• Nie Znaleziono Wyników

"Rocznik Grudziądzki" T. 4, 1965 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Rocznik Grudziądzki" T. 4, 1965 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Cieślak, Tadeusz

"Rocznik Grudziądzki" T. 4, 1965 :

[recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 4, 663-664

(2)

R EC E N Z JE I OMÓWIENIA

Rocznik Grudziądzki, t. 4, Oddział G rudziądzki Polskiego Tow arzystw a

Historycznego, Grudziądz 1965, ss. 291.

Oddział G rudziądzki Polskiego Towarzystw a H istorycznego, w spom agany przez W ydział K ultury M iejskiej Rady Narodowej, w ydał już czwarty tom sw ojego periodyku, co należy uznać za w ielkie osiągnięcie. Środow isko nie posiada wyższej uczelni, ani instytutu naukowo-badawczego, a więc zapew­ nienie periodykowi regularnego ukazyw ania się nie jest rzeczą najłatw iejszą i w ym aga dużo zabiegów ze strony Kom itetu Redakcyjnego. Zainteresow anie problem atyką regionu grudziądzkiego K om itet um iejętnie w ykorzystuje, d ru ­ k u jąc prace o regionie naukowców, m ieszkających w innych częściach Polski, jak w W arszawie, Toruniu, czy Gdańsku. Oczywiście w „Roczniku” widać również duży wkład naukowy sam ego Grudziądza.

Zachowano dawny układ „Rocznika”, obejm ujący: artykuły, źródła i m a­ teriały, sylw etki ludzi regionu, recenzje, kronikę oraz bibliografię. W układzie tematycznym w idać troskę o zebranie prac z różnych dyscyplin oraz o stałe zwiększanie tem atyki najnow szej. Przy takim układzie tem atycznym należy oczekiwać, że chętnie wezmą do ręki tom czwarty „Rocznika” ludzie różnej p ro fe sji i różnych zainteresowań, złączeni poszukiwaniem obrazów życia daw ­ nego i obecnego regionu grudziądzkiego.

W dziale artykułów reprezentowane są zarówno historia sztuki, historia oświaty, ja k i historia ogólnopolityczna, a naw et geografia. Pierw szy artykuł M arii R z e c z k o w s k i e j - S ł a w i ń s k i e j poświęcony jest omówieniu budowy i dziejów zam ku w Wąbrzeźnie. A utorka zam ieściła szereg interesu­ jących planów zamku, który zresztą dzisiaj jest zupełną ruiną. Żałow ać należy, że przy tego rodzaju artykułach nie m a streszczenia obcojęzycznego, co umoż­ liwiłoby zapoznanie z ich treścią zagraniczne ośrodki naukowe. Syntetyczny artykuł Zygmunta C h m i e l e c k i e g o przedstaw ia w opublikowanej części pierw szej zarys dziejów szkolnictwa chełmińskiego aż do Wiosny Ludów. W ostatnich tygodniach P olska Akadem ia N auk w ydała pierwszy tom historii ośw iaty i na pewno będzie potrzeba uzupełnienia je j szczegółowymi danymi z poszczególnych regionów. P raca Chm ieleckiego jest przykładem takiego poży­ tecznego uzupełnienia. K rótki szkic prof. Bronisław a N a d o l s k i e g o o po­ bycie hum anisty B artłom ieja Wilhelmiego w Kw idzynie na początku X V II wieku wnosi wiele interesujących ustaleń, w zbogacających naszą wiedzę o odrodzeniu na Pomorzu Gdańskim . Może z uwagi na charakter „Rocznika” należałoby dać tłum aczenie polskie program ów nauki szkoły kw idzyńskiej? D rugie opraco­ wanie z historii sztuki — Anny S z y s z k o — zajm u je się dworem w Bogu- szewie, pow. grudziądzki, nad jeziorem Dąbrówka. Po przedstaw ieniu dziejów sam ej posiadłości oraz dworu, inform acjach o budowli, praca kończy się szere­ giem zaleceń konserwacyjnych. Należy ponownie podkreślić b rak streszczenia obcojęzycznego. Szkic Jerzego W o j t o w i c z a o rodzie Schoenbornów- Alvenslebenów budzi ogromne zainteresow anie z uw agi na rolę tego rodu w dziejach Pomorza Gdańskiego. Niestety, dużo w nim niedopowiedzeń, zwłaszcza w części końcowej, gdyż brak nazwy obozu koncentracyjnego, do

(3)

którego skierowano Joachim a von Alvenslebena, a szczególnie brak notatki o dalszych losach Ludolfa von Alvenslebena (wydanego władzom polskim?), którego znamy z wielu zarządzeń antypolskich (nie tylko w związku z krw aw ą niedzielą w Bydgoszczy) oraz z działalności jak o zwierzchnika policji byd­ goskiej, itd. W artoby tej postaci poświęcić więcej uwagi, gdyż niewiele ma sobie równych wśród katów hitlerowskich. N astępne dwie prace wzajem nie się uzupełniają. P raca Stanisław a P o t o c k i e g o (Przyczynek do dziejów spół­

dzielczości niem ieckiej na Pomorzu G dańskim w latach 1920—1939) porusza

zagadnienie szersze, szkicując główne cechy charakterystyczne i etapy rozwo­ jowe spółdzielczości niemieckiej na Pomorzu. N atom iast Tadeusz K o w a l a k zajm uje się ściśle Grudziądzem, jako kierowniczym ośrodkiem spółdzielczości niemieckiej na Pomorzu Gdańskim w latach 1920—1939, przedstaw iając bardzo interesujące liczby i odsłaniając skomplikowane powiązania zakulisowe. Obydwie prace — Potockiego i K ow alaka — zw racają uwagę na bardzo cie­ kaw y odcinek zmagań narodowościowych, łączący się z eksploatacją ekono­ miczną, a równocześnie ilu stru jący nadużywanie szyldu spółdzielczości w w a­ runkach kapitalizm u. Problemem budowy w ładzy ludow ej z perspektyw y działalności P olskiej P artii Socjalistycznej w Grudziądzu (1945—1948) z a j­ m uje się w swoim artykule Ja n C h a m o t, zapełniając wstępnie istotną lukę w naszej historiografii. Autor określa artykuł jak o pracę m ateriałową, opartą głównie na m iejscow ej prasie, ale zaw iera ona bardzo wartościowe inform acje 0 powiększaniu się grupy zwolenników jednolitego frontu i o tarciach w e­ wnętrznych. Ostatnią pozycją w dziale artykułów jest praca Czesław a P i e- t r u c i e n i a , poświęcona opisowi geograficznem u zlewni rzeki M ątawy 1 przynosząca m asę inform acji o terenach, które mogłyby stać się zapleczem turystyczno-wypoczynkowym Grudziądza. Dział źródeł i m ateriałów spro­ wadza się do dwóch pozycji. Jedn ą jest kom unikat K rystyny P r z e w o ź n e j o pracach archeologicznych w okolicach Św iecia nad Wisłą w 1962 r., a drugą m ateriały Anny P e r l i ń s k i e j o sy tu acji m ieszkaniowej bezrobotnych G ru­ dziądza (1931—1935). Zamieszczone inform acje o grudziądzkim osiedlu bez­ robotnych „M aderze” są w strząsającą ilu stracją położenia w Polsce między­ wojennej dużej grupy ludności, której system kapitalistyczny nie mógł zapew ­ nić naw et n ajbardziej elementarnych warunków życia.

W dziale sylw etek ludzi regionu Henryk B u g a 1 s к i przypomina zasłużo­ nego pedagoga, dyrektora gim nazjum w Chełmnie, Wojciecha Łożyńskiego (1808—1884). Recenzje om aw iają zasadniczo prace zajm ujące się regionem grudziądzkim. Bardzo ciekawie u jęta jest kronika oddająca różnorodność organizacji kulturalnych i naukowych Grudziądza. Oczywiście nie zachwyca doprowadzanie kroniki jedynie do końca 1963 r. i czytelnik chciałby otrzy­ mywać wiadomości bliższe dacie ukazania się „Rocznika”, ale zapewne istn ieją tu przyczyny niezależne od redakcji, a mianowicie wciąż zbyt długi proces produkcyjny książki.

Tadeusz C ieślak

NOWE M A TER IA ŁY O IGNACYM K R A SIC K IM I JE G O SEK R ETA R ZU

Archiwum Literackie, t. 9, z. 2, M iscellanea z doby Oświecenia, Instytut

Badań Literackich Polskiej Akadem ii Nauk, Wrocław 1965, ss. 433, 5 nlb. W tomie IX, z. 2 Archiwum Literackiego wśród różnych m ateriałów z doby Oświecenia zn ajdu ją się interesujące prace o życiu Ignacego Krasickiego. Bolesław K u n i o r w artykule pt. Nowe przyczynki do biografii biskupa

Ignacego K rasickiego (ss. 22—45) do ustaleń Z. G o l i ń s k i e g o dołączył trzy

Cytaty

Powiązane dokumenty

Są też dowody na to, że już w czasach rzymskich Słowianie zajmowali się handlem.. Przykładem może być miasto /gród/ Kalisz (Calisia), które leżało na

Już po uchwaleniu budżetów gmin, minister finansów, kierując się chęcią zapobieżenia trudnościom w zbilansowaniu budżetu państw a zmniejszył poczynając od

Dzieje sceniczne utworów Żeromskiego uświadamiają zarówno żywy wciąż rezonans sceniczny jego sztuk, jak ich nie wy­ zyskane dotąd możliwości inscenizacyjne.

Natomiast populacja przeciwcia tworzy zbiór osobników z wysokim dopasowaniem do populacji (zbioru) antygenów. Podobnie jak w algorytmach genetycznych, najpierw jest

x Podanie koncepcji wyznaczania elementów macierzy stanu ukadów jednowymiaro- wych i dwuwymiarowych opisanych modelem ogólnym, pierwszym i drugim modelem

Warto podkreślić w tym miejscu, że obydwa rodzaje współpracy w procesie tworzenia innowacji mają olbrzymie znaczenie, jednak współpraca z partnerami zewnętrznymi może

W dwóch wykopach ulo- kowanych w południowej części cypla (VI i VII) natrafiono na ślady użytkowania stanowiska od późnego średniowiecza do czasów współczesnych..

co zdaniem autorów wskazuje na brak występowania zbieżności. Uzyskany przez nich współczynnik korelacji między tempem wzrostu gospodarczego a początkowym poziomem dochodu