• Nie Znaleziono Wyników

Profesor Władysław Pożaryski (1910–2008)—sylwetka i dokonania

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Profesor Władysław Pożaryski (1910–2008)—sylwetka i dokonania"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Profesor W³adys³aw Po¿aryski (1910–2008) — sylwetka i dokonania

Halina Urban

1

, Marek Graniczny

1

, Wojciech Brochwicz-Lewiñski

1

Sylwetka Profesora W³adys³awa Po¿aryskiego by³a kilkakrotnie przedstawiana w ostatnich latach na ³a-mach Biuletynu Pañstwowego Instytutu Geologicznego i Przegl¹du Geologicznego (Urban, 1999; Peryt, 2001, 2008; Mizerski, 2006, 2008). Trudno jednak nie wspomnieæ Profesora w zwi¹zku z okazj¹ jubileuszu 90-lecia Pañstwo-wego Instytutu Geologicznego — instytucji, z któr¹ tak mocno zwi¹za³ swoje ¿ycie i w której osi¹gn¹³ najwiêksze sukcesy ku chwale polskiej geologii. Dodatkow¹ zachêt¹ dla autorów sta³y siê równie¿ unikalne materia³y (zapiski i fotografie) nigdy dot¹d niepublikowane, pochodz¹ce ze zbiorów rodzinnych i dotycz¹ce g³ównie lat studenckich oraz wczesnych lat pracy. Warto zauwa¿yæ, ¿e W³adys³aw Po¿aryski mia³ prawie 9 lat, gdy utworzono Pañstwowy Instytut Geologiczny w maju 1919 r. Razem z Nim cie-szyliœmy siê z obchodów jubileusz 85-lecia PIG. Mimo ¿e po¿egnaliœmy Go 12 marca 2008 r. na Cmentarzu Pow¹zkowskim w Warszawie, bêdzie nam towarzyszy³ równie¿ w trakcie tegorocznego majowego œwiêta.

W³adys³aw Po¿aryski urodzi³ siê 4 grudnia 1910 r. w Warszawie. Tutaj równie¿ uczêszcza³ do szkó³ i uzyska³ maturê w Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczym im. Stefana Batorego w 1929 r. (ryc. 1). Ju¿ w okresie

szkolnym interesowa³ siê przyrod¹, a na wycieczki zabiera³ m³otek (ryc. 2). Zaraz po maturze podj¹³ studia geologicz-ne na Uniwersytecie Warszawskim. Podobno do wyboru dalszej drogi ¿yciowej nak³oni³ Go ojciec Mieczys³aw, profesor Politechniki Warszawskiej, doradzaj¹c Mu

równie¿, aby zaj¹³ siê w ¿yciu nauk¹, tutaj bowiem cz³owiek mo¿e siê najpe³niej zrealizo-waæ. W trakcie studiów W. Po¿aryski poznawa³ budowê geologiczn¹ wielu regionów Polski, ma-j¹c kontakt z wybitnymi geologami, m.in.: Janem Lewiñskim, Romanem Koz³owskim, Janem Sam-sonowiczem, Zbigniewem Sujkowskim, Bohda-nem Œwiderskim czy StefaBohda-nem Zbigniewem Ró¿yckim.

Jak wielokrotnie podkreœla³ sam Profesor, studia te by³y œwietn¹ kuŸni¹ kadr, zw³aszcza dziêki pracom terenowym, w jakie w³¹czano studentów, oraz bardzo dobrze przygotowanym programom wycieczek. Za przyk³ad takich prac terenowych Profesor przytacza³ przygodê swe-go ¿ycia, czyli wyprawê we wschodnie Karpaty, gdzie wraz ze Stefanem Z. Ró¿yckim i grup¹ kolegów mieli za zadanie skartowaæ ogromne

1

Pañstwowy Instytut Geologiczny, ul. Rakowiecka 4, 00–975 Warszawa, halina.urban@pgi.gov.pl, marek.graniczny@pgi.gov.pl, wojciech.brochwicz-lewinski@pgi.gov.pl

H. Urban W.

Brochwicz--Lewiñski M. Graniczny

Ryc. 1. Lekcja chemii w Gimnazjum Matematyczno-Przyrodniczym im.

Stefa-na Batorego w Warszawie (1925/26 r.), W. Po¿aryski trzeci od lewej w pierw-szym rzêdzie

(2)

osuwisko i zinterpretowaæ geologiczne uwarunkowania oraz dynamikê procesów odpowiedzialnych za powstanie tego zjawiska (ryc. 3, 4). Nie doœæ, ¿e by³ to kapitalny wstêp do geologii dynamicznej, to i nie sposób by³o zapo-mnieæ koników huculskich, bez których za³oga i jej sprzêt nie mog³yby dotrzeæ na miejsce.

Ze studiów W. Po¿aryskiemu zosta³y nie tylko liczne znajomoœci — by³ bardzo popularny (ryc. 5), ale i gruntow-ne przygotowanie do zawodu geologa (ryc. 6).

Z imponuj¹cego programu praktyk terenowych szcze-góln¹ rolê odegra³a wycieczka w rejon Kazimierza Dolne-go w roku 1933. Sam Profesor przyznawa³ póŸniej, jak bardzo wci¹gnê³a Go problematyka tego obszaru. Do tego stopnia, ¿e geologia okolic Kazimierza sta³a siê tematem Jego pracy magisterskiej, a nastêpnie wielokrotnie

powra-ca³ w ten teren w ramach prac regionalnych Pañstwowego Instytutu Geologicznego. Nic te¿ dziwnego, ¿e profile naj-wy¿szej kredy i trzeciorzêdu okolic Kazimierza sta³y siê g³ównym tematem badañ jego ¿ony Krystyny.

W roku 1934 W. Po¿aryski skoñczy³ studia obron¹ pra-cy magisterskiej poœwiêconej kredzie i kenozoikowi okolic Kazimierza Dolnego (ryc. 7). W tym samym roku ukaza³a siê Jego pierwsza publikacja: Mapa geologiczna okolic Kazimierza Dolnego w skali 1 : 100 000 (ryc. 8). Bez-poœrednio po studiach zosta³ powo³any do odbycia obo-wi¹zkowej s³u¿by wojskowej w Szkole Podchor¹¿ych Rezerwy Saperów w Modlinie, któr¹ ukoñczy³ w stopniu plutonowego w 1935 r. Nastêpnie przez dwa miesi¹ce s³u¿y³ w 8. Batalionie Saperów w Wilnie. W zwi¹zku z chorob¹ serca zosta³ przeniesiony do rezerwy (nazywa³o Ryc. 4. W³adys³aw Po¿aryski (siedzi) oraz Z. Ró¿ycki podczas

pomiarów na osuwisku w Karpatach Wschodnich (1930 r.)

Ryc. 5. Fotografia studenta W. Po¿aryskiego z kole¿ankami,

zrobiona w trakcie spaceru w Al. Ujazdowskich (1932 r.), z odrêcznym podpisem Profesora

Ryc. 3. Na szlakach Czarnohory (Karpaty Wschodnie, 1930 r.),

W. Po¿aryski pierwszy z lewej

Ryc. 6. M³ody W. Po¿aryski w terenie podczas praktyk studenckich

(3)

Ryc. 8. Pierwsza praca W. Po¿aryskiego (Mapa geologiczna okolic Kazimierza Dolnego w skali 1 : 100 000),

opublikowana w 1934 r.

(4)

siê to wówczas przeniesieniem do pospolitego ruszenia bez broni). Dziêki temu móg³ kontynuowaæ studia na Uniwer-sytecie Warszawskim jako doktorant.

Pierwszym miejscem pracy W. Po¿aryskiego by³o Mu-zeum Techniki i Przemys³u w Warszawie, w którym 1 stycz-nia 1937 r. obj¹³ stanowisko asystenta do spraw geologii, a nastêpnym Uniwersytet Warszawski, gdzie zosta³ asy-stentem prof. J. Lewiñskiego. Warto równie¿ wspomnieæ, ¿e bez powodzenia ubiega³ siê w tym okresie o pracê w PIG. Dlatego te¿ niezbyt dobrze wspomina³ ówczesnego dyrek-tora instytutu Józefa Morozewicza: Dyrektor Pañstwowe-go Instytutu GeologicznePañstwowe-go prof. Morozewicz nie przyj¹³ mnie do pracy, t³umacz¹c niskim stopniem mojego wykszta³cenia i brakiem etatów. Ale szczêœliwie pozwoli³ mnie uczêszczaæ na posiedzenia naukowe instytutu [...].

Pracê w instytucie jednak rozpocz¹³ — 1 sierpnia 1938 r., po czêœciowym o¿ywieniu gospodarczym i uzyskaniu przez tê placówkê dodatkowych etatów. Pierwsze zadania W. Po¿aryskiego w PIG by³y zwi¹zane z wykonaniem

zdjêcia geologicznego arkuszy map I³¿a i Solec w skali 1 : 100 000 oraz poszukiwaniem z³ó¿ fosforytów. Poszuki-wania te zakoñczy³y siê sukcesem, a cztery nowo odkryte z³o¿a zosta³y zg³oszone do G³ównego Urzêdu Górniczego, który je potwierdzi³ i przekaza³ nastêpnie na rzecz skarbu pañstwa.

W roku 1938 W. Po¿aryski napisa³ i opublikowa³ roz-prawê pod tytu³em Stratygrafia senonu w prze³omie Wis³y miêdzy Rachowem i Pu³awami. Sta³a siê ona podstaw¹ do uzyskania stopnia doktora. Mia³a równie¿ du¿e znaczenie w rozpoznaniu stratygrafii górnej kredy w Europie Œrod-kowej. Tytu³ doktora W. Po¿aryski otrzyma³ jednak ju¿ w trakcie konspiracyjnej dzia³alnoœci uniwersytetu, pod-czas okupacji w marcu 1940 r.

W pierwszych dniach wrzeœnia 1939 r. W. Po¿aryski ewakuowa³ siê na polecenie w³adz wraz z dyrektorem PIG Karolem Bohdanowiczem i wiêkszoœci¹ personelu instytu-tu do Równego. Tam nast¹pi³o rozwi¹zanie grupy i podzia³ œrodków finansowych. Pocz¹tkowo trafi³ do miasteczka Aleksandria pod Równem, a nastêpnie uda³ siê do Lwowa, gdzie pomimo trudnych warun-ków wojennych skorzysta³ z okazji przeba-dania okazów fauny kredowej pochodz¹cej z bogatych zbiorów Dzieduszyckich (notat-ki poczynione wówczas szczêœliwie prze-trwa³y wojnê i by³y niezwykle przydatne w trakcie póŸniejszych prac).

W listopadzie 1939 r. W. Po¿aryski powróci³ do Warszawy i przyj¹³ propozycjê kontynuowania pracy w instytucie, który dzia³a³ w nowej, narzuconej przez w³adze okupacyjne formule pod nazw¹ Amt für Bodenforschung. W tym okresie prowadzi³ dalej poszukiwania z³ó¿ fosforytów. Du¿o czasu przeznacza³ te¿ na samokszta³cenie i pog³êbiania specjalizacji w zakresie mikropaleontologii. W trakcie Powstania Warszawskiego W. Po¿aryski mieszka³ na terenie PIG, gdzie zajmowa³ siê ukrywa-niem archiwów i zbiorów instytutu. Nieste-ty, jak okaza³o siê póŸniej, wiele z tych materia³ów uleg³o zniszczeniu i rozgrabie-niu. Podczas powstania, 3 wrzeœnia 1944 r., w ramach akcji wysiedlania ludnoœci War-szawy przez Niemców zosta³ wywieziony jako wiêzieñ do obozu koncentracyjnego Auschwitz, a nastêpnie Flossenburg–Leit-meritz (obecnie Litomierzyce — Czechy). W tym drugim lagrze, nazywanym „obozem cichej œmierci”, pracowa³ na budowie fabryki podziemnej. Szczêœliwie doczeka³ wyzwolenia obozu i zosta³ zwolniony do domu (ryc. 9).

Do Warszawy wróci³ w maju 1945 r., ju¿ po zakoñczeniu wojny, i ponownie zamieszka³ w gmachu PIG, a w³aœciwie w jego ruinach, dos³ownie bez dachu nad g³ow¹. Stopniowo warunki jednak siê poprawia³y, a „centrala” instytutu zosta³a przeniesiona z Krakowa do Warszawy we wrzeœniu 1946 r.

Pierwsze badania powojenne W. Po¿ary-skiego zaowocowa³y rych³o wartoœciowymi Ryc. 9. Przepustki W. Po¿aryskiego (czeska i polska), zezwalaj¹ce na powrót do

(5)

pracami. By³y to monograficzne opracowania ca³ego pasma z³ó¿ fosforytów w 1947 r. i synteza geologii kredy i jury obszaru miêdzy Radomiem i Kraœnikiem w 1948 r. (Po¿aryski, 2000). Wkrótce potem prof. Samsonowicz zaproponowa³ Mu przygotowanie rozprawy habilitacyjnej. Tak siê te¿ sta³o i w 1951 r. W. Po¿aryski uzyska³ stopieñ doktora habilitowanego na podstawie rozprawy Jura i kre-da miêdzy Radomiem, Zawichostem i Kraœnikiem (Po¿ary-ski, 1948). W latach 50. przyst¹pi³ do zorganizowania jednoczeœnie dwóch laboratoriów mikropaleontologicz-nych — w PIG oraz na Uniwersytecie Warszawskim. W roku 1954 nowy dyrektor PIG Edward Rühle zapropo-nowa³ Mu stanowisko zastêpcy, na co W. Po¿aryski nie wyrazi³ zgody, t³umacz¹c to utrudnieniem pracy naukowej. Piastowa³ zreszt¹ wówczas stanowisko kierownika Zak³adu Podstawowych Badañ Geologicznych na UW. Obowi¹zki administracyjne nie przeszkadza³y Mu jednak nadal prowadziæ badañ (ryc. 10).

W 1954 r. uzyska³ tytu³ naukowy profesora nadzwy-czajnego, a dziesiêæ lat póŸniej profesora zwyczajnego. W 1969 r. zosta³ cz³onkiem Polskiej Akademii Nauk.

Nie da siê w krótkim artykule informacyjnym przedsta-wiæ nawet w skrócie ogromnego i niepospolitego dorobku naukowego Profesora. Pos³u¿my siê jednak podsumowa-niem najwa¿niejszych osi¹gniêæ naukowych licz¹cych siê w Polsce i Europie Œrodkowej, które sporz¹dzi³ On osobiœ-cie (Po¿aryski, 1998):

‘Odkry³em i wstêpnie opracowa³em z³o¿e fosforytów w pasie d³ugoœci 110 km miêdzy Radomiem i Kraœni-kiem.

‘Opracowa³em znan¹ tylko wyrywkowo lito- i bio-stratygrafiê kredy górnej w oparciu o makro- i mikro-faunê Ni¿u Polskiego w nawi¹zaniu do terenów europejskich poznanych z autopsji.

‘Opracowa³em pierwszy od czasów J. Grzybowskie-go (XIX w.) profil otwornicowy ca³ej sekwencji fli-szowej Karpat Zachodnich.

‘Opracowa³em profil mikrofaunistyczny mezozoiku Ni¿u Polskiego.

‘Opracowa³em koncepcjê i przeprowadzi³em dowód geosynklinalnego modelu bruzdy duñsko-polskiej (The Polish Trough) i jej tektogenezy. Dowiod³em rozwidlania siê jej na Pomorzu w miejscu, gdzie wkracza ona w obszar starej platformy. Wykry³em towarzysz¹ce jej po obu stronach rowy kimeryjskie.

‘Ogromnym postêpem w rozpoznaniu struktur geo-logicznych Europy Œrodkowej by³o opracowanie dwóch map odkrytych wykraczaj¹cych daleko poza Polskê, w skali 1 : 1 000 000, obejmuj¹cych obszar od Berlina do Kijowa. Tematycznie ³¹czy siê z nimi opracowanie mapy tektonicznej waryscyjskiej w tej samej skali, po raz pierwszy oparte na pe³nym mate-riale geofizycznym i analizie 1700 wierceñ g³êbo-kich. Do mapy do³¹czony jest szkic okreœlaj¹cy po³o¿enie Polski w Europie.

‘Za najwa¿niejsze osi¹gniêcie uwa¿am opracowanie wysuniêtej przez W. Brochwicza-Lewiñskiego tezy wczesnopaleozoicznego, horyzontalnego przesu-niêcia wielkoskalowego ca³ego bloku przyle-gaj¹cego od po³udniowego wschodu do starej plat-formy, utworzonego z terranów. Ruch przesuwczy spowodowa³ wyrzucenie na brzeg starej platformy

pakietów ska³ staropaleozoicznych na odleg³oœæ kilku-dziesiêciu kilometrów.

‘Fundamentalnym problemem czwartorzêdowym by³o opracowanie ods³oniêæ i profili kilkuset wier-ceñ, po³¹czone ze szczegó³owym kartowaniem i ana-liz¹ TL i C14, na obszarze prze³omu Wis³y miêdzy Sandomierzem i Pu³awami. Dostarczy³o to opraco-wanie wzorcowego profilu czwartorzêdowego dla Europy Œrodkowej.

Jak pisa³ dalej Profesor (Po¿aryski, 1998), tych osi¹gniêæ dokona³ b¹dŸ samodzielnie, b¹dŸ dobieraj¹c do wspó³pra-cy ca³e instytucje lub poszczególnych geologów.

Profesor by³ cz³onkiem wielu komitetów, komisji, rad naukowych oraz zagranicznych i miêdzynarodowych towarzystw naukowych i akademii, by³ równie¿ opieku-nem 32 prac magisterskich i promotorem 20 doktorów. Zosta³ wielokrotnie uhonorowany najwy¿szymi odznacze-niami pañstwowymi. Pañstwowy Instytut Geologiczny doceni³ wielkie zas³ugi Profesora i z okazji 90. urodzin Wielkiego Geologa zorganizowa³ na Jego czeœæ uroczyst¹ sesjê naukow¹ oraz wystawê (ryc. 11).

Trzeba tu zaznaczyæ, ¿e Profesor do ostatnich lat bra³ udzia³ w ¿yciu instytutu. Wycieczka naukowa w roku 2001 to by³a po¿egnalna wizyta w rejonie Kazimierza, gdzie przed ponad 60 laty rozpoczyna³ badania. Podczas wypra-wy Profesor Po¿aryski dalej prowadzi³ o¿ywione dyskusje z kadr¹ Pañstwowego Instytutu Geologicznego (ryc. 12).

W³adys³aw Po¿aryski by³ jednak przede wszystkim skromnym, pogodnym i ¿yczliwym cz³owiekiem. Na

zakoñ-Ryc. 10. W³adys³aw Po¿aryski w trakcie prac terenowych, pocz¹tek

(6)

czenie autorzy chcieliby dodaæ garœæ osobistych refleksji dotycz¹cych kontaktów z Profesorem.

Autorka artyku³u zachowa³a do dziœ niezwykle mi³e wspomnienia z rozmów prowadzonych z Pro-fesorem w domu rencistów PAN w Konstancinie. Profesor niezwykle sympatycznie i ujmuj¹co wypowiada³ siê na temat kobiet: Wie pani, kobiety zawsze utrzymywa³y mnie przy ¿yciu. W pokoju Profesora wisia³a na œcianie tablica zawieraj¹ca kalendarium najwa¿niejszych wydarzeñ w jego ¿yciu, rok po roku, które prowadzi³ niezwykle sta-rannie. Odcina³ siê na nim bardzo wyraŸnie zapi-sek: umar³a ¿ona Krystyna. Kolejne wpisy by³y ju¿ du¿o rzadsze i bardziej lakoniczne…

Dla drugiego autora, który od po³owy lat 70. zajmowa³ siê teledetekcj¹ geologiczn¹, wielkim prze¿yciem by³a z³o¿ona przez Profesora propozy-cja wspólnego przeanalizowania lineamentów zin-terpretowanych na zdjêciach satelitarnych Polski i krajów przyleg³ych. Interesowa³ Go przede wszystkim przebieg lineamentu ci¹gn¹cego siê wzd³u¿ strefy Szczecin–Poznañ–Rzeszów–Kosów

i nawi¹zuj¹cego do wyznaczonego przez Profesora line-amentu Poznañ–Rzeszów. Wspó³praca ta zaowocowa³a zreszt¹ wspóln¹ publikacj¹ w Biuletynie Instytutu Geo-logicznego (Doktór i in., 1988). Autor (M.G.) potraktowa³ to jako wielkie wyró¿nienie i by³ pod wra¿eniem wiedzy i otwartoœci Profesora na nowe metody badawcze, a mia³ On przecie¿ wówczas prawie 80 lat…

Na zakoñczenie zacytujmy jeszcze raz sentencjê Profe-sora, podsumowuj¹c¹ jego osi¹gniêcia badawcze

(Po¿ary-ski, 1998), która powinna te¿ stanowiæ drogowskaz dla przysz³ych pokoleñ:

Praca geologa jest wspania³ym, poznawczym, nauko-wym badaniem œwiata w czasie i przestrzeni. Jest syntez¹ wszystkich nauk o Ziemi. Jest odkrywcza i integruj¹ca jak ¿adna inna nauka daje badaczowi RADOŒÆ POZNANIA.

Autorzy artyku³u pragn¹ serdecznie podziêkowaæ córce Pro-fesora Pani Annie Brochwicz-Lewiñskiej za udostêpnienie zdjêæ ze zbiorów rodzinnych.

Literatura

DOKTÓR S., GRANICZNY M. & PO¯ARYSKI W. 1988 — The main photolineaments of Poland and the surrounding areas and their connec-tion with geology. [In:] Geology of Poland, vol. VIII. Biul. Inst. Geol., 359: 61–70.

MIZERSKI W. 2006 — Profesor W³adys³aw Po¿aryski — nestor polskiej geologii — w 95 lecie urodzin. Prz. Geol., 54, 1: 16–17. MIZERSKI W. 2008 — W³adys³aw Po¿aryski 1910–2008. Prz. Geol., 56, 4: 296.

PERYT T.M. 2001 — Jubileusz 90-lecia profesora W³adys³awa Po¿aryskiego. Prz. Geol., 49, 1: 2, 18.

PERYT T.M. 2008 — W³adys³aw Po¿aryski 1910–2008. Prz. Geol., 56, 5: 359–360.

PO¯ARYSKI W. 1934 — Mapa geologiczna okolic Kazimierza Dolne-go w skali 1 : 100 000 [W:] Zaborski B. & Wrzosek A. La partie nord--quest du plateau de Lublin. [W:] Congr. Intern. Geogr. Varsovie, 1934. Excurs. C 3. Kasa im. Mianowskiego, Warszawa.

PO¯ARYSKI W. 1938 — Stratygrafia senonu w prze³omie Wis³y miê-dzy Rachowem i Pu³awami. Biul. Pañstw. Inst. Geol., 6.

PO¯ARYSKI W. 1948 — Jura i kreda miêdzy Radomiem, Zawicho-stem i Kraœnikiem. Biul. Pañstw. Inst. Geol., 46.

PO¯ARYSKI W. 1998 — 60 lat pracy w Pañstwowym Instytucie Geo-logicznym [Maszynopis]. Sekcja Historyczna CAG Pañstwowego Instytutu Geologicznego, Warszawa.

PO¯ARYSKI W. 2000 — Mój udzia³ w dzia³alnoœci Polskiego Towa-rzystwa Geologicznego [Maszynopis]. Sekcja Historyczna CAG Pañstwowego Instytutu Geologicznego, Warszawa.

URBAN H. 1999a — Profesor dr hab. W³adys³aw Po¿aryski. [W:] Mizerski W. (red.) Z kart historii Pañstwowego Instytutu Geologicznego. Biul. Pañstw. Inst. Geol., 393: 9–13. URBAN H. 1999b — Bibliografia profesora W³adys³awa Po¿aryskiego. [W:] Mizerski W. (red.) Z kart historii Pañstwowego Instytutu Geologicznego. Biul. Pañstw. Inst. Geol., 393: 15–31.

Ryc. 12. W³adys³aw Po¿aryski ponownie w Kazimierzu Dolnym,

razem z pracownikami PIG — Markiem Jarosiñskim (z lewej) oraz Piotrem Krzywcem (z prawej) (2001 r.)

Ryc. 11. Profesor Po¿aryski w trakcie obchodów 90-lecia urodzin w PIG

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z okazji obchodów pięćdziesięciolecia INP PAN wydana została niemal 1200- -stronicowa księga pamiątkowa zawierająca kilkadziesiąt cennych rozpraw (Prawo w XXI wieku.

Baki się nadaje ; że i zbrodnia toruńska na jego oklaski zasłużyła, łatwo zrozumieć, a fizyologiczne jego pojęcia o zacności krwi szlacheckiej dostroiły się

Należy przy tym zaznaczyć, że roszczenie o zawarcie umowy przyrzeczonej przysługuje wyłącz­ nie pracownikowi, gdyż przymusowe zawarcie umowy o pracę na żądanie

W pierwszej rozprawie zajął się Pelc historią trzech pojęć: renesansu, huma­ nizmu i reformacji, objaśnieniem ich znaczenia. Na podstawie wypowiedzi przed­

W trzech różnych pod względem charakteru częściach autor omawia kolejno: ogólne tło wiedzy meteorologicznej epoki, •meteorologiczne teorie i ich parafrazy

Jako ludowiec i z przekonań światopoglądowych neoagrarysta, któremu bliskie są sprawy dziejów ruchu ludowego, Profesor wspiera je, służąc swym doświadczeniem i

26) Zagadnienia zmian metodologii planowania oraz strategii selektywnego rozwoju. W pracy zbiorowej: Problemy intensywnego i selektywnego rozwoju go­. spodarki PRL.

Innymi słowy, wydaje mi się, że o dużych efektach na poziomie ogólnego krajobrazu ewaluacji w Polsce będzie można mówić wtedy, gdy Kongres będzie wydarzeniem cy-