu ty lk o w tra n s k ry p c ji nie w y d aje się posunięciem najw łaściw szym , skoro nie istn ieje możliwość jednoczesnego o p u b likow ania także n a przy k ład fotokopii. S tąd też, aby ja k n a jw ie rn ie j przekazać te k s t źródła, zdecydow ano się na w y ­ d an ie go d ru k iem w tran s litera cji. W ybierając m etodę w ydaw niczą k iero w a ­ no się przede w szystkim fa k te m znaczenia in w e n ta rz a Stanisław skiego jako cennego zab y tk u językow ego (w spom niane w yżej in n e polskie przekazy źró­ dłow e z przełom u X V I/X V II w iek u rów nież zostały opublikow ane w tra n s li­ teracji). Z p rz ed sta w ian ia in w e n ta rza w tra n s k ry p c ji zrezygnow ano. Z resztą tra n s k ry p c ja te k s tu w niosłaby tu niew iele zmian. Oto one:

1) n a stąp iłab y zam iana i n a y (i odw rotnie), k ilk a k ro tn ie — i n a j, a ta k ­ że raz — у na j;

2) trzy k ro tn ie m ia łab y m iejsce zam ian a u n a u i raz — u n a w;

3) k ilk a k ro tn ie zam iast s trzeb a by postaw ić z, a ponadto raz zam ienić sz n a z oraz rów nież raz — sz n a ż;

4) czterokrotnie należałoby zam ienić scz n a szcz;

5) d w u k ro tn ie trze b a b y oddzielić przeczenie nie od czasow ników oraz w ogóle ujednolicić łączną i rozdzielną pisownię poszczególnych w yrazów zgodnie ze w spółczesnym i zasadami;

6) k ilk a ra zy należałoby zastąpić w ielk ie lite ry m ałym i.

W tekście p onum erow ano rząd k i pism a w odstępach co 5 w ierszy, a t a k ­ że zastosowano n astęp u jące oznaczenia dodatkow e:

[ ] dopełnienie pochodzące od w ydaw cy;

{ ) w y raz dopisany m iędzy w ierszam i lub n a m arginesie; [?] w ątpliw ość w ydaw cy.

W źródle w y stęp u ją n astęp u jące m ia ry pow ierzchni, długości i masy:

45 I n s t r u k c j a w y d a w n i c z a d l a ź r ó d e ł h i s t o r y c z n y c h o d X V I d o p o ł o w y X I X w i e k u , p o d r e d . K . L e p s z e g o , W r o c ł a w (1953). 46 Z a s a d y v r y d a w a n l a s t a r o p o l s k i c h ź r ó d e ł h i s t o r y c z n y c h X V I — X V I I I w i e k u . S t r o n a j ę z y ­ k o w a t e k s t u ź r ó d ł o w e g o , o p r a ć . H . T u r s k a , W a r s z a w a 1966 ( m a s z y n o p i s p o w i e l a n y ) . 47 K [ o n r a d ] G ó r s k i , W . K u r a s z k i e w i c z , F . P e p ł o w s k i , S . S a s k i , W . T a s z y c k i , S . U r b a ń ­ c z y k , S . W i e r c z y ń s k i , J . W o r o n c z a k , Z a s a d y w y d a w a n i a t e k s t ó w s t a r o p o l s k i c h . P r o j e k t . P r z y ­ k ł a d y o p r a ć . J , W o r o n c z a k , W r o c ł a w 1955.

(15)

4 2 2 Jerzy P rz e r a c ki

— 5 w lo k (S 47): 1 w łóka chełm ińska = 30 m orgów = 16,8 ha; — czwiercz m illie (S 75): 1 m ila polska = 7 146 m;

— C entnerow 13, fu n tó w 82 (S 78): 1 c e t n a r = 1 0 0 fun tó w (niekiedy po­ d a je się 110 funtów ) = 50 kg.

W celu uzyskania przejrzystości tek stu inw en tarza, opublikow anego o sta­ tecznie w o parciu o in stru k cję w ydaw niczą d la źródeł now ożytnych z 1953 roku, spacjow ano p o jaw iające się w źródle nazw y m iejscowe, a w y ra zy łaciń ­ skie podano kursyw ą. Miejscowości w ym ienione w źródle leżą obecnie n a te ­ re n ie w ojew ództw a olsztyńskiego (oprócz czterech pierwszych). N ie zazna­ czano tego w przypisach, n ato m iast p rzy m iejscowościach nie będących n ie­ gdyś stolicami k o m o m ictw podano w n aw iasach rów nież nazw y kom ornictw , w gran icach któ ry ch miejscowości te zn ajdow ały się w X V I I wieku.

1604 rok.

INW ENTARZ LUDW IKA STANISŁAW SKIEGO, WARM IŃSKIEGO EKONOMA BISK U PIEG O

O r y g . : A r c h i w u m D i e c e z j i W a r m i ń s k i e j w O l s z t y n i e , А г с М ги и т п B i s k u p i e , s y g n . D 78: A c t a e t e p i s t o l a e 1600— 1605, s s . 87— 89V. S k ł a d k a k o m p l e t n a , p a p i e r o w a z f i l i g r a n e m p a p i e r n i U) K r a ­ k o w i e ( n a P r ą d n i k u ) n a p i e r w s z e j s t r o n i e , w y o b r a ż a j ą c y m o r l a o w y s o k o ś c i 57 m m , b e z k o r o ­ n y , z r o z p o s t a r t y m i s k r z y d ł a m i i t a r c z ą z l i t e r ą S n a p i e r s i • ; t r z y k a r t k o w a , w y m i a r y 20X 34 c m , z a p i s a n e w s z y s t k i e s t r o n y ( p r z y t y m d w i e o s t a t n i e t y l k o c z ę ś c i o w o ) . P i s m o h u m a n i s t y c z n e , c z y t e l n e , j e d n a k ż e m i e j s c a m i ( s z c z e g ó l n i e n a m a r g i n e s a c h ) w y b l a k ł e l u b w y t a r t e w s k u t e k u s z k o d z e ń m e c h a n i c z n y c h i z a w i l g o c e n i a , a t r a m e n t k o l o r u j a s n o b r ą z o w e g o . [s. 87] fi] A nno 1604.

Spissek M łynów, koli, sliusz, co się za M [n]ie [?] nowo zbudowało, także w zam kach, f folw arkach, czego [?] się tesz poprawiło.

[5] W B r a u n s b e r k u 1 w zam ku stam a się nowo pobudow ała у podekowala, tam że wschód now y у w ro ta nowe, p lo t delo-

w a n y za zam kiem , szopa now a się zbudow ała, staw albo przekop w ysliamow ano. We m łynie przi miesczie kol się nicz nieprziczinilo. T a rta k się dobrze popraw ił, w ro ta przitim ze [10] ta r ta k u now ę się zbudowały, tam że sliuza now a się zbudo­

w ała, dom p rzy m łynie, у dachów ką się położył (d lia m ły n a rza ). W P o liu m ły n się now y zbudow ał ze 2 kolmi, tam że sliuza now ą się

zbudow ała, staw się zastaw ił у k tó ry się n aribył. Fol­ w a rk u 2 szopy się po p raw iły у stam a się przibudow ala.

[15] W O r n e c z i e 3 w zam ku okien у zam ku się n a niek to rich m ieyscach poprawiło. We m linie nicz się kol [nieprziczi]niło; k o ry ta a, kto rem i

w oda idzie n a kola, te się dobrze pop[raw ily], sliuza się now o

zbu-• Z o b . J . S t n i a r s k a - C z a p l i c k a , „ F l l i y r a n y p a p i e r n i p o ł o ż o n y c h n a o b s z a r z e R z e c z y p o s p o ­ l i t e j P o l s k i e j o d p o c z ą t k u X V I d o p o ł o w y X V I I I w i e k u ” , W r o c l a w —W a r s z a w a — K r a k ó w 1966, s . 33, T a b i . C X L I I I , N r 771 z 1596 r . i p r z e d e w s z y s t k i m N r 772 z 1S97 r . ( t e n o s t a t n i f i l i g r a n w y o b r a ż a i d e n t y c z n e g o o r ł a , j e d n a k ż e z k o r o n ą i b e z S n a p i e r s i a c h ) . a W r k p . n a s t ę p u j e n a p i s a n e p r z e d w c z e ś n i e l s k r e ś l o n e : n a . 1 B r a n i e w o , w o j . e l b l ą s k i e . 2 N a j p r a w d o p o d o b n i e j c h o d z i t u o K l e j n ó w k o ( k o m o r n i c t w o b r a n i e w s k i e ) , w o j . e l b l ą s k i e . 3 O r n e t a , w o j . e l b l ą s k i e .

(16)

4 2 3

dow ala, ląk y się roskopaly, s[taw y] [?] nowo vrobiono y przi- cziniono.

[s. 87v]

[20] W C a r b a c h 4 sztodola ze 4 kliepiszkam i, tak że y szo­ pa now o się pobudow ała.

W S z m o l i a n a c h 5 dom się dachów ką w szitek przełożył, szopy się podekow aly, tam że drzew a się niem ało nawoziło dlia b u d o w an ia dom u inszego, co pogorzał. We m ły n ie ko- [25] lo się iedno przyczinilo. Piecz n a 30 000 czegły now o się vrobił. B ro w a r do białego piw a nowo się n ap raw ił, ta k ­ że y s ta tk y do białego piw a się n a p raw iły , tam że przes k o panie fo lw a rk u się przicziniło, 2 staw y nowo założono y ry b am i opatrzono, ląk y rospraw iono przes row ow [30] kopanie.

W Z e b u r k u 5 w zam k u [dom] dachów ką się n a n iek tó ry ch m iei- sczach przelozil, w kuch n y sacz się now y zbudow ał, m osty

2 nowo się zbudow ały w zam ku, deliow aniem się [zamek] od m iasta ogrodziło. M łyn w poliu ze 3 kolm i nowo się zbudował,

[35] tam że sliuza się zbudow ała y d ru g a m ała d lia zatrzim a- n ia wody, sta w się zastaw ił, tak że y sad zaw k a p rzi zam ku w y sliam o w an a y tarciczam i wokoło obtoczona.

[s. 88]

Tam że ta r ta k nowo się zbudował. Piecz now y do palienia czegły. F o lw a rk u 7 się dobrze popraw iło. L ąk y przes ro- [40] w ow ko p an ie dobrze się rospraw ily.

W A r t e m b o r k u ' w zam k u sta m a się przelozila, tam że przi zam ku sad albo ogrod d eliow aniem się okrodził. M łyn

przi miesczie o 2 kolach now o się zbudow ał, sliuza się m ala przibudow ala, tam że ta r ta k się popraw ił. L ąk tesz przes ko- [45] panie row ow prziczinił. F o lw a rk u s szopę now ą przibudow al b. W R e s l i u 11 w z am k u nicz się niepopraw ilo. Do fo lw ark u

B i s z d o r f s k i e g o 11 5 w lo k się przicziniło przes zam ianę [z] szolti- samy, w R a m t a c h 11 plot now y około d w o ru postawiono.

We m ły n ie Szoltiszkym m u r się w yw iódł, k o rita się popra-

[50] wiły, ta r ta k się n ap raw ił, wschód od m ły n a do m iasta nowo się p obudow ał, tam że kolo się iedno przicziniło, sta w się (n o w y ) zastaw ił

y naribił.

W H e l s b e r k u 1* w zam ku zam ek się w kęp ie w szitek

prze-b W r k p . n i ż e j n a s t ę p u j e s k r e ś l o n e : W R . S ą t o p i e r w s z e l i t e r y r o z p o c z ę t e g o o m y ł k o w o z b y t w y s o k o k o l e j n e g o w i e r s z a . 4 K a r b o w o ( k o m o r n i c t w o o r n e c k i e ) , w o j . e l b l ą s k i e . 5 S m o l a j n y ( k o m o r n i c t w o d o b r o m i e j s k i e ) . 6 J e z i o r a n y . 7 N a j p r a w d o p o d o b n i e j c h o d z i t u o W ó j t ó w ł c o l u b ż a r d e n i k i ( k o m o r n i c t w o j e z i o r a ń s k i e ) . 8 B a r c z e w o ( W a r t e m b o r k ) . 9 N a j p r a w d o p o d o b n i e j c h o d z i t u o J e d z b a r k l u b K r o n ó w k o ( k o m o r n i c t w o w a r t e m b o r s k i e ) . 10 R e s z e l . 11 S q t o p y - S a m u l e w o ( k o m o r n i c t w o r e s z e l s k i e ) . 12 R a m t y ( k o m o r n i c t i c o r e s z e l s k i e ) . 13 L i d z b a r k W a r m i ń s k i .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Autorką monografii jest Natalia Żylina, pasjonatka wieloaspektowych rozważań teo- retycznych dotyczących pojęcia wartości, wywodzących się z etycznych koncepcji dobra.. W

КУЗНЄЦОВ БАБИН ЯР) Olena Bieżan Одеський національний університет ім. Мечникова Одеса, Україна a.bezhan@mail.ru

W pracy przedstawiono wpływ stosowania typów relacji pomiędzy zadaniami w harmonogramie budowlanym (standardowych ZR i rozszerzonych RR i ZZ) na układ czynności w

Wyniki: Wykazano statystyczne zmniejszenie nasilenia odczuwanych dolegliwości bólowych w skali VAS badanych pacjentów (p&lt;0,01), znaczną redukcję zażywanych leków

Typ 2 napadowej ataksji z oczopląsem (episodic ataxia type 2, EA-2) jest spowodowany mutacją w genie specyficznej dla mózgu podjednostki 1A kanału wapniowego CACNA1A, zlo -

Redakcja „Palestry” podaje do wiadom ości, że artykuły i publikacje przeznaczone do druku należy nadsyłać w trzech egzemplarzach m aszynopisu (jednostronicowo),