• Nie Znaleziono Wyników

"Pädagogik aktuelle - Lexikon pädagogischer Schlagworte und Begriffe", wyd. Gerhard Wehle, München 1973 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Pädagogik aktuelle - Lexikon pädagogischer Schlagworte und Begriffe", wyd. Gerhard Wehle, München 1973 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Tomczak

"Pädagogik aktuelle - Lexikon

pädagogischer Schlagworte und

Begriffe", wyd. Gerhard Wehle,

München 1973 : [recenzja]

Collectanea Theologica 46/3, 222-223

(2)

222

R E C E N Z J E

N iek tó rzy sta w ia ją w tej d zied zin ie ta k duże za m ierzen ia , że p o w sta je w ą t­ p liw o ść, czy d zieci lu b m ło d zież szk o ły p o d sta w o w ej są zd o ln e do p rop on o­ w a n y ch p rzem y śleń i w y tw o r z e n ia so b ie pożądanej przez a u to ró w w iz ji rze­ c z y w isto śc i relig ijn ej i zw iązan ej z nią św ie c k ie j. W „p rzyszłym n au czan iu r e lig ii” to , co m a być n o w e, zazn acza się chyba w ięcej w w y b o rze i u s ta w ie ­ n iu tr e śc i n iż w m etod zie.

O m a w ia n a k siążk a n ie n a le ż y do ty c h , k tó re m oże z' dużym p o ży tk iem p rzeczy ta ć k ażdy w P o lsce, k to s ię in te r e su je k a tech iza cją . Z byt b o w ie m p rze­ sią k n ię ta je s t p rob lem atyk ą ch a ra k tery sty czn ą dla RFN . S tą d ja k o całość m a ło je s t ak tu aln a dla n aszej k a te c h iz a c ji p a ra fia ln ej. N iem n iej w ie le pro­ b le m ó w r e lig ijn y c h i ro zw ią za ń u k a za n y ch w ty m to m ie za słu g u je na u w agę ró w n ie ż w n aszych p o lsk ich w aru n k ach . M oże b o w iem p om óc w u k ieru n k o ­ w a n iu n ie ty lk o n au czan ia w sa la ch k a tech ety czn y ch , ale w o g ó le p rzep o ­ w ia d a n ia ch rześcija ń sk ieg o na p ro b lem y czło w ie k a w sp ó łczesn eg o . Np. przez w ięk szą tro sk ę o u w z g lę d n ie n ie e le m e n tó w ra cjo n a ln y ch w za g a d n ien ia ch r e lig ijn y c h m ożna ch yb a ła tw ie j tr a fić do lu d zi n a sta w io n y c h k r y ty c z n ie do w szystkiego*, co m ają p rzyjąć. O góln ie rzecz biorąc o m a w ia n a k sią żk a sta n o w i p e w n e św ia tło w p o sz u k iw a n iu przez w sp ó łczesn eg o c z ło w ie k a n o w y ch dróg do B oga. M oże raczej zap łod n ić u m y sł, niż d ostarczyć g o to w e g o m a teria łu czy ro zw ią za ń do w y k o rzy sta n ia .

ks. Jan T o m c z a k SJ, W a r s z a w a

G erhard W EHLE (w yd.), P ä d a g o g ik a k t u e l l e ·.— L e x i k o n p ä d a g o g is c h e r

S c h l a g w o r t e u n d B e g r if f e , M ü nchen 1973, K ö se l—V erlag, 3 tom y, s. 2 0 8 + 2 0 8 +

+ 200.

D y sk u sje w śród fa c h o w c ó w oraz szero k iej p u b liczn o ści na te m a ty w y ­ ch o w a n ia i k sz ta łc e n ia za w iera ją w ie le h a s e ł i pojęć. W ty ch rozw ażan iach w y stę p u ją zarów n o n o w e n a św ie tle n ia ja k i o b ie g o w e p o jęcia , w y ra ża n e w u tartych o k reślen ia ch , pod k tó re p odkłada s ię często n o w ą treść. S k u tk iem te g o zazn acza s ię b rak p ew n o ści, n iep o ro zu m ien ia i n ie w ła ś c iw e u o g ó ln ien ia . Istn ie ją c e sło w n ik i p ed a g o g iczn e, en c y k lo p e d ie czy p od ręczn ik i n ie za p ew ­ n iają w y sta rcza ją cej in fo rm a cji. Jak o o b szern e i z a p la n o w a n e na d łu ższą a k ­ tu a ln o ść k ład ą g łó w n y n a cisk n a p r z e d sta w ie n ie zasad n iczych p ro b lem ó w i o d tw o rzen ie ju ż p ew n e g o i u g r u n to w a n e g o sta n u w ied zy . In fo rm a cja o tym , co je s t m n iej p ew n e, co s ię a k tu a ln ie d zieje, co je s t n ieja k o w tra k cie s t a ­ w a n ia się , zo sta je p o zo sta w io n a p rzyp ad k ow i. A w ia d o m o śc i o a k tu a ln y m sta n ie w ie d z y p ed agogiczn ej n ie za w sze są w ła ś c iw ie i dobrze ro zp o w szech ­ n ia n e i p rzez to m ało d o stęp n e o g ó ło w i lu d zi. T em u b r a k o w i b ieżącej in fo r ­ m a cji n a a k tu a ln e te m a ty w y c h o w a n ia i k sz ta łc e n ia p ra g n ie zarad zić o m a ­ w ia n y trzy to m o w y sło w n ik p ed a g o g iczn y ch h a se ł i pojęć.

N ad ty m sło w n ik ie m p r a co w a ły tr z y d z ie śc i tr z y osob y pod k ieru n k iem G erh ard a W e h l e , p ro feso ra p ed a g o g ik i ogóln ej w W yższej S zk o le P e d a g o ­ g iczn ej w N ad ren ii.

P ra ca z o sta ła p o d zielo n a n a trzy tom y. K ażd y z nich za w iera o d d zieln y zak res tem a ty k i. P ie r w sz y to m — w y c h o w a n ie i te o r ię w y c h o w a n ia , drugi tom — b a d a n ia nad o św ia tą i p o lity k ą o św ia to w ą , tr z e c i tom — n au czan ie i za g a d n ien ia te o r ii k u rrik u la rn ej. K ażd y tom m a w ła sn y układ a lfa b ety czn y h a seł. T rzeci tom z o sta ł p o d zielo n y n a d w ie części z w ła sn y m u k ład em a lfa ­ b ety czn y m h a se ł dla k ażd ej. C zęść p ierw sza za w iera p o jęcia i p rob lem y w z a ­ k r e sie b ad ań n ad n a u cza n iem , część d ruga — p alące p rob lem y d y sk u sji d y ­ d ak tyczn ej.

A lfa b e ty c z n y sp is h a seł dla w sz y stk ic h to m ó w u m ieszczo n y na k ońcu o sta tn ie g o p o zw a la szy b k o zn a leźć p otrzeb n e za g a d n ien ie. P o n a d to k a żd y tom za w ie r a w y k a z h a se ł dw óch p o zo sta ły ch części. O m a w ia n y sło w n ik p ed a g o ­ giczn y posiad a około trzystu op ra co w a n y ch h aseł, k tóre p odano w sp isie k u r­

(3)

R E C E N Z J E

223

sy w ą , a b y odróżnić je od b lisk o d z ie w ię c iu se t h a seł, k tóre n ie m ają osob n ego o p ra co w a n ia , lecz za w iera ją ty lk o od n o śn ik i do stron , na k tórych m ożn a zn a­ leźć w ła ś c iw y im m ateriał. P od k ażd ym o p racow an ym arty k u łem (hasłem ) au to rzy z a m ie śc ili b o g a ty w y k a z litera tu ry .

A u to rzy n ie chcą narzu cać w ła sn y c h p o g lą d ó w k o rzy sta ją cy m z ich pracy, lecz pragną pom óc im przez rzeczow ą in fo rm a cję do u tw o rzen ia sob ie w ła ­ sn e g o i k ry ty czn eg o sądu. O pracow u jąc h asła, trzy m a li się zasad y, aby u k a­ zy w a ć o tw a r tą p o sta w ę w ob ec „ p o stęp o w y ch ” i „ za ch o w a w czy ch ” dążności, ja k ró w n ież w ob ec różnych n a u k o w y ch kon cep cji. S ta ra li się w h a śle czy p o jęciu zam ierzon ą treść m o ż liw ie p recy zy jn ie u jąć, opisać, za rejestro w a ć is tn ie ją c e różn ice w d y sk u sji oraz w y k a za ć słu szn o ść c z y n iesłu szn o ść danego p u n k tu w id zen ia . Tak p ró b o w a li p rzed sta w ić w yb ór lite r a tu r y , ab y m o żliw ie w s z y stk ie p o sta w y b y ły rep rezen to w a n e. W p oszczególn ych artyk u łach u k a ­ zan o a k tu a ln e p ro b lem y w ca ło ści na o k r e ślo n y tem at. P o ru szo n o ta k że c a ło ­ ścio w o , a n ie ty lk o w y c in k o w o zak res w sp ó łczesn ej, w y c h o w a w c z o d on iosłej, n a u k o w ej reflek sji.

C h ociaż sło w n ik p ed a g o g iczn y zo sta ł n a p isa n y z m yślą o u ży tk o w n ik a ch w R ep u b lice F ed eraln ej N iem iec, o czym św ia d czy u w z g lę d n ie n ie pan u jącej tam sy tu a cji, m oże słu ży ć z p o ży tk iem ró w n ież i u n as w s z y stk im z a in te r e ­ so w a n y m p ro b lem a m i w y c h o w a n ia i k szta łcen ia . O m aw ia b o w iem za g a d n ien ia a k tu a ln e ta k że w P o lsce. S ta n o w i zatem n iem a ły w k ła d do le p sz e g o zrozu ­ m ien ia p rob lem ów w y c h o w a n ia i k szta łcen ia .

k s. Jan T o m c z a k SJ, W a r s z a w a

G eorg B Ä U D L E R (w yd.), R e li g io n s u n t e r r i c h t i m P r i m a r b e r e i c h ■— V o rsch lä g e

zu e in e r P r o p ä d e u t i k , Z ürich—E in sie d e ln —K öln 1973, B en zig er V erla g , s. 219.

K ażdy, k to zajm u je się w p ro w a d za n iem dzieci w ży cie r e lig ijn e , sta je w o b ec p y ta n ia , w ja k i sposób w d zisiejszy ch w a ru n k a ch n au czać r e lig ii, aby jej treść b yła zrozu m iała, z ak cep tacją p rzy jm o w a n a , a zarazem by k sz ta łto ­ w a ła św ia d o m o ść m łod ego czło w ie k a . K a tech eci u w zg lęd n ia ją c sy tu a cję, w której żyją d zieci, p rzyjm u ją różn e m o d ele n au czan ia, często o p a rte na n iew y sta r c z a ją c o w y ja śn ia n y c h k on cep cjach . P rzez to jeszcze bard ziej w i­ k łają się i grzęzną w g ę stw in ie tru d n ości. G dy p rzyjm u ją ja k iś m o d el n au cza­ n ia, a n ie p o siad ają o d p o w ied n ieg o w y ja śn ie n ia i n ie zn ają jeg o u za sa d n ien ia , n ie są wT sta n ie p rzy sto so w a ć g o do k on k retn ej sy tu a cji w sw o jej k la sie.

W ty ch tru d n o ścia ch p ragn ą p rzyjść z pom ocą au torzy o m a w ia n ej książk i. J e st ich pięciu . W zetk n ięciu z p ra k ty k ą w ie lo k r o tn ie m o d y fik o w a li i u śc i­ ś la li s w o je k on cep cje. A u to rzy b o w iem chcą przy za sto so w a n iu n a jn o w szy ch k ie r u n k ó w w y c h o w a n ia , opartych n a o sta tn ich osią g n ięcia ch d y d a k ty k i i p e ­ dagogik i, ta k u k szta łto w a ć n a u cza n ie r e lig ii w p ierw szy ch czterech k la sa ch sz k o ły p o d sta w o w e j, żeby n a u c z y c ie le m o g li je zrozum ieć w ca ło ści i pokonać tru d n o ści p rzy je g o realizacji. O m a w ia ją c i u za sa d n ia ją c te o r e ty c z n e za ło że­ n ia, k ład ą n a cisk n a p rak tyczn ą ich rea liza cję. C zyn ią to sz czeg ó ln ie przez za m ieszczen ie w trzeciej części k ilk u n a stu m o d elo w y ch sz k ic ó w k atech ez. P o d su w a ją ty lk o szk ice, gd yż w m y śl założeń, rep rezen to w a n y ch w k siążce, k ażd y k a te c h e ta u w zg lęd n ia ją c k o n k retn ą sy tu a cję, m u si m ieć w ła sn y sposób p rzep ro w a d zen ia k a tech ezy . P r z e d sta w io n e prop ozycje są op arte n a założeniu , że n a u cza n ie r e lig ii R FN w p ie r w sz y c h k la sa ch szk o ły p o d sta w o w ej p ow in n o m ieć ch arak ter p ro p ed eu ty k i, cz y li sta n o w ić p rzy g o to w a n ie i w p ro w a d zen ie do w ła śc iw e g o p rzek a zy w a n ia o b ja w ien ia . Za tak ą k o n cep cją p o czą tk o w eg o n a u cza n ia r e lig ii p rzem a w ia stw ie r d z e n ie , że d zieci pochodzą z śro d o w isk a , k tóre na sk u te k z la icy zo w a n ia życia n ie u m o żliw ia im zro zu m ien ia w y m ia r ó w r e lig ijn y ch rzeczy w isto ści. W obec teg o p oczą tk o w e n a u cza n ie r e lig ii p o w in n o dać to , czego n ie za p ew n ia śro d o w isk o . D o o sią g n ię c ia teg o c elu słu ży m ięd zy

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeśli wykonuję najlepszego rodzaju „działanie duszy zgodne z rozumem (ψυχῆς ἐνέργεια κατὰ λόγον)” i robię to zgodnie „z właściwą mu

van Oosterom, (2006) Social tenure domain model: Requirements from the perspective of pro poor land management, Proceedings of 5th Regional Conference on

W izerunki św iętego w budow ane tu zostały w różne architektoniczne kształty zm iniaturyzow anych i naturalnej wielkości kapliczek: słupow ych (Zygm unt Kędzierski,

Klasyczną form ą przekazyw ania wiedzy jest m onografia, która jednak nie daje możliwości przedstaw ienia całej wiedzy ze zw iększającym się skom ­ plikow aniem

Z pewnością wielu współczesnych egzegetów zadaje sobie pytanie, w jaki sposób uprawiać hermeneutykę biblijną w obecnych, postmodernistycznych czasach, w których

Our study on the effect of α and δ on the feasible domain and associated optima, demon- strated two effects: (i) the feasible domain of the relaxed optimization problem con- verges

Pod opieką M atki Boskiej działał August Hlond na wszystkich pełnionych stanowiskach w poczynając od Zgromadzenia Salezjańskiego, następnie jako pierwszy ordynariusz

W oparciu o przeprowadzoną analizę przedstawionych metod postawiono tezę: „Cyfrowe metody fotogrametrii naziemnej stwarzają możliwość wykonywania inwentaryzacji i