• Nie Znaleziono Wyników

View of Kolejny numer „Sybiraka”

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Kolejny numer „Sybiraka”"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

R E C E N Z J E

I

O M Ó W I E N I A

________________________________________________________

STUDIA POLONIJNE T. 24. Lublin 2003

Kolejny numer „Sybiraka” (nr 29: grudzien´ 2002)

Jest to jeden z tych periodyków, które po blisko półwieczu odnotowywania za-równo historii, jak i chwili biez˙ ˛acej pod okres´lone gusta kreowane przez „przewodni ˛a siłe˛ narodu” i jej nieomylnos´c´, maj ˛a wiele do nadrobienia. Jes´li zwaz˙y sie˛, z˙e przez tyle lat głucho było o kilkumilionowej rzeszy Polaków wywiezionej w gł ˛ab ZSRR – do łagrów, na katorz˙nicz ˛a robote˛ albo po prostu na zatracenie – to nie dziw, iz˙ w obliczu wymierania uczestników tamtych cierpien´ spieszno do ich choc´by tylko odnotowania. Człowiek nie ulatnia sie˛ z pamie˛ci, nawet jes´li podejmuje sie˛ w tym celu wysiłki i osi ˛aga chwilowe powodzenie.

„Sybirak” jest pismem trudnym do jakiegos´ całos´ciowego podsumowania, a nawet oceny, poniewaz˙ jest to pismo organizacyjne, słuz˙ ˛ace nie tylko kierownictwu Zwi ˛az-ku Sybiraków, ale takz˙e terenowym oddziałom tego stowarzyszenia. Bardzo pokaz´na cze˛s´c´ jego łamów pos´wie˛cona jest nekrologii. S ˛a to odejs´cia członków Zwi ˛azku, sił ˛a rzeczy mnoz˙ ˛ace sie˛, ale obok nich przywołuje sie˛ pamie˛c´ tych, którzy odeszli tak w s´niegach Sybiru, jak i na innych miejscach kaz´ni. Pisz ˛a zawodowi historycy, biografowie, współtowarzysze niedoli. Najbardziej cenne jest jednak to, z˙e o dziad-kach pisz ˛a wnuki, prawnuki, niekiedy młodzi z liceów, studenci. Jest to niew ˛atpliwie owoc tej pote˛z˙nej animacji podje˛tej przez recenzowane tu Pismo. Nie moz˙na tu mówic´ o technice redakcyjnej, która byc´ moz˙e purys´cie w tym fachu dostarczy nie-jednego rozczarowania. Jednakz˙e to przemieszanie biez˙ ˛acego faktu z retrospekcj ˛a, to dorzucanie jak gdyby coraz to nowych informacji, nawarstwiaj ˛acych sie˛ w pojem-ne i daj ˛ace całos´ciowy obraz tres´ci, to jest włas´nie ta charakterystyczna innos´c´ „Sy-biraka”. Jego siłe˛ oddziaływania pote˛guje bogata i ciekawa ikonografia. Dokumentuje ona zarówno tamte minione juz˙ dzieje, jak i dzisiejsz ˛a o nich pamie˛c´.

Zwi ˛azek Sybiraków nie jest organizacj ˛a maj ˛ac ˛a za zadanie utrwalic´ nieche˛c´ do „nieludzkiej ziemi”. Cze˛sto dokumentuje cierpienia jej stałych mieszkan´ców, dla których była macoch ˛a. Utrwalana przez te˛ organizacje˛ pamie˛c´ o dokonanym złu moz˙e posłuz˙yc´ jako tama dla podobnych przedsie˛wzie˛c´ w przyszłos´ci. Zabezpieczenia przed nimi nie ma. Przeciwnie − zdziczenie i brutalnos´c´ wielu młodych dzisiaj stano-wi tu groz´ne memento.

Problematyka „Sybiraka” nie ogranicza sie˛ do ofiar ostatniej wojny. Niekiedy sie˛ga sie˛ do postaci zwi ˛azanych z czasem rozbiorów, jak np. w niniejszym numerze dwa teksty pos´wie˛cone bł. abpowi Zygmuntowi Szcze˛snemu Felin´skiemu, czy artykuł profesora Antoniego Kuczyn´skiego o Polakach w Tomsku. Odnotowuje sie˛ takz˙e waz˙niejsze wydarzenia biez˙ ˛ace (pielgrzymka Ojca S´wie˛tego do Ojczyzny). Obok

(2)

238 Recenzje i omówienia

kroniki poszczególnych kół Zwi ˛azku (w nrze 29 jest takich informacji 33) na tres´c´ „Sybiraka” składaj ˛a sie˛ przede wszystkim wszelkiego typu wspomnienia i relacje. Wspólnym mianownikiem jest tu rzucaj ˛acy sie˛ w oczy patriotyzm ilustrowany znany-mi postaciaznany-mi, moz˙e nie z pierwszych stron poczytnych pism, ale maj ˛acyznany-mi sw ˛a wage˛ historyczn ˛a. W omawianym numerze s ˛a wzruszaj ˛ace teksty o legendarnym 23--letnim pułkowniku Lisie-Kuli, poległem na Wołyniu w 1919 r.

Ta krótka informacja nie moz˙e nawet ułamkowo zaprezentowac´ przebogatej tres´ci Pisma. Trzeba po prostu po nie sie˛gn ˛ac´. Dobrze, gdyby pokazano je młodziez˙y w szkole. Na przekór tym, którzy patrz ˛ac zas´lepionym okiem w przyszłos´c´ od dzie-sie˛cioleci wmawiaj ˛a komu moz˙na, iz˙ przeszłos´c´ znaczona tyloma grobami niczego nauczyc´ nie moz˙e. Wystarczy przypomniec´ sobie, z˙e tak mys´l ˛acy bywali takz˙e wczes´niej, a historia szła swoj ˛a drog ˛a, dla wielu okrutn ˛a, dla potomnych nios ˛ac ˛a jednak niejedn ˛a poz˙yteczn ˛a nauke˛. „Sybirak” zawiera jej powtórke˛... matke˛ wszyst-kich, którzy pragn ˛a sie˛ czegos´ nauczyc´.

Zygmunt Zielin´ski

KRAJ LAT DZIECINNYCH

Bronisław Władysław K r ó l, Szkoła jako instytucja wychowawcza w

s´rodo-wisku małomiasteczkowym (na tle konkretnego s´rodowiska małomiasteczko-wego − Iwieniec), oprac. I. Olszaniecka [Białystok: Białostockie Towarzystwo

Naukowe 2001]1, ss. 148: il. (Prace Białostockiego Towarzystwa Naukowe-go, 44); Maria J e s´ m a n, Zielone lata. Nowogródek 1921-1934, oprac. M. Czermin´ska, J. Łukaszewicz, Gdan´sk: Wydawnictwo Diecezji Pelplin´skiej „Bernardinum” / Gdynia: „Asp Rymsza” 2000, ss. 160: il., mapa; Kazimierz N i e c h w i a d o w i c z, Moje Sobotniki − Mai Subotniki, Poznan´: GAWIA [po 2000], ss. 274: il.

Po latach swoistego zalewu polskiego rynku czytelniczego literatur ˛a martyrolo-giczno-sybirack ˛a ów swoisty społeczny i psychologiczny wentyl bezpieczen´stwa − jak sie˛ zdaje − spełnił swoj ˛a role˛. Zmuszeni do dekad milczenia pokrzywdzeni ludzie opowiedzieli publicznie o swojej krzywdzie. Po kilku latach, jakie upłyne˛ły od roku 1989, nowe tytuły przestały sie˛ ukazywac´, a te, które dot ˛ad (1999-2001) powstały, i nieliczne nowe praktycznie nie znajduj ˛a czytelników i wre˛cz zalegaj ˛a ksie˛garnie. Stało sie˛ tak z wielu powodów. Nast ˛apiło zme˛czenie i przesycenie tematyk ˛a, ale

1Opracowanie przygotowanej i obronionej w roku 1938, w Pan´stwowym Instytucie

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dodawanie jest działaniem dwuargumentowym, w jednym kroku umiemy dodać tylko dwie liczby, więc aby dodać nieskończenie wiele liczb, trzeba by wykonać nieskończenie wiele kroków,

przykładem jest relacja koloru zdefiniowana na zbiorze wszystkich samochodów, gdzie dwa samochody są w tej relacji, jeśli są tego samego koloru.. Jeszcze inny przykład to

Spoglądając z różnych stron na przykład na boisko piłkarskie, możemy stwierdzić, że raz wydaje nam się bliżej nieokreślonym czworokątem, raz trapezem, a z lotu ptaka

nierozsądnie jest ustawić się dziobem żaglówki w stronę wiatru – wtedy na pewno nie popłyniemy we właściwą stronę – ale jak pokazuje teoria (i praktyka), rozwiązaniem

W przestrzeni dyskretnej w szczególności każdy jednopunktowy podzbiór jest otwarty – dla każdego punktu możemy więc znaleźć taką kulę, że nie ma w niej punktów innych niż

też inne parametry algorytmu, często zamiast liczby wykonywanych operacji rozważa się rozmiar pamięci, której używa dany algorytm. Wówczas mówimy o złożoności pamięciowej;

„Kwantechizm, czyli klatka na ludzi”, mimo że poświęcona jest głównie teorii względności i mechanice kwantowej, nie jest kolejnym wcieleniem standardowych opowieści o

Magdalena Fikus, ciesząc się z postępów medycyny molekularnej, martwi się wysoką, za wysoką, ich ceną, a także umacniającymi się tendencjami do modyfikacji genetycznej