• Nie Znaleziono Wyników

Finansowanie zakładów opiekuńczych Lubelskiego Towarzystwa Dobroczynności w latach 1919-1939

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Finansowanie zakładów opiekuńczych Lubelskiego Towarzystwa Dobroczynności w latach 1919-1939"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

Małgorzata Biernacka

Finansowanie zakładów

opiekuńczych Lubelskiego

Towarzystwa Dobroczynności w

latach 1919-1939

Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio H, Oeconomia 25, 87-100

(2)

U N I V E R S I T A T I S M A R I A E C U R I E - S K Ł O D O W S K A L U B L I N — P O L O N I A

VOL. X X V , 7 SECTIO H 1991

Zakład H istorii G ospodarczej i M yśli E konom icznej W ydziału E konom icznego UMCS

M a ł g o r z a t a B I E R N A C K A

Finansow anie zakładów opiekuńczych Lubelskiego Tow arzystw a Dobroczynności

w latach 1919— 1939

F inancing th e A lm sh o u ses of th e L ublin C haritable S o ciety B etw een 1919 and 1939

Obecnie, w dobie lat 90. opieka społeczna stała się jakże m odnym i jakże d rażliw ym tem atem . B rak kom pleksowego pro g ram u w tej dzie­ dzinie spraw ił, że działania sta ły się raczej doraźne, o ch arak terze jedno­ razow ych akcji. Jednocześnie chroniczny niedosyt funduszy przyczynił się do pow rotu m etod przedw ojennych, szukania sponsorów i działalności opiekuńczej.

Pow stało ostatnio wiele fu nd acji ch a ry taty w n y c h i tow arzy stw do­ broczynnych w spom agających dzieci, chorych i innych p o trzebujących. Zjaw isko to, zresztą pozytyw ne, in sp iru je do poszukiw ania w zorów w przeszłości. M iędzy innym i L ubelskie Tow arzystw o Dobroczynności — przed w ojną najw iększa na naszym teren ie in sty tu cja ch a ry taty w n a — jest dobrym w zorem dla obecnie działających, a w każdym razie m oże podsunąć jakieś pom ysły.

H ISTO R IA LUBELSK IEG O TO W ARZYSTW A DOBRO CZYNNOŚCI

Lubelskie Tow arzystw o Dobroczynności wywodzi się z tym czasow ego przedsięw zięcia filantropijnego, jakim był pow stały w 1814 ro ku K om itet pom ocy dla żołnierzy arm ii napoleońskiej w L ublinie. Po zakończeniu działalności K om itetu, jego założyciel — prezes R ady O byw atelskiej De­ p a rta m e n tu — W incenty G rzym ała 1 w y su nął propozycję przekształcenia go w in sty tu cję pom ocy społecznej o ch arakterze stałym . W tak i oto spo­ sób 12 lutego 1815 roku rozpoczęła się w Lublinie działalność T ow arzy­ 1 S p raw a z d ziałań T o w arzystw a D obroczynności w L u b lin ie 1815— 1816, W A PL , L u b elsk ie T o w arzystw o D obroczynności, sygn. 30; Cz. K ę p s k i* L u b e ls k i e T o w a ­ r z y s t w o D o b ro c zy n n o śc i (1815— 1952), L u b lin 1990, s. II.

(3)

8 8 M ałgorzata B iernacka

stw a Dobroczynności.2 Z tego ro k u pochodzi pierw szy s ta tu t organiza­ cyjny, określający głów ne cele i m eto dy działania. Jego tw órcy w zoro­ w ali się na w cześniejszym statu cie T ow arzystw a Dobroczynności w W ar­ szaw ie.3 S ta tu t T ow arzystw a został zatw ierdzony 22 V III 1817 roku przez K om isję S p raw W ew nętrznych i Policji. Zgodnie z nim Tow arzystw o działało w granicach L u b lina i w ojew ództw a lubelskiego, spraw ując opie­ kę jedynie nad ludnością cyw ilną w yznania chrześcijańskiego.

Tow arzystw o mogło skupiać nieograniczoną liczbę członków obojga płci, w szystkich klas społecznych i stanów . Członkiem m ógł zostać każdy, kto zobowiązał się do p rzestrzeg an ia s ta tu tu oraz składania ustalonych opłat. Zależnie od wysokości składki s ta tu t rozróżnia: fundatorów , człon­ ków ty tu la rn y c h i członków czynnych. Za w y b itne zasługi dla Tow a­ rzystw a nadaw ano ty tu ł członków honorow ych. Stałe składki członków b y ły tylko jed n y m ze źródeł dochodów. Pozostałe stanow iły ofiary jed n o ­ razow e, zapisy w ieczyste, legaty, dochody z widowisk, zabaw p ublicz­ nych czy koncertów organizow anych przez Tow arzystw o, kw esty, ofiary ze skarb o n ek i inne.

W m yśl i na m ocy postanow ień pierw szego s ta tu tu najw yższym i w ła ­ dzam i Tow arzystw a było Z grom adzenie Ogólne członków, Zarząd Tow a­ rzystw a, Rada G ospodarcza i K om isja O rganizacyjna. W skład zarządu wchodzili: prezes, p odskarbi, sek retarz, trzech zastępców oraz p ro te k to ­ row ie, k tó ry m i początkow o byli biskupi: chełm ski, lubelski i kielecki. O r­ gany te w y b ierane b y ły przez Zgrom adzenie Ogólne spośród w szystkich jego członków, jed y n ie prezes m ógł być w y b ra n y tylko spośród członków fundatorów .

P ierw szym prezesem został A dam K azim ierz C zartoryski. W skład pierw szego zarząd u w eszli także A ntoni R aczim iński (zastępca), Adam U m ieniecki (podskarbi) oraz K a je ta n M orykoni (sekretarz).4 Zarząd i R a­ da G ospodarcza, będąca głów nym m otorem działalności Tow arzystw a, były obowiązane do skład ania dokładnych spraw ozdań przed Z grom a­ dzeniem Ogólnym . B yły one składane corocznie, a od 1853 rok u także reg u larn ie publikow ane.

W czasie działalności T ow arzystw a trz y k ro tn ie w prow adzano zm iany do sta tu tu . W latach : 1830, 1892 i 1923. W 1830 roku zniesiono funk cje zastępców w zarządzie i zm niejszono skład R ady Gospodarczej. N ajp o­ w ażniejszą by ła zm iana s ta tu tu w 1892 roku. Pow ołano w ted y nowy, od­ d zielny organ k o n tro ln y — K om isję R ew izyjną. D rugą istotn ą zm ianą było pow ołanie w m iejsce dotychczas fu n k cjo n u jący ch Z arządu Tow a­ rzy stw a i Rady Gospodarczej jednego organu — Zarządu. W skład Z arządu w eszli: prezes, zastępca, sek retarz, sk arb n ik i ośm iu członków. W prow a­ dzono też uzależnienie T ow arzystw a od w ładz ad m in istracy jn y ch — w śród członków zarządu zawsze znajdow ał się P rezy d en t m iasta i p rzed ­ staw iciel R ady G u b ern ialn ej D obroczynności P ublicznej. W 1923 rok u zniesiono to uzależnienie, resztę postanow ień zostaw iając bez zm ian.5

2 N azw a ta o b o w ią zy w a ła do 1846 roku, n a stęp n ie przekształcono ją na L u ­ b elsk ie T o w a rzy stw o D obroczynności.

3 S p raw a z działań T o w a rzy stw a D ob roczyn n ości w L ublinie, W A PL, LTD, sygn . 30.

4 I b i d e m .

5 S ta tu t LTD z roku 1830, S ta tu t LTD z roku 1892,, S tatu t LTD z roku 1923, W A PL , LTD, sygn . 3, 4, 5.

(4)

Dobroczynna działalność LTD znalazła uznanie i poparcie w szerokich kręgach społeczeństw a. Jednakże około 1830 roku — po w yczerpaniu się pierw szych funduszy — groziło T ow arzystw u zam knięcie Domu Opieki dla starców i k alek założonego w 1817 r. — jedynego posiadanego zakładu. Z tej k atastro faln ej sy tu acji w yprow adził LTD ówczesny prezes K om isji W ojew ództw a Lubelskiego — Ignacy Lubow iecki. P rop agu jąc cele To­ w arzystw a w śród najbardziej zam ożnych i w pływ ow ych osób w Lublinie i okolicach, pozyskał w śród nich w ielu now ych członków. Dzięki ich w k ła ­ dom finansow ym zdołano przyw rócić rów now agę gospodarczą.

Pow ołany na prezesa w 1852 roku S tanisław Mackiewicz 6 jeszcze b a r­ dziej rozw inął i um ocnił w pływ y Tow arzystw a. Pow iększył do około 400 liczbę członków, dzięki czem u dochody w zrosły trzy k ro tn ie. Poczy­ niono w iele inw estycji opiekuńczych, pomnożono k apitał do ponad 22 000 rub li.

W latach 1860— 1880 działalność Tow arzystw a przebiegała n a tym sam ym poziomie. O kres najw iększego rozkw itu przypada na lata 1880— 1914. W ty m okresie na cele T ow arzystw a w płynęło wiele now ych zapi­ sów — w tym kilka kam ienic w Lublinie i gospodarstw rolnych na p rzed ­ m ieściach. Pozwoliło to na dalszy rozwój działalności (założenie bezp łat­ nej kuchni, dom u opieki dla dziew cząt, Domu Zarobkowego, kolejnych k ilku ochron dla dzieci, a w 1884 roku rozpoczęto akcję kolonii letnich). Liczba członków w ahała się w granicach 400— 600 osób. LTD było w ted y najw iększą in sty tu cją c h a ry taty w n ą w m ieście i w ojew ództw ie. I w ojna św iatow a nie zaham ow ała działalności Tow arzystw a, ograniczono jedynie ilość pen sjo nariuszy w zakładach LTD.

N ajw iększym darem w okresie m iędzyw ojennym był zapis W iktora M ichelisa z roku 1926 — H otel E uropejski w Lublinie. Pozwolił on na ponow ne ożywienie działalności ch ary taty w n ej. N iestety ogólne zuboże­ nie społeczeństw a, kry zy s oraz przejęcie niek tórych in sty tu cji op iek uń ­ czych i części Dodopiecznych Tow arzystw a przez rządow y L ubelski W o­ jew ódzki Zw iązek M iędzykom unalny Opieki Społecznej (MKZOS) spo­ w odow ało zm niejszenie znacznej ilości dochodów. O statecznie przed w y ­ buchem w ojny LTD posiadało tylko 4 zakłady: salę sierot, dom dla s ta r­ ców i kalek, dom opieki dla dziew cząt i schronisko im ieniem m ałżeństw a Żyszkiewiczów.7

W okresie II w ojny LTD w łączyło się do pom ocy na rzecz ludności cyw ilnej i żołnierzy. W raz z MKZOS udzielało pomocy stałej ludności gm in i m iasta. Po w yzw oleniu, w ro k u 1944, LTD kontynuow ało swą działalność ch ary taty w n ą. Jednakże nie trw ało to długo, bowiem cało­ kształt opieki społecznej, dla nadania jej jednolitej form y w państw ie socjalistycznym został p rze jęty przez odradzające się państw o. Sw oją 137-letnią działalność L ubelskie Tow arzystw o Dobroczynności zakończyło wT 1952 roku. Decyzję o likw idacji w ydało P rezydium W ojew ódzkiej Rady N arodow ej w L ublinie dnia 30 VIII 1952 r. K om itet L ikw idacyjny zakoń­ czył działalność trz y lata później.8

6 K ę p s k i, op. cit., s. 22.

7 W A PL , LTD, sygn. 39. * W A PL , LTD, sygn. 42,

(5)

90 M ałgorzata B iern ack a

F IN A N S E LTD W L A TA C H 1918— 1939

Działalność T ow arzystw a opierała się głównie na ofiarności społeczeń­ stw a oraz pom ocy finansow ej w ładz i organów sam orządow ych. O fiarność obyw ateli p rzejaw iała się głównie w dokonyw aniu zapisów i aktów d aro ­ w izny na rzecz LTD, w noszeniu o fiar pieniężnych i w n atu rze. P rzedm io­ tem zapisów i darow izn b y ły zazw yczaj sum y pieniężne lub n ieruch o­ mości.

Z nieruchom ości uzy skanych drogą zapisów, zakupów i darow izn LTD czerpało zyski na finansow anie sw ojej działalności dobroczynnej. C zysty zysk z nieruchom ości był jed n a k stosunkow o niew ielki. B udynki w y m a­ gały ciągłych n a p ra w i rem ontów . Pełna akum ulacja k a p ita łu nie m iała m iejsca, gdyż w szystkie zyski i dochody pochłaniane b y ły przez bieżące potrzeby. O trzym an e sum y pieniężne w większości tw o rzy ły k ap itały w ieczyste, p ro ce n ty od nich by ły przeznaczone na realizację k o n k retn y ch przedsięw zięć dobroczynnych.

P rzejaw em ofiarności społeczeństw a były rów nież sum y pieniężne uzyskane w drodze zbiórek ulicznych, kw est, zabaw i innych im prez, z k tó ry ch dochód przeznaczony był na cele dobroczynne. Dla finansow ego w spierania działalności duże znaczenie posiadały też subw encje władz. G dy załam anie gospodarcze okresu m iędzyw ojennego i dew aluacja po­ g arszały sy tu a c ję finansow ą T ow arzystw a, zm uszone ono było zaciągać pożyczki, a n a w e t ograniczać swą działalność, zam ykając n iek tó re zakłady. W latach 1919— 1939 LTD zaciągnęło 10 pożyczek, pozw oliły one na sp ra w ­ ne p rzeprow adzenie w ielu rem ontów i in w esty cji.9

P odstaw ow ym obow iązkiem członka LTD było system atyczne opła­ cenie składek członkow skich. Stanow iły one stałą pozycję w budżecie, wysokość w pływ ów ze sk ładek m ożna było przew idzieć. F a k t ten m iał duże znaczenie p rzy p lan o w aniu w ydatk ów na la ta następne.

In n ą stałą pozycją w budżecie były dochody z k apitałów i n ieru cho ­ mości. K a p ita ły LTD b y ły tw orzone od końca X IX w ieku z zapisów te s ta ­ m en tow y ch i darow izn. Z odsetek od k ap itałó w w ieczystych tworzono fundusze dyspozycyjne przeznaczone na poszczególne cele. Wysokość w y ­ p ła t z fu nduszy dyspozycyjnych ogółem p rzed staw ia tab. 1.

Tab. 1. W y p ła ty z fu n d u sz y d ysp ozycyjn ych ogółem w la ta ch 1934—1939 T he salaries paid from th e d isp osition fu n d s to ta lly b etw een 1934 and 1939

Rok Sum a (w zł) 1934 27 603,19 1935 19 842,57 1936 20 127,89 1937 16 066,45 1938 25 926,41 1939 12 000,30 O gółem 121 566,91

Źródło: N a p o d sta w ie sp raw ozd ań z d ziałaln ości LTD, W A PL , LTD, sygn. 30.

9 D ane pochodzą z ksiięgi p rotok ółów W aln ych Z ebrań C złonków LTD, W A PL , LTD, sygn. 15.

(6)

Ja k widać w ciągu jedynie 6 lat w y p ła ty te osiągnęły ponad 120 000 zł i z reg u ły u trz y m y w a ły się na stałym poziomie od 16 000 do 27 000 zł z w y jątk iem roku 1939, kiedy nastąpiło w yraźne zm niejszenie.

Tabela 2 ilu stru je w pływ y z ty tu łu składek członkow skich oraz zy­ sków z odsetek od kapitałów LTD. Tabela nie obejm uje w cześniejszych lat okresu m iędzyw ojennego z uw agi na „zam ęt w alu to w y ” i inflację m arki. W pływ y z zysków od k apitałów ogółem wynoszą ponad 150 000 zł. Składki ogółem to praw ie 18 500 zł. Dochody te rozłożone są w poszcze­ gólnych latach raczej rów nom iernie, co m iało duże znaczenie p rzy plano­ w aniu budżetu LTD.

W latach 1919— 1939 Tow arzystw o było właścicielem 13 nieru cho­ mości. Składało się na nie 8 dom ów m ieszkalnych, gm achy podom inikań- skie, H otel Europejski i 3 m ają tk i ziem skie z zabudow aniam i. W w ię­ kszości b yły one w y korzystyw ane na p o trzeby zakładów dobroczynnych Tow arzystw a. Dochody z ty ch nieruchom ości przekazyw ane były na mieszczące się w nich zakłady.10 Ja k już w spom niano zyski z nierucho­ mości b yły stosunkow o niew ielkie.

Tab. 2. W yp łaty z ty tu łu sk ład ek człon k ow sk ich oraz zysk ów z odsetek od k a p ita łó w LTD w latach 1925— 1939

T h e salaries paid in virtu e of m em bership fees and the profits from th e in terests from th e capitals LTD b etw een 1925 and 1939

Rok S kładki (w zł) Zyski (w zł) 1925 1 142 30 930,79 1926 338,20 1 045,41 1927 1102,— 5 470,57 1928 1 477,35 3 347,71 1929 1 788,90 4 995,80 1930 2 042,35 30 132,38 1931 1 746,30 12 436,49 1932 1 464,80 25 386,40 1933 1 189,25 7 392,97 1934 1 202,35 9 156,26 1935 1 126,70 8 218,56 1936 1 019,35 9 688,01 1937 988,40 7 460,13 1938 1 659,95 8 746,82 1939 168,30 20 428,57 O gółem 18 456,50 153 836,87

Źródło: na p od staw ie ksiąg głów n ych , spraw ozdań rocznych z d ziałaln ości LTD i zeszytów w p ła t sk ła d ek czło n k o w sk ich W A PL, LTD, sygn. 37, 38, 125, 127, 257.

Na uw agę zasługuje Hotel E uropejski stanow iący zapis W iktora Mi- chelisa z 8 IX 1925 roku. Był on najw iększym zapisem w dziejach Towa­ rzystw a. W artość odziedziczonego m a ją tk u w ynosiła 1 034 283 zł. Dzięki dochodom z H otelu E uropejskiego Tow arzystw o mogło kontynuow ać swą działalność w latach 1926— 1931 i było to główne źródło dochodów. Od 1932 roku w w yniku kry zysu i w zrostu kosztów eksploatacji zaczęły one spadać, co ilu stru je tab. 3. Ogółem zyski z H otelu E uropejskiego w y ­ niosły 395 406,11 zł, co w porów naniu z wyżej w ym ienionym i stałym i

(7)

92 M ałgorzata B iern ack a

Tab. 3. Zyskd z m asy sp ad k ow ej po W iktorze M ich elisie w latach 1926— 1939 The p rofits from th e leg a cy after W iktor M ich elis b etw een 1926 and 1939

Rok Sum a (w zł) 1926 20 500,— 1927 30 702,12 1928 79 512,30 1929 79 807,10 1930 55 500,— 1931 32 204,18 1932 23 989,80 1933 8 482,98 1934 2 734,94 1935 15 133,69 1936 15 148,18 1937 11 315,37 1938 7 339,55 1939 13 000,—

Źródło: na p o d sta w ie rach u n k ó w stra t i zy sk ó w LTD, spraw ozdań z d ziałaln ości L TD , W APL, LTD , sygn. 38, 257.

dochodam i w ynoszącym i około 288 500 zł stanow i sum ę ogrom ną i daje obraz hojności te sta to ra . Sam hotel przyniósł praw ie 2,3 raza więcej do­ chodu od sum y składek i zysków od kapitałó w porów nyw anych w tych sam ych latach.

Poza w ym ienionym i stały m i źródłam i dochodów LTD, T ow arzystw o było zasilane o fiaram i i zapisam i, k tó ry ch jako dochodów nie m ożna było w cześniej przew idzieć, a także korzystało z pom ocy p ań stw a w postaci subw encji oraz zaciągało pożyczki.

W szelkie o fiary na rzecz T ow arzystw a m ożna podzielić na 3 grupy: 1) ofiary pieniężne na działalność ogólną, 2) ofiary pieniężne na u trz y ­ m anie poszczególnych zakładów, 3) ofiary w naturze.

S um a o fiar pieniężnych na działalność ogólną w całym okresie m ię­ dzyw ojennym w yniosła: 8500 koron, 6663 ru b le, 207 688 630 m arek oraz 38 280,9 złotych.

Zapisy m ożna rów nież podzielić w podobny sposób. W okresie 1919— 1939 LTD p rzy jęło 6 znaczniejszych zapisów na cele ogólne (w ty m zapis W iktora M ichelisa) na łączną kw otę 1 347 949 złotych oraz 11 zapisów na rzecz zakładów dobroczynnych w wysokości 49 000 ru b li i 29 000 zło­ ty ch i 3 zapisy na w pisy szkolne i stypen dia — łącznie 10 200 złotych plus fu n d acja sty p en d ialn a dla 4 uczniów i 5 szkół.11

N ależy także w spom nieć o ta k zw anych dochodach niestałych: z im ­ prez, zabaw i kw est. N a początku istn ienia T ow arzystw a stanow iły one jedno z głów nych źródeł u trz y m an ia . Je d n ak w okresie m iędzyw ojennym udział tego ty p u dochodów w budżecie zm alał. S tanow iły one przeciętnie 10— 20% w budżetach poszczególnych zakładów .12

Od ro k u 1924 13 do 1939 dochody T ow arzystw a w yniosły około 11 Z apisy na cele ogóln e T ow arzystw a, zapisy na salę sierot, zapisy na sch ro ­ n isk o dla sta rcó w i k alek , zap isy na W iktoryn, zap isy na styp en d ia i w p isy szk oln e, W A PL , LTD, sygn . 61— 75, 84— 99, 78— 80, 103, 119— 121.

12 R achunki stra t i z y sk ó w LTD oraz sp raw ozd an ie z d ziałaln ości T o w arzystw a, W A PL , LTD, sygn. 37, 38, 257.

13 Tj. od czasu w p ro w a d zen ia złotego polsk iego, co u m ożliw ia dokładne w y li­ czen ie dochodów .

(8)

807 000 zł, nie w liczając w to zapisów oraz subw encji przeznaczonych bezpośrednio na poszczególne zakłady.

ZA K ŁA D Y DOBROCZYNNE TOW ARZYSTW A

W okresie m iędzyw ojennym LTD m iało pod swoją opieką 7 zakładów dobroczynnych i 5 ochron:

1) Zakład w ychow aw czy dla sierot dziew cząt LTD „Sala sierot św. Jó zefa”, 2) Schronisko dla starców i kalek, 3) Schronisko dla podupadłych obyw ateli, rzem ieślników i sług im. m ałżeństw a Żyszkiewiczów, 4) Dom zarobkow y, 5) Schronisko dla m oralnie upadłych dziew cząt „ P rzy tu łek św. A ntoniego LTD ” na W iktorynie, 6) O chrona I — ul. Dolnej P an n y M arii 6, 7) O chrona II — ul. Kalinowszczyzna 59, 8) O chrona III — ul. Foksal, 9) Ochrona IV — ul. Sieroca 11 (od 1933 r. przedszkole LTD), 10) O chrona V — ul. D om inikańska 1, 11) Dom noclegowy LTD.

Zakład „Sala sierot św. Józefa” pow stał w 1855 roku i przeznaczony był dla dziew cząt (w zw iązku z m ałą liczbą sierocińców zam ieszkiw ali rów nież chłopcy). Od 1919 rok u m ieścił się w specjalnie na ten cel w y ­ budow anym b u d yn k u przy ulicy Sierocej 11. P rzebyw ały w nim dzieci od 3 do 16 lat, siero ty i półsieroty w yznania chrześcijańskiego, któ ry m rodzina nie była w stanie zapew nić należytej opieki. Był to zakład za­ m knięty.

Sposób postępow ania na teren ie zakładu regulow ał specjalny reg u la­ m in w ew nętrzny. P rzyw iązyw ał on dużą wagę do higieny i właściwego odżywiania, podaw ał dokładny rozkład dnia wychow anek. Podczas p o ­ b ytu w zakładzie dzieci w zależności od w ieku uczęszczały do przedszkoli LTD lub odpowiednich szkół. Poza zajęciam i szkolnym i oraz n auką m ogły korzystać z biblioteki, a ponadto służyły pomocą w ogrodzie i szwalni. Personel zakładu był w yb ieran y spośród osób posiadających odpowiednie kw alifikacje zawodowe oraz dobry stan zdrowia. Najczęściej zatru dnian e były siostry m iłosierdzia „szary tk i”. Zakład utrzy m y w an y był przez LTD z dochodów ogólnych, z subsydiów rządow ych i sam orządow ych, a także z ofiar i procentów od kapitałów „Sali S iero t”.

Schronisko dla starców i kalek zostało założone w 1817 r. Od 1912 r. m ieściło się we w łasnych budynkach p rzy ul. Sierocej 1, a także posiadało swój oddział p rzy ul. U nickiej 29. Schronisko stanow iło zakład zam knięty. Przeznaczone było dla ubogich starców i kalek obojga płci, w yznania chrześcijańskiego, k tórzy z pow odu starości lub kalectw a nie m ogli za­ pracow ać na swoje utrzym anie. Zakład zapew niał im całkow ite u trz y ­ m anie, fachow ą opiekę lek arsk ą i pielęgniarską. Podopieczni byli obo­ w iązani przestrzegać regulam inu. O kreślał on w aru nk i san ita rn e i higie­ niczne, jakie pow inny panować w schronisku, zaw ierał dokładny rozkład dnia. Zakład u trzy m y w an y b ył z opłat za pensjonariuszy od osób p ry ­ w atn ych i in sty tu cji sam orządow ych, z dochodów z w łasnego gospodar­ stw a, czynszów za w y n ajęte lokale, dotacji rządow ych, procentów od kapitałów schroniska oraz dopłat LTD. Większość pensjonariuszy stano ­ w iły kobiety. Znaczną część stanow iły osoby d otknięte życiowym kalec­ tw em : głuchoniem e, ociem niałe, niedołężne um ysłowo, alkoholicy, inw a­ lidzi pracy. W ym agały one stałej i w szechstronnej opieki, co czyniło pracę w zakładzie w yjątkow o tru d n ą .

(9)

94 M ałgorzata B iern ack a

Schronisko im. Żyszkiew iczów założone zostało w 1905 roku. Mieściło się we w łasnych pom ieszczeniach, w dom u p rz y ul. R ynek 17 w Lublinie, darow anym T ow arzystw u przez Franciszka Żyszkiewicza testam entem z 1884 roku z zaznaczeniem , że czysty dochód z tej nieruchom ości będzie przeznaczony n a założenie i u trzy m an ie w yżej w spom nianego schro­ niska.14

Schronisko składało się z 4 sypialni, jadalni, kuchni, um yw alni i 2 u stę ­ pów. Pozostałe lokale te j nieruchom ości by ły w ynajm ow ane i stanow iły podstaw ow e źródło u trz y m a n ia zakładu. Poza tym b y ły jeszcze ofiary osób p ry w a tn y c h i dotacje LTD. Zadaniem zakładu było dostarczenie do­ żyw otniej opieki ubogim kobietom pow yżej 50 lat, sam otnym , nie m o­ gącym pracow ać z pow odu starości, choroby lub kalectw a, Polkom, kato­ liczkom. W razie śm ierci Schronisko było obowiązane spraw ić podopiecz­ nej pogrzeb. Pom oc p ensjonariuszkom polegała na dostarczeniu im m iesz­ kania, system aty czn y m w y płacan iu zapomogi pieniężnej na w yżyw ienie oraz zapew nieniu opieki lek arsk iej w razie choroby. P erson elu w schro­ n isk u nie było. P en sjo n ariu szk i sam e dokonyw ały zakupów i sporządzały posiłki, dbały o higienę osobistą oraz czystość zajm ow anych pomieszczeń. Z akład ten stanow ił o ryginalną, stosunkow o tan ią i spraw ną form ę po­ m ocy społecznej. Je d n ak funkcjonow anie tego ty p u zakładu m ożliwe było ty lk o p rzy ograniczonej liczbie pensjonariuszek. W schronisku p rze b y ­ w ało w ro k u około 10 osób.

Dom Z arobkow y został pow ołany do życia w 1894 ro k u i um ieszczony w gm achu byłego k laszto ru Dom inikanów. Celem zakładu było przede w szystkim daw anie m ożliw ości zarobkow ania ludziom dorosłym , poszu­ ku jący m pracy. Je d n ak z uw agi na coraz to większe trudności finansow e likw idow ano k olejne z 12 w arsztató w pracy. Podczas I w ojny św iatow ej zam knięto ostatn ie i Dom Zarobkow y jako tak i stracił swój pierw otny ch a ra k te r. W 1919 ro k u w D om u Zarobkow ym znajdow ały się:

— sierociniec dla bezdom nych dzieci prow adzony przez siostry Miło­ sierdzia, w k tó ry m p rzebyw ało 118 dzieci na całkow itym u trzy m aniu ;

— schronisko dla staru szek, w k tó ry m przebyw ało 30 osób.

Ponadto z pom ieszczeń Z akładu korzystały: V O chrona LTD, P rz y tu ­ łek noclegow y n a około 20 m iejsc, sale zajęć św. W incentego a Paulo, w k tó re j odbyw ała się n a u k a k ro ju i szycia bielizny, h a ftu oraz innych robót kobiecych oraz tan ie kuchnie prow adzone przez Stow arzyszenie Pani Mi- łosierdza św. W incentego a Paulo. W latach 1919— 1931 był to n ajw ię­ kszy zakład dobroczynny T ow arzystw a. Dom Z arobkow y posiadał w łas­ ny ch członków, k tó rzy obow iązani byli opłacać składki na jego u trz y m a ­ nie i pom agać w działalności. Stopniow o jed n ak ograniczano działalność z pow odu trudności finansow ych, w 1923 r. zlikw idow ano ochronę, w 1929 r. bezp łatn ą kuchnię. W 1931 rok u Dom Zarobkow y p rzestał fo rm al­ nie istnieć. T ow arzystw o przez k ilka lat w ynajm ow ało gm achy na po­ m ieszczenia szkoły pow szechnej n r II, a w 1938 r. przekazało je zakonowi Ojców D om inikanów .

Schronisko dla dziew cząt na W iktorynie zostało założone w 1896 roku w celu opieki nad kobietam i pragnącym i porzucić p ro sty tu cję lub z n aj­ d u jącym i się bez środków do życia i dachu nad głową, aby uchronić je

(10)

Tab. 4. Liczba osób korzystających z zakładów LTD w latach 1919— 1939; * num eracja zakładów w g zestaw ien ia: 1 — sala sierot; 2 — schronisko dla starców i kalek; 3 — schronisko im. m ałż. Ż yszkiew iczów ; 4 — Dom Z arobkow y; 5 — W iktoryn;

6 — Ochrona I; 7 — O chrona II; 8 — Ochrona III; 9 — Ochrona IV; 10 O chrona V The am ount of people u sin g the in stitu tion s LTD b etw een 1919 and 1939; * n u m era ­

tion of th e in stitu tion s according to the sp ecification

R ok Liczba w y ch o w a n k ó w zakładu * w rokuR azem

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 1919 121 120 8 148 50 130 150 150 110 160 1147 1920 126 125 8 186 50 120 100 150 160 170 1195 1921 140 120 8 173 50 90 100 150 180 188 1199 1922 115 129 8 175 50 50 100 100 140 150 1017 1923 136 126 8 181 50 50 100 100 138889 1924 120 135 8 186 50 50 10073722 1925 128 140 7 192 50 47 10070742 1926 120 150 10 192 50 45 100100767 1927 120 149 10 192 35 50 100100756 1928 118 138 10 192 55 50 100100743 1929 120 144 9 162 33 60 100100728 1930 110 149 10 170 40 50 100 — . 100729 1931 110 115 10 190 40 100 100100765 1932 95 108 1050 100 100100563 1933 94 104 1048 — — — 64320 1934 82 103 1146 — — — 80322 1935 72 100 1050 — — — 50282 1936 74 100 1156 — — — 40281 1937 75 108 1162 — — — 40296 1938 98 130 1075 — — — 50363 1939 87 135 1150 — — — 40323

Źródło: na p od staw ie spraw ozdań z d ziałalności zakładów W APL, LTD, sygn. 338, 344, 352, 375, 378, 387.

przed p ro sty tu cją .15 Był to zakład opieki zam kniętej. Przyjm ow ano do niego dziewczęta w yznania chrześcijańskiego w wieku 14—20 lat. Od 1902 roku zakład mieścił się przy ul. Lubartow skiej 78 (kolonie W ik­ toryn). Obliczony był na 50 osób i około ty le w nim przebyw ało (patrz tab. 4). Jednakże nie przestrzegano regulam inow ego w ym ogu w ieku i np. w 1937 r. przebyw ało w zakładzie 27 kobiet powyżej górnej granicy wie­ k u w ty m 2 powyżej 50 lat. W zakładzie m ieszkały też dziew częta od 9 do 13 lat oraz upośledzone fizycznie i um ysłowo. P obyt w zakładzie m iał w pływ ać na m oralną popraw ę i przystosow anie do życia w społeczeń­ stw ie. W tym celu stosowano różne form y wychowawcze, np. pogadanki religijne i m oralne. N ajw ażniejszym czynnikiem w ychow aw czym m iała być praca. Pensjonariuszki pracow ały po 7,5 godziny dziennie w w y b ra­ nych działach. T eren zakładu m ogły opuszczać jedynie za pozwoleniem kierowniczki. Fundusze na utrzym anie zakładu czerpane były z dochodów osiąganych z w łasnego gospodarstw a rolnego i ogrodniczego, pracow ni kopiarskiej, szw alni i pralni, z ofiar i subsydiów , dotacji LTD. P rzy czym dochody w łasne stanow iły ponad 80%, subw encje 3—5%, dotacje LTD je ­ dynie 3— 5%.

(11)

96 M ałgorzata B iern ack a

O chrony LTD przeznaczone b yły dla dzieci obojga płci z ubogich ro­ dzin chrześcijańskich, k tó ry ch rodzice zajęci byli pracą zawodową. Ich zadaniem było roztaczanie opieki nad zachow aniem , rozw ojem fizycznym , m oralnym i um ysłow ym dzieci w w ieku 3— 7 lat. Opieka nad dziećm i trw a ła w dni pow szednie od 7.00 do 15.00. We w szystkie niedziele i uro ­ czyste św ięta k atolickie ochrony b y ły nieczynne. W akacje trw a ły przez lipiec i sierpień. Dziećm i zajm ow ały się ochroniarki, przew ażnie były to siostry m iłosierdzia. Dzieci w ochronach spędzały czas na zabaw ach, ry ­ sow aniu, nauce katechizm u, pogadankach historycznych, nauce czytania, pisania i rachunków . Raz lub dw a razy dziennie dzieci dostaw ały gorący posiłek. Ilość i jakość posiłków zależne b y ły od zasobów finansow ych, jakim i dysponow ały ochrony. N ajbiedniejsze dzieci czasam i zao patry w a­ ne były w b u ty , odzież i bieliznę pochodzące z ofiar.16

Ochrony u trz y m y w a n e by ły głównie z dotacji LTD, a także z ofiar­ ności społeczeństw a, subsydiów U rzędu W ojewódzkiego, procentów od kapitałó w w ieczystych oraz opłat m atek. W latach 1919— 1922 fu n kcjo ­ now ało 5 w cześniej w spom nianych ochron. Z pow odu b rak u funduszy na p row adzenie ochron w ro ku 1922 zlikw idow ano ochronę V, a w roku n a­ stęp n y m ochronę III. Podobna sy tu a c ja pow tórzyła się w 1933 roku, kiedy to T ow arzystw o zm uszone było przekazać ochrony I i II pod Zarząd L u­ belskiego W ojew ódzkiego M iędzykom unalnego Zw iązku Opieki Społecz­ n ej. Od tego m om en tu pod Zarządem LTD znajdow ała się O chrona IV p rzem ianow ana na p ry w a tn e przedszkole LTD. N iestety ilość dzieci ko­ rzy stający ch z opieki przedszkola była niew spółm iernie m ała do ilości dzieci k o rzystający ch z ochron w latach poprzednich (patrz tab. 4).

Dom noclegow y LTD funkcjonow ał od 1 I 1939 roku. Mieścił się we w łasnym b u d y n k u p rzy ul. Sierocej 4A w Lublinie. Był to zakład opieki częściowej przeznaczony na noclegi dla biednych m ężczyzn powyżej 18 lat. Mógł jednorazow o przenocow ać 40 osób. Do prow adzenia zakładu sprow adzono z K rakow a Braci A lbertynów . Oni objęli całkow itą bezpo­ średnią > opiekę nad dom em i przeb yw ającym i w nim osobami. K ażdy zgłaszający się do zakładu za 20 g r otrzym yw ał nocleg i śniadanie, a za d odatkow ą opłatą kolację. Ubodzy, k tó rzy nie m ieli czym zapłacić za nocleg i posiłek d ostaw ali je za darm o.

W 1939 r. zakład udzielił 17 764 noclegów, w większości bezpłatnych oraz w ydał 11 003 bezpłatne posiłki. Na u trzy m an ie zakładu w ydano w ty m czasie 9725,68 zł. Ponad połowę dochodów stanow iły d o p łaty LTD. Pozostałą część dochodów stanow iły opłaty za w ydane posiłki i udzielone noclegi, nieliczne ofiary oraz dochód z 2 zabaw tanecznych zorganizow a­ nych przez Z akład.17

Dom Noclegowy b ył jedy ną tego ty p u placów ką na terenie Lublina. O potrzebie jego pow stania może świadczyć ilość udzielonych noclegów. Szczególnie duże znaczenie dla bezdom nych posiadał on w okresie jesien­ no-zim ow ym , kiedy to z u sług jego korzystało najw ięcej osób.

Liczbę osób k o rzy stający ch w poszczególnych latach z zakładu ilu ­ s tru je tab. 4. Od ro ku 1919 do 1922 (czyli zam knięcia O chrony V) LTD rokrocznie udzielało pom ocy zorganizow anej w zakładach dobroczynnych

16 R eg u la m in ochron LTD, W A PL, LTD, sygn. 6.

17 S p raw ozd an ie fin a n so w e z d ziałaln ości „Dom u N o cleg o w eg o ”, W A PL, LTD, sygn. 388— 391.

(12)

лг 05 05 СО СО 05 05 ,-н I 'S ю С! S3 ей *"* ю Æ 05 О т-Ч cd i gш £ £ Q ф Н J Q Н ^ S J ^ й ^ и й .§£ о -н> •+=> “ Jd £-2 с ■ O ü м О) сб с ^ > i -’- ’ ,rH д ’S -S >> 02 Л д й й л 5 ^ 0 Л ‘Zj Л +2 N Й Д СС й u Й SÄ rt 5 ^ Й 'S. S o « £ ад з S Ф м о о -с-> "С N Ь W ÎS О P c а й Св О й w . - , ф =§ 03 3 * 1 ^ ф ^ а IO QJ £} CU со Л Н Н СО 1Л r f гНC - 0 5 ^ r 4 C S J C 5 0 0 C O O O T fC < J C O C OС - С 5 О 5 т - ч С 0 С 5 ^ О 5 ^ С 0 С О С О С О осо Ё си N 5 g 00 ю 1> СО т-Ч 1> со ю о 05 ГР СО СО 05 05 СО 05 00 ^ СО СО О 05 Н 00 о 05 т ^ Ю Ю С О О 05 СО 05 СО О 00 Сг-СО1> 00 ю ю со" f-Ч 05 а 05 £ ю ю со1>сог-Н СО 1> СО 00 [> 00 ^ Ю N ю ^ СО СО СО СО т-Ч ГР сосо со ю ю оW О и СО 00 г*Н тН т-Н г*Н т-Ч 05 ю гН со со со гНО Tfсо ю ю t> i> со соt> 00 05 О 05O O Î O O N N i n t OМ О O l н ^ и м со О гЧ 05 i> со со Ю 1> О t> T f 05 СО Ю СО СО О СО СО 1> о t> ^ © со ^ со со M O N h h N 00 Tł1 00 ^ 05 ю N N T f - J n H ю" со со со ю со i> [> ю ю м сч1 pq e<i N со CQ с^ со 1 со ю 1 СО СО Н СО Н СО О СО ©^ 05 Tjłсо t> СО О 00со 05 со со со £> со оо" со со СО со н О 05 Ю СО 1> м о 1 1 1 1 1 1 1 о " |> о 00 со н Ю ^ О С 0 С 0 0 5 С 0 H t ^ ^ ^ H O C O W 00г*Ч СО 00со 05 о 00 со о т-Ч со £— t> О О 05 t> СО 05 Ю Ю ТР 00 Н о со 1 м м ! ! о с СО СО со со со ю ю ю со С<) о аз ТЗ C O t - O t ^ ^ ^ C O N O H O f O W ^ O J СО 05 00 ^ч н О С 0 Ю ^ ^ 0 5 05 001> со сб гМ Сб S3 £ ю N © N О О 00 со ю ю СО ^ СО 05 Г-^ ю со ю о со и 00 00 Ю СО 00 СО ^ 05 Ю 03 И СО « С- О 05 со с - тн со ео 1—4 00 о т-Чсо СО ^ 05 О H Н Н N Г-t ^ СО СОосо00 N ^ 05 С- r fN N C O N ^ n ют-Ч Г*тЦ N £ N 0 0 W со со оэГ-^СО^СО1-4 l-ч Ю t> соо ÏÏ о со сосо05 СО ю со со" rJH4 U0 СО ^ СО 1> и ! 05 05 Н Ю 1 1 1 М 1 1 1 00 05 "св ХЗ t»5 с - i-Ч ю сосоN Ю 05 н Г- 05 СО О гН ^Ч 1> ю £ ю о со 05.1> СОСО ТН [> 00 00 во СО t> Ю Ю Ю СО 1 СО 05 СО 1 О СО 1> СО ю 05со со i-ч 05г> со со ^ ю со 1-4 00 о со о t> C ' H C O t ' h О 00 СО 05 СО со ю о ^ ^ со соО 05 05 Ю СО H ^ C O W D -со о со" ю со ю со со со с - со со со СО СО СО СО со 1-4 о |> M N H O N l ß C O ^ О н с О Ю Ю ^ н н со0000 СО t> ^ t - СО *-ч^ Ю С5 ^ С^ ч-И со СО с*- со со 00 05 05 TjH 05 Г> 00 ^ ^ ГН со СО ^ ю t>- со ю СО СО тН t> ю ^ СО to СО оо" ю" Tjf 05 Ю 00 СО 00 и СО 1-4 1> СО СО 05 ю* со со i n ^ O C O O O i O r f c O C O C O O O O S H O C O ^ ^ С О С О Ю С О Ю Ю ^ ^ С О С О ^ С О С О со05 1> Н О О ^ С О Ь Ф Ю Н ^ ^ ^ О О М H O O ^ O M H t ^ C O O ^ ^ ^ C O M î O юсо ł-Ч ю со со о ,-ч rJH 00 ю СО ^ D4* Ю 05 Н 05 СО СО 05 ^ l-н 1> ^ со со т*Ч 05 т-Ч гЧ 00 О 05 Т-Ч СО СО 00 со ю ^ о со со о со со о со ^ю с о с о ^ ю ^^ СО и [> [> н 05со^ r ÿ C O l Oсо о со о сососою сосо г-ТЗ сб R o k 192 5 1926 19 2 7 19 2 8 19 2 9 1930 19 3 1 193 2 193 3 193 4 193 6 1935 19 3 7 19 3 8 19 3 9 R a z e m na zak:

(13)

98 M ałgorzata B iern ack a

około 1000 do 1200 osobom (w przew ażającej większości dzieciom — ochrony i sierocińce). Od 1922 ro ku z opieki LTD k orzysta około 900 osób, po zam knięciu kolejnej ochrony — około 730—770. W latach 1931 (likw i­ dacja Dom u Zarobkowego) i 1932 (zam knięcie O chrony I i II) następ uje g w ałtow ny spadek osób ko rzy stających z opieki do około 300. S tan ten u trz y m u je się do 1939 roku. W ty m roku sy tu acja zm ienia się, gdyż za­ czyna funkcjonow ać Dom Noclegowy, k tó ry udzielił pomocy praw ie 18 000 osób w ciągu tego roku (17 764 noclegi i 11 003 darm ow e posiłki).

Tabela 5 przed staw ia w yd atk i poszczególnych zakładów w latach 1925— 1939. N iektóre z obiektów przestały już w ty m czasie funkcjono­ wać, jed n ak ograniczenie czasowe tab eli w ynika z tego, iż wcześniej obo­ w iązujące w alu ty : ru b el, korona, a zwłaszcza m arka polska ulegały tak gw ałtow nej inflacji, że sum ow anie w cześniejszych w ydatków w tej sy­ tu ac ji byłoby tylko zaciem nianiem obrazu i uniem ożliw iałoby analizę. Dlatego ograniczenie to w ydaje się słuszne.

W sum ie w y d atk i te, nie w liczając Dom u Noclegowego (brak danych) w yniosły ponad 270 000 zł. N ajw iększe w y d atk i m iały schronisko dla starców i k alek oraz „sala sie ro t” — jako dw a najw iększe zakłady Towa­ rzy stw a działające przez cały ten okres. Stosunkow o duże w y d atk i m iał Dom Zarobkow y, k tó ry działając w om aw ianym okresie siedem lat w ydał ponad 570 000 zł, co stanow i około 70% kosztów u trzy m an ia schroniska dla starców i kalek. Dom Zarobkow y był jed n ak najw iększym zakładem T ow arzystw a w dziejach jego istnienia. N ajm niejsze w y d atk i m iało schro­ nisko im. Żyszkiew iczów, a to z uw agi na oszczędnościową jego form ę (brak personelu, w łasny lokal). Jednakże biorąc pod uw agę dane z tab. 4 i 5 to śred n i roczny koszt u trz y m an ia jednej przeciętnej osoby w yniósł w schronisku im. Żyszkiew iczów około 475 zł, a w schronisku dla

star-Tab. 6. D otacje LTD z fu n d u sz y ogóln ych na n iek tóre z zak ład ów T ow arzystw a w latach 1925— 1939

G rants o f LTD from th e g en era ł fu n d s for certa in in stitu tio n of th e S o ciety b etw een 1925 and 1939

Rok „S ala sierot

Sch ron isk o d lU aT ek ÓW Z arobkow y W iktoryn 1925 3455,05 ___ 15 527,45 7 136,55 1926 100,—10 225,27 9 838,49 1927 200,—17 196,96 14 622,80 1928225,— 20 667,62 16 614,07 1929 ____ 253,— 21 532,89 18 718,95 19301300,— 17 011,20 12 386,25 1931925,— 13 793,70 13 537,99 1932675,— 9 163,11 10 487,58 193370,— 5 518,47 6 492,42 193450,70 2 328,201935 — . 150,— 1 273,22 1 830,36 1936423,50 4 016,78 3 706,84 19371002,42 5 178,87 1 742,82 1938461,35 5 293,47 2 480,76 19391258,79 11 700,30 7 004,60 Sum a __ 3755,05_____ 3346,76 160 427,51 126 600,43

Źródło: na p o d sta w ie spraw ozdań z d ziałaln ości ogólnej LTD, W A PL, LTD, sygn . 38, 27.

(14)

ców i kalek około 360 zł, czyli nie była to taka tan ia form a pom ocy w przeliczeniu na osobę. Jeśli chodzi o w ydatki roczne to najw iększy koszt utrzy m an ia zakładów był w roku 1930 i wyniósł praw ie 330 tys. złotych, zaś n ajm n iejszy w rok u 1935 — nieco ponad 100 tys. złotych. D aje się rów nież zaobserwow ać w zrost kosztów utrzym ania zakładów od początku om aw ianego okresu do w łaśnie 1930— 1932 roku, po czym koszt ten zm niejsza się poniew aż LTD nie w y trzy m ując tego obciążenia finanso­ wego zam yka w tym czasie 3 następne zakłady (wcześniej zlikw idow ano ochrony V i III w latach 1922 i 1923). Od roku 1933 koszty u trzy m an ia zakładów k sz ta łtu ją się w granicach 150— 100 tys. złotych, by ponownie wzrosnąć w roku 1938 do 180 tys. zł.

Tabela 6 p rzedstaw ia dotacje LTD z funduszy ogólnych przeznaczone na n iektóre z jego zakładów. Tak więc w latach 1925— 1939 na Salę sierot przeznaczono 160 427,51 zł, co stanow i ok. 22% kosztów utrzym ania, na Schronisko starców i kalek 126 600,43 zł — ok. 16%, na Dom Zarobkow y 3755,05 zł — niecały 1% i na W iktoryn 3346,76 — również nieco m niej niż 1%. N ależy tu podkreślić raz jeszcze, że chodzi tu o pieniądze z puli „na cele ogólne” przeznaczone przez LTD na poszczególne zakłady poza ich funduszam i w Tow arzystw ie. Dodać także należy, że w latach 1928— 1831 LTD cofnęło dotacje dla Domu Zarobkowego w związku z tym , że p rzestał on pełnić swoje funkcje, do k tórych został powołany. Schronisko im. Żyszkiewiczów otrzym yw ało bardzo niew ielkie dotacje LTD, w zasa­ dzie utrzym y w ało się z czynszów z kam ienicy, w której się mieściło. O chrony zaś utrzym y w ane b yły praw ie wyłącznie z dotacji Tow arzystw a — stanow iły one praw ie 90% kosztów utrzym ania.

Prow adzenie zakładów opiekuńczych było najw ażniejszą form ą dzia­ łalności Tow arzystw a w całym okresie m iędzyw ojennym . O dgryw ały one dużą rolę, zwłaszcza w w ychow aniu sierot. Udział Tow arzystw a w po­ m ocy społecznej w latach 1919— 1923 m ożna prześledzić chociażby na przykładzie jednej z dziedzin jego działalności, jak ą było prow adzenie przedszkoli. W 1919 roku w Lublinie działało 11 przedszkoli pry w atn y ch (z czego 5 należało do LTD) oraz 7 przedszkoli m iejskich podległych Ma­ gistratow i. W przedszkolach LTD wychow yw ało się w tym czasie 700 dzie­ ci, zaś w pozostałych w sum ie 950 dzieci. W roku 1923 do 4 przedszkoli LTD uczęszczało około 380 dzieci. Liczba dzieci w pozostałych przedszko­ lach rów nież uległa zm niejszeniu, w 7 przedszkolach m iejskich pozostało pod opieką tylk o 357 dzieci. Ogrom ne znaczenie posiadały rów nież zakła­ dy T ow arzystw a, a w szczególności 2 sierocińce, w k tórych przebyw ało około 240 dzieci i 3 schroniska dla staruszek, starców i kalek — około 180 osób.

Dzięki ty m zakładom około 1000 dzieci miało stw orzone podstaw ow e w aru nki do życia i rozw oju, kilkuset starców i kalek pozostających bez środków do życia m iało zapew nioną spokojną i w m iarę dobrą starość.

W ty m okresie Tow arzystw o działało w ykorzystując praw ie w yłącz­ nie w łasne środki finansowe. Po roku 1923 zmuszone było ograniczyć wało w dalszym ciągu jedną z najw iększych i najaktyw niejszych organi­ zacji c h a ry taty w n y ch w mieście.

swoją działalność w związku z narastającym i kłopotam i finansow ym i i organizacyjnym i. Chociaż zlikwidowano część zakładów, to udział w opiece społecznej m iasta był nadal bardzo duży. Tow arzystw o

(15)

pozosta-1 0 0 M ałgorzata B iern ack a S U M M A R Y

B efore th e w ar, th e L u b lin C haritable S o ciety w as th e grea test ch aritab le in ­ stitu tio n in our region. Its a ctiv ity p rovid es a m o d el for so m an y charitab le a s­ so cia tio n s and fo u n d a tio n s w h ich h a v e b een form ed la tely . T he L u b lin C haritable S o ciety w ork ed in L u b lin b e tw e e n 1815 and 1952. It a ssociated a lot of m em bers and had a w e ll-d e v e lo p e d n etw ork of alm sh ou ses, e sp ecia lly at th e end of th e 19th and at th e b egin n in g o f th e 20th cen tu ries. One of the sources of incom es for the C haritable S o ciety w ere th e m em b ersh ip fees. The others w ere: offerings, p erpetual en tries, leg a cies, in com es from th e sh o w s, rejoicin gs, concerts, collection s, offerin gs in p oor-b oxes. The paper gives a b rief h istorical p resen tation of th e a c tiv ity of th e C haritable S ociety.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Our study thus offers support for enhancing the capacity of interventions aimed at responsible innovation in two key respects: first, it shows that MM of innovation projects can

Według mego zdania jednak Faust z »Romantycznością« nie ma nic wspólnego prócz przypadkowych chyba i powierzcho­ wnych podobieństw w wyrażeniach; bo

rannie ; niestety dzieje się inaczej a jaskrawy przykład przynosi wyda­ nie pamiętnika poety, dokonane przez dr. Przy wyda­ waniu więc nie można przedrukować

Celem rozważań podjętych w artykule jest przedstawienie metody Servqual oraz jej wykorzy­ stania w badaniu jakości usług restauracyjnych.. Implikacja praktyczna tej metody badań

7 Księga Rodzaju byw a różnie nazywana. Używany jest rów nież tytuł „Księga Początków ”, por. Hebrajskie określenie ni-óin znaczy „rodzenie”, pojaw ia się

Otó¿ myœl¹ przewodni¹, dominant¹ projektu, sta³a siê teza, ¿e ¿ycie cz³owieka jest wartoœci¹ absolutnie nadrzêdn¹, której zniszczeniem grozi plaga przestêp-

Analiza wyników badań wykazała wpływ stopnia wypełnienia bębna, rodzaj wy- pełnienia oraz stan zachowania się złoża na rozpad pelletów oraz prędkości obrotowe.. Wraz ze

In 2013, JSC “NC &#34;KTZh&#34;” entered into agreement with the People's Government of Lianyungang for development of feasibility study on construction of logistics terminal in