Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznañ
Œrodki spo³ecznego przekazu
w pontyfikacie Jana Paw³a II
O
d dawna œrodki spo³ecznego przekazu1stanowi¹ obszar zaintereso-wañ Koœcio³a rzymskokatolickiego. Próbê scharakteryzowania ich postaci podejmuje siê ju¿ Pius XII w Encyklice Miranda prorsus z 8 wrze-œnia 1957 roku. Zalicza je do „zadziwiaj¹cych wynalazków, którymi szczyc¹ siê nasze czasy”. Podczas II Soboru Watykañskiego (lata obrad: 1962–1965) papie¿ Pawe³ VI w Dekrecie o œrodkach spo³ecznego przeka-zu Inter mirifica z 4 grudnia 1963 roku wymienia sk³adowe tego pojêcia: prasê, kino, radio, telewizjê i podobne wynalazki2. S¹ one zdolne „bezpo-œrednio wp³ywaæ nie tylko na poszczególnych ludzi, lecz tak¿e na zbioro-woœci i na ca³¹ spo³ecznoœæ ludzk¹”3. Ówczesny Biskup Rzymu podkreœla, ¿e tworz¹ one „nowe drogi bardzo ³atwego przekazywania wszelkiego rodzaju informacji, przemyœleñ i zaleceñ”4. Wykorzystane w sposób w³aœ-ciwy mog¹ przynieœæ spo³ecznoœci ogólnoœwiatowej skuteczn¹ pomoc, gdy¿ odprê¿aj¹ i w sposób znacz¹cy kszta³c¹ umys³y oraz rozszerzaj¹ i umacniaj¹ „królestwo bo¿e” poprzez g³oszenie Ewangelii. Ich zadaniem jest s³u¿enie dobru wspólnemu wszystkich ludzi5. Realizacje postulatów zawartych w tym dekrecie Pawe³ VI powierza Papieskiej Komisja do Spraw Œrodków Spo³ecznego Przekazu.1 Pojêcie to wystêpuje w tytule IV Kodeksu Prawa Kanonicznego. Zob. J.
Sob-czak, Ustawa prawo prasowe. Komentarz, Warszawa 1999, s. 28–29.
2 Zob. Jan Pawe³ II, Orêdzie Jana Paw³a II na XV Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecznego Przekazu 1981 r., „Œrodki Spo³ecznego Przekazu w s³u¿bie odpowie-dzialnej wolnoœci cz³owieka”, http://www.kuria-dodatek.szczecin.opoka.org.pl/czy-telni/srodki/1981.htm (24.05.2006).
3 Dekret o œrodach spo³ecznego przekazu, w: Sobór Watykañski II. Konstytucje, dekrety, deklaracje, Poznañ 2002, s. 87.
4 Ibidem, s. 87. 5 Ibidem, s. 87–90.
W trakcie II Soboru Watykañskiego obraduj¹cy biskupi proponuj¹ ta-k¿e ustanowienie Œwiatowego Dnia Œrodków Spo³ecznego Przekazu6, podczas którego papie¿ corocznie ma wystêpowaæ z orêdziem. Celem tego przemówienia winno byæ szerzenie wiary chrzeœcijañskiej. Pierwszy raz wyg³asza je Pawe³ VI w 1967 roku. Ju¿ wówczas dostrzega, i¿ media wywieraj¹ ogromny wp³yw na przeobra¿enie wspó³czesnego œwiata oraz s¹ wa¿nymi elementami cywilizacji7. Pos³ugiwanie siê nimi wymaga szczególnej uwagi i odpowiedzialnoœci. Z kolei dziennikarze i odbiorcy winni solidarnie wspó³pracowaæ w s³u¿bie s³owa.
Po pierwszym przemówieniu na Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³eczne-go Przekazu Pawe³ VI jeszcze jedenaœcie razy zabiera g³os na tê okazjê. Jego nastêpca, Jan Pawe³ I, nie wyg³asza orêdzia o mediach, z powodu sprawowania funkcji Biskupa Rzymu tylko przez 33 dni. Natomiast dwu-dziestosiedmiokrotnie czyni to Jan Pawe³ II (lata pontyfikatu: 1978–2005).
Œrodki spo³ecznego przekazu w nauczaniu Jana Paw³a II8
W swoim ostatnim Orêdziu, na XXXIX Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecznego Przekazu, Jan Pawe³ II przypomina, i¿ celem mediów jest s³u¿ba cz³owieczeñstwu: pocz¹wszy od jednostki, a skoñczywszy na spo-³ecznoœci ogólnoœwiatowej. S¹ one lepiej postrzegane, jeœli przekazywane przez nie informacje rozwijaj¹ ludzi9. Papie¿ – Polak nie krytykuje faktu istnienia mediów. Uwa¿a, ¿e s¹ one potrzebne. Jednak przestrzega przed ich z³ym wykorzystywaniem. W 1991 roku zaznacza, i¿ s¹ one tylko
6 „W celu skuteczniejszego umacniania ró¿norodnych form apostolstwa w
zakre-sie œrodków spo³ecznego przekazu, zgodnie z postanowieniem biskupów, nale¿y usta-nowiæ we wszystkich diecezjach œwiata dzieñ, w którym ka¿dego roku wierni bêd¹ pouczani o swoich obowi¹zkach pod tym wzglêdem, zachêcani do zanoszenia w tej in-tencji modlitw i do sk³adania na ten cel ofiar, które winny byæ przeznaczane na organi-zowanie i utrzymywanie instytucji i przedsiêwziêæ popieranych na tym polu przez Koœció³, stosownie do potrzeb œwiata katolickiego”. Zob. nr 18Dekretu o œrodach, op. cit., s. 93.
7 Wskazuje na to ju¿ sam tytu³: „Œrodki spo³ecznego przekazu wa¿nymi
elemen-tami cywilizacji”.
8 Zob. A. Ranke, Œrodki spo³ecznego komunikowania w nauczaniu Jana Paw³a II,
„Przegl¹d Politologiczny” 2006, nr 1, s. 145–155.
9 Jan Pawe³ II, Orêdzie Ojca Œwiêtego na XXXIX Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecznego Przekazu 2005 r., „W s³u¿bie wzajemnego zrozumienia miêdzy naroda-mi”, „L’Osservatore Romano” 2005, nr 3 (271), s. 9.
„martwymi narzêdziami”, bowiem tylko od ludzi zale¿y czy ubogac¹, czy zubo¿ej¹ cz³owieka. „To, czy bêd¹ s³u¿yæ celom, dla których zosta³y nam dane, zale¿y w wielkiej mierze od m¹droœci i poczucia odpowiedzialno-œci, z jakimi bêdziemy je wykorzystywaæ”10. Dlatego nale¿y je u¿ywaæ w celu szerzenia dobra wspólnego.
Œrodki spo³ecznego przekazu musz¹ s³u¿yæ wartoœciom. Warunkiem wszelkiej komunikacji musi byæ prawda. Media maj¹ dzia³aæ na jej u¿y-tek. Nie mog¹ dezinformowaæ spo³eczeñstwa i byæ narzêdziem propagan-dy. Bêd¹c w³asnoœci¹ okreœlonych grup interesu nie maj¹ generowaæ konfliktów. Musz¹ szukaæ przyczyn problemów i sposobów ich rozwi¹zy-wania. Jeœli chc¹ byæ wolne, to maj¹ odpowiednio korzystaæ z tej warto-œci. Tam bowiem, gdzie koñczy siê odpowiedzialnoœæ za s³owo, zaczyna siê zniewolenie. Dziennikarze winni opieraæ siê jakimkolwiek naciskom zewnêtrznym. Sumienie ma byæ ich drogowskazem w przekazywaniu wiadomoœci11.
Biskup Rzymu w swoich rozwa¿aniach dotycz¹cych œrodków spo³ecz-nego przekazu k³adzie szczególny nacisk na telewizjê. Odgrywa ona de-cyduj¹c¹ rolê w rewolucji, która dokona³a siê w dziedzinie mediów i wywiera g³êboki wp³yw na ¿ycie rodzinne. Jest ona dla wielu ludzi naj-wa¿niejszym Ÿród³em bie¿¹cych wiadomoœci, wiedzy i rozrywki, które kszta³tuj¹ postawy, opinie, wartoœci oraz wzory postêpowania. Zaznacza, ¿e to narzêdzie czêsto wzbogaca ¿ycie rodziny – zbli¿a jej cz³onków miê-dzy sob¹, umacnia ich solidarnoœæ z innymi jednostkami i z ca³ym spo-³eczeñstwem, pomna¿a wiedzê ogóln¹ i religijn¹, kszta³tuje ¿ycie moralne oraz duchowe. Mo¿e jednak jej szkodziæ: „przez propagowanie fa³szywych wartoœci i wzorów postêpowania, przez rozpowszechnianie pornografii i obrazów brutalnej przemocy; przez wpajanie moralnego relatywizmu i religijnego sceptycyzmu; przez przedstawianie bie¿¹cych wydarzeñ i problemów w sposób celowo wypaczony; przez agresywn¹ reklamê, odwo³uj¹c¹ siê do najni¿szych instynktów; wreszcie przez zachwalanie
10 Jan Pawe³ II,Orêdzie Ojca Œwiêtego na XXV Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecz-nego Przekazu 1991 r., Œrodki Spo³eczSpo³ecz-nego Przekazu w s³u¿bie jednoœci i postêpu rodziny ludzkiej”, http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/przemo-wienia/sdssp_24011991.html (25.05.2006).
11 Jan Pawe³ II, Orêdzie Jana Paw³a II na XXXVII Œwiatowy Dzieñ Œrodków
Spo³ecznego Przekazu 2003 r., „Œrodki spo³ecznego przekazu w s³u¿bie prawdziwego pokoju w œwietle encykliki <Pacem in terris>”, „L’Osservatore Romano” 2003, nr 3 (251), s. 7–8.
fa³szywych wizji ¿ycia, które sprzeciwiaj¹ siê zasadzie wzajemnego sza-cunku oraz utrudniaj¹ ustanowienie sprawiedliwoœci i pokoju”12. Wpraw-dzie ka¿dy cz³owiek ma prawo wyboru Ÿróde³ informacji, jednak przy podejmowaniu decyzji musi kierowaæ siê d¹¿eniem do unikania wiado-moœci, które poci¹gaj¹ za sob¹ demoralizacjê odbiorców.
Od pocz¹tku swojego ¿ycia ka¿da istota ludzka ma kszta³towany krê-gos³up moralny. Dzieci „œledz¹ ka¿dy gest im ukazany i pojmuj¹, wcze-œniej i lepiej od ka¿dego innego cz³owieka, emocje i uczucia, jakie z nich wyp³ywaj¹”13. Dlatego œrodki spo³ecznego przekazu maj¹ szczególne obowi¹zki wzglêdem najm³odszych. Wysy³ane informacje w przekazie kszta³tuj¹ œwiatopogl¹d niedoœwiadczonych ludzi. Wobec tego papie¿ prosi pracowników mediów o odpowiedzialne zachowanie wzglêdem nie-dojrza³ych odbiorców, na których „ka¿dy nawet lekki nacisk pozostawia œlad”14. Rodzice winni natomiast przekazywaæ swoim pociechom infor-macje na temat dzia³alnoœci mediów. Musz¹ oni im uœwiadamiaæ, ¿e wiele przekazów ma na celu nak³onienie ludzi do okreœlonego zachowana (np. kupna czegoœ), które nie zawsze jest w³aœciwe15. Dlatego zadaniem do-ros³ych jest zwrócenie uwagi na to, jakimi czasopismami czy audycjami interesuj¹ siê ich potomkowie.
Wyst¹pienie Jana Paw³a II z 1981 roku nazywa siê „katechizmem dla dziennikarzy”. Zdaniem papie¿a, œrodki spo³ecznego przekazu czêsto s¹ wyrazem w³adzy, która staje siê ciemiê¿ycielem, szczególnie tam, gdzie nie dopuszcza siê istnienia pluralizmu. Biskup Rzymu dodaje, i¿ „nie mo¿-na nigdy manipulowaæ prawd¹, pomijaæ sprawiedliwoœci ani zapomimo¿-naæ o mi³oœci, […] zapominanie o tych normach prowadzi do stronniczoœci, zgorszenia, uleg³oœci wobec mo¿nych”16. Wytyka negatywne dzia³ania
12 Jan Pawe³ II, Orêdzie Ojca Œwiêtego na XXVIII Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecznego Przekazu 1994 r., „Telewizja w rodzinie: kryteria w³aœciwego wyboru programów”, „L’Osservatore Romano” 1994, nr 4 (162), s. 8.
13 Jan Pawe³ II,Orêdzie na XIII Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecznego Przekazu 1979 r., „Œrodki Spo³ecznego Przekazu w s³u¿bie ochrony i rozwoju dziecka w rodzinie i w spo³eczeñstwie”,http://www.kns.gower.pl/media/media1979.htm(25.05.2006).
14 Ibidem.
15 Jan Pawe³ II,Orêdzie papie¿a Jana Paw³a II na XXXVIII Œwiatowy Dzieñ
Œrod-ków Spo³ecznego Przekazu 2004 r., „Media w rodzinie: ryzyko i bogactwo”, „L’Osse-rvatore Romano” 2004, nr 4 (262), s. 12–14.
16 Jan Pawe³ II,Orêdzie Jana Paw³a II na XV Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³eczne-go Przekazu 1981 r., „Œrodki Spo³eczneSpo³eczne-go Przekazu w s³u¿bie odpowiedzialnej, op. cit., (24.05.2006).
prasy. Zalicza do nich przede wszystkim ukazywanie agresywnoœci – pocz¹wszy od audycji politycznych, poprzez nowoœci ze œwiata kultury stanowi¹ce rodzaj „indoktrynacji” dla ludzi, a skoñczywszy na has³ach re-klamowych. Drug¹ negatywn¹ sfer¹ poczynañ mediów jest rozbudzanie seksualizmu – poprzez promowanie pornografii, która sprowadza osobê ludzk¹ do przedmiotu17. W orêdziu z 1984 roku papie¿ – Polak apeluje do pracowników œrodków spo³ecznego przekazu, a¿eby: nie przedstawiali w sposób okaleczony i zniekszta³cony naturê ludzk¹; dawali wyraz temu, co ucz³owiecza cz³owieka; nie drwili z wartoœci religijnych; prostowali i naprawiali b³êdy, gdy je pope³ni¹; nie szerzyli zepsucia w spo³eczeñ-stwie;byli œwiadomi, ¿e rozpowszechniane wiadomoœci docieraj¹ do zbio-ru jednostek, które s¹ masami tylko ze wzglêdu na liczebnoœæ tworz¹cych je ludzi; traktowali ka¿d¹ osobê jako niepowtarzalne indywiduum18. Z ko-lei w XXII Orêdziu na Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecznego Przekazu Biskup Rzymu postuluje, a¿eby pracownicy mediów kierowali siê kodeksem honorowym. W jego ramach agencje informacyjne i prasa winny okazy-waæ szacunek wobec drugiego cz³owieka, przekazuj¹c informacje kom-pletne oraz zrównowa¿one. Zaznacza, ¿e przekaz lepiej osi¹ga swój cel, jeœli zwiêksza siê mo¿liwoœæ dostêpnej dla wszystkich wymiany opartej na zasadzie wzajemnoœci. Œrodki spo³ecznego przekazu umacniaj¹ spra-wiedliwoœæ, gdy udzielaj¹ g³osu ka¿demu bez wzglêdu na ró¿nice etniczne, kulturowe. Winny uwzglêdniaæ wszystkie aspekty ¿ycia. Maj¹ jednoczyæ, a nie dzieliæ spo³ecznoœæ ogólnoœwiatow¹19. Nie mog¹ byæ obojêtne na problemy wspó³czesnego œwiata tj. wojna, naruszanie praw cz³owieka, nêdza itp.
Papie¿-Polak, godz¹c siê na funkcjonowanie mediów, wyznacza granice ich ingerencji w ¿ycie cz³owieka, w kszta³towanie przez nie œwiatopo-gl¹du jednostek ludzkich. Jednak czêsto sam je wykorzystuje dla realiza-cji w³asnych zamierzeñ.
17 Ibidem.
18 Jan Pawe³ II,Orêdzie Jana Paw³a II na XVIII Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecz-nego Przekazu 1984 r., „Œrodki spo³eczSpo³ecz-nego przekazu pomostem miêdzy wiar¹ a kul-tur¹”, http://www.kuria-dodatek.szczecin.opoka.org.pl/czytelni/srodki/1984.htm
(25.05.2006).
19 Jan Pawe³ II,Orêdzie Jana Paw³a II na XXII Œwiatowy Dzieñ Œrodków Spo³ecz-nego Przekazu 1988 r., „Œrodki spo³eczSpo³ecz-nego przekazu w s³u¿bie braterstwa sprawie-dliwoœci”,http://www.kuria-dodatek.szczecin.opoka.org.pl/czytelni/srodki/1988.htm
Œrodki spo³ecznego przekazu na u¿ytek Jana Paw³a II
Mimo przychylnoœci Jana Paw³a II w stosunku do œrodków spo³ecznego przekazu, dziennikarze trudno zdobywaj¹ informacje zza murów Watykanu, chyba ¿e posiadaj¹ odpowiednie zezwolenie. Za czasów papie¿a-Polaka liczba ¿urnalistów akredytowanych przy g³owie Koœcio³a rzymskokato-lickiego wynosi œrednio trzysta osób. Zwiêksza siê trzykrotnie w przypadku konsystorzy i synodów. Wejœcie na teren Watykanu wi¹¿e siê z uzyska-niem przepustki – niebieskiej kartki z numerem i z nag³ówkiem „Pañstwo Miasta Watykan – Zarz¹d”, na której odnotowane jest: to¿samoœæ goœcia, motywy wizyty oraz miejsce, gdzie winien siê on wstawiæ. Zdobycie jej nie staje siê jednak równoznaczne z otrzymaniem informacji. Pracowni-ków dzia³aj¹cych na rzecz Stolicy Apostolskiej obowi¹zuje dyskrecja zwana „sekretem papieskim”. Jej przepisy znajduj¹ siê w instrukcji Sekre-tariatu Stanu z 4 lutego 1974 roku i przewiduj¹ natychmiastowe zwolnienie z pracy tych, którzy by j¹ naruszyli. W praktyce prawie ca³a dzia³alnoœæ Kurii Rzymskiej podlega tajemnicy. W zwi¹zku z tym uzyskanie przez dziennikarzy wiadomoœci nieoficjalnych jest zadaniem trudnym20.
Du¿¹ rolê w kszta³towaniu myœli chrzeœcijañskiej w dziedzinie œrod-ków spo³ecznego przekazu Jan Pawe³ II przyznaje trzem organizacjom. Nale¿¹ do nich: Miêdzynarodowe Katolickie Biuro Filmu i Kinematogra-fii (OCIC), Miêdzynarodowa Katolicka Unia Prasy (UCIP) i Miêdzynaro-dowe Katolickie Stowarzyszenie Radia i Telewizji (UNDA)21. Jednak g³ówn¹ rolê w propagowaniu myœli polskiego papie¿a przypisuje siê jego w³asnym narzêdziom medialnym, które stanowi¹ pas transmisyjny po-miêdzy g³ow¹ Koœcio³a rzymskokatolickiego a narodami, spo³ecznoœcia-mi, jednostkami.
Za kontakty z pras¹ odpowiada w Watykanie dyrektor Biura Prasowe-go Stolicy Apostolskiej i rzecznik prasowy22.Za czasów papie¿a-Polaka dzia³a L’Osservatore Romano – oficjalny dziennik watykañski wycho-dz¹cy w jêzyku w³oskim. Wspieraj¹ go zagraniczne edycje: francuska, an-gielska, hiszpañska, portugalska, niemiecka, polska (dzia³a od 1980 roku).
20 L. Accattoli,Jan Pawe³ II, ¯ycie w Watykanie, Warszawa 1998, s. 210–211. 21 Jan Pawe³ II,Orêdzie Ojca Œwiêtego na XXVI Œwiatowy Dzieñ Œrodków
Spo-³ecznego Przekazu 31 maja 1992 r., w uroczystoœæ Wniebowst¹pienia Pañskiego, „Niech Bóg obdarzy moc¹ i wsparciem katolików dzia³aj¹cych w œwiecie œrodków spo³ecznego przekazu”, „L’Osservatore Romano” 1992, nr 5 (142), s. 6.
Oprócz tego wydawnictwo dzia³aj¹ce na rzecz Jana Paw³a II publikuje Roczniki papieskie, Statystyczne roczniki Koœcio³a, coroczne informatory o dzia³alnoœci Stolicy Apostolskiej, liczne periodyki watykañskich kon-gregacji i fundacji. Z kolei, z oœrodka transmisji mieszcz¹cego siê w Ogro-dach Watykañskich nadaje Radio Watykañskie. Przekaz informacji odbywa siê w ponad trzydziestu jêzykach. Przy g³owie Koœcio³a rzymskokatolic-kiego dzia³a tak¿e Watykañski Oœrodek Telewizyjny. Zatrudnia œrednio dziesiêciu techników, czterech dziennikarzy, ma trzy studia i salê nagrañ. Ludzie w nim pracuj¹cy filmuj¹ wszystkie wyst¹pienia papie¿a i sprze-daj¹ nagrania audycjom telewizyjnym, dziêki czemu jednostka staje siê niezale¿na finansowo. We wszystkich uroczystoœciach papie¿owi-Pola-kowi towarzyszy jego osobisty fotograf A. Mari, który dzia³a w ramach Biura Fotograficznego „L’Osservatore Romano”.
Jan Pawe³ II idzie z „duchem czasu”. W grudniu 1995 roku nastêpuje otwarcie watykañskiej strony internetowej – http://www.vatican.va23. Szeœæ lat póŸniej Biskup Rzymu po raz pierwszy przesy³a za pomoc¹ internetu
adhortacjê Ecclesia in Oceania do wszystkich diecezji Oceanii. Zdaje sobie
sprawê z tego, i¿ dla ludzi ten œrodek stanowi okno na œwiat. Odpowiednio wykorzystywany staje siê narzêdziem w zdobywaniu czy nawracaniu wiernych. Podkreœla jednak, i¿ internet oferuje „szeroki zasób wiedzy, ale nie uczy wartoœci”24. Zmienia nastawienie do czasu i przestrzeni, dlatego czêsto wyzbywa cz³owieka refleksji. Papie¿a niepokoi tak¿e brak ograni-czeñ co do rodzaju przesy³anych za pomoc¹ tego narzêdzia informacji. Pozbawia to ponoszenia odpowiedzialnoœci za rozpowszechniane treœci i sprzyja relatywizmowi. Biskup Rzymu podkreœla, ¿e kontakty interneto-we nie zast¹pi¹ bezpoœrednich relacji miêdzyludzkich25.
Warto podkreœliæ, ¿e od 1966 roku na rzecz kolejnych papie¿y dzia³a Biuro Prasowe. Obejmuje ono dwieœcie siedzeñ, urz¹dzenia do t³umacze-nia symultanicznego i projekcji filmowych. Jan Pawe³ II jednak rzadko korzysta z tego narzêdzia. Do 1998 roku tylko raz odwiedza to miejsce. Jego ulubion¹ form¹ kontaktu z dziennikarzami jest udzielanie
zbioro-23 Po dwóch tygodniach od uruchomienia tej strony internetowej zagl¹da do niej
2 miliony 376 tysiêcy osób z 70 krajów, a w ci¹gu jednego tygodnia na adres Stolicy Apostolskiej dociera 4678 listów w 10 ró¿nych jêzykach.
24 Jan Pawe³ II, Orêdzie Jana Paw³a II na XXXVI Œwiatowy Dzieñ Œrodków
Spo³ecznego Przekazu, „Internet: nowe forum g³oszenia Ewangelii”2002 r., „L’Osse-rvatore Romano” 2002, nr 4 (242), s. 6.
wych wywiadów podczas podró¿y zagranicznych. Wi¹¿e siê to z filozofi¹ „wyjœcia koœcio³a” ku spo³eczeñstwu. Przez ca³y swój pontyfikat umacnia j¹ K. Wojty³a.
Jan Pawe³ II w œrodkach spo³ecznego przekazu
A. Sacharow – rosyjski bojownik o prawa cz³owieka – mówi o Janie Pawle II: „ten cz³owiek emanuje œwiat³em”, a B. Clinton twierdzi: „nie chcia³bym mieæ Go za przeciwnika w wyborach”26. T. G. Ash nazywa pa-pie¿a-Polaka pierwszym przywódc¹ na skalê œwiatow¹”. Uwa¿a, ¿e na tytu³ „cz³owieka naszych czasów” nie zas³uguje G. Bush (junior) czy T. Blair, lecz K. Wojty³a. Przemawiaj¹ za tym trzy argumenty. Po pierwsze stoi on przez ponad æwieræwiecze na czele najwiêkszej ogólnoœwiatowej organizacji skupiaj¹cej ludzi. Po drugie: wierzy w uniwersalnoœæ tego, co mówi. Po trzecie: wykorzystuje technikê i œrodki spo³ecznego przekazu do rozpowszechniania swego s³owa27.
K. Wojty³a jako papie¿ cieszy siê ogromn¹ popularnoœci¹ wœród dzien-nikarzy. Sprawowane przez niego funkcje samoczynnie wzbudzaj¹ zain-teresowanie mediów. Jako monarcha absolutny, dzier¿y pe³niê w³adzy ustawodawczej, wykonawczej i s¹downiczej28. Jest ona najwy¿sza –moc¹ prymatu przys³uguje papie¿owi pierwszeñstwo honorowe i moc rz¹dze-nia; pe³na – nie odnosi siê ona do spraw obyczajów i wiary, ale do ca³ego Koœcio³a; bezpoœrednia – papie¿ samodzielnie panuje lub przekazuje z w³asnej inicjatywy swoje uprawnienia wybranemu podmiotowi; po-wszechna – odnosi siê do wszystkiego i do wszystkich; nieskrêpowana – nie zale¿y od nikogo i niczego29.Z racji tego, i¿ Watykan stanowi pañstwo
26 T. G. Ash,Pierwszy œwiatowy przywódca, „Gazeta Wyborcza”, 4 kwietnia 2005 r., nr 79, s. 11.
27 Ibidem, s. 11.
28 Artyku³ 285 Kodeksu Prawa Kanonicznego wyraŸnie zakazuje udzia³u
wszyst-kich duchownych w wykonywaniu w³adzy œwieckiej. Z jednej strony zapis ten stoi w sprzecznoœci z dzia³alnoœci¹ Jana Paw³a II, który aktywnie dzia³a na arenie miêdzy-narodowej. Z drugiej strony nale¿y pamiêtaæ o tym, i¿ jest on g³ow¹ pañstwa. Z tej racji przys³uguj¹ mu takie prawa, jakie posiadaj¹ przedstawiciele innych krajów. Do-datkowo na rzecz mo¿liwoœci uczestniczenia w stosunkach miêdzynarodowych prze-mawia fakt, ¿e papie¿ stoi ponad prawem, które sam ustanawia. Z tego mo¿na wywnioskowaæ, ¿e prawo kanoniczne jego nie obowi¹zuje.
wyznaniowe nastêpca œw. Piotra jest g³ow¹ Koœcio³a rzymskokatolickie-go. Sprawuje on zwierzchni¹ w³adzê nad „o³ami partykularnymi.Jego aktywnoœæ miêdzynarodowa sprzyja rozpowszechnianiu w mediach in-formacji na jego temat. Jan Pawe³ II zdaje sobie sprawê, ¿e „dzia³alnoœæ polityczna jest przede wszystkim szlachetn¹, trudn¹ i wielkoduszn¹ s³u¿-b¹ spo³eczeñstwu”30. Mimo tego staje na mównicy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ), przemawia na forum narodowego parlamentu. W walce o utrzymanie pokoju siêga po polityczne œrodki takie jak nego-cjacje na szczeblu g³ów pañstw (casus Chile i Argentyny31), apele32. W wyra¿aniu swoich pogl¹dów przy pomocy œrodków spo³ecznego prze-kazu poddaje siê os¹dowi opinii publicznej.
W 1978 roku papie¿ wstêpuje na Stolicê Piotrow¹ jako cz³owiek pe³en energii. W³osi nazywaj¹ go „atlet¹”, a tak¿e „papie¿em pewnoœci” – bo
30 Jan Pawe³ II,„Otwórzmy serca i umys³y na wyzwania naszych czasów, Przemó-wienie papieskie do korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostol-skiej (10 stycznia 2002 r.), „L’Osservatore Romano” 2002, nr 3 (241), s. 35.
31 Miêdzy obydwoma pañstwami dochodzi w 1977 roku do odnowienia zasz³ego
sporu o w³adztwo w rejonie kana³u Beagle. Sytuacja na jesieñ 1978 roku staje siê na tyle powa¿na, ¿e istnieje groŸba wybuchu konfliktu. Przyczyn zagro¿enia nale¿y szu-kaæ w postanowieniach Konferencji Praw Morza. Zaniepokojony sytuacj¹ w Ameryce Po³udniowej Jan Pawe³ II, 11 grudnia 1978 roku, wyg³asza apel do szefów obydwu pañstw. Z kolei w czasie przemówienia do Kolegium Kardynalskiego, 22 grudnia 1978 roku, wyra¿a gotowoœæ wys³ania do obu pañstw specjalnego przedstawiciela – A. Samoré – w celu zbadania roszczeñ i wzajemnych pretensji zarówno ze strony Chi-le, jak i Argentyny. Papieska inicjatywa zostaje zaakceptowana przez oba rz¹dy. 8 stycznia 1979 roku ministrowie spraw zagranicznych Argentyny i Chile podpisuj¹ w Montevideo przy udziale papieskiego wys³annika porozumienie, w którym zwra-caj¹ siê oficjalnie do Stolicy Apostolskiej o mediacje w sporze granicznym w strefie kana³u Beagle. Strony zobowi¹zuj¹ siê do nieu¿ycia si³y w stosunkach obustronnych, powrotu we wzajemnych relacjach do stanu sprzed 1977 roku oraz wyrzekaj¹ siê wszystkiego, co prowadzi do napiêæ w tym rejonie geograficznym. Jesieni¹ 1980 roku Jan Pawe³ II przyjmuje przedstawicieli rz¹dów obydwu pañstw. Z kolei 20 grudnia 1980 roku, podczas spotkania z ministrami spraw zagranicznych Argentyny i Chile, wrêcza im – w trybie poufnym – koperty, w których tkwi propozycja rozwi¹zania kon-fliktu. Ich zawartoœæ przyczynia siê do zakoñczenia blisko stuletniego sporu terytorial-nego miêdzy tymi pañstwami. Ukoronowaniem papieskiego sukcesu jest podpisanie w 23 stycznia 1984 roku wspólnej deklaracji o pokoju i przyjaŸni, która wchodzi w ¿y-cie po wymianie dokumentów ratyfikacyjnych 2 maja 1985 roku w Watykanie. Zob. W. Niemiotko, Dzia³alnoœæ mediacyjna Watykanu, „Sprawy Miêdzynarodowe” 1981, z. 9, s. 69–71; K. Go³êbiowski, Papie¿ pokoju, „Wiadomoœci KAI”, nr 40, s. 21; Z. Szot, Argentyna, Warszawa 1992, s. 14.
niesie wierz¹cym poczucie bezpieczeñstwa wiary”33. T. G. Ash uwa¿a, i¿ K. Wojty³a staje siê najwiêkszym aktorem politycznym dwudziestego wieku.Dziennikarze nazywaj¹ go „cz³owiekiem komunikacji”.Zanim za-chorowa³ na chorobê Parkinsona, mia³ czaruj¹c¹ barwê g³osu. Brytyjski aktor J. Gielgud okreœla j¹ mianem „doskona³a”. Biskup Rzymu przema-wia do t³umu ludzi, spraprzema-wiaj¹c wra¿enie jak gdyby mówi³ do ka¿dego z osobna. Jest bardzo dobrym oratorem. Z lekkoœci¹ i wywa¿eniem operu-je s³ownictwem i symbolami. Czêsto u¿ywa politotonów (powtórzeñ tych samych wyrazów w ró¿nych formach) oraz paronomazji (podobnie brzmi¹cych s³ów). Stawia pytania retoryczne, na które s³uchaj¹cy maj¹ sami sobie odpowiedzieæ. Z racji swych aktorskich doœwiadczeñ z m³odo-œci potrafi s³owa zast¹piæ gestem. Niewiele osób pamiêta treœæ wyst¹pieñ s³owiañskiego papie¿a podczas jego pobytu w Ziemi Œwiêtej, lecz w wiê-kszoœci ludzi tkwi obraz papie¿a-Polaka pochylonego pod jerozolimsk¹ Œcian¹ P³aczu.
Za spraw¹ œrodków spo³ecznego przekazu myœli s³owiañskiego papie-¿a obiegaj¹ œwiat. Nie dziwi zatem fakt, ¿e dziennikarz Agencji Reutera pisze, ¿e Jan Pawe³ II powinien w swoim herbie umieœciæ helikopter i tele-wizor – symbole nowoczesnego krzewienia wiary34. Biskup Rzymu nie w¹tpi w si³ê oddzia³ywania mediów. Docieraj¹ one do najodleglejszych miejsc i s¹ wiarygodne w oczach odbiorów. Dlatego podczas swojego pontyfikatu nie zabrania dziennikarzom rejestrowania i rozpowszechnia swych myœli. Znaczn¹ czêœæ swojego ¿ycia poœwiêca s³owu mówionemu i pisanemu. Do jego rekordów nale¿y liczba, rozpiêtoœæ tematyczna i od-autorski charakter publicznych wypowiedzi. Wprawdzie pozostawia po sobie czternaœcie encyklik (papie¿ Leon XIII – 52), lecz wyg³asza najwiêksz¹ w historii papiestwa liczbê przemówieñ (ponad 2040), najintensywniej spo-tyka siê z osobistoœciami ze œwiata polityki (oko³o 1350 razy), ma najwiêcej audiencji generalnych (oko³o 1200)35. Wiêkszoœæ informacji o dzia³alnoœci papie¿a media uzyskuj¹ podczas jego spotkañ z wiernymi oraz w czasie piel-grzymek. Biskup Rzymu rzadko zgadza siê na wywiad z pojedynczym dzien-nikarzem (tzw. wywiady na wy³¹cznoœæ). Odmowê t³umaczy brakiem czasu. Jeœli do takiej sytuacji dochodzi, prosi on kilka tygodni wczeœniej ¿urnalistê o podanie pytañ, w celu przygotowania siê do rozmowy.
33 Ks. A. Boniecki,Jan Pawe³ Wielki, „Tygodnik Powszechny” 2005, nr 15, s. 3. 34 Cz. Ryszka, Jan Pawe³ II Wielki, Czêstochowa 2002, s. 161.
35 P. Gilbert,Czytanie dla papie¿a, Rozmowa ze Zbigniewem Brzeziñskim, „Rzecz-pospolita” (wydanie specjalne), 9–10 kwietnia 2005 r., nr 83, s. A10.
Papie¿ z Polski nie stroni od œrodków spo³ecznego przekazu. W czasie pierwszej zagranicznej pielgrzymkido Meksyku(w styczniu 1979 roku) podchodzi do towarzysz¹cych mu dziennikarzy na rozmowê, która zmie-ni³a siê w improwizowan¹ konferencjê prasow¹. Po zamachu na jego ¿ycie w 1981 roku godzi siê na wejœcie watykañskiego fotoreportera do szpitalnej sali, który robi jemu zdjêcia. Jan Pawe³ II zdaje sobie sprawê z omnipotencji œrodków spo³ecznego przekazu. Dowodem na to jest odpowiedŸ, jak¹ uzy-skuje dziennikarz pytaj¹cy K. Wojty³ê o jego samopoczucie. „Nie wiem, nie zd¹¿y³em jeszcze przeczytaæ porannej prasy” – mówi Biskup Rzymu. Zna-ny z giêtkiego, ironicznego jêzyka wypowiedzi w paŸdzierniku 1994 roku, bêd¹c zmuszonym ograniczyæ wyst¹pienie ze wzglêdu na d³ugoœæ przy-dzielonego mu czasu emisyjnego, ¿artuje na placu œw. Piotra: „Mam mówiæ przez 25 minut, a nie wiem, czy ju¿ tego czasu nie przekroczy³em”36. Zda-rza siê mu tak¿e karcenie dziennikarzy. W 1995 roku podczas lotu z Rzymu do Manili zwraca siê do nich: „Jak widzicie, noszê laskê, a ta laska jest po to, by ok³adaæ kijami tego, kogo trzeba przywo³aæ do porz¹dku [...]”37. W czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej (1991 rok) mówi: „Ten konflikt roznieci³y nie tylko ró¿ne rodzaje broni u¿ywane w wojnie, ale w pewnej mierze tak¿e i media”38. Podkreœla, i¿ dziennikarze zbyt mocno nastawiaj¹ siê na szukanie sensacji, pokazywanie brutalnych scen z pola walki, a zapo-minaj¹ o podstawowym zadaniu – s³u¿eniu dobru jednostkom ludzkim.
Jan Pawe³ II nie móg³ siê pogodziæ z faktem, ze g³ówn¹ wartoœci¹ dla w³aœcicieli œrodków spo³ecznego przekazu jest zysk ekonomiczny39. Czê-sto jednak jego osoba staje siê Ÿród³em dochodu dla mediów. W 2002 roku, podczas pobytu w Polsce, „Super Express” dodaje w tygodniu pa-pieskiej pielgrzymki a¿ cztery p³yty z homiliami Biskupa Rzymu zaty-tu³owane „Papie¿ nadziei”. Ka¿da p³yta zostaje wydana w milionie egzemplarzy. Z tego powodu nak³ad tego dziennika wzrasta od ponie-dzia³ku do œrody trzykrotnie, a w pi¹tek o dwieœcie tysiêcy egzemplarzy40. „Nie nale¿y nigdy zapominaæ, ¿e dzia³alnoœæ œrodków spo³ecznego nie
36 L. Accattoli, Jan Pawe³ II, ¯ycie, op. cit., s. 205. 37 Ibidem, s. 205.
38 Ibidem, s. 206.
39 Jan Pawe³ II, Orêdzie Jana Paw³a II na XXXI Œwiatowy Dzieñ Œrodków
Spo³ecz-nego Przekazu 1997 r., „G³osiæ Jezusa – Drogê, Prawdê i ¯ycie”, „L’Osservatore Ro-mano” 1997, nr 3 (191), s. 7.
40 M. Tyœnicki,Technologie, media, telekomunikacja, „Gazeta Wyborcza” wyda-nie waw z dnia 09.08.2002, nr 185, s. 21.
jest przedsiêwziêciem czysto u¿ytkowym i ¿e nie polega wy³¹cznie na za-chêcaniu, przekonywaniu lub sprzedawaniu”41 – mówi Biskup Rzymu. Jednak zauwa¿a siê, ¿e czêsto sam Jan Pawe³ II utylitarnie podchodzi do mediów, wykorzystuj¹ je na w³asny u¿ytek. Usprawiedliwieniem takiego postêpowania jest to, ¿e pos³uguje siê nimi dla wpajania ludziom takich wartoœci jak: pokój, solidaryzm, mi³oœæ, sprawiedliwoœæ i prawda.
Wnioski
Czasopismo „Le Monde” okreœla Jana Paw³a II „przydomkiem Wiel-kiego”, choæ miano to nadaje siê tylko papie¿om kanonizowanym. „The Independent” twierdzi, ¿e dziêki jego charyzmatycznej osobowoœci, Sto-lica Apostolska staje siê bardziej publiczna i skuteczna politycznie42. Ape-le i mediacje Biskupa Rzymu powoduj¹, ¿e papiestwo „z roli strony miêdzynarodowych sporów wznios³o siê na poziom autorytetu bêd¹cego dla œwiata polityki wzorcem i arbitrem”43. Znaczny wp³yw na osi¹gniêcie takiej pozycji przez K. Wojty³ê ma poznanie przez niego natury œrodków spo³ecznego przekazu, dysponowanie w³asnymi medialnymi narzêdzia-mi, które buduj¹ pozytywny wizerunek g³owy Koœcio³a rzymskokatolic-kiego oraz czêsta wspó³praca z dziennikarzami.
Jan Pawe³ II zdaje sobie sprawê z tego, ¿e œrodki spo³ecznego przekazu nie tylko przedstawiaj¹ rzeczywistoœæ, lecz tak¿e kreuj¹ j¹44. Papie¿ widzi w tym zagro¿enie dla prawdy. Jednak media dzia³aj¹ce na jego u¿ytek czêsto nie poruszaj¹ problemów, które mog¹ zaszkodziæ jednoœci Koœcio-³a. Pomijaj¹ dra¿liwe kwestie tj. homoseksualizm, aborcja. Samego Bi-skupa Rzymu przedstawiaj¹ w codziennych sytuacjach, lecz w wybranych scenach. Maj¹ na celu pokazanie go jako silnego, odpowiedzialnego, ko-chaj¹cego ojca wszystkich ludzi. W sytuacji zaawansowanej choroby nie uwypuklaj¹ jej objawów. Na wizji pojawiaj¹ siê tzw. plany ogólne. G³o-wie Koœcio³a rzymskokatolickiego nie robi siê tzw. „zbli¿eñ”.
41 Jan Pawe³ II, Orêdzie Jan Paw³a II na XXXII Œwiatowy Dzieñ Œrodków
Spo³ecz-nego Przekazu 1998 r., „Z pomoc¹ Ducha Œwiêtego g³osimy nadziejê”, „L’Osservato-re Romano” 1998, nr 3 (201), s. 4.
42 „Rzeczpospolita”, 5 kwietnia 2005 r., nr 79, s. 5.
43 M. J. Nowakowski,Cylinder i tiara, „Przewodnik Katolicki”, nr 41, s. 33. 44 Jan Pawe³ II, Orêdzie Ojca Œwiêtego na XXXV Œwiatowy Dzieñ Œrodków
Spo³ecznego Przekazu, „Rozg³aszajcie to na dachach: Ewangelia w epoce globalnej komunikacji” 2001 r., „L’Osservatore Romano” 2001, nr 4 (232), s. 4.
Odmiennie przedstawia papieskie stany chorobowe prasa nie zwi¹za-na bezpoœrednio z osob¹ papie¿a. Widaæ w niej trzês¹ce siê rêce czy zgar-bione plecy Biskupa Rzymu. Czyni siê to z dwóch powodów. Œrodki spo³ecznego przekazu przychylne papie¿owi t³umacz¹ takie postêpowa-nie chêci¹ ukazania monarchy absolutnego jako osoby doœwiadczonej, której nie s¹ obce przyziemne problemy. Z kolei niektóre media w ostat-nich latach ¿ycia Jana Paw³a II opisuj¹ i pokazuj¹ go jako cz³owieka nie-do³ê¿nego, który ugina siê pod ciê¿arem obowi¹zków zwi¹zanych ze sprawowaniem funkcji papieskiej.
Nale¿y zaznaczyæ, ¿e negatywne g³osy pojawiaj¹ce siê w mediach na temat Jana Paw³a II nie wp³ywaj¹ znacz¹co na kszta³towanie postaw od-biorców wobec jego osoby. S³owiañski papie¿ jest bardzo lubiany. Ceni siê go za inteligencjê, wyró¿niaj¹c¹ siê osobowoœæ, poczucie humoru, po-godê ducha i umiejêtnoœæ radzenia w trudnych sytuacjach (np. wizyta na Kubie45). Choæ niektóre jego postulaty wzglêdem œrodków spo³ecznego przekazu nie s¹ mo¿liwe do zrealizowania (np. rezygnacja z zysku przez w³aœcicieli prasy), to g³oœnie wyartyku³owanie przemyœleñ przez œwiato-wy autorytet, jakim jest papie¿-Polak, pozwala na zrozumienie przez wie-lu dziennikarzy istoty swojej pracy i jej donios³oœci dla spo³ecznoœci ogólnoœwiatowej.
Summary
Mass media are the field of research interest of Pope John Paul II (the years of pon-tificate 1978–2005). The Bishop of Rome doesn’t deny the existence of them. He no-tices both the positive and dangers coming from their functioning. A lot of media institutions from the press to the Internet websites work for his good use.
The author of the academic article emphasizes that the Pope – the Pole makes good use of the media for popularization of the Roman Catholic Church thought. Being a great authority with unique personality the Pope enjoys popularity from the media which are not responsible to him. The media present both his virtues such as: oratorical art., the ability to use symbolism, and weaknesses like his physical disability in the last years of his life. However, Karol Wojty³a’s reflections on the media should serve the creation of proper usage of theses tools in order to realize the common good.
45 Wizyta Jana Paw³a II w 1997 roku na Kubie przynosi wiele zmian na wyspie.
F. Castro m.in. og³asza Bo¿e Narodzenie dniem wolnym od pracy, zwalnia 180 wiêŸ-niów politycznych. Zob. D. Naro¿na, Nobel bez Jana Paw³a II, „Echa Opalenickie” 2005, nr 4, s. 16–17.