S
P
R
A
W
O
Z
D
A
N
I
A
ROCZNIKI FILOZOFICZNETom LX, numer 3 – 2012
MATEUSZ KULCZYCKI
IN MEMORIAM
Sesja z cyklu „Mistrzowie”, poLwiMcona pamiMci ks. prof. Mariana KurdziaQka
Lublin, KUL, 26 listopada 2010 roku
Jak powiada Arystoteles: „Nauczycielom naleVy siM wiMkszy szacunek niV rodzicom, podczas gdy ci drudzy dajX tylko Vycie, pierwsi uczX, jak dobrze VyY”.
Sesja Mistrzowie, która odbyQa siM 26 XI 2010 r. w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana PawQa II, byQa przykQadem wyraVania tej wdziMcznoLci wobec nauczycieli. Podczas niej przywoQano osobM wybitnego mediewisty, filozofa i myLliciela – ks. prof. Mariana KurdziaQka. ByQ on wieloletnim kierownikiem Katedry Historii Filozofii Staro-Vytnej i _redniowiecznej oraz Prodziekanem i Dziekanem WydziaQu Filozofii (dawniej: WydziaQu Filozofii ChrzeLcijadskiej) KUL.
WLród prelegentów byli obecni: prof. Joanna Judycka, o. prof. StanisQaw Bafia, dr Henryk Anzulewicz, a takVe – podczas czMLci wspomnieniowej – s. prof. Zofia J. Zdy-bicka, ks. prof. StanisQaw Janeczek oraz prof. Agnieszka Kijewska – gQówny pomysQo-dawca i organizator1.
Uczniowie i przyjaciele ukazywali Mistrza jako nauczyciela, mówiXc o zajMciach, w jakich mieli przyjemnoLY uczestniczyY jako studenci, a takVe wspominali KsiMdza Profesora jako pracownika WydziaQu, wskazujXc na jego sposób pracy, stosunek do wspóQpracowników i studentów.
Sesja byQa podzielona na dwie czMLci: pierwszX wypeQniaQy wykQady poLwiMcone osobie i dokonaniom naukowym KsiMdza Profesora, a druga czMLY, wspomnieniowa, miaQa charakter znacznie bardziej swobodny. W tej czMLci s. prof. Zofia Zdybicka przywoQywaQa anegdoty z Vycia WydziaQu, których gQównym bohaterem byQ KsiXdz Pro-fesor. Niestety coraz mniej jest takich spotkad, podczas których studenci majX okazjM posQuchaY takVe o tej „drugiej stronie studiów” na naszym Wydziale. A szkoda, bo jest to
1 ByQa to juV druga sesja z cyklu Mistrzowie. Pierwsza z nich byQa poLwiMcona dorobkowi o. prof. Edwarda Iwo Zielidskiego.
SPRAWOZDANIA
136
niew2tpliwie okazja do tego, by rodzinna atmosfera, jaka wówczas panowaFa, takGe i dziH jeszcze bardziej przyczyniaFa siI do zacieHniania wiIzów miIdzy osobami w róGny sposób zwi2zanymi z WydziaFem Filozofii KUL.
Sala 107 Gmachu GFównego KUL, w której odbywaFo siI spotkanie, wypeFniona byFa studentami, którzy nie mieli juG moGliwoHci osobistego kontaktu z osob2 Mistrza. Dlatego teG wykFady o doniosFoHci wkFadu KsiIdza Profesora do mediewistyki ogólnoHwiatowej, jakim byFa edycja krytyczna Quaternuli Davida z Dinant, byFy wysFuchiwane w ogrom-nym skupieniu. A byFo czego posFuchaW! Wystarczy przytoczyW fragment wypowiedzi dr. Anzulewicza: „Polski historyk filozofii i wybitny mediewista podj2F ab ovo zadanie re-konstrukcji historycznych faktów dotycz2cych osoby i dzieFa Dawida i poczyniF przy tym zdumiewaj2ce postIpy. StaFo siI to moGliwe dziIki uwzglIdnieniu i dogFIbnemu przebadaniu wszystkich dla zagadnienia istotnych [ródeF, wF2cznie z filologiczn2 analiz2 porównawcz2 fragmentów i wspóFczesnych Dawidowi Faci\skich tFumacze\ pism, stano-wi2cych corpus Aristotelicum”2.
Patrz2c na te fakty z perspektywy studentów filozofii, niejednokrotnie ogarnia nas zadziwienie i rozpiera duma, gdy uHwiadomimy sobie, jakiej tradycji jesteHmy spadko-biercami i kim s2 osoby stanowi2ce fundament WydziaFu.
Dr Henryk A n z u l e w i c z omówiF bardzo szczegóFowo zakres i znaczenie pracy KsiIdza Profesora – jego kontakty z Uniwersytetem Jagiello\skim i prof. Birkenmajerem (którego ks. KurdziaFek byF uczniem), prace w Bonn nad tekstem Quaternuli czy teG odd[wiIk, jaki praca habilitacyjna KsiIdza Profesora wywoFaFa w Hwiecie naukowym. A byF to odd[wiIk znacz2cy, skoro jeszcze do dziH usiFuje siI z jednej strony potwierdziW, z drugiej zaH zanegowaW dzieFo KsiIdza Profesora.
WykFad, który przybliGyF sFuchaczom prace nad edycj2 dzieF Dinantczyka, wygFosiFa prof. Joanna J u d y c k a, uczennica ks. KurdziaFka, wieloletni pracownik KUL. Ze sFów Pani Profesor dawaF siI wyra[nie wyczytaW znamienny rys osobowoHci KsiIdza Profesora – czFowieka niezwykle pracowitego, maj2cego Hwietn2 pamiIW i odznaczaj2cego siI ogromn2 GyczliwoHci2 wobec innych ludzi. WykFad ten ukazaF, jaki ogrom prac musiaF wykonaW Ksi2dz Profesor, przygotowuj2c edycjI krytyczn2 – niew2tpliwie tI pracI uFatwiaFa mu doskonaFa znajomoHW Faciny, któr2 posFugiwaF siI on niemal tak doskonale, jak jIzykiem polskim.
CzIHW wspomnieniow2 rozpoczIFa s. prof. Zdybicka sFowami: „W 1996 roku WydziaF HwiIciF jubileusz 50-lecia i z tej okazji zorganizowaliHmy sympozjum. WykFad inaugu-racyjny miaF wFaHnie ksi2dz profesor KurdziaFek, jako wFaHciwie najstarszy na Wydziale. Jako naoczny Hwiadek – od samego pocz2tku – byF pierwszym magistrem WydziaFu w czterdziestym ósmym roku, w piIWdziesi2tym zrobiF teG doktorat. I potem juG pracowaF tutaj przez caFe Gycie. OtóG to swoje przemówienie zatytuFowaF Res parva, initium not
parvum – to znaczy Ma6a rzecz, ale ta ma6a rzecz pocz8tkiem rzeczy ca6kiem niema6ej.
2
Zob. wykFad dr. Anzulewicza w tym tomie: „David de Dinanto redivivus. Znaczenie i rezonans bada\ ks. prof. Mariana KurdziaFka nad Dinantczykiem w kontekHcie mediewistyki europejskiej”.
SPRAWOZDANIA 137 Ksi1dz profesor okre:li< si= jako naoczny :wiadek... Poruszy< problem, który wci1K jest aktualny: w jaki sposób powsta< i utrzyma< si= Wydzia< Filozoficzny”. Siostra Profesor mówi<a, jak ogromny trud musieli w<oKyP ówcze:ni wyk<adowcy w to, by Wydzia< – a takKe ca<y KUL jako uczelnia – nie zosta<y zamkni=te z powodu swych „niepoprawnych politycznie” pogl1dów. MoKna powiedzieP, Ke osoba Ksi=dza Profesora <1czy<a niezwykle istotne wydarzenia: pocz1tki Wydzia<u (by< pierwszym jego magistrem) oraz jubileusz jego 50-lecia, uczczony przeze\ wyk<adem inauguracyjnym. Natomiast jako profesor i nauczyciel ks. Kurdzia<ek by< promotorem i recenzentem wielu prac – od magisterskich po habilitacyjne. Jako cz<owiek za:, jak zaznaczy<a Siostra Profesor: „By< zrównowaKony, m1dry, zdolny do zdrowej oceny rzeczywisto:ci; mia< swoje zdanie, swoje widzenie róK-nych spraw, zawsze uprzejmy, sympatyczny, nie pozbawiony poczucia humoru”. Naj-lepiej jednak typ osobowo:ci Mistrza wyraKa anegdota, jak1 przypomnia<a Siostra Profesor: „Ojciec profesor Kr1piec zawsze opowiada<, jak pracowali razem z ks. Kurdzia<kiem w bibliotece. Pracowali do po<udnia. Ksi1dz profesor Kurdzia<ek napisa< ¾ strony, ojciec profesor Kr1piec napisa< 8 albo 10 stron. Poszli na obiad i na spacer. Wracaj1. Ksi1dz profesor Kurdzia<ek siada do sto<u i przekre:la to, co napisa<, podczas gdy ojciec Kr1piec dopisuje kilka dalszych stron”.
TakKe prof. Judycka oraz prof. Kijewska podkre:la<y, jak bardzo Ksi1dz Profesor by< skrupulatny w swoich badaniach naukowych, nie pozwalaj1c sobie na pomini=cie Kadnego faktu, zanim nie zosta< on dog<=bnie przeanalizowany.
Na zako\czenie cz=:ci wspomnieniowej ks. prof. Janeczek przypomnia< s<owa Mistrza – rad=, jak1 sam takKe stosowa< Ksi1dz Profesor podczas pisania artyku<ów: „W ci1gu roku moKna napisaP maksimum jeden dobry artyku< naukowy. Nie wi=cej”.
Jak powiedzia< Bernard z Chartres: „Jeste:my kar<ami na barkach olbrzymów”. My:l=, Ke ta refleksja towarzyszy<a wszystkim uczestnikom tego niezwyk<ego spotkania: oto wspinamy si= na barki „olbrzyma” polskiej mediewistyki.