Jan Tomczak
"Lied und Musik in
Religionsunterricht und
Jugendarbeit", Julius Heuberger,
München 1976 : [recenzja]
Collectanea Theologica 47/3, 207-208
R E C E N Z JE
2 0 7
N iem ieckiego Z w iązku K atech etó w zaprosiła znanych prze d staw ic ie li różnych dyscyplin n au k i, do k ry ty cz n ej d y sk u sji na te m a t ogłoszonego p ro jek tu . W ynik tej d y sk u sji został p rze d staw io n y czytelnikom w p rez en to w an e j k sią ż ce. Z ab rało głos w niej około trz y n a stu naukow ców , specjalistó w z dziedziny b ib listy k i, h isto rii Kościoła, relig io zn aw stw a, teologii dogm atycznej i m o ra ln e j, socjologii i innych dyscyplin naukow ych. N ie udało się je d n a k o trz y m ać uw ag psychologa i pedagoga, co należy uznać za n ie m ałą szkodę w tym dialogu z n au k a m i. W ym ienione dyscypliny m a ją dużo do pow iedzenia w tym zakresie.
A utorzy w ypow iedzi, k tó re sta ły się a rty k u ła m i sk ła d ający m i się na om aw ianą książkę, oceniali Z ielfeld e rp la n z p u n k tu swego fach u i sw ej m e
tody. S tąd nie zaw sze d y d ak ty cy m ogą się zgodzić z ich sądam i, m im o że n ie obce były au to ro m p ro b lem y dydaktyczne. G dy n aukow cy n ad sy łali uw agi k ry ty czn e, za in te re so w an i ty m i za g ad n ien ia m i d o sta rc za li im k ry ty cz n e p y ta n ia pod ad re sem ich w ypow iedzi. N a w iele z tych p y ta ń n ie m a odpow iedzi w tej książce. P ozostały w dalszym ciągu o tw arte .
W p rez en to w an y m tom ie sp o ty k am y się nie tylko ze zbiorem k ry ty c z nych a rty k u łó w dotyczących Z ie lfe ld e r p la n , lecz ta k ż e z odpow iedziam i człon ków k om isji u k ła d a ją c e j p ro je k t, n a tru d n o śc i w y su n ię te przez naukow ców . Po k ażdym a rty k u le n au k o w c a -sp e c ja listy z a jm u ją oni stanow isko w obec p rze d staw io n y c h tru d n o ści, zarzu tó w czy propozycji. D zięki te m u dialog sta je się b ard z iej w idoczny.
W arto zaznaczyć, że o p u b lik o w an ie o m aw ianej k siążk i je st p ierw szą p ró b ą u czynienia religijno-pedagogicznego p ro je k tu przedm iotem szerszej m ię- dzydy scy p lin arn ej dy sk u sji. O trzy m an y w in ik p o tw ierd za, że z ta k iej d y sk u sji w y ro sn ą now e p ersp e k ty w y dla p o szukiw ań teo rety czn y ch i dla p ra k ty k i.
P rz e d sta w ia n a k sią żk a u k a z u je ta k rozległe i w ielopłaszczyznow e p ro b lem y, że nie sposób je st z a ją ć w obec nich jednolitego stanow iska. Nie sp rzy ja spro w ad zen iu w szystkiego n ie jak o do w spólnego m ia n o w n ik a ta k że fak t, że d y sk u sja w okół Z ie lfe ld e rp la n w y d o b y ła n a św iatło dzienne w ięcej p ro b lem ów teologicznych i relig ijno-pedagogicznych niż now ych rozw iązań. N ie m niej u ja w n iła , że w om aw ian y m p ro jek c ie p o m inięto w iele teologicznych i religijno-pedagogicznych aspektów . W iele zag ad n ień nie p rzem yślano w y sta rc za ją co z p u n k tu w id ze n ia teologii i pedagogiki relig ijn ej. K ry ty czn e p y ta n ia i uw agi pod a d re sem Z ie lfe ld e rp la n o k az u ją się w ja k ie jś m ierze k ry ty k ą istn iejące j teologii, k tó r a n ie ra d z i sobie jeszcze z n ie k tó ry m i p ro b
lem am i w ciąg n ięty m i do now ego p ro je k tu n au c za n ia religii. T w órcy no-, w ego p la n u nie dali u za sa d n ien ia , dlaczego w y b ra li ta k i u k ła d pro g ram u , a nie inny. Nie o k reślili rów nież dok ład n ie pojęcia dośw iadczenia, k tó re czynią głów nym k ry te riu m u k ła d u dydaktycznego proponow anego m a te ria łu .
Chociaż d y sk u sja w okół Z iel fe ld e r plan nie ro zw iązała w szystkich z a gadnień, k tó re o k az u ją się konieczne p rzy rew iz ji tego p ro g ram u , p rz y niosła niem ało pożytku i zapew ne przyczyni się do lepszego opraco w an ia d ru g iej w e rsji w spom nianego p ro je k tu .
C zytelnikow i polskiem u om a w ian a k siążka może pomóc pogłębić p ro b lem y zw iązane z n au czan iem religii i p odsunąć now e rozw iązania.
ks. Ja n T o m c za k S J, W arszaw a
Ju liu s H EUBERGER, L ied u n d M u sik in R elig io n su n te rric h t u n d J u g e n d
arbeit, M ünchen 1976, K ösel—V erlag, s. 126.
P oprzez m uzykę w y k o n y w an ą n a in stru m e n ta c h i śpiew człow iek głębiej przeżyw a p o d aw a n e treśc i i m ocniej je u trw a la niż przez m ow ę i pism o. M uzyka odgryw a w ielk ą rolę w n au c za n iu relig ii i innych form ach p rz e kazu orędzia ew angelicznego. P rzy czy n ia się do głębszego przeży w an ia i u trw a la n ia w św iadom ości ta je m n ic zbaw ienia.
2 0 8 R E C E N Z JE
Ju liu s H e u b e r g e r chce p rzy jść z pom ocą w szystkim za jm u jąc y m się n au czan iem religii i in n y m i fo rm a m i d u sz p a ste rstw a w śród dzieci i m ło dzieży. Z ach ętę do opub lik o w an ia k siążki dostarczyło au to ro w i in te rd y sc y p li n a rn e sem in ariu m , k tó re się odbyło w E ic h sttä t, n a te m at: „Śpiew i u p r a w ian ie m uzy k i w tw órczym n au c za n iu religii i sp raw o w an iu służby Bożej w śró d uczniów .”
K siążka obok d y d aktyczno-m etodycznych rozw ażań podaje m odele p rz e p ro w a d za n ia prop o n o w an y ch zajęć m uzycznych z dziećm i i m łodzieżą w w ie ku aż do klasy dziew iątej. U k azu je m uzykę w o k a ln o -in stru m e n ta ln ą w n a u czaniu religii zgodnie z ram o w y m p ro g ra m em zachodnioniem ieckim . Mówi 0 in stru m e n ta c h m uzycznych dla dzieci i m łodzieży. O piera się n a dorobku niem ieckiego kom pozytora, pedagoga i d y ry g en ta n azw iskiem C arl O r f f , k t ó r y je st tw ó rcą oryg in aln ej m etody w ychow ania m uzycznego dzieci. K ła dzie w 1- niej n ac isk n a ak ty w n e u p ra w ia n ie m uzyki przez śpiew i grę na ła tw y ch technicznie in stru m e n ta c h , głów nie p erk u sy jn y c h .
A u to r idąc za w sp o m n ia n ą m e to d ą p rze d staw ia , ja k na le k cja ch religii m ożna tw orzyć sw obodnie m uzykę w o k a ln o -in stru m e n ta ln ą . Chodzi tu o im p row izow anie m uzyki czyli o jednoczesne w ym y ślan ie i w y k o n y w an ie m uzyki bez bezpośredniego przygotow ania. Dzieci m a ją w tej dziedzinie niem ały d a r inw encji, k tó ry nauczyciel religii p ow inien pomóc im w ydobyć i ro z w inąć. N ależy je d n a k pam iętać, że n a le k cja ch religii celem nie je st ro z w ija n ie u zdolnień m uzycznych, lecz pro w ad zen ie do p rzeży w an ia i u trw a la n ia tre śc i relig ijn y ch p rzy pom ocy środków m uzycznych. K siążka u k a z u je k ilk a m odeli ta k ic h im p ro w izacji dla p a ru roczników dzieci. P ro ste i ła tw e m e lodie p o zw a lają skierow ać głów ny w ysiłek nie n a rozw ojow e elem e n ty m u zyczne, lecz n a tre śc i relig ijn e.
A u to r p ro p o n u je ta k że ta k ie lekcje, k tó ry ch p rzedm iotem są odp o w ied nio d o b ran e p ieśn i relig ijn e. K adzi zw racać w nich szczególną uw agę na treść, gdyż w n a u c za n iu relig ijn y m pierw szeństw o m a słowo, a nie o p raw a m uzyczna. T ak ie sp o tk a n ia nie p ow inny być często przep ro w ad zan e, gdyż m ogłyby stać się m ało ciekaw e i nie w szy stk ie pieśni n a d a ją się do takiego szczegółowego om aw iania. W iele p ieśni je st ta k łatw ych, że m ożna ich n a uczyć w k ró tk im czasie w połączeniu ze zw y k łą lek cją, bez p ośw ięcania im całej godziny. J u liu s H e u b e r g e r p o d aje k ilk a m odeli ta k ic h sp o tk ań o p arty c h n a treśc ia ch różnych pieśni. R o z p a tru je w nich zarów no treść, jak 1 m elodie.
C zytelnik w om aw ianej książce poznaje ra c je p rze m aw ia jąc e za w p ro w ad zan iem now ych p ieśn i i w spółczesnej m uzyki, a ta k że w idzi k ry te ria służące do w y b o ru pieśni czy piosenek, k tó re są stosow ne do u ży w an ia w służbie litu rg iczn e j lub n au c za n iu religii. K siążka p o d aje rów nież u z a sa d n ien ia teo rety czn e i w sk az an ia p rak ty c zn e dla w szystkich, k tó rzy o rg a n iz u ją służbę litu rg iczn ą czy p a ra litu rg ic z n ą dla dzieci i m łodzieży. Z n a jd u jem y w ięc w niej p rak ty c z n e u w agi n a te m a t m uzyki w o k aln o -in stu m en - ta ln ej w litu rg ii i w nabożeństw ach.
Chociaż o m a w ian a książk a u w zględnia zasadniczo w a ru n k i zachodnio- niem ieckie, m oże je d n a k w n ie jed n y m pomóc ta k że czytelnikow i p olskiem u zarów no p ra c u ją c e m u w te re n ie, ja k i przy g o to w u jącem u m łodych ludzi do ta k ie j pracy.
k s . Jan T o m c za k SJ, W arszaw a
S iegfried KRAUSE, D arstellendes S p ie l, P a d e rb o rn 1976, V erlag F e rd in a n d S chöningh, s. 144.
W N iem czech Z achodnich od k ilk u la t coraz żyw szą sta je się d yskusja o szkolnych p rze d staw ie n ia ch i dziecięcych te a tra c h . Mimo jej in te n sy w ności i zaplecza naukow ego nie udało się do ro k u 1976 przystosow ać te o rii do p ra k ty k i i pokazać, ja k w y p raco w an e p o stu la ty m ogą być realizo w an e