• Nie Znaleziono Wyników

"Christi Abstieg ins Totenreich und das Läuterungsgericht an den Toten. Eine bibeltheologisch-dogmatische Untersuchung zum Glaubensartikel "descendit ad inferos"", Heinz-Jürgen Vogels, Freiburg-Basel-Wien 1976 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Christi Abstieg ins Totenreich und das Läuterungsgericht an den Toten. Eine bibeltheologisch-dogmatische Untersuchung zum Glaubensartikel "descendit ad inferos"", Heinz-Jürgen Vogels, Freiburg-Basel-Wien 1976 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Załęski

"Christi Abstieg ins Totenreich und

das Läuterungsgericht an den Toten.

Eine bibeltheologisch-dogmatische

Untersuchung zum Glaubensartikel

"descendit ad inferos"", Heinz-Jürgen

Vogels, Freiburg-Basel-Wien 1976 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 55/4, 169-171

(2)

R E C E N Z J E

m e n c ie do in n y c h g r u p lu d z i, a n iż e li m ia ło to m ie js c e w e f r a g m e n c ie w c z e ś­ n ie js z y m . P a w e ł n ie p o z o sta w ia w ą tp liw o ś c i, że w 7, 17— 24 z w ra c a się do o b rz e z a n y c h i n ie o b rz e z a n y c h o ra z w o ln y c h i n ie w o ln ik ó w .

C zęść c z w a r ta (s. 201—251) p o św ię c o n a je s t p ro b le m o w i d z ie w ic tw a (7, 25— 38). S łu s z n ie a u to r re c e n z o w a n e j k s ią ż k i o p o w ia d a się za ty m i a u t o ­ ra m i, k tó r z y te r m i n „ d z ie w ic a ” o d n o sz ą do d z ie w c z y n y z a rę c z o n e j, czyli n a rz e c z o n e j (rozdz. 15). W ro z d z ia le 16 z w ra c a a u to r u w a g ę n a 2 c h a r a k t e ­ r y s ty c z n e w y r a ż e n ia „ p rz e m ó w ie n ia ” P a w ła do d z ie w ic : „ o b ecn e u tr a p i e n i a ” i „ u d r ę k i w c ie le ”, w k tó r y c h d o s trz e g a r y s y e s c h a to lo g ic z n e g o p rz e p o w ia ­ d a n ia E w a n g e lii. O s ta tn i ro z d z ia ł te j części (17) p o św ię c a a u to r u w a g o m P a w ła z a w a r ty m w 7, 29—35. F r a g m e n t t e n s ta n o w i p o d p e w n y m w z g lę d e m je d n o ś ć lite r a c k ą . N a z y w a go se k c ją d y d a k ty c z n ą . M o żn a rz e c z y w iś c ie d o ­ strz e c w n ie j p o u c z e n ia , k tó r e w s k a z u ją n a m o ty w y re z y g n a c ji z p e w n y c h rzeczy . S ą n im i: czas k r ó tk i, p rz e m ija ln o ś ć ś w ia ta i ch ęć o sz c z ę d z e n ia u t r a ­ p ień .

D o c ie k a n ia a u to r a z a m y k a b a rd z o k r ó t k a część p ią ta k s ią ż k i (s. 253— 262), w k tó r e j z a jm u je się p ro b le m e m n o w e g o m a łż e ń s tw a w d ó w (7, 39— 40). A p o sto ł r a z jeszcze p o tw ie r d z a n a u k ę o n ie r o z e rw a ln o ś c i m a łż e ń s tw a za ż y ­ c ia o b o jg a m a łż o n k ó w . N ie z a b r a n ia ją c w z a sa d z ie d ru g ie g o m a łż e ń s tw a o w d o w ia łe j k o b ie c ie , P a w e ł r a d z i je j je d n a k od sie b ie , b y te g o n ie c z y n iła .

N a k o ń c u k s ią ż k i z n a jd u je się b ib lio g r a fia , in d e k s a u to r ó w c y to w a n y c h w p r a c y i w y k a z w a ż n ie js z y c h słó w g re c k ic h (s. 263— 280). P rz e d w y k a z e m b ib lio g r a fic z n y m z a s trz e g a się a u to r w s p e c ja ln e j n o c ie , że p o d a je p ra c e ty lk o n a jc z ę ś c ie j c y to w a n e . T r u d n o s ta w ia ć w te j s y tu a c ji z a r z u t p o m in ię c ia n ie k tó r y c h p o zy cji. W y żej w s p o m n ia n e u w a g i k ry ty c z n e n ie p o z b a w ia ją re c e n z o w a n e j k s ią ż ­ k i o g ro m n e j w a rto ś c i. J e s t o n a z p e w n o ś c ią w a r t a z a in te re s o w a n ia . D o s trz e ­ g a się u a u to r a k o n s e k w e n tn e re a liz o w a n ie m y ś li od p o c z ą tk u do k o ń c a w e d łu g p r z y ję ty c h n a p o c z ą tk u z a sa d . B ie rz e się j ą do r ę k i ty m c h ę tn ie j, że je s t n a p is a n a ła tw y m ję z y k ie m . N ie k a ż d y p o s ia d a u m ie ję tn o ś ć p is a n ia p ro s ty m ję z y k ie m o rz e c z a c h tr u d n y c h . k s. J a n Z a łę s k i, W a r s z a w a H e in z - J ü r g e n V O G E L S , C h r is ti A b s tie g in s T o te n r e ic h u n d d a s L ä u te - r u n g s g e r ic h t a n d e n T o te n . E in e b ib e lth e o lo g is c h -d o g m a tis c h e U n te r s u c h u n g z u m G la u b e n s a r tik e l „d e s c e n d it ad in fe r o s ”, F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1976, V e r ­ la g H e r d e r , s. 267 (F re ib u r g e r T h e o lo g isc h e S tu d i e n 102).

K s ią ż k a u k a z a ła się n a r y n k u k s ię g a r s k im ju ż d z ie w ię ć l a t te m u , a m i­ m o to n ie z o s ta ła d o strz e ż o n a , a d o k ła d n ie j m ó w ią c — n ie d o c z e k a ła się r e ­ c e n z ji u n a s . Z a s łu g u je n a u w a g ę n ie ty lk o d la te g o , że a u to r z a jm u je się n a jtr u d n ie js z y m i c h y b a do in t e r p r e ta c ji te k s ta m i N T, a le ta k ż e ze w z g lę d u n a ic h w s z e c h s tro n n e p o tr a k to w a n ie , co w id a ć w p o d ty tu le . J a k w y n ik a z p rz e d m o w y , je s t to p r a c a d o k to r s k a o b ro n io n a w 1974 r . w M o g u n cji, a o p u b lik o w a n a d w a la t a p ó ź n ie j.

A u to r p r z e d s ta w ia w y n ik i sw o ic h b a d a ń w d w ó ch , o b ję to śc io w o n ie r ó w ­ n y c h , c z ę śc ia c h k s ią ż k i. W p ie rw s z e j części (s. 13— 179) z a jm u je się a u to r b ib lijn y m i p o d s ta w a m i n a u k i o „ z s tą p ie n iu do p ie k ie ł” C h ry s tu s a . C zęść d ru g a (s. 181—246) p o d a je je j d o g m a ty c z n e ro z w in ię c ie .

W części p ie r w s z e j z a jm u je się a u to r d w o m a p o d s ta w o w y m i te k s ta m i n a u k i o „ z s tą p ie n iu do p ie k ie ł” C h ry s tu s a , czy li 1 P 3, 19 i 1 P 4, 6. O m a ­ w ia n iu p ie rw s z e g o z ty c h te k s tó w p o św ię c o n e s ą d w a p ie rw s z e ro z d z ia ły k s ią ż k i. Z a p o z n a n ie się z w y n ik a m i b a d a ń a u t o r a u ła tw ia k ilk u p u n k to w e s tre s z c z e n ie n a k o ń c u p ie rw s z e g o i d ru g ie g o ro z d z ia łu . Z p e w n y m ro z c z a r o ­ w a n ie m s tw ie rd z a m y , że w d a ls z y c h ro z d z ia ła c h b r a k te g o r o d z a ju s tr e s z ­ czeń. O ile je s t to z ro z u m ia łe w d ru g ie j części k s ią ż k i, g d zie m a m y do czy ­

(3)

R E C E N Z J E

n ie n ia z p rz e g lą d e m h is to rii d o g m a tu d e s c e n s u s da in fe r o s (rozdz. 6) o ra z d o ść k r ó t k im ro z d z ia łe m 7, p o d z ie lo n y m jeszcze n a k ilk a p o d p u n k tó w , to s t a je się to z u p e łn ie n ie z ro z u m ia łe w d a ls z y c h d w ó c h ro z d z ia ła c h (3 i 4) p ie r w s z e j części k s ią ż k i i z d ra d z a p e w n ą n ie k o n s e k w e n c ję a u to r a . B r a k t a ­ k ie g o stre s z c z e n ia w 5 ro z d z ia le p ie r w s z e j części m o ż n a e w e n tu a ln ie u z a s a d ­ n ić p o d o b n ie do teg o , j a k to z ro b iliś m y w p r z y p a d k u d ru g ie j części k s ią ż k i. N ie m n ie j tr z e b a p o w ie d z ie ć , że m a m y do c z y n ie n ia w p ie rw s z e j części k s ią ż k i z n a s tę p u ją c y m , k o n s e k w e n tn ie re a liz o w a n y m s c h e m a te m r o z u m o ­ w a n ia : szczeg ó ło w e o m a w ia n ie p ro b le m ó w 1 P 3, 19 (rozdz. 2) i 1 P 4, 6

(rozdz. 4) p o p rz e d z a a u to r so lid n y m i r o z w a ż a n ia m i in tr o d u k c y jn y m i n a t e ­ m a t o d n o ś n y c h te k s tó w (rozdz. 1 i 3). C a ło ść p ie rw s z e j części z a m y k a ro z ­ d z ia ł 5 b ib lijn o -te o lo g ic z n y m p o d s u m o w a n ie m .

W ro z d z ia le p ie rw s z y m (s. 15— 87) p o s łu g u ją c się a n a liz ą h is to r ii f o r m a u t o r d o c h o d z i do w n io s k u , że 1 P 3, 19 n ie n a le ż y do z n a n y c h w N T fo r m u ł w ia r y a n i n ie je s t k o m e n ta r z e m do w y s tę p u ją c y c h w 3, 18 f o r m u ł o śm ie rc i i z m a r tw y c h w s ta n iu C h ry s tu s a , lecz z a w ie r a r e la c ję o c h ry s to lo g ic z n y m d z ia ­ ła n iu z b a w c z y m , k tó r e p r z e ja w ia się w ta k i c h f a k t a c h c h ry s to lo g ic z n y c h j a k śm ie rć , z m a r tw y c h w s ta n ie , w n ie b o w s tą p ie n ie , z a s ia d a n ie po p r a w ic y O jc a i p rz y jś c ie n a są d . 3, 19 w k o m p o n o w a n y je s t w s c h e m a t p a re n e ty c z n y (3, 17— 4, 1), k tó r e g o m y ś lą p rz e w o d n ią je s t p o tr z e b a n a ś la d o w a n ia C h r y s tu ­ sa w c ie r p ie n iu w r a z z g o to w o śc ią do ż y czliw o ści i p rz e b a c z e n ia . T a k r o ­ z u m ia n y ó w w ie rs z d o b rz e p a s u je do k o n te k s tu b e z p o śre d n io p o p r z e d z a ją ­ cego, g d z ie m o w a je s t o c ie r p ie n iu i ś m ie rc i za n ie s p ra w ie d liw y c h , i do k o n ­ te k s t u b e z p o ś re d n io n a s tę p u ją c e g o , g d zie m o w a je s t o r a t o w a n i u lu d z i z c z a ­ só w N oego i z c z a só w w s p ó łc z e s n y c h p rz e z c h rz e s t (3, 20—2 1). J a k o m o ż liw e ź ró d ła d la 1 P 3, 19 w s k a z u je a u t o r k s ią ż k i te k s t J 5, 25nn, g d zie m o w a je s t 0 ty m , że u m a r li u s ły s z ą głos S y n a B ożego o ra z Ł k 12, 58n, g d z ie m o w a je s t o m o ż liw o śc i w tr ą c e n ia do w ię z ie n ia . T y m s a m y m w y k lu c z a ja k o m o ż ­ liw e ź ró d ło a p o k r y f g re c k i H e n o c h a , gdzie m o w a je s t o k a r z e w ię z ie n ia n a u p a d ły c h a n io łó w .

W d ru g im ro z d z ia le (s. 88— 141) p rz e c h o d z i a u to r do szczeg ó ło w ej e g z e - g ezy p o sz c z e g ó ln y c h słó w w . 19. N ie p o m ija ta k ż e k o n te k s tu n a jb liż s z e g o (3, 20—22), choć ze z ro z u m ia ły c h w z g lę d ó w t r a k t u j e je b a rd z o p o b ie ż n ie . Z n a jd u je m y tu o d p o w ie d ź n a s z e re g n a s u w a ją c y c h się p y ta ń p rz y c z y ta n iu 1 P 3, 19. P ie r w s z e z n ic h s ta n o w i w ła ś c iw e z ro z u m ie n ie p r z y im k a e n (w) z z a im k ie m w z g lę d n y m ho (k tó ry m ). M o żn a — z d a n ie m a u t o r a — p r z e ­ tłu m a c z y ć to g re c k ie w y ra ż e n ie ja k o s p ó jn ik , czyli o d d a ć to po p o ls k u p rz e z „ p rz y czym , p rz y ty m ” (w o b ei, d a b e i) l u b po p r o s tu „ ta k , t a k w ię c ” (so). B rz m i to le p ie j n iż tłu m a c z e n ie w В Т — „w n im ” , zw ła sz c z a że te r m in „ D u c h ” z 3, 18 w c a le n ie m u s i b y ć ró w n o z n a c z n y z d u s z ą C h ry s tu s a . N a p y ta n ie , co g ło s ił C h r y s tu s „ d u c h o m z a m k n ię ty m w w ię z ie n iu ” , o d p o w ia d a a u t o r je d n o z n a c z n ie : z b a w ie n ie . N a t a k i w n io s e k p o z w a la 1 P 4, 6. E w a n g e ­ lię g ło szo n o „ d u c h o m ” , czy li d u sz o m lu d z i z m a rły c h . „ W ię z ie n ie ” w re s z c ie to n ie p ie k ło , a le m ie js c e , w k tó r y m o w e d u c h y o c z e k iw a ły z b a w ie n ia .

T rz e c i ro z d z ia ł (s. 142— 159) p o św ię c a a u t o r o m ó w ie n iu z a g a d n ie ń i n t r o - d u k c y jn y c h , z w ią z a n y c h z 1 P 4, 6. W s k a z u je w ię c n a k o n te k s t p o p rz e d z a ­ ją c y (4, 1— 5) o ra z n a z w ią z e k te g o w ie rs z a z 3, 19. R o zw aża w re s z c ie p y ­ ta n ie , czy p rz e p o w ia d a n ie E w a n g e lii u m a r ły m (4, 6a) m oże w ja k im ś s e n s ie s u g e r o w a ć s ą d o s ta te c z n y (4, 6b)? O d p o w ie d ź w y p a d a p rzecząco .

R o z d z ia ł c z w a rty (s. 160— 169) p o m ija p o c z ą tk o w y f r a g m e n t 4, 6 o g ło ­ s z e n iu E w a n g e lii u m a r ły m , o c z y m b y ła m o w a ju ż w c z e śn ie j, a p rz e c h o d z i od r a z u do w y ja ś n ie n ia ta k i c h w y r a ż e ń j a k „ a b y p o d le g li s ą d o w i” (h in a

k r ith o s i), „ ja k lu d z ie w c ie le ” (s a r k i, k a ta a n th r o p o u s), „ży li je d n a k w D u c h u

— po B o ż e m u ” (zosi k a ta th e o n p n e u m a ti). S ąd , o k tó r y m tu m o w a , m a c h a r a k t e r p rz e jś c io w y i o c z y sz c z a ją c y c z ło w ie k a . P rz e z rz e c z o w n ik s a r k s (czło w iek ) n a le ż y ro z u m ie ć c a łe g o c z ło w ie k a z jeg o z d o ln o ś c ią do p o p e łn ia

(4)

-R E C E N Z J E n ia g rz e c h ó w . T eg o r o d z a ju w ła śc iw o ś ć p o d le g a s ą d o w i ta k ż e po ś m ie rc i c z ło w ie k a . J a k w y ra ż e n ie sa r k s m a n a u w a d z e lu d z k ą i g rz e s z n ą z a ra z e m e g z y s te n c ję c z ło w ie k a , t a k w y ra ż e n ie zo s i k a ta to n th e o n p n e u m a ti (żyli w d u c h u — p o B o żem u ) u w z g lę d n ia jeg o n a d n a tu r a ln y w y m ia r ja k o is to ty o b d a rz o n e j ła s k ą .

W p ią ty m ro z d z ia le (s. 170— 179) p ie r w s z e j części k s ią ż k i d o k o n u je a u to r b ib lijn o -te o lo g ic z n e g o p o d s u m o w a n ia sw o ic h d o ty c h c z a so w y c h r o z w a ż a ń w z e s ta w ie n iu z in n y m i te g o ty p u w y p o w ie d z ia m i N T (np. A p 1, 18; R z 7, 24— 8. 4; J 5, 27 itp .). M o żn a to t a k s tre ś c ić w je d n y m z d a n iu : d z ię k i z s tą p ie n iu C h r y s tu s a do o tc h ła n i o tw o rz y ła się m o ż liw o ść o czy szczen ia d la n ie s p r a w ie d liw y c h u m a r ły c h z a ró w n o p rz e d , ja k i p o C h ry s tu s ie .

D ru g a część k s ią ż k i p o św ię c o n a je s t d o g m a ty c z n e m u ro z w in ię c iu p r a w ­ d y o ..z s tą p ie n iu do p ie k ie ł” C h ry s tu s a . C a ły ro z d z ia ł szó sty (s. 183—235) p r e z e n tu je n a u k ę o ty m d o g m a c ie w je j h is to ry c z n y m ro z w o ju . M a m y te ż u k a z a n e ró ż n e m o ty w y ja k o e le m e n ty k o n s ty tu ty w n e n a u k i o „ z s tą p ie n iu do p ie k ie ł” C h ry s tu s a . S ą n im i: b ib lijn y m o ty w p rz e p o w ia d a n ia o ra z m o ­ t y w c h r z tu i w a lk i. W o s ta tn im w re sz c ie , s ió d m y m ro z d z ia le (s. 236— 246) p o d e jm u je a u to r p ró b ę u s y s te m a ty z o w a n ia n o w e g o s p o jrz e n ia n a d o g m a t o „ z s tą p ie n iu do p ie k ie ł” C h ry s tu s a . U p o d s ta w tw o rz ą c e j się tr a d y c ji d og­ m a tu o z s tą p ie n iu J e z u s a do o tc h ła n i le ż a ły d w a m o ty w y b ib lijn e : m o ty w p r z e p o w ia d a n ia i w ia r a w w y z w o le n ie s p r a w ie d liw y c h S ta re g o P rz y m ie rz a . M a ją c to n a u w a d z e t a k m o ż n a k ró tk o s tre ś c ić n a u k ę z a w a r tą w d o g m a c ie o „ z s tą p ie n iu do p ie k ie ł” C h ry s tu s a : z b a w ie n ie s p r a w ie d liw y c h u m a r ły c h S ta r e g o P rz y m ie rz a ; z b a w ie n ie n ie s p ra w ie d liw y c h u m a r ły c h w p rzeszło ści, a o z n a c z o n y c h tu ja k o „ n ie p o s łu s z n y c h ” (3, 20); s ą d n a d p r z e d c h r z e ś c ija ń ­ s k im i u m a r ły m i n ie je s t są d e m je d n o ra z o w y m , lecz b ę d z ie się p o w ta rz a ł; d la d u sz z b a w io n y c h n ie m a ż a d n e g o s ta n u p rz e jśc io w e g o , is tn ie je o n n a ­ to m ia s t d la „ d u sz n ie s p ra w ie d liw y c h ” , k tó r e b ę d ą m o g ły p rz e ż y ć z m a r tw y c h ­ w s ta n i e d o p ie ro p o ic h oczy szczen iu . W d w u s tr o n ic o w y m d o d a tk u (s. 247— 248) d o ty k a a u to r n a m a r g in e s ie d o ty c h c z a s o w y c h r o z w a ż a ń p ro b le m u a p o k a ta s ta z y , czy li o b d a rz e n ia ła s k ą w s z y s tk ic h p rz e d c h r z e ś c ija ń s k ic h g rz e s z n ik ó w . Z te k s tó w 1 P 3, 19 i 4, 6 w y n ik a je d y n ie — s tw ie r d z a a u to r — o fia ro w a n ie z b a w ie n ia i p rz e b a c z e n ia g rz e s z n ik o m z czasó w p o to p u , a p ra w d o p o d o b n ie ta k ż e w s z y s tk im p r z e d ­ c h r z e ś c ija ń s k im u m a r ły m , ja k ró w n ie ż ż y ją c y m (3, 18).

T rz e b a p o w ie d z ie ć , że k s ią ż k i te j n ie c z y ta się ła tw o . J e s t n a p is a n a d o ść tr u d n y m ję z y k ie m . P o części d a się to w y ja ś n ić d u ż y m s to p n ie m t r u d ­ n o śc i p o d e jm o w a n e g o te m a tu . M im o to k s ią ż k a g o d n a je s t p o le c e n ia p o l­ s k ie m u c z y te ln ik o w i, z w łaszcza że w o s ta tn ic h la ta c h n ie u k a z a ło się z b y t w ie le o p ra c o w a ń te g o tr u d n e g o te m a tu . W P o lsc e n a to m ia s t o s ta tn ie o p r a ­ c o w a n ie m o n o g ra fic z n e n a te n te m a t u k a z a ło się w 1939 r. M o w a t u o k s ią ż ­ c e -S. K o w a l s k i e g o p o d ty t u łe m Z s tą p ie n ie J e z u s a C h r y s tu s a do p ie k ła w e d łu g d o k tr y n y św . P io tra . k s . J a n Z a łę s k i, W a r s z a w a G ü n te r K R IN E T Z K I, K o m m e n ta r z u m H o h e n L ie d . B ild s p r a c h e u n d th e o lo ­ g isc h e B o ts c h a ft, F r a n k f u r t a . M. — B e rn 1981, V e rla g P e t e r D. L a n g , s. 310 { B e iträ g e z u r b ib lis c h e n E x e g e s e u n d T h e o lo g ie t. 16).

G ü n te r K rin e tz k i, p ro f e s o r eg zeg ezy S ta re g o T e s ta m e n tu i ję z y k a h e ­ b r a js k ie g o n a k a to lic k im w y d z ia le u n iw e r s y te tu w P a s s a w ie , z a jm u je się P ie ś n ią n a d P ie ś n ia m i od p o n a d d w u d z ie s tu la t. J e g o w a ż n ie js z e p r a c e z t e ­ go z a k re s u : D as H o h e L ie d . K o m m e n ta r z u G e s ta lt u n d K e r y g m a e in e s a l-

tt e s ta m e n tlic h e n L ie b e s lie d e s , D ü s s e ld o rf 1964 ( K o m m e n ta r e u n d B e itr ä g e z u m A lt e n u n d N e u e n T e s ta m e n t); D ie e r o tis c h e P sy c h o lo g ie d e s H o h e n L ie d e s , T h e o lo g isc h e Q u a r ta ls c h r if t 150(1970) 404—416.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na czele komitetu obchodów stał prezes Polskiej Akademii Nauk, prof, dr Jan Karol Kostrzewski, a uroczystości odbywały się zarówno w Polsce, jak i we

Wspomnienie Toyen, znanej malarki, przy jaciółki Seiferta z lat młodości, należałoby utożsamiać z autobiografizmem. jeśli zaś chodzi o nasycenie wypowiedzi

na odmienne miejsce "Baby Dziwo" - poetka przekracza tu wymiar groteski obyczajowej i farsowego schematu, rysujęc przenikliwy obraz systemu społecznej

[r]

[r]

Głównym wątkiem, jaki przewija się w książce jest myśl, że bezstronne uprawianie nauk przyrodniczych prowadzi do odkrycia zadziwiającego po­ rządku w makro-

[r]

Z bezwzględności w ściąganiu podatków zasłynął w Iłirii i Galii Flo­ rentius, ale do najokrutniejszych i najbardziej bezwzględnych należy w ostatnich wiekach