• Nie Znaleziono Wyników

"Historia matematyki, od czasów najdawniejszych do początku czasów nowożytnych", pod red. A. P. Juszkiewicza, Warszawa 1975 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Historia matematyki, od czasów najdawniejszych do początku czasów nowożytnych", pod red. A. P. Juszkiewicza, Warszawa 1975 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Historia matematyki, od czasów najdawniejszych do początku czasów nowo-żytnych. Tom pierwszy. Pod redakcją A. P. J u s z k i e w i c z a . '[W tłumaczeniu S. D o b r z y c k i e g o ] . Warszawa 1975. Państwowe Wydawnictwo Naukowe. 383 s.

Dzieło to stanowi pierwszą część trzytomowej pracy История математики с древнейших времен до начала XIX столетия, wydanej w Moskwie w 1970 г. pod redakcją A. P. Juszkiewicza. Tytuł oryginalny tomu pierwszego „С древних времен до начала нового времени"; Recenzowany tom obejmuje dzieje

matematyki od starożytności do czasów nowożytnych opracowane jako historia podstawowych pojęć matematycznych, metod i idei oraz ich przenikania w czasie i pojawiania się w różnych okresach w odległych ośrodkach naukowych. Historia matematyki jest tuitaj potraktowana całościowo, w ścisłym związku z historią społeczeństwa i nadbudowy kulturalnej oraz w powiązaniu z innymi naukami. Pierwszy torn Historii matematyki składa' się z d w u zasadniczych części: „Matematyka w starożytności" i „Matematyka w wiekach średnich" obejmującej także epokę Odrodzenia. Jest to praca zbiorowa pięciu autorów.

Część pierwsza tomiu pierwszego składa się z pięciu rozdziałów: „Czasy przed-historyczne" (E. I. Berezkina, B. A. Rozenfeld), „Egipt starożytny" (E. I. Berez-kina. A. P. Juszkiewicz), „Babilon" (E. I. Berezkina, A. P. Juszkiewicz), „Grecja starożytna" (I. G. Baszmakowa), „Kraje hellenistyczne i imperium rzymskie" (I. G. BasEimakowa).

W opracowaniu historii matematyki egipskiej wykorzystano głóiwnde staro-egipskie papirusy „Rhinda" i „moskiewski", pochodzące z XX—XIX w. p.n.e., ich bezpośrednie badania oraz szczegółowe ich opisy dokonane w latach trzydziestych naszego stulecia.

Źródłami do dziejów matematyki babilońskiej są maitemaltyozne teksity klinowe z różnych epok od III tysiąclecia p.n.e. do I wieku n.e. Matematyka, b a -bilońska osiągnęła wyższy poziom od egipskiej, nie tylko w szerszym zakresie wiedzy, ale w bardziej dojrzałych metodach, w próbie wprowadzańia elementów logicznej dedukacji, w której miała zasłynąć matematyka grecka.

Rozwój matematyki greckiej jesrt szczególnie interesująco qpracawany z p u n -ktu widzenia matematyki współczesnej. Począwszy od VI w. p.n.e. matematjyka w Grecji stawała się nauką samą w sobie, której podstawową metodą było rozumowanie logiczne i ścisły dowódi. W tym okresie budowano pierwsze teorie matematyczne konstruowane j a k o łańcuch logicznych rozumowań, na podsitawie skończonej liczby przesłanek. Przez następne stulecia tworzyli Grecy teorie1, któ-rych pdękno i ścisłość matematyczna urzeka do dzisiaj, a ich głęboki sens w wielu przypadkach można było ocenić dopiero w X I X , a nawet w X X wieku.

(3)

152 Recenzje

Źródłami do badań tego okresu CVT w. p.n.e.) są późniejsze dzieła uczonych, głównie Platona i Arystotelesa, a talkże Elementy Euklidesa, kttóre stanowiły kompedium podstawowych osiągnięć matematycznych z wieków poprzednich, ujętych w znakomitą całość, stanowiącą do dzisiaj wzór aksjomatycznego przed-stawienia teoria matematycznych.

Omawiając „Stosunki i liczby" w Elementach Euklidesa, autorka wplotła krótki wstęp do teorii grup, oraz ogólne uwagi o strukturach algebraicznych, wychodząc w sformułowaniach problemów i ich historia daleko poza okres objęty ogólnymi ramami „Grecja starożytna".

Nową epokę w dziejach kultury i nauki zapoczątkowały podboje Aleksandra Macedońskiego i powstanie monarchii hellenistycznych, w których dominować zaczęła nauka grecka, wykorzystująca jednak z ogromnym powodzeniem osiąg-nięcia nauki babilońskiej. Wysoki poziom nauki hellenistycznej zadokumentowało wiekopomne dzieło Euklidesa, nazwanego wielokrotnie przez autorkę Bourbakim owych czasów. Jego bowiem dzieło przedstawia podstawy całej antycznej mate-matyki. Do liczących XIII ksiąg Elementów Euklidesa dodawano później księgę X I V i X V . Autorem pierwszej z nich był Hypsilkles (II w. p.n.e.), a druga powstała w V I w. n.e. w sekole Izydora z Miletu.

Na Elementach opierał się w swoich wszechstronnych badaniach Archimedes, który w zakresie analizy matematycznej posługiwał się metodami zwanymi dzi-siaj metodami całkowymi i jedynie niedojrzały aparat analityczny, jakim mógł się wówczas posługiwać, nie pozwoliły na dokonanie odkrycia rachunku różnicz-kowego i całróżnicz-kowego, chociaż był od niego o krok. Archimedes nie miał konty-nuatorów, a jego metody odkrywano na nowo jeszcze dwukrotnie: na arabskim wschodzie il na przełomie X V I i XJVII w. w Europie.

Twórczość matematyczna, która osiągnęła szczyt w badaniach Euklidesa, Archimedesa i Apoloniusiza (twórcy teorii stożkowych) zaczęła upadać. Stan taki trwał prawie dwa w i e k i W III w. nastąpił ponowny wzlot matematyki antycz-nej przed j e j całkowitym upadkiem. Na połowę III w.n.e. przypada rozkwit twórczości jednego z naj większych matematyków starożytności — Diofanta, który stanowi1 zachwycającą zagadkę historii matematyki. Jego prace, sposób

rozumo-wania i posługirozumo-wania się dojrzałym aparatem algebraicznym są całkowitą nie-spodzianką. Jego metody s/zukiania rozwiązań problemów algebraicznych w y w a r ł y duży w p ł y w na prace szenastowiecznych uczonych europejskich: Vieteä, Fer-mata, В acheta de Méziriac, a być może najgłębiej wpłynęły na wyniki Herari Poincare.

W rozdziałach opracowanych przez Baszmakową wyraźnie przebija tendencja ujęcia historii mattemaityki jakoi historii problemów. Mówiąc o odkryciach do-konanych w Grecji starożytnej, czy o pracach Diofanta nakreśla clhoć w zarysie dalsze ich losy, wkład matematyków późniejszych w ten sam problem.

Część druga omawianego tomu — „Matematyka w wiekach średnich" •—• po-przedzona „Wstępem", składa się z pięciu rozdziałów: „Chiny" (E. I. Berezkina), „Indie" (A. I. Wołodarski), „Kraje islamu" (B. A. Rozenfeld, A. P. Juszkiewicz), „Europa średniowieczna" (B. A. Rozenfeld, A. P. Jusizkiewicz), „Epoka Odrodze-nia" (B. A. Rolzenfeid, A. P. Juszikiewiiicz).

Matematyka średniowieczna rozwinęła się wokół dawnych ośrodków nauko-wych starożytności, a także w Indiach i Chinach, później w krajach Europy za-chodniej, a także wschodniej. Miała charakter elementarny obejmujący zbiór algorytmów do rozwiązywania .zadań arytmetycznych, algebraicznych i geo-metrycznych. Początki matematyki średniowiecznej cechuje o wiele niższy po-ziom Od' tego, jaki osiągnęła matematyka k r a j ó w hellenistycznyćh. Dopiero stop-niowy rozwój metod, łączenie zagadnień w pewne grupy doprowadziło do

(4)

pow-stawania nowych dyscyplin i ugruntowania już istniejących. Badania źródłowe rękopisów matematyki średniowiecznej, przeiprowadizonie w ostatnich dziesięcio-leciach, pozwoliły na zmianę dotychczasowego stosunku do matematyki średnio-wiecznego Wschodu. Podkreślano tu rolę i znaczenie w historii matematyki osiąg-nięć matematyki krajów islam/u, hinduskich czy chińskich. Badania te dowiodły wspólnych cech i wzajemnego przenikania matematyki chińskiej i indyjskiej, arabskiej i krajów Europy zachodniej.

Dla charakterystyki matematyki chińskiej należało sięgnąć o wiele wieków wcześniej, przed okres średniowiecza, jak to uczynili autorzy. Pierwsze teksty statrochińskie zachowane do naszych czasów pochodzą z końca I tysiąclecia p.n.e.,. a główne źródła matematyczno-astrionomiczne Traktat o pręcie mierniczym i Ma-tematyka w dziewięciu księgach powstały w XI w. p.n.e. MaMa-tematyka chińska starożytna i średniowieczna miała charakter dogmatyczny. Przeniknęła ona nie-wątpliwie do Indii, o czym świadczyć może podobieństwo numeracji chińskiej i indyjskiej, pojawienie się liczb ujemnych i pewnych typów zagadnień w Indiach w kilka stu/leci po ich powstaniu, w Chinach. Podobnie wpływ matematyki chiń-skiej zaznaczył się w krajach islamu. Osiągnięcia chińskie nie były znane w Europie, matematycy o wiele wieków później odkryli je na nowo. Matematyka indyjska pozostawiła trwałe śilady w historii począwszy od V—-VI w. n.e. Pierw-sze traktaty matematyczne (V w.) wyraźnie noszą eeichy matematyki helleni-stycznej. Hindusi wynaleźli cyfry nazywane w Europis arabskimi, tworzyli układ pozycyjny dziesiętny i odpowiednie dla niego reguły arytmetycznych działań.

W wiekach V I I I — X nastąpił szybki rozwój matematyki w krajach islamu. Bazowała ona głównie na przełożonych na język arabski znakomitych dziełach greckich i indyjskich, a także na miejscowych bogatych tradycjach Egiptu, Syrii i Mezopotamii, Azji Środkowej i Iranu, oraz związkach z Indiami i Chinami. Wszystko to stworzyło dogodne warunki do osiągnięcia przez matematykę arab-ską bardzo wysokiego poziomu w dziedzinie algebry 'i trygonometrii, które zaczęły stanowić samodzielne dyscypliny. Rozwinęły się i metody nieskończonościowe. Matematyka arabska ma szczególne znaczenie w historii matematyki europej-skiej. W wieku X I — X I I różnymi drogami dociera ona do krajów Europy zachod-niej. Działo się to głównie przez działalność kompilatorów i tłumaczy na język łaciński wielu znacznych dzieł arabskich i przekładów dzieł gredkich. Od. X I V w. Bizancjum stało się etapem pośrednim w drodze naukowych przekazów do Europy.

W opracowaniu rozdziału czwartego II części I tomu: „Europa średniowiecza"" wykorzystano obfite już źródła .drukowane i komentarze traktatów matematycz-nych i liczne opracowania dotyczące tego okresu dokonane przez historyków nauki wielu narodowości, w tym także polskich (A. Birkeinimajer). W świetle ich badań widać szybki wzrost poziomu nauk w krajach bardziej rozwiniętych jak Włochy,. Francja, Anglia, Niemcy. O odkryciach wybitnych jednostek z Polski i Europy Wschodniej są także krótkie wzmianki1.

Od X I I V/. powstawały pierwsze uniwersytety (Sallarmo i Bolonia jeszcze w X I w., Paryż, Oksford, Cambridge). W X I V w. rozpoczynają swoją działalność uniwersytety w Pradze, Krakowie,, Wiedniu, Heidelbergu. Matematyki uczono na wydziale sztuk •— jednym z izasadtoiczych czterech —- w zakresie pierwsizych Ksiąg Elementów Euklidesa, astronomii sferycznej i ruchu planet, elementów optyki i teorii proporcji. Matematyka pozostawała nauką pomocniczą, nie było w wietLu uniwersytetach osobnych katedr matematyki. Jedinym z pierwszych uniwersytetów, w którym powstała osobna katedra matematycznych nauk był Uniwersytet Krakowski W 1405 r. została ufundowania (Arch. UJ, nkps 44), przez krakowskiego mieszczanina Sttohnera, katedra poświęcona wyłącznie naukom

(5)

154 Recenzje

ścisłym. Tego t y p u k a t e d r y powstały między innymi w Wiedniu dopiero w 1500 г., w Bolonii pod koniec X V w., w innych u n i w e r s y t e t a c h pod koniec X VI w.

W XIV w. r o z w i j a się n a u k a o „ k o n f i g u r a c j i jakości, albo o szerokościach fo.rm", w k t ó r e j dopatrzeć się można z a l ą ż k ó w pojęcia f u n k c j i i j e j w y k r e s u . P r z e d s t a w i a j ą c n a u k ę o „jakościach liniowych" autor a r t y k u ł u d e f i n i u j e j e p r z y poraocy terminologii u ż y w a n e j w oryginalnych czternastowiecznych p r a c a c h Oresme'a. Albo należało zastosować cytat, aübo określić j e w obecnej t e r m i n o -logii.

W w i e k u XV i XVI n a s t ą p i ł o odrodzenie k u l t u r y i n a u k i ś w i a t a antycznego w j e j szczytowej f a r m i e . Wspaniały rozwój m a t e m a t y k i e p o k i Odrodizenia zazna-czył się głównie w e Włoiszeeh, F r a n c j i i Nierniczeah, а w k o ń c u XVI w . w Ho-landii. Do osiągnięć t e g o okresiu zaliczyć należy przede wszystkim algebraiczne w y n i k i L. Paciolego, N. Cihiuqueta, k t ó r z y w swoich dziełach wprowadzili s y m bolikę algebraiczną. N a wiek XVI p r z y p a d ł a także działalność k l a s y k a m a t e m a tyki, z n a k o m i t e g o a i g e b r a i k a Francois Viete'a, t w ó r c y zasad n o w e j algebry, o p a r -t e j n a p r a w a c h w y p o w i a d a n y c h pnzy użyciu ogólnej symboliki.

P o d s u m o w u j ą c osiągnięcia m a t e m a t y c z n e wieku Odrodzenia stwierdzić w y -pada, że w wielu dziedzinach epoka ta zamknęła w pięknych ogólnych twierdze-.liach to, co tworzyły w i e k i poprzednie.

O p r a c o w a n y z dużą dozą szczegółów pierwszy tom Historii matematyki stano-wi w m i a r ę pełny obraiz r o z w o j u m a t e m a t y k i od czasów starożytnych do końca XVI w. U t r z y m a n o k o n c e p c j ę p o d a w a n i a m a t e r i a ł u wg chronologii zdarzeń, w niewielu p r z y p a d k a c h wzbogacono ją w y b i e g a j ą c ą w przyszłość historią p r o b l e -m u (I. G. BaBz-makowa). P o d j ę t o tu p r a c ę t r u d n ą . O p r a c o w a n o bowie-m obszerną historię m a t e m a t y k i w j e d n y m p r z y p a d k u — w oparciu o bardzo dużą ilość źró-deł p r z e r a s t a j ą c ą możliwość ich wykorzystania, w drugim p r z y p a d k u — b u d o w a n o teorie na niewielu śladach pozostałych do dzisiaj. Dlatego u t r z y m a n i e r ó w n o w a g i między t y m i dwiema możliwościami było nielada sztuką. Specyfika źródeł i metod badawczych, à w dużej mierze i s a m e j m a t e m a t y k i starożytnej, sprawiły, że tom pierwszy w odróżnieniu od d w u pozostałych, został s k o n s t r u o w a n y nieco inaczej. P r z y j ę t o tu j a k o p o d s t a w ę następstwo czasu, a nie historię pojęć i teorii. Dla m a t e m a t y k a , szukającego w tego r o d z a j u opracowaniach historii r o z w o j u d a n e j , i n t e r e s u j ą c e j go dziedziny, bezwzględnie wartościowszym, użyteczniej szym jest drugi w a r i a n t . Niemniej tak opracowana historia m a t e m a t y k i , stanowi bardzo cenną pozycję, z k t ó r e j skorzystają nie tylko fachowcy m a t e m a t y c y i historycy nauki, ale także liczni sympatycy m a t e m a t y k i .

Należy t a k ż e podkreślić, że w y d a n a obecnie przez P W N pozycja jest n a j -większą z dotychczasowych, choć nielicznych, publikacją w historii m a t e m a t y k i w języku polskim. N a przestrzeni ostatnich k i l k u n a s t u lat zostały w y d a n e o p r a -cowania historii m a t e m a t y k i bądź z a m k n i ę t e węższymi r a m a m i czasowymi, j a k A. P. J u s z k i e w i c z a Historia matematyki w wiekach średnich (1969), k t ó r a w dużej m'ienze została wtopiona w o m a w i a n ą pozycję, bądź też u j m u j ą c e całość historii m a t e m a t y k i w b a r d z o s k o n d e n s o w a n e j formie, j a k inp. Dirk S t r u i k : Krótki zarys historii matematyki do końca XIX w. (1960, 1963), k t ó r y może być u w a ż a n y za znakomity przewodnik po dziejach m a t e m a t y k i . Oprócz tych P W N wydały t o m y specjalistyczne: Carl В. В o y e r : Historia rachunku różniczkowego i całkowego i rozwój jego pojęć (1964) oraz S. K u l c z y c k i e g o Z dziejów

ma-tematyki greckiej (1973). Dopiero tłumaczenie t r z y t o m o w e j Historii mama-tematyki, n a p i s a n e j pod r e d a k c j ą J u s z k i e w i c z a , dokonane przez S t a n i s ł a w a D o b -r z y c k i e g o , wypełniło t ę dużą lukę, j a k ą stanowił b -r a k histo-rii t e j gałęzi n a u k i w języku polskim. T o tłumaczenie nie jest pierwszą p r a c ą S. Dobrzyckiego:

(6)

jemu bowiem zawdzięcza polska literatura matematyczna bardzo dobre opraco-wania i tłumaczenia poprzednich pozycji (II wyd. D. S t r u i к : Krótki zarys historii matematyki..., С. В о у e r: Historia rachunku różniczkowego i całkowego). I tym razem otrzymaliśmy niezwykle staranną wersję polską rosyjskiej monografii z hisitorii matematyki.

Chciałam zwrócić uwagę na kilka konkretnych nieścisłości, które łatwo będzie skorygować w następnych wydaniach.

Na s. 30 jest tekst „Przy tym dzielenie 2 przez 5 wykonywano za pomocą wielu ułamków zaczynających się od ciągu 3 ..." i powtórnie „a przez 7, 13

— 2 — 1 —

-od ciągu 2" Ani ^ (3), aini — (2) nie można nazwać ciągiem, należy wyraźnie powiedzieć od liczby, czy od ułamka, oo z powodzeniem stosowane jest na str. 31: „ułamek 42".

Na s. 36 wkradł się błąd zmieniający formułę na nieprawdziwą: „W istocie mieli oni przy tym do czynienia ze stosunkiem wysokości ostrosłupa do połowy kąta podstawy tzn. z ctg a". Przez a oznaczano wyżej kąt nachylenia ściany bocznej ostrosłupa prawidłowego czworokątnego do płaszczyzny podsitaiwy. Wiel-kość, którą określono „liczbą łokci, o jaką wysokość opuszczona z wierzchołka ostrosłupa na bok podstawy, odśtaje od pionu prizy wzniesieniu się 'na jeden łokieć" jest równa stosunkowi połowy boku podstawy do wysokości. Stąd po-wyższe zdanie powinno brzmieć: „W istocie mieli oni pr:zy tym ido czynienia ze stosunkiem połowy boku podstawy do wysokości tzn. z ctg a".

Na s. 87 jest... „należy zbudować na odcinku AB prostokąt A A ^ C , równy S,". Powinno być., „należy zbudować na odcinku AB prostokąt AA1C1C o polu

równym S..".

Na s. 89 autorka wprowadziła definicję rozszerzenia ciała Q® i К (j/q) podczas, gdy operuje tym pojęciem i oznaczeniem już na s. 84. Na tej samej stronie (89) jest., „gdzie r, s, r, s; q K, już na ogół nie należą do Ki". Pominąwszy, że1 ma

być... „r, s, r, s, q należą do K", sformułowanie jest błędne. Kj jest rozszerzeniem ciała K. Jeśli przez К i K, oznaczymy nie tylko ciała, ale i zbiór elementów tych ciał, to К jest zawarte w K1( więc i r, s. r, s, q należą do Kj, bo należały do K.

Na s. 241 „uproszczenie równych wyrazów po obu stronach" ma znaczenie redukcji równych wyrazów po obu stronach.

Na s. 264 „Obliczanie Ibn al-Haitharna było równoważne nowemu całkowa-niu...". Nie można tu mówić o „nowym całkowaniu", lecz chodzi tu o obliczanie całki i nie „było równoważne", a metoda al Hailthama doprowadzała, czy nawet tylko mogła doprowadzić do wyznaczenia wartości tej całki.

Na s. 165—166 sformułowano bardzo jednostronnie przyczyny upadku kultury i nauki antycznej, w kilka stron dalej (a. 270) przecząc innym stwierdzeniem. Wiadomo jak dotąd zagadkowe są okoliczności spalenia biblioteki aleksandryj-skiej (por. J. Hauziński, Legenda o 'zniszczeniu biblioteki aleksandryjaleksandryj-skiej, Kw. Historii Nauki i Techniki R. XVII, nr 4, 1972).

Jeszcze uwaga ogólniejsza. Jest pewna niejednolitość w podtytułach rozdzia-łów, które pełnią jakoby rolę „słupków milowych" na oałelj drodze, którą pro-wadzi nas zespół autorów. Mamy np. „Michael Stifel", „Twierdzenie o dwumia-nie",.. „Leonardo da Vinci", „Albrecht Dürer", „Teoria równoległych", a obok nich brzmiące bez dysonansów „Ułamki dziesiętne i znakowanie algebraiczne Stevina", czy „Algebra Francois Viete'a", itd.

Te dostrzeżone drobne niedociągnięcia nie wpływają jednak na obniżenie zdecydowanie dużej wartości dzieła.

Zofia Pawlików ska-Brożek

Cytaty

Powiązane dokumenty

prowadzącymi działalność pożytku publicznego na 2011 rok.. Program Współpracy Powiatu Myszkowskiego z Organizacjami Pozarządowymi zwany dalej Programem Współpracy jest

a) Formularz ofert cenowej, wraz z dokumentami określonymi w pkt. Sposób oceny ofert:.. Niedopuszczalna jest zmiana asortymentu czy ilości wymienionych w załączniku nr 1. b)

zawiera oświadczenie Wykonawcy o udzieleniu dla Zamawiającego 36 miesięcznej gwarancji, której bieg rozpoczyna się od daty spisania pozytywnego protokołu odbioru tych robót,

Dunaj- cem, Łososina Dolna, Czchów i Chełmiec podpisują się władze samorządowe oraz Zygmunt Paruch – ini- cjator założenia Związku Gmin Jeziora Rożnowskie- go – i

Doradztwo audytorów oraz nadzorowanie procesu certyfikacji w okresie realizacji inwestycji mieszkaniowej przez audytora jest usługą dodatkowo płatną, a koszty

Wojciechowskiego, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Koszalinie oraz Krakowska Wyższa Szkoła Promocji Zdrowia w Krakowie.. Konferencja poświęcona będzie problematyce

(...) Wkrótce usłyszymy jak szum wielu wód głos Boga, który obwieści nam dzień i godzinę przyjścia Jezusa.. Żyjący święci, sto czterdzieści cztery tysiące, poznają i

(zasada zaokrąglenia – końcówki poniżej 0,5 grosza pomija się a końcówki 0,5 grosza i wyższe zaokrągla się do 1 grosza zgodnie art. c) Cena (wartość brutto), winna