• Nie Znaleziono Wyników

Jakość wykonania budownictwa mieszkaniowego: stan i drogi poprawy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Jakość wykonania budownictwa mieszkaniowego: stan i drogi poprawy"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

F O L IA O E C O N O M I C A 30, 1964

Kr zy szt of St angier ski ’, J e r z y W a f e w i c z '

JAKOŚĆ W Y K O N A N I A B U D O W N IC T W A MIESZKANIOWEGO STA N I DROGI POPRAWY

I. WSTĘP

W a rty k u le tym z ajm ujem y się jed n y m tylko a spektem jakości b u -dow nictw a m ieszkaniow ego, tzn. jakością w ykonania, pom ijam y zaś pro b le m a ty k ę szerszą: jakości ty p u (projektu).

J a k o ść w ykonania, inaczej zw ana jakością zgodności, można r o z u -mieć jako jakość p ro ce su tec h nologicznego1. J e st to zatem stopień zgodności w ykona nia budow li z p ro je k tem technicznym , zasadam i w ie dzy technicznej, norm am i p aństw ow ym i oraz obow iązującym i w a r u n k a mi technicznego w y k o n a n ia i odbioru robót2. Takie np. kw estie, ja k fu n k -cjonalność p ro je k tu mieszkań, e s te ty k a b u d y n k u itp. pozostają poza ram ami tego opracow ania. A rty k u ł składa się z trzech zasadniczych części: w pierw szej c h a ra k te r y z u je m y pokrótce znaczenie społeczno- -ekonom iczne d obrej jakości budow nictw a: d ru g a część zaw iera infor-m acje o stanie jakości b udow nictw a w kraju, za gran ic ą i w Łodzi; w części trzeciej form ułujem y nasz pogląd na głów ne kierunki po-p ra w y obecnego stanu.

Inform acje przy to c zo n e w części d rugiej nie roszczą sobie p r e -tensji do rep re z en ta ty w n o śc i. Są to d a n e służące raczej egzem plifikacji tezy fu n k cjo n u jąc ej już od dłuższego czasu w świadomości społecznej jako p ra w d a obiegow a: że jakość budow nictw a pogarsza się w Polsce

" D r, a d iu n k t w Z a k ła d z ie E k o n o m ik i B u d o w n ic t w a i I n w e s t y c j i I n s ty t u t u E k o -n o m ik i P r o d u k c ji UL. 1 A . K i 1 i ń s k i, J a k o ś ć , W a r s z a w a 1979, s. 32. * L. K o w a l c z y k , E k o n o m i c z n e i n s t r u m e n t y s t e r o w a n i a p o p r a w ą j a k o ś c i b u -d o w n i c t w a m i e s z k a n i o w e g o , [w :] M a t e r i a ł y z I i i K o n f e r e n c j i N a u k o w o - T e c h n i c z n e j P ZI TB , W r o c ła w 1981, s. 325, P r o b le m y J a k o ś c i B u d o w n ic t w a .

(2)

z r o k u n a rok. P odkreślić tu także wypada, iż globalnych b a d a ń n a u kow ych, k tó re m ogłyby stać się p odstaw ą w pełni m ia ro d ajn ej w e -ryfikacji o w ej tezy, nie p rzeprow adzono w Polsce do tej pory. Było-by to zresztą niezw ykle tru d n e z różnych w zględów : m etodologiczn y c h (jak m ierzyć jakość?), o rg aetodologicznizacyjetodologicznych, fietodologicznaetodologicznsow ych etc. W g r u etodologiczn -cie rzeczy b a dania tego rodzaju nie w y d a ją się wcale konieczne, gdyż ich w y n ik można z dużym p raw d o p o d o b ie ń stw e m przew idzieć na tle dużej ilości przykładów , jakich dostarcza ciągle potoczna o b se rw acja rzeczywistości.

Znacznie płodniejsze w y d a ją się badania, które odpow iedzieć by mogły na pytania, w jakim stopniu społeczeństw u pow inno zależać na d o b rej jakości bu d o w n ic tw a oraz w jaki sposób ów pożądany w zo-rzec jakości osiągnąć? W a rty k u le tym p o s ta ra m y się — w sposób co p ra w d a bardzo ogólny i uproszczony — rzucić trochę światła na te problem y.

*

I '

II. JAK OŚĆ BU D O W N ICTW A JA K O PROBLEM SPOŁECZNY

J a k o ść obiek tó w bud o w la n y c h nie od dzisiaj z n ajd u je się w polu z a in tere so w a n ia opinii publicznej w Polsce. Dodać należy: zła jakość. Istnieje w iele w skazów ek, iż jakość ta ulega w o statnich latach s ta łem u pogarszaniu. N iw eczy to w znacznym stopniu u z y sk iw an e s u k c e -sy ilościowe, jak k o lw ie k i te należą w ostatnich latach do przeszłości.

D eprecjacja jakości w y s tę p u je nie tylko w budow nictw ie, ale jest problem em w skali całej p ro d u k cji m aterialnej. M echanizm w y w o łu jąc y ten n iek o rz y s tn y stan jest w sp ó ln y dla całej gospodarki, p r z y -najm niej w zakresie p o d s ta w o w y c h dźwigni.

Istnieją tu je d n a k i p e w n e odrębności, w y n ik a ją c e ze sp e cy -fiki techniczno-ekonom icznej p ro ce só w p r o d u k c y jn y c h w łaściw ych dla o k reślone go działu. Nie będziem y tu zajm ow ać się je d n a k p ro b le m a ty k ą d e te rm in a n t jakości w b udow nic tw ie jako dziale. C hcem y n a to miast zwrócić u w agę na im p lik a cje odrębności b udow nictw a dla j a -kości bu d o w n ic tw a w najo g ó ln iejszy m w ym iarze: rangi społeczno- -ekonom icznej sam ego problem u i p o trz eb y innego podejścia.

Sądzimy, iż d o b ry m sposobem u porzą dkow ania ty c h rozw a ża ń b ę dzie posłużenie się klasy fik a cją cech przedm iotow ej odrębności b u -d o w n ic tw a w e -d łu g J. G o ry ń s k ie g o 3.

3 J . G o r y ń s k i , E k o n o m i k a b u d o w n i c t w a i p o l i t y k a b u d o w l a n a , W a r s z a w a 1981, s. 124.

(3)

A . N I E R U C H O M O Ś Ć P R O D U K T U

C echa ta jest d e c y d u ją c a dla n a d a n ia o drębnej kw alifikacji jakości p r o d u k tu budow lanego. P rodukt budow lany, trw ale zw iązany z t e r e -nem, k sz ta łtu je środow isko sztuczne człowieka. J a k o ść tego produktu ma w ięc znaczenie nie tylko dla bezpośrednich u ż y tk o w n ik ó w (na-bywców), lecz dla w iększej ' g ru p y ludzi, luźniej zw iązanych z tym produktem . Zw iązek ten może mieć różny c h a ra k te r: od częstego, be z -pośredniego u ż ytkow a nia (klienci sklepu) do incydentalnych, bardzo luźnych k o n ta k tó w (przypadkow i przechodnie). Nie sposób z góry przew idzieć w ielkości i s tr u k tu ry tego zbiorow iska użytkow ników , lecz należy bezw zględnie się liczyć z faktem bardzo szerokiego spo-łecznego odbioru jakości p r o d u k tó w budow nictw a.

Fakt nieruchom ości p ro d u k tu w y w ie ra też w p ły w na w zajem ne stosunki p ro d u ce n ta i odbiorcy na tle jakości. Pospolita broń od b io rcy, jak ą jest odm ow a z a kupu p ro d u k tu (lub żądanie w y m ian y z a k u -pionego a w adliw ego na n o w y bez wad), jest tu p rak ty c zn ie nie do zastosow ania. Pow inno to zmuszać w y k o n a w c ę do szczególnej s ta r a n -ności w y konania budowli; idzie tu zwłaszcza o w a d y nieusuw alne, a uniem ożliw iające e k sp lo a ta c ję . O dbiorca zaś jest w o tyle tru d n ej sytuacji, iż p ro d u k t p ow staje na tere n ie b ędącym z reguły jego w ł a snością. Nie m oże on te d y zre z y g n o w a ć z z a kupu gotowego, choć w a dliw ego produktu, gdyż w tedy m usiałby żądać od p ro d u ce n ta d e m o ntażu obiektu i usunięcia go z terenu. Byłoby to oczywiście ż ą d a -nie, które d a je się społecznie uzasadnić bardzo rzadko. M ożna z tego w y s n u ć postulat w łączenia się inw estora w proces k sz ta łto w an ia i k o n -troli jakości, by uniknąć p rz y k ry c h — a p ra k ty c z n ie n ieo d w o ła ln y ch niespodzianek przy odbiorze budowli.

Z innej natom iast stro n y osiągnięcie d obrej jakości w b u d o w n ic twie m oże być szczególnie trudne. W iąże się to ze skutkam i n i e -ruchom ości p ro d u k tu : p rzejściow ym c h a ra k te re m z a kładu p ra c y i, co za tym idzie, b rak ie m ciągłości tra dycji p r o d u k c y jn e j i przyw iązania do z a kładu p ra c y ze stro n y załóg b udow lanych. S tosow ane z d o b r y -mi rezultatam i w p rzem yśle m etody s tym ulow ania w zorów dobrej pracy, biorące za p u n k t w yjścia fakt istnienia więzi in te g ru ją c ej z a -łogi z zakładami pracy, tu m ogą być zupełnie zawodne.

B. I N D Y W I D U A L N Y C H A R A K T E R I Z Ł O Ż O N O Ś Ć P R O D U K T U

Indyw idualność p ro d u k tu może mieć zarów no n e g a ty w n y , ja k i p o z y ty w n y w p ły w na k w e stię jakości. J e s t to w istocie problem p r o dukcji rzem ieślniczej i jednostkow ej, jak ą ciągle yt p o ró w a n iu z p r z e

(4)

-m ysłe-m jest budow nictw o. Z jednej stro n y -m asow a — -mi-mo z -m echa-n izow aecha-nia (zautom atyzow aecha-nia) — produkcja przem ysłow a pozwala osiągnąć w y s o k ie p a ra m e try jakościow e w yrobów . O d b y w a się to n ie -jako dzięki w y ru g o w a n iu człow ieka z procesu produkcji w stopniu niez w y k le dużym . J a k o ść zawdzięcza się tu m echanizm om i taśm ie — d ro g a do tego prowadzi przez m asow ość i.d e in d y w id u a liz a c ję (sympli- fikację) p roduktu. Patrząc z tego p u n k tu widzenia, należałoby uznać zapóźnienie n a ty m polu za istotną przyczynę brak ó w jakościowych, zaś p o s tę p y typizacji i unifikacji w tym dziale za n ajw ażniejszą dro- gę p o p ra w y jakości. Z ty m sądem stoi w sprzeczności z a o b se rw o w a ny w ie lo k ro tn ie w k r a ju fakt w y ją tk o w o złej jakości obiek tó w b u -do w la n y c h w y k o n y w a n y c h m etodam i uprzym ysłow ionym i, obiektów silnie sty p iz o w a n y c h i ujed n o lic o n y c h (budow nictw o m ieszkaniow e wielkopłytow e),

M ożna jed n a k kw estię tę widzieć w zupełnie innym świetle, gdy przypom nim y przeciw staw ianie przem ysłow ej m asow ej tandecie s o lidnego w y tw o r u rzemiosła. W yższa jakość tego ostatniego jest sp o -w odo-w ana bliższą -więzią uczucio-w ą łączącą p ro d u k t z -w y t-w ó r c ą oraz brakiem tego, co M a rks — k r y ty k u ją c nieludzkie w arunki produkcji w ie lo s e ry jn e j — n a zyw ał „Fachidiotismus". Nie sta ra m y się tu od p o wiedzieć na pytanie, k tó ra z tych dw ó c h opinii ' j e s t bardziej a d e -k w a tn a na g runcie budow nictw a; z w ra ca m y jed y n ie u w agę na istnie-nie w a żnego p roble m u o c h a ra k te r z e ściśle teoretycznym , a m ającym znaczenie dla w y b o ru p r a k ty c z n y c h m etod p o p raw y jakości w b u -downictw ie.

Złożoność p r o d u k tu ma o k reś lo n y w pływ na jakość. Przede w szystkim zw raca u w agę zjaw isko niezw ykle rozbudow anej kooperacji, t y -pow ej dla budow nictw a; jest to k o n s e k w e n c ją złożoności produktu. S kutkiem tej kooperacji jest dzielenie przez budow nictw o o d p o w ie -dzialności za jakość gotow ego p ro d u k tu z rzeszą koo p e ra n tó w . W szęl- kie zam ierzenia proja kośc iow e s k ie ro w a n e w yłącznie na b udow nictw o jak o bezpośre d n ie g o w y k o n a w cę nie m ogą być w tym k ontekście s k u -teczne.

Złożoność p r o d u k tu budo w la n e g o w y w o łu je poza tym d o d a tk o w e skutki w dziedzinie jakości:

— utrudnia, a p rak ty c zn ie uniem ożliw ia ścisły pom iar i p o r ó w n y w a n ie jakości różnych p r o d u k tó w 4, np. w budow nictw ie m ie sz k an io

-4 S z e r z e j o p r o b le m a c h o b i e k t y w i z a c j i j a k o ś c i p o r. K. S t a n g i e r s k i , O p e w -n y c h w ł a ś c i w o ś c i a c h o b i e k t y w l s t y c z -n y c h d e i i -n t c j i j a k o ś c i , Ł ód ź 1982, ( m a s z y n o p is w Z a k ła d z ie E k o n o m ik i B u d o w n ic t w a i I n w e s t y c j i UŁ).

(5)

w ym w y m a g a n ia jakościow e są sp re c y z o w a n e w ok. 1300 normach, 100 św iadectw dopuszczenia do stosow ania n ow ych m ateriałów , w y robów, konstrukcji oraz m etod w y k o n a n ia robót budowlanych®; u tw o rzenie m ierników jakości i zw iązanych z tym bodźców w y d a je się z u

-pełnie iluzoryczne; *

— n iere a listy c z n e jest zadanie od w ykonaw cy, by w m om encie o d -bioru obiekt był zupełnie pozbaw iony wad. O grom na ilość rodzajów robót i m ate ria łów uniemożliwia ocenę jakości w edług logiki dwu- w artościow ej: spełnia wymogi lub ich nie spełnia®.

C. D Ł U G O W IE C Z N O Ś Ć I K A P IT A Ł O C IIŁ O N N O S C P R O D U K T U

Ze w zględu na powyższe cechy prod u k tu w alor jakości b u d o w -nictw a nabiera odniesień historycznych, co oznacza, że skutki jakości obecnie a na lizow a nych budowli sięgają odległych w przyszłości o k r e -sów i p o koleń ludzkich. Tak więc wszelkie z aniedbania i błędy w zakresie jakości b udow nictw a współczesnego dadzą s kum ulow a ne n e g a tyw ne e fe k ty dopiero w przyszłości, przy czym nie w szystkie n a s tę p -stw a jeste śm y obecnie w stanie przew idzieć ze względu na m asow e stosow anie w k raju now ych, nie całkiem spra w dzonyc h technologii i technik budow y. Obszar odpowiedzialności nauki i p ra k ty k i w o dnie -sieniu do jakości w spółczesnego budow nictw a p rzekracza w ą skie ram y do raź n y c h konsekw encji, a rozciąga się tak dale k o w przyszłość, jak w ynika to z o kresu trw ałości budow li:

W ią ż ą się z tym n a s tę p s tw a o c h a ra k te rz e e konom icznym . Pow staje problem tzw. „echa inw e styc yjnego", tzn. p o p y tu rem ontow ego, w z b u dzonego przez b u dow nic tw o in w e s ty c y jn e 7. W ie lk o ść tego p o p y tu z a -leży od poziomu jakości ,,na wejściu". Można tu spostrzec istnienie swoistej substytucji: zła jakość b u d o w y — d o d a tk o w e koszty, r e m o n ty. S u b sty tu cja ta ma sens wtedy, g dy założym y oszczędność n a k ła -d ó w przy gorszej jakości w yk o n a n ia . S y tu a cja taka może mieć m iej-sce. Jeśli jedna k ma to być s u b sty tu cja uświadom iona, a nie partackie, nie u jaw n io n e k ie ro w n ic tw u oszczędności m ate ria łó w i robocizny, to problem ten należy do sfery p ro je k to w a n ia i odpow iada ściśle k a t e

-5 „ B iu le t y n I n f o r m a c y jn y o B u d o w n ic t w ie " 1980, nr 7 /8 , c z . A , B u d o w n i c t w o o g ó l n e . 6 P r o p o n u je to J.. M o s z u m a ń s k i , M e c h a n i z m y s y s t e m u e k o n o m i c z n o - l i n a n - s o w e g o a j a k o ś ć p r o d u k c j i b u d o w l a n e j , „ I n w e s t y c j e i B u d o w n ic t w o " 1981, z. 9, s. 27. 7 S z e r z e j o ty m : K. S t a n g i e r s k i , P r z e s ł a n k i p e r s p e k t y w i c z n e j p o l i t y k i r e m o n t o w e j w z a k r e s i e u p r z e m y s ł o w i o n e g o b u d o w n i c t w a m i e s z k a n i o w e g o ( z a r y s p r o -b l e m u , k o n c e p c j a -b a d a ń ) , „ A c t a U n iv e r s it a t is L ę d z ie n s is " 1983, F o lia O e c o n o m ic a 26,

(6)

gorii „jakości ty p u " (projektu). W zak re sie jakości w y k o n a n ia jest to kw estia w yłącznie kosz to w n y ch n a stę p s tw (remonty) obniżania p o -ziomu jakości.

D . E S T E T Y C Z N E Z N A C Z E N IE P R O D U K T U

P ro d u k t bud o w la n y ma dw oistą n a tu r ę : należy jed nocześnie do dzie-dzin techniki i sztuki (architektury). T ak więc w zakres w ą sk ich cech jak o śc io w y c h wchodzi tu też e s te ty k a . O dnosi się to n a tu r a ln ie do jakości typu, a nie do jakości zgodności. M ożem y mieć tu do c z y n ie -nie z dylem atafhi kosztow ności piękna a rc hitektonicznego. Zda-niem i . G oryńskiego, k tó ry n azyw a to sprzecznością, e k o n o m ia — e s te ty k a to problem pozorny, a jego przesadne, w y olbrzym ianie jest spow odow a n e brakie m znajom ości odow spółczesnych k a n o n ó odow pięk n a a rc h ite k to -nicz n e g o 8.

Przechodząc na bardziej k o n k r e tn y tere n odnotujm y, iż okoliczność ta n iezw ykle kom plikuje i tak tru d n ą kw estię m ie rn ik ó w poziomu jakości. N adm ienić też trzeba, że jakość e s te ty c z n a pow inna być d o stosow ana do g ustów przyszłych pokoleń. Problem ten prze staje n a tomiast mieć znaczenie, jeśli ograniczym y się do jakości w y k o -nania.

E. P O D S U M O W A N I E

Nie braliśm y pod uw agę w szystkich cech odrębności p rze d m io to -wej b udow nictw a (J. G oryński w ym ienia ich siedem), lecz tylko te, które — naszym zdaniem — w y w ie r a ją najsilniejszy w p ły w na p o -d ejście -do jakości p ro -d u k tó w bu-dow nictw a.

W w y n ik u p rzep ro w a d z o n ej analizy można stwierdzić, iż społeczno- -ekonom iczna doniosłość p roble m u jakości budowli jest w y jątkow a, jeśli za tło posłużą n am p ro d u k ty przem ysłow e.

Z d rugiej zaś stro n y — m ożność czerpania w zorów z dośw iadczeń przem ysłu w dziedzinie m etod sty m u lo w a n ia dobrej jakości w y d aje się mocno ograniczona. Budow nictw o i tu odznacza się sw oją s p e -cyfiką.

(7)

III. STAN JAK OŚC I BU DO W N ICTW A

A . J A K O Ś Ć B U D O W N I C T W A W Z A C H O D N IE J E U R O P IE W E D Ł U G B A D A N S Z W A J C A R S K IC H

W y k o rz y s ta m y tu wyniki b a d a ń p rzep ro w a d z o n y ch w 1979 r. przez C entralny O środek Informacji Budownictwa w Szwajcarii wśród w ię k -szości biur p r o je k to w y c h na te r o n :e Szwajcarii (627 biur)0.

P odstaw ow e r e z u lta ty tych badań można p rzedstaw ić w skrócie w sposób n a stęp u jąc y .

W a d y w k o n s tru k c ja c h bud o w la n y c h stanow ią pow ażny problem ekonom iczny; ich koszt w aha się w gran ic ac h 1— 5% całkow itego kosz-tu n ow ego budynku. Niemal połowa a n k ie to w a n y c h a rc h ite k tó w o ce-nia, że co drugi n o w y b u d y n e k w y k a z u je wady, szczególnie od ze-w n ę trz n ej stro n y przegród.

U suw anie wad nie zawsze n a s tę p u je w drodze dobrow olnego p o -rozum ienia. Ponad 50% a rc h ite k tó w stwierdziło, iż w co dziesiątym p rz y p a d k u różnych robót nie są oni w stanie osiągnąć porozum ienia, n a w e t w o k resie trw an ia rękojm i. Z daniem 60% a n k ie to w a n y c h p r o -blem odpow iedzialności nie jest rozw iązany w stopniu zadow alającym . Do osób, k tó re w y k o r z y s tu ją tę n ieja sn ą sytuację, należą dostaw cy i k iero w n ic y b udów (46% odpowiedzi), a także m istrzowie robót (21%). W iększość a rc h ite k tó w (76%) dom aga się zatem w iększej precyzji w o k re ś la n iu odpow iedzialności za w ady.

A n k ie to w a n e biura m iały różne opinie na tem a t w a r u n k ó w g w a rancji i chęci w sp ó łp ra c y ze strony d o sta w có w m ate ria łó w i k o n -strukcji. W p r zy p a d k u w y s tę p o w a n ia wad połow a a rc h ite k tó w była zadow olona z p o s ta w y tych jednostek, zaś 46% zgłaszało obiekcje.

Podobna polary z acja poglądów u jaw n iła się w kw estii e w e n t u a l -nego pow ołania p a ń stw o w e g o urzędu kontroli i arbitrażu. 51% a rc h i-tek tó w przeciw staw iło się takiej idei, zaś 48% było za pow ołaniem tego urzędu. W śród tych osta tnic h tylko 14% w ypow iedziało się za instancją o c z ysto p a ń s tw o w y m chara k te rz e, a w iększość (58%) w o lałaby instancję złożoną z przedstaw icieli p a ń s tw a i se k to ra p r y w a t -nego. Stw ierdzono kilka c h a ra k te r y s ty c z n y c h g ru p wad, a m ia n o w i-cie: ściany ze w nę trz ne (65%), d a c h y (47%), okna (28%) oraz b a lkony (17%). Szczególnie in te re s u ją c y jest fakt, że za głów ną przy c z y n ę wad uznano z a tru d n ia n ie r o b o tn ik ó w o niskich kw a lifik acjac h (80% a n k ie -towanych). Za istotne źródła u s te re k uznano także k iero w n ic tw o

ro-» V i c e s e l d o m m a g e s d a n s l ' i n d u s t r i e d ę l a c o n s t r u c t i o n , ,,H a b ita tio n " 1980, n o 5 (L a u sa n n e ).

(8)

bót i nadzór (47%), p ro je k to w a n ie (39%) o raz niską jakość m a te ria łów (31%). W iększość w y p o w ia d a ją c y c h się w skazyw ała, iż w a d y n a j -częściej m ają więcej niż jedną przyczynę.

Zdaniem biur p r o je k to w y c h niezbędne jest w przyszłości zasto so -w anie śro d k ó -w p rze ci-w działających złej jakości, -w n a s tę p u ją c y c h

trzech k ieru n k a ch :

1) u d o skonalenie składu i kw alifikacji rzem ieślników i ro b o tn ik ó w b u d o w la n y c h (61%);

2) zm niejszenie presji na term in y (60%);

3) lepsza inform acja na tem a t słabych stron b u d o w n ic tw a i publi-kacja w y n ik ó w p rac b a d a w c z y ch (59%).

Uzupełnieniem tych informacji są tabele 1—3.

T a b e l a 1 P r z y c z y n y p o w s t a w a n ia w a d o b ie k t ó w b u d o w la n y c h P r z y c z y n y z le j j a k o ś c i o b ie k t ó w % o d p o w ie d z i P r a c e w y k o n a n e p r z e z r o b o t n ik ó w b e z k w a lif ik a c j i 80 B łę d y k ie r o w n ic t w a r o b ó t b u d o w la n y c h 47 B łę d y p r o j e k ta n t ó w 39 N ie s k u t e c z n y n a d z ó r b u d o w la n y 37 Z ła j a k o ś ć m a te r ia łó w 31

2 r ó d ł o: V ice s e t dom m ages dans l'in d u strie de la co n stru ctio n ,

„ H a b i ta ti o n " 1980, n o S (L a u sa n n e ). T a b e l a 2 L o k a liz a c ja w a d w b u d y n k a c h E le m e n t y b u d y n k u z w a d a m i • /a o d p o w ie d z i Ś c ia n y z e w n ę t r z n e 65 D a c h y 47 I z o la c j e a k u s t y c z n e 46 I z o la c j e te r m ic z n e 46 I z o la c j e p r z e c i w w il g o c i o w e z w ią z a n e z k o n d e n s a c j ą p a r y w o d n e j 39 O k n a 28 B a lk o n y 17 O g r z e w a n ie 13 I n s t a la c j e s a n it a r n e 12 Ź r ó d ł o : ja k w (ab . 1,

(9)

T a b e l a 3 S p o s o b y p o p r a w y j a k o ś c i w b u d o w n ic t w ie Ś r o d k i p r z e c iw d z ia ła n ia z le j j a k o ś c i w p r z y s z ło ś c i °/o o d p o w ie d z i D o s k o n a le n ie s p e c j a l i s t y c z n e w b u d o w n ic t w ie 61 Z m n ie j s z e n ie n a c is k u na t e r m in y 60 S z e r o k a in lo r m a c ja o p r z y c z y n a c h p o w s t a -w a n ia -w a d i r o z -w ó j p ra c b a d a -w c z y c h 59 D o s k o n a le n ie z a w o d o w e r o b o t n ik ó w 58 P r e c y z y j n ie j s z e o k r e ś l e n ie o d p o w ie d z ia ln o ś c i p r o d u c e n tó w i d o s t a w c ó w m a te r ia łu 46 Z w ię k s z e n ie ś r o d k ó w f i n a n s o w y c h d o d y s p o z y c j i m is tr z ó w 39 L e p s z a in fo r m a c ja o m a te r ia ła c h 33 W y ż s z e k a r y u m o w n e i in n e s a n k c j e u m o w n e 21 M n ie j o f i c j a l n y c h p r z e p is ó w i n a k a z ó w 18 S u r o w s z e p r z e p is y i n a k a z y 5 P r a c e s t u d i a l n e n a d p r o b le m e m o d p o w ie d z ia ln o ś c i 4 2 r ó d 1 o : j a k w ta b . 1. B. J A K O Ś Ć B U D O W N I C T W A W PO L SC E

J a k już wcześniej w spom nieliśm y, nie było w Polsce k o m p le k s o w y c h b a d a ń w tym zakresie. Prz edsta w im y tu więc w yniki k ilk u i n te -resujących, choć w y c in k o w y c h badań.

W 1977 r. O ddział W ro c ław sk i PZITB przeprow adził a n k ie to w e b a -d a n ia w śró -d u ż y tk o w n ik ó w mieszkań, o -d -d a n y c h -do u ż y tk u n a Dolnym Śląsku w latach 1970— 197710. W 670 odpow iedziach stw ierdzono złą jakość robót w y k o ń c z e n io w y c h (60% odpowiedzi), złą jak o ść okien i drzw i (65%).

Analogiczne b a d a n ia p r z e p ro w a d z o n o w 1978 r . 11 D otyczyły one b u d y n k ó w w ielorodzinnych odd a n y c h do uż y tk u po 1975 r. w e W r o -cławiu. W y k a z a ły one, że 90% a n k ie to w a n y c h stw ierdziło złą jakość robót w ykończeniow ych, 50% k r y ty c z n ie oceniło lokalizację w

yposa-10 C z. B i e l a w s k i , J. J a s i e ń k o , B u d o w a ć l e p i e j — m i e s z k a ć w y g o d n i e j ,

,,P r z e g lą d B u d o w la n y " 1978, z. 5.

11 R. B a n a c h , J. J a s i e ń k o , J a k o ś ć b u d o w n i c t w a m i e s z k a n i o w e g o w e W r o

-c ł a w i u w ś w i e t l e a n k i e t y z a -c j i , [w:J M a t e r i a ł y z II K o n i e r e n -c j i N a u k o w o - T e -c h n i -c z n e j P Z I T B , W r o c ła w 1978, P r o b le m y J a k o ś c i B u d o w n ic t w a .

(10)

żenią insta la c y jn e g o m ieszkań (grzejniki, um ywalki, kuc h e n k i gazo-we, zlewozm ywaki), 50% skarżyło się na złe odw odnienie ba lkonów 1 loggii.

Politechnika W ro c ła w s k a prow adziła w latach 1975— 1980 badania jakości p r e f a b ry k a tó w budow nictw a w ie lk o p ły to w e g o 12. W y k a z a ły one m. in., że w n ie k tó ry c h fab ry k a c h dom ów ilość w y b r a k o w a n y c h p r e -fab ry k a tó w nie n a d a ją c y c h się do m ontażu sięga 10% przy dopuszczal-nej norm ie 2%. Jeżeli w skali k r a ju w 1977 r. w y p ro d u k o w a n o ok. 2 500 000 e lem entów , to przy norm ie 2% braków p ro d u k cja b ra k ó w w y -niosła 50 000 ele m en tó w ; oznacza to s tra ty 200 min zł.

W zw iązku z m o n to w an ie m w a d liw y c h p re fa b ry k a tó w w bu d y n k a c h m ieszkalnych nie dziw ią częste przypadki p rzem arzania ścian, p r z e -cieków, zagrzybienia itp. W e d łu g d a n y c h CZSBM w lata ch 1979 i 1980 ponad 75% b u d y n k ó w spółdzielczych było obarczonych pow ażnym i w a -d a m i13.

Badania stanu technicznego b u d y n k ó w w ie lk o p ły to w y c h system u W-70 i W W P 14 w rejo n ie W ro c ła w ia o d d a n y c h do u ż y tk u w latach 1977— 1980 w ykazały w 17— 45% m ieszkań w a d y w zakresie izolacyj-ności cieplnej ścian i złącz, co jest p rzyczyną p rze m arz a n ia ścian, p rze c ie k ó w i w y m a g a k o sztow nych rem o n tó w p o leg a ją c y c h n a uszczel-nianiu złączy i docieplaniu ś c ia n 15.

In te r e s u ją c e wyniki przyniosły b a dania a n k ie to w e p rzep ro w a d z o ne w śró d 126 k iero w n ik ó w b u d ó w lub k ierow ników robót b u d o w n ic twa p rze m y s ło w eg o 16. 90% resp o n d e n tó w za w a ru n e k polepszenia j a -kości uznało doskonałość p ra c y na każdym odcinku. Stwierdzono, iż sto so w an y system płac nie w ym usza na p ra c o w n ik u d o b rej jakości prac y (70%) i żądano jego reform y. Pozostałe 30% osób widziało b o dziec p o p r a w y jakości w prem ii. Za sankcjam i za złą jakość o p o w ie -działo się 74% badanych, w tym: za p o trą c en ie m prem ii — 60%, za

p o p raw ie n iem roboty bez z apłaty — 24%, za n a g a n ą — 16%.

W s k a z y w a n o n a g łó w n ą rolę Działu Kontroli Jakości w bieżącej ocenie jakości robót (90% odpowiedzi) oraz na b ra k udziału n a dzoru

18 C z. B i e l a w s k i , J. P y s z n i a k, B a d a n i a j a k o ś c i i s t a n u t e c h n i c z n e g o b u -d y n k ó w w i e l k o p ł y t o w y c h , W r o c ła w 1980, R a p o r t SPR 5 8 /8 0 I n s ty t u t u B u -d o w n ic t w a P o lit e c h n ik i W r o c ła w s k ie j , m a s z y n o p is p o w i e l o n y . 13 J. P y s z n i a k , N i e k t ó r e z a g a d n i e n i a j a k o ś c i b u d o w n i c t w a w k r a j u i z a g r a -n i c ą , [w :] M a t e r i a / y z 111 K o -n l e r e -n c j i . . . , s. 266. 14 W r o c ła w s k a W ie lk a P ły t a — s y s t e m w i e l k o p ł y t o w y s t o s o w a n y n a D o ln y m Ś lą s k u . 15 P y s z n i a k op. c it., s. 267. 16 J . T r a c z y k . J. W o ź n i c a , Ż r ó d l a i p r z y c z y n y z l e j j a k o ś c i r o b ó t w b u -d o w n i c t w i e p r z e m y s ł o w y m , [w :] M a t e r i a / y j III K o n l e r e n c j i . . . s. 2 9 1 — 299.

(11)

inw estorskiego w procesie kontroli (30%). Przew a żając a część a n k ie to w a n y c h kiero w n ik ó w budów (75%) potwierdziła, że odnośnie do j a -kości w y k o n a w stw a n a sam ym placu budow y odpow iedzialność w rów* nym stopniu obciąża robotnika, brygadzistę, m ajs tra i k iero w n ik a b u -dowy.

C . J A K O Ś Ć B U D O W N I C T W A M I E S Z K A N I O W E G O W ŁO DZI N A P R Z Y K Ł A D Z IE R SM „L O K A T O R "

Poniżej d o k o n a n a zostanie analiza wad jak o śc io w y c h stw ierdzonych w bu d y n k a c h m ieszkalnych o d d a n y c h w latach 1972— 1979 Robotniczej Spółdzielni M ieszkaniow ej „Lokator" w Łodzi. Podstaw ą do p rz e p ro

w adzenia tej analizy se protokoły odbioru 100 w y b r a n y c h losow o b u -d y n k ó w m ieszkalnych, po 20 z k a ż -dego z n a s tę p u ją c y c h osie-dli: Teofilów, DołyW schód, Zubardż, ZgierskaS tefana oraz Radogoszcz. W p rz y -p a d k u osiedla Radogoszcz są to w y łącznie b u d y n k i oddane do użytku w r o k u 1979 (budowę tego osiedla rozpoczęto w roku 1978), natom iast

T a b e l a 4 W a d y s t w ie r d z o n e p r o to k o la r n i o d b io r ó w w b a d a n y c h b u d y n k a c h O s i e d l e B u d y n k i z w a d a m i b e z w a d o g ó łe m t y lk o tr w a -ły m i t r w a -ły m i i u s u w a l- n y m i t y lk o o g ó łe m u s u w a ł- o b j ę t e n y m i b a d a n ie m T e o f i l ó w D o ły - W s c h ó d Z u b a r d ż Z g ie r s k a - S t e f a n a R a d o g o s z c z R a z e m T e o f iló w D o ł y - W s c h ó d Z u b a rd ż Z g ie r s k a - S t e f a n a R a d o g o s z c z 3 17 6 3 8 20 20 2 1 17 20 3 17 1 16 20 3 17 5 4 8 20 1 19 .1 9 9 20 10 90 15 17 58 100 S tr u k tu r a p r o c e n t o w a 15 85 36 15 40 100 - 100 10 5 85 100 15 85 5* 80 100 15 85 25 2 0 40 100 5 95 5 4 5 45 100 Ź r ó d ł o : o p r a c o w a n o n a p o d s ta w ie p r o to k o łó w o d b io r u b u d y n k ó w w RSM „ L o k a to r '

(12)

w p rz y p a d k u osiedla Teofilów, badaniam i objęto b u d ynki oddane do użytku w latach 1972— 1979, a p r z e k a z an e w r o k u 1979 n o w o p o w s ta -łej Spółdzielni M ieszkaniow ej „Teofilów".

A naliza d a n y c h z a w a rty c h w p ro to k o ła ch odbioru pozwoliła s tw ie r -dzić, że zaledwie w 10 spośród b a d a n y c h 100 b u d y n k ó w (a więc w 10%) nie stw ierdzono żadnych wad. T ak więc aż w 90% b a d a n y c h b u d y n -ków stw ierdzono w czasie odbioru w ady, zaś w przybliżeniu co trzeci o d b iera n y b u d y n e k miał w a dy trw ałe, niem ożliwe do usunięcia. Szczegółowe dane n a ten tem at prze d staw io n o w tab. 4. Z d a nych w niej z a w a rty c h wynika, że n ajg o rz ej prze dstaw ia ła się jakość bu- b y n k ó w w osiedlu D oły-W schód (ani jed n e g o b u d y n k u bez wad) oraz w osiedlu Radogoszcz, gdzie stw ierdzono n ajw ię c ej w ad trw ały c h (w co drugim odd a w a n y m budynku). N atom iast s tosunkow o n a jk o r z y -stniej p rzedstaw iała się jakość b u d y n k ó w rea liz o w a n y c h w osiedlu Żu- bardż, w k tó ry m tylko jeden spośród b a d a n y ch 20 b u d y n k ó w miał w a -dy trw ałe, zaś łączna liczba b u d y n k ó w z wadam i nie była wyższa niż w innych osiedlach.

D ane liczbowe dotyczące rodzajów wad s tw ie rdz onych w p r o to -kołach odbioru b u d y n k ó w prze d staw io n e są w tab. 5. Z d a n y c h tych

T a b e l a 5 R o d z a j e w a d s t w ie r d z o n y c h w b a d a n y c h b u d y n k a c h W y s z c z e g ó l n i e n i e 1972— 1975 1976— 1979 O g ó łe m w la t a c h 1972— 1979 B u d y n k i b e z w a d 7 3 10 B u d y n k i z w a d a m i o g ó łe m 26 64 90 t y lk o z w a d a m i t r w a ły m i 13 2 15 z w a d a m i tr w a ły m i i u s u w a ln y m i 5 12 17 t y lk o z w a d a m i u s u w a ln y m i . 8 50 58 R a z e m 33 67 100 S tr u k tu r a p r o c e n t o w a B u d y n k i b e z w a d 21,2 4,5 10,0 B u d y n k i z w a d a m i o g ó łe m 78,8 95 ,5 90,0 t y lk o z w a d a m i t r w a ły m i 39,4 3,0 15,0 z w a d a m i tr w a ły m i i u s u w a ln y m i 15,2 17,9 17,0 t y l k o z w a d a m i u s u w a ln y m i 24,2 74,6 5 8 ,0 < R a z e m 100,0 100,0 100,0 Z i ó d ł o : ja k w ta b . 4.

(13)

wynika, że w latach 1972— 1979 na stąpiły dość istotne zmiany w s tr u k tu rz e wad s tw ie rd z o n y ch w p rotokoła ch odbioru b udynków . W d r u -giej połowie tego o k re s u rad y k a ln ie obniżył się udział b u d y n k ó w bez wad. O ile w latach 1972— 1975 był to w przybliżeniu co p iąty b u -dynek, to po roku 1975 — już tylko przeciętnie co d w udziesty drugi. K orzystniejsze były n atom iast zmiany w stru k tu rz e rodzajow ej s tw ie r-dzonych wad, Do roku 1975 p rzew ażały budynki z wadami trw ałym i (ok. 55% bada n y ch budynków ), zaś co czw arty b u d y n e k miał w a dy n a d ają c e się do usunięcia). Po roku 1975, s y tu a cja była o dw rotna: co piąty b u d y n e k miał w ady trwałe, zaś aż w 3/4 b u d y n k ó w stw ierdzono w yłącznie w ady n a d a ją c e się do usunięcia. Tak więc przy ogólnym zw iększeniu się udziału b udynków z wadami, zm niejszył się r a d y k a l nie udział b u d y n k ó w z wadami najba rdziej kłopotliwymi, a więc z w a -dami trw ałym i, których usunięcie jest niemożliwe.

Zajm iem y się teraz bardziej szczegółow ą analizą ty ch w łaśnie wad. W tym celu w szystkie w a dy trw ałe podzielono na sześć n a s tę p u ją -cych grup:

1) w a dy i braki w zak re sie p r e fa b ry k a tó w b e to n o w y c h — n a jc z ę ściej były to: n a d m ie rn e odchyłki w y m iaro w e (przekraczające d o p u szczalną tolerancję), uszkodzenie pow ierzchni bocznych i naroży, n ie w łaściw e w y k o n a n ie izolacji cieplnej w ścianach zew nętrznych, n ie -w łaści-w e -w y k o n a n ie -w a rst-w y fak tu ro -w ej p łyt ściennych itp.;

2) w a d y i braki stolarki budow lanej i okuć — chodziło tu z w ykle o niew łaściw e zam ocow anie i osadzenie ościeżnic oraz uszkodzenia m echanicznej

3) w ady i braki w z a k re s ie p o k ry ć d a c h o w y c h — w y n ik a ły one z a -zw yczaj z z astosow ania niew łaściw ego rodzaju lepiku (nieodpow ied-niego dla rodzaju użytej papy):

4) w ady i braki w z a k re sie p o k ry ć podło g o w y c h — n ajczęściej z d a -rzało się: zabrudzenie farbą płytek PCW, n ieró w n o w y k o n a n y podkład pod płytki PCW oraz n ie ró w n o ułożone lastrico na korytarzach, k la t-kach schodow ych i w pom ieszczeniach s a nitarnych:

5) w a dy i braki w zak re sie m ate ria łó w i w y ro b ó w in sta la c y jn y c h polegały one przew ażnie na stosow aniu w a dliw yc h rur s ta lo w y c h oraz

rur posia d ając y c h niew łaściw e powłoki a n ty k o ro z y jn e , złym m ontażu rur, zamianie rur azbesto w o -c em e n to w y ch na żeliwne, niew łaściw ym w y p io n o w a n iu rur itp.;

6) w a dy i braki w zakresie w y k o n a n ia robót bud o w la n o m o n taż o w y c h i w y k o ń c z e n io w y c h — najczęściej zdarzało się w adliw e w y k o -nanie obró b ek blacharskich, robót podłogowych, niew ła śc iw y m ontaż ścian osłonow ych, n ie w y k o n a n ie robót w zak re sie instalacji c e n tra

(14)

lnego o g rzew ania oraz niezgodne z w y m aganiam i technicznym i w y k o nanie instalacji w ody zimnej i ciepłej, a także instalacji k a n a liz a -cyjnej.

Dane liczbowe doty cz ą c e ilości oraz s tr u k tu ry rodzajow ej w ad tr w a -łych stw ie rd z o n y ch w b a d a n y c h 100 b u d y n k a c h prze d staw io n e zostały w tab. 6. Dane te wskazują, iż w d rugiej połowie bada n eg o okresu,

T a b e l a 6 S tr u k tu r a r o d z a j o w a w a d t r w a ły c h R o d z a je w a d L icz b a w a d S tr u k tu r a p r o c e n t o w a 1972— 1976— o g ó 1972— 1976— o g ó -1975 1979 łe m 1975 1979 łe m W a d y p r e f a b r y k a tó w b e t o n o w y c h 22 19 41 3 2 ,8 42,2 36,6 W a d y s t o la r k i b u d o w la n e j 16 5 21 23 ,9 11,1 18,8 W a d y p o k r y ć d a c h o w y c h 6 1 7 9,0 2 ,2 6,2 W a d y p o k r y ć p o d ło g o w y c h 10 8 18 14,9 17,8 16,1 W a d y in s t a la c j i 5 2 7 7 ,5 4,5 6,2 W a d liw e w y k o n a n i e r o b ó t 8 10 18 11,9 2 2,2 16,1 R a z e m 67 45 112 100,0 100,0 100,0 Ź r ó d ł o : ja k w ta b . 4.

tj. w latach 1976— 1979 s tr u k tu ra stw ie rd z o n y ch wad trw a ły c h zmieniła się znacznie w stosunku do sta n u z lat 1972— 1975, I tak np. b a r dzo w yraźnie zm niejszył się udział wad stolarki b udow la nej oraz p o -kryć d a c h o w y c h (te ostatnie po roku 1975 p raw ie nie w ystępow ały). N a to m ia st najba rdziej wzrósł udział w ad i b ra k ó w w zakresie w y -kon a n ia robót b u d ow lano-m ontażow ych i w y k o ń c z e n io w y c h (blisko d w u k r o tn y w zrost udziału), a także wad i b ra k ó w w zakresie p r e -fab ry k a tó w b e to n o w y c h (po roku 1975 stanow iły one ponad 40% w szystkich w ad trw ałych). W a d y p r e f a b ry k a tó w stanow iły rów nież n a j -liczniejszą g ru p ę wad w całym b a d a n y m okresie (ich udział w yniósł

p rzeciętnie 36,6%). Stosunkow o najrzadziej w y stęp o w a ły w a d y p okryć d a c h o w y c h oraz instalacji (udział o bu ty ch g ru p w ad był identyczny i w yniósł 6,2% s tw ierdzonych w ad trw ałych). C zęstotliw ość w y s tę p o

(15)

aż-dej z tych grup w yniósł k ilkanaście p ro ce n t w s z y s t k i e # w ad trw ałych. Na zakończenie analizy s tr u k tu ry wad trw ałyc h zobaczm y jeszcze, jak kształtow ała się ilość tych w ad w b u d y n k a c h z poszczególnych osiedli. S tru k tu rę wad trw a ły c h w podziale na osie dla przedstaw iono

w tab. 7. T a b e l a 7 S tr u k tu r a w a d t r w a ły c h w p o d z ia le n a o s ie d la O s i e d l e L ic z b a w a d S tr u k tu r a p r o c e n t o w a T e o f iló w . 30 26,8 D o ły - W s c h ó d 14 12,5 Ż u b a r d ź 3 2,7 Z g ie r s k a - S t e f a n a 33 29,4 R a d o g o s z c z 32 28,6 R a z e m 112 100,0 Ź r ó d ł o : jak. w ta b . 4.

Tak więc n ajk o rz y s tn iej prze dstaw ia się sy tu a c ja na osiedlu Żu- bardź, gdzie trw ałe w a d y b u d y n k ó w s tw ierdzano sporadycznie. Rów-nież budynki na osiedlu Doły-W schód miały stosu n k o w o m ało wad trw a ły c h — o ponad połow ę mniej niż na pozostałych trz e ch osiedlach, w k tó ry c h ilość wad trw a ły c h była zbliżona (30— 33 w ad t r w a -łych na 20 b u d y n k ó w ob jęty c h b a d a n ie m w ka ż d y m z ty c h osiedli). Przejdźm y teraz do analizy s tr u k tu ry wad n a d a ją c y c h się do u s u -nięcia (w skrócie ok reśla ć je będziem y jako w a dy usuw alne). Dla celów naszej analizy w a d y te podzielone zostały na n a s tę p u ją c e grupy:

1) w a d y i braki w zak re sie ogólnego za g o sp o d a ro w a n ia te r e n u w o -kół b udynku;

2) w a d y i braki w zakresie uzbrojenia sieciowego;

3) w a d y i braki w do sta w ac h urządzeń i w yp o sa ż e n ia budynku; 4) w a d y i braki w zak re sie robót w y k ończeniow ych.

W tab. 8 prze d staw io n o s tru k tu rę w ad usuw alnych, w podziale na w ym ienione c z te ry grupy.

Dane z a w a rte w tej tabeli w skazują, że nieco ponad połow ę w s z y -stkich w ad u su w a ln y c h stanow ią w ady i braki w ogólnym zagospo-d a ro w a n iu te r e n ó w w okół b u zagospo-d y n k ó w m ieszkalnych. P olegają one na b r a k a c h w ostatecznym u k sz ta łto w an iu terenu, n ie w y k o n a n iu tr a w n i -ków, e le m e n tó w „m ałej a rc h i te k t u r y ”, n ie w y k o n a n iu lub niep e łn y m

(16)

gru-T a b e l a b S tr u k tu r a w a d u s u w a ln y c h w p o d z ia le n a g r u p y r o d z a j o w e B r a k i L icz b a w a d S tr u k tu r a p r o c e n t o w a 1972— 1975 -1976— 1979 o g ó -łem 1972— 1976— o g ó - 1975 1979 tem W z a g o s p o d a r o w a n iu t e r e n u 20 122 142 .5 2 ,6 5 1,5 51,7 W u z b r o je n iu s i e c i o w y m 65 65 2 7,0 23,3 W u r z ą d z e n ia c h i w y p o s a ż e n iu W w y k o n a n iu r o b ó t 2 9 11 5 ,3 3,7 3 ,9 w y k o ń c z e n i o w y c h re 43 59 42,1 17,8 21,1 R a z e m 38 2 3 9 277 100,0 100,0 100,0 Ź r ó d ł o : ja k w ta b . 4.

py wad w zasadzie nie z'mienił się w o b udw u b a d a n y ch okresach, choć ich ilość k ilk a k ro tn ie wzrosła. Jeśli chodzi o d ru g ą grupę wad., tj. w a dy i braki w zakres:e uzbrojenia sieciowego, to do roku 1975 w b a -d a n y c h b u -d y n k a c h nie stw ier-dzono ich wcale, natom iast w n a stęp n y m ćzteroleciu stanow iły one przeszło 1/4 w szystkich stw ie rd z o n y ch wad usuw alnych. Bliższa analiza p rotokołów odbioru wskazuje, że w ady te o b ejm ow ały najczęściej braki w sieci telefonicznej, e n e rg e ty c z n ej oraz w ośw ietleniu terenu, nieco rzadziej natom iast s tw ierdzano usterki sieci gazow ej i c e n traln e g o o grzew ania. Trzecia grupa V a d to s p o ra -dycznie zdarzające się braki w w y p o sa ż e n iu łazienek, b rak i urządzeń ste ru ją c y c h ośw ietleniem na k latk a ch scho d o w y c h itp. O statnia, c z w a r ta grupa w ad obejm u je braki w zakresie robót w ykończeniow ych. C h o dzi tu najczęściej o n ie w y k o n a n ie lub złe w y k o n a n ie e le w acji b u d y n ków, rzadziej zaś o braki w innego rodzaju robotach w y k o ń c z e n io -wych. W a d y tej g r u p y s tw ierdzano znacznie częściej po roku 1975 niż w poprzednim czteroleciu, lecz ich udział w całości w ad znacznie zmalał (wynika to z w ie lo k ro tn eg o w zrostu ogólnej liczby stw ierdzo-n y c h w ad usuw alierdzo-nych).

Zobaczm y z kolei, jak kształtow ała się s tr u k tu ra wad usu w a ln y ch w podziale na osiedla. Dane na ten tem a t z a w a rte są w tab. 9.

J a k widać, stosunkow o najw ię c ej tych w ad stw ierdzono w b u d y n -kach zrealizow anych w osiedlu Zubardź (blisko 24%), zaś stosunkow o najm niej w osiedlu Teofilów (niecałe 16%). Dla trzech pozostałych osiedli udział w ogólnej liczbie w ad u su w a ln y ch był podo b n y do ich

(17)

T a b e l a 9 S tr u k tu r a w a d u s u w a ln y c h w p o d z ia le n a o s ie d la O s ie d le L icz b a w a d ' S tr u k tu r a p r o c e n t o w a T e o f iló w 44 15,9 D o ly - W s c h ó d 57 20,6 Z u b a rd ż 66 23,8 Z g ie r s k a - S t e f a n a 53 19,1 R a d o g o s z c z 57 20,6 R a zem 277 100,0 2 r ń d ł o : ja k w M b. 4.

udziału w ogólnej liczbie b a d a n y c h b u d y n k ó w i w ynosił ok. 20%. Tak więc biorąc pod uw agę liczbę wad u su w a ln y c h nie można powiedzieć, aby k tó re k o lw iek z b a d a n y c h osiedli z d e cydow anie w yróżniało się pod względem jakości budy n k ó w .

Zobaczm y jeszcze, jak w poszczególnych osiedlach kształtow ała się s tr u k tu ra w ad u suw alnych w podziale na g r u p y rodzajow e. D ane te przedstaw iono w tab. 10. Z liczb w niej z a w a rty c h w ynika, że we w szystkich om aw ia n y c h osiedlach najczęściej stw ierdzano w a d y i b r a ki w ogólnym zagosp o d a ro w a n iu te re n ó w w okół b udynków . W w ię k -szości tych osiedli (tj. na Żubardziu, Dołach i Radogoszczu) ta grupa w ad stanow i ponad połow ę w szystkich w ad u suw alnych. W grupie w ad ż z a k re su uzbrojenia sieciow ego zw raca u w a g ę bardzo w ysoki ich udział w ogólnej liczbie w ad stw ie rd z o n y ch w b u d y n k a c h na osiedlu Radogoszcz (prawie 40%). Stosunkow o niski natom iast je s t ten w sk a ź -nik dla b u d y n k ó w z osiedla Zgierska-Stefana. N ajm niej liczną grupę wad stanow ią braki w w yposażeniu i urządzeniach budynku; udział tych w ad wynosi średnio tylko kilka procent, zaś w osiedlu R ado-goszcz nie stw ierdzono ich wcale. U w agę zw raca jeszcze du ż e zróżnicow anie udziału w ad g r u p y czwartej, a więc w ad i b r a k ó w w z a -k re s ie robót w y -k ończeniow ych. W a h a się on od 7% dla osiedla Rado-goszcz aż do blisko 40% dla osiedla Zgierska-Stefana.

P odsum ow ując p rz ep ro w a d z o n ą pow yżej analizę jakości b u d y n -kó w m ieszkalnych na p o d sta w ie p ro to k o łó w ich odbioru należy s tw ie r-dzić, iż jakość ta jest w ysoc e n iezadow alająca. N a tak sform ułow aną ogólną ocenę jakości sk ła d a ją się n a s tę p u ją c e p o d s ta w o w e ustalenia w ynikłe z a nalizy wad s tw ie rd z o n y ch w b a d a n y c h b u d y n k a c h :

— średnio tylko co dziesiąty spośród b a d a n y ch b u d y n k ó w nie miał wad;

(18)

T a b e l a 10 S tr u k tu r a r o d z a j o w a w a d u s u w a ln y c h w p o s z c z e g ó l n y c h o s ie d la c h B r a k i » T e o -fj. Do!y -l ó w - W e c h ó d Ż u -b a r d ż Z g ie r -s k a - R a d o - -S t e - g o s z c z f a n a O g ó -łe m W z a g o s p o d a r o w a n iu t e r e n u L ic z b a w a d 21 33 35 22 31 142 W u z b r o j e n iu s i e c i o w y m 11 9 17 6 22 65 W u r z ą d z e n ia c h i w y p o s a ż e n iu 1 4 2 411 W w y k o n a n i u r o b ó t w y k o ń c z e n i o w y c h 11 11 12 21 4 59 R a z e m 44 57 6 6 53 57 277 S tr u k tu r a p r o c e n t o w a W z a g o s p o d a r o w a n iu te r e n u 4 7,7 5 7,9 53,0 41,5 5 4,4 51,3 W u z b r o j e n iu s i e c i o w y m 25,0 15,8 25,8 11,3 38,6 23,4 W u r z ą d z e n ia c h 1 w y p o s a ż e n iu 2,3 7,0 3,0 7,6 ___ 4,0 W w y k o n a n iu r o b ó t w y k o ń c z e n i o w y c h 2 5 ,0 19,3 18,2 39,6 7,0 2 1,3 R a z e m 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 2 r ó d ł o : J a k w ła b . 4.

— w co trzecim b u d y n k u stw ierdzono w a d y trwałe, a więc niem oż-liwe do usunięcia;

— s tosunkow o najlepszą jakością c h a ra k te ry z o w a ły się b u d y n k i na osiedlu Żubardż, n ajg o rsz ą zaś — budynki na osiedlach Doły-W schód

i Radogoszcz;

— w drugiej połow ie lat siedem dziesiątych rad y k a ln ie zmniejszył się udział b u d y n k ó w bez wad, k o rz y s tn ą zm ianą było na to m ia st to, że w odróżnieniu od lat 1972— 1975 wśród w ad s tw ie rdz onych w ty m cza-sie prze w aż a ły w a d y n a d a ją c e się do usunięcia;

— w śró d w ad trw a ły c h s tw ie rd z o n y ch w b a d a n y c h b u d y n k a c h n a j częściej zdarzały się b rak i w zak re sie w y k o n a n ia lub m o ntażu p refa -b r y k a t ó w -b e tonow ych, na to m ia st jeśli chodzi o w a d y n a d a ją c e się do usunięcia, to by ły to w większości braki w ogólnym z a g o sp o d a ro w a

(19)

niu tere n ó w wokół budynków , a więc w u ksz ta łtow aniu terenu, w y -ko naniu traw ników , ele m en tó w ,,małej a rc h ite k tu ry " , dróg, chodników, parkingów, śm ietników itp.

IV. KIERUNKI POPRAWY STANU JAKOŚCI BU DO W N ICTW A •

W y ra ź n ą słabością z a w a rty c h poniżej uw a g jest ich ogólny c h a ra k -ter oraz tezowe, p o stu la ty w n e ujęcie. M am y w szakże nadzieję, iż poz-woli to rozpatrzyć g e n e ra ln e kwestie, u n ik ają c spraw d rugorzędnych.

Spraw ą niew ątpliw ie p ;erw szo rz ę d n ej wagi jest uzm ysłow ienie sobie zasadniczych d e te r m in a n t społeczno-gospodarczych jakości. Chodzi więc o w skazanie najogólniejszej odpowiedzi na p y tan ie : dlaczego b u d o w -nictw o jako część fu n k cjo n u jąc ej gospodarki w y tw a rz a p ro d u k ty na tak złym poziomie jakościow ym ?

P ro p o n u je m y n a s tę p u ją c ą klasyfikację d e te r m in a n t17: a) ogólnosystem ow e;

b) o rganiz ac yjno-instytucjona lne: c) techniczno-strukturalne; d) psychosocjologiczne.

W y ja ś n ijm y nieco szerzej treść ty c h pojęć.

Ad a. Są to p rzy c z y n y tkw iące w g łó w n y c h założeniach ty p u s y s tem u gospodarczego (nakazowojozdzielczego, pa ra m etrycz ne go, r y n -k ow ego itp.). System ten, stw a rz ają c pew ien z estaw celów (zastępczych) dla jed n o ste k gospodarczych, przew ażnie oddziałuje na ich p o s tę p o w a nie, ustala r e g u ły g ry gospodarczej. W system ie p ro ja k o śc io w y m j e d -nostki gospodarcze odc z uw ają przym us (pośrednio lub bezpośrednio

w yrażony) p r o d u k o w a n ia jakościow o dobrze.

Ad b. Są to czynniki, k tó re można by nazw ać u k o n k retn ien ie m ogólnosystem ow ym . J e s t to bow iem też e le m e n t systemu, ale o b e jm u jący rozw iązania szczegółowe. Jeśli poprzednie d e te rm in a ty są s tr a -tegiczne, to te — taktyczne. Błędne rozw iązania tak ty c zn e m ogą zasz-kodzić ogólnej skuteczności sy ste m u projakościow ego, lecz nie m ogą jej całkiem z a negow ać (chyba że nag ro m a d ze n ie błędów będzie tak duże, że „przejdzie w jakość", tzn. w rezultacie zamieni się w błąd ogólnosystem ow y). Prz y k ła d e m w adliw ego rozw iązania in sty tu cjo n a l-nego może być o d eb ra n ie inw estorow i praw a do prze suw a nia term in u odbioru budowli z pow odu złej jakości.

Ad c. J e s t to dość pojem ny a g re g a t pojęciow y. M ieszczą się tu w szystkie czynniki rzeczow e p rodukcji (technologie i techniki budowy, m ate ria ły i surow ce budow lane) w p ły w a ją c e na j&kość p ro d u k tu

fi-17 Por. o d m ie n n ą k l a s y f i k a c j ą L. R o w i ń s k i e g o , K o m p l e k s o w e u j ę c i e p r o -b l e m u j a k o ś c i p r o d u k c j i -b u d o w l a n e j , „ P r z e g lą d B u d o w la n y " 1978, n r 3.

(20)

nalnego. Użycie w produkcji b udow la nej c z ynników o n iew ła śc iw ej jakości m oże w ynikać z dw óch różnych przyczyn: z nieznajom ości rzeczy u osób odpow iedzialnych (projektant, w ykonaw ca, inwestor) oraz z konieczności w yw ołanej brakiem do b ry ch c z ynników produkcji na rynku. Ze względu w łaśnie na ostatnią okoliczność m ów im y tu 0 s tru k tu ra ln y c h dete rm in a ta c h , przez c o należy rozum ieć zastaną — 1 nie do zmiany w k ró tk im czasie — s tru k tu rę podaży rzeczowych czynników produkcji n a r y n k u inw e styc yjno-budow la nym .

Ad d. A k c e n tu je m y tu rolę człow ieka w procesie produkcji, jego postaw ę w obec zawodu, m iejsca p ra c y i realizow anego dzieła. Znaczenie c z y n n ik ó w tej g ru p y dla jakości może być kapitalne. Można w y obrazić sobie sytuację, że spełnim y w szystkie w ym ienione w yżej w a runki d o b rej jakości, a mimo to nara z im y się na porażkę na polu j a -kości; p rzyczyn należy w te d y szukać w człowieku.

Spośród w ym ien io n y c h grup czynników oddziałujących na jakość pierw szorzędne znaczenie n a le ż y przypisać założeniom ogólnosystem o- wym. Dwie n a stęp n e g ru p y c z ynników są w p ew nej m ierze wtórne. Z akładam y bowiem, iż w dostatecznie długim czasie czynniki te m ają ten d e n cję do d o p a so w y w a n ia się do założeń ogólmosystemowych. J e -śli więc sk o n s tru o w a n y został d o b ry system pro ja k o śc io w y w zakresie rozw iązań strategicznych, to po pe w nym czasie wym usi on k o re k ty w śród źle z ap ro je k to w a n y c h rozw iązań g r u p y drugiej i trzeciej. Na p rzy k ła d pod w pływ em silnej presji na u czestników procesu in w e s ty cyjn e g o ze stro n y bodźców s y s te m o w y c h n a s tą p ić pow inna po p e w -n y m czasie m odyfikacja s tr u k tu ry produkcji m ate ria łó w b u dow la-nych na rzecz m ate ria łó w o pożądanej jakości; ulegną więc p o p raw ie w a -runki s tru k tu ra ln e.

D ete rm in a n ty psychosocjologiczne m ają bardziej stabilny c h a ra k te r i objęcie nimi pow y ż ej z a ry s o w a n ej zależności b y łoby uproszczeniem. Zauw ażm y jeszcze, iż czynniki te m ają w spólną z ogólnosystem ow ym i cechę: je d n e i d ru g ie sp ro w a d zają się w dużym stopniu do problem ów m otyw acji.

W ra c a ją c zaś do głów nego problem u, chcem y zwrócić u w agę na fakt, iż zasadnicze znaczenie dla p o p ra w y jakości m ają czynniki ogólno- system ow e.

Podejście do u sp ra w n ie n ia zało ż e ń o g ó ln o sy s te m o w y c h w celu po-p r a w y jakości bu d o w n ic tw a — spo-p o ty k a n e najc*zęściej w lite ra tu rz e — polega n a tym, iż za jed e n z celów system u (przedsiębiorstw a b u d o w la nego, r e s o r tu bu d o w n ic tw a etc.) p ro p o n u je się przy ją ć jakość p r o d u k -cji, z zaleceniem odpow iednio p o w ażnego p o tra k to w a n ia tego celu przez

(21)

p ro je k ta n tó w system u i d e c y d e n tó w 18. K o n se k w e n cją tej szkoły m y śle -nia są prop o zy cje pow iększe-nia liczby bodźców i m ierników o te, k tó re d otyczą jakości. W a rto w tym m iejscu przypom nieć, że już w latach pięćdziesiątych p ró b o w a n o zastosow ać w budow nictw ie d o d a tk o w y b o -dziec finansow y za d o b rą jakość; niestety, z bardzo złym rezultatem . N ap o ty k a m y tu dw ie pow ażne tru d n o ś c i19: techniczną, zw iązaną z p o -m iare-m jakości produktu, oraz sy ste-m ow ą — jak wpleść takie zadanie i zw iązany z nim bodziec w system finansow o-decyzyjny. M am y tu do czynienia z d y le m a te m k o n k u ren c y jn o ś ci celów głów nych organizacji budow lanej: wielkość produkcji i jej jakość to cele zm ienne a lte rn a -tyw ne.

Nie wchodząc bliżej w rozstrzyganie tych problem ów , w yra ż am y opinię, iż g d y b y n aw et udało się pokonać trudności system owe, nie uda się pom yślnie rozw iązać pierw szej — m ierzenia jakośc i20.

Pow yższemu kierunkow i p oszukiw ań chcem y przeciw staw ić zupeł-nie inne podejście do. jakości budow nictw a. J e s t to podejście całościo-we, k tó re r e z y g n u je z n ap ra w ie n ia syste m u bud o w n ic tw a w jednej t y l-ko kwestii. P unkt w y jśc ia stanowi teza, że jal-kość wcele nie musi być celem syste m u (przedsiębiorstw a budowlanego), pow inna na tom iast s ta -nowić śro d e k w osiąganiu innych celów głównych, k tó re z reguły m ają

c h a ra k te r ilościowy. J a k o ść nie n a d a je się do pełnienia funkcji celu, choćby dlatego, iż jest niem ierzalna i nie daje się sto p n io w a ć 21.

Problem polega w ięc nie tyle na postaw ieniu przed p rze d sięb io rst-w em doda tk o rst-w e g o celu — jakości, ile na d o prorst-w adzeniu do stanu, gdy: 1) pow odzenie przedsiębiorstw a w dużym stopniu zależy od spełnienia jego celów g łów nyc h — ilościowych; 2) osiągnięcie tych celów jest możliwe jed y n ie przy realizacji d obrej jakości jako środka do celu. Stw ierdzenia pow yższe pro w a d z ą do pozornie p a ra d o k s a ln e g o wniosku, iż aby popraw ię jakość w przedsiębiorstw ie, należy dążyć do w zm ocnienia oddziaływ ania innych jego celów (np. zysku), a d o b ra jakość p o jawi się sama jako rezultat. N iezbędne jest tylko założenie, by ow e c e -le głów ne by ły w sto su n k u p o z y ty w n ej współza-leżności z jakością.

Podkreślić tu w ypada, iż z naszk ic o w a n ą w yżej d ro g ą postępow ania pozostaje w zgodzie d uch reform y ekonom icznej, n a s ta w io n ej na w y k o -rz y sty w a n ie m echanizm ów r y n k u i k o nkurencji.

Na zakończenie p o d aje m y kilka szczegółow ych sugestii co do s y s

-18 Z o b . n p . K. Z w i e r z c h o w s k i, S t e r o w a n i e j a k o ś c i ą w k o m b i n a t a c h b u -d o w n i c t w a m i e s z k a n i o w e g o , „ P r z e g lą -d O r g a n iz a c ji" 1980, n r 7 /8 . ,s Z ob . K. S t a n g i e r s k i , P o d e j ś c i e s y s t e m o w e d o p r o b l e m u j a k o ś c i b u d o w -n i c t w a , [w :] M a t e r i a ł y z III K o -n f e r e -n c j i . . . 10 S z e r z e j: S t a n g i e r s k i , O p e w n y c h w ł a ś c i w o ś c i a c h . . . ‘ l P or. H . A . S i m o n , A d m i n i s t r a t i v e b e h a v i o r , N e w Y o r k 1 959, s. 77,

(22)

tem u inw estycyjno-budow lanego, z ap ro je k to w a n e g o w myśl g e n e ra l-nej koncepcji, o k tó rej b y ła mowa.

1. Lepszą jakość można osiągnąć w yłącznie na sk u te k presji otoczenia (tutaj: rynkuj. Rola centrum może polegać tylko na pośrednim s ty m ulow aniu k ieru n k ó w p o p raw y jakości (normy, badania, p o p u la ry z a -cja n o w y c h konstrukcji, m ate ria łó w etc.).

2. W zw iązku z tym należy stw orzyć — p ra w ie od p o d sta w — zdro-wy r y n e k bu d o w la n o -in w e sty cy jn y . W y m a g a to m. in .:

— dem onopolizacji budow nictw a: likwidacji zrzeszeń, kom binatów , za ch ę ty do wzbogacenia sieci przedsiębiorstw o firmy spółdzielcze i p ry w a tn e ;

— a u te n ty c z n e g o sam ofinansow ania przedsiębiorstw (eliminacji d e -ficytowości, dopuszczenia do likwidacji firm n iere ntow nych, indyw i-d u a ln e g o kosztorysow ania).

3. R ynek nie stanie się zdrowy, dopóki nie wzmocni się należycie pozycji inwestora, k tó ry nie jest obecnie p a rtn e re m dla w y k o n a w c y 22, W tym celu należy spow odow ać m. in.:

— o d tw orzenie służb in w e sto rsk ic h (nadzór, k o s z to ry s o w a n ie itp.); — w zrost z a interesow ania in w e sto ra jakośc ią inw estycji i w ogóle in w e sty cją przez w p row adzenie z asady sam ofinansow ania inw estycji oraz ocenianie w p ły w u w y n ik ó w działalności in w e s ty c y jn ej na wyniki eksploatacji;

— ska sow a nie zbędnych, b iu ro k ra ty c z n y c h s tru k tu r inw estorskich w postaci np. n a d b u d o w y b iu ro k ra ty c z n ej w spółdzielczości m

ieszka-niowej (WSM, CZSBM), k tó re odda lają odpow iedzialność za inw estycję od b e zpośrednich in w e sto ró w i osłabiają ich wysiłki n a rzecz jakości;

— e w e n tu a ln e stw orzenie przedsiębiorstw pośre dnic tw a in w e s ty c y j-nego t y p u e n g in e e rin g 23.

4. N a le ży zrew idow ać g ru n to w n ie funkcje c e n tru m w zak re sie in-w estycji i budoin-w nictin-w a, ta k by odpoin-w iedni m inister nie był już — jak obecnie — szefem s u p e rk o n c e rn u b u dow lanego i przedstaw icielem prze d sięb io rstw w obec pa ństw a (i zarazem pa ń stw a w obec p rzedsię-biorstw), ale w yłącznie tym d ru g im 24. Tylko w takim c h a ra k te rz e m i-n ister m oże e fe k ty w i-n ie i zdecy d o w a i-n ie w ym uszać d o b rą jakość pracy przedsiębiorstw . W y m a g a to je d n a k z erw ania u k ła d u zależności służ-bow ej prze d sięb io rstw od m inistra. M ógłby on je d n a k — jako rzecznik

*2 S z e r z e j n a te n te m a t: K. S t a n g i e r s k i , P o z y c j a i n w e s t o r a i w y k o n a w c y w o r g a n i z a c j i s y s t e m u i n w e s t y c y j n e g o w P o l s c e . A n a l i z a k r y t y c z n a , „ P r o b le m y O r g a n iz a c j i" 1980, z. 3. *3 T a m ż e — s z e r s z e r o z w i n i ę c i e te j p r o p o z y c j i. *4 P or. u w a g i n a te n tem a t: W . A . W e r n e r , R e l o r m a o r g a n i z a c j i b u d o w n i c t w a , .,P r z e g lą d O r g a n iz a c ji" 1981, z. 11/12,

(23)

in te resó w społeczeństw a i pa ństw a — w p ły w a ć na prze dsiębiorstw a też i bezpośrednio, a d m in istra c y jn ie (np. z akazyw ać stosow ania technologii, m a te ria łó w antyja k o ścio w y c h ). Częściej działanie jego m iałoby formę pośre d n ią i niew ładczą. W sumie funkcje m inistra ds. budow nictw a na polu jakości polegać pow inny na strzeżeniu in te resó w społecznych przed skutkam i złej jakości i p refe ro w a n iu (stym ulow aniu) postępu techniczno-ekonom icznego w zakresie p o p ra w y jakości. M inisterstw o bow iem w spom agać ma r y n e k bud o w la n y w jego p o z y ty w n y c h fu n k -cjach i przeciw działać oznakom d e g e n era cji r y n k u i psuciu jakości.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Średniowieczne opowieści o Jerozolimie były bowiem opowieściami mó- wiącymi o mieście szczególnie nacechowanym religijnie i wyposażonym w teo- logiczne znaczenia,

Rodzi si wi c uzasadnione pytanie o powody przeprowadzenia tak radykalnej korekty wyobra enia napiecz tnego piecz ci ziemskiej sieradzkiej, o przyczyn zerwania

Festulolium braunii odmiany Felo- pa uprawiana w doœwiadczeniu charakteryzowa³a siê wiêksz¹ zawartoœci¹ wapnia w porównaniu do iloœci magnezu, a to znalaz³o odzwierciedlenie

Właściwości sorpcyjne gruntów rekultywowanych odznaczają się przewagą kwaso­ wości hydrolitycznej w generalnie niskiej pojemności sorpcyjnej wobec kationów..

Powstaje on także w przypadku obciążenia podłoża płytą VSS jak i przy energii przekazywanej przez płytę dynamiczną.. 4 zilustrowano, że nacisk wywołany przez płytę

Tabela 30 Struktura zawartości tygodnika ,,Polityka’’ w roku 2014: wywiady z polskimi politykami, naukowcami, działaczami

Wśród wielu aktów prawnych związanych z zagadnieniem e-administracji najważ- niejsza jest ustawa o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne

Znajd¹ wielko±¢ siªy wypadkowej oraz k¡ty, jakie tworzy ona z siªami p i