Ferdynand Pasternak
"Prawo zakonne po Soborze
Watykańskim II", Joachim Roman
Bar, Warszawa 1977 : [recenzja]
Collectanea Theologica 48/4, 199-200
C ollectanea Theologica 48(1978) fase. IV
R E C E N Z J E
o. Jo a c h im R om an BA R O FM Conv., P raw o za k o n n e po Soborze W a ty k a ń
s k im II, W arszaw a 1977, A k ad e m ia T eologii K ato lick iej, s. 342.
W ydany sta ra n n ie w ra m a c h w y d a w n ic tw „C ollectanea T heologica” na do b ry m p ap ierze now y podręczn ik p ra w a zakonnego o. prof. B a r a jest k o n ty n u a c ją licznych p ra c tego a u to ra z z a k resu h isto rii sta n ó w d o sk o n a łości i p ra w a zakonnego, zarów no p a rty k u la rn e g o , ja k i pow szechnego. Z n a n e są bow iem liczne p u b lik a c je a u to ra z z a k re su h isto rii i ro zw o ju u sta w o d a w stw a poszczególnych polskich zgrom adzeń zakonnych żeńskich, p u b lik o w a n e n a jp ie rw w „P olonia S a c ra ”, a n a stę p n ie w „P ra w ie K an o n iczn y m ” i in n y c h k ra jo w y c h i za g ran ic zn y c h czasopism ach nauk o w y ch . W ydany o s ta t nio podręczn ik je st k o n ty n u a c ją (w n ajlep szy m tego słow a znaczeniu, gdyż z a w ie ra ją c y m p o stę p u ją cy rozw ój u sta w o d aw stw a zakonnego) w y d an y c h już w cześniej p rzez a u to ra tego ty p u pod ręczn ik ó w (Prawo sta n ó w doskonałości
K ościoła ka tolickiego, W arszaw a 1966, s. 366; O zakonach, o osobach św ie c kich , W arszaw a 1968, s. 382; P raw o za k o n n e po Soborze W a ty k a ń s k im II,
W arszaw a 1971, s. 264) i dotyczy pow szechnego, obow iązującego w całym K ościele p ra w a zakonnego.
Czy istn ie je obecnie p o trze b a w y d a w a n ia n ow ych p o dręczników p r a w n ych, gdy d o k o n u je się k o d y fik a c ja p ra w a kościelnego? Na p y ta n ie to daje p rze k o n y w a ją c ą odpow iedź sam a u to r, u z a sa d n ia ją c w e w stępie p o trzeb ę te go p o d ręc zn ik a : now e p rzepisy ciągle n a r a s ta ją i w y m a g a ją dostosow ania do n ic h p ra k ty k i życia, a n ad to „ s ta n ta k i p o tr^ a jeszcze przez szereg la t” za n im u każe się now y kodeks, „dlatego zdecydow ałem się ogłosić obecny p o d ręc zn ik ”. Dodać trz e b a , że u d o stęp n io n y już k an o n isto m now y p ro je k t p ra w a zakonnego i uw zględnione p rzez a u to ra głów ne tre n d y tego p ro je k tu p rz e d łu ż a ją jeszcze b a rd z ie j a k tu a ln o ść tego p odręcznika, n a w e t po p ro m u l- g ac ji now ego p ra w a . A przecież zap o trzeb o w an ie n a tego ty p u p o d ręczniki je st u n a s b ard z o duże i to n ie ty lk o ja k o nieodzow na pom oc dla stu d en tó w , ale p rzed e w szy stk im dla w ielk iej rzeszy zako n n ic i za konników , o cz ek u ją cych p u b lik a c ji now ych d y re k ty w i n o w y ch k o m e n tarzy . N aw et do k o n y w a n a ciągle posoborow a odnow a u sta w o d aw stw a sta n ó w doskonałości o trzym a w ty m p o d ręc zn ik u pożyteczny i in stru k ty w n y przew odnik.
M etodę oraz zak res zeb ran eg o m a te ria łu p re z e n tu je w e w sp o m n ian y m już w stę p ie sam a u to r: „W ykład p ra w a zakonnego p rz e d sta w ia m w sposób system atyczny, trz y m a ją c się zasadniczo p o rzą d k u p rzy ję teg o w kodeksie p ra w a kanonicznego. G dzie to było pożyteczne i zdobyłem odpow iednie m a te ria ły , w łączyłem o b ja śn ie n ia historyczne, aby pogłębić znajom ość danego in s ty tu tu p raw n eg o ” . S ens ta k ie j m etody je st oczyw isty. K odeks p ra w a k a nonicznego pozostaje w K ościele n a d a l o b ow iązującą b azą u staw odaw czą. P rz y jm u ją c jego uk ład , u w zg lę d n ia jąc ew o lu cję h isto ry c zn ą d an e j in sty tu c ji i u z u p e łn ia ją c całość now o w y d an y m i p rzepisam i, a u to r n ie ty lk o spełnił d y re k ty w y S tolicy Sw. odnośnie m eto d y w y k ła d u kanonicznego, ale ta k ż e sp ra w ił, że podręczn ik je s t ja sn y , p rz e jrz y sty , ła tw y w u ży ciu i in stru k ty w n y .
P o d ział za te m m a te ria łu i te m a ty k a poszczególnych rozdziałów n ie w y m aga sygnalizow ania, gdyż je st tu zastosow ana sy ste m a ty k a kodeksu. P o d k re ślić n a to m ia st należy te pozytyw ne w arto śc i p odręcznika, k tó re w sobie
z a w iera, ja k o ow oc w ielo letn ich tw ó rczy ch w ysiłk ó w a u to ra , w y traw n eg o znaw cy p ra w a zakonnego i dośw iadczonego p ra k ty k a w te j dziedzinie.
W ty m asp ek cie n a szczególne p o d k reśle n ie z a słu g u ją obszerne p a rtie historyczne podręcznika, dotyczące zw łaszcza h isto rii życia zakonnego w K o ściele i w Polsce (s. 20—32), ja k rów nież h isto rii poszczególnych in sty tu c ji p raw n y ch . O prócz m e ry to ry c zn y c h w a rto śc i d o k try n a ln y c h , zw ięzłego i j a snego k o m e n tarza kan o n isty czn eg o poszczególnych przepisów , po d k reślić n a d to n ależy obszerne i w y cz erp u jąc e om ów ienie te rc ja rs k ic h zgrom adzeń f r a n ciszkańskich oraz św ieck ich in s ty tu tó w życia kon sek ro w an eg o , ic h h istorię, s tr u k tu ry p ra w n e , ro lę i z a d a n ia w K ościele (s. 69 n., 322 n.), w reszcie p rz e d staw ie n ie ta k a k tu a ln y c h dziś u p ra w n ie ń udzielo n y ch przez S tolicę Sw. w yższym przełożonym z a k o n n y m (s. 96—111). N ie m ożna je d n a k pom inąć o bszernie uw zględnionych przez a u to ra posoborow ych asp ek tó w teologiczno- -p a sto ra ln y c h p ra w a , co uw id aczn ia się zw łaszcza p rzy o m a w ian iu sta n u zakonnego w ogólności, je g o n a tu ry , genezy i m iejsca w m is te riu m K ościoła, jego zad ań zbaw czych i aposto lsk ich , a ta k że p rzy o m a w ian iu poszczególnych ra d ew angelicznych oraz now ych, posoborow ych in sty tu c ji, ja k ju n io ra t, udział zakonników w c e n tra ln y m zarządzie K ościoła, zakony a k o n fe re n c je b is k u pów , ra d y k a p ła ń sk ie i d u sz p aste rsk ie, k o n fe re n c je i zjazdy w yższych p rz e łożonych, now e form y apostolstw a... W p o d ręc zn ik u nie m a zbytecznych słów, w ątp liw y ch sfo rm u ło w ań , choć w w ielu k w e stia c h d y sk u sy jn y c h a u to r nie stro n i od zajęcia w łasnego i przek o n y w ająceg o stan o w isk a.
W artość n a u k o w ą p o d ręc zn ik a podnosi fa k t, że w szy stk ie now e p rz e p i sy są w y czerp u jąco przytoczone i sk o m e n to w an e z p o d an iem źró d ła i lite r a tu r y przedm iotu. Ź ródła te i lite r a tu rę p rze d m io tu a u to r n ie ty lk o ze b rał w y czerp u jąco (co stan o w i dużą przy słu g ę dla w szy stk ich in te re s u ją c h się tą p ro b lem aty k ą ) i skom entow ał, ale ta k ż e w sze ch stro n n ie w y k o rz y sta ł. N aw et załączony (s. 330) w y k az posoborow ych doku m en tó w S tolicy Św. je st dla w szy stk ich stu d iu ją c y c h b ard z o pom ocny i in stru k ty w n y . G dy dodać, że po dział i u k ła d m a te ria łu , a zw łaszcza języ k całego p o d ręc zn ik a je st jasny, zw ięzły, p rz e jrz y sty i logiczny, n ie po zo staw iający m ie jsc a dla d w uznacz ności, to m ożna w y ra zić stw ie rd z en ie, że p olska k a n o n isty k a o trzy m ała podręcznik, k tó ry d a je je j d obre św iadectw o w k o n fro n ta c ji z podobną (zresztą n ie zb y t liczną) całościow ą i tego ty p u lit e r a tu r ą św ia to w ą.
A n o n su jąc zatem te n n o w y p odręcznik p ra w a zakonnego n ależy w yrazić w dzięczność au to ro w i, w y b itn e m u specjaliście i znaw cy tego p rzed m io tu w Polsce, za p o d ję ty tr u d uw ieńczony ta k im re z u lta te m oraz życzenie, aby podręczn ik te n um ożliw ił z a in te re so w an y m osobom z a k o n n y m pogłębienie znajom ości a k tu a ln ie obow iązującego p ra w a zakonnego i s ta ł się bodźcem do dalszych szczegółow ych stu d ió w i b a d a ń w te j dziedzinie.
o. F erd yn a d P a ste rn a k OSPĘ, W arszaw a V ictor E. FR A N K L, Das L e id e n a m sin n lo sen L eben. P sych o th era p ie fü r
h eu te, F re ib u rg -B a se l-W ie n 1977, V erlag H erd er, s. 126.
V ik to r E. F r a n k l , p ro fe so r n eu ro lo g ii i p sy c h ia trii U n iw e rsy te tu W ie deńskiego, znany je st ja k o tw ó rc a lo g o terap ii n az y w an e j często trz e c im w ie deń sk im k ie ru n k ie m p sy c h o terap ii. O m aw iana pozycja je s t zbiorem jego od czytów , w k tó ry c h p re z e n tu je sw oje poglądy n a n erw ic e noogenne i sposoby ich leczenia. P o d staw o w ą tezę a u to ra sta n o w i stw ie rd z en ie, iż k ażd a epoka c h a ra k te ry z u je się w y stę p o w a n ie m innego ro d z a ju z a b u rzeń nerw icow ych. W czasach Z y g m u n ta F r e u d a , ze w zględu n a ów czesne u w a ru n k o w a n ia k u ltu ro w e, m ieliśm y do czynienia z p rze d sta w ia n ie m tłu m ie ń p rag n ie ń sek su aln y ch , k tó re ze p ch n ięte w sferę podśw iadom ości w y stęp o w ały pod po sta cią psy ch o n erw ic se k su aln y c h . O kres A lfre d a A d l e r a ch a rak te ry z o w a ł się przede w szy stk im zajęciem się n erw ic am i, k tó ry c h podłożem było po