• Nie Znaleziono Wyników

">>Gazeta Lwowska<< 1941-1944", Grzegorz Hryciuk, Wrocław 1991 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "">>Gazeta Lwowska<< 1941-1944", Grzegorz Hryciuk, Wrocław 1991 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Cieślikowa, Agnieszka J.

"’Gazeta Lwowska’ 1941-1944",

Grzegorz Hryciuk, Wrocław 1991 :

[recenzja]

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 32/4, 128-129

(2)

128

RECENZJE I OMÓWIENIA

p ow ied zi w przedwojennej P olsce. Cenzura była na dodatek zbędna w pierw szych latach wojny, kiedy to em igracja nie k w estion ow ała metod i celów polityki rządu. Sytuacja uległa zm ianie po podpisaniu układu Sikorski-M ajski, kiedy część gazet rozpoczęła coraz ostrzejszą krytykę p o lity ­ ki w schodniej rządu. O dpow iedzią były cofnięcia subwencji i konfiskaty, niem niej p ow ied zieć trzeba w yraźnie, że m im o podjętych przeciw opozycyjnym tytułom restrykcji m ogły one przem a­ w iać w oln ym głosem . Sprawą najbardziej bulwersującą i głośną stała się decyzja rządu brytyjs­ k ieg o zam knięcia (form alnie: co fn ięcia przydziału papieru) „W iadom ości P olsk ich ” w lutym

1944 r. Sporo ciekaw ych inform acji archiwalnych w tej sprawie przynosi tekst Hanny S w id ers­ kiej Z d zie jó w p o lsk ie j p r a s y o p o zycyjn ej w Londynie 1941 — 45 („Z eszyty H istoryczn e” 1992, nr 101); w szystko w skazuje na to, że decyzję o likwidacji pism a podjął rząd brytyjski nie bez su gestii ze strony sow ieckiej (czem u stanow czo zaprzeczał podczas interpelacji parlamentarnych w tej spraw ie m inister informacji Brendan Becken).

Jedną z najłatwiejszych metod krytycznych jest upominanie się o informacje pom inięte przez autora. Jeśli jednak pozw olić sobie na koniec na taki zabieg w wypadku książki Lew andow skiej, to m yślę, że cenne byłoby pośw ięcenie nieco uwagi środowisku dziennikarskiemu. N ie idzie mi o do­ kładny opis socjologiczny, choć dobrze byłoby przeprowadzić rozgraniczenie na profesjonalnych dziennikarzy i parających się publicystykę polityków, naukowców, pisarzy itp., niew ątpliw ą sw o is­ tość prasy em igracyjnej, lecz o ważne, jak sądzę, informacje dotyczące pism , z którymi publicyści tytułów wydawanych poza krajem współpracowali przed wojną i idących za tym sym patii p o lity cz­ nych. U m ożliw ia to np. w n ik liw sze odczytanie niejednej dyskusji, nie tylko pośw ięconej p rzyczy­ nom klęski w rześniow ej, podczas której przedwojenne biografie stanowiły, choć nie w e w szystkich wypadkach, klucz interpretacyjny. Daje wyobrażenie o charakterze p oszczególnych tytułów, sytuu­ jąc poprzez pokrewieństwa ideow e prasę powstałą po 1939 r. w obec pism przedwojennych, m ów i w reszcie sporo o stopniu jej profesjonalizmu.

R a fa ł H a b ie ls k i

Grzegorz H r y c i u k , „G a zeta L w o w sk a ” 1941 — 1944, Wrocław 1991, ss. 160, W ydaw nic­ two Uniwersytetu W rocławskiego.

W badaniach nad niem iecką prasą w języku polskim, wydawaną w czasie okupacji niem ieckiej w Generalnym Gubernatorstwie, „G azecie Lw ow skiej” pośw ięcono dotąd mało uw agi. Jedynym tekstem, pośw ięconym w yłącznie temu „dziennikowi dla Dystryktu Galicja”, był artykuł W. W ójcik

G azeta L w ow ska (1941 — 1944). M etody i kierunki oddziaływ an ia p ropagan dow ego na p rzyk ła d zie w ybranych zagadn ień, opublikowany w 1986 r.

W 1992 r. ukazała się monograficzna praca Grzegorza Hryciuka. Jest to uzupełniona wersja pracy magisterskiej autora.

W sw ych badaniach nad „Gazetą Lwow ską” autor oparł się przede w szystkim na zachowanych rocznikach tejże gazety, posiłkując się dostępną literaturą dotyczącą prasy gadzinowej, oraz — szcze­ gólnie w części dotyczącej organizacji zespołu redakcyjnego — materiałami Stanisława W asylew s- k iego, znajdującymi się w D ziale Rękopisów Biblioteki ZN im. O ssolińskich.

Po dość obszernym wprowadzeniu w problematykę prasy gadzinowej na terenach GG w latach 1939 — 1945 — a trzeba tu nadmienić, że autor skłania się ku używaniu określenia „polskojęzyczna prasa jaw na”, wprow adzonego przez L. D obroszyckiego, uznając je za bardziej w yw ażone — nastę­ puje pięć rozdziałów, które omawiają kolejno: organizację gazety i zespół redakcyjny, przedstawie­ nie „sprawy polskiej” na łamach „Gazety Lw ow skiej”, propagandę antyradziecką i antysem icką, odb icie dnia p ow szed niego Lwow a w publikowanych przez „Gazetę Lw ow ską” materiałach i w resz­ c ie problem atykę kulturalną, która w próbach ocen „Gazety L w ow skiej” odgrywa istotną rolę. Strona form alna w yd aw ania „G azety L w ow sk iej” i skład zesp o łu red ak cyjn ego zo sta ły p rzed staw ione — biorąc pod uw agę, że nie zach ow ało się archiwum redakcyjne — w yczerp u ją­ co. U łatw ien iem n iew ątp liw ie był tu fakt, że Stanisław W asylew sk i, znany pisarz b ędący je d ­ nym z redaktorów „G azety”, stanął po w ojnie przed sądem , oskarżony o kolaborację (i został p rzez tenże sąd u n iew in n iony), i w zw iązku z przeb iegiem procesu zach ow ało się n ie co in for­ m acji d o ty czą cy ch redakcji „G azety L w ow sk iej” . Autor nie korzystał co prawda z akt p ro ceso ­ w ych A. W asy lew sk ieg o , które znajdują się w A rchiwum Sądu W ojew ódzkiego w K rak ow ie, nie

(3)

RECENZJE I OMÓWIENIA

129

zaw ierają one jednak istotnych inform acji ponad to, co autor znalazł w notatkach i k oresp on ­ dencji S. W a sylew sk iego w O ssolineum .

D w a kolejne rozdziały, Sprawa polska (1941 — 1944) i Propaganda antysemicka i antyradziecka, prowadzą do wniosku, że „Gazeta Lwowska” sposobem przedstawiania tych zagadnień nie różniła się w znaczący sposób od pozostałej prasy gadzinowej, poza krótkim okresem początkowym, kiedy to propaganda antyradziecka w „Gazecie Lwowskiej” wykorzystywała lokalne emocje, związane z nie­ dawną okupacją radziecką. Wydaje się to nieco zbyt ogólnym potraktowaniem zagadnienia propagan­ dy antyradzieckiej na łamach „Gazety Lwow skiej”, zwłaszcza że w e wstępie czytamy: „zamierzeniem autora było również ustalenie, w jakim stopniu odbiły się na tym, co i jak pisała GL, inne niż na pozostałych terenach GG warunki życia i doświadczenia ludności w latach 1 9 3 9 — 1941”.

N ajobszerniejszy i bez wątpienia najciekawszy jest rozdział, w którym autor przedstawia dzień pow szedni Lw ow a pod okupacją niem iecką, na początku zastrzegając słusznie, że obraz życia Pola­ ków prezentowany na łamach „Gazety Lw ow skiej” jest dziełem niem ieckich specjalistów od urabia­ nia opinii, a w ięc z informacji należy korzystać z pewną ostrożnością.

A n alizie w tym rozdziale autor poddał informacje z kolumny miejskiej oraz z kolumny o g ło ­ szeń, kreśląc problemy bytow e m ieszkańców Lwowa. Zastrzeżenia m oże budzić w yryw kow e korzy­ stanie z zam ieszczanych w „G azecie L w ow skiej” ogłoszeń, na dobrą sprawę jednak ogłoszen ia z 897 numerów dziennika stanowią materiał, którego szczegółow e opracowanie wym agałoby odrę­ bnej publikacji. Interesujące, choć również wykraczające poza ramy omawianej pracy, byłoby sk o­ nfrontow anie obrazu życia codzienn ego Lwow a z łamów „Gazety L w ow skiej” z przekazanym przez — nielicznych co prawda ■— pamiętnikarzy z tego okresu.

Problematyka kulturalna, szczególn ie od w iosny 1943 r., korzystnie wyróżnia „Gazetę L w ow ­ ską” spośród innych pism gadzinowych. Autor upatruje w tym zasługę S. W asylew skiego. Istotnie, w „G azecie L w ow skiej” ukazało się sporo artykułów o charakterze krajoznawczym i historycznym , wykraczających poza standardową treść dzienników gadzinowych.

W zeznaniach na temat sprawy W asylewskiego, złożonych w 1945 r. przed prokuratorem w Kra­ k ow ie, pow ołany jako świadek lw ow ski adwokat, Jerzy R osienkiew icz, stw ierdził, że wraz z prof. A leksandrem C zołow skim i prof. Eugeniuszem Barwińskim z Uniwersytetu L w ow skiego specjalnie prosili W asylew skiego, aby w miarę m ożliw ości prowadził dział literacki w „G azecie L w ow skiej” w ten sposób „by w alczyć z ukraińską zaborczością i zaznaczać tudzież podkreślać polsk ość Lw ow a i m iast okolicznych”, i że S. W asylewski w pełni się z tego zadania wyw iązał.

L w ów z okresu okupacji niem ieckiej jest w ciąż mało znany i przedstawia badaczom i pu blicy­ stom szeroki wachlarz zadań.

D obrze się stało, że okupacyjna „Gazeta Lwow ska” została obszernie opisana. Szkoda, że c ie ­ kawa praca G. Hryciuka ukazała się w nakładzie zaledw ie 350 + 5 0 egz., gdyż z pew n ością nie dotrze do w ielu osób zainteresowanych dziejami Lwowa.

A g n ie s z k a J. C ie ślik o w a

„M ateriały pom ocn icze do najnowszej historii dziennikarstwa” — tom XV III pod redakcją naukową A lin y Słom kow skiej przy współpracy Danuty M ikołajczyk-G rzelew skiej, W ydaw nict­ w o Uniw ersytetu W arszaw skiego 1992, ss. 280.

K ilkunastoletni żyw ot „Materiałów pom ocniczych...”, pochlebne opinie studentów, do których przede w szystkim były kierowane, w ysokie oceny wielu autorytetów prasoznaw czych — w szystko to pow oduje, iż przytaczanie dalszych argumentów uzasadniających potrzebę wydawania tego ro­ dzaju pom ocy naukowej byłoby niepotrzebnym wygłaszaniem truizmów. Konstatacja pow yższa nie zwalnia jednak recenzującego od krytycznej analizy tomu XVIII, która „M ateriałom...” z pew nością nie zaszkodzi, a być m oże będzie uw zględniona przez zespół redakcyjny.

Cykl w ydaw niczy tomu XVIII, podobnie jak dwóch poprzednich, trwał cztery lata (przygoto­ wany do druku w październiku 1988 г.), co sprawia, iż czytelnik biorący do ręki zeszyt w roku 1992 inaczej odczyta w iele w niosków i ocen. Niektóre mogą się wydawać niezrozum iałe, inne kontrow e­ rsyjne, je szc z e inne z gruntu fałszyw e lub błędne. N iezależnie jednak od odbioru, mamy do czyn ie­ nia z materiałem niezw ykle interesującym w łaśnie dlatego, iż został opracowany niemal w ostatnich m iesiącach Polski Ludowej, a w ięc w innej rzeczyw istości ustrojowej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mauersberg stwierdza, iż jedną z nich było zjednoczenie partii (PPS i PPR) i związana z tym centralizacja oraz dążenie do upaństwowienia wszystkich form oświaty. Nie

WAWRZYNIEC BANACH – absolwent studiów magisterskich w Instytucie Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Jagiellońskim (2016), doktorant Nauk

Similar as for aesthetic appeal, the effect of depth of field on overall quality was different across content categories, suggesting that each content category has its own optimal

RENTOWNOŚĆ RELACJI JAKO CZYNNIK BUDOWANIA ZWIĄZKÓW FIRMY Z

9 Z punktu widzenia perspektyw rozwoju współpracy gospodarczej w ramach ugrupowania integracyjnego istotne znaczenie ma komplementarność struktury eksportu krajów

nego przez Kongregację Nauki Wiary, a dotyczącego opracowania wytycznych w sprawie postępowania w przypadku nadużyć seksualnych popełnionych przez duchownych wobec

Czarna Orawa Valley is located at the contact between two geographic regions: Orawa – Pod- hale Beskidy Mountains and Orawa – Nowy Targ Basin (Kondracki 2002). The former is

Bazyli okazał się zdolnym administratorem i wykazywał wiele innych praktycznych umiejętności, dlatego też w 370 r. po śmierci Euzebiusza uzyskał godność