• Nie Znaleziono Wyników

"Studie o Ignáci Bornovi", Josef Haubelt, Praha 1972 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Studie o Ignáci Bornovi", Josef Haubelt, Praha 1972 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

158 Recenzje

dawniczej popularyzującej dorobek polskich i obcych uczonych. Charakterystyka działalności opisywanych osób musiała by być poparta — i to uważam za w a r u -nek podstawowy druku — sumienną analizą materiału źródłowego. Rzecz zrozu-miała, że nie należy spodziewać się wielkich nakładów (książkę Szafranowskiego wydano w ZSRR tylko w 7000-ym nakładzie!). Lepiej wszakże trzymać się zasady rzeczowo pojętego elitaryzrnu, niż przepisując zniekształcone informacje z książek autorów obcych, szerzyć w społeczeństwie mity o rozwoju nauki.

Zbigniew Wójcik

Josef H a u b e l t : Studie o Ignâci Bornovi. Praha 1972 Universita Karlova ss. 165, bibliogr. Acta Universitatis Carolinae 1971. Philosophica et Historica. Monographia 39.

Ignacy von Born (1742—1791) należał do najwybitniejszych mineralogów drugiej połowy XVIII w. Pod względem zainteresowań i prac porównać go mo-żemy do innych znanych geologów-górników środkowej Europy tego okresu: A. G. Wernera, J. F. Carosiego, B. Hacqueta, J. Forstera, J. J. Ferbera. Jego układ mineralogiczny — sądząc z pamiętników Staszica i Jundziłła — należał do tak popularnych, jak ciesząca się dużym wzięciem systematyka minerałów i skał Wernera. W młodości otarł się o zakon jezuicki w Wiedniu, może w związku z tym miał bardzo niechętny stosunek do zakonów w ogóle. Na tyle stosunek ten był wyraźny, że opinia publiczna w X!VIH w. w Polsce — jak to zdaje się wy-nikać m.in. z pamiętników J. U. Niemcewicza — przypisywała mu autorstwo opublikowanej również w języku polskim w 1784 r. książki satyrycznej Dzieła Jana Naturalisty zamykające w sobie mnichopismo, oskarżenie i obronę Natura-listy, z anatomią mnicha...". Mimo, że autor nowej monografii o Bornie zdecydo-wanie nie podtrzymuje tego sądu, podkreśla jednak, że antyklerykalna działalność satyryczna geologa była znana nie tylko w Wiedniu.

Born posiadał wykształcenie prawnicze i górnicze. Dzięki temu m.in. mógł pełnić wysokie f u n k c j e w urzędach górniczych w Bańskiej Szczawnicy oraz w Pradze. Był przede wszystkim geologiem, dzięki czemu od 1776 r. do śmierci opiekował się dworskim gabinetem przyrodniczym w Wiedniu. Tamże przy Ka-merze był również radcą do spraw górnictwa i mennietwa. Zbiory cesarskie były odwiedzane przez licznych podróżników z Polski. Już po śmierci Borna zapoznał się z nimi w 1971 r. Staszic notując w swoim dzienniku:

„Odwiedziłem gabinet historii naturalnej. Najbogatszy w kruszce. Układ jego nie podobał mi się. Był uskuteczniony przez Borna; lecz sam go odmiennie za-myślał. Śmierć uprzedziła. W tych dniach go pochowano".

Niezależnie od systematyki mineralogicznej, która znalazła wyraz m.in. w pracy Borna Index rerum naturalium Musaei Caesarei Vindobonensis wydanym w Wie-dniu w latach 1778—1780 opublikował tamże w 1786 r. znaną rozprawę Über des Anquicken der Gold- und Silberhaltigen Erze, Rohsteine, Schwarzkupfer und Hüttenspeise. W ostatniej z tych prac dokonał analizy sposobów amalgamacji srebra (stosowanych m.in. już w końcu XVI w. w Meksyku) oraz dał zarys własnej metody. W roku wydania pracy metoda ta została zaprowadzona w Skle-nych Teplicich. Jak podkreśla autor cytowanej monografii na s. 8 ona ,,[...]inspi-rowała analogiczne prace techniczne w Ratiborskych Horâch i w Jâchymové, miała duży wpływ na zaprowadzenie tego technologicznego wyrobu w saskim Halsbrücku koło Freibergu [...]". Metodą tą zainteresował się Stanisław August Poniatowski, starający się uruchomić nieczynne kopalnie w Olkuszu. W 1780 r. król wysłał Stanisława Okraszewskiego, dyrektora swego gabinetu

(3)

rmneralogicz-Recenzje 159 nego, do Freibergu na tamtejszą Akademię Górniczą. Jak przypuszcza W. Hubicki, Okraszewski we Freibergu prowadził coś, co dziś nazywamy wywiadem gospodar-czym i zapewne tam nie pozyskał tajemnicy produkcji srebra. W 1789 r. Okra-szewski wraz z innymi studentami z Polski zapisał się na studia w Akademii Górniczej w Bańskiej Szczawnicy, gdze uczono w zarysach metody Borna. Wszyst-kich tajników sposobu amalgamacji srebra nie udało się wszakże wykryć. Za-brakło bowiem pieniędzy na dłuższy pobyt Okraszewskiego1. W ostatnich latach panowania Stanisława Augusta nie było zresztą już warunków na dalsze starania 0 pozyskanie szczegółowych danych o trzymanej w tajemnicy metodzie Borna.

Nie są to jedyne związki Borna i jego myśli twórczej z Polską. Staszic w Ziemiorodztwie Karpatów wspomniał (s. 57), że w zbiorach Eleonory Raab w Wiedniu {Born opisał je w 1790 r. w diwóch tomach Cataloąue méthodique et

raisonné de la collection des fossiles de Mile Eleonore Raab) znajduje się ząb

słonia (chyba był to ząb mamuta) znaleziony „przez słynnej pamięci Borna w Wieliczce". Zatem musiał on być w Wieliczce. W znanej publikacji z 1774 r.

Briefe über mineralogische Gegenstände aus seiner Reise durch das Banat, Sie-benbürgen und Ungarn an den Herausgeber der selben Johann Jacob Ferber,

zapewne na ten temat jest więcej danych. Nie wykluczone, że Ferber, który w 1780 r. prowadził prace geologiczne dla Stanisława Augusta Poniatowskiego (wspólnie z J. F. Carosim i S. Okraszewskim), mógł Borna informować o bo-gactwach mineralnych Polski. Nie był on wszakże jednym informatorem. Z dzien-nika podróży J. Forstera po Polsce (Tagebücher z wydania berlińskiego z 1914 r.2) wynika, że ci dwaj przyrodnicy byli z sobą w bliskich kontaktach. Na podstawie zapisków Forstera wnosić można, że Born znał profesora historii naturalnej Szkoły Głównej Koronnej J. Jaśkiewicza. Może Bornowi Jaśkiewicz zawdzięczał swą głęboką wiedzę geologiczną i górniczą *.

Sprawy, które poruszyłem wyżej nie zostały omówione w monografii J. Hau-belta. Autor nie stara się zresztą przedstawić monografii biograficznej wybitnego geologa i górnika, bardziej wszechstronnie. Zawęził swoje studium do kręgu spraw regionalnie związanych z terytorium austro-węgierskim (rozdziały jego studium: Klasowa i ideowa charakterystyka osoby Borna około 1770 г.,

Szczaw-nica i Karpaty, Czeskim radcą górniczym, Gabinet mineralogiczny, [Wulkan]

Komorni hürka; pierwsze lata działalności oraz główne osiągnięcia naukowe

przed-stawiono w obszernym Słowie wstępnym).

Rzecz zrozumiała, że o uczonym, z którym .wiążą się początki muzealnictwa przyrodniczego w Czechach, à także twórcy w Pradze Towarzystwa Studiów Matematycznych i Historii Naturalnej (stąd wywodzi się bardzo zasłużone dla kultury Muzeum Narodowe w Pradze), takie ujęcie było słuszne. Zawężenie tematu jest jednak szkodliwe dla określenia tego co wniósł Born do nauk geologicznych 1 górniczych. W książce Haubelta nie znajduję nie tylko danych o współpracy z Forsterem (o czym wspomniałem uprzednio), lecz także o wydanym z F. W. H. von Traberą w 1789—1790 2-tomowym podręczniku Bergbaukunde. Ten drugi fakt uważam za niezmiernie ważny w działalności Borna. Przede wszystkim dlatego, że von Trebera był profesorem górnictwa Akademii Górniczej we Freibergu 1 W. H u b i c k i : Tło i geneza powstania podręcznika ,,Chemia i Mineralogia"

Okraszewskiego oraz anonimowego traktatu „Skarb Chymików". „Studia i

Ma-teriały z Dziejów Nauki Polskiej". Ser. C. z. 8: 1964 s. 12—<13.

2 W tłumaczeniu W. Zawadzkiego W: Polska stanisławowska w oczach

cudzo-ziemców. Warszawa 1963 s. 41—103.

3 W przypisywanej J. Jaśkiewiczowi Metalurgii stanowiącej prawdopodobnie notatki do wykładów w Szkole Głównej Koronnej w końcu XVIII w. kilkakrotnie wspomniano o metodzie amalgamacji srebra opracowanej przez Borna (por. J. J a ś k i e w i c z : Metalurgia. Wykłady z lat 1783—1787 w Szkole Głównej

(4)

160 Recenzje

Saskim. Tamże geognozję i ortyktognozję (tzn. w ogóle geologię) wykładał Werner. Musiały więc istnieć naukowe kontakty między Wernerem i Bornem. Haubelt wprawdzie stwierdza, że w wyniku swych studiów czeski geolog opowiedział się za istnieniem wulkanizmu kopalnego. Był więc przeciwnikiem poglądów Wernera, ale tylko w t e j kwestii geologicznej. Obaj byli — podobnie jak wszyscy geologo-wie tej epoki — gorącymi wyznawcami poglądów neptunistycznych. Musieli więc być w kontaktach, a zawartość archiwów freiberskich (znanych Hautoeltowi) w tym względzie wyjaśni w przyszłości wiele zagadnień do rozwiązania. Czy tylko do-tyczyły ich kontakty ewentualnej wymiany okazów, jak sugeruje autor (s. 59—61)? Bez wątpienia, dokładne przebadanie archiwów wiedeńskich (częściowo tylko wy-korzystanych do omawianej pracy) przyniesie dużo cennego materiału dotyczą-cego geologii w Europie Środkowej w XVIII w., a w tym także o związkach praskidh i wiedeńskich geologów z przyrodnikami polskimi.

Autorowi studiutm o Bornie można postawić sporo drobnych zarzutów, zresztą różnego typu. Brak ilustracji, a także indeksu nazwisk obniża wartość opracowa-nia. Odczuwają to zwłaszcza czytelnicy zagraniczni, nawet ci, którzy znają język czeski. Wyszukanie pewnych kwestii (np. spraw polskich, czy niemieckich) wy-maga bowiem kilkakrotnego czytania książki. Nie została uwzględniona w do-statecznym stopniu także literatura przedmiotu. Widzę braki (nie w publikacjach polskich, gdyż tym autor się nie interesował) opracowań dotyczących historii geologii w Czechosłowacji (np. brak D. Andrusova książki z 1959 r. Geologia ceskoslovenskych Karpat, gdzie podkreślono zasługi Borna dla poznania budowy geologicznej Karpat, a nawet zamieszczono fotografię portretu).

Mnożenie uwag krytycznych nie może podważyć istotnej wartości opracowania. Jest to dzieło historyczne o dużym znaczeniu. Praca Haubelta wskazuje, że wieloletnia działalność na polu historii nauk geologicznych uprawiana przez Radima Kettnera (zmarłego w 1967 r. członka zagranicznego PAN) profesora Uniwersytetu Karola w Pradze, ma doskonałych kontynuatorów. Książki wprawdzie nie wydano w periodyku geologicznym (tzn. tam, gdzie drukował Kettner) lecz w „Acta Universitatis Carolinae. Philosophia et Historica", ale zaopatrzono ją w bardzo charakterystyczne zdanie: „Pamśtce akademika Radima Kettnera".

Zbigniew Wójcik

L[udmiła] Afnatoljewna] S z m u 1 e w Łс z, Ju[suf] S[ulejmanowicz] M u s a -b i e k o w : Fiedor Fiedorowicz Bejlsztejn 1838—1906. Moskwa 1971 Izdatielstwo. „Nauka" ss. 127, nlb. 4, ilustr. portr., bibliogr. Naucznobiograficzeskaja Serija.

Ta skromna objętościowo rozprawka warta jest polecenia wszystkim tym czytelnikom, którzy interesują się rozwojem chemii rosyjskiej drugiej połowy XIX w. Chociaż, w przypadku Fiodora Fiodorowicza, a może lepiej Fryderyka Konrada, Beilsteina chodzi nie tylko o chemię rosyjską, lecz także i niemiecką. Publikacja ta jest pierwszym, sądząc na podstawie uwagi redakcyjnej (s. 4), wydawnictwem zwartym na świecie poświęconym Beilsteinowi. Wśród niewielu artykułów na wskazany temat, znajdują się m.in. cztery opracowania autorów recenzowanej książki.

Kim był F. K. Beilstein? Najkrótsza odpowiedź na to pytanie jest następująca: był to jeden z najwybitniejszych na świecie chemików-organików drugiej połowy XIX w. Zycie uczonego (1838—1906) przypada na nader ciekawy okres w dziejach nauki europejskiej. By to okres powstawania, burzliwego rozwoju, a wreszcie załamania się paradygmatu klasycznej chemii. Jednakże w kontekście niniejszej recenzji pragnę zwrócić uwagę czytelników na inną jeszcze okoliczność. Chodzi mianowicie o rozwój chemii organicznej. Jak wiadomo, właściwy rozwój tej

Cytaty

Powiązane dokumenty

kryminacji obiektów sklasyfikowanych według tego podejścia odznaczały się zmienne: wskaźnik rotacji zobowiązań, cena do zysku, okres spływu należno­ ści,

U kład biotyczny, którego elem enty składowe nie są układa­ mi w powyższym sensie, nosi nazwę układu pierwszego pozio­ mu. Natomiast układ, którego elem enty

skomplikowanego stylu azjańskiego i tropów akcentujących podwójność, poczynając od kata- chrezy, na ironii skończywszy. Bachtin podkreśla wielostylowość i wielogatunkowość

W tym miejscu istnieje bowiem istotne ograniczenie, którym jest zagwarantowany przez państwo minimal­ ny standard warunków pracy określający powszechne uprawnienia i

Apanowicz J., Metodologiczne elementy procesu poznania nauko- wego w teorii organizacji i zarz ą dzania, Gdynia 2000.. Apanowicz J., Metodologiczne uwarunkowania pracy

W każdym razie w dniu wyjazdu do Krakowa wyślę Panu telegram i może wreszcie uda nam się spotkać.. Proszę pisać na poste

Symetryczność kompozycji opartej o układ „dwójkowy” (Józef i Maryja, dwóch pasterzy, byk i osioł, „dwa pejzaże po bokach jak okna, przez które leje się pieniste

As we showed before (Table 7), educational questions are related to multiple source sentences in the documents. However, existing neural network methods usually take only one or