• Nie Znaleziono Wyników

Komentarz do uwag Ryszarda Legutki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Komentarz do uwag Ryszarda Legutki"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Miłowit Kuniński

Komentarz do uwag Ryszarda

Legutki

Diametros nr 5, 148-149

(2)

Diametros nr 5 (wrzesień 2005): 148 - 149

Komentarz do uwag Ryszarda Legutki

Miłowit Kuniński

R ozum ienie dem okracji

Trudno nie zgodzie się z konstatacjami pierwszej części uw ag Ryszarda Legutki. Jednak banalność tezy, iż demokracja, jak każdy ustrój, nie jest sam owystarczalna, nie oznacza, że nie należy jej przypom inać, zw łaszcza w publicznej debacie, właśnie dlatego, że pojęcie demokracji jest wieloznaczne, a jego aspekt norm atyw ny dominuje obecnie w powszechnej świadomości, także w świadomości tych, którzy wypowiadają się na jej tem at na pew nym poziomie myślenia teoretycznego. Innymi słowy, dobrze jest przypom nieć oczywistości w czasach, gdy demokracja jest przedm iotem bezmyślnego kultu, co m a swe oczywiste negatywne skutki dla sfery publicznej i dla polityki.

M etafizyczne i teologiczne uzasadnienia dem okracji

Funkcjonalne, historyczno-ewolucyjne czy odwołujące się do analizy instytucjonalnej teorie demokracji są w ażne, gdyż nie przypisują demokracji szczególnego statusu. W skazują na elementy, które obecne są w innych ustrojach lub stanowią warunki istnienia ustrojów politycznych. Jednakże teorie te zatrzym ują się na pew nym poziomie analizy, który albo uznają za ostateczny, albo za wymykający się przyjętym kryteriom m etodologicznym , a więc poza obszarem m ożliwego, dobrze uzasadnionego teoretyzowania. Nie roszcząc sobie pretensji do oryginalności (nie bez pow odu przywołuję autorów starożytnych i późniejszych), uznałem, że w refleksji filozoficznej nad polityką nieuniknione staje się wkroczenie na grunt metafizyki, etyki i antropologii filozoficznej. To oczywiście oznacza, że nie m ogę przyjąć stanowiska Rorty'ego, iż „demokracja idzie przed filozofią", a więc, że wszelkie próby argum entowania na rzecz istnienia czegoś stałego i niezmiennego u podłoża życia ludzkich wspólnot są zam achem na wolność wypowiedzi, które mają generalnie ten sam status: nie są

(3)

Miłowit Kuniński Komentarz do uwag Ryszarda Legutki

praw dziw e ani fałszywe, lecz swobodnie w yrażają subiektywne punkty widzenia. Argumentacja, która zm ierza do ustalenia, które z tych punktów widzenia są lepiej uzasadnione, i opowiedzenie się za jednym z nich, uw ażana jest za formę przem ocy wobec różnych poglądów , ostatecznie wobec tych, którzy je głoszą. Filozofia jest nie tylko zbędna z punktu widzenia tak pojmowanego pluralizmu, lecz dlań szkodliwa i w konsekwencji szkodliwa dla demokracji.

W szakże najistotniejszy problem, jaki wiąże się z przyjęciem jakiejś mocnej ontologii polega na tym, iż jest to, według Ryszarda Legutki, „absolutnie pierwotna i także przedfilozoficzna decyzja". To praw da i tu leży trudność, bo wybór ten nie daje się racjonalnie uzasadnić, to znaczy nie jest on konsekw encją jakiegoś rozum owania. Jeśli jednak odróżnim y porządek poznania od porządku uzasadnienia, w ów czas mając świadom ość, że źródło naszego podstaw ow ego przekonania nie daje się opisać, m ożem y podjąć próbę uzasadnienia tego przekonania za pom ocą argumentacji, która odwołuje się nie tylko do reguł rozum ow ania, lecz także do różnorakiej wiedzy. Trudność, moim zdaniem , polega na tym , że uznając podstaw ow y wybór za wymykający się naszem u poznaniu, łatw o m ożem y uznać, iż jest on irracjonalny, albo że jest jedynie kwestią woli. To zaś prowadziłoby nas do sytuacji, uznanej przez Rorty'ego za lepszą, gdy to nasza wola decyduje o naszym stanowisku - jednym z wielu i równie, ze w zględu na źródło, zasadnym. Aby uniknąć takiej konsekwencji, odróżniam argumentację uzasadniającą w sposób filozoficzny od uzasadnienia religijnego. Uzasadnienie filozoficzne może być poddane krytyce, uzasadnienie religijne tylko w pewnych granicach. Szczególny rodzaj poznania związany z doświadczeniem religijnym (także tym zaw artym - i poddanym interpretacji - w tradycji i nauczaniu) dopuszcza analizę z punktu widzenia spójności rozum ow ań i praw dziw ościo­ w ego uzasadnienia przekonań, ale istnieje granica, poza którą nie sposób sięgnąć za pom ocą rozum u dyskursywnego. Tam kryje się ostateczne źródło przekonania o istnieniu jakiegoś fundamentalnego porządku i to ono nakłania naszą wolę i rozum do uznania, że jest on podstaw ą wszystkiego, co istnieje.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pewnego dnia Helenka obudziła się, spojrzała na budzik i zauważyła, że jest już godzina 8.00?. Budzik nie

Przedstawia on grupę trojga ludzi, mężczyzn i kobietę, dotykających się policzkami – dziwny i piękny obraz.. Simeon Solomon, żyjący w XIX wieku, został wykluczony ze

strzeń znacznie wrażliwsza – przestrzeń postaw, wy- obrażeń, oczekiwań oraz poziomu zaufania: społecznej gotowości do ponoszenia ciężarów na zdrowie wła- sne i

Dzieje się to ze szkodą i dla chorych, i dla funkcjonowania chirurgii naczyniowej.. Problemem jest to, że mamy zbyt wiele małych ośrod- ków, nieprzygotowanych do oferowania

Przewidziana przez Prawo zamówień publicznych (dalej: PZP) instytucja konsorcjum, czyli wspólnego ubiegania się wykonawców o udzielenie za- mówienia, jest powszechnie

Wyrażenie znajdujące się wewnątrz znacznika <pattern> jest prostym wyrażeniem regularnym języka AIML, jest więc pisane w całości wielkimi literami i może zawierać

kiedy władca zasiadł na tebańskim tronie w okolicznych górach pojawił się dziwny stwór który porywał ludzi i rzucał ich w przepaść miał twarz kobiety a z

Tolerancja jest logicznym następstwem przyjętego stanowiska normatywnego, jeśli to stanowisko obejmuje jedno z poniższych przekonań: (1) co najmniej dwa systemy wartości