• Nie Znaleziono Wyników

"Ewangelia i kultura. Doświadczenie środkowoeuropejskie", red. M. Radwan i T. Styczeń, Rzym 1988 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Ewangelia i kultura. Doświadczenie środkowoeuropejskie", red. M. Radwan i T. Styczeń, Rzym 1988 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Janusz Królikowski

"Ewangelia i kultura. Doświadczenie

środkowoeuropejskie", red. M.

Radwan i T. Styczeń, Rzym 1988 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 59/3, 191-192

(2)

R E C E N Z J E 191

„Syn B oży”, „S łu ga J a h w e ”, „W ielki P rorok z N a za retu ”, k tó ry m i ok reślan o Go w k o n tek ście d ok o n y w a n y ch cudów . Za szczeg ó ln ie w a żn e w o m a w ia n ej p u b lik a cji n a le ż y uznać pok azan ie, że B óg N o w eg o T esta m en tu jest „B ogiem ad oracji” ; że jest B ogiem , k tórem u ze stron y czło w ie k a n a leży się adoracja in teg ra ln ie p rzy n a leżą ca do w iary, którą w y w o łu ją i w sp o m a g a ją Jezu so w e cuda („ab yście w ie r z y li”). B y ło b y dobrze, gd y b y k sią żk a T. H erg esela z a in sp i­ ro w a ła n o w e i szersze p o szu k iw a n ia n a obszarze „ m isterió w m o cy ” (T. H erg e - se l n ie p o w ied zia ł o sta tn ieg o słow a), jak i całok ształtu m iste r ió w ży cia J e ­ zusa, k tó ry ch dom agają się dzisiaj w ierzą cy oraz teologia.

ks. J a n u sz K r ó l i k o w s k i , G orlice

E w a n g e l ia i ku ltu ra. D o ś w ia d c z e n i e ś r o d k o w o e u r o p e j s k i e , red. M. R a d w a n

SCJ i T. S t y c z e ń SD S, R zym 1988, F u n d acja Jan a P a w ła II, P o lsk i In s ty ­ tut K u ltu ry C h rześcijań sk iej, s. 368 ( S y m p o z j a I n s t y t u t u Jana P a w i a i i K O L , t. 4).

E w a n g elia i k u ltu ra to d w ie p o d sta w o w e rzeczy w isto ści, które d ecyd u ją tak 3 p o szczeg ó ln y m czło w iek u , jak i ca ły ch narodach. Ile czło w ie k i naród sta w ia na E w a n g elię i ku ltu rę, ty le zy sk u je pokoju, szczęścia, w oln ości, p raw d y, dobra i m iłości; ty le zy sk u je sieb ie i B oga. C ennym , d o n io sły m i p o u cza ją ­ cym jest ciągłe szu k a n ie p o tw ierd zen ia tej p ra w d y w d ziejach ch rześcijań ­ stw a , d ziejach p isa n y ch n a obszarze ró żn y ch „język ów , pok oleń , lu d ó w i n a ­ rod ów ”.

P ięk n ą k artę w d ziejach p rzeży w a n ia E w a n g elii i k u ltu ry za p isa ły narody sło w ia ń sk ie, chociaż ten zapis n ie zaw sze b y ł w ła śc iw ie o cen ia n y i d oceniany. Trzeba b yło dopiero p ap ieża—P olak a, p ap ieża— S ło w ia n in a , aby zw rócić oczy św ia ta n a te n c iek a w y krąg e w a n g elicz n y i k u ltu ro w y , i n ie ty lk o o czy ś w ia ­ ta, ale i oczy sa m y ch S ło w ia n . D okonało się to szczeg ó ln ie w sło w ia ń sk iej e n c y k lic e p a p ieża Jana P a w ła II S l a v o r u m A posto li.

J ed n y m z p ierw szy ch o w o có w r e fle k sji S ło w ia n n ad sobą i sw o im i d zie­ jam i je s t p u b lik a cja E w a n g e l ia i ku ltu ra. D o ś w ia d c z e n i e ś r o d k o w o e u r o p e js k i e , która w sw e j zasad n iczej części (cz. II) za w iera m a teria ły z sym p ozju m pod ta k im sa m y m ty tu łem , jak ie od b yło się w L u b lin ie w d n ia ch od 8 do 21 m aja 1987 r. z in ic ja ty w y In sty tu tu Jana P a w ła II, L ublin, i P o lsk ieg o In stytu tu K u ltu ry C h rześcijań sk iej, R zym . O śro d k o w o eu ro p ejsk im d ośw iad czen iu E w a n ­ g e lii i k u ltu ry m ó w ili rep rezen ta n ci całej sło w ia ń szczy zn y oraz lu d zie z w ią ­ zan i z n ią ro zm a ity m i w ięzam i: T. S t y c z e ń SD S, S. N a g y SCJ, S. Ś w i e- ż a w s k i , Cz. Z g o r z e l s k i , A. G i e y s z t o r , kard. H. G u l b i n o w i c z , M. R a d w a n SC J, abp M. M a r u s y n , R. Ł u ż n y , R. K o r z e n s z k y O SB , F. L i t v a SJ, N. L o b k o w i c z , M. A. K r ą p i e c OP, J. S t r y j ­ k o w s k i , K. D e d e c i u s .

W części p ierw szej o m a w ia n eg o tom u um ieszczon o te k s ty p ap ieża Jana P a w ła II, k tóre głęboko w ią żą się z tem a ty k ą sym pozjum , sta n o w ią c d la nich jak b y p u n k t o d n iesien ia . S ą to: h o m ilia ze W zgórza L ech a w G n ieźn ie (3 czer­ w ca 1987). e n cy k lik a S l a v o r u m A p o s t o l i i p rzem ów ien ia z trzeciej pielgrzym k i: na Z am ku K ró lew sk im w W arszaw ie, do p r zed sta w icieli św ia ta n au k i w auli K U L, do p ra co w n ik ó w i stu d en tó w K U L, w k a ted rze w a w e lsk ie j, do lu d zi m orza, n a Z asp ie w G dańsku, do m ło d zieży n a W esterp latte, p odczas sp otk a­ n ia ze św ia te m k u ltu ry i sztu k i w k o ściele Sw . K rzyża w W arszaw ie i do ep isk o p a tu P olsk i.

C zęść trzecia za w iera la u d a cje ku czci abpa L u id v ik a sa P o v ilo n isa MIC i K arla D ed eciu sa , d ok torów honoris causa K U L, lis t abpa L. P o v o lo n isa do rek tora K U L oraz w k ła d K. D ed eciu sa.

Z le k tu r y m a teria łó w zeb ran ych w p u b lik a cji E w a n g e l ia i k u l t u r a w y ła n ia się w ielk o ść sło w ia ń sk ic h d ośw iad czeń w e w p row ad zan iu e w a n g e lic z n y c h m o­ cy i św ia te ł w ży cie E uropy Ś ro d k o w ej. Z ty ch m o cy i św ia te ł zrod ziły się

(3)

R E C E N Z J E

id ea ły , k tóre k sz ta łto w a ły ob licze ducha P o la k ó w , L itw in ó w , B ia ło ru sin ó w , U k ra iń có w , W ęgrów , S ło w a k ó w i C zechów ; z ty ch m o cy i św ia te ł w y r a sta ły w zo ry o c zy sty m k sz ta łc ie m o ra ln y m , w zo ry ż y c ia praw dą, solid arn ością, m i­ ło ścią , p rzeb aczen iem , służbą. A le to n ie w szy stk o ! D o św ia d czen ia sło w ia ń sk ie z w ią z a n e z E w a n g elią i k u ltu rą potrzeb u ją od tw orzen ia, potrzeb u ją n ow ego p rzeży cia i tw ó rczy ch p rzek szta łceń n a ta k ą m iarę, jak iej dom aga się sło ­ w ia ń sk ie i ch rześcija ń sk ie „d zisia j”. N ie m ożna szczy cić się ty lk o p rzeszło ścią , bo p rzecież d zisiaj, m oże in te n sy w n ie j n iż k ie d y k o lw ie k od cza só w św ię ty c h C y ry la i M etodego, trzeb a n a n o w o p od jąć trud w p isy w a n ia E w a n g elii w k u l­ tu rę n a ro d ó w śro d k o w ej E uropy. B ęd zie to jed n a k o ty le ła tw ie jsz e , o ile z a ­ po zn a m y się z b o g a ty m i zasob am i d o ty ch cza so w y ch d ośw iad czeń . T rzeba w ię c z in te n sy fik o w a ć b ad an ia n ad sło w ia ń sk im i d o św ia d czen ia m i E w a n g elii i k u l­ tu ry , do k tó ry ch dobrym w stę p e m je s t o m a w ia n a p u b lik acja.

ks. J a n u sz K r ó l i k o w s k i , G orlice H u golin L A N G K A M M E R OPM, B ib l ij n e p o d s t a w y d u c h o w o ś c i c h r z e ś c ija ń s k ie j, W rocław 1987, W y d a w n ictw o W rocław sk iej K sięg a rn i A rch id iece zja ln ej, s. 285.

P ism o Ś w ię te to B oża k sięg a o człow ieku . N ie m a ta k iej rzeczy w isto ści lu d zk iej, która n ie z n a jd o w a ła b y w P iśm ie Ś w ię ty m sw e g o op isu i m o żliw y ch ro zw ią za ń w ob liczu p rzych od zących prob lem ów . S ło w o B oże n ie boi się czło­ w ie k a i jeg o złożon ej rzeczy w isto ści; podchodzi do n ieg o z m ocą, gd yż „ w szy ­ stko o d k ry te i o d sło n ięte je s t przed jeg o ocza m i” (Hbr 4, 13). S k u tk iem tego p o d ejścia je s t p o k a za n ie c z ło w ie k o w i ta k iej p ozycji, n a której stojąc b ęd zie m ó g ł uporać się z e sobą.

O. H. L an gk am m er, zn a n y i za słu żo n y b ib łista , ty m razem za p rezen to w a ł n am k o lejn e o w o ce sw o ic h p o szu k iw a ń b ib lijn y ch w tom ie B ib l ij n e p o d s t a w y

d u c h o w o ś c i c h r z e ś c ij a ń s k ie j . K sią żk a ta jest próbą m ó w ie n ia o du ch ow ości

ch rześcijań sk iej n ieja k o od n o w a — od P ism a Ś w ięteg o , jak ży czy sobie te g o K ościół p o czą w szy od e n c y k lik i D iv in o a ff la n te S p i r i t u P iu sa X II, p rzez n a u cza n ie Soboru W atyk ań sk iego II do n a u cza n ia p a p ieża Jan a P a w ła II.

O. L an gk am m er rozp oczyn a sw o je rozw ażan ia od p rzed sta w ien ia w iz ji d u ch ow ości, jaka w y ła n ia się z P ism a Ś w ięteg o , szczeg ó ln ie z N o w eg o T e sta ­ m en tu (rozdz. I.). D u ch ow ość ch rześcijań sk a, jak w sk a zu je n a sz autor, to ż y ­ c ie w D uch u Ś w ię ty m o zn a m ien iu ch ry sto cen try czn y m (przez C hrystusa), p row ad zące do O jca. U p o d sta w d u ch o w o ści ch rześcija ń sk iej zn ajd u je się J e ­ zus C hrystus i J eg o oręd zie o K ró lestw ie B ożym , którego „ k on stytu cją” jest K a za n ie n a Górze. W ery fik a cją ducha E w a n g e lii w życiu u czn ió w J ezu sow ych jest „p ójście za N im ” w ofiarn ej m iło ści, rea lizu ją ce się w K o ściele. Z d u ch o ­ w o śc ią „pójścia za J ezu sem ” śc iśle łą czy się d u ch ow ość n a śla d o w a n ia (1 P 2, 21— 24). D uże zn a czen ie d la d u ch o w o ści ch rześcija ń sk iej m a n au k a św . P a ­ w ła . N asz autor zw raca w ię c u w a g ę n a on tologiczn ą p o d sta w ę całej d u ch ow o­ ści ch rześcija ń sk iej, jak ą jest P a w ło w a n au k a o „b ycie w C h ry stu sie” —

esse in Christo . W y ja śn ia ją c tę n a u k ę p isze o. L angkam m er: „W n im k o n ­

k rety zu je się n a sze życie, n ab iera n o w eg o sen su n ad przyrodzonego, B ożego. W C h ry stu sie d ok on u je się ju ż o b ecn ie n asza esch a ty czn a tożsam ość ch rześci­ jań sk a, w N im d ojrzew a do p ełn i, zdąża do B oga w w ieczn o ści. W ch rzcie d ok on u je się sa k ra m en ta ln e o d łą czen ie od A d am a i rozp oczęcie życia w C h ry­ stu sie. Żyć w C h ry stu sie zn a czy w te d y ta k że być w łą czo n y m w Jego p otężn y organizm , jak im je s t K ościół, k tórym k ieru je D u ch Ś w ię ty ” (s. 42). „B ycie w C h ry stu sie” m a ch arak ter p erso n a ln o -e g z y ste n c ja ln y , ek lezja ln y , sa k ra m en ­ ta ln y , eu ch a ry sty czn y i p n eu m a ty czn y .

W rozd ziałach II—V III sy g n a lizo w a n ej p u b lik a cji o. H. L an gk am m er om a­ w ia z p u n k tu w id zen ia b ib łis ty n a jw a żn iejsze „ob szary” d u ch o w o ści ch rześci­ ja ń sk iej. O trzym u jem y w ię c ch a ra k tery sty k ę d u ch o w o ści p racy lu d zk iej (rozdz. II), od poczynku (rozdz. III), m o d litw y (rozdz. IV), cierp ien ia (rozdz. V),. m a łżeń stw a (rozdz. VI), k a p ła ń stw a (rozdz. VII), życia zak on n ego (rozdz. VIII).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do tej samej serii charakterystyk należy zaliczyć referat Józefa Borzyszkowskiego, który omówił „Główne ośrodki polskiej nauki historycznej w Prusach Zachodnich:

Józef wspomaga nas i uczy, abyśmy przeżywając trudności naszych czasów nie wątpili w obecność Boga w naszym życiu i w Nim swą ufność pokładając, troszczyli się

Świat starożytny o tym nie myślał - w ogóle nie przyjmował tego do wiadom o­ ści, że można i że należy rozdzielić to, co boskie od tego, co ludzkie, co

Jednak tych potencji duchowych, tych wartości kulturowych, jakie zostały wypracowane w ciągu dwóch z górą stuleci po przyjęciu chrztu, szczególnie w złotym

Pragnę bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do owocnego przeżywania świąt.. Szczególne podziękowania dla kapłanów za posługę w

Zadziwiające jest już to, że Jezus poczuł jej dotyk spośród tylu innych dotyków ściskającego tłumu i rozglądał się za nią – co wywołuje irytację uczniów

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot ……. i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do

Autor konkluduje swe analizy wa¿nym stwierdzeniem: g³oszenie Ewangelii nie jest na- rzucaniem w³asnych pogl¹dów, poniewa¿ w g³êbi serca ka¿- dego cz³owieka jest potrzeba spotkania