Strumiński, Józef
Krzysztof Perwanger - rzeźbiarz z
Tolkmicka
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 581-588
1969
M
A
T
E
R
I
A
Ł
Y
J Ô Z E F S T R U M I Ň S K I
K RZ Y SZT O F P E R W A N G ER — R ZE Ź B IA R Z Z T O L K M IC K A
1. W S T Ę P
Do T olkm icka, z bliżej nie znanych pow odów , p rzed ro k iem 1740 p rzy b y ł z T yrolu rzeźb iarz K rzysztof P e rw a n g e r i m ieszkał ta m sta le do ro k u 1761 h D ata i m iejsce jego urodzenia są n am nieznane. N ie m a rów nież pew ności co do d aty i m iejsca jego śm ierci. A dolf P o s c h m a n n , bez w iększego u zasad n ien ia p o d aje ro k u ro d zen ia a rty sty 1700, a d atę śm ierci w K łajp ed zie o k reśla n a ro k 1767 2 Obie te d a ty są n ie spraw dzone, ale p raw d opodobne, zw ażyw szy, że po czątek tw órczości rzeźb iarsk iej P e rw a n g e ra w T olkm icku i n a W arm ii p rz y p ą d a n a d ru g ie ćw ierć wiecze X V III stu lec ia . M iejsce jego zgonu, K ła jp e d a , zostało określone n a p o d sta w ie nie u d o k u m en to w an y ch przekazów z końca X IX w iek u , podanych przez r o dzinę.. spow inow aconą z p ierw szą żoną a rty sty . S tw ierdzono jed y n ie, że po ro k u 1767 nie m a już żadnych p rzek azó w dotyczących a r t y s t y 3.
P o w iązan ie P e rw a n g e ra z m iastem T olkm ickiem , ja k się w y d aje, m a sp e cy ficzny c h a ra k te r. P ra w dopodobnie pow odem o sie d le n ia się przyszłego rzeźb iarza w T olkm icku było zap o trzeb o w an ie m ia sta n a w a rz e ln ik a piw a, P e rw a n g e r zaś był z zaw odu b ro w arn ik iem . W stąp ił on od razu do cechu w a rz e ln ik ó w p iw a w p ła c a ją c dużą kw otę w pisow ego, z czego w y n ik a, że tr a n s a k c ja ta b yła d la P e rw a n g e ra k o r z y s tn a 4. P oniew aż n ie m a danych o arty śc ie z o k resu przed jego osiedleniem się w Tolkm icku, m ożna przypuszczać, że P e rw a n g e r sw oją d ziałalność rzeźb iarsk ą rozpoczął po p rzy b y ciu do tej m iejscow ości. G dyby w ty m czasie był on już a r ty stą rzeźbiarzem , zapew ne tra fiłb y do w iększego sąsiedniego ośrodka m iejskiego, ja k G d ań sk lu b Elbląg.
P e rw a n g e r w k ró tc e po p rzybyciu do T o lk m ick a został sta rszy m cechu w a rzeln ik ó w (1746). W ty m ro k u też był już b u rm istrz e m m ia sta T olkm icka. W 1741 r. ożenił się po ra z pierw szy, a w 1758 r. po ra z d r u g i5. N ie w ątp liw ie duży w pływ
1 A. U 1 b r i с h, G eschichte der B ild h a u e rk u n s t in O stpreussen, K önigsberg 1929, Bd. 2, s. 672.
2 A. P o s c h m a n n , P erw a n g er C hristoph, A ltp reu ssisch e B iographie, Bd. 2, s. 495.
3 A. U l b r i c h , op. cit., s. 673. U lb rich pow ołuje się n a k o resp o n d en c ję n a uczyciela J. K utschego, zbierającego n a zlecenie m a g is tra tu w T olk m ick u m a te ria ły a rc h iw a ln e dotyczące P e rw a n g e ra . K u tsc h e u zyskał w iadom ość, że n ie ja k i C aro lu s zm arły w 1891 r. (którego b a b k a de domo b y ła F eldkeller), m ia ł.o św ia d c z y ć , że P e rw a n g e r u m a rł w 1767 r w K łajpedzie.
4 T h i e m e - B a e c k e r , A llg em ein es L e x ik o n der b ild en d en K ü n stle r, Leipzig 1932, Bd. 26, s. 460.
5 8 2 J Ô Z E F S T K U M I f t S K I
n a a rty stę m iały jego k o n ta k ty z proboszczem S chw anem , a przede w szystkim z rzeźbiarzem A ntonim K ornow skim . O K ornow skim w iem y niew iele. P rz y p a d kow e, czy też ten d en cy jn e lekcew ażenie tego rzeźb iarza przez n iem ieckich h isto rio grafów , oraz b ra k m ateriałó w dotyczących tego a rty sty , nie pozw ala na bliższe o kreślenie jego e w e n tu aln y ch pow iązań arty sty czn y ch z P erw an g erem . F ak tem pozostaje, że P e rw a n g e r p rzy jaźn ił się z ty m rzeźb iarzem (trzy m ał do ch rztu syna K ornow skiego). N ato m iast proboszcz S chw an m iał n iew ątp liw ie w pływ na w szyst kie prace P e rw a n g e ra zw iązane z w y stro jem m iejscow ego kościoła.
W udokum en to w an y m o kresie pobytu P e rw a n g e ra w T olkm icku oraz jego działalności na W arm ii (1741—1761) w y k o n ał on w iele n ajro zm aitszy ch dzieł. Część ich zachow ała się do naszych czasów.
P e rw a n g e r stosow ał ró żnorodne m a te ria ły rzeźb iarsk ie, począw szy od gipsu poprzez m arm u r, kam ień, drew no, aż do kości słoniow ej. Rzeźby jego w sw ojej fo rm ie są niejed n o lite. W zasadzie są one jeszcze barokow e, ale p o sia d ają już w y raźn e cechy ro koka, a p rzed e w szy stk im n ie sp o ty k a n ą dotychczas n a ziem iach północnych w ykw intność, m iękkość oraz zm y sło w o ść6. Tego ro d zaju c h a ra k te r w sztuce n a W arm ii b ra ł sw ój p oczątek w k o n trre fo rm a c ji7.
Poza T olkm ickiem dzieła P e rw a n g e ra z n a jd u ją się w Stoczku, w e From borku, w Ś w iętej Lipce, B arczew ie, O rnecie, B isztynku, K rośnie i Roguszy. W iele jego dzieł uległo zniszczeniu ja k o łta rz w E lblągu, czy też cały zespół rzeźb w k lasz torze w K adynach. W iele k ap lic przydrożnych, szczególnie w okolicach Stoczka, nosi cechy rzeźb tego a r t y s t y 8.
2. ZACHOW ANE RZEŹBY PERW ANGERA W TOLKM ICKU
D ziałalność a rty sty c z n a K rzy szto fa P e rw a n g e ra zw iązan a była p rzed e w sz y st kim z jego m iastem T olkm ickiem . W m ieście tym p iasto w ał w ysokie urzędy, po siadał rodzinę oraz nieruchom ość. N iew ątp liw ie oprócz se n ty m e n tu do m iasta, bliższe k o n ta k ty z proboszczem S chw anem były przyczyną, d la k tó re j P e rw a n g e r sw oim i rzeźbam i licznie ozdabiał w n ę trz a m iejscow ego kościoła św. Ja k u b a . Z w ielu dzieł P e rw a n g e ra w ty m m ieście, do naszych czasów zachow ały się zaledw ie dw ie rzeźby k am ien n e stojące n a zew n ą trz kościoła. Je st to rzeźba P a n n y M arii oraz rzeźba św iętego Ja n a N epom ucena.
Rzeźba P a n n y M arii należy do często pow tarzająceg o się w K ościele k a to lickim ty p u ikonograficznego N iepokalanego Poczęcia. P o stać św iętej p rz e d sta w io n a je s t jednoosobow o, w pozycji sto jąc ej z ręk o m a lekko rozłożonym i i opuszczo nym i ku dołowi, z dłońm i odchylonym i od śro d k a, z k tó ry ch zazw yczaj spływ ały p rom ienie. C ała po stać u sta w io n a je s t n a globie ziem skim , lew a noga depcze głowę w ęża, w którego paszczy tk w i jab łk o . P rzy nogach sie rp księżyca. N a głow ie chusta o p ad ająca n a plecy. W około głow y au reo la z g w ia z d 0. (Ryc. 1).
P e rw a n g e r w sw ojej to lk m ick iej rzeźbie M atki B oskiej N iepokalanego P oczę cia ściśle podporządkow ał się w ym ogom ogólnie p rzy jęteg o sc h em atu ik o n o g ra ficznego. N ad ał on je d n a k tej rzeźbie dotąd nie stosow aną rokokow ą lekkość
6 Ibidem , s. 66.
7 G. C h m a r z y ń s k i , H istoria sz tu k i, W arm ia i M azury, p ra c a zbiorow a pod re d a k c ją S. Z a j c h o w s k i e j i M. K i e ł c z e w s k i e j - Z a l e s k i e j , Poznań 1953, cz. 1, s. 244.
8 Zob. J. S t r u m i ń s k i , K r zy s zto f P erw anger. W a rm iń sk i rzeźb ia rz X V I I I w., W arm ia i M azury, n r 4 (217), 1969, s. 25.
Ryc. 1. K r z y s z t o f Perw anger, Rzeźba N M P w T o lk m ic k u .
5 8 4 J Ô Z E F S T R U M I Ň S K I
i w dzięk. Dzieło to zapoczątkow ało szereg późniejszych P erw an g ero w sk ich M adonn, o ta k bardzo c h a ra k te ry sty c z n y m słodkim w y razie tw arzy . T o lk m ick a M adonna nie p osiada je d n a k w y kw intności dzieł z K ro sn a czy też ze Ś w iętej Lipki.
W rzeźbie T olkm ickiej M adonny w y raźn ie podk reślo n y je s t k o n trap o st. P o sta ć stoi n a lew ej nodze z mocno w y su n ię ty m lew ym biodrem . P ra w a noga lekko zgięta w k olanie w y su n ię ta do tyłu. Kęce odchylone od tułow ia. Szaty sfałd o w an e podłużnie do tu ło w ia p o d d ające się podm uchow i w iatru . Na plecach m iękko u k ła d ający się płaszcz. W ysokość rzeźby w ra z z kulą w ynosi około dw óch m etrów , szerokość zam y k a się w g ran icach 51 cm. Całość osadzona je s t n a postum encie 0 tró jk ą tn e j podstaw ie. P o stu m en t te n p osiada u góry gzyms. Ś ciany p o stu m en tu m a ją lekko w głębione n ie re g u la rn e ośmioboczne k w atery . W k w a te rz e p ra w e j za ta r ty napis E T MAR E ST ITE CANT, w lew ej zaś d a ta 1745. Oba nap isy niczego nie w y ja śn ia ją . Z przekazów , n a k tó re pow ołuje się A n to n U l b r i c h , w ynika, że rzeźb a b y ła ukończona dw a la ta w c z e śn ie j10. W X IX w ieku całość została um ieszczona n a k w ad rato w y m cokole i u sta w io n a po p ra w e j stro n ie w ejścia do kościoła. Rzeźba z m iękkiego p iaskow ca u legła zniszczeniom ta k m echanicznym , ja k i zniszczeniom n a sk u te k działań atm osferycznych. W idać liczne odbicia na całej płaszczyźnie rzeźby. B ra k obu dłoni u rą k . G łow a M adonny osadzona n a za p raw ie cem entow ej. Z ap raw ą tą uzupełniono też b ra k u ją c e fra g m e n ty szyi.
D rugą rzeźb ą k am ien n ą K rzy szto fa P e rw a n g e ra w T olkm icku je s t postać św iętego J a n a N epom ucena. Rzeźbę tę a rty s ta w y k o n ał na zam ów ienie parafii. W 1729 r. Kościół ogłosił J a n a W elfina z N epom uk św iętym i p a tro n e m dobrej sław y kanonicznej Kościoła. Z achow ana przez tego św iętego ta je m n ic a spow iedzi oraz jego m ęczeństw o spow odow ało, że m otyw Ja n a N epom ucena sta ł się w k a to lick iej E u ro p ie bardzo po p u larn y . W ytw orzył się ik o n ograficzny ty p św iętego, p o w tarzan y przez w szy stk ich a rty stó w : postać u b ra n a w m an to let bez rękaw ów , często obszyty g ro n o stajam i. Pod spodem szero k a kom ża i ro k ie ta , n a głow ie biret. A try b u te m p o sta ci je s t trz y m a n y w ręce k r z y ż 11. T olkm icka rzeźb a św iętego J a n a N epom ucena nie odbiega zasadniczo od przy jęteg o sc h em atu ikonograficznego. P e rw a n g e r n ad ał jed y n ie tej rzeźbie dużo ru c h u przez p rzesa d n e sfałd o w an ie szat o raz przez u w y p u k len ie k o n tra p o stu postaci. A nton U lbrich u w aża te n u k ład za „nie bard zo szczęśliw e ro zw iązan ie”, z czy m -o czy w iście zgodzić się nie m o ż n a 12. R zeźba m a cechy sty lu rokoko i je s t bardzo k o n se k w en tn ie przez a rty s tę zak o m ponow ana. W ty m o kresie n a są sied n iej W arm ii dość często przez rzeźb iarzy po w ta rz a n y je s t m otyw św. J a n a N epom ucena, szczególnie w rzeźbie o łtarzow ej. Rzeźby te, m im o u ta rte g o ty p u ikonograficznego, ró żn ią się m iędzy sobą u k ład em kom pozycyjnym . P e rw a n g e r w yrzeźbił dw ie postacie św. J a n a N epom ucena — w T olkm icku i F ro m b o rk u . O bie rzeźby m a ją odm ienny u k ład kom pozycyjny 1 ró żn ią się od siebie w ielom a szczegółam i. P e rw a n g e r w każd y m sw oim dziele w y k azy w a ł w iele in d y w id u aln ej in w en cji i n ie n aślad o w ał innych rzeźbiarzy. P o sta ć sto jąc a, lew a noga w k o lan ie zgięta. N a g ło w ie b iret. G łow a p rzechylona na lew e ram ię. T w arz u śm iechnięta, oczy p rzy m k n ięte. W łosy się g ają szyi, broda k ró tk a . W u giętych rę k a c h n a w ysokości p ie rsi trz y m a krzyż. Całość u sta w io n a n a k w a d ra to w y m cokole ro zsze rzając y m się k u dołowi. U góry cokołu n a fro n cie n iere g u la rn y w y p u k ły k artu sz. N a p ra w e j stro n ie cokołu płask o rzeź b a w y o b ra ż a ją c a k o m unikow anie przez św iętego klęczącej kobiety. N a lew ej płyciźnie cokołu napis: Deo in santis suis m ira b ili in recoquilionem . W ysokość rzeźby w ra z z
co-10 A. U l b r i c h , op. cit., s. 680. 11 C. Z i e l i ń s k i , op. cit., s. 336. 12 A. U l b r i c h , op. cit., s. 681.
R yc. 2. K r zy s z to f P crw anger, R zeźb a św . Jana N epom ucena w T o lk m ic k u .
5 8 6 J Ô Z E F S T R U M I N S K I
kołem zam yka się w g ran icach 265 cm. Nie posiadam y dokładnie określonego czasu p o w sta n ia rzeźby. W iadom o jedynie, że p o w sta ła ona przed p o d jęty m i przez P e rw a n g e ra p racam i przy w y stro ju kościoła, a zatem przed ro k iem 1745. W X IX w ieku rzeźba o trzy m ała k w a d ra to w y cokół i została podobnie ja k rzeźb a M adonny, u sta w io n a przed w ejściem do kościoła. S ta n zachow ania rzeźby je st bardzo n ie dobry. L iczne uszkodzenia na sk u te k odtłuczeń oraz w pływ ów atm osferycznych. (Ryc. 2).
O bie zachow ane rzeźby, poza w arto ściam i arty sty czn y m i, są jed n y m i z p ie rw szych rzeźb zapow iadającym i na ziem iach północnych sty l rokoka. P o siad a ją rów nież sw oją szczególną w ym ow ę, p rzeciw sta w iając się oschłej fo rm ie sźtuki p ro testan ty zm u , p o pieranej przez żyw ioł niem iecki.
3. RZEŹBY Z TOLKM ICKA N IE ZACHOWANE
P ra c e rz eźb iarsk ie P e rw a n g e ra d la kościoła p arafia ln e g o w T olkm icku, n ie w ą tp liw ie m ogły być jego głów nym i dziełam i, ja k ie stw o rzy ł w życiu. P e rw a n g e r jak o rzeźb iarz rozpoczął sw oją działalność w T olkm icku zaraz po sw oim osiedleniu w tym m ieście, to je st około ro k u 1740. Przez d w adzieścia la t a rty sta przyczynia! się przede w szy stk im do upiększenia kościoła, b u d u jąc dla niego o łtarze, k azaln ice o raz rzeźbiąc postacie św iętych. D zieła te zostały zniszczone w p o żarach m iasta a szczególnie w czasie pożaru w 1777 r. Z przekazów , ja k rów nież przez analogię do innych zachow anych dzieł, m ożna jed y n ie częściowo sc h ara k te ry zo w a ć jego twórczość. B yła ona w sw ojej fo rm ie bardzo bogata, p ełn a in w en cji i n ie jed n o lita stylow o. Jego b a ro k o w e rzeźby przechodziły w rokoko, a n aw et p o p ad ały w m a - nieryzm . Rzeźby d la tolkm ickiego kościoła zapew ne nie w y b ieg ały w sw ej fo rm ie poza znane nam p ra c e a rty sty . D zieła p arafia ln e g o kościoła w zbudzały u w spół czesnych zachw yt. Szczególnie pow szechny zachw yt w zbudzał głów ny o łtarz zbu dow any w 1747 lub 1748 r. Z cytow anej przez A. U lb rich a k ro n ik i proboszcza S chw ana d o w iadujem y się, że o łta rz te n by ł bogato ozdobiony rzeźb am i z postacią św iętego Ja k u b a , p a tro n a kościoła. P o stać tę ustaw iono c en traln ie na tle okna w gó rn ej części o łtarza. O łtarz posiadał bogate złocenia oraz m alow aną olejną fa rb ą im itację m a r m u r u n .
W 1750 r. P e rw a n g e r zbudow ał jeszcze jed en o łta rz dla tego kościoła. J e s t to ołtarz boczny ta k zw any Różańcow y. Do budow y tego o łta rz a a rty s ta użył „ m a r m uru gipsow ego”. O łtarz te n zapew ne p o siad ał bogaty w y stró j rzeźb iarsk i. W iado mo, że przy budow ie k azaln icy d la kościoła a r ty s ta używ ał rów nież podobnej techniki. K aza ln ica p o sia d ała w izeru n k i postaci ze S tarego i Nowego T e stam en tu oraz w izeru n ek Z b aw iciela ja k o p asterza . A naliza skrom nych przekazów pozw ala na w ysnucie hipotezy, że w sp o m n ian y głów ny o łta rz p o siad ał dw ie kondygnacje. P e r w a n g er p o w tarzał d aw n ą form ę ołtarzy skrzydłow ych z bogato rzeźbionym i ozdo bam i i m alow anym pośrodku obrazem . Je żeli p rzy jąć, że o łta rz głów ny podobny był do znanego z p rzekazu ikonograficznego P erw an g ero w sk ieg o o łta rz a w kościele św. Ja k u b a w E lblągu, to o łta rz te n p o siad ał po bokach kolum ny z im ita c ji m a rm u ru i głow ice k o lum n (złocone) p o d trzy m u ją ce gzym s. R zeźba św. Ja k u b a m u siała być rozm iarem duża, bow iem inaczej n ie kom ponow ałaby się w całości n a „tle o k n a”. O łtarze P e rw a n g e ra pow szechnie podobały się. B iskup G rab o w sk i ocenił elbląski o łtarz jak o „m ało jem u ró w n y w P ru s a c h ” 14. P erw a n g e r, te n w szech stro n n y
rzeż-Vi Ibidem , s. 680. 14 Ibidem , s. 682.
K R Z Y S Z T O F P E R W A N G E R ~ Π Ζ Ε 2 Β Ι Α Π Ζ Z T O L K M I C K A 5 8 7
biarz, zapew ne rzeźbił dla sw ego kościoła w iele innych, m niejszego fo rm a tu , dzieł, o k tó ry ch nie m am y żadnych p rzekazów .
Do n iepow etow anej stra ty należy zaginiona w czasie o sta tn ich d ziałań w o je n n y ch m ała rzeźba z kości słoniow ej ukrzyżow anego C h ry stu sa. K ru cy fik s ten został o fiaro w a n y przez a rty stę sw em u przyjacielow i, proboszczow i Schw anow i, k tó ry z kolei o fiaro w ał go kościołow i. Z n an y z zachow anej ik o n o g rafii k ru cy fik s należy do n ajw y b itn iejszy c h dzieł P e rw a n g e ra . P o stać ukrzyżow anego C h ry stu sa h a rm o n ijn ie w ym odelow ana o m ocnej budow ie ciała, n a w ią z u je do rzeźb y k lasy cz nego w łoskiego baroku. R ealisty czn a tw a rz C h ry stu sa p rzy p o m in a tw a rz e m alo w a n e przez w łoskiego m a la rz a G uido Reniego. Ze w spom nianego k ru c y fik su zacho w ał się jed y n ie m etalow y krzyż.
5 8 8 J Ô Z E F S T R U M I Ň S K I
CH R ISTO PH ER PERW ANGER — TH E SCU LPTO R OF TOLKM ICKO
SUMMARY
T he scu lp to r C h risto p h er P e rw a n g e r cam e to T olkm icko fro m T irol p rior to 1740. Both th e place and th e d a te of th e a r tis t’s b ir th are unknow n. P e rw a n g e r's connection w ith T olkm icko has a specific c h a ra c te r, because in th a t tow n he w as a b rew er. Senior of th e G uild, M ayor, and a t th e sa m e tim e a v ery activ e sculptor. H is a rtistic a c tiv ity w as g re a tly in fluenced by th e local p a ris h -p rie s t, Schw an, and A ntoni K ornow ski, a scu lp to r liv in g in T olkm icko, w ho w as a close frien d of P e rw a n g e r’s.
In th e firs t p erio d of his sta y in T olkm icko and his activ ity in W arm ia (1741—1761) — fo r w hich d o cu m en tary evidence is av ailab le — he produced a g reat n u m b er of v arious w orks. T h ey h av e d istin ct fe a tu re s of th e rococo, u n p aralleled in th e n o rth e rn a re a s before. B esides Tolkm icko, P e rw a n g e r’s sc u lp tu res a re to be found a t Stoczek, F ro m b o rk , Ś w ięta L ip k a, Barczew o, O rn eta, B isztynek, K rosno and Rogusza. A g re a t n u m ber of his w orks h av e been d estro y ed and only tw o sc u lp tu re s h av e b een p re se rv e d o u tsid e th e ch u rch a t T olkm icko. T hey are: th e sc u lp tu re of th e H oly V irgin, and th e sc u lp tu re of St. Ja n N iepom ueen.
The fig u re of th e H oly V irgin is sta n d in g on a globe, tra m p lin g a serpent. A t h er fe e t th e re is th e crescen t of th e moon. On h e r h ead she h as a k erc h ie f han g in g loose dow n h e r b ack ; h e r robes a re folded an d w in d b lo w n ; h e r h ands low ered; stro n g ly stressed co n trap o sto ; h e r face w ith a sw eet exp ressio n c h a ra c te - risitic to P e rw a n g e r’s M adonnas. T he sc u lp tu re is fix ed on tria n g u la r p edestal, and it is about tw o m eters tall. Its condition is v e ry bad: it h as n um erous chips, th e hands a re m issing, th e b ack of th e neck is m ade up w ith cem ent.
T he o th er sc u lp tu re is th e fig u re of St. J a n N iepom ueen. T he sc u lp to r gave m uch m ovem ent to th a t figure. T he robes a re too deeply fo ld ed ; th e c o n trap o sto b ro u g h t o u t in stro n g re lie f; th e h ead b en t to th e le ft; a cru cifix in his h an d s by his b reast. T he sc u lp tu re is fix ed on a sq u a re p lin th o rn am en ted w ith a b as-relief.
A p a rt fro m th ese sc u lp tu res, P e rw a n g e r d eco rated th e local ch u rch a t T o lk micko. T hey m ig h t be th e m ain w orks he had ev er produced in his life. Those w orks w ere d am aged by a fire in 1777. It is know n, how ever, fro m w h a t h as r e m ained, th a t those w orks h ad b een a d m ired by his co n tem p o raries. H is a lta rs, p u l pits and fig u res of sa in ts used to d isp lay lightness, softness, and sensitiveness.