• Nie Znaleziono Wyników

Prus Tessim i jego krąg krewniaczy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prus Tessim i jego krąg krewniaczy"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Grzegorz Białuński

Prus Tessim i jego krąg krewniaczy

Echa Przeszłości 8, 7-21

(2)

ARTYKUŁY I ROZPRAWY

Grzegorz Białuński

Instytut Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

PR U S TESSIM I JEGO KRĄG KREWNIACZY

W dotychczasow ej h is to rio g ra fii n ie pośw ięca się zb yt w iele m iejsca rodom ry c e rsk im o (sta ro )p ru sk ic h k o rzen iach . B ra k u je też p ra c genealogicz­ nych. O dnotow ać m o żn a je d y n ie dw ie ro z p raw y R e in h a rd a W e n sk u sa o ro ­ dzie K a n d em in ó w 1 o raz o p o to m k ach S am b ijczy k a S k lo d o n a2. W arto też w spom nieć o licznych jed n o stk o w y ch p rz y k ła d a c h p o w iązań rodow ych z a w a r­ ty ch w w ielu p ra c a c h J a n a P o w ierskieg o3 o raz o s ta tn ie m oje opracow anie ro d u P r u s a K leca4. W za sad zie m u sim y się n a d a l op ierać n a licznych przy- cz y n k arsk ich p ra c a c h d ziew iętnasto w ieczn ego niem ieckiego b ad a c z a G eorga A d a lb e rta von M ü lv e rs te d ta 5. D otychczasow a l i te r a tu r a u k a z u je ro dy p r u ­ skie p rzypadkow o i bez próby całościowego ujęcia. P ra k ty c z n ie w ogóle nie is tn ie ją szczegółowe b a d a n ia pośw ięcone w iększości ro d z in , co do k tó ry ch n a w e t istn ie je podejrzen ie o ich p ru s k im pochodzeniu. T y m czasem d o stęp n e

1 R. Wenskus, Die gens Candein. Zur Rolle des prußischen Adel bei der Eroberung und Verwaltung Preuaens, „Zeitschrift für Ostforschung”, Bd. 10, 1961, s. 84-103.

2 Idem, Studien zur Geschichte der Ritterschaft im Ordensland Preussen, II. Die „Sieben Geschlechter”, „Altpreussische Geschlechterkunde”. Neue Folge, Bd. 15, 1984, s. 1-72.

3 Zwłaszcza J. Powierski, Prusowie, Mazowsze i sprowadzenie Krzyżaków do Polski, Mal­ bork 2001, t. II, 1, idem, Żuława Kwidzyńska i jej zaplecze osadniczo-własnościowe w Pomezanii na Pojezierzu Iławskim w średniowieczu / w świetle źródeł pisanych /, [w:] Osadnictwo nad Dolną Wisłą w średniowieczu, Warszawa 1989.

4 G. Białuński, Ród Prusa Kleca ze szczególnym uwzględnieniem rodziny von Pfeilsdorfów, Malbork 2006.

5 Wymienię tylko bardziej ogólne prace: G. A. von Mülverstedt, Das älteste Vasallen­ Register des Samlandes, sowie der Gebiete Insterburg und Gerdauen aus dem Jahre 1436. In genealogisch-historischer Beziehung, „Der neuen Preußischen Provinzial-Blätter andere Folge”, Bd. VII, 1855; idem, Verzeichniß derjenigenr theils eingebornen, theils eingewanderten Preußischen Geschlechter, welche nach langjährigen Güterbesitze zwischen den Jahren 1740 und 1840 ausgestorben sind, „Neue Preußische Provinzial-Blätter”, Bd. IX, 1850 i nn.; idem, Der abgestorbene Adel der Provinz Preussen, Nürnberg 1874.

(3)

źródła n iew ą tp liw ie p o zw alają n a p o zn a n ie i o dtw orzenie dziejów w iększej liczby rodów p ru sk ic h . Je d n y m z ta k ic h k o n k re tn y c h p rzy p ad k ó w zajm ę się w n in iejszy m a rty k u le , m ianow icie sprób uję u k a z a ć k a rie rę , k rą g ro d zin n y i k re w n iacz y p ro to p la s ty ro d u Tessym idów - P r u s a T essim a, działającego w P o m e zan ii n a przełom ie X III i XIV w.

P o sta ć T essim a nie je s t w lite r a tu r z e n ie z n a n a . P ie rw sz y szerzej p isał o n im F rie d ric h W ilhelm F e rd in a n d S ch m itt. W edług niego był on tw ó rc ą znacznego ro d u Tessym idów („T hessym iden”), osiadłego w okolicach W aplew a oraz C ieszym ow a w P o m e zan ii i działająceg o jeszcze w XVI w.6 O rodzie „Tessym a” w sp o m in ał też W ojciech K ę trzy ń sk i. T essim m iał otrzy m ać Cieszy- mowo (Teschendorf?) oraz m a ją te k w aplew sk i, jego po to m k iem był W apel (n a d ob rach w aplew skich) i G la b u n a (n a C ieszym ow ie)7. O „w ielkim ” i „zam oż­ n y m ” rodzie Tessym idów z P o m e zan ii w zm ian k o w ali E m il S ch n ip p el8, A rtu r D ö h rin g 9 i K aro l G ó rsk i10. P onow nie o T essim ie p rz y p o m in a ła M a rz e n a Pol- la k ó w n a 11, a o sta tn io Ł ucja O kulicz-K ozaryn 12.

1. T e s s im

W źródłach T essim po ra z p ierw szy w y stęp u je w 1285 r. p rz y opisie g ra n ic dóbr D y try k a S ta n g o w S tą ż k a c h (S tan g en b e rg ), k ied y w spo m niano p o g ran iczn e z n im i d o b ra T essim a13. N a stę p n ie z n a jd u je m y go w śró d św ia d ­ ków i len n ik ó w („vasalli”) w dwóch d o k u m e n ta c h b is k u p a p om ezańskiego z ro k u 128914, a p o tem n a in n y ch ju ż w k o m tu rstw ie d zierzg o ń sk im w 1290

6 F. W. F. Schmitt, Geschichte des Sthumer Kreises, Thorn 1868, s. 254-255.

7 W. Kętrzyński, O narodowości polskiej w Prusiech Zachodnich za czasów krzyżackich. Studium historyczno-etnograficzne, Pamiętnik Akademii Umiejętności w Krakowie, t. I, 1874, s. 186-187.

8 E. Schnippel, Die großen Verleihungen im Lande Sassen, Oberländische Ge­ schichtsblätter, H. 10, 1908, s. 81, 88; idem, Ein Landgerichtsurteil aus dem 14. Jahrhundert,

„Altpreussische Monatsschrift”, Bd. 52, 1916, s. 147, 150-151.

9 A. Döhring, Uber die Herkunft der Masuren. Mit besonderer Berücksichtung der Kreise Osterode und Neidenburg. Ein Beitrag zur Besiedlungsgeschichte des Ordenslandes Preussen, Königsberg 1910, s. 65.

10 K. Górski, Fragmenty dziejów Prus w XV wieku, „Rocznik Gdański”, t. 9-10, 1935­ 1936, s. 86, 104.

11 M. Pollakówna, Zanik ludności pruskiej, [w:] Szkice z dziejów Pomorza, red. G. Labuda, Warszawa 1958, s. 180.

12 Ł. Okulicz-Kozaryn, Dzieje Prusów, Wrocław 1997, s. 486-487.

13Codex diplomaticus Warmiensis oder Regesten und Urkunden zur Geschichte Ermlands

(cyt. CDW), hrsg. von C. P. Woelky, J. M. Saage, Bd. II, Mainz 1864, nr 542 (bonorum Thessym);

H. Wunder, Siedlungs- und Bevölkerungsgeschichte der Komturei Christburg 13.-16. Jahrhun­ dert, Wiesbaden 1968, s. 125; A. Semrau, Die Orte und Fluren im ehemaligen Kammeramt Morein (Komturei Christburg), Mitteilungen des Coppernicus-Vereins für Wissenschaft und Kunst zu Thorn, H. 38, 1930, s. 141 i n.

14 Geheimes Staatsarchiv Preussischer Kulturbesitz Berlin (cyt. GStPK), Pergamenturkun­ den (cyt. Pergamenturkunden), Schiebl. L nr 53 (przywilej dla Prusa Naviera i jego potomków m.in. na Wilkowo i Jakubowo); Urkundenbuch zur Geschichte des vormaligen Bisthums Pomesanien, hrsg. von H. Cramer, Marienwerder 1885-1887, nr 10 (przywilej na Klecewo dla Prusa Kleca).

(4)

i 1294 r.15 W la ta c h 1 3 0 2-1306 za w ie rn ą słu żbę o trzy m a ł od m is trz a k ra jo ­ wego w P ru s a c h K o n ra d a S ack a (w tedy p ełn ił te n u rz ą d ) n a d a n ie p o tw ier­ dzające p o sia d a n ie pól R a s z y n e n (R a s s in e n , R e s s in e n , R e s e d y n e n ) i K o i t e n 16.

Pole R e s s in e n obejm ow ało późniejsze W aplew o17, n a to m ia s t pole K o ite n Po- lik sy 18. T essim p o sia d a ł też d o b ra Cieszym ow o W ielkie ( T e s s e m s d o r f, G roß Teschendorf), w ym ienione p rz y o k re śle n iu g ra n ic S tą ż e k w 1285 r. P o tw ie r­ dza to późniejsze n a d a n ie d la jego sukcesorów z 1323 r. n a pole W e r m e n o 19,

czyli w ła śn ie Cieszym owo. W ów czas też po tw ierdzono p o sia d a n ie p rzez dzie­ dziców T essim a pola Z a n s e y n e n (recte: Z a u s e y n e n ) , czyli zap ew n e okolic dzi­ siejszych A n k a m a t i J e z io r n a 20. Z do k u m en tó w H e n ry k a b is k u p a p o m eza ń ­ skiego z 1289 r. w iem y p o n ad to , że T essim był też jego len n ik iem , a więc m iał do b ra n a te re n ie b is k u p s tw a p om ezańskiego. N ie s te ty nie wiemy, o ja k ie do b ra chodziło. Z d an iem H e in z a B u ttk u s a były to ziem ie w okolicy je z io ra D zierzgoń w sąsied z tw ie dóbr in n y ch P ru só w ra z e m z n im w ystępu jący ch ja k o św iadkow ie - N a v ie ra (Jakubow o) czy K leca (Klecewo)21. To p rz e m a w ia ­ łoby za późniejszym i okolicam i P a c h u te k (p ierw o tn ie T u lin x ), ale b r a k n a te n te m a t ja k ich k o lw iek info rm acji w dostęp n y ch źró d ła ch 22. P rz e s ła n k ą p rz e ­

15Preussisches Urkundenbuch (cyt. PU), hrsg. von A. Seraphim, Bd. I, 2, Königsberg 1909, nr 567 (Thessim), nr 619 (Tessim), nr 621 (Tessim).

16 PU, Bd. I, 2, nr 866. Dobra te jednak posiadał już z pewnością w 1302, na co wskazuje opis granic pola Kersiten, por. PU, Bd. I, 2, nr 810, tutaj wydawca błędnie przyjmuje informację o „granicias Thessim”, jako granicy z Cieszymowem.

17 Por. H. Wunder, Siedlungs, s. 125, 176. Nadanie to najpewniej nie obejmowało Ramo- tów, gdyż te określano jako Resginen, Resiginen, Reseginen, potem występują one jako wieś czynszowa, bezpośrednio należąca do domeny krzyżackiej, a nie do właścicieli prywatnych.

18 Ibidem, s. 172. Pole Koiten obejmowało znacznie szerszy obszar, bo również późniejsze Chojty (od którego zresztą powstała nazwa miejscowa), por. F. W. F. Schmitt, op. cit., s. 244, ten obszar jednak nie należał do Tessymidów.

19 PU, hrsg. von M. Hein, E. Maschke, Bd. II, 1, Königsberg 1932, nr 403.

20 Wydawcy dokumentu nie wyjaśniają nazwy, według F.W.F. Schmitta, op. cit., s. 254, były to okolice Cieszymowa. Tak też H. Górnowicz, Toponimia Powiśla Gdańskiego, Gdańsk 1980, s. 230. Jednak moim zdaniem wspomniana nazwa pola stanowi wadliwy zapis pola zwanego dalej Gawsyeyn, Gausiein (F. W. F. Schmitt, op. cit., s. 248) obejmującego okolice późniejszych wsi Ankamaty i Kuksy (nazwę pola w zachowanej kopii dokumentu należy czytać jako „campo Zauseynen”), por. GStPK, Ordensfolianten (cyt. OF) 99, f. 70 i zapewne sięgającego po okolice Lautensee, tj. Jeziorna. W dokumencie granice opisano tylko dla pola Wermeno, a w ich okolicy nie wymieniono pola Zauseynen, leżało więc ono w innym miejscu. Najprawdopodob­ niej znajdowało się ono między dzisiejszymi Ankamatami, Kuksami a Jeziornem. Najpewniej Tessim posiadał tylko część tego pola. Dodam, że ponownie w czasach późniejszych dobra Cieszymowo i Jeziorno należały do tego samego właściciela (F. W. F. Schmitt, op. cit., s. 248), choć przez XV w. ta ostatnia miejscowość (jej część?) stanowiła siedzibę folwarku krzyżackiego (H. Wunder, Siedlungs, s. 144 i n.).

21 H. Buttkus, Beiträge zur Landschasfts- und Siedlungsgeschichte des ehem. Bisthums Pomesanien, b.m.w. 1936, s. 34.

22 Pierwsza pewna wzmianka o Pachutkach pochodzi z 1376 r., były wtenczas biskupią wsią czynszową, por. M. Roman, Osadnictwo i stosunki własnościowe w Pomezanii biskupiej od końca XIII do połowy XV wieku, „Zapiski Historyczne”, 1972, z. 1, s. 48. Jeszcze na początku XV w. zwano ją Tulinx, por. K. J. Kaufmann, Geschichte des Kreises Rosenberg, Marienwerder 1927, s. 95, zdaniem tego autora osada powstała już w XIII w. (ibidem, s. 97-98).

(5)

m a w ia ją c ą za P a c h u tk a m i byłoby choćby ich położenie p rzy C ieszym ow ie. T essim m ógł być rów nież w łaścicielem Nowej W si M alb o rsk iej, k tó rą przez XIV i XV stu lecie o k re śla n o m ian em : C z e s m e k a y m , C z e s s m is d o r f f , C z e s s m e - k a y m e n , C z e s m e s d o r f f, T e sm e sd o rff23, czyli ‘w ieś T essim a’. W iększość d o tąd w ym ienionych dóbr T essim a były to now e n a b y tk i24, o czym zaśw iad cz ają choćby ich w cześniejsze nazwy. G dzieś je d n a k m u sia ły być jego do b ra dzie­ dziczne. W ydaje się, że m ogły to być P a c h u tk i.

T ak w iele n a d a ń , ja k też w y stęp o w an ie T essim a ja k o św ia d k a w d o k u ­ m e n ta c h krzy żack ich i b is k u p a pom ezań skieg o, św iadczy o jego niep ośled niej roli w k o m tu rstw ie d zierzg o ń sk im (tu ta j p o siad ał pola R e s s in e n , K o ite n , We- r m e n o) o raz w b isk u p stw ie p o m eza ń sk im . M istrz k rajo w y S ack n a d a ł m u przyw ilej za „w ie rn ą słu żb ę”, n ie z n a m y je d n a k c h a ra k te r u tej służby. M ożna się dom yślać służby wojskowej lub u s łu g dy plom atycznych. K o n ra d S ack w cześniej był k o m tu re m dzierzg o ń sk im (1296 r.), więc zap ew n e m iał okazję poznać T essim a osobiście, podobnie ja k in n y m is trz krajo w y M e in h a rd von Q u e rfu rt (w ystaw ca dok u m en tó w z 1290 i 1294 r.).

Tessim z m arł n ajpraw dopo dobniej ju ż p rz ed 1308, a n a pew no p rz ed 1323 r., bow iem w ten c zas jego n a stę p c y o trz y m a li odpow iednie przyw ileje n a dziedzictw o po nim . J u ż w 1308 r. w zm ian k o w an o pole T essim a („cam pi T essim ”), ale sp ó r z są sia d e m toczył ju ż K a rio ta i jego b ra c ia 25, n ajp ew niej synow ie T essim a.

2. K r ą g k r e w n i a c z y i r o d o w ó d T e s s im a

Tessim , m im o n ajpraw dopodobn iej słow iań skieg o im ie n ia (= C ieszym ) był P ru se m , ta k jed n o zn a czn ie o k re śla ją go źró dła (w 1289 r. w ym ieniony w śród św iadków poch odzen ia p ru sk ieg o - P r u te n i26). T akie im ię m o żn a w y­ tłu m aczy ć sło w iań sk im pochodzeniem m a tk i. T rzeba p a m ię ta ć , że T essim

23Das Marienburger Konventsbuch der Jahre 1399-1412, hrsg. v. W. Ziesmer, Danzig 1913, s. 9 (1399 r.); OF 179a, s. 20-21 (wykaz wsi okręgu malborskiego z końca XIV w.), OF 179, s. 58, 112, 165, 310, 381, 417 (księga czynszowa okręgu malborskiego, 1400-1412), OF 95, f. 115 (1424). Por. H. Górnowicz, op. cit., s. 44, tenże (jednak błędnie) wzmianki z lat 1302 i 1308 0 dobrach Tessima odnosi do Nowej Wsi Malborskiej, tymczasem odnosiły się one do majątków w okolicach Waplewa i Poliks, por. PU, hrsg. von A. Seraphim, Bd. I, 2, Königsberg 1909, nr 810 oraz nr 884. Na początku XV w. Nowa Wieś Malborska w całości przeszła w ręce państwowe, choć już wcześniej była tutaj pruska wieś chłopska na 79 małych radłach, OF 179a, s. 21; por. A. Semrau, Die Orte und Fluren im ehemaligen Gebiet Sthum und Waldamt Bönhof (Komturei Marienburg), „Mitteilungen des Copernicus-Vereins für Wissenschaft und Kunst zu Thorn”, H. 36, 1928, s. 178-179; F. W. F. Schmitt, op. cit., s. 212. Ostatnim znanym wolnym Prusem był niejaki Hanke z obowiązkiem 1 służby wojskowej na krótko przed 1400 r. (OF 179a, s. 20).

24 Inaczej sugerowała H. Wunder, Siedlungs, s. 172-173, która przynajmniej dla Waplewa 1 Poliks przyjmowała ich wcześniejszą przynależność do tych samych właścicieli. Temu zdają się przeczyć ich pierwotne nazwy, których by raczej nie zmieniano, gdyby pozostały w tych samych rękach.

25 PU, Bd. I, 2, nr 884.

(6)

d z ia ła ł n a te re n ie p le m ie n ia P o m ezan , n a p o g ra n ic zu z P om orzem , a k o n ta k ­ ty n a różnych poziom ach z P o m o rzan a m i m u sia ły być b ard zo częste.

W te j części ch c ia łb y m z a ry so w ać p rz y p u s z c z a ln y k r ą g k re w n ia c z y i u sta lić jego rodowód.

a ) L a m o t a

W b lisk ic h zw iązk ach ro d zin n y ch z T essim em p o zo staw ał L a m o ta 27. Oto w 1336 r. w ielki m is trz D y try k b u rg ra b ia z A lte n b u rg p o tw ierd ził W apelow i i jego b r a tu B udischow i n a d a n ie pola P r i s d a m u s , P ir d o m u s , P ir d e m e (B u ­ dzisz)28, k tó re p o siad ał ju ż ich p rzo d ek L o m o th e . W dokum encie n a p isa n o 0 nim , że był ich „ p ro g e n itu r”, a więc „p ro to p la stą , p rz o d k ie m ”, ale chyba niekoniecznie w z n a cze n iu ‘p rz o d k a w lin ii p ro s te j’. P rzy jm u ję, że W apel 1 B u d isch to w nukow ie T essim a, zaś synow ie K a rio ty (zob. dalej). W zw iązk u z ty m m ógł to być co najw yżej ich p ra d z ia d w lin ii p ro stej lu b d ziad e k po kądzieli. S koro zaś T essim i L a m o ta fu n k c jo n u ją w spółcześnie, a T essim nie był n ajw y raźn iej dziedzicem d óbr P i r d o m u s , to n ależ y przyjąć, że L a m o ta był jego teściem lu b raczej teście m K arioty, sy n a T essim a, a w ted y byłby d z ia d ­

k iem B u d zisza i W apela po kądzieli. L am ocie d o b ra n a d a ć m ia ł m istrz k ra jo ­ wy M angold, a więc m iędzy 1280 a 1282 r.29 W ersja im ie n ia L o m o th e m oże

27 H. Wunder, Siedlungs, s. 174, przyjmuje, że Tessim był identyczny ze wspomnianym przez Piotra z Dusburga Tussimem, a ten, jak wiadomo, był synem Samila (lub Namila), który podczas drugiego powstania wspierał dzielnie oblężonych w Dzierzgoniu Krzyżaków »Chronicon terrae Prussiae von Peter von Dusburg (cyt. Dusburg), hrsg. von M. Toeppen, [w:] Scriptores rerum Prussicarum, Bd. I, Leipzig 1861, zob. polskie wydanie: Piotr z Dusburga, Kronika ziemi pruskiej, przetłumaczył Sławomir Wyszomirski, wstępem i komentarzem historycznym opatrzył Jarosław Wenta, Toruń 2004, III, 145«. Do tej pory przyjmowano na ogół, że Tussim był identycznym z wyżej wspomnianym Tustimem właścicielem dóbr w Chojtach (F. W. F. Schmitt, op. cit., s. 244) i to moim zdaniem jest prawidłowa propozycja. Warto zwrócić uwagę, że w całym rodzie Tessima nie odnajdujemy później imienia Samile. Dodam też, że według tradycji to Tustim, nie Tessim zapoczątkował elbląski ród Zamehlów »Archiwum Państwowe w Gdańsku, 492/971, f. 26 (39), F. W. F. Schmitt, op. cit., s. 98, Ch. Hartknoch, Alt- und neues Preussen, oder preussischer Historien zwei Theile, Frankfurt-Leipzig 1684, s. 444-445«. Dobra Samila umiej­ scawia się w Polaszkach koło Postolina (F. W. F. Schmitt, op. cit., s. 97: „bona Samuelis” 1295 r.), co jednak jest też wątpliwe i raczej siedział tam rzeczywiście jakiś Samuel, choć może neofita pruski (por. J. Powierski, Żuława Kwidzyńska, s. 426-428, A. Semrau, Die Orte, H. 36, 1928, s. 142). Według tradycji rodzinnej Zamehlów ich gniazdo rodowe znajdowało się w Pro- niach, por. A. Dobrosielska, Elbląska rodzina Zamehl - przyczynek do trwania pruskiej tożsamo­ ści, Pruthenia, t. II, 2006, s. 94-102.

28 Pod nazwą Pirdomus dobra wymienione zostały w 1312 r. przy opisie granic Trankwic, PU, Bd. II, 1, nr 72.

29 PU, hrsg. von M. Hein, Bd. III, 1, Königsberg 1944, nr 77; PU, Bd. I, 2, nr 430; por. F. W. F. Schmitt, op. cit., s. 244; Der Kreis Stuhm. Ein westpreußisches Heimatbuch, Osnabrück 1975, s. 97. Potwierdzenie nadania mistrza Mangolda miał dokonać ponadto mistrz krajowy Konrad Sack (1302-1306), por. PU, Bd. III, 1, nr 77; PU, Bd. I, 2, nr 868, tutaj jednoznaczne datowanie na lata 1302-1306. Nie wykluczałbym możliwości wystawienia dokumentu przez Konra­ da nieco wcześniej tj. w 1299, gdy był zastępcą mistrza krajowego. Warto pokreślić, że Konrad Sack już wcześniej był komturem dzierzgońskim (1296 r.), o nim zob. M. Dorna, Bracia zakonu krzyżac­ kiego w Prusach w latach 1228-1309. Studium prozopograficzne, Poznań 2004, s. 252-253.

(7)

być w a d liw a - zn am y j ą je d y n ie z późniejszych odpisów 30 - i m ogła b rzm ieć

R o m o th e , czyli R am o ta. T u taj w a rto zwrócić u w ag ę n a p ó źn iejszą n azw ę dóbr leżących m iędzy W aplew em a B u dziszem - R am o ty ( R a m o th , R o m o d , R a m - te n ) 31. W zw iązku z tym , że d o k u m e n t n a d a n ia B u d zisza p o tw ierd ził jeszcze m istrz krajo w y K o n ra d S ack32, to oznaczałoby, że L a m o ta z m a rł dopiero po 1302/1306 r.

b ) W a js y le w ic e

W ajsylew ice to ród pochodzenia p ru sk ieg o , k tó ry w yem igrow ał n a P om o­ rz e 33. P rzy b y li z P o m e zan ii p rz ed 1267 r., n ajpraw d op od ob niej n a s k u te k k o n fisk a ty przez Z akon ich znacznych dóbr w okolicy S z tu m u i Z uław ki. C zas m ig racji je s t je d n a k niezn any, mogło się to sta ć w czasie pierw szego p o w sta n ia p ru sk ieg o lu b w tra k c ie p ierw szy ch l a t po w y bu chu w ielkiego p o w sta n ia w 1260 r. R aczej je d n a k w w y n ik u tego o statn ieg o w y d a rzen ia . P ie rw sz e pokolenie em ig ra n tó w stan o w ili trze j b ra c ia - W ajsyl (zm. po 1298), G la b u n a (zm. 1284) i S ad y k (zm. p rz ed 1296). W ajsyl doszedł n a w e t do godności wojew ody g d ań skiego, w ysokich u rzęd ów d o stąp ili też jego b ra c ia G la b u n a (cześnik g d ań sk i) i S ad y k (podkom orzy św iecki, p o tem cześnik). P o sia d a li liczne d o b ra n a P om orzu, zachow ując p am ięć i p re te n s je do dóbr w P ru sa c h . J e d n a k w 1285 r. W ajsyl u tra c ił swój u rz ą d i w tenczas też (1289 r.) K rzyżacy o sta te c z n ie o d eb rali m u do b ra w P o m e zan ii. Pow odem u p a d k u zn a cze n ia W ajsylewiców był b u n t sy n a W ajsyla - D iw a n a (Z yw ana) wobec p olity k i M ściwoja. W la ta c h 1296-1 2 9 8 oraz 1 3 0 5 -1 30 7 W ajsylew ice ty m c z a ­ sowo odzy sk ali swoje zn aczenie, ale n ie odgryw ali ju ż w iększej roli po litycz­ n ej. O bok W ajsyla głów ną rolę o dgryw ał jego w n u k , podkom orzy tczew ski R a m o ta (zm. po 1306), syn D iw a n a o raz syn G labuny, k a s z te la n tczew ski P io tr G labunow ic (zm . po 1307).

W pierw szy m rzęd zie n a zw iązek W ajsylew iców z T essym idam i w s k a z u ją dw ie p rz e sła n k i: w spólne n azew nictw o osobowe (G la b u n a, D iw an, P io tr oraz być m oże R a m o ta 34), a ta k ż e p o sia d a n ie dó b r w okolicach S z tu m u i Z u ław k i.

30 Znamy ją z kopii przynajmniej z drugiej połowy XIV w. zawartej w OF 99, f. 74, gdzie rzeczywiście stoi Lomothen, ale łatwo było o pomyłkę w zapisie (odczycie) przez kopistę pierw­ szej litery. Aczkolwiek podkreślić należy, że również takie imię było znane u Prusów, por. R. Trautmann, Die altpreußischen Personennamen, Göttingen 1925, s. 51: Lamothe; PU, hrsg. von H. Koeppen, Bd. IV, Marburg 1960, nr 391 (1349 r.: Lamothe).

31 Po raz pierwszy nazwa ta została poświadczona dopiero w 1404 r., por. Das Pfennig­ schuldbuch der Komturei Christburg, hrsg. von H. Wunder, Köln 1969, s. 239; A. Semrau, Die Siedlungen im Kammeramt Morein (Komturei Christburg) während der Ordenszeit, „Mitteilun­ gen des Coppernicus-Vereins für Wissenschaft und Kunst zu Thorn”, H. 39, 1931, s. 64, ale trudno wyjaśnić pochodzenie tej nazwy, bowiem współcześnie nie wzmiankowano w tej wsi takiego imienia.

32 PU, Bd. III, 1, nr 77; PU, Bd. I, 2, nr 868.

33 O nich szerzej zob. G. Białuński, Ród Wajsylewiców. Fragment z dziejów pruskiej emi­ gracji, Pruthenia, t. II, 2006, s. 74-93, tutaj literatura i źródła.

34 Możliwe, że do powtarzających się imion w obu rodzinach należałby zaliczyć także imię Bando, dowodnie występujące u Tessymidów, zaś zbliżone znajdujemy w rejonie Tczewa, gdzie

(8)

N iew ykluczone więc, że ojciec T essim a był k re w n y m (pow inow atym ?) W ajsyla i G labuny. W ajsyl swoje d o b ra p o sia d a ł n a te ry to ria c h p ru s k ic h A l m in ie

i P o s e le w , n azw y te w tej form ie n ie p o jaw iają się dalej w źródłach. P ie rw sz a z nich je s t je d n a k zb ieżn a z m ia n e m A ly e m , k tó ry m ju ż w 1250 r. o k re śla n o p ru sk ie te ry to riu m m iędzy M alb o rk iem , S z tu m e m a D zierzgo niem 35. D ru g a n a z w a je s t zap ew n e to ż s a m a z p ie rw o tn ą n a z w ą te ry to riu m i w si Z uław ki

(P o s o lu e , P o s o lo u a , P o s ili a ) 36. P o n a d to być m oże n a le ż a ły do niego w spo­ m n ia n e R am oty, w cześniej zw ane też R e s ig in e n (już w 1280 r.37), co z kolei odpow iadało nazw ie ich e w e n tu a ln y c h dóbr w B arcji, zob. dalej. Prócz p rz e ­ sła n e k o no m astycznych te z ę tę u z a s a d n ia też późniejszy s ta tu s w si (w łasność k rzyżacka). B yły to posiadłości s ą sia d u ją c e z polem Kojty, a w śró d P ru só w p om orskich sp o ty k am y przecież M iko łaja zw anego K o y t. Z aś w p obliżu do bra o trzy m a li T essim (W aplewo, P oliksy) i jego po w ino w aty L a m o ta (pole P ir d o - m u s, czyli B udzisz). M oże to k o le jn a p rz e s ła n k a u p ra w n ia ją c a h ip o tezę o b lisk ic h zw iązk ach Tessym idów z W ajsylew icam i38. Do in n y ch w s k a z u ją ­ cych n a b lisk ie ich p o w iąz an ia powrócę za chw ilę.

przecież posiadłości swoje mieli Wajsylewice. Chodzi mianowicie o niejakiego Baude z Gołębie- wa, czyli jak należy sądzić recte Bando (w źródłach znanego od 1334 r., por. PU, hrsg. von M. Hein, E. Maschke, Bd. II, 2, Königsberg 1939, nr 849: Bandone de Golambovo), o nim por. K. Bruski, Lokalne elity, s. 152-154.

Powtarzało się być może także imię Sadyk (Zedek, Zedic) wzmiankowane w latach 1294­ -1302 w Pomezanii, zob. W. Kętrzyński, O ludności polskiej, s. 263, R. Wenskus, Eine prussi- sche Familie Familie in Pommerellen und ihre Erben, [w:] Europa slavica - Europa orientalis. Festschrift für Herbert Ludat zum 70. Geburtstag, hrsg. von K.-D.Grothusen, K. Zernack, Berlin 1980, s. 398-399, przypis 44; Urkundenbuch zur Geschichte des vormaligen Bisthums Pomesa- nien, nr 16 (świadek w przywileju dla Stefana z Otłowa), nr 21 (otrzymał wraz z przyrodnimi braćmi - Megothe i Warpune - Grodziec). Być może jego potomkiem był rycerz Gedike, którego dzieci otrzymały majątek w północnej części ziemi chełmińskiej (1357), PU, hrsg. von K. Con­ rad, Bd. V, 2, Marburg 1973, nr 520. Gedike dowodnie siedział też na Waplewie w końcu XIV w.,

Das Pfennigschuldbuch, s. 199, 204, 207, 211.

Dodałbym występowanie imienia Koyt[e]w otoczeniu księcia Mściwoja w 1269 r., zapewne Prusa, Mikołaja Koyt, Pommerellisches Urkundenbuch, bearb. v. M. Perlbach, Danzig 1882, nr 238, por. B. Śliwiński, Rola polityczna możnowładztwa na Pomorzu Gdańskim w czasach Mści­ woja II, Gdańsk 1987, s. 56, choć trzeba zastrzec, że dotychczas nic nie wiadomo o jego powiązaniach z Wajsylewicami.

35 H. Górnowicz, op. cit., s. 182; G. Gerullis, Die altpreußischen Ortsnamen, Berlin - Leipzig 1922, s. 8, potem w 1326 r. odnotowano Algent, zaś około 1350 - Algemin, Algemeyn,

por. J. Powierski, Kształtowanie się granicy pomorsko-pruskiej w okresie od XII do początku XIV w., cz. 1, „Zapiski Historyczne”, 1965, z. 1, s. 13. Jako centrum ziemi Alyem wskazuje się Postolin, por. W. Długokęcki, M. Haftka; Między Santyrem a Malborkiem. Z dziejów osadnictwa wzdłuż północno-zachodniej krawędzi pojezierza iławskiego w XIII w.; „Gdańskie Studia z Dziejów Śre­ dniowiecza”, nr 7: Mazowsze, Pomorze, Prusy, Gdańsk 2000, s. 76, tamże odpowiednia literatura.

36 H. Górnowicz, op. cit., s. 123. 37 Ibidem, s. 135.

38 Podobnym tropem podążył R. Wenskus, Eine prussische Familie, s. 400 i n., który jednak za ewentualnych krewnych Wajsyla uznał Prusa Kropolto i jego dziedziców, mających dobra w Bukowie, Telkwicach i Tulicach. W tym wypadku nie mamy jednak wspólnego nazew­ nictwa.

(9)

c) D iw a n K l e k in

B ad ają c k rą g k re w n iacz y T essim a i w iedząc ju ż o jego p o w iąz an iach z W ajsylew icam i, n ależ ało b y zwrócić u w ag ę n a b arc ia ń sk ie g o w odza D iw a n a K le k in a 39. S iedzibę p o siad ał gdzieś w okolicy rz e k i G uber, j a k w y n ik a ze w z m ian k i P io tra z D u sb u rg a 40. Jeg o je d y n y m z n a n y m n a m z im ie n ia k re w ­ n y m był n ie ja k i D abore, k tó ry zg in ął w w alce z K rz y ż a k a m i41. D iw an s ta n ą ł n a czele B artó w podczas w ielkiego p o w s ta n ia p ru sk ie g o 42, choć zn aczenie jego w zrosło dopiero n a p o cz ątk u la t sied em d z ie sią ty c h , w ted y bow iem zaczął organizow ać w y p raw y n a ziem ię c h e łm iń sk ą i p rzed e w szy stk im n a P om eza- nię. N iew ykluczone, ja k p o s ta ra m się w ykazać, że w yn ik ało to z e w e n tu a ln e ­ go p o k re w ie ń stw a z W ajsylew icam i i ich p rz ejścia do an ty k rzy żack ieg o k rę g u k sięcia M ściwoja. W cześniej pojaw ił się tylko ra z, k ied y w 1263 r. za a ta k o w a ł oddział k rz y żac k i w ycofujący się spod W iesse n b u rg a (W alewony) n a d Gu- b re m w k ie ru n k u M azow sza43. To znow u p o tw ierd z a, że jego sied zib a zn a jd o ­ w a ła się gdzieś w okolicy rz e k i G uber. D o tąd n ie u d ało się je d n a k zid en ty fi­ kow ać W iesenburga-W alew ony, z pew n o ścią n ależ ało b y odrzucić W yszem bork (W eissenb urg)44, choćby z tej racji, że nie leża ł n a d G u brem , a n a o bszarze G alindii. N ajlepiej u z a sa d n io n a w ydaje się propozycja okolic R ów niny D ol­ nej45, ale bez now ych b a d a ń archeologicznych n ie m o żn a tego potw ierdzić. O ddział k rz y żac k i b ro n ił W iese n b u rg blisko trz y la ta , n a m a rg in e sie trz e b a podkreślić, że bez w sp a rc ia części m iejscow ych Prusów , n ie byłoby to m o żli­ we. P odczas o d w ro tu D iw an dopadł K rzyżaków z g a r s tk ą 13 wojów. W s t a r ­ ciu zo stał ciężko ra n n y , co um ożliw iło K rzy żako m wyjść cało z opresji. Być m oże r a n a t a b y ła p rz y czy n ą jego dłuższej bezczynności, w k a ż d y m ra zie źródła o jak iejk o lw iek jego d ziałaln o ści m ilczą. D opiero w 1271 r. D iw an w ra z z P o g eza n in e m L in ko n a je c h a ł n a ziem ię ch e łm iń sk ą. W yp raw a s ta n o ­ w iła je d n a k tylko zasłonę d la w łaściw ego u d e rz e n ia n a o p u sto szałe z załóg krzy żack ich za m k i w P o m e zan ii46. N a czele części w ojsk s ta ł n ie ja k i K olte,

39 W polskiej edycji kroniki Piotra z Dusburga przyjęto lekcję Dekme, co jednak nie wydaje się właściwe, por. Piotr z Dusburga, Kronika ziemi pruskiej, Toruń 2004, s. 127. Na Klekina wskazuje choćby wersja podana przez Mikołaja z Jeroschina, por. Di Kronike von Pruzinlant, [w:] Scriptores rerum Prussicarum, Bd. 1, hrsg. von E. Strehlke, s. 462 (Clekine).

40 Dusburg, III, 144. 41 Ibidem, III, 144. 42 Ibidem, III, 89. 43 Ibidem, III, 117.

44 Tak przyjmuje, ale bez uzasadnienia T. Jasiński, Najstarsze kroniki i roczniki krzyżac­ kie dotyczące Prus, Poznań 1996, s. 17, 34, podobnie J. Powierski, Prusowie, Mazowsze, t. II, 1, s. 93, autor miał do tego problemu powrócić w niedokończonej, niestety, trzeciej części tej pracy.

45 C. Bekherrn, Die Wiesenburg (Wallewona), Altpreussische Monatsschrift, 1893, Bd. 30, s. 636-651; H. Crome, Verzeichnis der Wehranlage Ostpreußens, Prussia, Bd. 34, 1940, s. 134-135. Wskazuje się nadto na okolice Gałwun koło Kętrzyna, por. M. Toeppen, Historisch-comparative Geographie von Preussen, Gotha 1858, s. 22; G. A. von Mülverstedt, Die Namen Ermeland und Warmien. Die Heidenburgen des Bartergaues. Heinrich von Sorbaum, Bischof von Ermland,

„Der neuen Preußischen Provinzial-Blätter andere Folge”, Bd. XI, 1857, s. 179-198. 46 Dusburg, III, 143.

(10)

k tó ry z p o zo staw io n ą m u p ie c h o tą oblegał T ropy ( T r a n p e r e , T r a m p e r e ). J a z d a p ru s k a u d e rz y ła n a to m ia s t n a okręg sz tu m sk i (A lg e n t, A ly e m ) , a więc ziem ie należ ące n iegdyś do W ajsylewiców, docierając aż do K w idzyna, dokonując p rzy ty m strasz liw y c h zniszczeń. O blegano też D zierzgoń, choć bez pow odze­ n ia , w ten czas zg in ął m .in. K olte. W reszcie p ołączona z ja z d ą p iech o ta z a d a ła K rzyżakom ciężk ą k lęsk ę n a d rz e k ą D zierzgoń, w okolicy M in ięt (P o g a n s te ).

Rozpoczęły się b e z k a rn e zniszczenia, zw łaszcza w m ieście i n a p rz ed zam czu w D zierzgoniu, choć p onow na p ró b a zdobycia z a m k u ta k ż e się n ie pow iodła. N ie w iadom o, czy w ty ch z d a rz e n ia c h uczestn iczy ł D iw an, ze źró d ła w y n ik a ­ łoby raczej, że w ty m czasie p rz eb y w ał on n a ziem i chełm iń sk iej. W yraźnie p odkreślono, że p u sto sz e n ie P o m e zan ii zostało z n im u s ta lo n e i ch y b a przez niego zap lan o w an e.

W ja k iś czas później (ok. 1271/1272) D iw an , ty m ra z e m osobiście, w y p ra ­ w ił się n a P o m ezan ię. P onow nie sp u sto szy ł okolice D zierzgonia, docierając pod K w idzyn. O dniósł spory sukces zab ijając i bio rąc do niew oli braci-ryce- rzy, więc nie spodziew ał się k o n tr a ta k u krzyżackiego. T ym czasem po jego odejściu załogi z D zierzg o n ia i E lb ą g a zo rg anizow ały pościg. Zaskoczony D i­ w a n poniósł d o tk liw ą p o ra żk ę n a d rz e k ą G uber, zg in ął jego k re w n y D abore, a on sa m ledw ie u m k n ą ł z pola b itw y tra c ą c je d n a k w cześniejsze zdobycze47. N iew ątp liw ie p o d ra żn io n y d o z n a n ą p o ra ż k ą około 1272 r. n a je c h a ł ziem ię ch e łm iń sk ą. P odczas oblężenia K ow alew a o trzy m a ł ś m ie rte ln ą r a n ę z r ą k b r a ta A rn o ld a K ropfa, k o m tu ra bierzgłow skiego48. Po śm ierci w odza P ru s o ­ wie wycofali się.

d) R o d o w ó d

Czy zn a jd u je m y ja k ie ś p rz e sła n k i w sk az u jące n a b lisk ie p o w iąz an ia Di- w a n a K le k in a z W ajsylew icam i i z T essim em ? O tóż z późniejszych źródeł wiemy, że w 1338 r. n a te re n ie daw nej B arc ji49 n a polu B r u te n n a d a n ie o trzy m a li b ra c ia - D iw an, R a m o ta i P o le k sa (P o le x )50. Pole to m o żn a z id e n ty ­ fikow ać z m iejscow ością B oryty ( B r u te n ^ B u r te n ^ B o r itte n ) . W pob lisk im sąsied z tw ie zn a jd o w ała się też w ieś R o s s ig e y n (R o s g e in e n ), czyli R usajny, o raz R o s k e im , czyli R oskajm y51. Id e n ty fik a c ja nieco k o m p lik u je ich zw iązki z D iw anem , bo te n m ia ł sw oją siedzibę gdzieś n a d G u b rem , zap ew n e n iezb y t daleko od R ów niny D olnej. P rz y ty m n a d a n ie d la trz e c h b ra c i w sk az u je n a legalizację daw niejszego s ta n u p o s ia d a n ia , a nie nowego n a b y tk u (objęło

47 Ibidem, III, 144.

48 Ibidem, III, 165, M. Dorna, op. cit., s. 111-112. O datacji wypraw por. J. Powierski,

Dobra ostrowicko-golubskie biskupstwa włocławskiego na tle stosunków polsko-krzyżackich w latach 1235-1308, Gdańsk 1977, s. 78-80.

49 Por. J. Powierski, Prusowie, Mazowsze, t. II,1, s. 130.

50 PU, Bd. III, 1, nr 195.

51Wizytacja biskupstwa sambijskiego z 1570 roku, wyd. J. Wijaczka, Toruń 2005, s. 101; J. Powierski, Prusowie, Mazowsze, t. II, 1, s. 124, 130, tutaj błędna identyfikacja Rossigeyn

(11)

rów nież ich siostry). Być m oże n ie byli to k re w n i D iw a n a K lek in a, ale W ajsy- lewiców, k tó rz y p o zo stali n a swojej ojcow iźnie. N a ich w y ra ź n e zw iązki z W ajsylew icam i ju ż w lite r a tu r z e w sk azy w an o 52. W ystarczy zwrócić u w agę n a te sam e im io n a (D iw an, R am ota). T ym czasem w ja k ie jś m ierze to sam o m o żn a pow iedzieć o T essim ie i jego po to m k ach. P raw do po do bn ie z n a n e było ta k ż e w śród n ich im ię D iw an, o ty m pośw iadcza choćby n a z w a dóbr D ziw a- nowo o d n o to w an a w X IV -X V w. - D y w o n s ( D y w a n ), położonych m iędzy An- k a m a ta m i a W aplew em , i n ależ ący c h do k lu cza ich m a ją tk u w aplew skiego 53, ja k też im ię odnotow ane w ich dobrach n a p rzeło m ie XIV i XV w.54 T ru dn iej w sk az ać in n e p o w tarzając e się im ion a, być m oże ta k im było im ię W apel, w y stęp u jące w śród Tessym idów, ale odnoto w an e też w k om ornictw ie b a r to ­ szyckim w 1407 r.55 D alej w y p a d a zwrócić u w agę n a zbieżność im ie n ia Po- le k sa z n a z w ą dóbr Tessym idów - Poliksy, a n a s tę p n ie n a podobieństw o nazw y w si R o s s ig e y n z p ie rw o tn ą n a z w ą W aplew a - R a s s in e n , R e s s in e n , R e s e d y n e n i p rz ed e w szy stk im R am otów - R e s g in e n , R e s ig in e n , R e s e g in e n ,

p rzy ty m ja k wyżej w sp o m n iałem , R am o ty w chodziły być m oże w sk ła d m a ją tk u W ajsyla (zw raca u w ag ę późn iejsza n a z w a dóbr), ty m b ard ziej, że w XIV w. stan o w iły ju ż w łasność krzy żack ą.

W szy stk ie p rz e sła n k i p o zw alają n a p o d trz y m a n ie h ip o tezy o zw iązk ach ro d zin n y ch Tessym idów z ro d em W ajsylewiców, k tó rzy p o zo staw ali być m oże w b lisk ic h zw iązk ach (pow inow actw a?) z in n y m p ru s k im ro d em b a rc ia ń sk im , którego je d n y m z p rz ed staw icieli m ógł być sły n n y D iw an K lek in 56. Z a s ta n a ­ w iające, że D iw an k iero w ał z n a c z n ą część sw oich w y p raw w łaśn ie n a o b sza r m iędzy D zierzgoniem a M alb o rk iem , d osk o n ale przecież zn a n y W ajsylew i- com. Co w ięcej, w ty ch w y p ra w ac h n ajw y raźn iej w sp ó łd ziałał on z k sięciem p om o rsk im M ściw ojem II57 , co n ie m ogło odbyć się bez w pływ u i p o śre d n ic ­ tw a W ajsylewiców, re p re z e n tu ją c y c h przecież k u rs an ty k rz y żac k i. S yn W ajsy- la - D iw an w sp ó łd ziałał z B a rta m i i P o g eza n am i podczas ich n ieu d an e g o sp rz y się żen ia z W isław em ru g ijsk im przeciw K rzyżak om w 1285/1286 r.58

52 Ibidem, s. 130-131; tutaj literatura. 53 F.W.F. Schmitt, op. cit., s. 230.

54 R. Trautmann, op. cit., s. 25; H. Górnowicz, op. cit., s. 51, zob. dalej w tekście. 55 R. Trautmann, op. cit., s. 115.

56 Warto też wskazać na przypuszczalne powinowactwo potomków Diwana Klekina z Windekaymami (potomkami Samba Sklodona z Quednaw), mającymi począwszy od lat 30. XIV w. swoje siedziby głównie na zachód od Kętrzyna, południe od Sątoczna oraz północ od Barcian, a więc w rejonie rzeki Guber. Wśród nich pojawiały się m.in. imiona Glabuna, Wajsyl i Gedike, z drugiej zaś strony imię Sklodo, które również używane było wśród Wajsylewiców, por. też J. Powierski, Prusowie, Mazowsze, t. II, 1, s. 161-162, 200. Charakterystyczne, że Glabuna z Windekaymów wraz z innymi (krewnymi?) przywilej swój otrzymał w Starogardzie Gdańskim (1344), por. ibidem, s. 200, PU, hrsg. von H. Koeppen, Bd. III, 2, Marburg 1958, nr 649. Ten związek rodzinny mógł być zadzierzgnięty już w czasie wielkiego powstania pruskiego, gdy Nalubo syn Sklodona próbował przeciwstawić się Zakonowi (Dusburg III, 107). Problem wymaga jednak oddzielnych badań.

57 J. Powierski, Prusowie, Mazowsze, t. II, 1, s. 131, tutaj literatura. 58 G. Białuński, Ród Wajsylewiców, s. 76-77.

(12)

R o zw ażan ia p o zw alają n a p o staw ien ie kolejnej hipotezy, a m ianow icie o b a rc ia ń sk im pochodzeniu W ajsylewiców, ja k rów nież przodków T essim a. T ru d n o je d n a k określić czas m ig racji do P o m ezanii. N ie mogło to być daw no, gdyż n ajw y raźn iej is tn ia ła w ięź z k re w n y m i w B arcji. N ie z n a n e p o zo stają też przyczyny tej m igracji. J e d n ą z nich mogło być w sp ó łd ziała n ie z K rz y żak a m i, n a to w sk az u je p rz y k ła d ro d zin y n iejakiego Tropo, ta k ż e P r u s a z okolic B artoszyc. Tenże zg in ął w w alce z p o b ra ty m c am i w czasie drugiego p o w s ta ­ n ia p ru sk ie g o 59, ale w cześniej o trzy m a ł liczne dobra, w ty m być m oże ró w ­ nież w P o m ezan ii, zw ane n a s tę p n ie T ro pam i60, w b ez p o śred n im sąsied z tw ie z d o b ram i T essim a. N a to, że było więcej ta k ic h osób, a n a w e t być m oże całe g ru p y B a rtó w o sie d la n o w P o g e z a n ii (i z a p e w n e P o m e z a n ii), ś w ia d c z ą w z m ian k i P io tra z D u s b u rg a 61. N iew ykluczone, że do n ich n ależ eli też p rz o d ­ kow ie (przodek) W ajsyla i ojca T essim a. Z ty m , że ci p ierw si dosyć szybko em igrow ali n a P om orze, z kolei ojciec T essim a i jego potom kow ie u trz y m a li p ro k rzy żack ie stanow isk o. W iadom o, że w w iększości P om ezanow ie n ie w zięli u d z ia łu w d ru g im p o w sta n iu p ru sk im . W iem y też o n a d a n ia c h k rzy żack ich d la T essim a i jego pow inow atego Lam oty, więc n ie m ogli prow adzić wrogiej im d ziałaln ości, z a te m byli - w p rz eciw ień stw ie do W ajsylew iców - n a s ta w ie ­ n i do K rzyżaków ugodowo, a n a w e t ja k p rz y n ajm n ie j w p rz y p a d k u T essim a, ściśle z n im i w spółdziałali. Być m oże byli w y k o rz y sty w an i w dyplom acji krzyżackiej n a P om orzu, z ra cji ew en tu aln eg o p o k re w ie ń stw a z d o sto jn ik a m i pom orskim i. N ajpraw dopodobn iej m a tk a T essim a by ła P o m o rz a n k ą i to jej ro d zin ie zaw dzięczał swoje im ię, to rów nież mogło u ła tw ia ć jego k o n ta k ty z P om orzem .

P odsum ow ując, w ydaje się praw dopo do bn ym przy p u szczen ie o b arciań - sk im pochodzeniu W ajsylew iców i przodków T essim a (z okolic B artoszyc?), p rzy jed n o czesn y m p o k re w ień stw ie (m oże tylk o koligacji m a łż e ń sk ie j62) ze sły n n y m D iw an em K lekinem .

3. P o to m k o w i e i r o d z e ń s t w o T e s s im a

N iew iele w iadom o o sto p n iu p o k re w ie ń stw a w śród zn a n y ch potom ków T essim a. Oto bow iem w 1323 r.63 w y stę p u ją jego su kcesorzy G la b u n a (G la - b u n o ) i W apel (W a p p e le ), ale k a ż d y z n ich ze sw oim i b ra ć m i (G la b u n o e t ip s i u s f r a tr e s n ec n o n W a p p e le e t f r a tr e s e i u s d e m ) 64. O baj n ie m ogli być sy n am i T essim a, a n ajpraw dopodobniej byli jego w n u k a m i. S p rzy ja te m u

59 Dusburg, III, 119 (Troppo).

60 R. Wenskus, Eine prussische Familie, s. 402, prawdopodobnie tenże sam Tropo, otrzy­ mał znaczne nadania na Sambii, por. PU, Bd. I, 2, nr 173.

61 Dusburg, III, nr 223 (quidam Barthensis, qui fugerat de Pogesania), nr 225 (quidam Barthenses, qui ultimo de Pogesania fugerant).

62 J. Powierski, Prusowie, Mazowsze, t. II, 1, s. 132.

63 PU, Bd. II, 1, nr 403, CDW, hrsg. von C. P. Woelky, J. M. Saage, Bd. I, Mainz 1860, nr 214. 64 CDW, Bd. I, nr 214.

(13)

p rz e sła n k a , zw ią z a n a z p rz y p u szcz aln y m sy n em T essim a, m ianow icie z n a ­ n y m n a m ju ż K a rio tą 65. W d okum encie z 1308 r. p rz y okazji n a d a n ia dóbr C hojty d la T u stim a w spom niano, że toczył on sp ó r z n ie ja k im C a r io th e i jego b ra ć m i o te re n położony m iędzy c a m p i T e s s im (W aplewo, P oliksy) a jezio rem zw anym L u th e n s e (w okolicach J e z io rn a )66. O pis g ra n ic w sk az u je n a te re n P o lik s67. Co w ięcej, o k re śle n ie to było u ży w an e p rzez potom ków T essim a w gałęzi W apela i ta k w 1344 r. sp o ty k am y n iejakiego P io tra K a r y o t i n i 68, zaś w 1359 r. b ra c i N a d ru w e , W apela, S k aw o tę o raz P io tra zw any ch K a r y - o th e n 69. N a tej p o d staw ie przy jm u ję, że W apele był sy n em K a rio ty a w n u ­ k iem T essim a. K a rio ta 70, zapew ne n a js ta rs z y z synów (jako je d y n y z b ra c i w ym ieniony w 1308 r.), z m a rł ju ż p rz e d 1323 r., k ied y to w d o k u m e n ta c h w y stę p u ją jego synow ie. S y n am i K arioty, a w n u k a m i T essim a, byli p ozo stali b ra c ia W apela w z m ian k o w an i w 1336 ro k u - B u d isc h 71 i N a d ru w e 72, choć te n p ierw szy w y stąp ił w spólnie z W apelem w d o k u m e n ta c h ju ż w 1334 r.73

K o lejną p rz e sła n k ę pom ocną w u s ta le n iu potom ków T essim a daje o k re ­ ślenie, jak ieg o użył ów czesny k le ry k p o m eza ń sk i i n o ta riu s z k rz y żac k i B ando w d oku m encie z 1339 r. Otóż n a z w a ł siebie „B ando S te n io n is”74, a więc był sy n em n iejakiego S tenio. Z późniejszej w z m ian k i w 1368 r. wiem y, że był b ra te m G labuny, w łaściciela C ieszym ow a75 . S tą d płyn ie je d n o zn a czn y w nio­ sek, że zarów no B ando, j a k i G la b u n a byli sy n am i S ten io a w n u k a m i T essi­ m a. S ten io podobnie ja k K a rio ta n ie żył ju ż w 1323 r.

Z n o tk i o K ariocie w yn ik a, że m iał on jeszcze in n y ch braci. S u g eru jąc się n az ew n ictw e m m o żn a przyjąć o stro ż n ą h ipo tezę, że je d n y m z n ich był n ie ja k i T essim z G isiela ( G e is s e ln ), n a w schód od D zierzgo nia, w sp o m n ian y po ra z p ierw szy w 1329 r.76 N a d a n ie G isiela o trzy m a ł w ra z ze sw oim b ra te m , n ie ­

65 Jest to jednak tylko hipoteza, bowiem może tutaj chodzić nawet o ojca Tessima lub ewentualnie jego brata. W pierwszym przypadku wspomniany wcześniej Lamota byłby dziadem Tessima, ewentualnie Lomothe, należałoby odczytać jako Cariothe. Kwestia wymaga oddziel­ nych badań w oparciu o szersze materiały archiwalne. Na tym etapie propozycja o Kariocie jako synu Tessima wprowadza najmniej komplikacji w wyjaśnieniu wzajemnych powiązań jego po­ tomków.

66 PU, Bd. I, 2, nr 884; OF 99, f. 68.

67 H. Górnowicz, op. cit., s. 70; A. Semrau, Die Siedlungen, s. 48, 50. 68 PU, Bd. III, 2, nr 689.

69 CDW, Bd. II, nr 290; PU, Bd. V, 2, nr 761.

70 Imię Kariota było znane u Prusów, por. R. Trautmann, op. cit., s. 43. W XVI w. znamy nawet rodzinę szlachecką Kariotów (Carioth, Karioth), por. GStPK, Adelsarchiv nr 540. Znamy też - obecnie zaginioną - osadę Karioten koło wsi Dobry w okręgu pasłęckim (od 1542 r.), por. P. Germershausen, Siedlungsentwicklung der preußischen Ämter Hollland, Liebstadt und Moh­ rungen vom 13. bis zum 17. Jahrhundert, Marburg/Lahn 1969, s. 233.

71 PU, Bd. III, 1, nr 77, OF 99, f. 74; Der Kreis Stuhm, s. 94, wraz z bratem Wapelem. 72 PU, Bd. III, 1, nr 83, wraz z bratem Wapelem.

73 PU, Bd. II, 2, nr 867; GStPK, Ostpreussische Folianten 120, f. 525. 74 PU, Bd. III, 1, nr 233, GStPK, Pergamenturkunden, Schiebl. 60 nr 21a. 75 PU, hrsg. von K. Conrad, Bd. VI, 2, Marburg 2000, nr 711.

(14)

ok reślo n y m je d n a k im ien n ie. N ie m ógł to być S ten io, a n i K a rio ta , gdyż ci w ty m czasie ju ż daw no nie żyli. P rzy p u sz cza m , że cz w arty m b ra te m m ógł być P io tr Tessim , w ystęp u jący w ziem i sa siń sk ie j w 1334 r.77

P rz y okazji o d n ajd u jem y praw d opod ob nie też b r a ta T essim a, a był n im P oborse, ojciec w spółw łaścicieli dóbr w G isielu w 1329 r. (jak w y n ik a z tre śc i d o k u m e n tu sam P oborse w ów czas ju ż je d n a k n ie żył). Z o stał on bow iem o k reślo n y ja k o stry j („ p a tru e le s”) w spo m nian ego T essim a, głów nego w łaści­ ciela ty ch dó b r78. Tenże zaś, ja k w sp o m n iałem , m ógł być sy n em T essim a (starszego), co zdaje się p o tw ierd zać zbieżność im ion oraz ta k ż e w y stęp o w a­ nie im ie n ia P oborse w rejonie posiadłości Tessymidów. J u ż w 1305 r. w ym ienio­ no dobra należące do P oburse (de b o n is P o b u r s in ) p rzy g ranicach Królikowa, czyli okolice G ląd, k tó re z re sz tą w 1353 r. n a d a l zw ano P o b u r s e79. N a stę p n ie p rz ed 1388 r. in n y P o b u r s in był w łaścicielem nieodległych dóbr M in ięta (P a - g a n s te n ) w k o m ornictw ie M o ran y 80. M ożna więc w nioskow ać, że p rz y p u sz ­ czalny b r a t T essim a - P o borse m iał swoje d o b ra w G ląd a ch koło S tareg o M ia sta w k o m tu rstw ie dzierzg ońskim . N iew ykluczone, że P oborse - lub r a ­ czej jego poto m ek - był założycielem dóbr P obórze koło P ie trz w a łd u w rejon ie O stró d y (1484: P o b o r s s e , 1500: P o b o r s e n)81. D o b ra te is tn ia ły ju ż w XIV w., j a k w sk az u je n a to pochodzący z tego cz asu opis g ra n ic sąsied n ich dóbr w R u d n ie w łączony do przy w ileju z 1480 r.82 P oborse (P o b u r s e ) był syn em niejakiego T u ln ik a (T u ln ig k ), po zw ala to n a sk o jarz en ie jego im ie n ia z p ie r­ w o tn ą n a z w ą dóbr P a c h u tk i - T u lin x , k tó re być m oże, n a le ż a ły do dziedzicz­ nych dóbr T essim a, a ty m sam y m i P ob o rse83. N iew ykluczone za te m , że ojciec T essim a m iał n a im ię T ulnik.

In n y c h e w e n tu a ln y c h b ra c i T essim a (starszeg o ) tru d n o jed n o zn a czn ie w skazać. S ąd ząc n a p o d staw ie n az w y osobowej m ógł n im być D iw an , k tó ry poległ w e w rz e śn iu 1314 r. w w ypraw ie k rzy żack iej n a R u ś C z a rn ą , w okoli­ cach N ow ogródka. O n im w iadom o tylko, że był P o m e zan in e m 84. S zu k ając k rę g u k rew niaczego T essim a w sk az ałb y m też n a trz e c h b ra c i w łaścicieli m a ­

77 PU, Bd. II, 2, nr 859. 78 PU, Bd. II, 2, nr 659.

79 PU, Bd. I, 2, nr 830; PU, hrsg. von K. Conrad, Bd. V, 1, Marburg 1969, nr 150. Por. G. Gerullis, op. cit., s. 126. Zdaniem H. Wunder tak określano łącznie Glądy i sąsiednie Kielmy, por. H. Wunder, Siedlungs, s. 129.

80 Por. R. Trautmann, op. cit., s. 78, A. Semrau, Die Siedlungen, s. 61.

81 E. Hartmann, Der Kreis Osterode (Ostpr.). Daten zur Geschichte seiner Ortschaften,

Würzburg 1958, s. 452. Jakiś inny Poborse (Pobursen) nabył w 1393 r. dobra Scharlack w okręgu labiawskim, PU, Bd. V, 1, nr 367 (nota).

82 A. Döhring, op. cit., s. 63.

83 Być może jakieś związki rodzinne łączyły Poburse z trzema braćmi - Thulne, Preweys

i Ramot, którzy za „wierną służbę” Zakonowi w 1340 r. otrzymali 20 łanów w Ramtach koło Łukty, por. PU, Bd. III, 1, nr 339, E. Hartmann, op. cit., s. 463, potem jeszcze w XVI w. w Ramtach siedział niejaki Gunter Tulnik.

84 D. Prekop, Wojna zakonu krzyżackiego z Litwą w latach 1283-1325, Toruń 2004, s. 128, tutaj źródła i literatura.

(15)

ją t k u n a polu C r a u p in (K ru p in i D ym nik) w zm ian k o w an y ch w 1323 r. W te n ­ czas m istrz krajo w y F ry d e ry k von W ild en b erg u p o rz ąd k o w ał fo rm a ln ie ich sp ra w y m ajątk o w e . N a s k u te k zrzeczen ia się p ra w do tego m a ją tk u przez daw nego k o m o rn ik a A lb erta , n a d a n o go jego b ra cio m N a d ru w e ( N a d r a w )

i S te n io 85. K om ornik A lb ert po ra z p ierw szy w źró dłach zo stał odn oto w an y w 1299 r., p rz y o k re śle n iu g ra n ic w si K w ietniew o 86, a więc w rejo n ie pola

C r a u p in . Z w raca u w agę ich im iennictw o z n a n e u T essym idów 87, ja k też sąsied ztw o o b sza ru , w k tó ry m n a s tę p n ie sie d z ą in n i p rz ed staw iciele ro d u (G isiel). Z ate m b ra c ia A lb ert, N a d ru w e i S ten io m ogli być sy n am i k tórego ś z b ra c i T essim a. P rz y ty m im ię A lb ert (A lbrecht), ta k ja k polskie Wojciech, było n ajp ew n iej ch rz e śc ija ń sk im odp ow iednikiem p ru sk ieg o im ie n ia W ajsyl.

P o d s u m o w a n i e

B a d a n ia pośw ięcone Tessim ow i i jego kręgow i ro d z in n e m u p rz y n o szą dosyć obiecujące w yniki, choć w znacznej m ierz e h ip o tety czn e:

- P ru s T essim był w łaścicielem dóbr w W aplew ie, P o lik sach , Cieszym o- w ie W ielkim , p rz y n ajm n ie j części A n k a m a t, n ie z n a n y c h dóbr w b isk u p stw ie p o m e z a ń s k im i m oże N ow ej W si M a lb o rsk ie j. W ź ró d ła c h w y stę p o w a ł w la ta c h 80. i 90. X III w. oraz w p o cz ątk u XIV w. (zm. n a k ró tk o p rz ed 1308 a najpóźniej p rz e d 1323 r.). P raw dopodo bn ie za słu ż y ł się d la k o m tu rs tw a dzierzgońskiego, a szczególnie k o m tu ra , p o tem m is trz a krajow ego w P ru s a c h - K o n ra d a S ack a, być m oże w u słu g a c h dy plom atycznych n a P o m orzu .

- M a tk ą T essim a b y ła zap ew n e P o m o rz a n k ą s tą d jego sło w iań sk ie im ię. Ojciec (Tulnik?) był zaś n ajp raw do podobniej sp ok rew n io n y ze z n a n y m ro dem W ajsylewiców. P rze d sta w iciele tego ro d u d o stą p ili zaszczy tny ch urzęd ów n a P o m orzu (m .in. wojewody), pochodzili, być m oże, z okolic B arto szy c w B arcji. Jed n o c ześn ie p raw dopodobny m je s t, że p o zo staw ali w zw iązk u ro d zin n y m (pow inow actw ie?) ze sły n n y m w odzem b a rc ia ń s k im z czasów II p o w sta n ia p ru sk ieg o - D iw a n em K lek in em .

- T essim m iał p rz y n ajm n ie j jed n eg o b r a ta - P ob orse (być m oże też d r u ­ giego - D iw an a, poległego w 1314 r. w w alce z L itw in am i) o raz czterech synów: K a rio tę , S te n io n a i T essim a a ta k ż e P io tra T essim a. N a js ta rs z y m praw dop odobnie był K a rio ta (zm. p rz e d 1323 r.), ojciec W apela, B u d isch a, N a d ru w e, S k aw oty o raz P io tra . Teściem K a rio ty był zap ew n e L a m o ta , w ła ­ ściciel dóbr w B u d ziszu .

85 PU, Bd. II, 1, nr 405 i 406; OF 99, f. 78-79. W 1354 r. nadanie otrzymali tutaj bracia Lykute i Samil, a w 1360 r. Tole i nieznany z imienia jego brat, ale nowe nadania, przy tym niewielkie obszarowo (po 3 radła) raczej wykluczają pochodzenie owych osadników od wcze­ śniejszych właścicieli, PU V, nr 233 i 851; OF 99, f. 80-81.

86 PU, Bd. I, 2, nr 723: ad limites Alberti camerarii et bonorum eius.

87 Dodam, że jeszcze pod koniec XIV w. w Dymniku siedział wolny o imieniu Tolnik (czyli Tulnik), Das Pfennigschuldbuch, s. 125, 192, 205.

(16)

SUMMARY

Tessim was Prussian, despite his name, which was most probably of Slavonic origin, or so is he described by sources in 1289 where he was mentioned among Rother witnesses of Prussian origin. Studies into Tessim and his family have produ­ ced quite promising, albeit largely hypothetical results. Prussian Tessim was the owner of land in Waplewo, Poliksy, Cieszymowo Wielkie, at least part of Ankamaty, unknown estates in the estates of the Bishop of Pomeranian, and perhaps in Nowa Wies Malborska. Tessim’s mother was probably Pomeranian, hence his Slavonic name, whereas his father was probably related to the well-known Wajsylewic family. Tessim had at least one brother - Poborse, (possibly another - Diwan, who died in 1314 fighting the Lithuanians) as well as four sons: Kariot, Stenio, Tessim and presumably Peter Tessim.

Cytaty

Powiązane dokumenty

wärts gehen soll, erst getroffen wird, wenn das Holz bereits das Preußische Gebiet erreicht hat. Ein Umspannen auf der Weichsel vor dem Eintritt in den Brahemünder Hafen ist

versagen mutz, geschweige denn bei Laien. Es ist aber auch ein Grund für diese Erschwernis gar nicht zu erkennen, denn Kleie, ob etwas mehr oder weniger Mehl enthaltend,

Wechselsachen sich nicht unerheblich vermehrt. Da nun inzwischen wieder 7 Jahre vergangen sind, in denen Handel und Industrie unseres Bezirks weiter erstarkt sind, so dürfen wir

verehrter Vorsitzender, Herr Professor Dr. Leopold Prowe, ist seinen langwierigen, schmerzlichen Leiden erlegen. Nachdem wir soeben dem Heimgegangenen den Zoll des

Die zweite Form (32) kommt am häufigsten vor. Verdächtig ist die Echtheit von den Siegeln der Urkunden Trebn. 148 — naturfarbenes Wachs aber mit Mennig überzogen, rothe

Mithin würden auch die Besitzer jüdischeu und katholischen Glaubens den Pflichten des Patronates sich nicht entziehen können (wenugleich erstere an dessen Rechten keinen

Weiterhin führen Hallstattfunde über Stolp, Schlawe, Köslin, nicht fern dem M eere, weiter nach W esten.. Dorr, Uebersicht über die prähistorischen Funde im Stadt-

ist immer erfinderisch, und manche derbe Pein, die uns im Bilde begegnet, mag zuerst für die Bretter ersonnen sein.“ — öl) Judas wurde auf den mittelalterlichen